Wiadomość wysłana przez: klaudia28 w Lipca 02, 2018, 10:01:48 pm
(https://imgur.com/CRJRDk8.jpg)
Miejsce koncertu: Chorzów, Polska, Stadion Śląski
Pojemność obiektu: 55 211
Supporty: Volbeat, Tyler Bryant & The Shakedown
Godzina rozpoczęcia: 20:00
Soundcheck: Better, New Rose, Rocket Queen, Estranged, Civil War, TWAT, It's So Easy, Shadow of Your Love
Lista utworów:
00. Intro
01. It's So Easy
02. Mr. Brownstone
03. Chinese Democracy
04. Welcome to the Jungle
05. Double Talkin' Jive
06. Better
07. Estranged
08. Live and Let Die (cover Wings)
09. Slither (cover Velvet Revolver)
10. Rocket Queen
11. Shadow of Your Love
12. You Could Be Mine
13. You Can't Put Your Arms Around A Memory / New Rose (cover The Damned)
14. This I Love
15. Civil War
16. Yesterdays
17. Coma
18. Slash Guitar Solo / Speak Softly Love (Love Theme From The Godfather) (cover Nino Roty)
19. Sweet Child O' Mine
20. Wichita Lineman (cover Jimmy'ego Webba)
21. Don't Cry
22. Used To Love Her
23. Wish You Were Here (cover Pink Floyd) (Slash & Richard Fortus duet)
24. Layla intro / November Rain
25. Black Hole Sun (cover Soundgarden)
26. Knockin' on Heaven's Door (cover Boba Dylana) (intro Only Women Bleed)
27. Nightrain
Bisy:
28. Patience (Melissa intro)
29. Whole Lotta Rosie (cover AC/DC)
30. Madagascar
31. The Seeker ( cover The Who)
32. Paradise City
czas trwania koncertu : 3:29
początek : 20:00
koniec : 23:29
oficjalny plakat
(https://imgur.com/JRQkZRr.jpg)
fanart z gnrtruth.com_/riotofpaints
(https://imgur.com/grO4DP6.jpg)(https://imgur.com/OCOUHeu.jpg)
Wiadomość wysłana przez: Myszowata w Lipca 02, 2018, 10:03:27 pm
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 02, 2018, 10:07:40 pm
Wiadomość wysłana przez: klaudia28 w Lipca 02, 2018, 10:08:20 pm
Wiadomość wysłana przez: pawell w Lipca 03, 2018, 02:48:21 pm
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 03, 2018, 02:54:01 pm
Wiadomość wysłana przez: szkrrabex w Lipca 03, 2018, 06:23:09 pm
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Lipca 03, 2018, 06:42:36 pm
Wejście Early Entrance: 16:00
Wejście: 16:30
Tyler Bryant & The Shakedown: 18:00
VOLBEAT: 18:50
Guns N’ Roses: 20:00
Info za Livenation.pl
Wiadomość wysłana przez: olecki w Lipca 04, 2018, 06:01:08 pm
Jejujejujeju już tylko 6 dni. :) jak myślicie jeśli, rzeczywiście bramy otworzą o 16:30 to od której będzie już kolejka na płytę ? Macie już plany o jakiej porze się zjawicie pod stadionem?
Rok temu w Gdańsku byłem około 11 pod stadionem i sądze że to dobra godzina, żeby wszystko było na spokojnie ;)
Wiadomość wysłana przez: Lapny w Lipca 05, 2018, 01:27:50 pm
Scena już w budowie ;)
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 05, 2018, 02:38:14 pm
Tak jak sam zorganizujeszKomentarz baaaardzo zachęcający do pisania, gdy się jest nowym na forum i chce się czegoś dowiedzieć przed koncertem.
Ale taaaaa, to oczywiście władze NTS są winni atmosferze zniechęcającej nowych do pisania.
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 05, 2018, 03:13:24 pm
Zadajcie sobie pytanie ile wy zrobiliście żeby coś zorganizować bo na LN zawsze można zwalić. Wiem że jestem największym wrzodem NTSu i trzeba szukać kija... Nie ma pompona na forum to i akcji nie będzie. A ten co robi jakieś akcje to nie lubi Axla więc na gnr palcem nie tknie. 10 lat temu się komuś chciało, ludzie się zestarzeli i nie ma chętnych. Nawet niektórym się odechciało moderowania i adminowania
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 05, 2018, 03:32:29 pm
Jejujejujeju już tylko 6 dni. :) jak myślicie jeśli, rzeczywiście bramy otworzą o 16:30 to od której będzie już kolejka na płytę ? Macie już plany o jakiej porze się zjawicie pod stadionem?Rok temu w Gdańsku byłem około 11 pod stadionem i sądze że to dobra godzina, żeby wszystko było na spokojnie ;)
To wszystko to kwestia "jak się trafi". Ja w Gdańsku byłam pod stadionem razem z @Hollywood*Rose około 16:00 chyba (lub chwilę wcześniej), a i tak dorwałyśmy barierki, więc w sumie nie ma reguły.
Wiadomość wysłana przez: szkrrabex w Lipca 05, 2018, 04:48:42 pm
Jejujejujeju już tylko 6 dni. :) jak myślicie jeśli, rzeczywiście bramy otworzą o 16:30 to od której będzie już kolejka na płytę ? Macie już plany o jakiej porze się zjawicie pod stadionem?Rok temu w Gdańsku byłem około 11 pod stadionem i sądze że to dobra godzina, żeby wszystko było na spokojnie ;)
To wszystko to kwestia "jak się trafi". Ja w Gdańsku byłam pod stadionem razem z @Hollywood*Rose około 16:00 chyba (lub chwilę wcześniej), a i tak dorwałyśmy barierki, więc w sumie nie ma reguły.
W Gdańsku staliśmy od 14 w kolejce i byliśmy finalnie pod barierkami, w tym roku chyba też wyceluję w podobną godzinę. :) " widzimy się" więc w poniedziałek Bawcie się wyśmienicie!!! :)
Wiadomość wysłana przez: olecki w Lipca 05, 2018, 07:40:05 pm
To wszystko to kwestia "jak się trafi". Ja w Gdańsku byłam pod stadionem razem z @Hollywood*Rose około 16:00 chyba (lub chwilę wcześniej), a i tak dorwałyśmy barierki, więc w sumie nie ma reguły.Jejujejujeju już tylko 6 dni. :) jak myślicie jeśli, rzeczywiście bramy otworzą o 16:30 to od której będzie już kolejka na płytę ? Macie już plany o jakiej porze się zjawicie pod stadionem?Rok temu w Gdańsku byłem około 11 pod stadionem i sądze że to dobra godzina, żeby wszystko było na spokojnie ;)
Jasne że tak, ale ja i tak dla pewności zawsze wole być w okolicy wcześniej. Oby tylko w około jakieś piwerko było, bo coś czuje że na stadionie będzie jak rok temu, tyle godzin o wodzie albo coli....
Wiadomość wysłana przez: groszek647 w Lipca 06, 2018, 12:04:32 am
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 08, 2018, 11:34:06 am
(https://scontent-waw1-1.cdninstagram.com/vp/087b4bd6d5c35fc4149781f1f5fc23a1/5BC7F046/t51.2885-15/e35/35341715_2037194759932013_7633206738207899648_n.jpg?efg=eyJ1cmxnZW4iOiJ1cmxnZW5fZnJvbV9pZyJ9)
(https://scontent-waw1-1.cdninstagram.com/vp/cdcb47c79cff5eb3d8e1ea98d2dd0bf4/5BE271A9/t51.2885-15/e35/36085701_267251250522514_7062273007519006720_n.jpg?efg=eyJ1cmxnZW4iOiJ1cmxnZW5fZnJvbV9pZyJ9)
Wiadomość wysłana przez: domino236 w Lipca 08, 2018, 02:34:41 pm
http://www.lntvglobal.com/media/361955/info-ln-guns-n-roses-pl_d.pdf (http://www.lntvglobal.com/media/361955/info-ln-guns-n-roses-pl_d.pdf)
Wiadomość wysłana przez: DooOminO w Lipca 08, 2018, 05:46:23 pm
Wiadomość wysłana przez: Garfield w Lipca 08, 2018, 06:12:05 pm
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Lipca 08, 2018, 09:16:04 pm
Wiadomość wysłana przez: klaudia28 w Lipca 08, 2018, 09:19:58 pm
Czy mi się wydaje, czy Golden Circle jest takich rozmiarów jak powinien być zawsze? :)
Faktycznie wygląda to lepiej niż rok temu i oby nie było to złudzenie optyczne ;)
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lipca 08, 2018, 10:16:55 pm
Czy ekipa z NTS zbiera się gdzieś w jednym miejscu? 🙂Na stadionie :D
Wiadomość wysłana przez: Klimek w Lipca 08, 2018, 10:51:40 pm
Wiadomość wysłana przez: Garfield w Lipca 08, 2018, 11:44:10 pm
Dobrze, że na Narodowym nie grają hehe
Wiadomość wysłana przez: roberto.ch w Lipca 09, 2018, 05:18:52 am
Wiadomość wysłana przez: szkrrabex w Lipca 09, 2018, 07:18:11 am
Wiadomość wysłana przez: Killjoy w Lipca 09, 2018, 07:35:28 am
Z tego co widzę, to Dziennik Zachodni zamieszcza nieco informacji około koncertowych. :)
http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/a/koncert-guns-n-roses-na-stadionie-slaskim-juz-9-lipca-powrot-wielkich-gwiazd-muzyki-do-chorzowa,13308331/ (http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/a/koncert-guns-n-roses-na-stadionie-slaskim-juz-9-lipca-powrot-wielkich-gwiazd-muzyki-do-chorzowa,13308331/)
http://www.dziennikzachodni.pl/aktualnosci/a/guns-n-roses-juz-w-katowicach-wieczorem-8-lipca-zespol-przylecial-do-pyrzowic-muzycy-zamieszkali-w-hotelu-monopol-zdjecia,13323776/ (http://www.dziennikzachodni.pl/aktualnosci/a/guns-n-roses-juz-w-katowicach-wieczorem-8-lipca-zespol-przylecial-do-pyrzowic-muzycy-zamieszkali-w-hotelu-monopol-zdjecia,13323776/)
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Lipca 09, 2018, 07:35:57 am
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 09, 2018, 08:58:42 am
Kopiuj wklej też trzeba umieć, brawo redaktorzyny
Wiadomość wysłana przez: klaudia28 w Lipca 09, 2018, 12:23:42 pm
Jest i nasz plakat ;) stoisko jest przed stadionem, otwierają sprzedaż o 13
Wiadomość wysłana przez: Garfield w Lipca 09, 2018, 12:48:44 pm
Jakie są jeszcze koszulki?
Wiadomość wysłana przez: smiti w Lipca 09, 2018, 01:03:13 pm
Wiadomość wysłana przez: Borusse w Lipca 09, 2018, 01:03:41 pm
Wiadomość wysłana przez: Garfield w Lipca 09, 2018, 01:05:06 pm
Wiadomość wysłana przez: klaudia28 w Lipca 09, 2018, 01:05:51 pm
W okolicach której bramy jest stoisko?
Na wprost jest czwarta ;) można kartą
Wiadomość wysłana przez: Lapny w Lipca 09, 2018, 01:13:47 pm
Plakat w wersji animowanej
Wiadomość wysłana przez: Borusse w Lipca 09, 2018, 01:21:13 pm
Wiadomość wysłana przez: Garfield w Lipca 09, 2018, 01:32:18 pm
Wiadomość wysłana przez: Borusse w Lipca 09, 2018, 01:48:23 pm
Wiadomość wysłana przez: grajusek w Lipca 09, 2018, 02:41:53 pm
Wiadomość wysłana przez: Shivel w Lipca 09, 2018, 02:48:36 pm
Wiadomość wysłana przez: sl4yer w Lipca 09, 2018, 02:53:05 pm
Post Merge: Lipca 09, 2018, 02:55:47 pm
Nie ma to jak chodzic sobie po Zoo i nasłuchiwać soundchecku :)
Wiadomość wysłana przez: Klimek w Lipca 09, 2018, 02:57:24 pm
Wiadomość wysłana przez: grajusek w Lipca 09, 2018, 03:05:26 pm
Post Merge: [time]09 Lip, 2018 15:05[/time]
ISE soundcheck
Post Merge: [time]09 Lip, 2018 15:06[/time]
SOYL soundcheck
Post Merge: Lipca 09, 2018, 03:18:03 pm
Richard Fortus zauważony opuszczający stadion w vanie.
Wiadomość wysłana przez: DooOminO w Lipca 09, 2018, 04:34:05 pm
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 09, 2018, 05:02:13 pm
Wiadomość wysłana przez: DooOminO w Lipca 09, 2018, 06:39:34 pm
Zdecydowanie lepiej zorganizowane niż rok temu.
https://zapodaj.net/1efa4677e627e.jpg.html
Kolejki do WC na płycie to jakaś porażka.
Wiadomość wysłana przez: Oizdob w Lipca 09, 2018, 06:45:44 pm
Wiadomość wysłana przez: bobow w Lipca 09, 2018, 07:27:39 pm
Wiadomość wysłana przez: kama24 w Lipca 09, 2018, 08:05:49 pm
Wiadomość wysłana przez: DooOminO w Lipca 09, 2018, 08:20:28 pm
Wiadomość wysłana przez: Ivellios w Lipca 09, 2018, 08:50:23 pm
Ktoś ogladal juz na tej stronce podanej wcześniej streama? Jak widzę wyślij sms to mam ograniczone zaufanie 😂Najprawdopodobniej jest to oszustwo. Regulamin odsyła na stronę "wybierz nagrodę", na której nie ma właściwie żadnego regulaminu. Krótko mówiąc, ktoś próbuje nas tu zrobić w ch**a.
Wiadomość wysłana przez: Lunar69 w Lipca 09, 2018, 09:38:25 pm
Wiadomość wysłana przez: DooOminO w Lipca 09, 2018, 11:17:24 pm
Wiadomość wysłana przez: RichardEski w Lipca 09, 2018, 11:52:48 pm
Wiadomość wysłana przez: roberto.ch w Lipca 10, 2018, 12:23:04 am
Wiadomość wysłana przez: sl4yer w Lipca 10, 2018, 12:27:37 am
Wiadomość wysłana przez: Ghost_82 w Lipca 10, 2018, 12:30:27 am
Wiadomość wysłana przez: smiti w Lipca 10, 2018, 12:50:34 am
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lipca 10, 2018, 12:59:25 am
Koncert mega, Axl lepszy niż w Gdańsku z mojego punktu widzenia, plus wzięcie transparentu od fana, owiniecie flaga... No i Rosie z Maddym na bisy, dzięki czemu dostaliśmy najdłuższy koncert w Europie!
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 10, 2018, 01:14:16 am
Wiadomość wysłana przez: klaudia28 w Lipca 10, 2018, 01:27:09 am
Wiadomość wysłana przez: Klimek w Lipca 10, 2018, 01:31:38 am
Wiadomość wysłana przez: Borusse w Lipca 10, 2018, 03:51:57 am
Koncert miazga, nie obraziłbym się za TWAT zamiast Rosie, ale cóż... kurde! 3 i pół godziny grania, Madagascar! Było świetnie ;)
Wiadomość wysłana przez: szkrrabex w Lipca 10, 2018, 07:29:59 am
Wiadomość wysłana przez: Sweet Bucket o KFC w Lipca 10, 2018, 08:15:08 am
Wiadomość wysłana przez: Hannah310101 w Lipca 10, 2018, 08:18:34 am
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lipca 10, 2018, 09:35:35 am
Wiadomość wysłana przez: Lunar69 w Lipca 10, 2018, 09:37:47 am
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Lipca 10, 2018, 10:21:11 am
Wiadomość wysłana przez: Killjoy w Lipca 10, 2018, 10:29:16 am
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Lipca 10, 2018, 10:36:55 am
Wiadomość wysłana przez: JackW w Lipca 10, 2018, 10:55:20 am
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 10, 2018, 11:02:19 am
Za kilka godzin spytam Kudłatego, jak mu się publiczność podobała :) Jeśli macie jakieś pytania, to napiszcie tutaj. Nie wiem ile spotkanie będzie trwało, ale postaram się sporo o nowym albumie SMKC dowiedzieć.
Zapytaj kiedy się nauczy grać solo do TIL i czy jest szansa że przypomni sobie solo do yesterdays
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 10, 2018, 11:03:50 am
Powiem krótko - jeśli widzieliście gdzieś szalonego wózkersa, który niemal Was nie porozjeżdżał ( z góry przepraszam! ) - widzieliście mnie. Jeśli wychodziliście ze stadionu i musieliście omijać kolesia na wózku - widzieliście mnie. Jeśli siedzieliście koło 5 rano na dworcu PKP i widzieliście, że szwęda się tam wózkers, który najwyraźniej nie ma co robić - widzieliście mnie.
Sam koncert? W mojej opinii ze względu na długość setu, zaangażowanie zespołu i energię z tym związaną - najlepszy koncert Gunsów w Polsce. Zaznaczam, że nie byłem w Gdańsku.
Organizacyjnie - od strony wózkersa - mogę dodać jedynie tyle, że na przyszłość wypadałoby, żeby organizatorzy powiedzieli przy sprawdzaniu biletów, gdzie iść dalej, żeby nie natrafić na schody. Przy okazji serdeczne dzięki wszystkim tym, którzy zatrzymali się i chcieli pomóc!
Organizacyjny minus numer 2 - w okolicy koncertu Gunsów kible niemal odpłynęły i trzeba było sobie radzić bez nich. ( z perspektywy wózkersa )
No i minus trzy z perspektywy osoby empatycznej ( choć mnie to akurat nie dotknęło, ale widziałem takie sytuacje na trybunach) - Ludzie, jeśli jesteście niscy i w związku z tym idziecie na trybuny, to siedźcie, a nie wstawajcie, bo zasłaniacie widok innym! Nie każdy wstanie i powie - Ej, koleś, dziewczyno - siadaj! Serio chcecie psuć komuś koncert?
Poza tym super. Ja chcę jeszcze raz!
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Lipca 10, 2018, 11:09:14 am
Więcej chyba nie napiszę, bo dla mnie to była doskonałość, a doskonałość nie wymaga komentarza. :wub: :wub: :wub:
Wiadomość wysłana przez: domino236 w Lipca 10, 2018, 11:15:55 am
Za kilka godzin spytam Kudłatego, jak mu się publiczność podobała :) Jeśli macie jakieś pytania, to napiszcie tutaj. Nie wiem ile spotkanie będzie trwało, ale postaram się sporo o nowym albumie SMKC dowiedzieć.
Zapytaj sie go o możliwą nową płytę GNR, albo chociaż NOWĄ piosenkę.
Wiadomość wysłana przez: kokosz1981 w Lipca 10, 2018, 11:20:08 am
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lipca 10, 2018, 11:25:24 am
Wiadomość wysłana przez: Killjoy w Lipca 10, 2018, 11:28:09 am
Filmiki nie mojego autorstwa i nie mój kanał. Autorowi dziękuję za wrzucenie tych nagrań. https://www.youtube.com/user/jointickk/videos (https://www.youtube.com/user/jointickk/videos)
Wiadomość wysłana przez: Luk w Lipca 10, 2018, 11:53:34 am
Myślałem, że będzie średnio, bo w sumie to samo co w Gdańsku, a jednak może być lepiej. Warto było. Zamiast Dody elektrody widziałem Pana co reklamuje płyn do mycia naczyń w TV - szkoda, że był tak napruty, że się ulotnił po paru piosenkach, a jego kolega spał między rzędami krzesełek na betonie w czyichś nogach... I to był jedyny zły akcent tego koncertu! No może poza kolejkami do kibla i po piciu ale tego się nie przeskoczy, więc git i super jazda.
Za rok mogą znowu wracać. :)
Aaa, no i zachowanie ludzi na płycie i trybunach lepsze niż na Stonsach jak dla mnie. Także gratulujemy sobie. ;)
Wiadomość wysłana przez: Garfield w Lipca 10, 2018, 12:08:39 pm
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 10, 2018, 12:16:54 pm
A zwróciliście uwagę, że po prawej patrząc na scenę, przez prawie cały koncert siedziała żona Duffa - Susan i oglądała koncert i robiła Duffowi fotki?! :)Tak. Była pierwszą osobą związaną z Gunsami, która wyszła na scenę. Wtedy już wiedziałyśmy, że zaraz zaczną :wub:
Wiadomość wysłana przez: mikus666 w Lipca 10, 2018, 12:17:47 pm
Set petarda, fajnie, że Slithera zaśpiewał nisko, a'la "It's so easy".
Komuś jeszcze Richard przypominał Micka Marsa, kiedy założył kapelusz? :D
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 10, 2018, 12:18:57 pm
Koncert dużo, dużo, dużo lepszy niż Gdańsk. Reszta wrażeń jak trochę ochłonę.
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 10, 2018, 12:21:30 pm
@Canis_Luna fajnie było Cię zobaczyć na telebimie pod koniec Knockin' :P
B) fajnie było móc się Wam pokazać :D :D
Wiadomość wysłana przez: PGR w Lipca 10, 2018, 12:57:19 pm
PLUSY:
- ORGANIZACJA: sprawne wejście na stadion, toalety zlokalizowane na płycie, a nie poza stadionem, GA1 odpowiedniej wielkości, z każdego miejsca w tym sektorze był bardzo dobry widok
- SET: o dziwo, nr 1 poza standardami typu Nightrain czy WTTJ, obstawiam Shadow of Your Love, niesamowite wykonanie i pozytywnie zaskoczony jestem YCBM, fajnie i wokalnie tu wyszło. 3,5 h koncertu, wiele zespołów w ciągu 3,5h zmieściłoby dwa koncerty i starczyło jeszcze by ciut na trzeci. Jednak warto było trochę zaczekać i mieć koncert pod koniec trasy. W dwóch słowach MOCARNY SET.
- OBIEKT: świetna akustyka, piękny stadion, nic więcej dodawać nie trzeba, koncert odpowiednio się wpisał do rangi tego historycznego obiektu
- SUPPORTY: Jeśli płaci się 349 zł za bilet, dobrze, że tej cenie można posłuchać solidnych supportów. Volbeat bardzo dobry - klasa sama w sobie, ten Tyler Bryant też ma moc jak na koncerty i kto wie, czy kiedyś nie będzie o tej kapeli głośniej.
- POGODA: Idealna na koncert, żadnych oznak deszczu, jeszcze o 17-18 smażyło, ale potem już było odpowiednio. I ku mojemu zaskoczeniu nawet rozpoczęcie o 20:00 było rozsądnym krokiem, mogliśmy zobaczyć koncert w różnych płaszczyznach, jeszcze za dnia i gdy było już coraz ciemniej i jednak koniec o 23:30 to rozsądna pora.
MINUSY:
Tak naprawdę mega na siłę...
- piwo 0% ;) jednak na koncertach rockowych piwo powinno być sprzedawane chociaż jak te sikacze 3%. Selekcja już przy zakupie biletu (w sumie cenie) jest taka, że "rozwydrzona żulia" rodem z komentarza po meczu Polska - Anglia 1993 już na Śląski i tak nie wchodzi.
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Lipca 10, 2018, 01:08:10 pm
- Wszystko inne.
podziękowania dla ekipy: W, A, Ł, V, G, N, M, W, M, H :sorcerer: :wub:
wrzućcie zdj na PM :)
Wiadomość wysłana przez: DooOminO w Lipca 10, 2018, 02:24:30 pm
Przyczepie się tylko do dwóch utworów : November rain i Whole Lotta Rosie - coś tu nie brzmiało tak jak powinno również macie takie zdanie?
Jaki utwór wyszedł najlepiej waszym zdaniem? Jak dla mnie nightrain - petarda na żywo !
Wiadomość wysłana przez: Lapny w Lipca 10, 2018, 03:20:01 pm
Jaki utwór wyszedł najlepiej waszym zdaniem? Jak dla mnie nightrain - petarda na żywo !
Definitywnie Madagascar
Wiadomość wysłana przez: Oizdob w Lipca 10, 2018, 03:31:48 pm
Jaki utwór wyszedł najlepiej waszym zdaniem? Jak dla mnie nightrain - petarda na żywo !
Coś w tym jest bo ja też poczułem jakiegoś dodatkowego powera ;)
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lipca 10, 2018, 03:45:41 pm
Wiadomość wysłana przez: 19pati97cfc w Lipca 10, 2018, 03:56:35 pm
Kobietki, czy wy też tak macie, że gdy widzicie usmiech Axla, to automatycznie same zaczynacie się uśmiechać i cieszyć? :D Kierownik jak zwykle uroczy i zabawny :wub:. Szczególnie rozbawiła mnie część, gdy przedstawiał poszczególnych członków zespołu, a zwłaszcza Slasha :P
zastanawia mnie tylko jedna rzecz; czy publika rzeczywiście była taka chętna do zabawy? znajdowałam sie niedaleko sceny po prawej stronie i muszę przyznać, że poza mną bawiło się na prawde niewiele osób. Była kobieta z córką, która była oburzona tym, że ludzie skaczą i przypadkiem ktoś na nich wpadał. Lekko irytujący był jeszcze widok smartfonów nad głowami, przy KAŻDEJ piosence.
Generalnie sam koncert był niesamowity :heart: O ironio, opłakałam się na Don't cry. A przeglądanie filmików z wczoraj wywołuje u mnie momentalnie ciary :lol:
Wiadomość wysłana przez: sl4yer w Lipca 10, 2018, 04:08:49 pm
Przyczepie się tylko do dwóch utworów : November rain i Whole Lotta Rosie - coś tu nie brzmiało tak jak powinno również macie takie zdanie?
Jaki utwór wyszedł najlepiej waszym zdaniem? Jak dla mnie nightrain - petarda na żywo !
NR było bardzo dobre, w WLR Axlowi cos sie stalo bo spiewal nie w tonacji ale wybaczam bo koncowka juz byla dobra a i tak cieszmy sie ze bylo
Jeden? ciezko powiedziec
WTTJ, Nightrain, Don't Cry i Madagascar to dla mnie najpiekniejsze momenty wieczoru
Najslabsze to ciezko powiedziec bo wszystko bylo swietne ale Better mnie troche zawiodło
Wiadomość wysłana przez: DooOminO w Lipca 10, 2018, 04:24:14 pm
Nawet i mikiego pochwałę bo w niektórych kawałkach był idealną odmianą "głosu" Axla :)
Wiadomość wysłana przez: Luk w Lipca 10, 2018, 04:33:24 pm
Madagascar mnie zadziwiło głosowo, na koniec koncertu dał czadu. Nightrain też dobrze. ;) I ogólnie jakoś ten głos chyba opanował, że tej myszki za dużo nie było.
Wiadomość wysłana przez: Klimek w Lipca 10, 2018, 05:25:27 pm
Wiadomość wysłana przez: SwirKH w Lipca 10, 2018, 05:29:50 pm
Ciekawi mnie dlaczego niektóre ludziki wyszły po nightrain?Byłem na 23D. Po Nightrain (ba, nawet po KOHD) ludzie wychodzili tłumnie zarówno z sektora, jak i z prawej strony płyty. Nie rozumiem dlaczego tyle osób tak robi (ci, którzy przybyli autami mogli chcieć uniknąć korków ?). Nie wiem, jak można tak po prostu zrezygnować z części KAPITALNEGO koncertu, tym bardziej kiedy zapłaciło się sporo za bilet. W Gdańsku było podobnie, w sumie już jestem przyzwyczajony do takich widoków na koncertach.
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Jeżeli chodzi o samo show, czapki z głów. Koncert jako całość oceniam wyżej, niż ten w Gdańsku.
- Na duży plus setlista i organizacja
- Kocioł Czarownic wygrywa pod względem akustyki
- Supporty dużo lepsze. Tyler Bryant & The Shakedown zagrali naprawdę fajnie, energicznie. Może ciut za głośno/ mieli zbyt mało selektywny mix. Volbeat z kolei wg mnie trochę za cicho. No i Gunsi pod tym względem w sam raz !
- Wokal Axla minimalnie lepszy. Były momenty, gdzie brzmiał kapitalnie, z dużym raspem, takim samym i lepszym niż rok temu (Jungle, SOYL, Don't Cry, Nightrain, Patience, Maddy), były momenty gdzie wychodziła trochę myszka mickey, albo jakiś fałsz, kilka razy był poza tempem.
- Slash wreszcie odszedł od motywu z Johnny B. Goode ! Nowe solo dużo lepsze IMO.
Jakby to wszystko złożyć do kupy, to chyba był najlepszy koncert w moim życiu. Epicki 3,5 godzinny set, świetne zaangażowanie zespołu, no i magia Śląskiego. Jednym słowem, petarda.
Wiadomość wysłana przez: sl4yer w Lipca 10, 2018, 06:38:19 pm
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 10, 2018, 08:23:49 pm
Odniosę się też do słów 19pati97cfc. Lewa strona sceny bawiła się wyśmienicie :D
Wiadomość wysłana przez: cygan2009 w Lipca 10, 2018, 08:31:40 pm
Ciekawi mnie dlaczego niektóre ludziki wyszły po nightrain?niestety ja byłem jedna z tych osób..kilka dni przed koncertem pojawila się sytuacja ktora postawiła mój udział w show pod znakiem zapytania....żeby pogodzić wszystko i we wtorek wczesnym rankiem być w miejscu zamieszkania musiałem wyjść wcześniej...cholernie trudna decyzja zwłaszcza ze to najlepszy koncert życia. Pociesza mnie fakt ze byłem...i ze znalazłem "zloty środek" żeby być częścią tak spektakularnego widowiska
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 10, 2018, 08:54:29 pm
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lipca 10, 2018, 09:36:28 pm
Jeszcze raz: koncert ZA***STY pomimo kilku mankamentów. One jednak się dla mnie nie liczą, bo widziałem Guns and Roses na żywo.
Wiadomość wysłana przez: Borusse w Lipca 10, 2018, 10:05:48 pm
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź :)
Wiadomość wysłana przez: Hunta w Lipca 10, 2018, 10:51:31 pm
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lipca 10, 2018, 11:00:49 pm
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 10, 2018, 11:02:11 pm
Przedłużone intro do WTTJ było wynikiem awarii mikrofonu. W momencie, w którym Axl miał wejśc z krzykiem, zorientował się, że mikrofon nie działa i wyszedł na backstage. Chlopaki przeciągali wtedy granie, dopóki nie wrócił.
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 10, 2018, 11:02:14 pm
-mamy w PL to szczescie ze poza Rybnikiem gdzie opoznienie bylo kuriozalne, to pozostale 3 przypadki to praktycznie jak w zegarku (Wawa 20min przed czasem, Gdansk 20min po czasie, Chorzow co do minuty)
-supporty: pierwszy duzo raczej bezsensownego halasu, drugi duzo lepszy, kawalek melodyjnego grania, oba zdecydowanie lepsze od tych zanudzaczy z Killing Joke
-poczatek koncertu, pierwsza zauwazam Susan Holmes McKagan z boku sceny ktora siada na krzeselku, ktos krzyczy ze to Doda lol,ale przeciez wiemy ze nie tym razem
-wttj i numer z welcome to Poland, Axl dopytujacy publike gdzie byl ten transparent i w koncu ktos mu go rzuca, oho, kiero w humorze, co tylko potwierdzi przez caly koncert (np zakladajac kapelusz Duffowi a potem mowiac do niego: gimme that, fuck! :)
-slither ktory wyszedl naprawde poprawnie
-RQ i fenomenalny jak zwykle 4tus
-shadow na pelnej k...
-TIL oraz yesterdays i Slash grajacy zupelnie inne piosenki, tragiczne sola jak w Gdansku
-DC dobrze ze bylo
-NT i wreszcie sie doczekalem az Axl puscil Slasha na pelnowymiarowe solo i brawa dla Stanislawa
-Patience i ta gitara Duffa z odwroconymi kolorami Francji, czy ktos jak ja skojarzyl ja z ta widziana na MTV Unplugged Nirvany?
http://www.feelnumb.com/2013/12/12/the-buck-owens-acoustic-guitar-played-by-pat-smear-on-nirvana-mtv-unplugged-belongs-to-krist-novolselic/ (http://www.feelnumb.com/2013/12/12/the-buck-owens-acoustic-guitar-played-by-pat-smear-on-nirvana-mtv-unplugged-belongs-to-krist-novolselic/)
-ZIKA !!!
-czy na GA2 lub na trybunach wyczuliscie mieliscie dzwiek z opoznieniem, bo za moimi plecami, czyli poza GA1 wyraznie bylo slychac ze dalej tak wlasnie jest, tylko nie wiem jakie sektory
-organizacja super, nie chce mi sie juz wchodzic w szczegoly
-aha. stalem z 15m od sceny wiec tak blisko jeszcze nie bylem i to bez zadnego przepychania, jeszcze w Rybniku bylem blisko no ale nie tak
-no i oczywiscie Meliska i jej chorki :wub:
Nagralem 3 kawalki (UTLH, WLR, Maddy) oraz zejscie ze sceny, uklony zespolu, jutro chyba dorzuce reszte
Guns N' Roses - Used to love her live Chorzow Poland 2018
https://youtu.be/8lUJQfmCogo (https://youtu.be/8lUJQfmCogo)
Wiadomość wysłana przez: groszek647 w Lipca 10, 2018, 11:38:14 pm
Mój trzeci koncert gunsów (gdansk i hannover), ciężko mi wybrać najlepszy, bo każdy był bombą (do tego w hannoverze ze wzgledu na ulewe i 1.5 godziny przerwy i ucieczke Niemców - dorwanie barierek, fart życia).
Akustycznie na początku sie trochę wystraszyłem, że cały koncert będzie jak ISE, ale na szczęście potem już było tylko lepiej :D
Niech mi tylko ktoś powie, co to się stało na WLR? Intro w tonacji, potem zjazd o kilka dobrych półtonów (jakby w słuchawce Kierownikowi przestroili odsłuch instrumenty w dół :D ), ale na zakończenie kawałka znowu w tonacji :D I wraz z tym "wypadkiem" (cokolwiek było powodem) Axl trochę zdezorientowany "wyłączył" raspa, z kolei jak wrócił z tonacją do normy, znowu zaouścił chrypę, więc serio to wyglądało jakby coś mu między intrem a zakonczeniem wysiadło w odsłuchu (czy czymś) przez co zdezorientowany stracił te pewność i pałera w głosie, który wrócił potem, jak rozwiązano problem :D
Ale to taka tylko ciekawostka jaką zauważyłem, taki w zasadzie jeden minus jaki miałbym wytknąć, cała reszta, organizacja, forma kierownika (jak na lata 2016-2018) w porządku, uplasowałbym ją gdzieś może słabiej niż 2016 Houston, ale na pewno wyżej niż "średnia" z poziomu formy performensów z 2017 ;) No i długośc koncertu - wyśniona.
Ogólnie koncert na mocną czwórę, jestem zadowolony :)
Ah no i Shadow petarda, całe bezbłędnie tajmingowo - pomimo, że poprzednio wyszło, a więc teraz wypadała wersja skopana :lol:
Tylko ja byłem cosplayem Slasha? Czy może ktoś jeszcze? :lol: :lol:
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lipca 10, 2018, 11:44:55 pm
Jasna cholera, kolejny raz się przymierzam do podsumowania tego co wczoraj miało miejsce ale naprawdę się nie da!
Co cieszy, to właściwie wszędzie tylko słowa pochwały dla Axla i reszty, brak jakichkolwiek negatywnych komentarzy w wiodących mediach, wszystko w samych superlatywach, aż zbyt cukierkowato. NARESZCIE! NARESZCIE TYLE LUDZI MOGŁO ZOBACZYĆ JAKI TEN ZESPÓŁ JEST ZAJE, MIMO WSZYSTKIEGO CO SPIEPRZYLI JEŚLI CHODZI O OPINIĘ PUBLICZNĄ.
To był idealny koncert, żeby zabrać mamę, babcię, wujka, siostrę, sąsiada, kuzyna, księdza proboszcza, kogokolwiek kto nie zna/nie słucha/nie lubi GNR. Zaraz po koncercie ten przypadkowy widz by się rejestrował na NTS i w godzinę natrzaskał więcej postów niż @Zqyx i @sunsetstrip razem wzięci.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Lipca 11, 2018, 01:12:31 am
Na plus: prawie wszystko :D
-Rosie
-forma chłopaków
-najdłuższa setlista w Europie
-progres Slasha, w końcu przestaje zapie*dalać
Na minus:
-Axl w Better, YCBM, Comie
-Frank też się kilka razy nie popisał
-piwo bezalkoholowe (?!)
-drętwa publika
-mamy w PL to szczescie ze poza Rybnikiem gdzie opoznienie bylo kuriozalne, to pozostale 3 przypadki to praktycznie jak w zegarku (Wawa 20min przed czasem, Gdansk 20min po czasie, Chorzow co do minuty)W Gdańsku akurat też byli punktualnie, może 3-5 minut opóźnienia.
-czy na GA2 lub na trybunach wyczuliscie mieliscie dzwiek z opoznieniem, bo za moimi plecami, czyli poza GA1 wyraznie bylo slychac ze dalej tak wlasnie jest, tylko nie wiem jakie sektoryTeż zwróciłem na to uwagę, zwłaszcza było to odczuwalne przy bisach. Nawet na GA1 to przeszkadzało.
Wiadomość wysłana przez: Sardi w Lipca 11, 2018, 02:06:08 am
Wiadomość wysłana przez: olecki w Lipca 11, 2018, 02:26:49 am
Co do piwa bezalko, to chyba powinien być plus, bo rok temu w ogóle nie było - czy progres jest :lol: z 5 lat i będą jakieś dwuprocentówki 0,3l
Wiadomość wysłana przez: maciek___1551 w Lipca 11, 2018, 07:42:34 am
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 11, 2018, 08:47:43 am
Wiadomość wysłana przez: maciek___1551 w Lipca 11, 2018, 09:02:36 am
Wiadomość wysłana przez: Camaro w Lipca 11, 2018, 09:08:57 am
Wiadomość wysłana przez: klaudia28 w Lipca 11, 2018, 09:21:23 am
Wracając jednak do koncertu, to mnie tam się wszystko podobało (no może oprócz tych supportów, bez nich byłoby mniej czekania, a nic ciekawego nie pokazali i faktycznie było na nich jakoś strasznie głośno). Pod sceną nie było chyba z mojej strony nikogo powyżej 180 cm wzrostu, więc pierwszy raz chyba miałam tak świetny widok na scenę i żadna głowa mi nie zasłaniała :P prawie nikt nie palił :lol: nie było wściekłych chłopaczków, którzy w Gdańsku koniecznie chcieli wbić się pod scenę spod trybun (i chyba im się tam wtedy to udało). Na grze na perkusji i gitarze się nie znam i nie słyszę tych odwiecznych problemów, że coś tam było źle, a do Axla się przyzwyczaiłam :rolleyes:
Było cudownie, czekam na kolejną trasę, promującą nową płytę ;)
Wiadomość wysłana przez: Luk w Lipca 11, 2018, 10:27:07 am
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 11, 2018, 04:14:30 pm
Z ciekawostek: był też Nergal i Krzysiek Sokołowski z Nocnego Kochanka.
Jakoś nie widzę koncertu Gunsów w lutym. Tauron Arena jest duża, ale to tylko 20 tysięcy miejsc. Wydaje mi się za mało.
A z drugiej strony Frank na inście czy gdzieś tam napisał "See you soon Poland".
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Lipca 11, 2018, 04:53:50 pm
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Lipca 11, 2018, 05:43:48 pm
wiadomo mniej więcej gdzie i kto będzie organizował?
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 11, 2018, 05:56:29 pm
(https://scontent-waw1-1.cdninstagram.com/vp/a4e3a602c52d3f4393aef2a1f3cd5274/5BE766F6/t51.2885-15/e35/36565456_2010389522317968_6713339036779413504_n.jpg)
(http://content.invisioncic.com/Mlngunsn/monthly_2018_07/20180709_225154_006_01.jpg.4b531772a58f4c92c626d61fa78d7774.jpg)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/36878578_1854672091245130_1793954483160481792_n.jpg?_nc_cat=0&oh=c1e9483a77179275a060663b89ce6f2f&oe=5BD7B3F7)
(https://pbs.twimg.com/media/DhxxhK0X0AAbRoc.jpg)
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 11, 2018, 06:10:03 pm
Wiadomość wysłana przez: Lapny w Lipca 11, 2018, 06:11:29 pm
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Lipca 11, 2018, 06:30:34 pm
Serio? :sorcerer: :wub:
wiadomo mniej więcej gdzie i kto będzie organizował?
Nie wiadomo. Można niestety mieć obawy, że ukochane LN. Oferty wysłały wszystkie liczące się w Polsce agencje koncertowe.
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 11, 2018, 06:51:38 pm
https://youtu.be/bV85C8GrVgg
Wiadomość wysłana przez: Billy_Loomis w Lipca 11, 2018, 07:30:08 pm
o koncercie powiedziane zostało chyba już wszystko więc pozostaje mi tylko przytaknąć ;)
Zabrakło mi tylko większej szczodrobliwości w temacie "hotelowo - autografowym" - sam widziałem członków zespołu z 3-4 razy ale za każdym razem zespół, niestety, koncertowo położył lachę na ludzi - szczególnie po Slash'u i Duff'ie spodziewałem się, że będzie spoko, nie wiem - Axl im zabronił czy jak ? ;)
Mam takie pytanko o tour merch:
- jedną z propozycji były kurtki Alpha Industries - sam kupiłem jedną ;) i teraz zastanawiam się czy będą jeszcze możliwości zakupienia "gdzieś" tych kurteczek ? Generalnie w necie nie ma kompletnie nic a nic na ten temat. Sam producent Alpha Industries też w ofercie tego nie ma - ktoś, coś ?
I jeszcze taka ciekawostka:
- kojarzycie może to zdarzenie ?
https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg (https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg)
Czy tam naprawdę Axl zaprasza do auta taką Czeszką (nawet niezłą ;) ?
Wiadomość wysłana przez: kokosz1981 w Lipca 11, 2018, 09:55:09 pm
Gdzieś pisali ze ok 50000 tys . Jak dla mnie wyglądało na więcej niż w GdaPojemność trybun ponad 50k, połowa z hakiem zajęta + płyta więc na oko jest dużo
Ps. Żona synkowi kupiła kapcie(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180711/08bbe24f4d4be11115766f722c267bb7.jpg)
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 11, 2018, 10:01:56 pm
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 11, 2018, 11:57:51 pm
https://youtu.be/2aaWg-TAJVM
Wiadomość wysłana przez: guest211 w Lipca 12, 2018, 12:14:17 am
Cytuj
0:12 -Duff podchodzi do rogu sceny i zauważa małą dziewczynkę na rękach u ojca. Stali obok mnie. Mogła mieć 7-8 lat. Duff rzucił jej piórko. Ale była radość. ;) Kilka utworów później Axl do niej pomachał, a na koniec dostała od Duffa jego frote. Ojciec myślałem, że zeświruje. ;)
Guns N' Roses - Estranged @ Stadion Śląski, Chorzów 9.07.2018 (https://www.youtube.com/watch?v=sNoygOos1Pc)
Wiadomość wysłana przez: olecki w Lipca 12, 2018, 05:19:27 am
Wiadomość wysłana przez: kokosz1981 w Lipca 12, 2018, 08:06:10 am
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: shiris w Lipca 12, 2018, 09:09:48 am
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 12, 2018, 10:43:59 am
18. Slash Guitar Solo (Johnny B. Good jam) (cover Chucka Berry'ego)Cokolwiek to było to na pewno nie (Johnny B. Good jam). Nie tym razem :)
@cravenciak ?:)
Wiadomość wysłana przez: klaudia28 w Lipca 12, 2018, 11:44:51 am
Wiadomość wysłana przez: Veronika654 w Lipca 12, 2018, 12:58:55 pm
Nie rozumiem tylko ludzi którzy stali tam jak za karę zamiast się bawić, wyglądali na znudzonych... Są też osoby narzekające że za długo (nie tak na forum co gdzie indziej w necie), kurde nikt na siłę nie trzymał, mogli wyjść wcześniej.
Czekam na kolejny koncert, oby jak najszybciej!
Pozdrawiam całego NTSa :) A i Wojo dzięki za browara. Zqyx dzięki za zacne towarzystwo na afterafterparty :D
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Lipca 12, 2018, 02:06:18 pm
Nie rozumiem tylko ludzi którzy stali tam jak za karę zamiast się bawićPublika była do dupy, przynajmniej tam gdzie ja stałem (początek GA1). Jak Gunsi zaczęli grać, to jak wiadomo na koncertach ludzie zaczęli skakać i tych z przodu trochę przycisnęło i jedna babeczka zaczęła się oburzać i krzyczeć do skaczących "wynocha!" :lol: Jak ktoś chce sobie stać i robić zdjęcia - trybuny są idealne, ewentualnie stanąć sobie na płycie gdzieś na końcu. Pod sceną ludzie mają się bawić :)
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 12, 2018, 02:07:12 pm
Za jakiś czas pojawi się tu dłuższa opinia na temat koncertu, befora i aftera, ale na razie nie czuję się na siłach, żeby ją napisać :)
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 12, 2018, 03:28:28 pm
Nie rozumiem tylko ludzi którzy stali tam jak za karę zamiast się bawićPublika była do dupy, przynajmniej tam gdzie ja stałem (początek GA1). Jak Gunsi zaczęli grać, to jak wiadomo na koncertach ludzie zaczęli skakać i tych z przodu trochę przycisnęło i jedna babeczka zaczęła się oburzać i krzyczeć do skaczących "wynocha!" :lol: Jak ktoś chce sobie stać i robić zdjęcia - trybuny są idealne, ewentualnie stanąć sobie na płycie gdzieś na końcu. Pod sceną ludzie mają się bawić :)
Stałem pod sceną i mam inne zdanie. Nie ma czegoś takiego że wszyscy się mają bawić tak samo. Ja np nie akceptuje jak ktoś na mnie skacze i mi wbija lokcie pod zebra czy w plecy. Ktoś chce skakać, spoko, ale nie angażujecie w to kogoś kto ma inny sposób przeżywania koncertu. Bez względu na to jak daleko od sceny się znajduje.
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 12, 2018, 03:50:34 pm
Wiadomość wysłana przez: lilliebyrne w Lipca 12, 2018, 07:20:43 pm
- kojarzycie może to zdarzenie ?
https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg (https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg)
Czy tam naprawdę Axl zaprasza do auta taką Czeszką (nawet niezłą ;) ?
A skąd ty to wiesz, że to Czeszka? No i faktycznie, wygląda jakby ta fanka z nimi pojechała...ktoś coś więcej wie??
Wiadomość wysłana przez: Billy_Loomis w Lipca 12, 2018, 07:24:29 pm
- kojarzycie może to zdarzenie ?
https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg (https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg)
Czy tam naprawdę Axl zaprasza do auta taką Czeszką (nawet niezłą ;) ?
A skąd ty to wiesz, że to Czeszka? No i faktycznie, wygląda jakby ta fanka z nimi pojechała...ktoś coś więcej wie??
Bo z nią rozmawiałem wcześniej 8)
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 12, 2018, 07:33:14 pm
Znalazłem pewien komentarz zamieszczony przez niejakiego Marcin Podraza pod poniższym filmikiem opublikowanym na YouTube.Cytuj0:12 -Duff podchodzi do rogu sceny i zauważa małą dziewczynkę na rękach u ojca. Stali obok mnie. Mogła mieć 7-8 lat. Duff rzucił jej piórko. Ale była radość. ;) Kilka utworów później Axl do niej pomachał, a na koniec dostała od Duffa jego frote. Ojciec myślałem, że zeświruje. ;)
Guns N' Roses - Estranged @ Stadion Śląski, Chorzów 9.07.2018 (https://www.youtube.com/watch?v=sNoygOos1Pc)
Widziałam ją jak pokazywali na telebimie ludzi w pierwszych rzędach. Jakaś dziewczyna z ekipy GNR poszła do niej później, dała jej kostkę i robiła zdjęcia telefonem.
Wiadomość wysłana przez: Veronika654 w Lipca 12, 2018, 07:39:14 pm
Nikt nie pisze o wbijaniu łokci w żebra, ja i ci w zasięgu mojego wzroku, którzy się bawili, nie szturchaliśmy innych. I wiadomo że różni ludzie inaczej się bawią na koncertach, jedni skaczą, inni spiewają, a jeszcze inni jedno i drugie. Ale niektórzy po prostu stali znudzeni z takimi wyrazami twarzy jak w kolejce w biedrze, albo cały czas z telefonem i na fb. Wiadomo że fotka z koncertu zawsze spoko i może na fb od razu chcieli sobie wrzucić albo transmisję zrobić, ale żeby przez większość czasu wgapiać się w tel...Nie rozumiem tylko ludzi którzy stali tam jak za karę zamiast się bawićPublika była do dupy, przynajmniej tam gdzie ja stałem (początek GA1). Jak Gunsi zaczęli grać, to jak wiadomo na koncertach ludzie zaczęli skakać i tych z przodu trochę przycisnęło i jedna babeczka zaczęła się oburzać i krzyczeć do skaczących "wynocha!" :lol: Jak ktoś chce sobie stać i robić zdjęcia - trybuny są idealne, ewentualnie stanąć sobie na płycie gdzieś na końcu. Pod sceną ludzie mają się bawić :)
Stałem pod sceną i mam inne zdanie. Nie ma czegoś takiego że wszyscy się mają bawić tak samo. Ja np nie akceptuje jak ktoś na mnie skacze i mi wbija lokcie pod zebra czy w plecy. Ktoś chce skakać, spoko, ale nie angażujecie w to kogoś kto ma inny sposób przeżywania koncertu. Bez względu na to jak daleko od sceny się znajduje.
Wiadomość wysłana przez: lilliebyrne w Lipca 12, 2018, 09:17:44 pm
- kojarzycie może to zdarzenie ?
https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg (https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg)
Czy tam naprawdę Axl zaprasza do auta taką Czeszką (nawet niezłą ;) ?
A skąd ty to wiesz, że to Czeszka? No i faktycznie, wygląda jakby ta fanka z nimi pojechała...ktoś coś więcej wie??
Bo z nią rozmawiałem wcześniej 8)
Aha, ok:) A myślałam że Axl woli wysokie dziewczyny, raczej typ modelki - a ona chyba była taka malutka, prawda? Ale mówisz, że ładna. Ile mogła mieć lat? I jak wygląda takie zaproszenie, była na backstage'u przez cały koncert ? Czy myślicie, że te laski zapraszane są na seks również?? Czy Axl tak robi w każdym mieście? Sorry za naiwne pytania, ale ciekawi mnie to no...:)
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 12, 2018, 10:10:41 pm
Nikt nie pisze o wbijaniu łokci w żebra, ja i ci w zasięgu mojego wzroku, którzy się bawili, nie szturchaliśmy innych. I wiadomo że różni ludzie inaczej się bawią na koncertach, jedni skaczą, inni spiewają, a jeszcze inni jedno i drugie. Ale niektórzy po prostu stali znudzeni z takimi wyrazami twarzy jak w kolejce w biedrze, albo cały czas z telefonem i na fb. Wiadomo że fotka z koncertu zawsze spoko i może na fb od razu chcieli sobie wrzucić albo transmisję zrobić, ale żeby przez większość czasu wgapiać się w tel...Nie rozumiem tylko ludzi którzy stali tam jak za karę zamiast się bawićPublika była do dupy, przynajmniej tam gdzie ja stałem (początek GA1). Jak Gunsi zaczęli grać, to jak wiadomo na koncertach ludzie zaczęli skakać i tych z przodu trochę przycisnęło i jedna babeczka zaczęła się oburzać i krzyczeć do skaczących "wynocha!" :lol: Jak ktoś chce sobie stać i robić zdjęcia - trybuny są idealne, ewentualnie stanąć sobie na płycie gdzieś na końcu. Pod sceną ludzie mają się bawić :)
Stałem pod sceną i mam inne zdanie. Nie ma czegoś takiego że wszyscy się mają bawić tak samo. Ja np nie akceptuje jak ktoś na mnie skacze i mi wbija lokcie pod zebra czy w plecy. Ktoś chce skakać, spoko, ale nie angażujecie w to kogoś kto ma inny sposób przeżywania koncertu. Bez względu na to jak daleko od sceny się znajduje.
ja tez nie mowie o takich ludziach, sam widzialem laski ktore przyjechaly na koncert tylko po to zeby robic dziubki i samojebki, albo kolesia ktory wniosl kija do selfie, a przeciez wyraznie w regulaminie bylo napisane, ze nie mozna
takze we wszystkim jak zawsze, trzeba zachowac umiar i tyle - ja uwazam ze jak ktos komus nie przeszkadza, to moze nawet i stac jak kolek, zaplacil za bilet i skoro ma na to ochote, jego sprawa
Wiadomość wysłana przez: Platypus w Lipca 12, 2018, 11:47:18 pm
Generalnie jak dowiedziałem się, że w 2018 roku będzie miał miejsce koncert w Polsce w ramach tej samej trasy, to naszły mnie wątpliwości. Czy warto iść znowu, rok po roku? Przecież set będzie prawie identyczny, forma zespołu pewnie podobnie. Kolega, z którym byłem na koncercie w 2017 roku powiedział, że raz mu wystarczy. No więc, już dość tradycyjnie w moim przypadku, kupiłem bilet i pojechałem sam.
Udało mi się dostać bliżej sceny niż ostatnio. Nawet z moim kiepskim wzrokiem dokładnie widziałem, że zespół się bardzo dobrze bawi. Axl był w doskonałym humorze i to było widać. Cała akcja z bannerem i flagą przy WTTJ sprawiła, że kąciki ust same zaczęły unosić się ku górze. :)
Koncerty w Rybniku i Gdańsku były wspaniałe, to fakt. Ale były też mocno standardowe - nie dostaliśmy żadnych "rzadkich" piosenek, bisy były krótkie. A tutaj? Co to był za kosmos! Cholerne 3,5h, przecie to 2x więcej niż grają inne zespoły! :D Przyznam, że nie śledzę obecnej trasy, a to dlatego, żeby mieć choć odrobinę przyjemności przy zgadywaniu kolejnych piosenek. Ale coś tam jednak pamiętam i idę o zakład, że takie UTLH, Madagascar (<3) czy Whole Lotta Rosie nie wybrzmiewają na każdym koncercie. Jeszcze zanim zabrzmiały pierwsze dźwięki Madagascaru miałem ochotę wydrzeć się w tłum "MADAGASCAR!" z nadzieję, że gdzieś tam na scenie to usłyszą i zagrają, a tu proszę - 5 sekund później grany jest Madagascar. :)
Slash dalej psuje solówkę w TIL, Axl dalej ma lepsze i gorsze momenty, ale kurczę - kto by się tym przejmował? Już się przyzwyczaiłem i akceptuję to, a możliwość zobaczenia ukochanego zespołu niweluje wszystkie niedociągnięcia. Bilet był wart każdej wydanej złotówki. Jeśli przyjadą za rok, to nie będę się wahał i pojadę znowu. Nie chcę sobie potem pluć w brodę, że przepuściłem okazję jak w przypadku Soundgarden czy Aerosmith - nigdy nie wiadomo ile jeszcze będą grać. :)
Jeszcze słówko o supportach. Nie znałem Tylera Bryanta ale dał całkiem fajne show, chłopaki grali bardzo przyzwoicie. Volbeat znałem dokładnie z jednej piosenki, tj. Human Instrument, i liczyłem, że ją zagrają, ale się nie udało. Trochę szkoda, bo jest bardzo fajna. Jak na mój gust są troszkę za głośni, ale bardzo mi się podobało, że w wielu piosenkach były słyszalne spokojniejsze i bardziej melodyjne wstawki. Poza tym wyglądało na to, że to bardzo pozytywni ludzie. Widziałem po reakcji, że supporty się ludziom bardzo podobały. Z dotychczasowych koncertów Gunsów, w których uczestniczyłem, były zdecydowanie najlepsze.
No, to tyle. :)
Wiadomość wysłana przez: sl4yer w Lipca 13, 2018, 01:48:16 am
Tak. Axl przed kazdym koncertem zaprasza do siebie przypadkową dziewczyne spod hotelu i potem uprawia z nią seks. W każdym mieście. Robi tak od rozpoczęcia NITL i to miedzy innymi dlatego jest w takim dobrym humorku.
- kojarzycie może to zdarzenie ?
https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg (https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg)
Czy tam naprawdę Axl zaprasza do auta taką Czeszką (nawet niezłą ;) ?
A skąd ty to wiesz, że to Czeszka? No i faktycznie, wygląda jakby ta fanka z nimi pojechała...ktoś coś więcej wie??
Bo z nią rozmawiałem wcześniej 8)
Aha, ok:) A myślałam że Axl woli wysokie dziewczyny, raczej typ modelki - a ona chyba była taka malutka, prawda? Ale mówisz, że ładna. Ile mogła mieć lat? I jak wygląda takie zaproszenie, była na backstage'u przez cały koncert ? Czy myślicie, że te laski zapraszane są na seks również?? Czy Axl tak robi w każdym mieście? Sorry za naiwne pytania, ale ciekawi mnie to no...:)
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Lipca 13, 2018, 08:45:18 am
Czy myślicie, że te laski zapraszane są na seks również??
Axl zabiera je do biblioteki i czyta im Dostojewskiego! A potem wzdychają pół wieczoru do gwiazd na niebie (to nie w Katowicach, bo tam smog ;) ).
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Lipca 13, 2018, 03:11:39 pm
18. Slash Guitar Solo (Johnny B. Good jam) (cover Chucka Berry'ego)Cokolwiek to było to na pewno nie (Johnny B. Good jam). Nie tym razem :)
@cravenciak ?:)
Zwykły standard bluesowy. Dla mnie to brzmi jak "Człowieku co się z Tobą dzieje" albo "Poznałem go po czarnym kapeluszu" :P
Wiadomość wysłana przez: Luk w Lipca 13, 2018, 03:19:04 pm
A co robi Axl z tymi kobietami? Pewnie nagrywa ścieżki dźwiękowe do Rocket Queen II. :lol:
Wiadomość wysłana przez: lilliebyrne w Lipca 13, 2018, 06:00:44 pm
Tak. Axl przed kazdym koncertem zaprasza do siebie przypadkową dziewczyne spod hotelu i potem uprawia z nią seks. W każdym mieście. Robi tak od rozpoczęcia NITL i to miedzy innymi dlatego jest w takim dobrym humorku.
- kojarzycie może to zdarzenie ?
https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg (https://www.youtube.com/watch?v=Fc0dsV7Y7Sg)
Czy tam naprawdę Axl zaprasza do auta taką Czeszką (nawet niezłą ;) ?
A skąd ty to wiesz, że to Czeszka? No i faktycznie, wygląda jakby ta fanka z nimi pojechała...ktoś coś więcej wie??
Bo z nią rozmawiałem wcześniej 8)
Aha, ok:) A myślałam że Axl woli wysokie dziewczyny, raczej typ modelki - a ona chyba była taka malutka, prawda? Ale mówisz, że ładna. Ile mogła mieć lat? I jak wygląda takie zaproszenie, była na backstage'u przez cały koncert ? Czy myślicie, że te laski zapraszane są na seks również?? Czy Axl tak robi w każdym mieście? Sorry za naiwne pytania, ale ciekawi mnie to no...:)
Tak właśnie sobie pomyślałam widzac ten jego dobry humor hehe.
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lipca 13, 2018, 11:26:22 pm
Wiadomość wysłana przez: Smok w Lipca 14, 2018, 01:57:54 am
Byłem w Chorzowie i ja. Koncert świetny, podobnie jak i rok wcześniej Gdańsk. Niestety to już nie takie koncerty jak w nowojorskim Ritz, ale zespół swoje przeszedł i czasy też się zmieniły. Pamiętam, że pierwszy raz zobaczyłem GnR w wieku 6-7 lat, oczywiście oglądając MTV, a konkretnie nagranie z Wembley z '92 roku. Doświadczenie wówczas dla mnie tak intrygujące, że pamiętam je do dziś. Przez lata GnR stawało się jednym z ulubionych zespołów, a wizja ewentualnego zobaczenia ich występu na żywo coraz bardziej niewyobrażalna i kuriozalna... Więc tym bardziej cieszy możliwość obejrzenia zespołu w akcji, w prawie oryginalnym składzie, w tak dobrej kondycji i na tak długim występie.
Mam wrażenie, że koncert sprzed roku był jednak odrobinę lepszy. I nie mam na myśli setlisty. Albo to kwestia większej euforii wtedy, albo jednak zespół teraz był zmęczony długą trasą i w gorszej kondycji. Było widać na początku po Axl'u który momentami chyba nie wiedział kiedy wejść i Slash'owi momentami też coś chyba spod palców uciekało. Niemniej live to live.
Co do publiki. Wiadomo, rożnie bywa i ludzie są różni. Ogromną radość mi sprawia jak mogę dzielić koncert z nawet zupełnie obcymi ludźmi po których od razu widać, że mają tę samą zajawkę co ja. Natomiast nie znoszę dwóch rzeczy. Niezależnie co to za koncert. Pijanych kolesi, którzy chwile po rozpoczęciu pchają się na chama pod scenę przez gęsty tłum uważając, że przecież nikt im nie zwróci uwagi. Oraz nie lubię gdy się okazuje, że kluczowy moment koncertu będę oglądać przez ekran czyjegoś telefonu. Tak było w Chorzowie na You Could Be Mine. Sporo osób w GA1 wyciągnęło smartfony dumbuserów i zaczęło nagrywać całość piosenki... Sporo z nich nagrywając chyba wzajemnie swoje telefony... Przecież ktoś z trybun i tak nagra to lepiej, bez trzęsienia i może nawet w 4K i wrzuci na YT... Po co iść do GA1 i próbować ustać równo w jednym z bardziej porywających momentów? Trochę mnie też bawili ludzie, którzy zaczęli wychodzić jeszcze przed bisem. Wyszło ich naprawdę sporo. Widocznie zmęczyli się po 2 godzinach, a martwili się wcześniej czy Axl da radę wystąpić. Nie wiem czy przed erą fb i smartfonów z internetem było tak samo, ale obecnie chyba na takie imprezy dużo ludzi chodzi po to by się pokazać na fb i insta. Sporo tych wychodzących to ludzie w koszulkach GnR, ewidentnie kupionych na koncert i wcześniej nie noszonych... eeeh niedzielni fani. Podobnie z okazji koncertu Stonesów okazało się, że wszyscy od dziecka rzekomo się nimi fascynują. Ale to i dobrze, bo miejsca się więcej zrobi, a długi set pokaże kto jest prawdziwym fanem i ma siły i chęci skakać pod sceną do samego końca Paradise City 8)
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lipca 14, 2018, 08:23:35 am
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 14, 2018, 08:42:13 am
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 14, 2018, 11:45:34 am
Dobra, albo jestem głuchy albo nie wiem. Gdzie tam słychać jak Axl zaprasza kogoś?
moim zdaniem to tylko widac sekundowy moment jak laska wsiada
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 14, 2018, 01:19:40 pm
bo tam smog ;) ).
smok to jest w Krakowie :P smog zresztą też :P
Ok, nadejszła wiełkopona chwiła ;) , kiedy jestem w stanie sklecić parę zdań na temat koncertu i tego, co zdarzyło się przed i po koncercie :)
Dzień przed koncertem - spotkanie z @Shivel. Było baaardzo sympatycznie :) Wieki znamy się online, wreszcie była okazja spotkac się na żywo :)
Przed koncertem - before party w Sztygarcie z udziałem : @Nika1030, @lania, @vitia, @Wojo, @mawier, @rose84, @shumshu i @Veronika654.
Pojawiłem się jakoś około 16 i mniej więcej do 19 byłem właśnie w Sztygarce, dlatego nie bardzo dało radę spotkać się na stadionie z @gloomy , @mafioso i @Borusse, chociaż. W sumie moje pojawienie się beforze, ani nawet na samym koncercie nie było takie pewne jak wydawało się wcześniej ( "technical diffilulties" ;) ) , ale udało się i dzięki wszystkim, którzy się tam pojawili :) O beforze nie ma sensu za wiele gadać - kto był, to wie jak było, a kto nie był i tak nie zrozumie ;)
Nie był to before organizowany przez NTS.
Zjawiliśmy się na stadionie, roździeliliśmy się i zaczęły się... schody ;)
I to dosłownie, bo z moją "opiekunką" Nika1030 przeszliśmy przez przeznaczoną dla wózkowiczów bramę numer 5 i... nie bardzo wiedzieliśmy, co dalej, bo zamiast podjazdu zauważyliśmy schody. W tzw. międzyczasie zobaczyliśmy jeszcze ceny koszulek itd., ale to tak na szybko, bo czasu za wiele nie było już, a jednocześnie nikt za bardzo nie był nam w stanie udzielić informacji jak dostać się na nasze miejsca. Ale w końcu się udało. Wcześniej siedziałem jak kołek pod schodami, kilka osób zapytało, czy może w czymś pomóc. Jeśli ktoś z Was to czyta - serdecznie dziękuję, że zwróciliście uwagę na to, że ktoś ma problem :)
Wreszcie uff, udało się... Dotarliśmy na miejsce, czyli sektor dla niepełnosprawnych, w którym, w porównaniu z Rybnikiem, było zadziwiająco duuuużo ludzi na wózkach. Wcześniej, szukając wjazdu miałem zresztą okazję poznać niektórych wózkersów z koncertu. Pomyślałem, że warto iść przed koncertem do toalety, ale... "odpłynąła", to samo zresztą spotkało kibel obok , więc do końca koncertu musiałem jakoś wytrzymać ;)
Wreszcie.... około godziny 8 animacje ....i powiem szczerze, że w tym momencie nie czułem jeszcze atmosfery koncertu. Ok , widoczność ( ze względu na telebimy ) , była zdecydowanie lepsza, ale czegoś mi w tym momencie brakowało. Starałem się nie śledzić setu przed koncertem i to okazało się bardzo dobrym rozwiązaniem, niemal idealnym, gdyby nie spoilery wysyłane czasem na Fb przez Gunsów i NTS :P ( Zapamiętać, żeby przed następną trasą unikać FB, lub wywalić z obserwowanych niektóre strony/ a nawet osoby ;) )
Koncert.... ISE, Brownstone - bawiłem się dobrze, nawet bardzo dobrze, ale przez moment pomyślałem, że to już lata jak zaczynają koncert w ten sposób i przydałoby się jakieś urozmaicenie. I to była moja ostatnia "krytyczna" myśl pod adresem Gunsów na tym, zdecydowanie najlepszym koncercie Gunsów w Polsce.
Nie będę Was męczył swoimi obserwacjami dotyczącymi każdego kawałka, bo nie o to tu chodzi, zwrócę tylko uwagę na fakt, że na telabimie pojawiała się głównie wielka trójka GN'R, a Dizzy'ego pokazywali chyba najrzadziej - pierwszy raz wypatrzyłem go chyba przy Estranged.
Zastanawiałem się w jakiej formie będzie Axl, bo o resztę zespołu byłem raczej spokojny i muszę powiedzieć, że byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Wiadomo, to już nie są lata 90-te, ale na tyle, na ile był w stanie dał z siebie wszystko, do tego stopnia, że w pewnym momencie zastanawiałem się, czy nie śpiewa z playbacku. Filmiki z yt w żaden sposób nie oddają tego, co słyszałem. Zresztą cały zespół był naładowany niesamowitą, pozytywną energią :) Gdzieś w okolicy Knockn skojarzyłem, że już niewiele czasu zostało do końca koncertu, ale czas leciał mi baaardzo szybko. Liczba bisów i to, co się w nich zmieściło było dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem ( warto nie śledzić setu przed koncertem :) , najbardziej na samym koncercie zaskoczyły mnie: Yesterdays, Used to Love Her, Whola lotta Rosie, no i oczywiście monumentalny Maddy. :) We wcześniejszej fazie koncertu pojawiły się ciary... przy This I Love. Nie wiem, co miało w sobie to wykonanie, ale... bardzo mi się podobało.
Czy czegoś zabrakło? Hm.... W zasadzie nie, dostałem to, po co przyjechałem, a nawet więcej. Na samym koncercie nie zabrakło mi niczego, widziałem zespół zaangażowany, dający z siebie wiele.
Po koncercie udało mi się spotkać @slasherr z @różanopalca, którzy wypatrzyli mnie w tłumie, podeszły do mnie także: @sylvik , @bozenkamalutka3@shiris i @KasiaHud ( o której nie wiedziałem, że jest KasiąHud :P ) , poczekaliśmy na "niedobitków" z grupy beforowej i udaliśmy się na aftera do Sztygarki, gdzie spotkaliśmy @Canis_Luna , @Lamai_Ferdinand i @Hollywood*Rose. Przed koncertem ( chyba? ) odezwał się też administrator @krelke, ale niestety nie było okazji się spotkać. After zakończył się koło godziny 1.30 ( przynajmniej dla naszej grupy, bo "niedobitki" chyyyyba zostały, , a potem z @Veronika654 błądziliśmy po Chorzowie i Katowicach :P
Po dotarciu do dworca PKP rozdzieliliśmy się, zacząłem się zastanawiać nad sensem życia ;) , zobaczyłem na dworcu tłuuuuumy "gunsozombie" ( fanów Gunsów czekających na transport do domu, większość spała, lub przysypiała ) i przez moment próbowałem pogadać nawet z przesympatycznymi fankami Gunsów z Kielc ( lub okolicy ), które zaprosiłem na NTS ( ciekawe, czy dotrą... ), a po godzinie piątek ewakuowałem się do domu autobusem linii 820 , wymieniając jeszcze chwilę wcześniej uścisk dłoni i kilka słów z @Meximax :) W drodze na dworzec kolejowy spotkałem jeszcze "zmęczonego" fana Gunsów z Węgier ;) i kilka innych osób, niestety nie poznaliśmy się za bardzo, tylko wymieniliśmy z niektórymi kilka słów o koncercie.
Serdeczne podziękowania dla chłopaków, którzy pomogli mi w transporcie tramwajem ( wsiadanie i wysiadanie :)
Dzięki wszystkim za wspólną zabawę i do następnego! :)
Szczególnie dziękuję @Nika1030, która musiała mnie znosić cały koncert :P oraz @Veronika654, dzięki której cały i zdrowy dotarłem na dworzec! :) Masz u mnie piwo i coś jeszcze ;p
P.S. Jeśli coś pomyliłem, to z góry przepraszam, ale pamięć już nie ta, co kiedyś :P ;)
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lipca 14, 2018, 02:47:53 pm
Wiadomość wysłana przez: Veronika654 w Lipca 14, 2018, 03:03:22 pm
@Veronika654, dzięki której cały i zdrowy dotarłem na dworzec! :) Masz u mnie piwo i coś jeszcze ;pAż się boje :D :P
Wiadomość wysłana przez: WhiskyaGoGo w Lipca 14, 2018, 03:26:25 pm
Zqyx w Twojej relacji zabrakło treści smsa ode mnie, wysłanego jakoś w trakcie YCBM. Idealnie oddaje on formę Axla :pNo, powiedz co tam było, skoro już zacząłeś :P
Wiadomość wysłana przez: Vince_Carter w Lipca 14, 2018, 04:25:28 pm
Skoro podobno Axl czytuję NTS to chciałem Ci podziękować za wszystko ;)
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 14, 2018, 06:23:16 pm
No, powiedz co tam było, skoro już zacząłeś :P
@gloomy narzekał na set, na wokal, na Axla, Slasha, Gunsów, pogodę, dojazd, Katowice, na to, że musiał jechać przez Sosnowiec :P , takie tam ;) A tak na serio - zapytajcie go :P Ja treści prywatnej korespondencji nie zdradzam :P
@Veronika654: I tak ma być! :D
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Lipca 14, 2018, 11:55:46 pm
"Axl petarda w ch*j" :P mało wysublimowane, ale jakże wtedy oddawało to co się działo :PZqyx w Twojej relacji zabrakło treści smsa ode mnie, wysłanego jakoś w trakcie YCBM. Idealnie oddaje on formę Axla :pNo, powiedz co tam było, skoro już zacząłeś :P
Wiadomość wysłana przez: WhiskyaGoGo w Lipca 15, 2018, 12:09:11 am
To w takim razie, dobrze, że mnie nie słyszeliście przy tych barierkach :lol: Identyczne hasła co chwilę :P"Axl petarda w ch*j" :P mało wysublimowane, ale jakże wtedy oddawało to co się działo :PZqyx w Twojej relacji zabrakło treści smsa ode mnie, wysłanego jakoś w trakcie YCBM. Idealnie oddaje on formę Axla :pNo, powiedz co tam było, skoro już zacząłeś :P
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Lipca 17, 2018, 04:10:21 pm
http://www.askoncertowy.pl/2018/07/guns-n-roses-chorzow-stadion-slaski.html (http://www.askoncertowy.pl/2018/07/guns-n-roses-chorzow-stadion-slaski.html)
W uzupełnieniu dodam, że udało mi się spotkać z @Witek @katarynka @gloomy @Nata @Kangel @Schalker @emily_rose @Wagon oraz @Myszowata Mimo wielu prób nie udało mi się dotrzeć do @Zqyx który twierdził, że cały czas ostro pije i na koncercie pojawił się w okolicach intra z czołgiem :P
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 17, 2018, 05:30:24 pm
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 18, 2018, 06:57:08 am
Mimo wielu prób nie udało mi się dotrzeć do @Zqyx który twierdził, że cały czas ostro pije i na koncercie pojawił się w okolicach intra z czołgiem :PDoCZOŁGał się ;) :P
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Lipca 18, 2018, 08:54:55 am
@mafioso fajnie się czytało ale popraw McBob i McKagan piszemy razem
Dzięki poprawiłem.
a koncert trwał dokładnie 3:29
To chyba od pierwszych dźwięków It's So Easy do rzucenia mikrofonem przez Axla. A jeszcze intro i potem chodzenie na rękach przez Slasha na pożegnaniach też wliczam do czasu koncertu :P
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 18, 2018, 11:35:02 am
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 18, 2018, 11:43:25 am
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 18, 2018, 12:08:02 pm
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Lipca 18, 2018, 12:21:57 pm
Wiadomość wysłana przez: Oizdob w Lipca 18, 2018, 12:27:37 pm
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lipca 18, 2018, 04:32:36 pm
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lipca 18, 2018, 04:54:05 pm
Wiadomość wysłana przez: pawlik.7 w Lipca 22, 2018, 03:21:01 pm
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 25, 2018, 07:01:05 pm
Pół roku po gdańskim koncercie ogłoszono kolejne show mojego ukochanego zespołu. Nie było opcji, żebym je odpuścił. Obiecałem sobie tylko jedno - tym razem będę znacznie bliżej niż na parkingu. Odkąd pokochałem Gunsów zawarłem pakt sam ze sobą, że postaram się nie ominąć żadnego koncertu z ich udziałem w naszym kraju. Dlatego po ogłoszeniu koncertu wiedziałem, że pobiegnę pod scenę i będę szalał, bo w Gdańsku zachowałem się jak emeryt na trybunach, czego żałuję do dzisiaj.
Nie ukrywam poczułem się jak w latach osiemdziesiątych, bo jednego dnia widziałem Stonesów w stolicy, a następnego dnia pędziłem pociągiem na południe, aby zobaczyć Gunsów. Nie ma lepszego uczucia na świecie niż koncert dzień po dniu, jak i sama podróż. Po występie Legend i drinkach na uczczenie wieczoru idealnego rano trzeba było szybko wstać, ogarnąć się i ruszyć na kolejny transport. Warszawa Centralna roiła się od ludzi w koszulkach GN’R i w bandanach. Wiedziałem, że wszyscy jedziemy w ty samym kierunku.
W stronę jednodniowego niebiańskiego miasta.
Tym razem padło na Chorzów i legendarny w naszym kraju Kocioł Czarownic. To właśnie tutaj grały wszystkie gwiazdy, które słucham podziwiam. Sam stadion jest ogromny i robi wrażenie. Jednak niebiesko-żółte krzesełka odbierają mu uroku. Kiedy filmowano Gunsów z perspektywy sceny na tle widowni to wstyd mi było robić im zdjęcia na tle obiektu, bo wyglądali jak pod toi - toiem.
Całe miasto zalane fanami, my szwendamy się bez celu, zespół obecnie na sound checku gra There Was A Time, a merch zdziera na cenach. Jestem w moim koncertowym domu. Wypiliśmy szybkie piwko na trawce i udaliśmy się pod stadion, gdzie zaczęli wpuszczać. Jak to zwykle bywa organizacja do dupy, bo musiałem podejść pod konkretną bramkę okrążając hektar, aby wejść na mój sektor. Oczywiście na GA1 i GA2 były najdłuższe kolejki, ale jakiś Czesław z megafonem zaczął prowadzić ludzi do mniejszej kolejki. Szybkie siku i dzida pod scenę, a tam słońce jak sam skurwiesyn. Ja mokry jakbym przepłynął sto basenów i wiedziałem, że czekają mnie jakieś 4 godziny czekania w tym skwarze. No, ale czego się nie robi dla ukochanego zespołu. Minus bycia pod sceną - długo czekasz, ale show i bliskość wszystko ci wynagradza.
Tym razem supporty umiliły mi czekanie. Tyler Bryant & The Shakedown to młodziki, które grały w duchu klasycznego rock and rolla, a podczas ich występu biło czyste szaleństwo. Wokalista posiadał wszystkie cechy uznanego frontmana, a perkusista przypominał mi Tylera Hawkinsa z Foo Fighters. Wizualnie i grą. Najlepszy moment ich występu to wyjście całego kwartetu na środek sceny i odgrywanie na swoim instrumencie, śmiałem się, że perkusista rzuci swój jeden bęben w kierunku widowni. Volbeat brzmiał już jak mało przebojowy odłam Alter Bridge, a w czasie ich koncertu stałem w zajebiście długiej kolejce po wodę.
Szoł przez duże „SZ”.
Na szczęście oczekiwanie nie dłużyło się, a zespół po re-groupie przestał się spóźniać. W okolicach godziny 20 na telebimie zaczął pojawiać się czołg, a animacja przerodziła się w intro opowiadające wizualną historię, co Gunsi robią od 2016 roku. Pierwsza na scenie pojawiła się Susan. Wiele osób z pierwszych rzędów ją poznało i zaczęło piszczeć. Susan ładnie przywitała się z publiką i skryła się w boku sceny. W międzyczasie dojrzalem jeszcze tego dupka Fernando.
Chwila ciszy i na drugi plan wchodzą Dizzy, Frank i Mellisa. Następnie Duff, który zaczyna uderzać w bas, a następnie Slash rozpoczyna charakterystycznym riffem, aby na końcu Axl wyśpiewał, że widział moją siostrę w niedzielnej sukience. To się znowu dzieje, a ja nie wierzę. Mój ukochany zespół gra przede mną, a ja chłonę każdą chwilę. Następny w kolejce na rozruszanie Mr. Brownstone, zawsze wydawał mi się zbędny na początku, ale tu skakałem jak głupi. Zmienia się aranżacja, Slash wkracza z obrzydliwą i pokrzywioną zieloną gitarą i gra Chinese Democracy. Solo jakieś takie podrasowane i brzmi lepiej niż rok temu. Boże jak ja kocham ten kawałek bez względu na skład.
Axlowi humor dopisuje, a od zespół kipi energią. Atmosfera gęsta, a ja czuję, że coś wisi w powietrzu. Slash drażni się z widownią improwizacją i długim riffem do Welcome To The Jungle, a Rose przechadza się po scenie i bierze od fana transparent z napisem „Welcome To The Poland, Baby!” Pozuje do zdjęcia Kat Benzovej i pyta się publiki: „You Know Where You Fuckin’ Are? You’re In The Poland Baby. You’re Gonna Die”. I zaczyna się jazda bez trzymanki, Czegoś takiego nigdy wcześniej nie czułem. Gunsi bardziej ludzcy. Następnie zespół gra Double Talkin’ Jive, Axl znika, aby chwilę odetchnąć, a wszyscy szaleją. Nastąpiła chwila rozluźnienia po szaleństwie, które towarzyszyło publice, odkąd wyszedł zespół.
Better w nowej aranżacji jest dla mnie największą zagadką. Po co dodano całkiem nowe intro, jak i tak muzycy płynnie przechodzą w riff Robina Fincka? Jednak ten instrumental jest namiastką owocu wspólnej gry obecnego składu i brzmi to świetnie, ale wolałbym nowy kawałek, aniżeli rozbudowany utwór. To już szósty utwór, a Axl dalej nie skrzeczy. Jest postęp. Płynnie przechodzimy w Estranged, tym razem bez problemów technicznych. Bardzo mi się podoba ekran nawiązujący do teledysku. Całość wychodzi epicko. To nie piosenka. To przeżycie. Live And Let Die to nadal fajna petarda koncertowa, ale jednak wolę oryginał. I teraz pora na kawałek, na który czekałem najbardziej. Slither! Cover Velvet Revolver i jeśli wierzyć Nergalowi obecnemu na koncercie to sam Axl wyszedł z propozycją grania tego utworu, a przewijał się on już w 2016 na alternatywnych setach. Kawałek petarda, rakieta, torpeda. Kur*a kosmos. Już byłem spełniony. 2/5 składu Velvetów zagrało swój kawałek, Rose zaśpiewał najlepiej jak umiał i nie starał się kopiować maniery głosu Weilanda tylko nadał utworowi gunsowej przebojowości.
Rocket Queen, to utwór, który za każdym razem może brzmieć inaczej. Dzięki środkowej części utworu można poszaleć na gitarach, gdzie upływ swojego talentu serwuje nam Richard Fortus. Gitarzysta wszechstronny i wymiatacz. Za każdym razem jak go widzę jest on co raz lepszy. Moim skromnym zdaniem już dawno prześcignął technicznie Slasha. Kolejna nowość na trasie i utwór nie grany (nie wiedzieć czemu) od 32 lat - Shadow Of Your Love. Jakie to jest dobre. Dlaczego to się nie znalazło na debiutanckim krążku? Przecież to jest 150% Gunsów w Gunsach. Axl zaśpiewał to na takim speedzie, że przez chwilę bałem się, że dostanie zapaści. Na tak zwaną dojebkę dostaliśmy You Could Be Mine z długimi improwizacjami i buchającymi slupami ognia zsynchronizowanymi z bębnami Franka. Od kilku lat był to słabszy kawałek, bo udzielał się w nim skrzeczący Mickey Mouse, ale o dziwo z trzech koncertów GN’R, na których byłem tu ten utwór wypadł najlepiej.
Axl znika. Zasłużył. Przed mikrofonem staje Duff i odśpiewuje wstęp You Can’t Put Your Arms Around A Memory, po czym przechodzi płynnie w New Rose. Czuję się spełniony. Rok wcześniej słyszałem Attitude, a w przyrodzie wszystko musi mieć swój porządek. Tylko dlaczego zespół nie gra świetnego So Fine mając wszystko, co potrzebne? Wraca Rose ze swoim ukochanym This I Love i daje radę. Kolejna moja miłość. O dziwo Slash też jakoś niespecjalnie psuje ten utwór swoją nieumiejętną solówką. Po czym pierwszy raz pojawia się z tym pięknym czarnym double neckiem i po akustycznym wstępie przechodzi w ostry, a zarazem liryczny Civil War. Wojskowi i czołgi w tle tylko potęgują doznanie. Wszystko brzmi jak trzeba, jedno wielkie WOW, a gitarzysta prowadzący kończy swoją improwizacją Voodoo Child, jak w latach dziewięćdziesiątych. Dziękuję Ci Slash za tą konsekwencję.
Kolejność utworów w pewnym stopniu pokrywa się z zeszłorocznym Gdańskiem i dostajemy Yesterdays. Poprzednio brzmiało jak zlepek czegoś, co ostatnio brzmiało dobrze w 1993, a teraz czułem nostalgię płynącą z tego utworu. Zacząłem się zastanawiać, czy to ja faktycznie miałem rok temu tak kijowy odbiór spowodowany byciem na trybunach? Coma to świetny kawałek z respiratorem w tle, ale Axl daje radę tylko do 2/3 utworów, w wielkim finale brakuje mu już mocy, co niestety nadal słychać. W międzyczasie Duff romantyk odgrywa swoją basową partię tuż przed Susan, która z bananowym uśmiechem bije mu brawo. Po utworze następuje wielkie przedstawienie zespołu, a kiedy Axl drażni się z publiką przed przedstawieniem Slasha zaczynam się śmiać i mam uwiecznioną na filmiku euforię całego Kotła Czarownic. Polska darzy tego gitarzystę uczuciem wyjątkowym.
Slash zostaje na środku sceny i zaczyna wywijać na gitarze. Myślałem, że leniwie zagra Johnny B. Goode, ale na szczęście dostaliśmy nową improwizację, która płynnie przeszła w kultowe już Godfather Theme i gadajcie sobie wszyscy, że Slash stoi w miejscu ze swoim solo, ale odgrywa utwór, z którego gitarowej improwizacji słynie od początku swojej kariery. Później brzdąka nadal i brakuje dosłownie chwili, żeby nie zaczął grać Anastasii. To było solo bardzo zbliżone do wersji z Made in Stoke. W tle oczywiście pojawia się logo Slasha, a po chwilowym uciętym dźwięku gitary zespół zaczyna grać Sweet Child O’ Mine. Axl powraca w białym kapeluszu country, a Fortus śmiga w przepięknym kapeluszu, co przypomina mi Rybnik.
Trio Slash - Duff - Richard powraca na scenę z akustycznymi gitarami i siada przed perkusją Franka, aby odegrać kolejny cover - Wichita Lineman. Nigdy nie słuchałem tego utworu i to było piękne. Axl z przodu sceny śpiewał delikatnie, a wszyscy się wyciszyli. Ja powoli zacząłem czuć przeszywający ból nóg, ale wiedziałem, że to przyjemny ból i jeszcze sporo koncertu przede mną. Don’t Cry to utwór, który ostatnio rotował teraz utrzymuje się na stałe i dobrze, bo jest to jeden z największych greatest hits i trzeba go słuchać na żywo. Slash zrobił tu robotę swoją solówką, która do dziś rozbrzmiewa mi w uszach. Zostajemy przy lekkich balladach i następne w kolejce zostaje odegrane Use To Love Her, niestety w wersji elektrycznej, a gdyby zamienić kolejność o jedną piosenkę to mogłoby się udać.
Na scenie pozostaje Slash i Richard, tło zamienia się w szare chmury, a dwaj gitarzyści idą na przeciwko siebie na tylnim podeście odgrywając instrumentalnie Wish You Were Here, co było jednym z najpiękniejszych momentów wieczoru. Później dochodzi sekcja rytmiczna, a w międzyczasie na środku sceny pojawia się pianino w nowej wersji, bo zamiast zwykłego stołka mamy tył motoru. Zasiada Axl i wszyscy odgrywają instrumental, przechodząc płynnie w November Rain. No jest to hit zespołu dalej bijący rekordy popularności, ale zrobiło się zbyt spokojnie. Pustynne solówki Slasha trochę rozbudzały, ale to nie zmieniało faktu, że dostaliśmy aż pięć spokojnych utworów pod rząd, co mogło nieco uśpić publikę.
Black Hole Sun w tamtym roku był hołdem dla zmarłego Chrisa Cornella, teraz wznowiono go na trasie i w sumie dobrze, bo zespół super odnajduje się. Fortus wiedzie prym, a akompaniuje mu Slash ze swoją zieloną chinese’ową gitarą, po czym powraca z double neckiem i odgrywa wstęp do Only Women’s Bleed. No już liczyłem, że Axl odśpiewa zaraz refren, ale przestał to robić. Knockin’ On A Heaven’s Door to przede wszystkim popisy gitarowe i pokazanie publiki z pierwszych rzędów z wielkich telebimach, albo w sumie na dużych, bo wielkie to mieli Stonesi. Nightrain to kolejna jazda bez trzymanki. W tle zły robot z pierwotnej okładki próbuje się utrzymać na rozpędzonej machinie, bo bokach strzelają słupy ognia, a na pierwszym planie szaleją gitarzyści ze swoimi improwizacjami. To jest czysta energia. Już wiem czemu oni nie zaczynają koncertu od tego kawałka. Podstawowy set dobiega końca, zespół żegna się po macoszemu i znika na chwilę, co powszechnie wiadomo, ale wiele osób zaczęło opuszczać obiekt.
Muzycy wracają ponownie z akustykami, co ciekawe Duff mial swoją w kolorach flagi Francji i grają Patience. Piękną balladę, która tym razem brzmiała jak należy, a Slash się nie rozlazł jak ostatnio. W końcu polska publika została doceniona za swoją żywiołowość i szaleństwo. Trochę to trwało, ale było warto - Whole Lotta Rossie. Co ciekawe widziałem setlistę, którą podarowano dziewczynie po koncercie i nie było tego w planie. Dzięki temu nasz chorzowski koncert stał się wyjątkowy, bo podczas tegorocznej europejskiej trasy zagrano ten kawałek tylko raz. Mieliśmy też namiastkę obecnego wokalisty AC/DC, ale moje serce skradły animacje, gdzie puszczono tę samą Rossie co na koncertach kangurów. Sam utwór na żywo spodobał mi się na tyle, że do dziś go wałkuję z mojej wersji Appetite Deluxe.
Niespodzianek nie ma końca i następnie wybrzmiewa wstęp do Madagascar, a ja zapiszczałem jak mała dziewczynka. Co się dziwić po prostu lubię chińszczyznę, a w tej aranżacji jest lekko strawna. Wszystko brzmiało podnośnie i epicko, z wplecioną przemową Martina Luthera Kinga, a na telebimach dostaliśmy jaskrawą animację opuszczonego miasta jak mniemam w Afryce. The Seeker to utwór sporny ale ponownie uwielbiam aranżację i wykon tego utworu. Gunsi coś mają do coverów, ale o tym za chwilę. Liczyłem jeszcze po cichu na There Was A Time, które zostało zagrane na soundchecku, ale po takiej ilości bisów byłem w pełni usatysfakcjonowany i spełniony. Wisienką na torcie było oczywiście Paradise City. Niestety nie złapałem ani gwizdka, ani mikrofonu. Stałem za daleko, albo Axl za słabo rzuca. Szaleństwo trwa, płyta skacze, a ja czekam na moment wybuchu biało - czerwonego konfetti, czy to na koncercie Gunsów czy Slasha zawsze najbardziej czekam na ten wystrzał, bo to wygląda pięknie, jak scena mieni się w tylu kolorach, a zespół gra nadal. Slash już kończy trzymając gitarę na karku, a Rose biega od lewej do prawej. Panowie po pięćdziesiątce i po 3,5-godzinnym nadal mają mnóstwo energii. Szacun. Na końcu kłaniają się grupowo, machają w kierunku publiki, a instrumentaliści rzucają swoje kostki i pałki. Slash ostatni schodzi ze sceny, ale przed tym staje jeszcze na rękach.
Dzięki Slash, właśnie tego mi było trzeba, aby wyjść spełnionym z tak idealnego koncertu.
Bez wątpienia to był mój najlepszy koncert Guns N’ Roses i najdłuższy, na jakimkolwiek byłem, bo kto inny gra nieustannie przez 3-5 godziny? To jest wyczyn. 32 kawałki w secie, kilka improwizacji i rozbudowanych utworów, ale także sporo coverów. Tu się nasuwa pytanie po co, bo zespół ma bogatą dyskografię i nie musi się posiłkować innymi, ale wiele tych kawałków brzmiało bardzo gunsowo w ich aranżacji. Wszyscy członkowie i członkini w szczytowej formie. Axl już nie jest nadętym bucem tylko szeroko uśmiechniętym pozytywnym wariatem machającym co chwilę do ludzi i zagadującym. Slash rozwiał wszystkie moje wątpliwości po ostatnim występie i znów jestem jego fanboyem, bo ten koleś jest niesamowity. Duff i Richard to cholernie uzdolnieni muzycy o wielkich możliwościach, jednak nadal trzymają się na uboczu i tylko podczas swoich partii wychodzą na przód. Dizzy również na tyłach udziela się popisowo jedynie w Estranged, Frank zaczął nadążać za resztą. Melissa nadal jest urocza i ma piękny aksamitny głos w chórkach., tylko czemu musi być tak daleko? Błagam, żeby ta siódemka wydała coś pod obecnym szyldem bo są naprawdę w szczytowej formie. No Int This Lifetime Tour ciągnie się już trzeci rok i raczej nie zamierza zwolnić, a ja jestem pewien, że jak ogłoszą kolejny koncert w Polsce to znajdę się ponownie pod sceną.
Koniec.
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lipca 25, 2018, 10:14:46 pm
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 25, 2018, 10:52:36 pm
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 28, 2018, 09:46:22 am
Cytuj
zamiast zwykłego stołka mamy tył motoru.To nie był tylko tył. To ył cały motocykl bez kierownicy ;)
Przeczytałam. Fajnie było wrócić do tych chwil. Dzięki Bender :)
Wiadomość wysłana przez: sl4yer w Lipca 28, 2018, 10:27:35 am
Szczególnie cieszy, że nie jestem jedyną osobą która uwielbia Chinese (utwór) :)
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 28, 2018, 01:42:04 pm
@sl4yer dzięki :D ja uwielbiam ChD - utwór, krążek :wub:
Wiadomość wysłana przez: Smok w Lipca 29, 2018, 04:25:49 pm
Cytuj
Shadow Of Your Love. Jakie to jest dobre. Dlaczego to się nie znalazło na debiutanckim krążku? Przecież to jest 150% Gunsów w Gunsach.Też się zastanawiam. Jako człowiek z natury sceptyczny nie wierzę aby od tak wyjęli po 30 latach numer z szuflady. Że to część promocji przeciągającej się trasy to chyba nikt nie ma wątpliwości. Z resztą numer był stworzony jeszcze przez wcześniejszy zespół Hollywood Rose. Może były jakieś perturbacje z prawami, a może w 1987 nie do końca traktowano go jako czysto "swój". W każdym razie wydany już był wcześniej w 2004 i obecnie nie można go traktować jako coś co nigdy nie widziało światła dziennego.
Wiadomość wysłana przez: owsik w Sierpnia 08, 2018, 05:50:47 pm
Cytujzamiast zwykłego stołka mamy tył motoru.To nie był tylko tył. To był cały motocykl bez kierownicy ;)
Tutaj szczerze powiedziawszy padłem ze śmiechu na koncercie. Naprawdę istnie paytonowski rekwizyt :)