Pamiętajmy, że nie wybieramy partii politycznej tylko Prezydenta. I albo wybierzemy takiego, który będzie sie z rządem spierał i kłócił, albo takiego, który w końcu pozwoli rządowi realizować swoje plany, bo może wtedy coś się ruszy. W jakąkolwiek stronę, ale się ruszy i może coś zacznie działać jak należy. Wiem, że niektórym nie podobają się poczynania PO i dla mnie tez nie są ona w stu procentach zadowalające, ale nie mamy innego wyboru, jak "oddać" się w ręce obecnego rządu, który został wybrany droga demokratyczną.
Przypominam także, że poprzedni rząd podał się od dymisji, więc coś musiało być nie tak, skoro sam rząd stwierdził, że ot nie ma sensu. Ja bym chciał, żeby coś się zaczęło dziać. Jeżeli będzie partnerstwo w działaniu rządzących naszym państwem to coś się może wydarzy dobrego. Nie chce być świadkiem przepychanek politycznych, rozliczania ludzi, którzy za komuny byli niedobrzy, bo skarżyli na kolegów. CO MNIE TO k***a OBCHODZI ?!? Przecież moje dzieci i wnuki nic z tego nie będą miały, że za moje (miedzy innymi) pieniądze, ktoś przeprowadzi lustrację i będzie miał satysfakcję, że zamknął w więzieniu 70-letniego człowieka.
Pójdźmy wszyscy po rozum do głowy i przestańmy się kłócić. Kłótnie nic nie dadzą.
Martingun - lubisz Kaczyńskiego?? Szkoda, ale idź i zagłosuj według własnego sumienia. Douger i Mexi wolicie Komorowskiego?? Hmm, może i dobrze, ale czy na pewno??? nie wiem, ale idźcie i zagłosujcie według własnego zdania. Najważniejsze jest spokojne sumienie i prawda.
Ufff...ale się wypisałem...