Bylem na Stadionie od 10 i mysle ze to byl blad...Bez problemu dostalbym sie tam gdzie stalem na koncercie nawet gdybym przyszedl o 15...Ale trudno
Poznalem Witka, RocketQueen,zqyx'a a reszty nie pamietam....
Zaczne od supportow : 650North - kiszka jak dla mnie -takie gowniarskie granie ale skoro Axl ich zaprosil....
Kobranocka - pozostawie bez komentarza, starali sie ale....
Oddzial Zamkniety - tak,rozgrzali publike - podobalo mi sie + ten z*******y dowcip wokalisty
Sebastian Bach - jak dla mnie BOMBA - zapoznam sie bardziej z jego tworczoscia
Zdziwilo mnie to ze wszystko zaczelo sie przed czasem ale z jednej strony to dobrze
Po supportach mialem isc cos zjesc i napic sie ale postanowilem zostac na miejscu, usiasc i zapalic - i bardzo dobrze zrobilem
Jakie bylo moje zdziwienie gdy ok 20.30 uslyszalem intro do WTTJ - WTF? Tak wczesnie zaczynaja? Rozgladam sie po scenie i Stadionie a tu nagle : YOU KNOW WHERE YOU ARE? No i oszalalem.....Potem bardzo szybko wszystko sie potoczylo....Piosenka za piosenka...Myslalem ze po Nightrain bedzie tylko Paradise City i koniec a tu taka niespodzianka - Madagascar i IRS - czad...
KONCERT NIE DO OPISANIA SLOWAMI...Widac bylo ze Axl i reszta kapeli naprawde dobrze sie bawi
Czasami tylko spogladal na puste trybuny i lekko sie usmiechal
Roza w Jego zebach, flaga w barwach naszego kraju na Nim...Ogolnie czad......
Mam nadzieje ze w przyszlym roku zawitaja do Posli ponownie ale niekoniecznie na Stadion Legii...