NighTrain Station Guns N' Roses

https://www.facebook.com/mariusz.jedrusik.1/videos/1883341901729252/ cały koncert

kilka rzeczy ode mnie
-mamy w PL to szczescie ze poza Rybnikiem gdzie opoznienie bylo kuriozalne, to pozostale 3 przypadki to praktycznie jak w zegarku (Wawa 20min przed czasem, Gdansk 20min po czasie, Chorzow co do minuty)
-supporty: pierwszy duzo raczej bezsensownego halasu, drugi duzo lepszy, kawalek melodyjnego grania, oba zdecydowanie lepsze od tych zanudzaczy z Killing Joke
-poczatek koncertu, pierwsza zauwazam Susan Holmes McKagan z boku sceny ktora siada na krzeselku, ktos krzyczy ze to Doda lol,ale przeciez wiemy ze nie tym razem
-wttj i numer z welcome to Poland, Axl dopytujacy publike gdzie byl ten transparent i w koncu ktos mu go rzuca, oho, kiero w humorze, co tylko potwierdzi przez caly koncert (np zakladajac kapelusz Duffowi a potem mowiac do niego: gimme that, fuck!
-slither ktory wyszedl naprawde poprawnie
-RQ i fenomenalny jak zwykle 4tus
-shadow na pelnej k...
-TIL oraz yesterdays i Slash grajacy zupelnie inne piosenki, tragiczne sola jak w Gdansku
-DC dobrze ze bylo
-NT i wreszcie sie doczekalem az Axl puscil Slasha na pelnowymiarowe solo i brawa dla Stanislawa
-Patience i ta gitara Duffa z odwroconymi kolorami Francji, czy ktos jak ja skojarzyl ja z ta widziana na MTV Unplugged Nirvany?
http://www.feelnumb.com/2013/12/12/the-buck-owens-acoustic-guitar-played-by-pat-smear-on-nirvana-mtv-unplugged-belongs-to-krist-novolselic/
-ZIKA !!!
-czy na GA2 lub na trybunach wyczuliscie mieliscie dzwiek z opoznieniem, bo za moimi plecami, czyli poza GA1 wyraznie bylo slychac ze dalej tak wlasnie jest, tylko nie wiem jakie sektory
-organizacja super, nie chce mi sie juz wchodzic w szczegoly
-aha. stalem z 15m od sceny wiec tak blisko jeszcze nie bylem i to bez zadnego przepychania, jeszcze w Rybniku bylem blisko no ale nie tak
-no i oczywiscie Meliska i jej chorki 

Nagralem 3 kawalki (UTLH, WLR, Maddy) oraz zejscie ze sceny, uklony zespolu, jutro chyba dorzuce reszte

Guns N' Roses - Used to love her live Chorzow Poland 2018
https://youtu.be/8lUJQfmCogo

Na trybunach dźwięk poprawnie, jak na tak wielki stadion. Miejsce miałem na prawo od sceny na trybunach górnych (niestety nie widziałem czegoś co w koncertach GNR uwielbiam najbardziej poza muzykami, czyli animacji na środkowym telebimie).

Jasna cholera, kolejny raz się przymierzam do podsumowania tego co wczoraj miało miejsce ale naprawdę się nie da!

Co cieszy, to właściwie wszędzie tylko słowa pochwały dla Axla i reszty, brak jakichkolwiek negatywnych komentarzy w wiodących mediach, wszystko w samych superlatywach, aż zbyt cukierkowato. NARESZCIE! NARESZCIE TYLE LUDZI MOGŁO ZOBACZYĆ JAKI TEN ZESPÓŁ JEST ZAJE, MIMO WSZYSTKIEGO CO SPIEPRZYLI JEŚLI CHODZI O OPINIĘ PUBLICZNĄ.

To był idealny koncert, żeby zabrać mamę, babcię, wujka, siostrę, sąsiada, kuzyna, księdza proboszcza, kogokolwiek kto nie zna/nie słucha/nie lubi GNR. Zaraz po koncercie ten przypadkowy widz by się rejestrował na NTS i w godzinę natrzaskał więcej postów niż @Zqyx i @sunsetstrip razem wzięci.

Co niektórym nie pasuje w grze Franka? Bo jako perkusista z kilkunastoletnim stazem serio się zastanawiam.

Siedziałem na przeciwko sceny na trybunach tak w środku jeśli chodzi o wysokość 35G . Mega głośno : wytrzymałem Tylera Bryanta i Shakedownow na Volbeat wyszedłem bo myślałem ze mi głową peknie:/ zero słów tylko bebnienie i bas. Modlilem się żeby na Gór było inaczej - było . Ale jeśli chodzi o akustyke z perspektywy mojego miejsca siedzącego zdecydowanie lepszy Gdańsk . Koncert mega dluuuuuugi. Oddane w całości to ponad 3stowy . Axl w mega humorze ciągle się usmiechajacy nawet w trakcie spiewania Było moje kochane Dont Cry ♡ na minus dam tylko : nagłośnienie ( bass dudniacy i za glosno) ,brak piwa (tak brak piwa - znany browarnik powiedział mi ze nie ma czegoś takiego jak piwo bezalkoholowe - nie ma ) brak polskiego zespołu jako supporr, mega korek przy wyjeździe z parkingu i Chorzowa .   Z ciekawostek : na koncercie był Sebastian Riedel z Cree 😍

Gdzieś pisali ze ok 50000 tys . Jak dla mnie wyglądało na więcej niż w Gda

Może jej o Slasha chodziło. W lutym, to by musieli zrobić halową trasę. Jakoś wątpię, by tak szybko wrócili

Wracając jednak do koncertu, to mnie tam się wszystko podobało (no może oprócz tych supportów, bez nich byłoby mniej czekania, a nic ciekawego nie pokazali i faktycznie było na nich jakoś strasznie głośno). Pod sceną nie było chyba z mojej strony nikogo powyżej 180 cm wzrostu, więc pierwszy raz chyba miałam tak świetny widok na scenę i żadna głowa mi nie zasłaniała  prawie nikt nie palił  nie było wściekłych chłopaczków, którzy w Gdańsku koniecznie chcieli wbić się pod scenę spod trybun (i chyba im się tam wtedy to udało). Na grze na perkusji i gitarze się nie znam i nie słyszę tych odwiecznych problemów, że coś tam było źle, a do Axla się przyzwyczaiłam 

Było cudownie, czekam na kolejną trasę, promującą nową płytę