NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => 2006 European & US Tour => Koncerty => Warszawa 2006 => Wątek zaczęty przez: JoleKK w Czerwca 15, 2006, 11:48:38 pm
-
Kurde, 15 lat na to czekalem i sie doczekalem. Nie zawiodlem sie wcale, Axl w super formie, do tego Izzy i kupa dobrych muzykow. Bylo swietnie !!!!!!!!!!!!!!
-
Aaaaaaaa!!!!!!!!!!
Już po!!!!!!!!
Aaaaaaa!!!!!!!!!
Nie moge w to uwierzyć!!!!!
Totalny orgazm... Izzy... fajerwerki... ognie... konfetti...
Booooże... uszczypnijcie mnie, bo nie wierze...
Byłem 5 metrów od Axla...
Aaaaa..... orgazm......
Nie śpie całą noc...
Aaaaaaaaa!!!!!!!
-
tak wcześnie po imprezie?
-
Kurde jak ja wam zazdroszcze ;) Tyle lat czekania i nie mogłem tam być. Nic tylko sie pochlastać :(
-
Kurde jak ja wam zazdroszcze ;) Tyle lat czekania i nie mogłem tam być. Nic tylko sie pochlastać :(
to samo u mnie... :/
no dzielcie sie wrazeniami, wrzucajcie foty, moze jakies audio/video ktos nagrywal? Ci co nie byli czekają... :P
-
udały się te róże?nie koncert tylko te kwiatki
-
Nie za bardzo, mało osób przyniosło ale część trafiła do Axla. A wrażenia, poprostu niesamowite, jestem wniebowzięty :D
-
ALE SUPER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2,5 godziny rocka w najlepszym wydaniu.Axl z polską flagą no i te gitarowe solówki.Najlepszą miał wg mnie "bumblefoot".Wcale nie widac że nie było Slasha.Gunsi to wciąż czołówka światowa.
-
Powiem tylko jedno - z*******y koncert !!!
Axl, Dizzy Reed, Izzy Stradlin, a do tego Sebastian Bach = czegóż można chcieć więcej???
-
a cos malutko ludzi sie wydaje na tym koncercie ... szkoda ale za to moze byla lepsza bardziej kameralna atmosfera ;)
-
3/4 plyty , pol krytej , i tak z 1/3 zylety
a wrazenie z foty moze byc takie bo jak GnR zaczeli to polowa w kiblach byla i na zarciu (zaczeli 30 minut wczesniej) totalny szok i odjazd
-
Co nie ze swietny :D
Wszystko wyj***ane w kosmos :D
Wybuchy, fajerwerki, i przede wszystkim muzyka :D
Super zagrali :D
Ja nie moge, widzialem Axla na żywo :D:D:D:D:d
Jak bylo z setlistem?
Ja pamietam tyle:
1. Welcome to the Jungle
2. It's SO Easy
3. Mr. Brownstone
4. Live and Let Die
5. better ???
6. KOHD??
dalej to nie pamietam
ostatnie oczywiscie Paradise city :D
-
Będzie w miarę krótko, później może coś się napisze więcej...
U mnie to wyglądało tak że... spóźniłem się na pociąg i zamiast być o powiedzmy 17:00 byłem po 19:00. :/ Jak dobijałem pod stadion słyszałem już wyjca Bacha :P co mnie zaskoczyło bo przecież miał bodajże od 20:00 zacząć. Zaliczyłem kibelek wańkę wstańkę toy-toy czy jak się to gówno nazywa, jakiegoś hot-doga, kupiłem sobie t-shirta i ruszyłem na płytę. Pod samą scenę już nie miałem się jak dostać więc stanąłem sobie z lewej strony sceny pod barierką. Akurat montowali techniczni GN'R wtyczki itp. więc była chwila spokoju, no prawie bo jak składali to wszystko do kupy to puszczali sobie Alice In Chains czy Limp Bizkit "z taśmy" :P Bla bla bla zaczyna się koncert i totalny odpał... no aż nie umiem tego wszystkiego z emocji ogarnąć, po prostu super. Wszystkie utwory z*******e wykonane, Izzy był, Ron wymiatał na stopie i nie tylko (Don't Cry i te uderzenia w struny w rytm skandowania słów Guns N' Roses! Guns N' Roses! :P) , Fortus "rzemieślnik" - z*******y koło na żywo aż chce się słuchać jego gry, Finck - drewniane paluszki no ale razem z Fortusem Kryśki Aguilery Bjutiful :lol: im świetnie wyszło :P A numer z flagą - totalna jazda, jak zobaczyłem że to ta Pompona i Axl się nią opasał - odlot! Ludziom stojącym obok mnie wrzeszczałem "to nasza flaga! z forum!" :P Później jeszcze jedną miał coś tam pisało z PARADISE CITY (sorki dla tego kto to robił ale nie pamiętam całego napisu) - też dostał z widowni. Ktoś jeszcze twierdzi że Axl nienawidzi Polaków? Na koniec CAŁY zespół ukłonił się widowni. :blink:
Róże były ale to garstka osób dosłownie je miała. I dziewczyny śliczne też były. :P
Z forum widziałem się z Witkiem, rose84, krelke, el_loko, Viper... Z Witkiem, rose84 i jeszcze dwójką mi nieznanych osobników wracaliśmy na pieszo na dworzec. Niezapomniane przeżycie... przez jakieś qrde parki itp. :lol:
Fotki mam, z kilkanaście sztuk jakość różna, robione z mojej perspektywy. Nie mogłem robić więcej bo po jakiejś 1/2h koncertu prawie za moimi plecami zaczęli pojawiać się ochroniarze i zabierali aparaty (tak, byłem świadkiem dwóch takich akcji). Wrócę do domu to wrzucę.
Te słowa piszę z kawiarenki internetowej na Centralnym w oczekiwaniu na pociąg który mam o 5:20... :( Jak zwykle boli mnie kark, kolana i żołądek. Trzy dni minimum dochodzenia do siebie...
--
EDIT:
GUNS N'ROSES: Glaca O Koncercie Na Legii -> http://www.cgm.pl/aktualnosci/wyswietl.php...O_NEWS=22511490 (http://www.cgm.pl/aktualnosci/wyswietl.php?O_NEWS=22511490)
--
EDIT 2:
1. Welcome To The Jungle
2. It's So Easy
3. Mr Brownstone
4. Live and Let Die
5. Better
6. Knockin' On Heaven's Door
7. Robin Solo [Finlandia]
8. Sweet Child O' Mine
9. Jamming + Dizzy Piano Solo
10. The Blues
11. You Could Be Mine
12. Bumblefoot solo + Don't Cry
13. Chinese Democracy
14. November Rain
15. Band Introductions + Fortus Solo
16. Robin + Richard - Beautiful duet
17. Out Ta Get Me
18. My Michelle [w/Sebastian Bach]
19. Think About You [w/Izzy]
20. Patience [w/Izzy]
21. Nightrain [w/Izzy]
Encores
22. Madagascar
23. I.R.S.
24. Paradise City + Robin Intro [w/ Izzy]
Setlist for tonights show.
Informację wziąłem z http://www.thenewguns.com/board/viewtopic....ighlight=#53579 (http://www.thenewguns.com/board/viewtopic.php?p=53579&highlight=#53579) czyli ktoś z zagranicy był u nas.
-
A ja odpowiem w 4 słowach : z*******y KONCERT, DOSTAŁEM ORGAZMU. Ps. Też czekałem na ten koncert 15 lat
-
ostatnie oczywiscie Paradise city :D
Z confetti oczywiście. :P Mam trochę w kieszeni. :P
-
Stałem pod seceną z taka miłą laską ze Śląska,pozdrowienia dla niej :D jak było ciszej-krzyknąłem do Axla ''you know where you are Axl?!?!?!''usłyszał,ale nie wiedział od kogo to,bo zaczął się rozglądać.Teraz o muzyce.Wiec trzeba przyznać obiektywnie,Axl nie ma juz tego głosu co kiedyś,ale włożył w koncert całe serce,to było widać.setlista świetna.Najbardziej szalałem na ''You could be mine'',a jak zaczął grać ''November rain'' to wszyscy zaczęli piszczeć,jak dzicy!! hiihihhiihto było spełnienie WIELKIEGO marzenia :P ...i łezka zakręciła się w oku :) Cudownie było zobaczyć Izziego,nic się nie zminił,jak dla mnie no i ten wspaniały Sebastaian Bach!!!! A teraz coś dla niedowiarków-tych rozsiewających PLOTKI!!!! Axl owinął się rzuconą na scene flagą z napisem ''WELCOME TO POLAND AXL''ten gest pokazał B) DZI,że nas szanuje i to juz chyba na dobre zakończy sprawe tych śmiesznych pomówień. B) w podsumowaniu napisze krótko i na temat: TO BYŁ JEDEN WILEKI ROCKOWY ORGAZM!!!!!!!! :P
-
Mocno mnie zaskoczyl ten koncert, czytajac komentarze innych koncertow gunsow nie spodziewalem sie czegos takiego. Bylo super extra bombastycznie :). Wedlug mnie bylo duzo ludu :D. W dodatku otaczaly mnie same piekne mlode dziewczyny :) jezeli ktoras zdeptalem i teraz to czyta to srki :) Nie bylo tez problemow z dotarciem pod sama barierke. Wystarczylo przyjsc o godz 16-17 zeby zajac najlepsze miejsca. Dopiero pozniej zeszly sie ludki i zaczol sie scisk ale bylo i tak za*******e
-
Co tu dużo mówić...z*******e to mało powiedziane B) Poprostu wymiot,jestem dalej pod wrażeniem i mam przed oczami wirujące gitary i latający mikrofon :lol:
Popieram,popieram ... A te fajerwerki ... ehhh Coś pięknego :rolleyes:
Wiem,że to z emocji,więc wybaczam,ale proszę nie pisać posta pod postem. Trochę lepszy mod
-
Mnie tam Sebastian i pogowanie nie zachwyciły - jedynie przy My Michelle dawał radę, ale i nie dla Skid Row tam pojechałem ;).
Nie zgadzam się co do głosu Axla - byłem zaskoczony, że śpiewał tak dobrze - powiem więcej - śpiewał świetnie! A gdy doszedł na scenę Izzy... to był dla mnie power jak za dawnych, dobrych lat...
Natomiast czy koncert był udany? Jako odpowiedź napiszę tylko tyle - gdy spotykasz Dizziego w bufecie i gdy dostajesz jego autograf na bilecie, to chyba sprawa jest jasna ;). Cóż, byłem w szoku, jeszcze jestem, na autograf MOIM DŁUGOPISEM (hłe, hłe, :P) załapało się jeszcze kilku szczęśliwców - więc jeśli podpisał się komuś z forum białym długopisem, to pewnie mój :D. W życiu bym nie uwierzył, że będę miał autograf Dizziego, że zobaczę jeszcze kiedyś Izziego i Axla na scenie razem, ba, że w ogóle ich w Polsce zobaczę - dla mnie to był po prostu koncert życia! Oby szybko znów do nas zawitali - kurcze, mieliśmy przecież 3 Gunnersów na scenie - tzn. tych którzy byli w zespole od początku, lub dawien dawna (Dizzy). Do tego nowa ekipa też dała niezłego czadu - ja sobie tylko pluję w brodę że przed koncertem nie rozpoznałem Stinsona, bo też się przewinął koło mnie i to dwa razy - kurcze a mówiłem mojemu kuzynowi z którym byłem że to chyba jeden z kapeli :-/, no ale nie można mieć wszystkiego - było po prostu gites, jeszcze udało się pstryknąć conieco, ale to przejrzę dopiero jak wstanę, bo w tej chwili wszedłem do domu.
W sumię muszę dodać jeszcze jedno - Fortus jest z*******y - jeśli chodzi o całokształt - granie, to co robi na scenie, brzmienie, itp. - koleś ma klasę!
-
Płakałam jak głupia prawie cały koncert, śiadomość że to już nie jest na szklanym ekranie rozwaliła mnie. Niesamowite po tylu latach spełnił się sen tylko co dalej....
-
Bylo przebosko, nie byl zly upal, ani deszcz ani supporty, ani tyle stania, koncert byl boski :D pod kazdym wzgledem ;) a jak sie mialo dobra miejscowke to juz w ogole;) Dziekuje wszyskim za wspaniala zabawe a Gunsom za to jaki koncert nam wczoraj dali ;)
A akcja z flaga na patience byla rewelacyjna ;) fakt ;)
Proszę nie pisać posta pod postem.Wiem,że to emocje :D Trochę lepszy<tymczasowo:P> mod
-
No wiec wrocilem :)
Po pierwsze dziekuje wszystkim ludziom, ktorzy byli na koncercie za tak wspaniałą atmosferę jaką udało się stworzyć (Nawet Axl nas pochwalil :) )
Fajnie,ze wiekszosci z Nas udalo sie choc przez chwile spotkac, z niektormi sie to niestety nie udalo...
Rose i Fantasma -> dziekuje za dokarmianie i towarzystwo ;)
A co do koncertu, jakas szczegolowsza relacje z mojego punktu widzenia dam jak sie wyspie, jakos tak jutro ale uwazam,ze koncert byl niesamowity, dla mnie na pewno
Tak, pomponowi gratulujemy flagi
-
No a jak tam supporty? Dali rade(głownie o polskie mi chodzi)?Rozgrzali publikę?
-
Wcale nie widac że nie było Slasha.
A mnie ciutke brakowało. Ale i tak było RE-WE-LA-CY-JNIE. Na takie rzeczy mowi sie chyba OLD SCHOOL :-)
W sumie dziwie sie że moge dzisiaj mowic - wyspiewalem chyba polowe kawalkow ;-)
PS. bumblefoot to ten co gral 'Don't Cry'?? :-)
-
Czytam posty i chyba się zaraz porycze :( .
Jedyna nadzieja, że Axl tak pokocha Polskę, że zawita do nas znowu może za 3, 4 lata razem z Izzy'm i resztą ^^. Zazdroszę Wam BARDZO !!!
No dobra, czekam aż się wszyscy wyśpią i coś wrzucą :)
-
Ałła Panna Nikt się zaraz da ponieść euforii!! Było cudownie, fantastycznie i w ogóle łaaa!, ja chcę jeszcze raz. Co do róż to był jeden z najlepszych pomysłów, jakie mogły powstać, bo...uwaga...uwaga...Axl włożył moją w zęby!Czy zachowuję się wystarczająco jak mała groupies? Rany co za przeżycia...w sumie to poza tym wszytskim, to koncert dał mi wiele do myślenia, a propos obecenj kariery Guns N' Roses, i chyba sobie trochę zmienie stosunek. A poza tym to jestem bardzo szczęśliwa, że poznałam tyle osób, jesteście wspaniali ;)
-
Najbardziej mi teraz żal tych wszystkich, którzy pisali (na różnych forach), że Axl nie da rady, że Gunsi to nie zespół, że bez Slasha nic nie bedzie dobre, że blablablaaaa... xD
Nadal nie mogę przyjąć do świadomości, że to nie był tylko piękny sen :)
Genialne były popisy solowe muzyków, a zwłaszcza ten Fortusa i Fincka (jak grali razem). A atmosfera podczas "November Rain"... po prostu nie moge znaleść odpowiednich słow aby opisać te emocje. Cud i miód.
Nie można ofkorz zapomnieć o supportach, chłopaki naprawdę świetnie rozgrzali widownię.
-
REWELACJA-Axl czarował publiczność,publiczność czarowała jego :D
Zagrali stosunkowo długo i jedyne do czego mogę sie przyczepić to brak T.W.A.T<no i opcjonalnie Rocket Queen> Głos Axla wyśmienity bardzo mocny;ktoś pisał,że słaby,chyba byliśmy na innym koncercie,albo w młynie było słychać inaczej;jedynie przy I.R.S coś nie tam-nie wiem,czy ten kawałek jest taki trudny do zaśpiewania,czy jak. Kiedy Axl zapytał,kto jest jego drugim przyjacielem wydarłem się,że Izzy-może ktoś słyszał :D
Atmosfera była kapitalna-co ciekawe wg rozpiski Gunsi wyszli przed czasem :P,więc byłby to podwójnie historyczny show.Jak ktoś wspominał podczas Patience owinął sie polską flagą i to było niesamowite,dosyć długo tak chodził :)
Inni gitarzyści i reszta w zasadzie bledli przy Axlu,ciężko było nadążyć za nim wzrokiem:D Izzy oczywiście wystąpił.Zagrał w :Think about you,My Michelle,Nightrainie i Paradise City.Co ciekawe często podchodził do początku sceny,w sumie blisko fanów,czym mnie zaskoczył. Dobrze zaprezentowali sie gitarzyści,chociaż ich sola nie były jak dla mnie rewelacją,może zbyt wiele oczekiwałem.No,ale dodam,ze sola Slasha oprócz Godfathera też jak dla mnie rewelacją nie były nigdy :P Nagłośnienie w porządku,efekty specjalne ponad przeciętne.
Teraz kilka pytań do osób bardziej zorientowanych:
1) Jaka konkretnie była reakcja Axla na róże? Byłem spory kawałek od sceny,więc nie widziałem za bardzo jakie emocje rysują sie na twarzy Rose'a.
2) Czy któryś z transparentów pokazywanych ludziom przez Axla był transparentem
naszego forum?
3) Dlaczego nie było zaśpiewane Sto lat,co?:P Zaraz bany będą :D
4)I dla osób znających angielski i wsłuc**jących się w to,co mówił Axl.
Na heretoday przeczytałem,ze Axl w pewnym momencie powiedział bad joke about polish girls. Starałem się wsłuchiwać w każde jego słowo,ale nic takiego nie kojarzę,bądź nie zrozumiałem. Ktoś coś wie na ten temat?
Trochę to dziwne w kontekscie flagi podczas Patience.
-
Było sto lat :D jak to nie było :D sam spiewalem :D
Igor z Krakowa nagrywal sporo i ma dzisiaj wrzucić troche rzeczy :D
-
Heh Zqyx za brak "sto lat" ban, znowu...a panóww przy brankach to nie chciałeś straszyć banem ;) Ja tam nie uważam, żeby to był bad joke, to była tak jak już wcześniej kolega wspomniał historia z wycieczki ;)
-
Teraz kilka pytań do osób bardziej zorientowanych:
1) Jaka konkretnie była reakcja Axla na róże? Byłem spory kawałek od sceny,więc nie widziałem za bardzo jakie emocje rysują sie na twarzy Rose'a.
2) Czy któryś z transparentów pokazywanych ludziom przez Axla był transparentem
naszego forum?
3) Dlaczego nie było zaśpiewane Sto lat,co?:P Zaraz bany będą :D
4)I dla osób znających angielski i wsłuc**jących się w to,co mówił Axl.
Na heretoday przeczytałem,ze Axl w pewnym momencie powiedział bad joke about polish girls. Starałem się wsłuchiwać w każde jego słowo,ale nic takiego nie kojarzę,bądź nie zrozumiałem. Ktoś coś wie na ten temat?
Trochę to dziwne w kontekscie flagi podczas Patience.
To mój pierwszy post tutaj, witam ;-)
Stałem pod samiutką sceną, duży jestem i wystaję z tłumu - parę razy widzialem, że Axl i Finck patrzą wprost na mnie (może dlatego że strasznie darłem ryja i znałem teksty nowych kawałków - ludzie ich kompletnie nie czaili)
No dobra, odpowiem Ci na pytania
1) Na samym początku złapał taką małą różę i wsadził sobie w zęby, potem podniósł jeszcze jedną i gdzeiś ją odrzucił. W trakcie koncertu ktoś z prawej strony rzucił do niego bukiet biało-czerwonych - wziął go z uśmiechem i położył gdzieś z boku na sprzęcie
2) jeden transparent to była polska flaga z nowym logo GNR (gwiazda) i napisem welcome to poland czy coś w tym guście. Owinał się nią w trakcie Patience. Druga flaga wlecial na scenę podczas paradise city - był na niej napis "AxL TAKE US TO THE PARADISE CITY"
3) eeee
4) Powiedział, że wczoraj przsepal się z Polką. Dalej było niezbyt przetłumaczalne na polski, więc dam w oryginale (z pamięci) "I get down on her really hard and then asked if she ever had a check-up. She said "No, but I only had a few Hungarians" (po polsku nie działa żart słowny - "zapytałem czy miała kiedykolwiek check-up (badanie na choroby przenoszone dr. płciową) a ona odpowiedziała: nie, miałam tylko kilku węgrów"). Ale potem się tak wyszczerzył, że wyglądalo to na (złośliwy) żarcik
-
Ludzie nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze..ranyy julek..świetnie ,ze koncert się udałi,ze super się bawiliscie.:)
-
Wrażenia niesamowite, wiadomo że do końca życia zostają wspomnienia zwłascza jeśli ktoś był pod samą sceną i wczuł się w atmosfere razem z tysiącami przepoconych fanów :P bad joke? czemu bad nie jestem pewien ale chyba chodziło o to że jakaś dziewczyna z polski chciała się zabawić z Axlem ale była nieletnia za to miała przy sobie ileś tam kasy żeby go przekonać, jak dla mnie chyba mówi to w każdym kraju :P Ale gitaaary wymiatały nie ma bata :D no i ten klimat B)
-
4) Powiedział, że wczoraj przsepal się z Polką. Dalej było niezbyt przetłumaczalne na polski, więc dam w oryginale (z pamięci) "I get down on her really hard and then asked if she ever had a check-up. She said "No, but I only had a few Hungarians" (po polsku nie działa żart słowny - "zapytałem czy miała kiedykolwiek check-up (badanie na choroby przenoszone dr. płciową) a ona odpowiedziała: nie, miałam tylko kilku węgrów"). Ale potem się tak wyszczerzył, że wyglądalo to na (złośliwy) żarcik
Człowieku jestem pod wrażeniem ja nie dałam rady dokładnie zapamietać co powiedział, tylko samą płętę :lol: wypowiedzi. ;)
-
Człowieku jestem pod wrażeniem ja nie dałam rady dokładnie zapamietać co powiedział, tylko samą płętę :lol: wypowiedzi. ;)
:P ma się ten łeb
aha, ten facio co przebiegł przez calą scenę w Nightrain to był ktoś z obsługi technicznej, czy jakiś szczęśliwiec, któremu udało się tam wleźć???
-
Stawiam na technike, bo chyba jednak nie dali by nikomu wejśc na scene, aż tak dobrze to nie ma :lol:
-
Aha,czyli typowy wredny żart Axla :D
Jak dla mnie to,co zrobił z flagą świadczy dobitnie o jego stosunku do nas,więc żarty se może gadać:P Mam nadzieję,że żadna z Pań nie poczuła się urażona?
Next questions : D
1) Co to za ludzie przed koncertem Gn'R biegli w stronę sceny z plakietkami,wyszli znacznie później?Czyżby mieli spotkanie z zespołem...?
2) Można się załapać na ksero autografów ?:D
3) Po raz drugi pytam o to samo-czy któraś z flag,czy któryś z transparentów,trzymanych przez Axla była od nas z forum?
4) Czy to coś przed The Blues to była przygrywka Axlowa po prostu,czy fragment jakiegoś utworu?
5) Jak ubrany był Pittman?:D W ogóle powiedzcie o nim więcej,bo kompletnie go nie widziałem,bo byłem z drugiej strony.
6) O czym gadał Thomas Eugene ?:D
-
Powiem tylko tyle ze zazdroszcze Wam tego ze tam byliscie i widzieliscie to wszystko ,ja bardzo chcialam tam byc i pol dnia wczoraj przeplakalam przy slowach gnr....zazdroszcze WAm.Moze keidys powtorzy sie taka okazja...
jesli macie jakies filmiki to dajcie i jakies fotki.prosze podzielcie sie
detox23@wp.pl
-
Było wspaniale!! nawet sie nie spodziewałam ze tak zagrają :) w koncu spełniło sie moje marzenie! Niech żałują ci którzy nie jechali! stałam strasznie blisko sceny i na dodatek w środku na podwyzszeniu :D więc Axla i innych miałam na wyciągniecie ręki :) Oh, taki czad:D
-
3) Po raz drugi pytam o to samo-czy któraś z flag,czy któryś z transparentów,trzymanych przez Axla była od nas z forum?
Flaga w której hasał na scenie była made by pompon - http://www.badongo.com/pic/211309 (http://www.badongo.com/pic/211309) a ta druga nie wiem czyja.
-
No a jak tam supporty? Dali rade(głownie o polskie mi chodzi)?Rozgrzali publikę?
ja mysle ze Oddzial zagral z*******e a i Kobranocka sie starala ;) bylo OK ;)
-
ja jestem pod TAKIM wrażeniem że brak mi słów momentami :)))) po Bachu usiadłam sobie (troszkę zmęczona :P) jakieś bełkoty przede mnie wpełzły więc wstałam. MInuty dłużyły mi się jak lata (była 20:13..............minęło sto lat świetlnych a brat mówi, że 20:20 hehe) więc znowu usiadłam... siedzę w zwątpieniu i nagle słysze intro do WTTJ hehe oczywiście była euforia ale dopiero jak zobaczyłam Axl'a to... myslałam, że się poryczę ze szcęścia (powstrzymałam się bo tak to bym wyła cały koncert :P) tam gdzie stałam było wszystko ładnie widać, na samym środku ładnie widziałam, ale mniej więcej w połowie koncertu jakiś 2-mewtrowy gościu pojawił się przede mną i zaczął ekhem delikatnie mówiąc zasłaniać mi :P co ja się przesunęłam w prawą lub lewą stronę to on też... masakra ;) ale potem jakoś się udało go ominąć :P
na The Blues miałam najlepszy widok - z góry :)
poznałam Wickera i Witka, kogoś tam jeszcze (nie słyszałam tej dziewczyny obok Witka :P- sorry :)) ale tylko poznałam niestety-żadnej rozmowy praktycznie nie było. Ja nie chciałam się gnieźdźić pod sceną jak sardynka :) a poza tym trzymałam się się brata ;] jak poszłam pod OZ do nich pod scenę to jakiś idiota nie chciał mnie 10 metrów do Witka przepuścić no i dupa (dostał wiąchę heh :P)
super efekty podczas utwórów. a moment jak Axl wziął flagę......... czad poprostu CZAD :]
no to styka -mogłabym tak bez końca, no ale.. ;)
-
Super set lista ( sporo kawałków ), SUPER GŁOS AXL'A, super zachowanie Axla, piękna gra muzyków, IZZY , Dizzy ( też fajnie :P ), Fortus... - zachowanie, charyzma, Bumblefoot... pierwszy raz podobała mi się jego solówka :D BACH też nieźle się spisał :P rzucałkudłąmi na lewo i prawo hehe...Ogólnie.. brak mi słów z podniecenia :D
!!! OBY WRÓCILI PRĘDKO !!! Jak ktoś ma coś - zdjęcia.. albo lepiej : audio/ video :P to nieh wrzuci na download ! Proszę.... :D
-
Teraz trzeba jakos dorwac filmy ktore byly krecone oficjalnie przez kamery na tym wzniesieniu. A tak w ogole to pod scena tez byly kamery? Bo ja nie widzialem.
-
jakaś była przynajmniej na początku widziałem jakąś na kiju.
-
1) Co to za ludzie przed koncertem Gn'R biegli w stronę sceny z plakietkami,wyszli znacznie później?Czyżby mieli spotkanie z zespołem...?
5) Jak ubrany był Pittman?:D W ogóle powiedzcie o nim więcej,bo kompletnie go nie widziałem,bo byłem z drugiej strony.
6) O czym gadał Thomas Eugene ?:D
1) Wydaje mi się, że dziennikarze.
5) Dosyć zwyczajnie. Jakiś jasny T-shirt. Stałem po "jego" stronie ale w ogóle nie patrzyłem na niego. Słychać go też było słabo (to samo mogę powiedzieć o perkusji).
6) Po solówce Axla na fortepianie kłaniał mu się nisko, Axl na to "żeby mu się podobało wystarczy jak z grubsza trafiam we właściwe klawisze"
Potem pokazywał Axlowi na niebie smugę kondensacyjną po przelatującym samolocie (słońce właśnie zachodziło i była ciemnoróżowa). Axl na to "jaki piękny wieczór. zachód słońca, ślady samolotów na niebie. Tommy, może byśmy spędzili go razem...?)
Parę razy pokazywał żeby skakać. Strasznie fajny gość
Na kiju była jedna z profesjonalnych kamer, których używali do kręcenia ateriału na telebim (no i pewnie na dvd). Widziałem w tłumie 2-3 osoby ze zwykłymi kamerami miniDV.
-
Czy ma ktoś dokłądne informacje na temat frekwencji na koncercie??
-
Fajnie jakby puscili koncert w TV... :rolleyes:
Jak byly miniDVki to moze bedzie jakosc koncertu :D
-
Bylem na Stadionie od 10 i mysle ze to byl blad...Bez problemu dostalbym sie tam gdzie stalem na koncercie nawet gdybym przyszedl o 15...Ale trudno :D
Poznalem Witka, RocketQueen,zqyx'a a reszty nie pamietam....
Zaczne od supportow : 650North - kiszka jak dla mnie -takie gowniarskie granie ale skoro Axl ich zaprosil....
Kobranocka - pozostawie bez komentarza, starali sie ale....
Oddzial Zamkniety - tak,rozgrzali publike - podobalo mi sie + ten z*******y dowcip wokalisty :rolleyes:
Sebastian Bach - jak dla mnie BOMBA - zapoznam sie bardziej z jego tworczoscia :)
Zdziwilo mnie to ze wszystko zaczelo sie przed czasem ale z jednej strony to dobrze :)
Po supportach mialem isc cos zjesc i napic sie ale postanowilem zostac na miejscu, usiasc i zapalic - i bardzo dobrze zrobilem :)
Jakie bylo moje zdziwienie gdy ok 20.30 uslyszalem intro do WTTJ - WTF? Tak wczesnie zaczynaja? Rozgladam sie po scenie i Stadionie a tu nagle : YOU KNOW WHERE YOU ARE? No i oszalalem.....Potem bardzo szybko wszystko sie potoczylo....Piosenka za piosenka...Myslalem ze po Nightrain bedzie tylko Paradise City i koniec a tu taka niespodzianka - Madagascar i IRS - czad...
KONCERT NIE DO OPISANIA SLOWAMI...Widac bylo ze Axl i reszta kapeli naprawde dobrze sie bawi :) Czasami tylko spogladal na puste trybuny i lekko sie usmiechal :lol:
Roza w Jego zebach, flaga w barwach naszego kraju na Nim...Ogolnie czad......
Mam nadzieje ze w przyszlym roku zawitaja do Posli ponownie ale niekoniecznie na Stadion Legii...
-
Mnie też zdziwiły dość puste trybuny.. miało być 25tys. :blink: a tu trochę mniej.. ale ważne że się tam było B)
-
Niech sie teraz przyzna ten, kto posiada mikrofon rzucony w publicznosc ;)
-
tak się cieszę, że zagrali Madagascar bo w pewnym momencie już zwątpiłam... ale jak usłyszałam to aż się nogi pode mną "ugięły" - na ten moment to mój uluiony utwór :)
-
To samo co wszyscy:Koncert Był z*******y.Co tam onet p******ł że co chwile zpieprza ze sceny.Nie prawda.Oczywiście tam schodził ale żadko.Najbardzej mi szkoda że poga nie robiłem ale cóż.Wybiore się jeszcze na jakiś koncert gnr."Axl take us to the paradise city"- to było piękne.z*******e że pompona flage wziął :D Ludzi widziałem dużo z kamerami ale widziałem też dużo ochroniarzy które im te kamery zabierali.O koncercie było pisane w tvn24.W pasku u dołu było napisane że na koncert gnr przyszło kilkanaście fanów.
Dobry przyjaciel internet :lol:
http://muzyka.wp.pl/g,0,id,23200,niusy.htm...GYaxn%2F2ULG4O# (http://muzyka.wp.pl/g,0,id,23200,niusy.html?rfbawp=1150448971.290&ticket=1518185157894812TUfp7B06JiIypMkPfgA5IoLpcvqIF%2BnGDMOwN2Ni8UdiqmA%2FcXdMsv%2Ffs6DgfBz5qioaX7PU%2BS3weFlpqSfl%2FsvT8XqNUAWEvwl9LgEJP%2B%2BwKH5vhKZQGYaxn%2F2ULG4O#)
-
Byłem poza stadionem, pod budynkiem Torwaru, ale i tak wszystko było słychać a i widziałem sporo. Telebim nad sceną hihi. Tak jak większość, czekałem ponad 15 lat, ale do końca nie byłem pewien. Myślałem, że będzie lipa i dlatego zdecydowałem sie pójść w ostatniej chwili. Było REWELACYJNIE!!!! Teraz żałuję, że nie kupiłem biletu, ale cieszę się, że choć poza, to i tak byłem!
-
No nie da sie ukryć, że po prostu z*******e było.
Na początku usiłowałem porównywać grę Fincka do Slasha, ale akurat Finck mimo, że na początku najbardziej sie udzialał jest najgorszy z nich. Potem jak do głosu doszli bardziej Thal z Fortusem po prostu zapomniałem, o tym, że tam grał kiedys Slash. Goście są fenomenani, doskonali i wszechstronni instrumentaliści. A po prostu zagrane solo przez Thal-a "Don't Cry", czy Beatufil Aquilery (!!!) zagrane przez Fincka z Fortusem były perełkami wieczoru.
No i Axl, wypoczety, usmiechnięty, doskonale śpiewający (mimo czasami problemów z mikrofonem bezprzewodowym). I co właśnie zauwazył równiez Glaca - absolutny brak gwiazdorskiego nadęcia, był po prostu dla publiczności, a myślę, że ta pomimo niewielkiej ilości zgotowała mu naprawdę niezłe przyjęcie.
Ma ktoś jego zdjęcie z różą w zębach ???? Fenomenalnie wyglądał .......
Aha na http://www.youtube.com/ (http://www.youtube.com/) jest sporo filmików z wczesniejszych koncertów z tej trasy, wpiszcze w wyszukiwaniu nazwiska gitarzystów, łatwiej będzie je znaleźć.
-
Dobry przyjaciel internet :lol:
[url]http://muzyka.wp.pl/g,0,id,23200,niusy.htm...GYaxn%2F2ULG4O#[/url] ([url]http://muzyka.wp.pl/g,0,id,23200,niusy.html?rfbawp=1150448971.290&ticket=1518185157894812TUfp7B06JiIypMkPfgA5IoLpcvqIF%2BnGDMOwN2Ni8UdiqmA%2FcXdMsv%2Ffs6DgfBz5qioaX7PU%2BS3weFlpqSfl%2FsvT8XqNUAWEvwl9LgEJP%2B%2BwKH5vhKZQGYaxn%2F2ULG4O#[/url])
O fuck ! Co za pop******ency :
-zalozyl flage bo ty tes bys zalozyl gdybys dostal za koncert tyle siana
-obsikla nasza flage...
No Comment :rolleyes:
-
Dobry przyjaciel internet :lol:
[url]http://muzyka.wp.pl/g,0,id,23200,niusy.htm...GYaxn%2F2ULG4O#[/url] ([url]http://muzyka.wp.pl/g,0,id,23200,niusy.html?rfbawp=1150448971.290&ticket=1518185157894812TUfp7B06JiIypMkPfgA5IoLpcvqIF%2BnGDMOwN2Ni8UdiqmA%2FcXdMsv%2Ffs6DgfBz5qioaX7PU%2BS3weFlpqSfl%2FsvT8XqNUAWEvwl9LgEJP%2B%2BwKH5vhKZQGYaxn%2F2ULG4O#[/url])
O fuck ! Co za pop******ency :
-zalozyl flage bo ty tes bys zalozyl gdybys dostal za koncert tyle siana
-obsikla nasza flage...
No Comment :rolleyes:
Zygac mi sie chce jak czytam niektore komentarze :(
Dlatego malo ich czytam
-
Bo ci ludzie słuchają techno :D
-
A odnoscie wrazen co do koncertu - cala zabawe skutecznie probowalo mi popsuc trzech dresow ktorzy byli ostro wstawieni i co chwile pchali sie na kogos - w koncu jeden z nich polegl a dwoch kolegow pilnowalo go :lol: Nie wiem po co tacy ludzie przyszli na koncert ? B)
-
Łaaa ja chcę jeszcze raz...a tak swoją drogę to najbardziej się chyba ciesze z Think about you
-
Moja żona się śmiała, że "welcam to the jungle" na początku, miało być jakąś aluzją do Polski hihi, ale jak na koniec poszło "rajskie miasto" to zmieniła zdanie :)
A swoją drogą, jak Axl śpiewał "wiecie gdzie jesteście" to sam wiedział gdzie jest? :)
Jak myślicie?
-
A swoją drogą, jak Axl śpiewał "wiecie gdzie jesteście" to sam wiedział gdzie jest? :)
Jak myślicie?
A dlaczego mialby nie wiedziec ?
B)
-
Bo Jankesi na ogół nie wiedzą gdzie jest Polska hihi
-
Ja się z kims po koncercie śmiałam, że dopiero wczoraj sie dowiedział gdzie Polska leży :lol: :D
-
Nadal jestem pod wrazeniem koncertu - myslalem ze odwali to co ma do zrobienia i pojdzie sobie ( bo bylo malo ludzi)....A on dal fantastyczny koncert...Widac bylo na jego twarzy radosc z tego co robi B)
-
Koncert fantastyczny. Bardzo dobra setlista, świetna forma muzyków, a do tego Izzy i Bach. Czego chcieć więcej?
T.W.A.T.? Rocket queen? Może innym razem....
Pozdrawiam wszystkich forumiaków
Adam
-
oo Adaś :lol: witamy :lol: a tak, żeby off topa nie było, to ja w sumie nie odczułam braku jakiś utworów, tylko solówki na gitarze jakoś nie podbiły mego serca, oprócz Izzego, ale Izzy to oddzielna historia
-
A ja czekałem na "Civil War" i "One of the milion", ale moze innym razem...
-
nie "one in a million " może lepiej nie, bo znowu by się jakiś znawca językowy trafił :lol: i co wtedy?
-
nie "one in a million " może lepiej nie, bo znowu by się jakiś znawca językowy trafił :lol: i co wtedy?
A my juz nie chcemy kolejnych debilnych komantarzy na Onecie itp B)
-
civil, estranged, coma, locomotive i jeszcze kilka nigdy nie granych :rolleyes:
-
Racja, ale "Civil War" albo nie wiem... "Estrenger"? Czemu by nie?
-
Koncercik w********y, to było to na co czekałem od 16 lat. Nie zawiodłem się. BOMBA.
Fajnie zagrał Oddział ......potem Bach dał czadu......i GNR
Szkoda, że nie grali więcej kawałków z Iluziona.
Jeśłi chodzi o gitarzystów to totalna porażka - te ich solówki i popisy pitolenia na gitarze-beznadzieja.
Byłem pod samiuśką sceną gdzieś mniej więcej po środku i prawie nie słyszałem Axla tylko tysiące gardeł wyśpiewujących texty piosenek (ja oczywiście też).
Mam nadzieje że będą bootlegi z tego gigu.
Jeśli macie lub będziecie mieć to prosze na priv lub gg.
Szkoda ze was nie spotkałem. Ale jescze mam nadzieje będą koncerty lub przynajmniej zloty fanów.
Admin proszony o maskowanie:)
-
Dobra. wiem, że marudzę. Koncert był super! Tylko już czekam na następny...
-
Dobry przyjaciel internet :lol:
[url]http://muzyka.wp.pl/g,0,id,23200,niusy.htm...GYaxn%2F2ULG4O#[/url] ([url]http://muzyka.wp.pl/g,0,id,23200,niusy.html?rfbawp=1150448971.290&ticket=1518185157894812TUfp7B06JiIypMkPfgA5IoLpcvqIF%2BnGDMOwN2Ni8UdiqmA%2FcXdMsv%2Ffs6DgfBz5qioaX7PU%2BS3weFlpqSfl%2FsvT8XqNUAWEvwl9LgEJP%2B%2BwKH5vhKZQGYaxn%2F2ULG4O#[/url])
O fuck ! Co za pop******ency :
-zalozyl flage bo ty tes bys zalozyl gdybys dostal za koncert tyle siana
-obsikla nasza flage...
No Comment :rolleyes:
Odeslalem tych komentujacych zeby wrocili sluchac swojej Britney :ph34r:
-
nie "one in a million " może lepiej nie, bo znowu by się jakiś znawca językowy trafił :lol: i co wtedy?
A my juz nie chcemy kolejnych debilnych komantarzy na Onecie itp B)
Zdecydowanie nie chcemy ;)
-
A czy ktoś wie, czy sa jakieś "oficjalne" recenzje w prasie np? W "Wyborczej" widziałem pozytywną, ale czy jeszcze gdzieś?
-
A czy ktoś wie, czy sa jakieś "oficjalne" recenzje w prasie np? W "Wyborczej" widziałem pozytywną, ale czy jeszcze gdzieś?
co pisza o koncercie w wyborczej?
dzis trzeba teleexpress ogladac...
-
no trzeba trzeba ja to dziś chyba wszytkie możliwe rodzaje faktów, tudzież informacji obejrze.
-
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3420308.html (http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3420308.html) tyle czyli nic ciekawego ale w panoramie bylo chwile wczorajszej na samym koncu przebitki z koncertu mozna zobaczyc ze strony wiadomosci
-
Wczoraj w wieczornych wiadomościach na TV Polonia było info, że "w tej chwili grają..."
Jak ktoś znajdzie wycinki z prasy robić fotki i ładować na imageshack !!!!
-
Trzeba będzie lipcowego "Teraz Rock'a" kupić
-
Piątek, 16 czerwca 2006
Gęsia skórka fanów na koncercie Guns N' Roses
- Słucham gunsów od ogólniaka, zawsze chciałem zobaczyć ich na żywo. Mam nadzieję, że nie zaczną za późno, bo rano muszę być w pracy - mówił w czwartek wieczorem przed koncertem Marek Młynarczyk, 30-letni bankowiec z Krakowa.
Podobne emocje przeżywało wiele z 11 tys. osób, które wczoraj przybyły na stadion Legii, by posłuchać Guns N' Roses. Amerykańska grupa na początku lat 90. była jednym z najlepszych zespołów rockowych na świecie. Zniszczyły ją konflikty personalne. Dziś jedyny muzyk, który jest w niej od początku, to wokalista Axl Rose. Żaden z tegorocznych koncertów grupy nie zaczął się o czasie. Zaś rekord spóźnienia padł na początku czerwca gdy na niemieckim festiwalu Rock am Ring zespół spóźnił się siedem godzin (wyszedł na scenę o 3.30 nad ranem).
Dlatego Axl zadziwił wszystkich, bo w Warszawie wyszedł na scenę 45 minut przed czasem. Zespół zagrał głównie utwory z pierwszej, najlepszej płyty "Appetite for destruction", ale było też kilka nowych piosenek. Wokaliście towarzyszyło siedmiu muzyków (perkusista, dwaj klawiszowcy i czterej gitarzyści). Gościnnie pojawił się też Izzi Stradlin, gitarzysta z pierwszego, klasycznego składu grupy. Na scenie nie było gwiazdorstwa, przeciwnie: luźna atmosfera, żarty, rozmowy, a nawet krótkie jam session między piosenkami. Świetnie wypadła żartobliwa, zagrana na dwie gitary wersja popowej ballady Christyiny Aguilery "Beautiful". Rewelacyjny, rock'n rollowy koncert, ponad dwie godziny świetnych piosenek, których wykonania powodowały co najmniej gęsią skórkę.
- Zamieniło się to w całkiem miły wieczór, nieprawdaż? - powiedział Axl, jakby śmiejąc się z tych, którzy wątpili w powodzenie tego koncertu. Zarzucił na plecy polską flagę i zaśpiewał balladę "Patient".
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3420308.html (http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3420308.html)
Słowo komentarza:
"Żaden z tegorocznych koncertów grupy nie zaczął się o czasie. Zaś rekord spóźnienia padł na początku czerwca gdy na niemieckim festiwalu Rock am Ring zespół spóźnił się siedem godzin (wyszedł na scenę o 3.30 nad ranem)."
W pierwszym zdaniu piszą bzdury,w drugim chyba też,chociaż pewny nie jestem :) Ale co tam :P
"Zarzucił na plecy polską flagę i zaśpiewał balladę "Patient"."
Pomylili tytuł,ale jestem skłonny im wybaczyć :P
-
Co do pitolenia gitarzystow - dla mnie mogliby tak pitolic przez cala noc. Po prostu byli niesamowici, draznil mnie tylko Finck, ktory sie pchał zawsze na pierwszy plan mimo, ze jest nagorszy z nich.
Co do Bacha, to ktos moze mi powiedziec, czemu oni nie graja juz jako Skid Row, 3/4 utworow i tak było z ich tworczosci. Szkoda tylko, ze Bach cały czas śpiewa ta krzyczącą manierą, bo koles bez niej ma równiez z*******y głos. Ale jako frontman jest doskonały, rozruszał publikę, ze aż miło.
No i mily akcencik z Mike'm Chlasciakiem u Bacha na gitarce. nawet nie wiedziale, ze kolo odpowiada ze atomowy sound ostatnich płyt Halforda.
-
z*******e było!!! lepiej niż marzyłem w najśmielszych marzeniach...
-
A poza tym kogo interesuje Wybiórcza, dla mnie juz dawno przestali dzinnikarze być jakimkolwiek autorytetem. Mnie sie podobalo, tak ze nie mogłem spać do 5tej, a teraz znów cały ranek leca Gunsi. Naprawdę z*******e wydarzenie...
-
W "Wyborczej" było o "gęsiej skórce fanów" i ogólnie pozytywnie sie wypowiadali. Jak nie "wyborcza"! hihi
Ale już w "Życiu Warszawy" ani słowa...
-
[url]http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3420308.html[/url] ([url]http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3420308.html[/url]) tyle czyli nic ciekawego ale w panoramie bylo chwile wczorajszej na samym koncu przebitki z koncertu mozna zobaczyc ze strony wiadomosci
(...) zaśpiewał balladę "Patient"
:lol:
-
czyli bylo 11 tys ludzi? to bedzie oficjalne info?
myslalem ze bylo mniej.
-
ta Patient kurcze nie ma to jak poprawność druku :lol:
-
11 tys fanów na koncercie wg wyborczej:
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3420308.html (http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3420308.html)
-
PATIENCE - mistrzostwo świata
-
Mnie te "popisy" się nie podobały ....po 100000 kroć wole solówki Slasha......jakoś bardziej przemyślane miał.
Temat z Godfather'a wymiatał.
-
tak Godfather jest boski, a co do 11tys. to ja też myślałam, że mniej jest
-
PATIENCE - mistrzostwo świata
swietny utwor, oczywiscie brakowalo mi swietnego sola slasha, ale to Ficnka tez bylo fajne i paswalo do calosci :D
-
Fakt. Brakowało "cylindra". Jakoś lżej te solówki w jego wykonaniu brzmiały. Te obecne trochę wymuszone. ale to - zaznaczam- moje prywatne zdanie.
-
hmmm wrazenia... cizko to opisac, jak sie widzialo ten zachwyt w oczach ludzi, prawie kazdy znal wszystkie teksty, wszyscy spiewali, zachowanie Axla i zespolu super.choc balem sie przyznaje ze bedzie zgrywal wielka gwiazde. mysle ze na serio mu sie podobalo...
dla mnie czad jakiego chyba nigdy nie przezylem, na zawsze zapamietam ten koncert!
-
Jesteśmy niedobźi :P bo sluchaliśmy Better w internecie :D
-
:lol: Ja jako stara Babcia Nikt będę wnukom opowiadać o koncercie GNR 15 czerwca 2006 roku, o tym jak świetnie się bawiłam
-
W "Wyborczej" było o "gęsiej skórce fanów" i ogólnie pozytywnie sie wypowiadali. Jak nie "wyborcza"! hihi
Ale już w "Życiu Warszawy" ani słowa...
Wyborcza dobrze się wypowiedziała,mimo kilku błędów,ale to chyba mniej istotne :)
W koncu nie każdy musi być ekspertem-zwłaszcza jeśli pisze pozytywnie :P
A co do forum to spotkałem :
Pitera,Boskiego Krzycha,Pannę Nikt,Pure Poisona,BORO,Domina,Sulfernusa i chyba tyle... Chyba,że spotkałem kogoś,kogo,w tej chwili nie pamiętam,ale starałem się zapamiętać wszystkich.
Przed koncertem ktoś robił zdjęcie.Wiem,że były tam osoby z forum,tylko niestety nie zapytałem kto jest kim,a mnie chyba nikt oprócz Panny Nikt nie poznał z tych akurat osób. Ja jestem na zdjęciu obok Panny Nikt,jeśli dobrze kojarzę:)
Kto robił zdjęcie i kto na nim jest ?:D
-
Świetny był motyw jak pokazali laske w takiej wydekoltowanej bluzce na telebimie a ona na cycki se spojżała i poprawila bluzke........Axl aż się uśmiechnął....z resztą nie tylko on........szkoda że laska nie była odważna i nie zdjeła tej koszulki :P
-
szkoda że laska nie była odważna i nie zdjeła tej koszulki :P
jak w Oklahomie'92 :rolleyes:
-
Świetny był motyw jak pokazali laske w takiej wydekoltowanej bluzce na telebimie a ona na cycki se spojżała i poprawila bluzke........Axl aż się uśmiechnął....z resztą nie tylko on........szkoda że laska nie była odważna i nie zdjeła tej koszulki :P
O tak - to bylo dobre :) A ma ktos zdjecie Axla z roza w zebach ?
-
Jest relacja na onecie! Trochę głupawa, ale pozytywna :)
-
Taka ładna recenzja dość przyjemna, i mało komentarzy jak na razie :lol:
-
ale jak się pojawią zapewne ciekawe będą...
-
ale jak się pojawią zapewne ciekawe będą...
już co niektóre mają ciekawą treść :D
-
http://cgm.pl/aktualnosci/wyswietl.php?O_N...378cc9f4a500049 (http://cgm.pl/aktualnosci/wyswietl.php?O_NEWS=22511495&PHPSESSID=801145307aabb1f04378cc9f4a500049)
-
było już chyba :D
-
I był jescze motyw z ochroną która chciała zabrać (chyba) kamere od faceta który tuż przy barierce filmował....nie wiem jak to się skończyło....był ktoś na tyle blisko żeby o tym opowiedzieć?
-
A co bylo najgorszym skurwysynstwem? Niekoniecznie chodzi o wystep Gunsow ? Czekam na typy B)
-
deszcz ;)
-
no a potem było gorąco i wilgotno i mi okulary parowały :D
-
nie wiem czy wszyscy czytali ale polecam recenzje na wp.pl wg mnie bardzo pozytywna :)
aha i jeszcze jedno czy te godziny rozpoczecia koncertu co byly podane na stronie to byly oficjalne??
bo teraz wszyscy pisza ze koncert zaczal sie przed czasem, ale na stadionie byla taka rozpiska kto gra o ktorej i koncert zaczal sie idealnie z wywieszona rozpiska :)
-
najgorszym był... ponad dwumetrowy gość przede mną :/ co ja się porzesunęłam to i on ;/ ale to tak w drugiej połowie już i jakoś sobie poradziłam ;] a deszczyk był świetny :P :P :P ochłodził powietrze :]
-
i cena wody mineralnej.......i podobno koszulki powyżej za 140 zl....i szkoda ze te bilety tak debilnie zbierali ...a na końcu niby oddawali...a jednak nie dla każdego starczyło....ja się załapałem ale widziałem zrezygnowane miny innych którzy nie mieli tyle szczęscia
-
co do biletów to ja mam Vip :D haha :] a czy ktoś był w tym clubie rock po koncercie ? :] moje włosy jak wyschły... puch mi się zrobił a nie włosy <zła> :D
-
Dokladnie - najgorsze byly ceny koszulek - 120zl - przegiecie B) A deszcz byl potrzebny bo troche sie dzieki niemu ochlodzilo :lol:
-
fajnie było w tych jakiś ogrodach, potem bania tak do 4 mniejwięcej pod pałacem kultury na ławeczce :D
-
no 120 zł ......fucktycznie o jakieś 50 zł przesadzili......a było coć jescze czy tylko T-shirty?
-
Dokladnie - najgorsze byly ceny koszulek - 120zl - przegiecie B) A deszcz byl potrzebny bo troche sie dzieki niemu ochlodzilo :lol:
Na U2 chyba po 200 były, więc i tak nieźle... ;-)
-
no 120 zł ......fucktycznie o jakieś 50 zł przesadzili......a było coć jescze czy tylko T-shirty?
czapki, flagi...
-
czapki, flagi...
'flaga' czyli kawalek materialu za 120pln to dopiero przegięcie :blink:
-
Wy nie widzieliście, ale jak ktoś był na zewnatrz to na pewno zauważył, że policja tylko z zapiekankami kursowała w te i z powrotem hihi
-
czapki, flagi...
I bluzy po 240 :lol: :lol: :lol: :lol:
-
ja widziałam :P jak sama poszłam po szamkę po OZ. (ktoś mnie bardzo wkurzył-od razu głodna się robię :])
-
ma ktoś fotke jak axl czyma naszą flagę ?
-
albo ten filmik z pierwszej strony tego tematu ?? poprosilbytm o wrzucenie na jakis megaupload albo sendspace bo rapid mi nie dziala
-
Kurcze, nie moge ciagle uwierzyc, że to juz po......
Naprawde wyjątkowy koncert. Szczególnie zdziwł mnie Axl, normalny ciepły fajny facet, zupełne przeciwieństwo tego co sie o nim pisało. Widać było ze po prostu tego wieczoru należał do publiczności i cieszył się tym, ze po prostu bawimy sie świetnie razem z nim. Motyty z różą w zębach, flagą, czy zagadawanki z publicznością pozostaną na zawsze w mojej pamięci.
Ech znow to normalne zycie.....
-
T-shirta nie kupiłem, bo 120 to moim zdaniem przegięcie. Ale i tak widziałem że schodzą jak ciepłe bułeczki. W wypadku Gunsów których traktuję jako najlepszy zespół świata niezmiennie od ponad 15 lat wolałem się wykosztować na bilet VIP-owski i nie żałuję - wszystko za friko - Red Bulle, wszelkie napoje, piwo, posiłki na ciepło, na zimno, ciacha, sałatki, no ale to najmniej istotne... Natomiast to co jak dla mnie było najbardziej chyba zaskakującym momentem, to gdy do bufetu wparował Dizzy - aż nie chciało się nam (byłem z bratem ciotecznym) uwierzyć! Chłopak jak gdyby nigdy nic poszedł sobie do bufetu po Red Bulla - gdy wracał na szczęście przytrzymała go jakaś babka, która też go rozpoznała, a ja gorączkowo szukałem długopisu i jakiejś kartki - w końcu w ruch poszedł bilet, na którym Dizzy mi się elegancko podpisał :D. Potem myślałem że długopisu już nie odzyskam, bo ludzie się dosłownie rzucili (choć biorąc pod uwagę fakt, że dość długo przechadzał się niezauważony jestem ciekaw ilu z tych ludzi wiedziało że to on ;)). Dla nas to był szok, ten bilet to teraz moja świętość i skarb, już jest wyeksponowany na honorowym miejscu! A Dizzy zresztą na jakieś 20 minut przed koncertem pojawił się jeszcze na trybunach przy wejściu, też nikt go nie zaczepiał. Ja natomiast żałuję, że nie rozpoznałem do końca Stinsona, który też się koło nas przewinął - mówiłem kuzynowi że to chyba jeden z kapeli, ale nie mieliśmy 100% pewności - a tak byłby drugi autograf. W życiu bym nie uwierzył że będę miał kiedyś prawdziwy autograf Gunnersa, ale z drugiej strony za te wszystkie lata wierności sobie na to zasłużyłem :P. Tak czy inaczej koncert super - szkoda że stadion nie był w pełni zapełniony, ale to nieważne. Było po prostu z*******e, jeszcze jak wyszedł Izzy, to po prostu był odjazd - jako jedni z niewielu mieliśmy trzech Gunnersów ze starego składu! No i nie ukrywam że reszta też dała niezłego czadu - Fortus jest po prostu świetny! Świetnie się zachowywał, świetnie grał, będzie z niego pożytek dla zespołu - solówki sobie elegancko pykał, miał świetne brzmienie... jeżeli ktoś jest w stanie zastąpić Slasha, to chyba tylko on. No i bardzo obawiałem się formy wokalnej Axla, a śpiewał zaskakująco dobrze, do tego biegał i zachowywał się dokładnie tak, jak na koncertach z lat 90 - po prostu było warto, kto nie był niech żałuje bo ma czego!
-
A czy ktoś wie, czy sa jakieś "oficjalne" recenzje w prasie np? W "Wyborczej" widziałem pozytywną, ale czy jeszcze gdzieś?
Wszystkie recenzje na stronie z newsami.Bedę systematycznie aktualizował.
-
bardzo chciałbym równierz zdjęcie izziego zrobił ktoś?
-
T-shirta nie kupiłem, bo 120 to moim zdaniem przegięcie. Ale i tak widziałem że schodzą jak ciepłe bułeczki.
Przed koncertem celowałem z ceną w 130 PLN a tu niespodzianka o 10 PLN mniej :lol: Kupiłem sobie ten :P -> http://img232.imageshack.us/my.php?image=p...p61600347vz.jpg (http://img232.imageshack.us/my.php?image=p61600347vz.jpg)
No i nie ukrywam że reszta też dała niezłego czadu - Fortus jest po prostu świetny! Świetnie się zachowywał, świetnie grał, będzie z niego pożytek dla zespołu - solówki sobie elegancko pykał, miał świetne brzmienie... jeżeli ktoś jest w stanie zastąpić Slasha, to chyba tylko on.
Bałem się to sam napisać wcześniej ale jestem tego samego zdania co ty. Rysiek rocks!
-
najgorszym był... ponad dwumetrowy gość przede mną :/ co ja się porzesunęłam to i on ;/ ale to tak w drugiej połowie już i jakoś sobie poradziłam ;] a deszczyk był świetny :P :P :P ochłodził powietrze :]
Mam nadzieje ze to nie bylem ja, bo mam tylko 193 cm :P
A jezeli ja to przepraszam :blink:
-
najgorszym był... ponad dwumetrowy gość przede mną :/ co ja się porzesunęłam to i on ;/ ale to tak w drugiej połowie już i jakoś sobie poradziłam ;] a deszczyk był świetny :P :P :P ochłodził powietrze :]
Mam nadzieje ze to nie bylem ja, bo mam tylko 193 cm :P
A jezeli ja to przepraszam :blink:
nie chyba nie :] taki potezny jakis wielkolud :P
-
To nie ja :P ja to szczuply jestem :)
-
Niech sie teraz przyzna ten, kto posiada mikrofon rzucony w publicznosc ;)
Oni złapali: post z forum Gazeta.pl (http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=540&w=43576101&a=43699446)
-
szczęściarze...
-
ale im dobrze :rolleyes:
-
KONCERT MEGA ! Axl naprawde daje rade - glos cudo! Widac ze cieszy sie z grania;) co do gitarzystow to jestem mocno zawiedziony Robin Fink(tak chyba sie ten koles zwie) daje rade z solowkami w kawalkach chociaz troche je przerobil(moim zdaniem na gorsze), ale jesli chodzi o te jego intra przed kawalkami to kompletna klapa-poprostu zenujace!!! zero pomyslu na zagranie czegos konkretnego co by sie ladnie komponowalo-poprostu takie nedzne gitarowe pitolenie ! TEN koles w czapce to swietny gitarzysta-ale za ta gitare to mu sie o****dol nalezy!!! JAK dla mnie 3 facetow nie jest w stanie zastapic jednego SLASHA(brakowalo tej jakby nie patrzec nieprzecietnej osobowosci) ! Całe szczescie Axl jest na tyle dobrym frontman'em ze itak dali cudowne show !!! POZDRO DLA wszystkich ktorzy byli w WAW'ie (mam nadzieje ze nie zostane zjechany za odrobine pesymizmu;)
-
albo ten filmik z pierwszej strony tego tematu ?? poprosilbytm o wrzucenie na jakis megaupload albo sendspace bo rapid mi nie dziala
sekundeczke i wrzuce na Megaupload
nio prosze
[url]http://www.megaupload.com/?d=ABQ7HFSM[/url] ([url]http://www.megaupload.com/?d=ABQ7HFSM[/url])
dziekuje bardzo ... swietne
-
Andrzeju mozesz fotki wrzucic np. na imageshacks a filmik na rapidshare? Bo juz limit Ci siadl :P
-
witam na forum!zarejestrowalem sie tu, aby sie z Wami nacieszyc wczorajszym wydarzeniem.Prawda jest taka,ze 3 miesiace biłem sie z myslami, czy koncert dojdzie do skutku.Doszedł i jestem zachwycony.oczywiscie brakuje troche Slasha,ale głowna postac trzyma forme i to jest najwazniejsze.pokazali swietne show.
Mozna liczyc na jakas publikacje video z koncertu?
Pozdrawiam serdecznie:) B)
-
Juz sa filmiki, musisz przejrzec temat :)
Witamy na forum
-
Andrzeju mozesz fotki wrzucic np. na imageshacks a filmik na rapidshare? Bo juz limit Ci siadl :P
tak bardzo prosze
-
czekałem na tą chwile 18 lat i się doczekałem! koncert był fuckin creazy!!!axel i nowa kapela dali 100% czadu!!!! dodatkowo udział izziego. jako gościa zabrakło jedynie slasha i by była pełna extaza! ale wszystko jest jeszcze możliwe!!! :D
-
a jak uwazacie czy zycie po takim koncercie nie jest piekniejsze ?? ja nabralem takiego powera ze az mnie roznosie jak slucham better czy madagascar tak jakby ktos mi nagle odjal przynajmniej 5 lat zycia ahh cudowne uczucie musze to powtorzyc ... kolejna okazja juz za miesiac obym tylko bilety dorwal jeszcze
-
Wczoraj w audycji Kaczkowskiego redaktor mówił,że był na koncercie.Ale chyba był niedługo i nie dużo widział,bo bardzo się zdziwił,jak dostał fotkę z obecnym wyglądem Axla.Pytał też,czy zagrali KOHD,oczywiście dostał odpowiedź,że tak,więc puścił wersję płytową Gunsów. Zachęcał do wysyłania informacji o koncercie z informacją,że było pięknie :)
-
No a jak tam supporty? Dali rade(głownie o polskie mi chodzi)?Rozgrzali publikę?
tak - Kobranocka zaczęła i mieli specjalny program an ten koncert - bo pojechali praktycznie sam,ymi czadami - mimo, że przed numerem "Uwierzyć w media" Kobra zapowiedział - a teraz balladka...
Na koniec zagrali "Kocham Cię jak Irlandię" i miałem wrazenei, że po tym numerze zostaną wywołani na bis!!
Ale Irlandia, to nie jedyny numer, który odśpiewała z nimi spora część publiczności - była jeszcze "Hipisówka" (poandczasowa: "znów zabijąja w ans młodość, znów zabierają nam wolność") oraz "I nikomu nie wiolno się z tego śmiać".
Potem padał deszcz i Oddział zagrał bardzo fajnie "osuszając publiczność".
A potem...
Czy to słowami opisywać?? Łaziłem pod sceną, po płycie byłem prawie wszędzie :)) Koncert, jakich niewiele może być w roku - być może najważniejszy!
Mam oparę ale - ale drugi raz na bank jeszcze raz bym tam pojechał!!
Bo zbyt wiele solowek, przerw, za dużo chemii... Nie bez kozery najlpeszy moment to ten ze Stradlinem na scenie! Nowi muzycy nie zrobią z tej kapeli GN'R jest to nowe wcielenie, i tylko nowe wcielenie...
-
... co do gitarzystow to jestem mocno zawiedziony Robin Fink(tak chyba sie ten koles zwie) daje rade z solowkami w kawalkach chociaz troche je przerobil(moim zdaniem na gorsze), ale jesli chodzi o te jego intra przed kawalkami to kompletna klapa-poprostu zenujace!!! zero pomyslu na zagranie czegos konkretnego co by sie ladnie komponowalo-poprostu takie nedzne gitarowe pitolenie ! TEN koles w czapce to swietny gitarzysta-ale za ta gitare to mu sie o****dol nalezy!!! JAK dla mnie 3 facetow nie jest w stanie zastapic jednego SLASHA(brakowalo tej jakby nie patrzec nieprzecietnej osobowosci) ! Całe szczescie Axl jest na tyle dobrym frontman'em ze itak dali cudowne show !!! POZDRO DLA wszystkich ktorzy byli w WAW'ie (mam nadzieje ze nie zostane zjechany za odrobine pesymizmu;)
Musze sie zgodzic co do solowek Fincka miedzy utworami, takie bez ładu ani skladu te solowki, wymuszone jakies, mogl zagrac godfather theme :P
-
a jak uwazacie czy zycie po takim koncercie nie jest piekniejsze ?? ja nabralem takiego powera ze az mnie roznosie jak slucham better czy madagascar tak jakby ktos mi nagle odjal przynajmniej 5 lat zycia ahh cudowne uczucie musze to powtorzyc ... kolejna okazja juz za miesiac obym tylko bilety dorwal jeszcze
A dokąd się wybierasz??
-
Boże!!!To było fantastyczne...na razie nie umiem skonstruowac jakiejs dłuższej wypowiedzi o charakterze analitycznym..póki, co synteza:To było genialne!!!!Niczego bym nie zmieniła...............
-
BOŻEEEEE! Najpiękniejszy dzień w moim życiu-po prostu lepiej nie mogłem sobie tego wyobrazić!
A jak Axl złapał moją flagę-myślałem tylko aby serce mi nie wyskoczyło!
Jak dojdę do siebie to postaram się opisać więcej wrażeń i może otworzyć jakiś temat o fladze i o tym czy chcielibyście taką mieć-nadal mam oryginalny szablon :) - ale o tym wkrótce-najpierw (niestety) sesja :/
-
Ależ Wam zazdroszczę!! Niestety nie było mi dane dotrzeć na ten koncert z różnych powodów:( Mam nadzieję, że wrócą bo następnego koncertu nie przepuszczę :) Mam tylko nadzieję, że pojawi się wideo z koncertu:)
Pozdrówka dla wszystkich:)
-
Ja z kolei po wyjezdzie z domu o godz 6 bylam na stadionie po 17. Takze zdazylam na koncowke kobranocki :)
Sam koncert byl z*******y na maxa! Bylismy na trybunie vip, mialo to swoje plusy - wpadl na nia (nierozpoznany ??) Fortus i Finck, mam autograf fincka na bilecie z dedykacja :)))
Bawilam sie swietnie, szkoda tylko ze oprocz mnie moze z max 10 osob przezywalo koncert, reszta kursowala miedzy bufetem a sektorem bo "jedzenie sie skonczylo", lub po prostu siedzialo w bufecie na % - bo po co wychodzic, jeden koles potknal sie o schody i prawie na mnie wlecial tak byl zawiany ;]
Nie wspomne, ze w bilecie vip mial byc parking (parkingu brak-byl - platny) i jakies gadgety - ... napiecie... dostalismy po breloczku wirtualnej polski, nawet plakatu nie mogli dac ;P
Widzialam ze sporo wiary zerwalo plakaty, moze ktos ma 1 na zbyciu ? ;(
wrocilam do domu przed 8 rano, ale bylo warto! :)
-
Było wspaniale, doskonale... po prostu nie da się opisać. Jeśli ktoś nie był, to za cholerę nie opowiem mu jak było, bo byłam w jakimś transie... ekstaza po prostu... :) Ech, jakbym śniła najpiękniejszy sen... Pompon, gdy Axl zawiązał sobie Twoją flagę na ramionach poryczałam się, wiesz? :) (tak, bardzo chętnie zamówię u Ciebie flagę z szablonem :) ) Nie widziałam nikogo z forum poza Viperem(który strasznie szybko się zmył i nie mogłam go znaleźć...!) ale Wy mnie napewno slyszeliście :P Ta co tak niemiłosiernie piszczała. Tak, to ja. Rozumiem, że chcecie mnie zabic bo zamiast Axla słyszeliście mnie ;) Jestem wniebowzięta, bo gdzieś tak na początku koncertu, gdy mnie koleżanki wzięly na barana (pozdro dla Paulinki NML i jej siostryzczki! :D ) a ja trzymałam transparent i wrzeszczałam "Axl look here you bastard!!!" to On to usłyszał i zaczął się śmiać :D Widziałam, że reszta zespołu również. Aaach :rolleyes: Niech mi ktoś teraz powie, że marzenia się nie spełniają? Jeszcze będę pisać o swoich wrazeniach z koncertu (aaach jak to pięknie brzmi :) ), teraz dam się wypowiedzieć innym i sama spróbuję się pozbierać... Ach, OMFG!!! BOŻEEEE!! :) :) :) Wspaniale, DOSKONALE było... Amen.
-
a jak uwazacie czy zycie po takim koncercie nie jest piekniejsze ?? ja nabralem takiego powera ze az mnie roznosie jak slucham better czy madagascar tak jakby ktos mi nagle odjal przynajmniej 5 lat zycia ahh cudowne uczucie musze to powtorzyc ... kolejna okazja juz za miesiac obym tylko bilety dorwal jeszcze A dokąd się wybierasz??
w lipcu do birmingham albo nottingham ... to ok 30 mil ode mnie
-
Wita was świr który kupił koszulke za 120zł :P na początku chciałbym podziękować całej ekipie z którą się zkumałem :) dzięki wam wielkie że nie zostawiliście mnie samego w tym wielkim mieście.
O koncercie nie będe sie rozpisywać bo nie ma sensu, to nie był koncert to było jakieś astralne przeżycie którego nie da sie opisać słowmi. Kto był to wie jak było kto nie był... nawet sobie nie może wyobrazić co stracił.
Mam jeszcze jedną proźbę jeśli po tym poście ktoś kojaży kto go napisał to prosze żeby sie odezwał na gg mój numer 3314239 z góry dzięki.
Adaś
PS: Ten poprzedni post podpisany Adaś to nie byłem ja :P
-
Już za godzinę Teleexpres :D Mam nadzieje ze pokaza kawalek koncertu ....
Wielkie dzieki Morf za twoje nagrania...
-
Wiem, widze,ale mnie interesuje oficjalne wydanie, albo pol oficjalne,ale profesjonalne.Telefon to telefon, a kamera czyni cuda.
Ahhh, pieknie,ze mogłem tam byc:) :rolleyes:
-
na oficjalne nie licz... ewentualnie ktoś kręcił kamerką...
-
w lipcu do birmingham albo nottingham ... to ok 30 mil ode mnie
ech myslalem ze gdzies blisko PL :(
-
BRAWO!!!BRAWO!!!BRAWO!!!MISTERIUM ROCKA!!!Koncert nieziemski,znakomity,czaderski...Tak bardzo pozytywnie się zaskoczyłem...Troche obawiałem się że Axl oleje ten koncert,a tu taka NIESPODZIANKA...Koncert był gienialny,dopieszczony w szczegółach,mimo swych 28 lat poczułem się znów jak 14-15 latek,spełniły sie moje marzenia z młodości"usłyszeć live na stadionie jungle,sweet,paradise,it so ise,nocny pociąg(jakże fenomenalnie zagrany)...I ON...IZZY!!!To była ogromne przeżycie,byliśmy świadkiem ponadczasowej uczty gunsowej przy tych 4 utworkach z Izzym.BOMBA!Jakże jestem szczęśliwy ze tam byłem,niech BARDZO żałuja Ci wszyscy co swiadomie nieprzyjechali"bo skład.."itp.Axl bardzo sie postarał i dał z siebie wszystko,było widać ze publika mu się spodobała,vokal ok.Muzycy także wzniesli sie na wyżyny czadu,powoli zaczynam się do nich przekonywać,sentyment zostaje ale czas iść na przód...I ta genialna setlista,jakże dużo wspomnień z tamtych lat...Może braklo kilka wielkich hiciorów(i tak nie graja ich na trasie),ale za to jakie perełki...Think about z Izzym,a ten czad przy OUT ta get...Jakże było wspaniale...Najbardziej zachwyciła mnie oprawa,tyle ognia,wybuchów,fajerwerków...I FENOMENALNE aranzacje na telebimie di nowych utworków-znakomicie wyświetlony i zagrany IRS,popisowa był takze Chinese Democracy(wizualnie i czadersko).ŚWIETNIE,ŚWIETNIE!!!Prawdziwa uczta szaleństwa,jeszce do teraz nie moge uwieżyć że było tak fenomenalnie...Koncert w skali 1-10 na 9 punktów(-1 za brak piwa na i pod stadionem oraz dziwne stojące w miejscu(często z komórkami)osoby pod sceną które się oburzały jak ktoś je potrąci w szaleńczym zrywie-trza było iść na sektor to koncert życia nie filmik w multipleksie.Jestem oczarowany na maxa.GNR znów zyje!!!
-
Już za godzinę Teleexpres :D Mam nadzieje ze pokaza kawalek koncertu ....
Wielkie dzieki Morf za twoje nagrania...
nagrywaj teleexpres jakby co ;)
-
Już za godzinę Teleexpres :D Mam nadzieje ze pokaza kawalek koncertu ....
Wielkie dzieki Morf za twoje nagrania...
nagrywaj teleexpres jakby co ;)
oczywiscie za nagram jak i inne programy informacyjne :P
dobra mala niespodzianka plik jest duzy bo ponad 25 MB ale chyba warto
wsio co mialem to zgralem pozdrawiam a i niech najpierw sie sciagnie znaczy sie zalduje do pamieci a dopiero pozniej obejrzecie sobie calosc bo bedzie strasznie rwalo wiec zalecam wylaczyc glos na poczatke i poczekac az sie wsio sciagnie
[url]http://www.youtube.com/watch?v=SKtVXqsGLVw[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=SKtVXqsGLVw[/url])
MIllego ogladnia
Fajna jakosc :D To jest jaks cyfrowa kamerka nagrywane? Nie masz calosci?? :o :(
-
Jak większość czekałam na ten koncert wieki i... normalnie otrząsnąć się nie mogę :) było super super... chyba nikt się nie spodziewał, że Axl włoży tyle serca w ten występ... GNR nadal żywe mimo, że w innym składzie niż ten, który najbardziej kochamy... moment z polską flagą mnie po prostu rozbroił, na November Rain ryczałam jak małolata ;) a na koniec dostałam w łeb mikrofonem, który spoczywa triumfalnie na moim biureczku... czego chcieć więcej? chyba tylko kolejnego koncertu w jak najbliższej przyszłości i nowego albumu, który zapowiada się nieźle... :)
-
przepraszalem juz - to niestety male gowienko firmy cannon :( wybaczcie na nstepnym bede z kamerka DV :) bedzie lepszej jakosci
yeahhhhhhhh k***a az mi sie nogi poca jak to ogladam
-
Powiem tyle: niech to kurza szczęka! ...
Ja dopiero teraz do domu dotarłam. Było świetnie - dokładnie tak jak się spodziewałam. Koncert przewspaniały! Chyba najlepszy w tym roku.
Wyskakałam się i nawydzierałam za wszystkie czasy, a deszcz także mi pomógł - teraz męczy mnie straszne zapalenie gardła i płuc ;)
Podziękować za super klimat - ciut ciasno się zrobiło - chwilami nie miałam miejsca, żeby oczami mrugać, no ale ludzie byli genialni :)
Dzięki za wodę, świetną miejscówkę, uśmiech, chusteczki i... otarcie łez na November rain ;)
Gn'R wam zapłać! ;)
Nie mogę teraz słuchać spokojnie muzyki bo strasznego doła łapie... dla mnie to był naprawdę poruszajacy koncert :rolleyes:
No i The Blues zagrali tak jak sobie tego życzyłam - super, naprawdę :)
Suma sumarum - było genialnie, no a teraz czas wrócić do smutnej rzeczywistości (moje żółte trampki zrobiły się czarne), uczesać się trochę, upolować coś do picia i zaliczyć kąpiel.
Echh... :)
Aaa jak zobaczyłam czyją flagę złapał Axl to w taką euforię wpadłam, że myślałam że zaraz sepuku zrobię :P
Za dużo wrażeń, za dużo...
-
Nie masz calosci?? :o :(
sorrka nagrywalem tylko fragmentami bo sie balemze zraz kolomnie wyskoczy jakis ochroniarz :( zdygalem troche wiec dlatego tak poszarpane :(
-
Nie masz calosci?? :o :(
sorrka nagrywalem tylko fragmentami bo sie balemze zraz kolomnie wyskoczy jakis ochroniarz :( zdygalem troche wiec dlatego tak poszarpane :(
Spoko, miejmy nadzieje ze ktos calosc nagral albo na TVNie puszcza- marzenia :P
-
NAJWSPANIALSZY DZIEN W MOIM ZYCIU BYL WCZORAJ! JAK ZONACZYLEM AXLA W TYCH OKULARACH NA POCZATKU WTTJ MYSLALEM ZE SIE ZE SZCZESCIA ROZBECZE! NICZYM BAJKA! BYLO POPROSTU z*******e! IZZY BYL OGROMNA ATRAKCJA WCZORAJSZEGO WIDOWISKA! AXL MIAL z*******y GLOS I WIDAC ZE POWAZNIE PODSZEDL DO WCZORAJSZEGO KONCERTU. ZERO SPOZNIENIA NOI TEN MOTYW Z POLSKA FLAGA. MAM NADZIEJE ZE TO RAZ NA ZAWSZE ROZWIEJE WSZELKIE WATPLIWOSCI CO DO TEJ PLOTY
Proszę nie krzyczeć na forum-pisanie wielkimi literami to krzyk.Nie poprawiłem,bo i tak jest dużo roboty.Liczę,że autor posta poprawi,w ramach współpracy z modami :D Niezły mod
-
przepraszalem juz - to niestety male gowienko firmy cannon :( wybaczcie na nstepnym bede z kamerka DV :) bedzie lepszej jakosci
yeahhhhhhhh k***a az mi sie nogi poca jak to ogladam
Nie masz za co przepraszać.Nagrałeś co mogłeś sprzętem jaki miałeś.Lepsze coś niż nic.Dzięki :)
-
Spoko, miejmy nadzieje ze ktos calosc nagral albo na TVNie puszcza- marzenia
a mi się wydaje że z tego bedzie DVD takie jak chicago 92, dlatego nie było ta kamery nad sceną, bo NIGDY nie byłem na koncercie gdzie mikrofony są ustawione w stronę publiczności!
-
Czy Axl kiedykolwiek wypowiadal sie na temat jakiegokolwiek koncertu? Tzn chodzi mi o to czy byl kiedykowiek wyjatkowo zadowolony z publicznosci. Jestem bardzo ciekaw jak nas odebral.
Wiecie moze jaka byla frekwencja na innych koncertach? Moze u nas nie bylo tak zle, aczkolwiek wygladalo to mizernie.
-
Dopiero teraz sie wypowiadam w tym teamcie, bo jak chciałam wcześniej to - brat mnie od kompa wywalił;/
Więc tak koncert przeszedł moje najśmielsze oczekiwania :D My byliśmy pod bramkami stadionu o 10, kupiłam nawet róże [w Wawie za 2 zapłaciłam 14 zł:|] które ktoś podeptał podczas występu Bacha i jego kapeli. W kazdym razie po wielu godzinach oczekiwania, wpuścili nas na stadion i załapałam się na wejście do tego sektora najbliżej sceny i oczywiście byłam w 1 rzędzie przy barierkach, potem jakaś baba się pchała i mnie wyrzuciła do tyłu, ale się jej odpłaciłam i wróciłam na swoje miejsce.
Przy supportach zbierałam siły na Gunsów, jakoś Kobranocka i 650 Nord do mnie nie przemawiali. Oddział Zamknięty lepiej, ale nie szalałam przy ich pisoenkach. Natomiast Bach dał świetny popis - zaprezentował swoje możliwości wokalne i rozruszał publikę. Kilku facetów było wyraźnie pod wpływem alkoholu - troche napierali na barierki, ale i tak było spokojnie w sumie.
Po Sebastianie byłam pewna, że na Gunsów poczekamy jakies 3h przynajmniej, bo wiaodmo jak to z ich pojawianiem sie na scenie - a co się okazało? Pojawili się jakies 0,5h wcześniej. Publika bardzo dobrze reagowała, śpiewaliśmy z Axlem każdy kawałek - wydaje mi się że dość głośno, ludzie skakali, machali do zespołu, dobrze się bawili. Widać było na twarzy Axla i reszty, że są pozytywnie zaskoczeni naszą reakcją. Zespół bardzo się starał - świetnie grali, Bumblefoot troche w pewnym momencie skopał solówkę do Don't Cry, ale i tak było świetnie.
Ludzie wokół mnie sie dziwili czemu ma gitarze w kształcie stopy :| myślałam, że tam padnę. Dobiło mnie to, że wielu nie znało kompletnie nowych piosenek, a ja tam, się darłam hehe B)
Świetna była akcja z różami, w sumei niewiele ich poleciało na scenę, wiele pewnie też tak jak moja, nie przeżyło. Axl z różą w zębach świetnie wyglądał. Z prawej strony ktoś rzucił bukiet róż biało-czerwonych, Axl wziął powąchał i się uśmeichął. Widać było, że jest zadowolony- szalał na scenie, a jego głos była na prawdę świetny - chociaż momentami trochę go zagłuszaliśmy swoim śpiewem hehe. Najlepsza była akcja z flagą Pompona, którzą rzucił tak, że ledwo sie zaczepiła z bosku sceny. Mimo tego, Axl ją podniósł i się nią okrył śpiewają Patience - wiecie co wtedy pomyślałam?? Że zdemenmtuje to wszelkie plotki, o nienawiści Axla do Polaków. To była magiczna chwila ;)
Fajne było też, jak zespół się schował za kulisami, i ktoś tam krzyknął: "PARADISE CITY", na to ktoś inny: "Nie k***a, bo będzie koniec koncertu!" hehe :D Wrócili i zagrali jeszcze 3 kawałki, a myślałam, że tylko Paradise City będzie. Udało się też wrzucenie transparentu dziewczyny stojącej obok mnie z napisem: "Axl take us to the paradise city", który Axl podniósł i wszystkim pokazał :D
Fajnie, że Finck zszedł ze sceny i sobie biegał 0,5m ode mnie ehehe :D
Ogólnie atmosfera była świetna, IZZY zagrał u nas !! i było THINK ABOUT YOU, kótrego dawno nie grali na koncertach!! :D Świetne też było wykonanie My Michelle z Sebastianem. Muzycy bardzo sie starali no i publika również :D a efekty jakie towarzyszyły to hmm powaliły mnie. Momementami myślałam, że coś sie tam spali przez te ognie :D Fajewerki i confetti [nei wiem jak to sie pisze :D] podczas Paradise City :D
Jednym słowem wyszło: ZAJEBIŚCIE :D
-
Czy Axl kiedykolwiek wypowiadal sie na temat jakiegokolwiek koncertu? Tzn chodzi mi o to czy byl kiedykowiek wyjatkowo zadowolony z publicznosci. Jestem bardzo ciekaw jak nas odebral.
Wiecie moze jaka byla frekwencja na innych koncertach? Moze u nas nie bylo tak zle, aczkolwiek wygladalo to mizernie.
Koncertow pod wzgledem frekfencji nie da sie porownac...U nas bylo 11 tys a w Ny - 4 tys..Tyle tylko ze tam wiecej sie nie miesci ludzikow a u nas - owszem B)
-
Ludzie sie tutaj rozpisuja....mowiąc poprostu
Mistrzostwo Świata!!!!!!!!
-
Spoko, miejmy nadzieje ze ktos calosc nagral albo na TVNie puszcza- marzenia
a mi się wydaje że z tego bedzie DVD takie jak chicago 92, dlatego nie było ta kamery nad sceną, bo NIGDY nie byłem na koncercie gdzie mikrofony są ustawione w stronę publiczności!
ale zauważ że kamerzysta/ci koło sceny dawali tylko obraz na telebimy, gdy leciał jakiś mix do utworu, np. w Madagascar, to wtedy kamerzysta siedział sobie nie filmując...
-
Jednym zdaniem ; koncert był genialny.
Zaskoczyli mnie gitarzysci , powiem szczerze ze wczesniej myslałem ze bez slasha nie ma szans, ale to co pokazał bubmlefoot to wrecz geniusz!!!!!
-
Aa... no i co do supportów - Oddział jak dla mnie niezły - skakałam jak głupia - aż się ludzie śmiali ;)
-
Ja właśnie wstałem i jeszcze nie wierzę, że byłem na tym koncercie. Nie będę się wdawać w szczegóły bo wszyscy wiedzą, że było cudownie. Moje marzenie się spełniło!! Axl i Izzy się ciągle uśmiechali. To mi daje nadzieję, że oni tu wrócą!!! Axl z Polską flagą - to było coś pięknego!!!! Z tym transparentem: Axl take me to the paradice city też super :D
Pompon serdeczne gratulacje!!!!!!!!!! :D
Cieszę się, że mogłem poznać niektórych ludzi z forum. Nie będę wymieniać tutaj ich z nicków bo nie wszystkich pamiętam. :P
Koniecznie musimy zrobić jakiś zlocik!!!!!! :)
P.S. Czekam na Igora i na jego filmiki i zdjęcia z aparatu. :D
EDIT2 Właśnie powiedzieli w telexpresie że Axlowi bardzo się u nas spodobało i że robił sobie po koncercie zdjęcia z fanami i rozdawał autografy co nie często mu się zdarza. :D
-
bylo w teleexpresie zaraz dam video :D krotkie ale zawsze cos
-
W Teleexpressie powiedzieli ze Axlowi bardzo sie u nas podobalo - ze pozowal do zdjec i rozdawal autografy co niezbyt czesto mu sie zdarza B)
-
a ja sie pytam gdzie??
-
No i mówili w Teleexpresie o koncercie :P
Nie wiedziałem,że po koncercie Axl dawał autografy... :o :(
-
a ja sie pytam gdzie??
? :rolleyes:
-
Oglądaliście Teleexpress powiedzieli, że AXL rozdawał autografy to prawda ??. Pozdrawiam all trzymajcie się ciepło
-
a ja sie pytam gdzie??
? :rolleyes:
gdzie rozdawał...
-
cholera gdybym wiedzial ze rozdawal autografy to bym od razu nie uciekal :/
czekajcie na video :)
-
W Teleexpressie powiedzieli ze Axlowi bardzo sie u nas podobalo - ze pozowal do zdjec i rozdawal autografy co niezbyt czesto mu sie zdarza B)
kto nagral teleexpress i udostepni? :)
no wlasnie tez to slyszalam - ciekawe gdzie i kiedy rozdawal te autografy ;P kto ma? ;P
-
a ja sie pytam gdzie??
? :rolleyes:
gdzie rozdawał...
Pewnie gdzies przy zejsciu/wejsciu na /z trubune chonorowa... B)
-
widzialem kolo mnie 2 kolesi ktorzy filmowali caly koncert(a na bank bylo takich ludzi wiecej). tak wiec tylko czekac az pojawi sie gdzies na emule :P
-
Przyłączam się do wszystkich pochlebnych opinii. CZAD na maxa, koncert genialny... nie mogę dzisiaj mówić ale warto było się tak wydzierać :] oj warto..
Oni tutaj wrócą, jestem pewien :]
Pozdrawiam wszystkich z którymi się wczoraj spotkałem :]
-
widzialem kolo mnie 2 kolesi ktorzy filmowali caly koncert(a na bank bylo takich ludzi wiecej). tak wiec tylko czekac az pojawi sie gdzies na emule :P
A nie byli to ludzie z ekipy Gunsow ? B)
-
Oglądałam są jeszcze informacje w polsace o 18.45 Fakty o 19 i Wiadomości o 19.30 :D
-
Mnie zaskakuje że tak świetna atmosfera panowała podczas koncertu - potrafiliśmy się świetnie zgrać, te okrzyki "GUNS N ROSES", "IZZY", "AXL","DZIĘKUJEMY" itp były świetne.
Dziękuje wszystkim, z którymi się dobrze bawiłam na koncercie,
fajnie, że poznałam część naszych forumowiczów, coprawda mnie nie zauważyli, a miałam kartkę Rocket Queen ze sobą, no wiec sama do nich podeszłam :D Dziękuje ekipie, z którą jechałam na koncert!!! W drodze powrotnej chyba nikt sił nie miał, z resztą nie ma co sie dziwić ;P
Gunsi mnie nie zawiedli, bardzo pozytywnie jestem zaskoczona podejściem Axla do fanów, z resztą cały zespól dawał z siebie wszystko, a Izzy jak grał blisko nas w tych swoich okularach, coś niesamowitego ;))
GN'R zapraszamy ponownie! :D
-
Oni tutaj wrócą, jestem pewien :]
Tez jestem tego pewien B)
-
widzialem kolo mnie 2 kolesi ktorzy filmowali caly koncert(a na bank bylo takich ludzi wiecej). tak wiec tylko czekac az pojawi sie gdzies na emule :P
A nie byli to ludzie z ekipy Gunsow ? B)
raczej nie bo stalem tuz za ta druga barierka :)
-
Oni tutaj wrócą, jestem pewien :]
Tez jestem tego pewien B)
i ja tez :D licze że w przyszłym roku już, bo skoro mają wydawać co roku jedną płytę, przez trzy lata, to przez ten czas będą w trasie, więc zapewne do nas wrócą :D :D
-
Musią przyjechąc, bo było bosko, ale najpierw ta nowa płyta ;)
-
Witajcie... na szerszą relacje pokusze sie pozniej teraz tylko chciałbym podzielić się z Wami wizualnymi widokami które mnie uraczyły w czasie wczoraszego WYDARZENIA :D
milego ogladania...
Fotki z Legii Guns N' Roses 2.0 ([url]http://public.fotki.com/Spiochu/guns_n_roses_20/[/url])
Hmm to Ty robiles te zdjecia?
Sa swietne :)
-
A czym Axl rozmawiał z BAchem jak ten wszedł na scene? Pamięta ktoś? Byli nieźle rozbawieni
-
Heheheh na GN'R dostałam małpiego rozumu - tak się darłam, że fotograf co tam stał za barierką przylazł zrobić zdjęcie mojej rozdziawionej paszczy - no i ku zdumieniu faktycznie jestem na kilku fotkach ;)
Ale koleś też widać lubił zespół, bo jak grali to zapomniał o robieniu zdjęć, tylko ręką wymachiwał w stronę Axl'a :lol:
-
Fragment Teleexpressu przeniesiony do downloadu. Sympatyczny <hehe> mod
-
Witajcie... na szerszą relacje pokusze sie pozniej teraz tylko chciałbym podzielić się z Wami wizualnymi widokami które mnie uraczyły w czasie wczoraszego WYDARZENIA :D
milego ogladania...
Fotki z Legii Guns N' Roses 2.0 ([url]http://public.fotki.com/Spiochu/guns_n_roses_20/[/url])
Hmm to Ty robiles te zdjecia?
Sa swietne :)
sa z*******e wielkie dzieki szkoda ze spanialem i nie robilem z bliska - balem sie interwencji ochrony
-
Mnie tez trzepali... ale przy takich okazjach zawsze biore aparat i zawsze wsadzam go sobie tam gdzie nikt go nie zabierze :P
-
Ja stałem z transparentem "Axl Take Us To The Paradise City", mimo że go nie robiłem. Ale trzymałem go za jego środkową część i byłem pare razy na telebimie. I to tak centralnie! Zrobili nam też pare zdjęć fotoreporterzy... pewnie w jakiejś gazecie będziemy...
-
Koncert fantastyczny - było w nim mnóstwo iskry z dawnych lat
Wszystko już w zasadzie zostało napisane więc nie bede sie powtarzał ... powiem tylko jedno : dziwie sie ludziom z trybun ...
ps.
Taka sugestia - może zrobic oddzielny topic związany z fotkami i filmikami z koncertu ? :)
Dużo ludzi chce upolowac tego i pozbierac jak najwiecej ... w tym temacie wlasciwie co kilka minut jest nowy post albo wrzucane materialy a tak wszystko by sie ladnie uprozadkowalo :)
w jednym rozmowa
w drugim pliki i foty
wszystkim by to ułatwiło sprawie - pozdrawiam
Zawsze tak jest i tym razem też tak będzie,tylko,że moderatorzy są zbyt zmęczeni,żeby to poprzestawiać,a forumowicze zbyt zaaferowani,żeby o tym pamiętać.Tak czy inaczej zdjęcia proszę wrzucać do galerii,a materiał audio i wideo do downloadu-tak dla porządku.Tradycyjnie.Trochę mniej zły mod
-
A czym Axl rozmawiał z BAchem jak ten wszedł na scene? Pamięta ktoś? Byli nieźle rozbawieni
chodzilo mniej wiecej o to:
axl do bacha: widziales w zyciu kiedys takie zaplecze (backstage)
bach: hehe
axl: hehe
jesli dobrze zakumalem ;-)
-
A czym Axl rozmawiał z BAchem jak ten wszedł na scene? Pamięta ktoś? Byli nieźle rozbawieni
chodzilo mniej wiecej o to:
axl do bacha: widziales w zyciu kiedys takie zaplecze (backstage)
bach: hehe
axl: hehe
jesli dobrze zakumalem ;-)
Dzięki :D
Ktoś wie gdzie zespół mieszkał. Axl był z nimi czy chadzał swoimi ścieszkami?
-
Nie pamietam gdzie mieszkał Axl na ten czas jak byl w polsce bo nie paemitam nazwy tego hotelu ale co jest najwazniejsze moja kolezanka z podstawowki tam pracuje i jest maciupka szansa ze bede mial autografy:)nio jak nie autografy to moze pościel:D albo poszewki:D na ktorych spal:D hehehehe boshe wariuje:D
-
Jakby ktos miał zdjęcia publiczności z pierwszego rzędu to byłoby spoko. Na wp jest pare zdjęc publiczności ale ja stałem pare metrów dalej... i mnie na nich nie ma :huh:
-
Taka sugestia - może zrobic oddzielny topic związany z fotkami i filmikami z koncertu ? :)
Dużo ludzi chce upolowac tego i pozbierac jak najwiecej ... w tym temacie wlasciwie co kilka minut jest nowy post albo wrzucane materialy a tak wszystko by sie ladnie uprozadkowalo :)
w jednym rozmowa
w drugim pliki i foty
wszystkim by to ułatwiło sprawie - pozdrawiam
Decyzja moderatora. Jak dla mnie - jeszcze za wcześnie na taki ruch. :P Emocje
jeszcze nie opadły. :P
Robi się.Moderator też człowiek,musi się wyspać czasem,wypocząć i.t.d.
Leniwy mod
-
Ja stałem z transparentem "Axl Take Us To The Paradise City", mimo że go nie robiłem. Ale trzymałem go za jego środkową część i byłem pare razy na telebimie. I to tak centralnie! Zrobili nam też pare zdjęć fotoreporterzy... pewnie w jakiejś gazecie będziemy...
To w takim razie stałam blisko Ciebie. Byłam obok dziewczyny, po lewej stronie, która jako ostatnia trzymała ten transparent B)
-
a ja stałem jakieś 2 metry na lewo od tego transparentu :D
-
To mi ten transparent zasłonił w pewnej chwili widocznośc :]
-
To mi ten transparent zasłonił w pewnej chwili widocznośc :]
Nie mówiąc jak mi zasłonił :D
-
o kurde to Wy wszyscy tak blisko byliście? :blink:
hmm co do wystepu to podczas WTTJ albo mi się wydawało, albo Axlowi spłynęła łza :D miał okulary jeszcze wtedy. tzn nie wydawało mi się, mógł się tak spocić - to był pierwszy numer więc chyba aż tak się nei spocił - wzruszenie?? :D Ktoś to zauważył?? ja miałam dobry widok :D
-
http://www.youtube.com/watch?v=SKtVXqsGLVw (http://www.youtube.com/watch?v=SKtVXqsGLVw)
co moge zrobic zeby to zobaczyc,bo mi nie wychodzi a sie strasznie napalilam!
-
o kurde to Wy wszyscy tak blisko byliście? :blink:
hmm co do wystepu to podczas WTTJ albo mi się wydawało, albo Axlowi spłynęła łza :D miał okulary jeszcze wtedy. tzn nie wydawało mi się, mógł się tak spocić - to był pierwszy numer więc chyba aż tak się nei spocił - wzruszenie?? :D Ktoś to zauważył?? ja miałam dobry widok :D
31 zdjęcie z CGM. Wg. mnie Axl się spocił. :P
-
Opisałam swoje wrażenia na gorąco tuz po koncercie, ale w nieodpowiednim wątku, więc teraz mogę już na spokojnie napisać tu gdzie trzeba (hehe o ile w ogóle o TAKIM WYDARZENIU można mówić spokojnie ;) ).
Czekałam na ten koncert 17 lat i... BYŁO WARTO! Przyznam się Wam, że po przeczytaniu opinii o wcześniejszych koncertach GN'R w tym składzie, strasznie bałam się, że zderzenie moich wyobrażeń o Gunsach z rzeczywistością będzie bolesne, że słuchając w zasadzie tylko pierwotnego składu oczekiwałam zbyt wiele... Jestem przeszczęśliwa, że moje obawy się nie sprawdziły :D Axl w super formie (chyba jakoś zmężniał, kiedyś wydawał mi się bardziej "cherlawy ;) ale może to telewizja tak wyszczupla), głos i charyzma jak za dawnych lat, bez zadęcia i gwiazdorskiej pozy, którą kiedyś niestety zdarzało mu się przybierać :( Izzy i Dizzy super, ale co by nie mówić, gdybym jeszcze mogła zobaczyć na żywo Slasha, to już byłby totalny odlot :) Może Wam się narażę, ale solówki jak dla mnie były fatalne :( I strasznie się wkurzyłam, że Sebastian Bach wyszedł na scenę wcześniej niż było zapowiadanie i załapałam się tylko na Youth Gone Wild, a moje ukochane 18 and Life słyszałam dojeżdżając na stadion :(
I też dziwię się ludziom z trybun :blink: Jak kupowałam bilet, to wyszło mi, że jestem już za stara na przepychanki pod sceną i kupiłam miejscówkę w loży VIP ;) I...posiedziałam na swoim miejscu może 3 minuty, bo jak tylko zobaczyłam Axla, od razu poleciałam pod scenę i skakałam tam do samego końca :D Jedyna korzyść, że browar dawali, ale to był najdroższy browar w moim życiu ;)
Tylko, kurczę, dlaczego dzisiaj tak paskudnie boli mnie gardło? :D
-
a ja stałem jakieś 2 metry na lewo od tego transparentu :D
to w takim razie ja 1-2 m za tobą :P
-
Przypominam,że zgodnie z zasadami forum materiał audiowizualny dajemy do specjalnie wyznaczonego tematu w dziale download,natomiast fotki z koncertu do galerii.Bardzo proszę o zastosowanie sie wszystkich do tego zarządzenia i to zarówno w tych,którzy już coś wrzucili<przenieście no :D>,jak i tych,co będą wrzucać. Nie taki wcale zły mod :D
-
A może znajde tutaj takie dwie kobitki które koło mnie rozkosznie piszczały i sprawdzały się, która potrafi głosniej ? Stałem lekko po prawej stronie od wybiegu, mniej wiecej jakies 10 metrów od niego.
Jedna w okularkach wyzsza i druga niższa w brązowej podkoszulce ( ta wygrała popiskiwania ;))))). Ja byłem w niebieskiej podkoszulce z plecakiem, wysoki blondyn w okularach i właśnie ta niższa poprosiła mnie abym ja przepuścił, co z przyjemnością zrobiłem.
-
Pewnie widzieliśmy się w większości tylko o sobie nie wiedzieliśmy. Dlatego mam nadzieję, że w niedługim czasie zorganizujemy jakiś zlocik. Jeszcze raz dziękuję wszystkim tym których miałem okazje poznać osobiście. :D
-
Nie mogłem sobie oddarować i napisałem mail do Fortusa, z podziekowaniami za to show ;-) Wyslalem mu link tego watku na forum i wyjasnilem w skrocie zo znaczy slowo z.....y ;-)))))))) Moze przekaze pozostalej czesci Gunsow.
-
A czym Axl rozmawiał z BAchem jak ten wszedł na scene? Pamięta ktoś? Byli nieźle rozbawieni
chodzilo mniej wiecej o to:
axl do bacha: widziales w zyciu kiedys takie zaplecze (backstage)
bach: hehe
axl: hehe
jesli dobrze zakumalem ;-)
axl do bacha: widziales w zyciu kiedys takie zaplecze (backstage)
bach: hehe
axl: hehe
bach: NIGDY NIE MIAŁEM BACKSTAGE'A
:lol:
-
bez chlasciaka wiele nie zrozumieją :]
-
Koncert mistrzowski
i nie tylko dlatego, że zespół dał z siebie wszystko
ale również dlatego że cała płyta też dała z siebie wszystko
-
Koncert z*******y! teraz czaekam na nastepny! pozdrawiam parve z lodzi, z ktora wreszcie sie spotklem i monike z wawy, ktora siedziala mi na barana! :) 16 lat czekania i sie oplacilo. Dziekuje tez organizatorowi za brak piwa i fajek i ze ochrona byla do dupy! Ale podobalo mi sie!
-
A ja ciesze sie ze nie sprzedawali piwa ! Jeden z drugim przesadziliby i atmosfera nie bylaby najlepsza... B)
-
w faktach nic nie bylo :(
-
w faktach nic nie bylo :(
To jakaś paranoja!!! TVN objął patronat medialny i na razie ani słowa o koncercie nie słyszałem. W faktach też nic. Po jasną cholerę był im ten patronat potrzebny...
-
w faktach nic nie bylo :(
To jakaś paranoja!!! TVN objął patronat medialny i na razie ani słowa o koncercie nie słyszałem. W faktach też nic. Po jasną cholerę był im ten patronat potrzebny...
no skads kase musieli wyrwac dla GN'R chodz z moich obliczen z biletow zysk to jakies 300 tys. dol
-
no skads kase musieli wyrwac dla GN'R chodz z moich obliczen z biletow zysk to jakies 300 tys. dol
niemożliwe. odlicz kasę na reklamę (było naprawdę dużo billboardów), ochronę, wynajęcie stadionu, itp.
myślę (a raczej prawie wiem, bo na codzień siedzę w tzw. mediach i wiem na czym polegają "patronaty"), że ten całe wsparcie TVNu polegało na udostępnieniu za darmo określonej liczby spotów reklamowych. w zamian TVN dostał swoje logo na wszystkich materiałach + garść VIPowskich wejściówek do dyspozycji firmy
-
KOncert był niesamowity. NIe moge powiedzieć żebym czekała na niego 15 lat tak jak niektórzy, bo lata 80te to nie moje pokolenie ale było naprawde świetnie. Do tej pory mogłam to zobaczyć tylko w TV a teraz sama to przeżyłam. Żałuje tylko że nie stałam bliżej sceny ale przecież nie to sie liczy;]. Już myślałam że nie zagrają Paradise City ale mnie nie zawiedli. Jednym słowem niesamowicie.
-
KOncert był niesamowity. NIe moge powiedzieć żebym czekała na niego 15 lat tak jak niektórzy, bo lata 80te to nie moje pokolenie ale było naprawde świetnie. Do tej pory mogłam to zobaczyć tylko w TV a teraz sama to przeżyłam. Żałuje tylko że nie stałam bliżej sceny ale przecież nie to sie liczy;]. Już myślałam że nie zagrają Paradise City ale mnie nie zawiedli. Jednym słowem niesamowicie.
Zawsze graja Paradise City B)
-
Ale nie zawsze Axl sie uśmiecha trzymając transparent: Axl take me to the paradise city :D
Tak mogło być tylko w Polsce!!!
-
Wrażenia...Mogłabym dużo pisać, ale nie ejstem na razie w stanie zebrać myśli! Chciałam tylko przypomnieć, że pisałam od marca, że ten koncert będzie cudowny i to było "prorocze" ;) . Najważniejsze jest to, ze wokla Axl`a brzmiał jak nigdy!!! Facet dał z siebie wszystko, zagrali na maxa i są najlepszą kapelą pod słońcem. Spojrzenia Axl`a, jego ruchy, gesty...czułam sie jak na koncercie z Paryża`92 albo z Wembley...
Facet zaprezentował się z najlepszej strony. Mam nadzieję, ze wszystkim dziennikarzom i sceptykom raz na zawsze zamknął usta!!!
Niech żałują Ci, którzy nie byli!
Nie wiem o czym napisać, bo mam w głowie chaos...
JESTEM W NIEBIE!! B) :D :D :D
-
Czytam różne internetowe fora o Gunsach i piszą że koncert u nas był najlepszy / jednym z najlepszych do tej pory !! :) Brawo dla nas :D i dla Gunsów oczywiście ! :D http://www.mygnrforum.com/index.php?showtopic=74397 (http://www.mygnrforum.com/index.php?showtopic=74397) -- linczor do tego forum
-
Mam małe pytanie. Czy ktoś wie dlaczego zabraniają wnosić nakrętki od butelek? Moja koleżanka weszła z parasolką ale nakrętki kazali oddać. Nie sądzę zeby to było niebezpieczne;]Tym bardziej że w środku mozna było kupić picie.
-
Mam małe pytanie. Czy ktoś wie dlaczego zabraniają wnosić nakrętki od butelek? Moja koleżanka weszła z parasolką ale nakrętki kazali oddać. Nie sądzę zeby to było niebezpieczne;]Tym bardziej że w środku mozna było kupić picie.
Bo butelka wypelniona plynem i zakrecona doleci na scene a bez korka nie za bardzo....
Mozna bylo kupic napoje ale nakretki i tak zabierali B)
-
Mam małe pytanie. Czy ktoś wie dlaczego zabraniają wnosić nakrętki od butelek? Moja koleżanka weszła z parasolką ale nakrętki kazali oddać. Nie sądzę zeby to było niebezpieczne;]Tym bardziej że w środku mozna było kupić picie.
zolta parasolka ?;p a co do nakretek to moze zeby zakracona butelka z napojem nie rzucac bo mozna krzywde komus zrobic
-
Chciałbym podziękować za organizacje tego wszystkiego, na peronie czekały na nas jakieś dziewczyny z forum dzięki którym nie zgubliśmy się w tym mieście(zresztą jedną na samym koncercie spotkałem później i fajnie się razem skakało pozdro ;) ) no i w ogóle atmosfera wśród fanów była niesamowita, trzeba by to kiedyś powtórzyć :D
-
Mam małe pytanie. Czy ktoś wie dlaczego zabraniają wnosić nakrętki od butelek? Moja koleżanka weszła z parasolką ale nakrętki kazali oddać. Nie sądzę zeby to było niebezpieczne;]Tym bardziej że w środku mozna było kupić picie.
ja schowałem nakrętke do kieszeni. z pięć osób mnie pytało "jakim cudem to wniosłeś?" :lol: :lol: :lol:
-
Wystarczyło schować, zakretke w bucie. :D
A co do koncertu to masakra, jesli teraz ktos ma zamiar krytkowac Axl i GNR to kurde zabije :) Wspaniały koncert, wspanialy zespol, wspaniali goscie, wspaniali ludize na plycie.
Koncert marzen, mam nadziej, że niedlugo GNR powtorzy to :P
A roze znakomicie wypadl, wszegolnosci jak Axl wzial jedna w usat:P
Flaga pompona, znakomicie wygladala na Axla plecach:)
-
El_loko ... popieram .. jak ktoś wspomni że GN'R się skończyli czy coś w tym stylu to normalnie chyba mu zrobię jesień średniowiecza z mordy :D Mam nadzieję, że w przeciągu 2 lat do nas wrócą B)
-
El_loko ... popieram .. jak ktoś wspomni że GN'R się skończyli czy coś w tym stylu to normalnie chyba mu zrobię jesień średniowiecza z mordy :D Mam nadzieję, że w przeciągu 2 lat do nas wrócą B)
Ja tam wierzę, że za rok (najpóźniej) oni do nas wrócą!!! :D :P
-
Dziewczyny na koncercie...
Ech... to jak już jesteśmy przy dziewczynach to ja chcę pozdrowić pewną rudą w czerwonej bandance, czapce, z tatuażem na łopatce i w skórze z naszywkami GN'R i nie tylko która razem z... mamą? stała bardzo blisko mnie. Jak tu może przypadkiem zajrzysz to wiedz że byłaś świetna! Także dwie blondynki które przyszły chyba tylko na Paradise City (wystraszone, oj żeby zagrali, żeby tylko to zagrali), jedną taką śliczną w t-shircie z jakimś dużym napisem która stała za mną i często gęsto nadawała coś przez koma i chyba znała teksty nowych utworów z tego co słyszałem. A z naszego forum rose84 jest bardzo sympatyczna. Bardzo dzielna dziewczyna. Buziak dla ciebie. :* Innych z forum nie poznałem osobiście a szkoda bo pewno tez fajne.
-
Hubik też bym się niezmiernie ucieszył.. ale wiesz.. swoje lata mają.. a poza tym muszą w końcu tę cholerną płytę wydać :D ale w usmie po Anglii mogliby zajechać "przypadkiem" do nas :rolleyes:
-
Hubik też bym się niezmiernie ucieszył.. ale wiesz.. swoje lata mają.. a poza tym muszą w końcu tę cholerną płytę wydać :D ale w usmie po Anglii mogliby zajechać "przypadkiem" do nas :rolleyes:
Stonsi też lata mają a jeżdzą. :P
Zresztą ich powrót do Polski to moje nowe marzenie. A jak pokazał 15 czerwiec 2006 marzenia się spełniają i tego się będę trzymać... :D
-
Carpe Diem :D hehe ... Mam nadzieję, że jakieś konkretne Video będzie z koncertu.. Mam znajomych paru w TVNie to się postaram o coś.. jak będę miał to na pewno dam znać !!
-
Ja piszę dopiero teraz, ale dalej czuję, że brakuję mi słów, żeby to opisać. W ogóle "November Rain" to mi łezki poleciały i przez to nie mogłas sie skupić na zapalniczce, więc jak ją chowalam to się oparzyłam. Cały czas sobie powtarzałam to się dzieje naprawdę, Weruś Axl jest tak blisko. I śpiewa jak nigdy. Zazdroszczę strasznie tym, co zdołali zdobyć autgrafy buuuu no i jeszcze beret nie doleciał, ale Izzy na pewno jeszcze ode mnie dostanie taki albo nawet ladniejszy :)
Poza tym jestem pod wrażeniem Fortusa, tak naprawdę dopiero teraz można było się przekonac jak grają i mnie solówki nie przeszkadzały, nie były jakies specjalnie długie, a mogli pokazać, że nie są pierwszymi lepszymi gitarzystami. Jasne, że jest różnica w stosunku do Slasha, ale chyba bardziej nawet jesli chodzi o styl grania niż technikę. Osobiście własnie Fortus mnie urzekł z tymi opuszczonymi szelkami i ruchami, sprawial wrażenie mistrza, czasem nawet zapominalam się i mialam wrazenie ze to tylko on gra :P
Koncert był nieziemski, dziękuję wszystkim któych spotkałam i z którymi wrcalam do Łodzi. Fajnie tak zobaczyć się i pogadać na żywo. Obyśmy mieli jeszcze ku temu okazję. ;)
-
Carpe Diem :D hehe ... Mam nadzieję, że jakieś konkretne Video będzie z koncertu.. Mam znajomych paru w TVNie to się postaram o coś.. jak będę miał to na pewno dam znać !!
Rany Boskie!!! Człowieku masz już u mnie browar!!!! Trzymam kciuki :-)
To napisali na wp.pl http://muzyka.wp.pl/d,re,g,0,id,31,imprezy.html (http://muzyka.wp.pl/d,re,g,0,id,31,imprezy.html)
-
Carpe Diem :D hehe ... Mam nadzieję, że jakieś konkretne Video będzie z koncertu.. Mam znajomych paru w TVNie to się postaram o coś.. jak będę miał to na pewno dam znać !!
Rany Boskie!!! Człowieku masz już u mnie browar!!!! Trzymam kciuki :-)
To napisali na wp.pl [url]http://muzyka.wp.pl/d,re,g,0,id,31,imprezy.html[/url] ([url]http://muzyka.wp.pl/d,re,g,0,id,31,imprezy.html[/url])
„Nowi” Gunsi wracają i wkrótce świat znów będzie u ich stóp! I o to chodzi B)
-
Nic więcej dodać!!!
-
Nie chwal dnia przed zachodem słońca :D
-
Fakt. Brakowało "cylindra". Jakoś lżej te solówki w jego wykonaniu brzmiały. Te obecne trochę wymuszone. ale to - zaznaczam- moje prywatne zdanie.
Zgadzam się z Tobą.
Chociaż przyznam szczerze, że solówka Bąbla była świetna, a Fortus też grał na swoje możliwośći super!
Finck..no cóż...lubię gościa, ale nie popisał się ;) !
-
już chyba wszystko zostało powiedziane :) to dobrze bo nie mam siły się tu produkować :P tak się darłam że mówić nie mogę palce mam zjarane od zapalniczki palca zdeptanego od takiej jednej w kowbojkach nie będe jej tego już wypomionać ;) miło było was poznać kochani jesteście zajebiiiiściiiii !!! (ja to ta z flagą z Axl'em dżizusem jak ktoś pamięta jeszcze :P i zielonych okularach przeciwsłonecznych)
-
Zgadzam się z Tobą.
Chociaż przyznam szczerze, że solówka Bąbla była świetna, a Fortus też grał na swoje możliwośći super!
Finck..no cóż...lubię gościa, ale nie popisał się ;) !
Finck'a przed Paradise City to wystawił po to żeby Axl mógł odpocząć... :) a biedaczysko nie wiedziałco zagrać :P dlatego tak trochę nie brzmiało.. ale w sumie ja też mogłem odpocząć w czasie solówek.. bo tak to w sumie ziemi nie dotykałem B)
-
Kurcze, nie moge ciagle uwierzyc, że to juz po......
Naprawde wyjątkowy koncert. Szczególnie zdziwł mnie Axl, normalny ciepły fajny facet, zupełne przeciwieństwo tego co sie o nim pisało. Widać było ze po prostu tego wieczoru należał do publiczności i cieszył się tym, ze po prostu bawimy sie świetnie razem z nim.
Ja zawsze uważalam, ze jest świetnym frontmanem. A teraz, kiedy miałam z nim kontakt wzrokowy, to już w ogóle odjazd! ;)
Był tak miły i pozytywnie do nas wszytkich nastawiony, że jego image megalomana i zadufanego gwiazdora nawet przez chwilę nie był zauważalny :D . On jest wspaniały.
PS: Powiem otwarcie, że nawet brak ex-Gunsów nie był oczuwalny ;) .
Jedynie podczas solo Fincka przypomniał mi sie Slash i to tyle. Axl ma świetny kontak z członkami zespołu i to było widać. Oni po prostu się dobrze bawili :D .
-
Rose84 i to jak się u nas bawili... Cholera jestem ciekaw kiedy mi przejdzie to niesamowite poczucie szczęscia. Pewnie nie prędko.
-
Mam nadzieję, że polska gościnność im się spodobała... i zakołują do nas niedługo znów :D
-
Mi tez ciagle graja jeszcze w głowie i chodze cały czas jak otumaniony.
Chłopaki pojechali po całości.....koncert mojego zycia, po prostu.
Polecam http://www.youtube.com/watch?v=sYOmwZ3NpNU...20My%20Michelle (http://www.youtube.com/watch?v=sYOmwZ3NpNU&search=Bach%20My%20Michelle)
wersja z NY ale niewiele roznica sie od polskiej, oczywiscie polska była lepsza, Bacha po prostu roznosilo a i Finck sie bardziej postaral, bo w wersji NY solo jest o 7miu zbójach.
Mod widział.Powinien być odnośnik do działu download,bo tu linków nie dajemy.Liczę,że to zrobisz.Ja jestem na to zbyt zmęczony. Prawie chory mod
-
co do Finck'a to mnie tam się podobał :] wszystko się podobało !!! :]:]:]
-
Koncert mojego życia!!!! Ręce mi się składały, jak do modlitwy... Nie mogłam tego opanować... Przez ostatnie dziesięć lat Gunsi nieco przybledli w mojej muzycznej świadomości... Euforia do muzy wróciła przed koncertem, a teraz to nie wiem, jak nazwać stan, w którym trwam!!! Nabrałam wielkiego szacunku do Axla, ten moment gdy podniósł kwiaty, czy owinął się w chustę, czyści w świadomości wszystkie cześniej zasłyszane opinie... Podczas dwóch pierwszych kawałków myślałam, że umrę ze szczęścia... Nadal nie mogę uwierzyć w to, co zobaczyłam i usłyszałam.. A jak Oni wszyscy dobrze i młodo wyglądają!!!! Gratuluję formy!!!!
A, że ryczeć mi się chce, przypomniał mi się motyw z Don't cry - jak tłum podśpiewywał... I dla takich chwil warto żyć!!!!
-
zolta parasolka ?;p a co do nakretek to moze zeby zakracona butelka z napojem nie rzucac bo mozna krzywde komus zrobic
nie żółta, w kratke;] ale i tak nie rozkładałyśmy
-
Co do wrażeń, to zapamiętałam chłopaka, ktory miał chyba za dużo energii;] Niezmiernie sie wydzierał kidy inni byli cicho, wrzeszczał "Sebastian Bach", "Madagaskar" (jak również "k***a") i wyrażał swoją niepochamowaną radość dość hm... niekonwencjonalnym tańcem. Może ktoś z was stał gdzies niedaleko?
-
Świetny koncert naprawde się nie spodziewałam ze będzie tak dobrze! opłacało sie stać już pod stadionem od 10 rano. Axl fantastycznie śpiewał ja sama sie darłam ak że w pewnym momęcie już mówić nie mogłam, a jak Pompon rzucił flage i Axl sie nią owinoł aż sie wzruszyłam, a sam Pompon to myślałam ze zaraz albo wskoczy tam na scene albo coś w tym stylu:P
Dziekuje Rocket Queen że mi kiedyś dano temu podsuneła ich kawałki:D i że pojechałysmy na ten koncert.
-
może to byłam ja :P tylko zamiast k***a wrzeszczałam ja p******e :D ale wiele osób nie mogło pochamować swoich emocji atmosfera była p***********a :) kuur żeby jeszcze raz tu zajechali !!
Admin proszony o dodanie słów do maskowania.Swoją drogą podziwiam
inwencję twórczą niektórych osób w sztuce tworzenia wulgaryzmów. Pozazdrościć :P
Sami wiecie kto
-
mam nadzieje że jeszcze nie raz
w zasadzie to przed nimi jeszcze długie lata ;)
-
Wszystko już chyba zostało powiedziane,nie mogę dojść do siebie po tym święcie było cudownie :) Axl jest niesamowity,wspaniały,... i mogłabym tak wymieniać bez końca.
Gdy się zaczeło intro do WTTJ myślałam,że śnie,
:rolleyes: to był jeden wielki pisk,krzyk i histeria wszystkich fanów.
Fink ma mięciutkie włoski i bródke miałam to szczęście go dotknąć :)
i 'spotkać'się wzrokiem z Axlem :) ma zabójczy wzrok!Tak jak ktoś wspomniał,że wyglądają młodo,a ta energia..
Byliście wszyscy super dziękuję :)
-
zaczepiałam ludzi w koszulka i tych różami, pytałam, czy są z tego forum :) ! Byłam maxymalnie za tym, aby podzelić się z Wami wrażeniami przed i w trakcie, a także pokoncertowymi... Niestety, nie udało mi się na nikogo trafić :(((Mam nadzieję, że będzie następny raz i załapię się na jakieś forumowe pogaduchy w realu. Bardzo lubię "społeczności", które łączy wspólna pasja... Pozdrawiam Was Wszystkich.
-
Fakt, ze nie pamietam, o ktorej wrocilam do domu, przegapilam wizyte u lekarza i wstalam o 18 i to tylko dlatego, ze mnie mamusia obudzila chyba mowi sam za siebie :D
Co do dzolku Axla, to chyba jednak mu sie udal, bo ja zrozumialam tak samo jak ta Polka- nie ze 'check-up', tylko 'Czech' :D Ale jak juz mowilam, przestalam rozumiec American English, w dodatku w takim redneckowym wydaniu ;) A poza tym jestem przyglucha! :P Nawet pani w czerwonej bandanie mnie za to op******la, bo przez to dre morde jak mowie i ludzie na kacu przez to cierpia...
A najwiekszym skurwysynstwem bylo to, ze nie dawali browaru i ze nie wiedzialam, ze Axl potem robil sobie zdjecia z fanami!!! Moge sie zalozyc, ze docenilby moje tatuaze B)
Pozdro dla tych, ktorzy ze mna pili, zwlaszcza dla dziewczynki, ktora jedzie do Szwecji, bo przeciez musi mi Szweda przywiezc! :D
Ta 'mroczna', co slucha industrialu, jest alkoholiczka i na ktora wszyscy patrzyli jak na freaka, bo nie miala jeansow ani bandany :P Ludzie, tak naprawde to ja jestm sweet and cute as candy przeciez...nie? ;)
-
A z naszego forum rose84 jest bardzo sympatyczna. Bardzo dzielna dziewczyna. Buziak dla ciebie. :*
Dziekuję za sympatyczne słowa i doping w trakcie drogi na dworzec :lol: ! Bardzo miło mi było Cię poznać. Również przesyłam buziaki:*. Nie potrafie się do teraz wyprostować :P .
Ktoś pisał, że na płycie daliśmy czadu! Oj tak! Było genialnie, mimoże mam kilka ocisków, myślałam ze umrę, wplątywałam się co chwilę w czyjeś włosy i wreszcie z drugiego rzędu koło ekipy z forum dotarlam gdzieś ok. 4 rzędu!!! Przepraszam wszystkich, którzy musieli znosic moje piski (szczególnie Witka i Fantasmę :P ), ale widząc Axl`a w takiej formie po prostu musiałam krzyczeć!
Nie wiem czy ktoś zauważył, ale fałszowaliśmy Don`t cry :lol: ...
Dziękuję wszystkim, których poznałam! Szczególnie naszej ekipie z Katowic ;) ! Szczególne podziekowania należą się Pannie. Buziaki:*.
Czy ktoś z forum podszedł moze do mnie na dworcu i powiedział "welcome to the jungle"? :D Wiem, zabrzmiało to dziwnie, ale jedna z tych osób miała potem na koncercie wlasnorecznie zrobiony cylinder Slasha. Myślalam, ze to jakaś mafia na dworcu :lol: .
Pozdrawiam wszystkich z "piaskowej góry"!!! ;)
-
trza było iść z nami do pubu warszawskiego :D drogę wskazał nam kuba Wojewódzki z Muchą bk :D
-
a cos malutko ludzi sie wydaje na tym koncercie ... szkoda ale za to moze byla lepsza bardziej kameralna atmosfera ;)
no taaa czeba bylo stac w tlumie.. to sie dopiero czulo ilosc ludzi:P
-
Wiecie co????? Poplakalem sie ze szczescia.. bylo boskoooooo!!!! a wlasnie .. mala prośba i pytanko.. Ma ktos moze caly koncert nagrany???? ktos sie tam z kamera krecil.. ale nie wiem czy to ktos z naszych..:)aa i jak sobie sciagnac na dysk ten plik adka???
-
Chce powiedziec ze naprawde Wam wszystkim zazdroszcze gdyz barrdzo chcialam ich zobaczyc no ale czasem trzeba rezygnowac z marzen...Mam nadzieje ze jeszcze wroca
-
Chce powiedziec ze naprawde Wam wszystkim zazdroszcze gdyz barrdzo chcialam ich zobaczyc no ale czasem trzeba rezygnowac z marzen...Mam nadzieje ze jeszcze wroca
Wroca na pewno - mozesz byc tego pewna B)
-
no, właśnie skończyłam czytać ostatnie 2 strony waszych wrażeń, no tylko godzine mnie nie było! :D jestem zielona z zazdrości- zielona!, niech no tu ino przyjadą za rok :rolleyes:
-
Mam pytanie! Kto zdobył mikrofon Axl`a i gwizdek??? :D Szkoda, ze rzucił tak daleko. Moim trofeum jest tylko confetti :P .
-
Mam pytanie! Kto zdobył mikrofon Axl`a i gwizdek??? :D Szkoda, ze rzucił tak daleko. Moim trofeum jest tylko confetti :P .
Kurcze mi się nawet konfetti zapodziało. :(
-
13 lat czekałem na ten dzień....Wszedłem od razu jak tylko otwarli bramki, chyba się trochę pospieszyłem <_< Upał niemiłosierny a zimnym piwie dla ochłody można tylko pomarzyć :( Pierwszy support jak dla mnie lekkie nieporozumienie, Kobranocka i Oddział OK, ale dopiero Sebastian Bach ze swoim zespolem zrobił wrażenie chyba na wszystkich... Po jego występie zacząłem powoli przesuwać się bliżej sceny, akurat wdałem się w jakąś dyskusję, gdy nagle poczułem poruszenie i usłyszałem znajome dżwięki...czyżby to już??? Na to wygląda!!! W jednej chwili czuje jak skacze cisnienie i adrenalina, wszyscy rzucamy sie w kierunku sceny, nagle na scenie pojawia sie Axl i zaczyna sie szaleństwo... Niepotrafię oipisać co poczułem w momencie gdy go zobaczyłem tuż przed sobą mogę to porównać jedynie do tego co przeżyłem równe 10 miesięcy wcześniej gdy zobaczyłem swoją córkę zaraz po urodzeniu...niesamowite emocje:D !!! A pózniej już tylko radośc bycia w tym szalejacym tlumie pod scena i spiewaniem ze wszystkimi tekstów i melodii znanych od lat na pamiec :) Z tego wszystkiego trudno mi ocenic jak zaspiewal Axl ibo wszystko bylo zagluszane przez nas, wyjatek stanowily nowe utwory, bo malo kto na szczescie znal slowa :P Co do gry reszty zespolu to juz nie byłem tak zachwycony...Slash i Duff są po prostu niezastąpieni :( Super że przynajmniej był Izzy ;) Tak na marginesie wyobrażacie sobie co by się działo gdyby wyszli na scenę w starym składzie...??? Mam wielka nadzieje że jeszcze kiedyś wystąpią razem na jednej scenie...i ja tam wtedy będę :P Pozdrawiam wszystkich!!!
-
mam pytanie(nie wiem, czy nie wymagam zbyt wiele :rolleyes: ):zrobił ktoś fotkę axl'owi owiniętemu flaga Polski?
-
mam pytanie(nie wiem, czy nie wymagam zbyt wiele :rolleyes: ):zrobił ktoś fotkę axl'owi owiniętemu flaga Polski?
Ktoś wcześniej wrzucił krótki filmik z tym fragmentem.
-
Mam pytanie! Kto zdobył mikrofon Axl`a i gwizdek??? :D Szkoda, ze rzucił tak daleko. Moim trofeum jest tylko confetti :P .
Z dumą donoszę, że w pewnym sensie mikrofon jest w naszym wspólnym posiadaniu, bo mam go w domku... mój luby strącił go ręką wprost w mój nos... nos i ja jesteśmy ogromnie wdzięczni ;)
a tak na serio.... super pamiątka :D
-
Ktoś wcześniej wrzucił krótki filmik z tym fragmentem.
no wlasnie tylko ja jestem taka wybredna ze zdjecie mi sie marzy ;) najlepiej takie wyraźne jak od mike(y)'a :D
-
Tak - w sumie zdjęcie super na tapetke. I tu moja gorąca prośba o jakąś tapetkę ze zdjęciami z koncertu w Polsce do Krelke. :P
-
wreszcie ziściło się marzenie :D :D :D
Gdy po raz pierwszy usłyszałem ze GN'R mają zagrać w Polsce to przez pare pierwszych dni nie wierzyłem,
jednak okazało się że to nie żart :)
Wczoraj byłem po bramkami o 14:30, jak otworzyli bramki to wbiegłem do środka, wbiłem do sektora przy scenie i już się z niego nie ruszyłem :]
Faktycznie pierwszy support troche poraszka, ale miło z ich stron że później pod scenę przyszli.. Kobranocka i Oddział dobre występy dali, ale wszystko i tak przebił Bach :D
ten facet to ma dopiero kondychę i potrafi rozruszać pobliczność mimo już swoich latek...
a po nim nastąpiło coś czego NIKT się nie spodziewał - Gunsi wyszli wcześniej na scenę :D
samego koncertu opisywać nie będę bo to raczej zbędne ;) - powiem tylko tyle że to niezapomniane przeżycie..
a tak BTW. Andrew85 - stałem przez większość czasu obok Ciebie i widziałem jak te fotki cykasz ;) później bardziej do środka udało mi się dojść..
PS. czy nikt nie zwrócił uwagi na akcję z pszczołami? :>
siedzimy sobie po prawej stronie sceny przy barierkach a nagle przyleciał nie wiadomo skąd wielki rój pszczół!
może się to wydawać smieszne, ale dla nas takie nie było ;)
uciekliśmy na środek, po chwili ludzie z ochrony wreszcie skumali że coś się dzieje i ogrodzili ten kawałek taśmą :]
chyba dopiero przy Kobranocce przyszedł strażak z taką osłoną na twarz jak mają pszczelarze i psiknął czymś te pszczoły, które zdążyły obsiąść całą barierkę... i z zgarnąć je do pojemnika.
Niestety nie załatwił sprawy tych które nie siedziały tam i dalej latały sobie wesoło w powietrzu, dopiero deszcze sprawił że zaczęły stamtąd uciekać co przez chwilę też nie było za dobre bo część z nich wleciała na resztę płyty...
mi np. jedna wleciała do ucha :] - na szczescie wrodzony refleks i zdolność ucieczki pozwoli mi ujść z życiem i bez ukąszenia :]
pozdrawiam wszystkich, którzy byli tam
dziękują za współną, świetną zabawę :)
-
A nie zauwazylem tych pszczol... Hmm witam Cie QbA na naszym forum, milo Cie tu widziec :)
Ehhh bedzie co sprzatac tu jutro :) A poza tym ja chce jeszcze jeden koncert w Polsce :]
-
A nie zauwazylem tych pszczol... Hmm witam Cie QbA na naszym forum, milo Cie tu widziec :)
Ehhh bedzie co sprzatac tu jutro :) A poza tym ja chce jeszcze jeden koncert w Polsce :]
Witku podzielam Twoje zdanie. :D Poza tym miło było poznać :D
-
heh no witam witam... po takim wydarzeniu trudno żebym tu nie przyszedl ;)
a wracając jeszcze do tematu to Axl wg. pośpiewa jeszcze pare latek przynajmniej
co z tego że za sceną między piosenkami musi wdychać tlen
skoro jak już wyjdzie NA scenę to daje tam popis podobny do tego sprzed 15-16 lat
do pełni szczęścia to tylko Slasha brakowało... może nie tyle od strony muzycznej, bo tego się nie będe czepiał (chociaż pewnie też by można) ale drażni mnie ten nowy image.. - jak można wyjść na scenę w czerwscu w czapce zimowej... albo białych kalesonach, czerwonych skarpetach i butach i czarnej spódniczce.. - no szanujmy się ;)
-
Wszystko jest kwestia gustu :)
Mi tam sie podoba image zespolu w tym momencie... Wystarczy przypomniec sobie Axl'a sprzed parunastu lat latajacego w kilcie... No tez to niby idiotycznei wygladalo a wiekszosc ludzi lubila to... Ja akurat nie ale nie o tym jest temat.
Z instrumentalistow swietnie wypadl Bąbel no i wreszcie Richard zagrał swoje solo w koncowce The Blues
-
No co ja bede duzo gadac! Kto byl ten wie, ze bylo poprostu za*****cie! Tego nie da sie opisac slowami, to trzeba przezyc!
Mam tylko nadzieje, ze wroca do Polski i to w najblizszej przyszlosci!! :D
P.S. To moj pierwszy post, stad wielkie usciski dla wszytkich fanow! Pozdrowienia z Bydgoszczy! :)
-
Mam pytanie! Kto zdobył mikrofon Axl`a i gwizdek??? :D Szkoda, ze rzucił tak daleko. Moim trofeum jest tylko confetti :P .
Z dumą donoszę, że w pewnym sensie mikrofon jest w naszym wspólnym posiadaniu, bo mam go w domku... mój luby strącił go ręką wprost w mój nos... nos i ja jesteśmy ogromnie wdzięczni ;)
a tak na serio.... super pamiątka :D
Kopciuszku, gratuluję :D . Nie będę ukrywała, że troszkę zazdroszczę ;) . Na Twoim miejscu śpiewalabym dzień i noc do tego mikrofonu ;) . Pozdrawiam
-
Ja też zazdroszczę!! Pozdrawiam
-
Ściskam i pozdrawiam wszystkich... mam wrażenie, że mieliśmy szansę się widzieć wczoraj :)
śpiewać będę na pewno...
rety, ciągle nie mogę uwierzyć, że tam byłam...
to takie nierealne... ech, jakbym miała możliwości czasowo-finansowe to bym się udała do Paris na kolejny koncert, choć czuję przez skórę, że bez polskiej publiczności to by już nie było to samo...
-
tak scena z pszczołami była blisko mnie, co do koncertu to kosmos, niezapomniane przezycie, brak słów...
-
Ja jestem calkowicie zachwycona nowym wizerunkiem Axla,nie wiedzialam ze teraz tak wyglada i jestem bardzo mile zaskoczona! wyglada fenomenalnie! poczawszy od wlosow,przez ubior po cialo i oczywiscie to jak nim rusza...mmmm... Nowy Axl zaczal mi sie naprawde podobac! a glos... ach ten glos! zawsze tak samo wspanialy! caly dzien dzis przezywam ten koncert i samego Axla! bylo fantastycznie i w sumie nadal nie moge jakos uwierzyc ze naprawde tam bylam! widzialam g'n'r! widzialam Axla Rose... wow :D
Jak ktos tu umiesci filmik na ktorym widac jak Axl buja sie na boki co robil non stop na koncercie to go ozloce! mam juz 17 filmikow i na zadnym tego nie bylo widac! a ja musze to zobaczyc jeszcze raz!
[size=8]Prosze o nie pisanie posta pod postem, Witek[/size]
-
Mam pytanie! Kto zdobył mikrofon Axl`a i gwizdek??? :D Szkoda, ze rzucił tak daleko. Moim trofeum jest tylko confetti :P .
Z dumą donoszę, że w pewnym sensie mikrofon jest w naszym wspólnym posiadaniu, bo mam go w domku... mój luby strącił go ręką wprost w mój nos... nos i ja jesteśmy ogromnie wdzięczni ;)
a tak na serio.... super pamiątka :D
nie ma jak sie znalezc w odpowiednim czasie w odpowiednim iejscu ... szczerze zazdroszcze ... powinnas byc dumna z tego souveniru
-
Wszyscy chwala Bąbla i Richarda... a ja musze powiedziec strasnie lubie Robina, fajnie chodzi po scenie, super ze zszedl na dol do publiki :D Swietny koles jest i tyle :) B)
-
Hmm mam pytanie. Czy podczas supportu Bacha widział ktoś schowanego za metalowymi konsktrukcjami sceny (wiecie, te rurki po bokach :P ) Izziego? Bo jak ja go tylko dojrzałam(wtedy jeszcze stałam z lewej strony sceny, gdzieś w pierwszych rzędach) to zaczęłam szaleńczo machać, strzelać smajle i krzyczeć do niego. Uśmiechnął się niepewnie, tak jakby przestraszony biedak tym, ze ktoś go zauwazyl i rozpoznał :) :) :) Przez dłuższy czas tak się patrzył, a ja mu machałam czekając na jego kolejne rekacje, powiedziałam ludziom stojącym obok ze tam stoi Izzy i gdy więcej ludu się odwróciło w jego kierunku to powiedział coś facetom stojącym z nim i poszedł... A potem ci faceci cały czas sie gapili w moim i kumpeli kierunku buhahaha :P Ale niezmiernie cieszę się, że go rozpoznałam i że on nawiązał ze mną jakiś kontakt.
Zresztą co mam powiedzieć, skoro na mój tekst (już wcześniej o tym pisałam) "Axl look here, you bastard!!!" wykrzyczany w celu zwrócenia jego uwagi na transparent Rose i zespół zaczęli się śmiać? Prawie dialog przeprowadziliśmy :D :D :D sesese :D Wogóle non stop się darłam. "Thank you", "Visit us again", "Poland loves you", "Thanks for coming, guys!" i wiele innych... :) A co tam, niech wiedzą, że nam zależy ! :D Aaach wspaniale było, z każdym z nas złapali kontakt i dlatego wszyscy się tak świetnie bawiliśmy :D Do następnego koncertu!!(oby był...)
-
uf, z półtorej godziny już czytam wasze posty a do 15 podstrony dopiero dojechałem ;) więc się wpisze, reszte omijając :ph34r: no więc tak. Gn'R to pierwszy zespół którego tak naprawdę słuchałem, zacząłem gdzieś w 3 klasie podstawówki. W sumie jak zacząłem ich słuchać to już było po wydaniu Spaghetti, czyli koniec starego Gn'R. Mam 22 lata. No i co? nie oszukujmy się Axl zrobił z Gn'R karykature, wydawanie płyty 13 lat, 6 lat powtarzania, że w tym roku już będzie, zmienianie muzyków, cieniutkie występy w 2002 roku, dziwne zdjęcia Axla w dresie na koncercie, podobno z przeszczepionymi włosami, z przekrzywioną bandaną, grubawego, cieniutki głos na klipach z koncertów, informacje co zajebiści gitarzyści mówią o współpracy z nim [czerwcowy "Gitarzysta"] etc. etc. etc. etc. (jeszcze w pyte bym opisywał tego) pozwoliło mi przypuszczać, jak też wielu ludziom, że to będzie po prostu kartykatura dawnego Guns n' Roses, a nie zajebista rockowa fiesta jak to dawniej bywało. No i bez podniety, wiadomo Gn'R to sentyment, dzieciństwo etc. wiedziałem, że musze tam być i zobaczyć Axla na żywo, W KOŃCU TO AXL. Tak sobie myślałem, kupiłem bileta w poniedziałek bo widziałem, że mało ludzi będzie, z wyżej wymienionych powodów. Gościu w Ticket Pro mi jeszcze powiedział, że 13 tysięcy biletów w ogóle nie poszło (tak na marginesie jak mi już drukował bilet to myślałem "k***a w takim razie na allegro chodzą za 80 już pewnie, a przed koncertem będą i po 50 sprzedawać", ale już gość drukował <_< ) No i sobie pojechałem zobaczyć Axla, sam, bo nawet nie chciało mi się zbierać ekipy :huh: Przyjeżdżam patrze, ludzie ubrani w koszulki wystylizowani rockowo, myśle sobie cool, mi wystarczy moja nie gn'rowa jednokolorowa koszulka, pierwsza lepsza z szafy :D byłem pod stadionem o 14, chociaż biłem się z myślami, wiedziałem, że będzie luźno i dużo później, ale skoro przyjechałem głównie, żeby zobaczyć Axla, tyle kasy dałem, to miejsce przy barierce mi się należy. Wlazłem, klapłem se pod barjerką, cienia złapałem :) Zamieniłem dwa słowa z gościem obok, fajny był, widać, że podjarany koncertem nie to co ja, dostał bileta za 7 dych przed wejściem, ale zabił mnie inny. Gadamy tak sobie w trójke czy czwórkę pomiędzy suportami, oni podjarani, jeden był na Metallice dwa lata temu jak ja, to mówimy "no to był hardcore na maksa" (sardynki w puszcze mają więcej luzu, kto był ten wie :D) A ten młodziak który mnie zabił, mówi, całkowicie poważnie "no my dzisiaj Guns n' Roses, a za tydzień na DŻEM idziemy!! Grają u nas. Za darmo!!!" hahaha :D nie no, nie myślcie, że go offen wyśmiałem, taki nie jestem :) Jeszcze mnie ubawił jak na supportach któryś z muzyków podchodził na prawą stronę, bo tam staliśmy, no to oczywiście młodziak wskazujący i mały palec w góre, "trzeba pokazać, że się wie co robić" :D Niech wybaczy jak to czyta, opowiadam ze szczerą sympatią :P Druga ciekawostka z 6 godzinnego czekania to to jak zobaczyłem róże u niektórych z Was, wszystkie oczywiście klapnięte, jak miały tyle w upale przetrwać biedne? Pomyślałem "jakie Guns n' Roses takie róże"... Stałem sobie pod barjerką czasami klapłem na dupcie, na supportach prawie zasnąłem, aż w końcu... przed czasem... ZACZĘŁO SIĘ... pierwsze zdziwienie: AXL WYGLADA NAPRAWDE DOBRZE, dżinsy, kurtka, zarost, fajnie spięte włosy. To jest to! Tak powinien wyglądać 40 letni Axl!! Drugie: jakaś laseczka za mną masuje mi tyłeczek!! :D :lol: ... nie, nie, tak dobrze nie było :lol: Drugie przyszło po chwili: AXL BRZMI NAPRAWDĘ DOBRZE! Pierwsze dźwięki WTTJ, róża w ustach Axla, no czadzik istny, ale jak będzie dalej nie wiedziałem, przy barierce stałem jeszcze do Live And Let Die (żar płomieni był naprawdę ostry tak blisko!) Napatrzyłem się z bliska na Axla no i jako stary koncertowy wyjadacz :rolleyes: wiedziałem, że muszę się stamtąd wynosić, dźwięk tak blisko głośników to nie jest to, efekty pirotechniczne tak blisko to nie jest to... a propos tych którzy twierdzą, że Axl miał słaby wokal, czy aby nie staliście przy barierkach, lub w pierwszych rzędach? Jeśli staliście to mamy odpowiedź dlaczego tak sądzicie, jeśli nie staliście to też mamy: jesteście głusi!! ;) AXL MIAŁ IDEALNY WOKAL, założe się, że na wielu koncertach w dniach świetności tak dobrze nie śpiewał!! Powracając, wyniosłem się na środek jakieś 10, 15 metrów od sceny. A że jestem dosyć wysoki to ja mogłem być tym 2 metrowym kolesiem (bez przesady 1,85 tylko) który zasłaniał koleżance, która się wcześniej wpisywała. Wybacz, zawsze mi żal tych za mną, wiem, że każdy walczy cały koncert, żeby jak najwięcej widzieć, a ja rzadko mam taki problem. :rolleyes: No więc stanąłem na moim ulubionym miejscu i już wszystko było idealnie, mogłem dalektowac się dźwiękami, telebimem, efektami!! NO I GUNS N' ROSES a.d. 2006 MNIE POPROSTU ZMIOTLI, ZAMORDOWALI!!! Naturalność Axla, brak pozowania, ruchy, forma, muzyka, efekty... wszystko, wszystko było na swoim miejscu!! WSZYSTKO BYŁO PO PROSTU FANTASTYCZNE!! To, że Axl wychodził w trakcie solówek, tym lepiej, nie ma 25 lat, to, że gitarzyści nie grają tak jak Slash, no trudno itak dostarczyli mi końskiej dawki gitarowych emocji. Tak, przyznaje, chciałbym zobaczyć Slasha na ich miejscu, ale do tych którzy w trakcie solówki Richarda Fortusa, krzyczeli "where is Slash" - "His in my ass, thats where Slash is!!" - tak zwykle Axl odpowiada na takie krzyki. Co nie wiedzieli na jakie Gn'R idą, krzykacze? Myślali, że jak pokrzyczą to Slash zza perkusji wyskoczy? A Fortus mu przekaże gitarę "proszę mistrzu"? Przyznaje to pierwsze solo też mi się nie bardzo podobało, ale itak klepnąłem krzykacza przedemną "k***a zamknij się!". Cała reszta była piękna i taka podniecająca, "jeden wielki rockowy orgazm"? Chylę czoła, gość który tak napisał wcześniej na forum jest moim idolem, bo mnie brakowało słów, żeby w jednym zdaniu opisać przeżycia kuzynkowi który notabene pierwszy słuchał Gn'R i teraz biedak pewnie ostro przeżywa, że go tam nie było :( A jeżeli nie przeżywa TO POWINIEN! :lol: Ja wiem jedno, jakby mnie tam nie było to po przeczytaniu waszych i innych recenzji, po zobaczeniu zdjęć, płakałbym jak dziecko!! A kiedy Axl założył polską flagę (Pompon chylę czoła świetna! Pompon ona będzie teraz w kolekcji Axla na honorowym miejsu założę się!) Kiedy Axl założył flagę i prześpiewał z nią całą pierwszą część Patience, no ludzie co ja mam powiedzieć?? SAMI WIECIE!! Telebim i dziewczyny na telebimie, no, no, słuchajcie tam trawa naprawdę była zielona, widziałem bo przy barierce nie była zasłonięta ;) wiecie co to oznacza? ISTNE PARADISE CITY!! I na koniec nowe utwory. Nowe utwory mnie PORAZIŁY w wersji koncertowej! "And I can't find my way, my way anymore", te słowa w ustach Axla, nie wiem czy słusznie, ale poczułem bardzo, bardzo mocno... obudziłem się kiedy pan ochroniarz powiedział do mnie na opustoszałym stadionie "zapraszamy do wyjścia". Obudziłem się, przypomniałem Wasze róże, moje nastawienie i pomyślałem GŁUPCZE, ZWĄTPIŁEŚ!! Dziękuję, Quaz.
-
pieknie napisane ... oby wiecej takich watpiacych uwierzylo ... AXL IS BACK !!
-
Co do wrażeń, to zapamiętałam chłopaka, ktory miał chyba za dużo energii;] Niezmiernie sie wydzierał kidy inni byli cicho, wrzeszczał "Sebastian Bach", "Madagaskar" (jak również "k***a") i wyrażał swoją niepochamowaną radość dość hm... niekonwencjonalnym tańcem. Może ktoś z was stał gdzies niedaleko?
Ja stałam, ocierał się o mnie jakiś koleś swoja skórzaną kurtką - a ja spieczona po długim staniu w słońcu - myślałam, że się tam zaraz zapalę.
Ale fajnie było - przeżyłam, bo wmawiałam sobie że dochodzi do mnie tlen. Cóż, siła persfazji czyni cuda ;)
-
quaz. - myślę, że wielu tak samo wapiących w zespół przyszło na ten koncert. Ja już od ponad miesiąca wiedziałam, jak Gunsi brzmią i obecnie wyglądają - tzn od początku trasy ;D
Ale ten koncert?? to było coś wiecej niż świetnei zaspiewane utwory - to był kontakt muzyków z publiką, wszystkie stworzyło niepowtarzalny klimat.
Co do nowych utworów to na naszym koncercie zabrzmiały wyśmienicie!!
Jeszcze bym nie pogardziła TWAT :D
Ale kurde gdyby publika się tak nie zachwycała, gdybyśmy takz dobrze nie reagowali - to zespól by tylko zagrał byle jak - a tu były emocje!!
Dziękuje wszystkim którzy tak jak ja darli się i nie tylko!! :D
Daliśmy niezłego kopa Axlowi i reszcie!! :D
-
zobaczyli co to znaczy grac w polsce :D w ameryce południowej mają brazylie, w europie polske :D :D :D
-
czesc, jest to moj pierwszy post i to po koncercie :P otoz jak wkoncu sie obudzilem to pierwsze co zrobilem wszedlem na kompa i poszukiwalem jakis artykulow z tego koncertow i znalazlem na WP, ale to juz wszyscy o nim wiedza, przeczytalem i bylem naprawde mile zaskoczony tym artykulem ale komentarze znowu mnie w.......ly. ktos pisze ze jak Axl zalozyl flage pompona na plecy podczas Patience to ten ktos sie wzruszyl, a tu odpowiedz: jak bys dostala tyle kasy co on za ten koncert to tez bys ja zalozyla. w.......ja mnie i to bardzo takie uwagi, ten jakis s.......yn nie byl na koncercie, nie czul tego klimatu, nie uczestniczyl w tej mistycznej (jak dla mnie) chwili, smie wypisywal takie gowno. ja przyjechalem z braciakiem o 14.30 i w sumie od razu ruszylismy pod stadion, poczekalismy z 30 min i nas wouscili (pozdrawiam pare z Gliwic, z ktorymi rozmawialismy pod czas tego czekania) po wejsciu pierwsze co zrobilem to prawie pobieglem pod scena aby zajac najlepsze miejsce, olalem Toy Toye, itp. braciak poszedl tylko szybko zobaczyc po ile chodza koszulki ale od razu sie przezegnal i wrocil z dosc niesmaczona mina. udalo mi sie dotrzec pod scene, stalem jakies 5-6m, na gunsah, zostalem doslownie wypchniety przez tlum. takze to tez moglem ja zaslaniac naszej drogiej kolezance, poniewaz wlasnie stala za mna jakas urocza (chyba) blondynka w okularach, troszke niziutka i wyrazniej niezadowolona tym ze stoje przed nia :P ale ja mam tylko 186cm wzrostu :P takze jezeli to ty to z gory przepraszam, a jezeli to jednak nie ty to i tak przepraszam ta dziewczyna jezeli bedzie to czytala :) pierwszt zespol 650 North(chyba) nie podobal mi sie za bardzo, aczkolwiek milo mnie zaskoczyl. co do Kobranocki, to tyle co postalem i sie troche pokiwalem, ale ozylem jak zaczeli grac "Nikomu nie wolno sie smiac". jesli chodzi o Oddzial to juz zaczalem sie troche rozkrecac ale jednak na dobre mnie rozkrecil Sebastian. nie zapomne tez chlopaka ktory wyrosl przede mna z pod ziemi i zaczal krzyczec "patrz tam stoi Sebastian" i rzeczywiscie stal przy tym rusztowaniu tam gdzie zawsze cala kapela schodzila, i nagle wszyscy zaczeli krzyczec bo tez go zauwazyli a Bach to uslyszal i tylko sie usmiechal i nam pomachal. uslyszec na zywo Monkey Business, 18 and Life itp. to tez wielkie przezycie. ale jednak GN'R zaskoczylo mnie najbardziej najpierw wczesniejszym wystepem a pozniej swoja doskonala forma. ja odczulem wrazenie ze wszystko co robi kapela, a najbardziej chyba Axl, to czysty spontan. wychodzi Bach i zaczyna sie My Michelle, i idzie z Axlem na ten wybieg pokazuja na siebie kto ma pierwszy zaczac piosenke, zaczal Bach:) duzo bylo takich momentow i jednym slowem bylo w.....scie z......cie, nie zaluja i pluja sobie w brode Ci ktorzy nie pojechali na ten koncert bo jak uwazali bez Slasha i reszty to juz nie jest ten sam zespol. gowno prawda, taki sam nie jest ale za to potrafi dac niezlego czadu.
P.S. apropo tej dziewczyny w kowbojskich butach, chcialem ja bardzo pozdrowic i mam nadzieje ze jeszcze sie kiedys spotkamy
P.P.S nie wiem, moze mnie ktos pamieta, jak zespol pierwszy raz zszedl ze sceny to zaczalem wolac AXL!!!! i jakis 2 chlopakow przede mna, wolaj go jeszcze glosniej, bo w miare bylo mnie slychac. krzyknalem chyba jeszcze raz w przerwie miedzy piosenkami Guns N' Fuckin Roses, ale chyba nie uslyszeli, lecz wydaje mi sie ze Axl spojrzal w moja strone ale tez nie zauwazyl kto to, tylko pare osob z przodu odwrocilo sie do mnie i sie usmiechnelo
tez robilem pare fotek i nagrywalem pare filmikow wiec pozniej to zamieszcze jak z kopiuje z tel
-
Dreaven a więc to Ty jesteś od ''Guns n fuckin Roses'' :)
stałem z metr od ciebie ;)
również blisko dziewczyny kowbojach
jak to usłyszałem to przypomniaj mi sie jakiś koncert z USA gdzie w ten sposób kilka sekund skandowano i już zamierzałem drzeć sie w niebogłosy ale nikt nie podłapał ;)
-
No i co? nie oszukujmy się Axl zrobił z Gn'R karykature, wydawanie płyty 13 lat, 6 lat powtarzania, że w tym roku już będzie, zmienianie muzyków, cieniutkie występy w 2002 roku, dziwne zdjęcia Axla w dresie na koncercie, podobno z przeszczepionymi włosami, z przekrzywioną bandaną, grubawego, cieniutki głos na klipach z koncertów, informacje co zajebiści gitarzyści mówią o współpracy z nim [czerwcowy "Gitarzysta"] etc. etc. etc. etc. (jeszcze w pyte bym opisywał tego) pozwoliło mi przypuszczać, jak też wielu ludziom, że to będzie po prostu kartykatura dawnego Guns n' Roses, a nie zajebista rockowa fiesta jak to dawniej bywało.
Dokładnie, smutne było to, że w pewnym momencie Axl zaczął wyglądać jak karykatura samego siebie sprzed kilkunastu lat :( Na szczęście teraz odnalazł swój styl, widać, że nie wstydzi się swoich lat, nie usiłuje się odmładzać i za wszelką cene kurczowo trzymać image'u z przeszłości. Wygląda po prostu z*******e, tak, jak powinien wyglądać czterdzistoparoletni facet grający z*******ego rocka :D
-
Znalazł swój styl.. powrócił do korzeni " rock n' fuckin roll'a "
-
Dopiero przyjechalem po koncercie do domu, koncert byj niesamowity.
Nie uwierze nikomu ze Axla glos jest kiepski lub gorszy niz kiedys jego glos jest poprostu super!!Bylem z moja zona na trybunie V.I.P i nieporzalowalismy, siedzialem sobie po wystempie Bacha na podwurku przed wejsciem na trybune i saczylem browar.Raptownie przechodzi Bach z zespolem, puzniej 3 metry przedemna staje jakis gosc i pisze cos na komurce spojzalem raz,drugi mowie do zony Ku... toz to Dizzy. Bylo na podwurku okolo 20 ludzi nikt jakos sie nie odwazyl lub nie poznal Dizzego.Ale ja podeszlel i mam jego autogram, zamienilismy pare slow bardzo mily facet, Dizzy nawet poszedl na trybune VIP stana i sie rozgladal nikt do niego nie podrzedl.Pare minut puzniej stanelem sobie calkiem kolo dzwi wejscia Vip stojimy pijemy,palimy a tu raptownie wychodzi Richard bez zadnego klamania stal 50cm kolo mnie. A ja kurde od razu nie zajazylem ze to On, byl tam okolo minuty puzniej sie wrucil i inni ludzie sie na niego zucili dal 2 autogramy i poszedl.Super normalnie szok jedynie co mi sie na trybunie VIP nie podobalo to ze wiekszosc ludzi siedzialo i ogladalo ten koncert oby jakis film w kinie, my z zona od poczatku do konca stalismy rece w guze , krzyki, spiew ,lzy itd.Co mi sie tez podobalo na VIP mazna bylo pic i jesc do bulu wszystko za darmo. Po koncercie rozdawali jakiez bryloczki do kluczy i wzielem 3 plakaty wlasnie jeden juz powiesilem.
Prosze pisać po polsku.Zły mod
-
Ja tam zabardzo nowych piosenek nie lubiłem słuchać.Jedyne "chinese democracy" które uwielbiałem i nadal uwielbiam.Ale "the blues" zagrali z*******e.I całkowicie zmieniłem zdanie.Gitarzyści jak dla mnie grali z*******e,finck wyczyniał jakieś dziwne tańce na scanie.Bumblefoot i fortus też grali zarąbiście.Pozdro dla wszystkich,oby do nas jeszcze wrócili
-
Dzien dobry wszystkim ,pisze dopiero dzis poniewaz wczoraj nie mialam juz sily :D
wiec tak koncert byl w................ny w kosmos Axl wygladal zaje........cieludzie byli zaje.........sci i wo gole co tu mowic niech zaluja ci co nie byli niech wyrywaja sobie wlosy z glowy .
podsumowujac JA CHCE jeszcze 1 koncert najlepiej juz jutro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bach byl pod wrazeniem tak samo axl takze napewno wpadna za rok do nas na koncert a ja bede tam na nich czekala i mam nadzieje ze z nowu z wami
P.S
pozdrowionka dla wszystkich zwariowanych fanow z Bialegostoku i czekam na spotkanie z niecierpliwoscia :D
-
Ludzie nie znam sie za bardzo na grze na gitarze , ale sa pewwnie tacy co sie znają dobrze.
Kocham slasha i zawsze był dla mnie i bedzie najlepszym gitarzystą.
Ale powiedzcie , który jest lepszy tecnicznie on czy bąbel , bo przynajmniej wizualnie jak bąbel wyszedł i zagrał to swoje solo z dwiema rękami na gryfie wywaliło mnie w koismos i powoli tracę wiarę w slasha.
Napisze tak jak dzici pisały w brawo
Beatko pomóż :D
-
Znalazł swój styl.. powrócił do korzeni " rock n' fuckin roll'a "
I nagle okazało się, że można zagrać absolutnie magiczny, porywający publikę koncert w kameralnej atmosferze (nie da się ukryć, że - biorąc pod uwagę frekwencję na koncertach Gunsów kilkanaście lat temu - było kameralnie ;) ), bez gwiazdorstwa, bufonady, gigantycznej sceny, chórku, sekcji smyczkowej i innych "wodotrysków" :D
-
"Dziennik" zatytuował artykuł "Cień dawnej sławy" napisał iż koncert był rozczarowaniem, gitarzysci to blade tło dla Axla i co najgorsze i aż mnie zabolało to ze po latach zespół stał sie rockowym cyrkiem-takie info dostałem od jednego z forumowiczów...
Zaznaczam,że to recenzja Dziennika,a nie Dziennika Zachodniego.
Ktoś kupuje? Możecie jakiś skan wrzucić,bo na stronie Dziennika nie widziałem tego artykułu.
-
dotarlem do info z koncertu z Czech - bylo to tak jak u nas okolo 10-12 tys ludzi - wiec szczerze powiem nie bylo u nas tak zle jesli chodzi i ilosc osob - bo o atmosferze nie wspomne - pozdrawiam
-
uważam że wspaniale się zgrała publiczność z zespołem... wśród publiczności od samego początku była świetna atmosfera , już na supportach na pewno deszcz zrobił też swoje ... poczatek koncertu , Axl sie nie spoznia (dla mnie to było niesamowite zaskoczenie ;) )... nastepnie pierwszze róże na scenie i w ... zębach Axla ;)
Axlowi bardzo się podoba atmosfera na stadionie ("very, very very good crowd"), chyba przypomniały mu się koncerty jakie grał przed kilkunastoma bądź nawet kilkudziesiecioma laty... my to widzimy więc jeszcze bardziej się angażujemy ... to była taka niesamowita wymiana pozytywnej energii, ja np. powinniem paść po tym koncercie i supportach, fizycznie byłem bardzo zmęczony ale wspomnienia i emocje z koncertu mnie trzymały ;). .. z niektórymi jak się żegnałem w pubie to nie mialem siły wstać ( sorki potworki ;) )
tak w ogóle to od jakiegoś czasu , nawet przed koncertem w Polsce chodzi mi po głowie mysl że Axl ma duzo w swojej duszy ze Słowianina ;) czyli po prostu z nas ;)
-
melduje sie po koncercie :D było wy****iście :D wszystko myśle że już w tym temacie jest napisane :D jeszcze przeżywam ten koncert i tylko czekać aż jeszcze w te wakacje do nas przyjadą :D Axl z polską flagą... z różą w zębach.... :rolleyes:
-
bilet z koncertu już w ramce i na ścianie wisi:)
-
moje roze juz zasuszam beda zajefajna pamiatka tak wspanialego wydarzenia,bilecik w rameczce wisi na scianie i z niecierpliwoscia czekam na kolejne spotkanie z wami i oczywiscie koncert pozdrowionka
-
P.S
jak ktos znajdzie zdjecie axla z nasza flaga to please dajcie znak lub linka :D
-
a wracajac do tematu ja juz moge umrzec widzialam z bardzo bliska gunsow heh,po czyms takim ciezko powrocic do normalnosci ja caly czas jeszcze mam koncert przed oczami
jakie to bylo piekne heh
-
Ludzie nie znam sie za bardzo na grze na gitarze , ale sa pewwnie tacy co sie znają dobrze.
Kocham slasha i zawsze był dla mnie i bedzie najlepszym gitarzystą.
Ale powiedzcie , który jest lepszy tecnicznie on czy bąbel , bo przynajmniej wizualnie jak bąbel wyszedł i zagrał to swoje solo z dwiema rękami na gryfie wywaliło mnie w koismos i powoli tracę wiarę w slasha.
Napisze tak jak dzici pisały w brawo
Beatko pomóż :D
To granie "dwiema rękami" (czyli walenie palcami w struny, żeby uzyskać dźwięk) to tapping i w wykonianiu Bumblefoota był naprawdę niesamowicie z*******y :). Wogóle ten koleś mnie poraża swoją techniką, pierwszy raz widziałem takie gitarowe zagrania :D
Btw, już pod koniec koncertu, jak trochę ucichło, wrzasnąłem "A MOŻE TERAZ PODZIĘKUJEMY?" i ludzie wokoło mnie (a stałem na środku, jakies 10 m przed sceną) zaczęli skandować "dziękujemy".... rozniosło to się na większy obszar, czy tylko wokoło mnie? :D
-
http://muzyka.wp.pl/d,re,g,0,id,31,imprezy.html (http://muzyka.wp.pl/d,re,g,0,id,31,imprezy.html)
-
Btw, już pod koniec koncertu, jak trochę ucichło, wrzasnąłem "A MOŻE TERAZ PODZIĘKUJEMY?" i ludzie wokoło mnie (a stałem na środku, jakies 10 m przed sceną) zaczęli skandować "dziękujemy".... rozniosło to się na większy obszar, czy tylko wokoło mnie? :D
Rozniosło :D tez krzyczałem ale chyba, że stalismy obok siebie :]
-
Btw, już pod koniec koncertu, jak trochę ucichło, wrzasnąłem "A MOŻE TERAZ PODZIĘKUJEMY?" i ludzie wokoło mnie (a stałem na środku, jakies 10 m przed sceną) zaczęli skandować "dziękujemy".... rozniosło to się na większy obszar, czy tylko wokoło mnie? :D
Ja stalam bardziej po lewej stronie i oczywiście wszyscy skandowaliśmy :D . Chyba ten okrzyk dotarl do wszystkich!!! ;)
Było cudownie ;) ! Czulam się tak, jakbyśmy wszyscy byli jedną wielką rodziną ;) . Nawet nie pamiętam kto koło mnie stał, ale wszyscy byli naprawdę w porządku. Ok, moze za wyjatkiem dwóch wstawionych gości, którzy skakali mi po piętach :lol: :rolleyes: .
-
P.S
jak ktos znajdzie zdjecie axla z nasza flaga to please dajcie znak lub linka :D
http://free4web.pl/3/2,19284,12009,5991457...D2216D8BBFDF028 (http://free4web.pl/3/2,19284,12009,5991457,3,Thread.html;jsessionid=7A97B8A9EDECC5469D2216D8BBFDF028)
tu jest jakieś :)
-
Było cudownie ;) ! Czulam się tak, jakbyśmy wszyscy byli jedną wielką rodziną ;) .
DOKŁADNIE! Spędzenie tych kilku godziń z ludzmi kochającymi taką samą muzykę co ja było naprawdę niesamowitym przeżyciem. Nie szkodzi że nawet nie wiedziałem kim są, liczyła się tylko MUZYKA, DOBRA ZABAWA i ta więź między wszystkimi :)
-
Ludzie nie znam sie za bardzo na grze na gitarze , ale sa pewwnie tacy co sie znają dobrze.
Kocham slasha i zawsze był dla mnie i bedzie najlepszym gitarzystą.
Ale powiedzcie , który jest lepszy tecnicznie on czy bąbel , bo przynajmniej wizualnie jak bąbel wyszedł i zagrał to swoje solo z dwiema rękami na gryfie wywaliło mnie w koismos i powoli tracę wiarę w slasha.
Napisze tak jak dzici pisały w brawo
Beatko pomóż :D
rozmawialem kiedys o slashu ze znajomym gitarzysta i on takim bardziej wirtuozem jest ... stwierdzil ze slash nigdy nie byl jakims fantaastycznym technikiem ale mial przewage gdzie indziej czyli we wlsnym stylu chwytliwach melodiach i image ... a babel to taki rzemieslnik ktory nie pcha sie na pierwszy plan co nie znaczy ze jeste gorszym gitarzysta imo jest swiezszy ... pcha sie za to finck i sie ciesze bo go lubie jeszcze z czasow NIN ... te jego wyjscia do solowek na przod sceny cudo !! tak wiec nie brakuje mi slasha and co choc sa legenda ale przeciez jest juz nowa era
-
Poniżej zamieszczam tekst który znajduje sie na mojej prywatnej stronie...
Od czego by tu zacząć... cała masa emocji...energii...
Z Poznania wyjechaliśmy o 10 trase przejechalismy jak sie potem okazało wyjątkowo szybko bo juz pare minut po 14 bylismy w Warszawie... potem szybkie zameldowanie sie do hotelu... tam tez przygotowałem cały pakunek na koncert (flage, latarke, markery, wode (miała wzięcie), czekolade (którą wszyscy wzgardzili;p )... tzn. zrobilem szybko koszulke z napisami "Krelke"-(zeby forumowicze mogli mnie poznac), "Remember Shanon Hoon", "W[przekreslone] Here is IZZY", "GN'R Forum www.gunsnroses.com.pl", "GN'R the best, fuck the rest", "Roses Action".
Potem zapakowaliśmy się do samochodu i jazda na stadion Legii Warszawa (podrodze zakupiłem jedna czerwona i jedna białą róże - wkońcu działałem ile miałem możliwości z tą akcją)... jak zaparkowaliśmy poleciałem z El_loko pod Torwal gdzie szybko odsprzedałem jeden bilet;]
Potem szybka narada z rodzicami, telefon do Pure_Poisona wsprawie co można wnieść na stadion i jak jest... Potem szybko zakretki od butelek do butów i wchodzimy... Kurde moglem wnieść aparat gdyż na bramce nawet ochrona mi plecaka nie otworzyła :( szkoda ale tak to sie na koncercie skupiłem bardziej :)
Jeszcze z Loczkiem szybko zobaczyliśmy oficjalne koszulki i inne gadżety... stwierdziliśmy iż za ta kase sami sobie zrobimy wystrzałowe koszulki itd...
Potem juz poszliśmy na płyte stadiony a tam na wydzielony sektor pod sama scena!!! Tam też spotkaliśmy z El_loko : Witka, Ahmeta, Wickermana, Panne Nikt, Rose z koleżanka, Duffowa... róże wsadziliśmy do buteleczki z woda... i rozpoczeło sie oczekiwanie...
Pierwszy support - 360 North - kicha jak nie wiem co... to ja już bym lepiej tam działał...
Potem pojawiła się - Kobranocka - całkiem sympatycznie... a po nich zagrał Oddział Zamknięty... - tez sympatycznie...
w przerwach rozmawiałem sobie z ochroniarzem... na temat Gunsów, innych koncertów oraz na temat Lecha Poznań i Legii Warszawa - bardzo miły facet.
Poczym pojawił się Sebastian Bach z Zespołem (gitarzystą jest Polak - Metal Mike Chlasciak) Seba ma niezłego powera szalał na scenie jak mało kto - masakra ile facet ma sił i jak sie dobrze bawił... a my z nim pod scena... wracajac do gitarzysty Mike to podałem do przodu (stalismy w 4-5 rzędzie jak wdl optymalne miejsca) aby ludzie rzucili Polska flage która zabrałem ze soba... patrze po chwili a moja wlaga wisi juz na jego wzmacniaczu !!! super motyw... Mike powiedział: "Czekałem 20 lat aby móc powiedzieć: >> Here I'm << " myśle że sie cieszył :) Tłumaczył Bacha który miał dobry humor... Mike zdarzył jeszcze moja flage oblać piwem jak otwierał na wzmacniaczu... a po b.dobrym występie flaga wróciła do mnie...
Zaraz po ich występie zaczeło sie małe piekło... ludzie wariowali pchali się... masakra nawet nie miałem jak siegnąć do mojej kieszeni w spodniach po telefon...
Trzeba zaznaczyć iż całe show sie przyspieszyło... więc sądziliśmy że Guns N' Roses wyjdą za długą chwiłę ( znając ich spóżnialstwo ;) ).
Wybiła 20.38 (czyli 35 minut przed planowanym rozpoczeciem) nastało istne szaleństwo gdy rozlegly sie pierwsze akordy Welcome To The Jungle... szaleństwo, wrzaski, piski, skakanie - kocioł... i się zaczeło... na scene poleciały czerwone róże :) podniósł jedna z manierą gwiazdy i odłożył gdzieś chyba na sprzęt...gdy poleciały kolejne podniósł jedna i wziął do ust niczym torreador (20.40) masakryczny widok... :)
Teraz przedstawie setliste:
1. Welcome To The Jungle -> Axl z róża w ustach !!!
2. It's So Easy
3. Mr Brownstone
4. Live and Let Die -> Axl jest w spaniałym humorze mówi: "Crowd is awesome!" (tł. tłum jest wspaniały !!! )
5. Better -> przed - krótkie wtrącenie Axla na temat Internetu i wycieków nowych utworów... po Axl: "You can relax now Robin... I think they liked that" po czym opowiedział brzydki dowcip o polskich kobietach
6. Knockin' On Heaven's Door
7. Robin Solo [Finlandia] -> na scene poleciała przygotowana przezemnie koszulka... techniczny zabrał ją za scene... po lewej stronie i widziałem (oh my god) jak Dizzy ogładał ja z technicznym :) - super !
8. Sweet Child O' Mine
9. Jamming + Dizzy Piano Solo
10. The Blues
11. You Could Be Mine
12. Bumblefoot solo + Don't Cry śpiewane przez fanów
13. Chinese Democracy
14. November Rain
15. Przedstawienie Zespołu + Fortus Solo
16. Robin + Richard - Wspaniałe solo/wspólne granie
17. Out Ta Get Me
18. My Michelle [z Sebastianem Bachem]
19. Think About You [z Izzy Stradlinem]
20. Patience [z Izzy] -> coś nie samowitego Axl bierze, pokazuje publiczności i zakłada na siebie przygotowaną przez Pompona z Poznania Polska flagę z logo zespołu i napisem: " Welcome to Poland" :D nie samowity moment... tez miałem mieć taki napis ale czasu zabrakło... Całe patience zaśpiewał z flagą - chwila nie wspaniała, niepowtarzalna i pewnie zapamiętana przez wszystkich :D
21. Nightrain [z Izzym]
Encores
22. Madagascar
23. I.R.S.
24. Paradise City + Robin Intro [z Izzym] -> podczas którego Axl wziąl na scene z publiczności wielka płachte materiału z napisem: „Axl Take Me Down To The Paradise City”!
Oprawa koncertu genialna :) fajerwerki miotecze ognia (gorąco sie robiło)...
Axl w świetnie śpiewał...- jest w formie ! Biegał od lewej do prawej i od prawej do lewej strony sceny skakał... żartował... wygłupiał się... - wciągnął technicznego na scene i tańczył z nim :) udawał że Rona bije stojakiem od mikrofonu (raz przez przypadek przydzwonił mu :) ) pod koniec koncertu do mikrofonu przyczepił 2 stojaki :D ;)
Podstawową część konceru zakończył zdaniem: “Warsaw, you’re fuckin’ amazing” (myśle że nie trzeba nikomu tłumaczyć)
Juz na bisach było widać że są już wykończeni... ale co najważniejsze było widać iż dobrze sie bawili i byli pod wrażeniem nas jako publiczności... spojrzenia i uśmieśki Fortusa do Fincka były wystarczająco wymowne :)
Zobaczyliśmy Guns N' Roses oraz Izzy Strandlina w świetnej formie... oczarowanych publicznością... świetnie się bawiących razem z nami... i zadowolonych z show... To były wspaniałe chwile !!!
“Warsaw, you’re fuckin’ amazing” - najlepsza nagroda :D
-
Od wczoraj czytam na bieżąco wszystko co tutaj piszecie i wreszcie postanowiłam, że ja też się odezwę.Może zacznę od początku. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam plakat z reklamą koncertu stanęłam i zaczęłam piszczeć, nie mogłąm uwierzyć w to że zobaczę ich na żywo.Przez ten długi czas nieobecności Guns`ów nigdy nie myślałam o tym, że jescze kiedyś wrócą, to jest spełnienie mażeń mojego życia. Ten koncert był niesamowity. Stałam tam i czekałam i do końca nie mogłam uwierzyć, że tam jestem.Kiedy usłyszam pierwsze takty WTTJ na zmianę płakałąm, śmiałam sie i wrzeszczałam z całych sił. Nie mogę się otrząsnąć z tego wszystkiego. Nie mogę sobie również wydarować że nie zostałam do końca, bo autograf Axla byłby ukoronowaniem i największą nagrodą mojej 20-letniej fascynacji nimi, no ale cóz staram się myśleć tylko o tym,że było mi dane zobaczyć i posłuchać ich na żywo, a to jest najważniejsze.Stworzyliśmy tam wspaniałą atmosferę.Chyba długo jeszcze będę trwała w tym koncertowym letargu. Pozdrawiam Was wszytskich i DZIEKUJE za to, że tam byliśmy.
-
Mnie to wszystko trzyma do tej pory...chce sie napisac wszystko ale i za razem brak mi slow....to bylo idealne !!
-
Mi sie wydaje ,że te rzekome autografy to były ''dostępne'' tylko dla ludzi z krytej. Ze dwie osoby już pisały ,że w bufecie mogły spotkać Dizzego itp.
Wydaje mi sie że po koncercie to właśnie jedynie tam można było ich spotkać włącznie z Axlem
Więc .. nie plujmy sobie w brode ;-)
ps. Sam sobie tak tłumacze ;P
-
oj chyba racje masz niestety...
-
ma ktos za duzo konfetti ? i chetnie by sie podzielil z czlowiekiem ktory nie mogl dostac sie pod scene. prosze o kontakt :gg 3483860
co do samego koncertu, to byl rewelacyjny, niestety spoznilem sie na 4 pierwsze piosenki , ale ogolnie show wymiatalo , Axl pomimo swojego wieku dalej ma b.dobry glos ,ogolnie jako zespol jest rownie dobry co 14lat temu, (a w moim przekonaniu nawet lepszy :D), efekty wizualne wymiataly
-
Mi sie wydaje ,że te rzekome autografy to były ''dostępne'' tylko dla ludzi z krytej. Ze dwie osoby już pisały ,że w bufecie mogły spotkać Dizzego itp.
Wydaje mi sie że po koncercie to właśnie jedynie tam można było ich spotkać włącznie z Axlem
Więc .. nie plujmy sobie w brode ;-)
ps. Sam sobie tak tłumacze ;P
To pluje sobie tym bardziej, ze VIPowego biletu nie kupilam, bo nie dosc, ze moglabym napic sie piwa, to jeszcze moglabym napisc sie z Axlem :D Nawet jesli on juz nie pije, w co trudno uwierzyc :P Axl- coca cola, anastazja- browar. Mysle, ze to sprawiedliwy podzial :lol:
-
bylam na krytej, zaraz po koncercie wszyscy rzucili sie do wyjscia, nikt nie szedl juz do bufetu itp, wychoodzilam chyba ostatnia, wiec opcja spotkania tam axla odpada :)
-
Poczekajmy więc na potwierdzenie tej narazie plotki z autografami do czasu, aż ktoś kto miał zaszczyt taki dostać odezwie się na forum publicznym :)
-
Niestety z tymi autografamia to prawda i rozdawała je dla ludzi, którzy po prostu długo po koncercie jeszcze czekali i wierzyli w ten cud.Po tym ja sie dowiedziałam o polskim koncercie zaczęłam szukać aktualnych informacji o G`N`R i wyszukało m pewna stronę, która na początku mnie zbulwersowała, bo ja wklepałam G`N`R a mi tu wyskakuje jakaś strona o Michaelu Jacksonie, ale coś mnie tchnęło i pogrzebałam dalej a tam znalazłam wszystko o Guns`ach od początku do końca. Osobą o największych zasobach wiadomości jest tam SUNrise i to tam dziś rano przeczytałam,że ona i jej kumpela dostąpiły tego zaszczytu i mają autograf na ręce.Ja też kiedyś taki miałam tylko od Stevena Tyler`a z Aerosmith(zresztą przyjaciela Axl`a). Ale od Axla nigdy mi się nie marzył, bo wiedziałam, że to jets nierealne. Tym bardziej,że Axl nigdy nie był skory to tego typu zachowań. Znany był bardziej z tego, że po koncercie wsiadał do samochodu i zmykał na jakąś zamkniętą imprezę dlatego nawet przez myśł mi nie przeszło, że tym razem zrobi inaczej,bo gdybym wiedziała to nie ruszyła bym sie stamtąd nawet do rana.l
-
Tego koncertu nie zapomne do konca zycia jeszcze z jednego powodu.........otóz straciłem na Sebastianie Bachu zęba ''6'', pozddrowienia dla kolesi którzy rob8ili wtedy młyn i pozbawili mnie uzębienia.......... :D
Zarobii dentysta
-
O kur... :( A gdy ja z kumpelą czekałyśmy po koncercie na stadionie to ochroniarze do nas "a czego wy tu szukacie, nawyzej nas znajdziecie, bo musicie juz stad isc, zapraszamy do wyjscia"... KUR... :( :blink: :( :blink: :( <_< <_< <_< <_< <_< <_< <_<
-
Tego koncertu nie zapomne do konca zycia jeszcze z jednego powodu.........otóz straciłem na Sebastianie Bachu zęba ''6'', pozddrowienia dla kolesi którzy rob8ili wtedy młyn i pozbawili mnie uzębienia.......... :D
Zarobii dentysta
No to fajne wspomnienia bedziesz miał :D
-
Kilka razy po prawej stronie sceny trochę w głębi tam gdzie Axl uciekał było widać Betę :]
-
Ja najpierw o tych autografach dowiedziałam sie z wczorajszego Teleexpress`u i jak to usłyszałam to po prostu sie rozpłakałam.Nie mogłam wydarować sobie jak mogłam przegapić taką okazje, pewnie jedyną w życiu, bo nie wierzę, żeby mimo za......go koncertu kiedyś tu jeszcze wrócili.I teraz ciąle też o tym myśle, ale z drugiej strony trzeba cieszyć się z tego ,że w ogóle było nam dane posłuchać i zobaczyć ich na żywo, a to i tak jest wielki cud i chwała za to Panu ROSE.
-
Czy ktoś widzial jak Axl wziąl chusteczkę higieniczną i siąkał? :D Chyba jestem w totalnym oszołomieniu, bo to było sweet...
Axl był dla mnie do tej pory osoba tak nieosiągalną, że nie zdziwiłabym się gdyby wylądował na statku kosmicznym! :lol: Jak się okazuje to normalny człowiek. Wybaczcie, ale wariuje! ;) :D :rolleyes:
-
Czy ktoś widzial jak Axl wziąl chusteczkę higieniczną i siąkał?
kochane :D wcale nie wariujesz dziewczyno..
-
Ja tez to widziłam i myślę sobie, że musimy być zdrowo popaprani, jeśli dziwi nas, że człowiek wydmuc**je sobie nos w chusteczkę!!!!!!!!
-
O co chodzi z tymi autografami? Czy Axl rozdawał autografy? Że Dizzy i Finck to wiem, ale Axl? Gdzie skoro ochrona bardzo szybko po koncercie "zapraszała do wyjścia"?? Na trybunie dla Vipów?
-
O co chodzi z tymi autografami? Czy Axl rozdawał autografy? Że Dizzy i Finck to wiem, ale Axl? Gdzie skoro ochrona bardzo szybko po koncercie "zapraszała do wyjścia"?? Na trybunie dla Vipów?
No właśnie :blink:
-
inni mówią, że ten nowy skład gn'r, to niewypał.
mylą się. sam się o tym przekonałem. mają swój syl.
ale było, jak ochrona wyciągneła z tłumu dziewczynę, która dostała drgawek.
było ciężko: najpierw upał, potem ulewa i na koniec ten straszny ścisk.
byłem pod samą sceną, przy barierce. zaraz przy wybiegu z lewej strony.
jak razem podnieśliśmy transparent "WELCOME TO THE POLISH JUNGLE", to Axl zwrócił na niego uwagę!!!!!
po pewnym utw. (niepamiętam) zapadła na sekundę cisza, a ja wydarłem się AXL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, a jego oczy centralnie skierowały się na mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
było super !!! te fajerwerki. jak były wybuchy, to był tak gorąco!!!
i te efekty podczas paradise city.
z ludzi, z którymi byłem lub się spotkałem pamiętam:
new rose
witek
pompon ( tylko widziałem )
asia
reszty nie pamiętam nazw z forum.
pamiętam:
koleżanka new rose
kolega : andrew chyba (25lat)
kolega: w okularach, który miał róże w fioletowej gąbce (hehe)
dwuch innych kolegów
i jeszcze pare innych dziewczyn
kto mnie pamięta?
ja byłem niski w białych, krótkich spodniach i koszulce USE YOUR ILLUSSION I.
widac mnie na zdjęciu:
http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx...py=430&id=17175 (http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx=600&gpy=430&id=17175)
(obok kolesia w białej koszulce, który wystawił rękę)
http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx...py=430&id=17174 (http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx=600&gpy=430&id=17174)
(pierwszy z lewej strony obok białego kolesia)
http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx...py=430&id=17173 (http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx=600&gpy=430&id=17173)
(pierwszy z lewej strony obok białego kolesia)
-
O co chodzi z tymi autografami? Czy Axl rozdawał autografy? Że Dizzy i Finck to wiem, ale Axl? Gdzie skoro ochrona bardzo szybko po koncercie "zapraszała do wyjścia"?? Na trybunie dla Vipów?
Bylem na trybunie VIP i nie wieze ze Axl sie pokazal Dizzy itd. to ich sam widzialem i mam autogram ale Axl .Po koncercie mozna bylo w baze sie najesc i wypic bylem rowniez w baze z nadzieja zobaczenia Axla ale nic i tez niewidzialem aby ktos rozdawal jakies autogramy, pozatym bar dla artystow byl niedopuszczalny dla normalnych ludzi.Po koncercie rozdawali tylko bryloczki do kluczy i plakaty mozna bylo wziasc ze soba.
-
ssof to ja stałem centralnie za Tobą :) trzymałem Ci telefon jak sięgałeś po coś za barierki :) jestem na zdjęciu, które wrzuciła Asia :]
-
Ssof ja też bylam w za Tobą, a raczej za dziewczynami, które stały kolo Ciebie. ;)
-
Ssof w czasie supportów stałam tuz za Tobą - poprosiłam chyba nawet o "kawałek barierki" :D
do teraz nie moge otrząsnąc sie z emocji !!!!!! :) boze jak ja kocham tego faceta..!!!!!!całą kapelę..!!!!!! i wszyskich fanów!!!:D mam pojemne serce :D
-
no to ja też byłam koło was. cały czas miałam przed oczami biała koszulkę ssof'a:)) przez jakiś czas stał tam też wysoki gostek w czerwonej koszulce, który cholernie zastawiał mi widok na scenę :angry: na szczęśćie potem się ewakuował i .... w tym momencie pojawił się jeszcze wyższy, tym razem biało-tshirtowiec:(
-
Ssof w czasie supportów stałam tuz za Tobą - poprosiłam chyba nawet o "kawałek barierki" :D
do teraz nie moge otrząsnąc sie z emocji !!!!!! :) boze jak ja kocham tego faceta..!!!!!!całą kapelę..!!!!!! i wszyskich fanów!!!:D mam pojemne serce :D
a mnie za wodopój pewnie tez kochasz;)
-
inni mówią, że ten nowy skład gn'r, to niewypał.
mylą się. sam się o tym przekonałem. mają swój syl.
ale było, jak ochrona wyciągneła z tłumu dziewczynę, która dostała drgawek.
było ciężko: najpierw upał, potem ulewa i na koniec ten straszny ścisk.
z ludzi, z którymi byłem lub się spotkałem pamiętam:
new rose
witek
pompon ( tylko widziałem )
asia
reszty nie pamiętam nazw z forum.
pamiętam:
koleżanka new rose
kolega : andrew chyba (25lat)
kolega: w okularach, który miał róże w fioletowej gąbce (hehe)
dwuch innych kolegów
i jeszcze pare innych dziewczyn
kto mnie pamięta?
ja byłem niski w białych, krótkich spodniach i koszulce USE YOUR ILLUSSION I.
widac mnie na zdjęciu:
[url]http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx...py=430&id=17175[/url] ([url]http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx=600&gpy=430&id=17175[/url])
(obok kolesia w białej koszulce, który wystawił rękę)
[url]http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx...py=430&id=17174[/url] ([url]http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx=600&gpy=430&id=17174[/url])
(pierwszy z lewej strony obok białego kolesia)
[url]http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx...py=430&id=17173[/url] ([url]http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx=600&gpy=430&id=17173[/url])
(pierwszy z lewej strony obok białego kolesia)
GN'R pokazali klasę - super zagrali. :)
Tak, z tą dziewczyną to mną poruszyło. Tym bardziej, że stałam przy barierce i jak jej skrzyżowali ręcę to widziałam bluzkę ze zdjęciem Axl'a...
Ja Ciebie pamiętam. Bardzo dobrze ;)
Stałam niedaleko Ciebie :)
-
hehe ludzie - kto z Was napił się z butelki po Bachu hehe?? Powiedzieliśmy ochronie żeby nam podali butelki Sebstiana i dali :D
nikomu sie nie chciało iść po picie - byśmy już nie wrócili - a tak Bach "podzielił się z nami" swoją wodą :D
-
Na innym forum ktos napisal "(...)dla mnie Gunsi to: Axl, SLash, Stradlin, McKeegan. Inny skład mnie nie interesuje."
Coz, ja tez tak myslalem. Wlasciwie to nawet mialem nie isc na ten koncert, dopiero na poczatku czerwca sie zdecydowalem (kumpel tez sie wahal i pomyslalem, ze moze jednak warto to zobaczyc). I co? I zupelnie nie zaluje! Wciaz graja z super energia, nie jest to tylko maszynka do nabijania kasy, daja naprawde super show i o to chodzi. Wiadomo, ze wolalbym, zeby na scenie stal Slash obok Axla, ale wczoraj przekonalem sie, ze i bez niego moze byc niesamowicie.
Jjeszcze jedno, ja stalem dosc blisko sceny i tam tak sobie bylo wszystko slychac, ogolnie za glosno i za bardzo schowany byl wokal. Stal ktos bardziej z tylu, jak tam bylo slychac?
-
hehehe NO jak to kto? My piliśmy Bacha wody :D hehe dobry chłopak że je obok nas wyrzucił-pozdrawiam Rocket!
-
Na innym forum ktos napisal "(...)dla mnie Gunsi to: Axl, SLash, Stradlin, McKeegan. Inny skład mnie nie interesuje."
Coz, ja tez tak myslalem. Wlasciwie to nawet mialem nie isc na ten koncert, dopiero na poczatku czerwca sie zdecydowalem (kumpel tez sie wahal i pomyslalem, ze moze jednak warto to zobaczyc). I co? I zupelnie nie zaluje!
No właśnie - ja szłam na koncert nienastawiając się aż tak optymistycznie i to co zobaczyłam po prostu mnie powaliło - wszystko razem stworzyło świetny klimat, którego jakoś nie widziałam na innych koncertach podczas tej trasy - fani jakoś nie reagowali aż tak jak my, ludzie - nas było kilkanaście tysięcy a wrzeszczeliśmy jakby było nas 10 razy więcej !
hehehe NO jak to kto? My piliśmy Bacha wody :D hehe dobry chłopak że je obok nas wyrzucił-pozdrawiam Rocket!
hehe Pompon - no ja wiem!! :D To Wy powiedzieliście, żeby nam ochrona podała :D fajnie się zachowali ;)
-
Na innym forum ktos napisal "(...)dla mnie Gunsi to: Axl, SLash, Stradlin, McKeegan. Inny skład mnie nie interesuje."
ale po tym jak mu napisałem że to temat o koncercie a nie o kapeli to napisał że chciałby tam być
-
a mnie za wodopój pewnie tez kochasz;)
;D krelke bez niego nie dozyłabym chyba koncertu !!!!!!!
dlatego Ciebie kocham najbardziej :P (no ok...zaraz po Axlu..:D )
ps. czy ktos ma zdjecie Axla przy fortepianie?? nie moge znalezc.. :(
-
Chcialam tylko powiedzieć, że rozpoznano u mnie nową jednostkę chorobową, mianowicie: axloholizm ;) . Jest nieuleczalna i przenoszona przy bezpośrednim kontakcie z nosicielem B) :rolleyes: .
-
Jej.............Wszystko wrócilo!!! Cała moja wieloletnia fascynacja Gunsami! Plyty, kasety, zdjecia, wywiady, koncerty i wszystko co mozna bylo dorwac zbieralam i mam do tej pory. Co jakis czas nostalgia mnie łapie i ogladam albo slucham i przez te kilkanascie lat nie pojawil sie dla mnie zespol ktory by im dorównał. Czytam Wasze wypowiedzi i jestem ZłA na siebie ze nie pojechalam, ale jakos tak wyszlo, a moze to troche strach przed rozczarowaniem. No a to co piszecie to mi az dziure wierci w brzuchu. Moge tylko liczyc na to ze sie jeszcze pojawia.
Pozdrawiam wszystkich fanów :) dzieki Wam troche poczułam atmosfere koncertu
-
ahhh szkoda jedynie,że Axl nie w spodenkach był... :D
-
Normalnie nie wiedziałam gdzie to napisac, to sorki ale tu napisze ;)
Nie byłam na koncercie, ale dużo o nim słyszałam, czytałam, itp. Widziałam w telewizji urywek i normalnie ludzie muszę to napisać, ale jestem z was zaqrwiście dumna!!! :lol: Pokazaliście co to znaczy POLSKI fan :D Axlowi się podobało a to wielki wyczyn :P normalnie stworzyliście boską tamosferę i walić na to co piszą w prasie... Byliście boscy!!! Aż zaczęłam wierzyć że znowu do nas przyjadą bo pięknie przywitaliście Axla i jego ekipe...
to ja już kończe ;)
Ps: Spisaliście się na wielki platynowy medal!!! <hehe> B)
-
jak sie myle niech mnie ktos poprawi
Axl cos tam pytal Bacha czy widzial na backstage co sie tutaj dzieje (mial chyba na mysli widownie), a Bach na to ze nie ma Backstage he he
Czy ktos mi powie o co chodzilo w tym kawale z Wegrami bo nie czaje
-
W jaki sposób mozna zobaczyc fragmenty z koncertu. Bo niby weszlam ale nie moge nic ogladnac. :(
-
Haha, it was a play on words. That he went out with a Polish girl last night because they are so beautiful and he asked her if she had a check up. She said: no, but I had a few Hungarians.
(a hint: Czech). -to z mygnrforum
-
Ochłonełem po koncercie - w końcu mogę coś napisac :)
Gdy się dowiedziałem że Gunsi mają wystąpić w Polsce mialem mieszane uczucia. Nowy skład nie bardzo mi sie podobał jak rowniez nowe piosenki (oprocz "Better" ktore jest swietne). Dlugi czas sie wahalem czy kupic bilet czy nie. Bardziej bylem na nie... Jednak przyszedl dzien kiedy Odyssey podal kto wystapi jako support. Jak sie dowiedziałem, że ma wystapic Kobranocka i Oddział Zamknięty to moja decyzja zmienila sie o 180 stopni. 2 swietne polskie zespoly + legenda rocka = bedzie z*******e B) . Jednak ciagle mialem obawy o dobry wystep Axla. Ogladalem jego wystepy z Rock in Rio, z Budapesztu, z Download festival i musze przyznac ze nie brzmial tam najlepiej - nawet bym powiedzial ze slabo. Po pewnym czasie dochodzi kolejny "support" - Sebastian Bach - to był szok! Jeden z najlepszych wokalistow heavy metalowych w Polsce! Pozniej jeszce informacja o Izzym i aaaaaaaaaaa, no nie moze mnie tam zabraknac...!
No i przyszedl czas koncertu :)
Na 650 North siedzialem na trybunach - nie interesowal mnie ten zespol.
Na Kobranocce bylem juz pod scena. Niestety... Pomimo swietnego wystepu Kobry publicznosc strasznie zamulila :/. Nikt nie skakał, nikt nie śpiewał "Hipisówki"... W pewnym momencie kilku typow "wbieglo" w tlum, zaczeli skakac, ja sie przylaczylem ale bez efektu: reszta nadal zamulala :( Dopiero podczas "Irlandii" ludzie sie ruszyli ale i tak jakos niemrawo było. Nie nawidze zamulaczy!!!
Podzczas Oddziału Zamkniętego już było lepiej. Moze dlatego ze zespol i piosenki bardziej znane. Szkoda ze malo ludzi znalo "Swiat jest dla Ciebie", piekny utwor a refren powinni spiewac wszyscy. Dobrze bylo podczas "Gandzi" jednak zabraklo "Gdyby nie ty" - świetny utwor do grania live.
Gdy Seba wszedl na scene to juz był odjazd :D Dał czadu wiekszego niz Axl. Byl w lepszej formie niz kilkanascie lat temu!! Gdy uslyszalem "18 & life" to sie prawie poplakalem (łzy mi nie poleciały bo ja nigdy nie płacze ;) ). "Youth gone wild" i "Slave to the grind" - pełen czad! Publika wkoncu sie rozruszala, spiewala, bawila sie na calego. Wydawalo mi sie ze to juz max mozliwosci. Mylilem sie...
Poczatkowy riff WTTJ i publicznosc oszalala jeszcze bardziej! Wejscie perkusji i gitar i wszyscy szaleja! SZOK! Wszsycy zamulacze zaczeli szalec na calego! I tak bylo przez kilka piosenek - pozniej widac bylo ze wiekszosci brakuje juz sil - mnie rowniez brakowało. W pewnym momencie pomyslalem czy nie wyjsc z tlumu po wode bo naprawde lsabo mi sie robilo ale jak myslalem o tym ze wrocic pod sama scene juz raczej nie dam rady to zyskiwalem sily :D. Wszelkie moje obawy co do formy Axl'a byly chybione. Pomimo iz wokal bylo slabo slychac bo byl zagluszany poprzez spiewajacy tlum to jednak dawal czadu, nie piszczal i spiewal wyjatkowo niskim glosem jak na siebie :). Podczas SCOM znowu sie wzruszylem... Pozniej piekne wykonanie "November rain" i odlecialem myslami w inny swiat... Swietne efekty pirotechniczne podczas koncowej solowki zrobily swoje! Koncowe "Paradise City" - mistrzostwo! Jak ktos wczesniej napisal - rockowy orgazm! Confetti i fajerwerki - po prostu odlot!!! Brak słow by to opisać...
No i tak zakonczyl sie najpiekniejszy koncert w moim zyciu. Dziekuje odysseyowi za supporty bo gdyby nie one to bym sie chyba nie zdecydowal na wyjazd i zalowalbym tego do konca zycia!
Na uwage zasluguje rowniez atmosfera przed i po koncercie. Wszyscy byli jak jedna rodzina. Spotykam kogos w centrum Wawy wybierajacego sie na koncert i rozmawiam z nim jakbysmy sie znali. Wszedzie bylo wiac ludzi w koszulkach wskazujacych na to ze ida na koncert - i to bylo piekne!
PS. Pozdrawiam ludzi z Ostródy i Olsztyna z ktorymi jechałem pociagiem - dzieki nim sie dowiedzialem o tym forum ;)
Jak rowniez tych z ktorymi wracalem do Gdańska + dwie Norweżki towarzyszki ktore pewnie i tak tego nie przeczytają ;)
-
Senti - witamy Cię w naszych skromnych progach!! :D
Kurde, na forum wszyscy zachwyceni, doszło kilkudziesięciu użytkowników, jest bosko! ;D
Jeśli w Polsce będzie jeszcze kiedys koncert GN'R, to jestem pewna, że będzie przynajmniej 2xtyle ludzi co w czwartek!! ;D
-
Jeśli w Polsce będzie jeszcze kiedys koncert GN'R, to jestem pewna, że będzie przynajmniej 2xtyle ludzi co w czwartek!! ;D
Myslez ze tak wlasnie bedzie i obysmy mieli racje B)
-
zdziwili mnie ludzie którzy krzyczeli PARADISE CITY, PARADISE CITY!!! <_< no luuuudzie.... nie wytrzymałem i wrzasnąłem NIE KU**A, JESZCZE NIE! niektórzy sie uciszyli :lol:
-
zdziwili mnie ludzie którzy krzyczeli PARADISE CITY, PARADISE CITY!!! <_< no luuuudzie.... nie wytrzymałem i wrzasnąłem NIE KU**A, JESZCZE NIE! niektórzy sie uciszyli :lol:
nie wiedzieli ze PS to koniec koncertu, mozna im wybaczyc :P
-
kto mnie pamięta?
ja byłem niski w białych, krótkich spodniach i koszulce USE YOUR ILLUSSION I.
oczywiscie ze Ciebie pamietam ... dzieki Twojemu plecakowi latwiej wnioslem kilka butelek wody na koncert, która sadze byla bardzo przydatna wielu ludziom ktorzy stali obok nas ... a poza tym razem z andryu bardzo dobrze opiekowales sie bukietem roz ktory przetrwal caly koncert ...
tak wiec pozdro i dzieki ;)
-
ja pewnie widziałam kogoś z forum ale jak się nie zna bliżej to nie pamięta się :P
btw- na całym koncercie wypiłam z bratem tylko 0,5 l wody :] i nawet nie chciało mi się pić :D
-
slasherr napisano Jun 17 2006, 08:00 PM
zdziwili mnie ludzie którzy krzyczeli PARADISE CITY, PARADISE CITY!!! no luuuudzie.... nie wytrzymałem i wrzasnąłem NIE KU**A, JESZCZE NIE! niektórzy sie uciszyli
no przykladowo ja, nie braciak? :rolleyes: wiedzialem ze zawsze Paradise City koncza koncert, ale nie wiem dlaczego, poczulem uczucie ze musze to krzyknac :P
Dreaven a więc to Ty jesteś od ''Guns n fuckin Roses''
stałem z metr od ciebie
również blisko dziewczyny kowbojach
jak to usłyszałem to przypomniaj mi sie jakiś koncert z USA gdzie w ten sposób kilka sekund skandowano i już zamierzałem drzeć sie w niebogłosy ale nikt nie podłapał
o jak milo, a gdzie dokladnie stales i w jakiej koszulce stales bo nie wiem dlaczego ale pamietam ludzi i jak bylu ubrani ktorzy stali ode mnie jakies 2-3m :D ale szczerze tez sie zdziwilem ze nikt tego nie podlapal, bo niby krzyknalem chyba z 3 razy ale jak zauwazylem ze rozsnosi sie to bez echa to dalem sobie spokoj i oszczedzalem sily na nastepne piosenki :)
-
koszulka cała czarna , niebieskie dzinsy
plus białe adidaski na które niektórzy dziwnie patrzyli ;-)
-
ja z tym bakstejdzem tez nie kumam o co im chodzilo a wlasciewie Axlowi.
Jestem pewien na 99% ze za rok tu beda znowu..czemu? bo sa w 2007 w Austrii tak? i mu sie podobalo tak? :D:D
-
pewnie w tych ich backstagu było albo nie wiarygodnie kijowo...albo była...wyrabista impra z masa lasek;p ;)
-
lepiej to 2 ;)
-
Ludzie ! Jestem zadziwiona tą stroną! Siedze na niej juz 3 godziny i nie moge się oderwać. Super stronka!
Koncert był no po prostu nie do opisania. Chciałam wyłapać jak najwięcej chwil zeby moc je pamietac ale to było takie krótkie :( Skakałam ,wrzeszczałam , i nawet głos straciłam .Po prostu w pewnym momencie zamiast wrzasku z mojego gardła wydobył się typowy pisk ! BYłam zachwycona. Ogromne wrażenie zrobił na mnie Richard Fortus. Po prostu No comment. Ten facet jest po prostu boski. Aż brakuje słów. Juz wczesniej zrobił na mnie wrazenie ale na zywo , to po prostu masakra. Najbardziej mi isę smiac chciało jak Axl musiał wychodzic za scene bo po prostu ludzie byli wpatrzeni tlyko w niego , i nie widzieli innych członków zespołu. Ale przyniosło to skutek.
A i to z czego się ciesze. W pewnym momencie jak wspaniały Izzy wyszedł do przodu to ja (bo byłam z przodu) zaczełam skakac z całych sił zeby mnie zauwazył i szeroko zaczełam do niego machac ręką. I wiecie co zrobił??? Spojrzał się , uśmiechnął i kiwnął głową ze widzi :) BYłam wniebowzięta !
P.S Czy ktos mnie kojarzy? Miałam taka jaskrawo-zieloną bluzke z napisem "Brazilian" :D:D
-
O co chodzi z tymi autografami? Czy Axl rozdawał autografy? Że Dizzy i Finck to wiem, ale Axl? Gdzie skoro ochrona bardzo szybko po koncercie "zapraszała do wyjścia"?? Na trybunie dla Vipów?
No podobno tak...
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic...ighlight=#26305 (http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?p=26305&highlight=#26305)
SUNrise chyba wyjeżdża znowu z kraju gdzieś w dalekie strony i się pewno nie dowiemy od niej nic bezpośrednio... Ja czegoś tu nie łapię jak można było długo czekać za Axlem jak praktycznie wyganiali wszystkich szybciorem z płyty?
-
Ale im dobrze... trzeba bylo troche poczekac a nie od razu sie zmywac, teraz bede zalowal dlugoo.. moze na nast. koncercie sie uda :P
-
Witam serdecznie :)
Do tej pory nie udzielałem się na żadnych forach związanych z Guns n Roses (chociaż znam jak sądzę wszystkie ważniejsze ;) ), ale po koncercie w Warszawie postanowiłem "nawrócić się" :D
Cóż mogę powiedzieć, jak tu 26 stron samych pochwał napisane? Dopiszę jeszcze jedną :P
Koncert był tym na co czekałem od wielu lat. Kiedy wszedłem na stadion, a w szególności kiedy zbiegłem z trybuny na pierwsze nuty WTTJ czułem się tak jakby spełniło się jedno z moich największych marzeń. Niektórzy pisali że "dopiero" przestało ich trzymać po koncercie. Mnie jednak trzyma dalej i coś czuję że długo tak będzie B) i całe szczęście !!! bo takiego kopniaka i takiej energii to już dawno nie dostałem
Koncert był totalnie odjazdowy. Pojawiłem się na stadionie około godz. 17.30 (a przynajmniej tak wynika z moich obliczeń bo czasomierza ze sobą nawet głupi nie zabrałem :lol: ) Oddział i Bacha przesiedziałem na trybunie- a to z tego powodu że palacz ze mnie okrutny i po 3 godzinach jazdy autokarem, gdzie nałogowi nie mogłem dogodzić wreszcie mogłem się porozkoszować czerwonymi Marlboro B) Za Oddziałem nie przepadałem, i po koncercie dalej nie jestem jakimś wielkim fanem ale dowcip wokalisty o skinie i wypowiedź na temat wpier**** z Kostaryką spodobały mi się bardzo :D Bach- kawał wokalisty. Do tej pory nie słuchałem Skid Row, ale juz dzis przesłuchałem całą dyskografie i jestem pod wielkim wrażeniem (tak jak na koncercie zresztą)
Ale na dźwięk intro jak się rzuciłem z trybuny to wyhamowałem dopiero niedaleko sceny. brutalny byłem miejscami może ale tyle ile bęcek w plecy dostałem za to przepychanie to nie liczyłem :lol: W czasie koncertu musiałem sie przesuwać jeszcze troche do przodu bo tam towarzystwo więcej skakało i lepiej się bawiło ( co zresztą zrozumiałe ;) ) Ale co do reakcji ludzi to myślałem że gorzej będzie. Pisza że tylko 11 tys., że jacyś ludzie niemrawi miejscami i że całkiem sporo w miejscu. Gówno prawda!!! Pokażcie mi koncert zespołu który od paru ładnych lat nie wydaje płyty, w Polsce nigdy nie grał, a jego wokaliste oskarża się u nas o jazdę po naszej nacji (btw. komentarzy w necie juz qr** nie mogę czytać) a mimo to ludzi przychodzi całkiem dużo, klaszczą, świetnie się bawią, śpiewają itd. ??? Słuchałem albo widziałem prawie wszystkie koncerty z tej trasy i nigdzie nie było tak dobrze jak tutaj ( no moze z wyjatkiem N.Y ) I to było bardzo pozytywne rozczarowanie. Zresztą po reakcji Axla i zespołu, tzn. komentarzach, reakcjach, +flaga można się było przekonać że obydwie strony super się bawią. Poza tym... do ludzi którzy stali tuż pod sceną! Wielki respect dla was :) takiego skandowania i skakania to dawno nie widzałem prawdziwy czad !!!
Pomimo że bardzo lubiłem stary skład GNR to jestem już zdeklarowanym fanem nowego od samego początku. Chciałbym zobaczyć reunion klasycznego składu, ale jeżeli miało by się opierać to tylko na pieniądzach ( co w przypadku wielu zespołów jest niestety normą :( ) to p******ć taki interes. Widać po naszym koncercie że grupa ma serce do gry i to się dla mnie najbardziej liczy. Finck, a szczególnie Fortus i Bumblefoot odwalaja wspaniałą robotę.
Momenty które zapamiętam najbardziej? WTTJ oczywiście, NR (aż się chciało wziąć kobietę na ramiona :D ale że moja została w domu, a do innych nie miałem śmiałości to ograniczylem się do słuchania, i delektowania się ) Izzy ( a szczególnie Patience z jego udzialem ), Axl z Polską flagą, zbiorowe śpiewanie skakanie i wogóle szaleństwo publiki, podziękowanie zespołu. Qrcze... nawet jak piszę teraz to wydaje mi się to jak sen ( z którego jeszcze się chyba nie obudziłem i nie mam zamiaru do następnego takiego koncertu )
Nowe numery? Z mojego miejsca wyglądało na to że ludzie słuchali, a braw dostali więcej niż kiedykolwiek na bootlegach słyszałem. Od momentu kiedy je usłyszałem nie mogę się oczywiście doczekać płyty i słucham w kółko (mama moja już dostaje świra jak średnio kilka razy na dzień leci CD, TWAT, Madagascar i szczególnie często IRS :lol: )
Zabawa była naprawdę odlotowa. Wszystko dopisało. My- czyli publika, zespół, pogoda ( no poza tym deszczem co mnie dopadł w drodze na stadion :D ). Słowem naprawdę rockowy orgazm. Mam nadzieję że w przyszłym roku GnR wróci już po nagraniu płyty i bedzie conajmniej równie dobrze.
I jeszcze jedno na koniec. Niestety przyszło mi jechać na ten koncert i być na nim w pojedynkę. Dopiero kiedy przejrzałem forum to zorientowałem się ze ludzi o podobnym guście jest cokolwiek więcej niz mi się zdawało :lol: mam nadzieję że jacyś ludzie z mojego miasta warminskiego się odezwą bo nie chce mi się samemu jeździć na koncerty i żeby dalej otaczali mnie ludzie sluchający wyłącznie Metalliki, albo Iron Maiden ( chociaz te zespoł również lubię ;) ). A jako że to mój pierwszy post (jeżeli nie liczyć powitalnego ) to postanowiłem się trochę więcej ujawnić :D
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów
-
witam jestem nowy :D
ja tak dawalem czadu ze bylem caly spocony :D (jak duff :D)
-
ufff
od wczoraj czytam z uwagą post po poście w tym topiku i wreszcie dotarłem do końca :D
więc teraz może z mojej perspektywy opowiem:
Gunsów słucham od lat najpierw była to tylko fajna muza potem fascynacja a skończyło się chorobą umysłową,
zawsze marzyłem aby pójść na koncert G'N'R ale zbierałem kase aby wyjechać gdzieś na ten koncert bo na to że zagrają w Polsce nie liczyłem,
pod koniec lutego w paru mediach pojawiły się plotki jakoby Gunsi mieli w planie nowej trasy występ w Polsce,
włożyłem to między bajki bo szczęścia nie mam więc taki cud się tym bardziej nie zdarzy,
aż tu pewnego dnia (dnia 2 marcowego roku pańskiego 2006) ... ZONK!
czytam w necie że oficjalnie potwierdzono koncert Guns N' Roses w Polsce i od tego dnia można kupować bilety!!
najpierw pomyślałem żart pryma aprylisowy, ale cholera to nie kwiecień tylko poczatek marca!
po pewnym czasie do mnie dotarło że to jednak nie sen, nie żart, tylko naprawde Gunsi zagrają w Warszawie!
targany byłem różnymi emocjami przez te 3 miechy dzielące mnie od koncertu, głownie stał mi przed oczami widok koncertów z 2001-2002 z Bucketheadem i te sprawy, fatalne było brzmienie, chłopaki mieli imidż jakiś taki nie halo, jak zużyte skarpetki co od tygodnia stoją w kącie,
wokal Axla był kiepski i w ogóle kicha, genialnych muzyków zastąpili byle kim, a w ogóel to jak można nazwać coś Guns N' Roses jeśli nie ma tam Axla, Slasha, Duffa, Izziego,
ale kurde blaszka nie po to czekałem tyle lat na ich koncert żeby teraz się zastanawiać nad tymi pierdołami! najwyżej będzie kicha! trudno się mówi ale iść trzeba!
no i tak oto poszedłem,
dnia pięknego czerwcowego piętnastego w czwartek roku pańskiego 2006 pare minut po 15 zjawiłem się z siostrą na stadionie Legii,
ależ kurde był upał! ja nie trawie temperatur powyżej 20 stopni a tu kurna żar się leje z nieba! no ale na szczęście po środku płyty stała taka wielka wieża w której cieniu sobie spoczeliśmy,
na początku relaks i opdrężenie, zbieranie sił na marzenie które niedługo miało się ziścić,
pierwszy support jakiś taki nie teges, bardzo chcieli ale jeszcze nie umieli,
potem kobranocka, no cóż nie zabardzo mi odpowiada prócz "Irlandii",
potem był deszcz i patrzyłem się z głupim uśmieszkiem jak ludzie myślą że są z cukru i pędzą w poszukiwaniu schronienia a ja sobie stałem centralnie przed sceną i czekałem,
jak się okzało z cukru nie jestem, ale za późno sobie przypomniałem że podeszczu strasznie kręcą mi się włosy no i jak tylko trochę przeschły to miałem istne afro na głowie :lol:
ale miałem to gdzieś bo Gunsi zbliżali się już wielkimi krokami kiedy to Oddział kończył swój występ, OZ bardzo mi się podobał lubie te klimaty,
zaraz po OZ dał o sobie znać mój żołądek a wiedząc że od G'N'Rów dzieli mnie jeszcze jeden support poszliśmy coś wszamać, Bacha posłuchałem sobie z trybun delektując się pizzą i kiełbaską, może i wymiatał ale to nie mój klimat, jak dla mnie więcej było w tym szarpania drutów niż muzyki, wole coś z melodią, artyzmem, finezją, czasem delikatne czasem ostre ale przyjemne dla ucha i relaksujące jak Guns N' Roses!
Bach skończył występ a ja kiełbaskę więc zaczeliśmy się wbijać na płytę kiedy inni z niej schodzili (taki mój plan taktyczny żeby zająć najlepsze miejsca :D)
ja w przeciwieństwie do większości z was nie wbijałem się pod samą scenę gdyż z doświadczenia (nie tylko koncertowego choć pare koncertów zaliczyłem) wiem że stojąc przed samym głośnikiem nic nie usłyszę, w końcu pod latarnią najciemniej,
dlatego stanąłem sobie centralnie przed sceną ale w połowie między barierką a wcześniej wspomnianą wieżą,
i wtedy mnie zaczeło troche nosić, cholera jak to będzie? czy się uda czy będzie kicha? minuty się dłużyły niczm godziny,
aż tu nagle wznosi się zasłona dymna i wszyscy czują że coś się święci :]
no i wychodzą... ryfy z Welcome To The Jungel... kapela robi rozeznanie wzrokowe publiczności... chwila niepewności.......
Welcome to the jungle, we've got fun and games, we've got everything you want, honey we know the names!
i parenaście tysięcy luda zaczeło skakać jak czuby a ja wraz z ludem :D
już wiedziałem że kichy nie będzie i moje obawy były płonne :)
zagrali znakomite kawałki wracając stylem do tego za co ludzie ich pokochali czyli za wolność, lekkość, prostote i złożoność, ostry, nieporzeciętny, wyrafinowany ich styl z Appettie For Destruction! i to było to czego pragnołem! i właśnie to dostałem! :)
przez następne 2,5h jak psychol skakałem wymachiwałem łapami sluchałem muzy i śpiewałem razem z zespołem i publiką, zaowocowało to napompowaniem mojego odzienia litrami potu który spływał strumieniami i kaskadami z moich pleców ramion czoła... ale za to jak się bawiłem :D
ba! bawiłem to mało powiedziane!
wiecie, ja tam skory do okazywania uczuć nie jestem, ale zawsze marzyłem żeby pocałować piękną kobietę podczas koncertu Guns N' Roses jak będą grali November Rain...
no i zagrali, tak więc nie mogłem pozwolić aby moje marzenie przeszło mi przed nosem a ja nie wyciągnąłbym po nie ręki,
przedemną szałały takie bujne blond włosy, zdążyłem zauważyć że ich właścicielka jest naprawdę ładna więc podczas drugiej solówki w NR ładnie poprosiłem o buziaka, dziewczę nieco zdziwione, zkonsternowane, oszołomione taką prośbą zgodziło się bez większego wachania! :]
i tak oto ziściło się moje mażenie, mój największy sen! teraz juz mogłem kopnąć w kalendarz a najlepiej tam na miejscu żeby ten koncert był moim ostatnim wspomnieniem,
ale jak się okazało, dobrze że nie powąchałem kwiatków od spodu bo przegapiłbym drugą połowę wyczesanego koncertu! :P
kiedy zaczeli grać Paradise City miałem mieszane uczucia, z jednej strony jedna z moich ulubionych piosenek, z drugiej tą piosenką zawsze kończyli koncerty, i teraz mam się cieszyć że to graja i to jak grają! czy smucić że to już koniec?
i tak oto czując się jak na haju, jak w orgiastycznej ekstazie, dotrwałem końca koncertu, naprawdę niemam pojęcia do dziś jak to się stało że wytrzymałem fizycznie :D toż przecierz 2,5h skakałem jak wariat z łapami w górze! ale dało rade :D
bardzo podobało mi się że zagrali prawie całą płytę AFD, bo ją uwielbiam i jest to ich najlepsza płyta! zabrakło mi jednak Rocket Queen gdyż przejście w połowie piosenki to przecierz czysta esencja rocka!
co do porównania: nowi gitarzyści Vs. Slash; ci nowi mają niezłą technikę i jak to ktoś powiedział są świetnymi rzemieślnikami, natomiast Slash to geniusz, gitara w genach itp. nieda się tego porównać, choć mimo iż ci nowi pokazali klasę to do Slasha nikt się nie umywa :P
niestety o ile czekanie na Gunsów dłużyło mi się okrutnie o tyle sam koncert tak mi przeleciał jakby trwał 15 minut, ale przy dobrej zabawie czas leci szybciej wprost proporcjonalnie do jakości imprezy, bo szczęśliwi czasu nie mierzą! :)
po zakończeniu koncertu byłem mentalnie na innej planecie chyba bo zaczołem kojarzyć dopiero jak dotarlem po północy do domku i wziołem prysznic,
kiedy się rano obudziłem znowu mnie naszło:
cholera znowu ten sen że jestem na koncercie Guns N' Roses, ileż można! zaraz mnie do czubków z tego powodu zabiorą! ale, ale! chwileczke! to nie sen! kurde molek ja naprawde tam byłem! ale czy na pewno?! patrze na kredens, ej no kurna tu leży bilet z koncertu Gunsów! ja cholera naprawdę tam byłem!!! :D
i tak oto mogę podsumować że bylo ekstra, tak wspaniałego koncertu się nie spodziewałem! i wcale nie żałuje!
a tych którzy biadolą że chętnie by poszli ale coś tam coś tam coś tam, nie żałuje! i grzyb z nimi! Gunsi nie wyskoczyli jak filip z konopii 2 dni temu tylko wiadomo było o tym koncercie 3 miechy temu, wiadomo było że wypada w boże ciało więc dzień wolny od pracy i szkoły! pozatym skoro czeka się -naście lat na koncert ulubionego zespołu to człowiek (jak ja i ci co byli) choćby po trupach dojedzie na taki koncert!
jeszcez słowo o publice w Polsce, czy to koncert czy to mecz w Polsce zawsze publika jest najbardziej żywiołowa, przykład mecze siatkówki a przedewszystkim te gdzie gra reprezentacja, chodze co roku na mecze Polaków i ogladam mecze w TV i nikt nigdzie się tak nie bawi na nich jak Polacy! toż przecierz na koncercie inaczej być nie mogło!
zdrówko dla wszystkich którzy byli i stworzyli genialną atmosferę!
pozdrowienia dla wszystkich fanów G'N'R a szczególnie tej części zwanej płcią piękną, bo już wątpiłem że piękne kobiety słuchają w ogóle rocka nie mówiąc już o samych Gunsach! a tu taki ZONK! laski aż serce rosło (i nie tylko serce :])
a przedewszystkim wielkie dzieki dla tej piękności co dała mi buziaka podczas November Rain! spełniłaś moje marzenie! :wub: :wub: :wub:
a teraz miejmy nadzeję że chłopakom z kapeli się spodobało i wrócą do nas niedługo :)
P.S.
co do tego dryblasa co zasłaniał koleżance widok, jeśli to było pod samą sceną to nie ja ale jeśli to było centralnie przed sceną w połowie między barierkami a wieżą to moje 197cm może nieco ograniczać widok, więc sorka jeśli to ja
P.S. 2
właśnie zauważyłem ile tekstu narpodukowałem,
ciekawe czy ktoś to w ogóle przeczyta?
-
Btw, już pod koniec koncertu, jak trochę ucichło, wrzasnąłem "A MOŻE TERAZ PODZIĘKUJEMY?" i ludzie wokoło mnie (a stałem na środku, jakies 10 m przed sceną) zaczęli skandować "dziękujemy".... rozniosło to się na większy obszar, czy tylko wokoło mnie? :D
Rozniosło :D tez krzyczałem ale chyba, że stalismy obok siebie :]
roznioslo sie !! stalam pod scena po prawej stronie i slyszlalam ze przyszlo gdzies z lewej i z tylu to "dziekujemy" i u nas tez wszyscy krzyczeli!! :)
-
wiecie, ja tam skory do okazywania uczuć nie jestem, ale zawsze marzyłem żeby pocałować piękną kobietę podczas koncertu Guns N' Roses jak będą grali November Rain...
no i zagrali, tak więc nie mogłem pozwolić aby moje marzenie przeszło mi przed nosem a ja nie wyciągnąłbym po nie ręki,
przedemną szałały takie bujne blond włosy, zdążyłem zauważyć że ich właścicielka jest naprawdę ładna więc podczas drugiej solówki w NR ładnie poprosiłem o buziaka, dziewczę nieco zdziwione, zkonsternowane, oszołomione taką prośbą zgodziło się bez większego wachania! :]
i tak oto ziściło się moje mażenie, mój największy sen! teraz juz mogłem kopnąć w kalendarz a najlepiej tam na miejscu żeby ten koncert był moim ostatnim wspomnieniem,
ale jak się okazało, dobrze że nie powąchałem kwiatków od spodu bo przegapiłbym drugą połowę wyczesanego koncertu! :P
wow !!
no to pieknie ... ja nigdy bym sie na to nie odwazyl ...
co do rocket queen to masz racje swietnie to wychodzi na zywo ale coz na szczescei na moim koncercie to grali i szkoda ze w wawie nie stety tego nie bylo ... mi zabraklo jeszcze w secie z AFD youre crazy ... ciekawe dlaczego tego nie graja ??
-
jak sie myle niech mnie ktos poprawi
Axl cos tam pytal Bacha czy widzial na backstage co sie tutaj dzieje (mial chyba na mysli widownie), a Bach na to ze nie ma Backstage he he
Czy ktos mi powie o co chodzilo w tym kawale z Wegrami bo nie czaje
Axle zapytal czy Bach widzial kiedys taki backstage a Bach na to ze nigdy nie mial backstage...
a backstage to podobno te panienki co na samym koncu staly w skapych strojach...
-
Mi tam sie podoba image zespolu w tym momencie... Wystarczy przypomniec sobie Axl'a sprzed parunastu lat latajacego w kilcie... No tez to niby idiotycznei wygladalo a wiekszosc ludzi lubila to... a akurat nie
A ja nie mogędo niego przywyknąc.Dla mnie Axl Rose to chudzielec z koszulą na biodrach,baseballówk ą i bandanką.Chociaż,przyznaje,że trzyma się bardzo dobrze,ale nie wygląda już jak Axl Rose.Wygląda tak zwyczajnie...
-
wiecie, ja tam skory do okazywania uczuć nie jestem, ale zawsze marzyłem żeby pocałować piękną kobietę podczas koncertu Guns N' Roses jak będą grali November Rain...
no i zagrali, tak więc nie mogłem pozwolić aby moje marzenie przeszło mi przed nosem a ja nie wyciągnąłbym po nie ręki,
przedemną szałały takie bujne blond włosy, zdążyłem zauważyć że ich właścicielka jest naprawdę ładna więc podczas drugiej solówki w NR ładnie poprosiłem o buziaka, dziewczę nieco zdziwione, zkonsternowane, oszołomione taką prośbą zgodziło się bez większego wachania! :]
i tak oto ziściło się moje mażenie, mój największy sen! teraz juz mogłem kopnąć w kalendarz a najlepiej tam na miejscu żeby ten koncert był moim ostatnim wspomnieniem,
ale jak się okazało, dobrze że nie powąchałem kwiatków od spodu bo przegapiłbym drugą połowę wyczesanego koncertu! :P
wow !!
no to pieknie ... ja nigdy bym sie na to nie odwazyl ...
do odważnych świat należy, dlatego życie potrafi być takie piękne :)
następnym razem spróbuj, może i Tobie się uda :)
-
jak sie myle niech mnie ktos poprawi
Axl cos tam pytal Bacha czy widzial na backstage co sie tutaj dzieje (mial chyba na mysli widownie), a Bach na to ze nie ma Backstage he he
Czy ktos mi powie o co chodzilo w tym kawale z Wegrami bo nie czaje
Axle zapytal czy Bach widzial kiedys taki backstage a Bach na to ze nigdy nie mial backstage...
a backstage to podobno te panienki co na samym koncu staly w skapych strojach...
backstage to są kulisy a nie jakieś panienki :|
-
Axl się spytał jak było na backstage i czy widział co tu się dzieje czyli publike a Sebastian (tym swoim świetnym piskliwym głosem)powiedział,że on nie ma backstage
tak jak napisał solid shake kulisy
Czy mi się wydawało czy Izzy powiedział "CZEŚĆ" czy słyszał to ktoś jeszcze?
I jeszcze jedno czy to Tommy się kłaniał po tym jak Axl zagrał solo,bo nie widziałam tego,tylko słyszałam jak Axl powiedział " żeby mu się podobało wystarczy jak z grubsza trafiam we właściwe klawisze" :D :D
" Warsaw you're fucking amazing" :P
-
P.S Czy ktos mnie kojarzy? Miałam taka jaskrawo-zieloną bluzke z napisem "Brazilian" :D:D
Ja Cie kojarze chyba;p ;)
ja powiem tak dobry patent aby Cie zobaczyli ze sceny jest mała latareczka;] działa w 100% :)
-
Czy mi się wydawało czy Izzy powiedział "CZEŚĆ" czy słyszał to ktoś jeszcze?
Ja nie słyszałem, ale brat mowi ze tak własnie powiedzial :D
wiecie, ja tam skory do okazywania uczuć nie jestem, ale zawsze marzyłem żeby pocałować piękną kobietę podczas koncertu Guns N' Roses jak będą grali November Rain...
no i zagrali, tak więc nie mogłem pozwolić aby moje marzenie przeszło mi przed nosem a ja nie wyciągnąłbym po nie ręki,
przedemną szałały takie bujne blond włosy, zdążyłem zauważyć że ich właścicielka jest naprawdę ładna więc podczas drugiej solówki w NR ładnie poprosiłem o buziaka, dziewczę nieco zdziwione, zkonsternowane, oszołomione taką prośbą zgodziło się bez większego wachania!
Super sprawa. Bardzo spontaniczny pomysł :)
-
Linki dajemy wyłącznie do działu download.Zły mod
A Axl ponoc powiedział kiedyś, ze nia zagra dla Polished Jews, a jakis tepy, nie znajacy angielskiego dziennikarzyna zrobil z tego sensacje, krążącą do dzisiaj na wszelkich forach.
http://img164.imageshack.us/img164/1825/metromk5bt.jpg (http://img164.imageshack.us/img164/1825/metromk5bt.jpg)
Dziennikarz przeprosił po interwencji forumowiczów z tego forum,a temat o rzekomych słowach Axla jest tu: http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?s...?showtopic=1484 (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?showtopic=1484)
i trochę w przyklejonym temacie FAQ.Proszę pisać na temat i zapoznać się z regulaminem:http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?act=boardrules Zły mod
-
W sumie wszystko juz bylo, wszelkie linki sa w dziale download... o tej plotce wszyscy wiemy i tez jest do tego temat :)
Wiec wracajmy do wrazen :P
-
wiecie, ja tam skory do okazywania uczuć nie jestem, ale zawsze marzyłem żeby pocałować piękną kobietę podczas koncertu Guns N' Roses jak będą grali November Rain...
no i zagrali, tak więc nie mogłem pozwolić aby moje marzenie przeszło mi przed nosem a ja nie wyciągnąłbym po nie ręki,
przedemną szałały takie bujne blond włosy, zdążyłem zauważyć że ich właścicielka jest naprawdę ładna więc podczas drugiej solówki w NR ładnie poprosiłem o buziaka, dziewczę nieco zdziwione, zkonsternowane, oszołomione taką prośbą zgodziło się bez większego wachania! :]
i tak oto ziściło się moje mażenie, mój największy sen! teraz juz mogłem kopnąć w kalendarz a najlepiej tam na miejscu żeby ten koncert był moim ostatnim wspomnieniem,
ale jak się okazało, dobrze że nie powąchałem kwiatków od spodu bo przegapiłbym drugą połowę wyczesanego koncertu! :P
Nie no gratuluje przeżyć :D Koncert chyba na bardzo długo utkwi Ci w pamięci :D
-
Dzikus, przeczytalam Twój post i jestem pod wrażeniem ;) ...niewielu facetów odważyłoby się podejść i poprosić o buziaka.
-
mala niepsodzianka dla wiernych fanow - ja nie jestem wstanie opisac jak sie czuje po koncercie niech wam to wystarczy
http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?a...1&t=1844&st=60# (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?act=ST&f=11&t=1844&st=60#)
-
Spokojnie z tymi pochwałami bo się zarumieniłem :P
a tak serio to jestem bardzo nieśmiały gość! (i kto uwierzy w to? :])
trzeba chwytać dzień! może się uda może nie, ale trzeba próbować a nie poddawać się bez walki,
wtedy jest szansa że marzenie się spełni (mnie się udało :D)
i wam życzę tego samego :)
a może następnym razem trafię z taką prośbą na którąś z was drogie panie :]
i co byście wtedy zrobiły? B)
-
Zapewne w chwili szoku bym się zgodziła, ale to tylko dlatego, że to był koncert GnR, w innym okoliczność to byłby zupełnie inaczej :lol:
-
trzeba chwytać dzień! może się uda może nie, ale trzeba próbować a nie poddawać się bez walki,
wtedy jest szansa że marzenie się spełni (mnie się udało :D)
i wam życzę tego samego :)
Zgadzam się w 100%! Marzenia się spełniają! Szczególnie podczas koncertów GN'R :P
a może następnym razem trafię z taką prośbą na którąś z was drogie panie :]
i co byście wtedy zrobiły? B)
Oby był następny raz! Bo to znaczyłoby, że chłopaki znowu u nas zagrają :D
Sądzę, że więkoszość pań nie miała by nic przeciwko. November rain to taka śliczna piosenka.
Sama płakałam podczas utworu jak głupia. Dobrze, że życzliwi ludzie stali obok - otarli mi łezki ;)
-
Ja byłam akurat przed NR bardzo wkurzona, ponieważ jacyś faceci skakali mi po plecach, także pewnie nie zgodziłabym się :lol: .
I jeszcze ten potęzny a zarazem niski mężczyzna, który stał przede mną i się nie ruszył z miejsca, mimo że stał perzez cały koncert z zalożonymi rękami. W którymś momencie byłam bardzo zdenerwowana, ale oczywiście wszystko mija u minie w przeciągu kilku minut :lol: .
-
Boski_Krzychu
rose84
fantasma
umwagew
New Rose
artbledo
pamiętam was. teraz wiem kim jesteście z forum.
umwagew ja nie miałem białej koszulki tylko czarną USE YOUR ILLUSION.
pomyliłaś mnie z tym kolesiem obok mnie.
-
Ja byłam akurat przed NR bardzo wkurzona, ponieważ jacyś faceci skakali mi po plecach, także pewnie nie zgodziłabym się :lol: .
I jeszcze ten potęzny a zarazem niski mężczyzna, który stał przede mną i się nie ruszył z miejsca, mimo że stał perzez cały koncert z zalożonymi rękami. W którymś momencie byłam bardzo zdenerwowana, ale oczywiście wszystko mija u minie w przeciągu kilku minut :lol: .
Może Cię podrywai ? :D :P
-
To co rzucilo mi sie w oczy to fakt ze ludzie bedacy na Stadionie w wielkim oczekiwaniu i napieciu czekali na koncert Glownej Gwiazdy Wieczoru...Dalo sie to wyczuc i wydaje mi sie ze caly zespol to odczul :) To bylo takie oczekiwanie na zespol ktorego slucha sie od kilku/kilkunastu lat a ow dopiero pierwszy raz zagra w Polsce... B) Normalnie czaaaad :rolleyes:
-
Ja byłam akurat przed NR bardzo wkurzona, ponieważ jacyś faceci skakali mi po plecach, także pewnie nie zgodziłabym się :lol: .
I jeszcze ten potęzny a zarazem niski mężczyzna, który stał przede mną i się nie ruszył z miejsca, mimo że stał perzez cały koncert z zalożonymi rękami. W którymś momencie byłam bardzo zdenerwowana, ale oczywiście wszystko mija u minie w przeciągu kilku minut :lol: .
Może Cię podrywai ? :D :P
Heh jaki wyszukany sposób by to był :lol:
-
Zgadza się,kazdy od chwili wejścia na stadion chciał aby natychmiast grali Gunsi :)
Nawet jakby supportem była Metallica :D
-
Boski_Krzychu
rose84
fantasma
umwagew
New Rose
artbledo
pamiętam was. teraz wiem kim jesteście z forum.
umwagew ja nie miałem białej koszulki tylko czarną USE YOUR ILLUSION.
pomyliłaś mnie z tym kolesiem obok mnie.
Ssof, Ty nie jestes tym blondynem stojacym obok dziewczyn w białym
t-shircie??? W takim arzie ja chyba też nie kojarzę...
A może stałeś po prawej stronie patrząc od Andrzeja? Nie nosisz okularów?
-
http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx...py=430&id=17173 (http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx=600&gpy=430&id=17173)
ja jestem pierwszy z lewej strony na zdjeciu. jestem obok kolesia w bialej koszulce w okularach. widac kawalek mojej koszulki USE...
nie wiem wlasnie jaka ma nazwe na forum Andrzej. wie ktos?
-
Hey ssof to ja stałem zaraz za Tobą na początku. Taki malutki blondyn z długimi włosami. Obok mnie stała m.in. fantasma, rose84, boski_Krzychu, artbledo. :D
Pozdrawiam. :)
-
Ja byłam akurat przed NR bardzo wkurzona, ponieważ jacyś faceci skakali mi po plecach, także pewnie nie zgodziłabym się :lol: .
I jeszcze ten potęzny a zarazem niski mężczyzna, który stał przede mną i się nie ruszył z miejsca, mimo że stał perzez cały koncert z zalożonymi rękami. W którymś momencie byłam bardzo zdenerwowana, ale oczywiście wszystko mija u minie w przeciągu kilku minut :lol: .
Może Cię podrywai ? :D :P
Heh jaki wyszukany sposób by to był :lol:
zeczywiście ciekawy pomysł na podryw :P
ja tam wole subtelniejsze metody :]
Rose, a nawet jak byłaś wkurzona ale powiedziałbym że to za gunsów, za koncert, za tą wspaniałą chwilę, za genialną piosenkę, za nas świetnie się bawiących aby mieć wspaniałe wspomnienia, bo zawsze marzyłem żeby pocałowac piękną kobietę podczas tej piosenki? wtedy dała byś buziaka?
a swoją drogą musze kiedyś z tym buziakiem spróbować tak bez okazji a nie podczas koncertu,
ciekawe czy się uda? :D
-
Hubik pamietam cię też :D
-
I NeoXX :P :)
-
No i NeoXX... :D Pewnie było tych osób więcej, ale niestety nie dane mi było Was wszystkich poznać... :(
Składam oficjalną prośbę o zlot!!! :D
EDIT. Wielkie dzięki dla artbledo za wodę ;) Uratowało mi to życie już na samym początku. :D
-
Ooo tak, zlot jak najbardziej. Będziecie wtedy mieli to nieszczęście by mnie poznać :D
To co, kiedy i gdzie? Moze ponownie Wawa pod stadionem? :D A kiedy? Może tak na samiutkim początku wakacji? Fajny początek lata:) Ooo i wtedy ostatecznie obgadamy temat książki dla GnR :D ! (temat w dziale Guns N Roses) hehehe ale kombinuję :P
-
http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?s...?showtopic=1845 (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?showtopic=1845)
Tu jest temat o zlocie :] Prosze nie pisac nie na temat
-
Ja byłam akurat przed NR bardzo wkurzona, ponieważ jacyś faceci skakali mi po plecach, także pewnie nie zgodziłabym się :lol: .
I jeszcze ten potęzny a zarazem niski mężczyzna, który stał przede mną i się nie ruszył z miejsca, mimo że stał perzez cały koncert z zalożonymi rękami. W którymś momencie byłam bardzo zdenerwowana, ale oczywiście wszystko mija u minie w przeciągu kilku minut :lol: .
Może Cię podrywai ? :D :P
Heh jaki wyszukany sposób by to był :lol:
zeczywiście ciekawy pomysł na podryw :P
ja tam wole subtelniejsze metody :]
Rose, a nawet jak byłaś wkurzona ale powiedziałbym że to za gunsów, za koncert, za tą wspaniałą chwilę, za genialną piosenkę, za nas świetnie się bawiących aby mieć wspaniałe wspomnienia, bo zawsze marzyłem żeby pocałowac piękną kobietę podczas tej piosenki? wtedy dała byś buziaka?
a swoją drogą musze kiedyś z tym buziakiem spróbować tak bez okazji a nie podczas koncertu,
ciekawe czy się uda? :D
Jak bym nie była wkurzona, to pewnie bym sie zgodzila ;) ...wiesz, w drodze wyjątku ;) ...koncert, atmosfera, klimat tego utworu.
Poza tym podczas koncertu czułam się jak zawieszona gdzieś między ziemią a niebem. Taki stan nazywany jest chyba stanem nieważkosci...
Ssof, byłes tym blondynem obok Anrdeyou :D ? Nie wiedzialam, ze jesteś kimś z forum. W ogole bylam tak zaabsorbowana oczekiwaniem na to jak "Axl wyskoczy" (Witek nie śmiej sie :D ), że mało pogadalam sobie z forumowiczami, nad czym zresztą bardzo ubolewam...
-
Ojejjj... :P
Witek... pierwszy raz naskoczyłeś na mnie... :P
Nieładnie... ;)
Czy Wy też tak macie, że nie chce Wam się gadać z nikim i o niczym, co nie ma związku z koncertem? Bo ja tak i moja kumpela też... Jakoś tylko to się teraz liczy i olewam łagodnie mówiąc resztę :P Wiem, jestem zlą kobietą...
-
Szacunek dla Pompona... przez cały czas dawał czadu i to nie tylko na Gunsach(stałem dwa metry od niego). Był prawie tak samo dobry jak ja!
-
Czy Wy też tak macie, że nie chce Wam się gadać z nikim i o niczym, co nie ma związku z koncertem? Bo ja tak i moja kumpela też... Jakoś tylko to się teraz liczy i olewam łagodnie mówiąc resztę :P Wiem, jestem zlą kobietą...
Mam identycznie tak samo jak Ty. Jakoś nie chce mi się o niczym innym gadać jak tylko o koncercie. Ba!! Tylko o koncercie ciągle myślę. :)
-
Żeby się tylko nie pochorować od tego :D
-
Za późno. Cierpię na syndrom Gunsnrosesobsejsusnonstopusmyślusokoncertus
-
Za późno. Cierpię na syndrom Gunsnrosesobsejsusnonstopusmyślusokoncertus
Ty też? :D :D To podobno nie uleczalne. :)
-
[url]http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx...py=430&id=17173[/url] ([url]http://muzyka.wp.pl/gallery_popup.html?gpx=600&gpy=430&id=17173[/url])
ja jestem pierwszy z lewej strony na zdjeciu. jestem obok kolesia w bialej koszulce w okularach. widac kawalek mojej koszulki USE...
nie wiem wlasnie jaka ma nazwe na forum Andrzej. wie ktos?
Ssof ja Ciebie doskonale pamiętam! :)
Hmm... dziewczyny też i kilku sympatycznych panów.
Ludzie byli poprostu genialni. Jestem wami zachwycona :)
A Andrzej to Andreyou - jeśli tą samą osobę mamy na myśli ;)
-
New Rose Ciebie pamiętam - miałaś na ręku chyba nawet napis new rose i satałaś obok nightrain. Szkoda, że nie zamieniliśmy ani słowa. :(
-
Miło wiedzieć, że jest więcej ludzi "zarażonych" tą chorobą :D a że jest to pierwszy przypadek takiej dawki energii i radości po koncercie to mam nadzieję że nie minie :)
-
Za późno. Cierpię na syndrom Gunsnrosesobsejsusnonstopusmyślusokoncertus
Ty też? :D :D To podobno nie uleczalne. :)
mało tego! ta choroba postępuje!!! :rolleyes:
-
New Rose Ciebie pamiętam - miałaś na ręku chyba nawet napis new rose i satałaś obok nightrain. Szkoda, że nie zamieniliśmy ani słowa. :(
Zgadza się. To ja byłam - oo i nawet napis zauważyłeś... :)
Nie zamieniliśmy ani słówka? Grzech zaniedbania! :( Echh... trzeba było mnie dorwać - ja w gruncie rzeczy straszna gaduła jestem ;)
No ale następnym razem na bank się poznamy :)
Stałeś niedaleko? To pewnie pamiętasz moje spazmatyczne okrzyki. Szczególnie dobrze mi szło na Oddziale i Gunsach :P
Myślałam, że po tym moim szaleństwie na stadionie już się nie pokażę na forum. Nie wiem co we mnie wstąpiło - zawsze mi się diabeł uaktywnia na dobrych koncertach ;)
-
Pisałam kilka postów wcześniej, że stwierdziłam u siebie axloholizm.
Przeraża mnie to, że w Polsce nie ma jak na razie placówki, gdzie mogłabym udać się na odwyk, a tego typu fora jak to po prostu pogarszają wszelkie objawy kliniczne :lol: .
-
Nie zamieniliśmy ani słówka? Grzech zaniedbania! :( Echh... trzeba było mnie dorwać - ja w gruncie rzeczy straszna gaduła jestem ;)
No ale następnym razem na bank się poznamy :)
Na pewno to nadrobimy :D
-
Pisałam kilka postów wcześniej, że stwierdziłam u siebie axloholizm.
Przeraża mnie to, że w Polsce nie ma jak na razie placówki, gdzie mogłabym udać się na odwyk, a tego typu fora jak to po prostu pogarszają wszelkie objawy kliniczne :lol: .
chyba muszę się z Tobą zgodzic :D
-
Muszę złożyć podziękowania tym wszystkim, którzy dawali mi wodę - nie wypłacę wam się do końca życia :P
I Andrzejowi - pilnował, żeby mnie całkiem nie przydusili w tym tłumie ;)
-
Witam wszystkich.
Przerwe niestety troche watek rozpoznawania znajomych i nieznajomych na koncercie :)
Koncert niesamowity.
Wszystko co powinno byc powiedziane, zostalo powiedziane, powtorzone, podkreslone, wytluszczone itd.
A ja i tak powiem ze bylo fantastycznie :D
Pozwole sobie zacytowac mojego kolege, jego slowa tuz po koncercie:
"Qwa - czekalem na ten koncert 16 lat. I terraz czuje pustke - spelnilem marzenie swojego zycia - co ja mam dalej robic??"
:)
Ja w pierwszej chwili czulem sie podobnie (zreszta chyba nie jestem osamotniony). Ale dwa piwa pozniej (kiedy alkohol zaklocil troche emocje) dotarlo do mnie, ze wreszcie pojalem na czym polega katharsis ;)
Ta pustka, ktora pozostawia miejsca,aby cieszyc sie na nowo kazdym dniem - dzieki Ci Guns and Roses za najwspanialsze uczucia jakie moga powstac w ludzkiej duszy.
Az sie lezka w oku kreci :P
Czy ktos z Was orientuje sie czy zespol ma zamiar wydawac zapis koncertu, badz trasy?
Nie powiem, ukradkiem krecone bootlegi maja swoj urok, ale marzy mi sie obejrzenie Gunsow w wysokiej jakosci (i to jeszcze tak zeby slyszec Axl'a, a nie ludzi ktorzy stali obok kamery - no offence :P)
Ma ktos z Was jakies przecieki, albo przeczucia ?
Jest jakakolwiek szansa na oryginalna plytke z zapisem koncertu?
Pozdrawiam wszystkich,
maciu
-
Ogolnie jest nagrywane DVD z trasy wiec jakis fragment koncertu polskiego moze sie tam tez znalezc
-
A słuchał ktoś może przed chwilą Antyradia?
Jest audycja Kosy i były pozdrowienia i piosenka GNR dla wszystkich, którzy przyjechali na koncert...
Podobało mi się to, że na koniec Kosa fajnie to skomentował, coś na zasadzie, że dziękuje za tą pozytywną opinię, która jest tak różna od bzdur, które wypisują na temat koncertu dziennikarze... :)
-
z serii kolejnych przemyśleń mojej chorej głowy
czy wy też macie z*******y humor , pozytywne nastawienie i ulge po tym koncercie ?
jeszcze rok temu miałem przeświadczenie ,że to co kocham to już przeszłość totalnie nieosiągalna ... teraz ten koncert był nie tylko nieoczekiwanym zwieńczeniem pasji ale ... również nadzieją na przyszlosc.
teraz wkoncu zyje terazniejszoscia i jesli oni wciaz beda grali to choc zmodernizowana pasja to jednak jest aktualna i .. w pelni nadzieji moge życ ze swiadomoscia ze jest !osiągalna! szansa doswiadczania tego jeszcze kilka lat
żyłem przeszloscią , teraz zyje przyszloscią
nie wiem czy dobrze to ująłem ale miałem potrzebe napisania...
pozdrawiam ;-)
-
Doskonale rozumiem Twoje przemyślenia. Ktoś wyżej napisał coś o katharsis...To chyba najlepiej obrazuje doznanie, jakie przeżylam. Nagle wszystko wokół mnie przestało być istotne, jestem wolna i oczyszczona mentalnie oraz duchowo...Potrafię celebrować każdą sekundę dnia, jakby była na wagę złota! Optymizm i radość, a przede wszystkim wolność! ;)
-
z serii kolejnych przemyśleń mojej chorej głowy
czy wy też macie z*******y humor , pozytywne nastawienie i ulge po tym koncercie ?
jeszcze rok temu miałem przeświadczenie ,że to co kocham to już przeszłość totalnie nieosiągalna ... teraz ten koncert był nie tylko nieoczekiwanym zwieńczeniem pasji ale ... również nadzieją na przyszlosc.
teraz wkoncu zyje terazniejszoscia i jesli oni wciaz beda grali to choc zmodernizowana pasja to jednak jest aktualna i .. w pelni nadzieji moge życ ze swiadomoscia ze jest !osiągalna! szansa doswiadczania tego jeszcze kilka lat
żyłem przeszloscią , teraz zyje przyszloscią
nie wiem czy dobrze to ująłem ale miałem potrzebe napisania...
pozdrawiam ;-)
Świetnie ujęte :) nic dodać, nic ująć...
-
Ja się czułem szczęśliwy przez 2 dni po koncercie. Teraz zaczynam odczuwać pustkę... Żal mi, że to już się skończyło. Ten czwartek to był jak na razie najpiękniejszy dzień mojego życia. Koncert zespołu którego darzę bezgraniczną miłością (jest tylko jeszcze jeden taki zespół który wywołuje u mnie takie emocje), spotkanie i poznanie fantastycznych ludzi z forum... Ta nasza wspólnota... Nie umiem nawet tego wszystkiego opisać.
To niesprawiedliwe, że takie dni jak ten 15.06 tak szybko się kończą. :(
-
ja też czułem pustke i czuje wciąż
powiem wam ,że jest coś rodzaju tęsknoty ( uczucie tego rodzaju )
jak np po swietnym wekendzie ze swietną osobą ktora teraz jest gdzies daleko
ale czytając wasze posty , wzmianki i wycieczkach do Niemiec , wzmianki o wydaniu niedługo płyty , maile które wymieniacie z gitarzystą... coraz bardziej nakierowuje sie na ''odliczanie do kolejnego koncertu'' i nie dopuszczam mysli ze czwartek to byla jedyna i ostatnia taka swietna chwila
:-)
-
Pustka jest ogromna...To tak, jakbym nagle została wyrwana z raju i wrzucona w próżnię...Nagle nie ma wokól mnie tej atmosfery i uporczywie szukam jakiegoś substytutu, który by mi to zastapił...
Sięgam po płyty, fotki, wycinki, przesiaduje na forum, jakby to miejsce miało jeszcze przez chwilę zatrzymać czas...napiekniejesze chwile mojego życia...
-
Sięgam po płyty, fotki, wycinki, przesiaduje na forum, jakby to miejsce miało jeszcze przez chwilę zatrzymać czas...napiekniejesze chwile mojego życia...
Ja też w ten sposób chcę zatrzymać i oszukać czas...
-
Dokładnie..
ja budząc sie nastepnego dnia miałem wrażenie jakby to było złudzenie
:-)
od tamtego czasu jeszcze przez jakis czas wogóle nie wyobrazam sobie czegos innego w winampie niz GnR
filmik 070.avi z momentu kiedy rozpoczyna sie WTTJ oglądałem z 50 razy , tak samo urywek z teleexpresu itp
forum włączone praktycznie cały czas i przezywanie tego razem z wami
ps. Teraz np kompletnie inaczej wszystkiego sie słucha i przedewszystkim ogląda koncerty. Włączyłem sobie wczoraj Tokio i Ritz 88 i ... kompletnie inne doznania.
Tak samo kompletnie inaczej mi sie słucha IRS po tym jak widziałem go wrzeszczącego ten kawalek 7 metrów przed soba
ale to jest piekne i jeszcze bedzie , howgh !
-
od tamtego czasu jeszcze przez jakis czas wogóle nie wyobrazam sobie czegos innego w winampie niz GnR
Ja też tak mam. Po prostu wszystko nagle zestawiam z nimi, z Gunsami. Inna muzyka to jakby profanacja tego, co jeszcze słyszę w uszach! Profanacja każdego wykrzyczanego słowa, każdej zagranej nuty ;) .
-
ja muszę słuchać Gn'R bo inaczej na płacz mi się zbiera :P nie wiem kiedy mi przejdzie.... ten płacz oczywiście :P
-
u mnie w winampie leci tylko i wyłącznie GN'R od czasu koncertu :D
Witek - mówiłeś jakiś czas temu, że coraz rzadziej słuchasz GN'R, jak jest teraz - po koncercie? :D
-
Rzadko nie slucham - chyba potrzebowalem kopa, dobra wracam do gramatyk bezkontekstowych przy dzwiekach My Michelle :D
-
Rzadko nie slucham - chyba potrzebowalem kopa, dobra wracam do gramatyk bezkontekstowych przy dzwiekach My Michelle :D
z Bachem? :D :D :D :D :D
-
Ja też teraz tylko forum i nic innego. Nawet się za nieszczęsne cytaty wziełam nareszcie.
-
Ja też teraz tylko forum i nic innego. Nawet się za nieszczęsne cytaty wziełam nareszcie.
forum i gunsi - tylko to :PP a i jeszcze oczekiwanie na następną wizytę Axl'a u nas ;]
-
Po koncercie moje uzależnienie od forum tylko się nasiliło.
-
Witek coś Ty narobił!! ludzie się uzaleznili od Twojego forum :D
a po koncercie to już w ogóle.. :D
Mnei też emocje trzymają ciągle i ogolnie puścić nie chcą :D
-
Dla tych, którzy nie byli na tym fantastycznym koncercie!!!To co udało mi się zdobyć...nagrać..pliki do pobrania:
Miłego słuchania i oglądania;)
Pliki audio i video wrzucamy w dziale download.Przerzuciłem:) Moderator :)
-
Dobra dobra studenciki, :lol: Marcinek jutro idzie do pracy. A tam... spotkam się z koleżanką która, gdy z nią rozmawiałem o koncercie dziwiła się, że "to on śpiewa jeszcze? po tylu prochach, alkoholu, odwykach, eee to niemożliwe żeby był czysty, pewno nadal bierze"; "a jak wygląda teraz?" itp. Zabieram ze sobą CD z fotkami i video, to co mi się tu i dalej w necie udało znaleźć. Tej to dopiero zafunduję trzęsienie ziemi. Żeby nie było - to moja najlepsza koleżanka, chyba najlepsza jaka mi się mogła tylko przytrafić w tym popierdzielonym życiu ale muszę jej trochę "pojechać". :lol:
Już mi trochę przechodzi, mogę się nawet skupić na czymś innym niż przeglądanie forum. :P Jedynie czego żałuję to to, że nie spotkaliśmy się wszyscy razem jak tu jesteśmy, nawet przez chwilę na płycie stadionu... :( Myślę że zabrakło jakiegoś koordynatora/orki który by zebrał całe towarzystwo "do kupy".
-
Dokładnie tak jak napisaliście !!! Muzyka GnR non stop na kompie B) przegląd bootlegów od tych najstarszych do tych z 2006 + forum na okrągło. No nieźle... ja jestem nowy a już powoli forum staje się znaczną częścią mojego bytu w necie :) co zresztą bardzo mi odpowiada B) baj de łej ... o reakcji znajomych na moje setne z kolei opowiadanie o tym jaki koncert był odjazdowy nie będę juz pisał :D szkoda tylko że sesja się trafiła w takim momencie :huh:
-
Ja dziś nie odwiedziłam innej strony niż o tematycie Gnr
-
Jedynie czego żałuję to to, że nie spotkaliśmy się wszyscy razem jak tu jesteśmy, nawet przez chwilę na płycie stadionu... :( Myślę że zabrakło jakiegoś koordynatora/orki który by zebrał całe towarzystwo "do kupy".
Zgadzam się z Tobą! Mogliśmy się bawić "forumowo", byłoby jeszcze lepiej. Ja na przyklad stalam koło forumowiczów, ale potem nas wszystkich gdzies zepchano i w końcu nawet nie jestem pewna, czy się ze wszystkimi pożegnalam. Nawet nie wiem, czy "biegnąc" na pociąg powiedzialam Tobie "cześć" ;) . Przepraszam, ale wszystko dzialo się bardzo spontanicznie. W moim przypadku nie zawiodla organizacja spotkania "przed" (Panno buźka ;) ). Na piachu było calkiem sporo osób z forum, a nawet spotkalam przy okazji innch "przypadkowych" znajomych ;) . Myślalam, ze poznam więcej forumowiczów.
Jedynymi osobami, które na pewno poznalabym bez problemów byly Panna oraz Andreyou :D . Nawet Witka nie poznalam na dworcu :P ...
Po napisie na dloni poznalam New Rose oraz Jej kolezankę, jeśli się nie mylę ;) . Jakoś spotkania z forumowiczami były w gruncie rzeczy bardziej spontaniczne niż zorganizowane, ale i tak było świetnie :D .
Dzięki wszystkim za H2O :D .
-
Jako, że już chyba wszyscy się wypowiedzili o swoich wrażeniach po koncercie, to i ja skrobne zdań kilka. Nie będę się tu rozpisywał jaki koncert był - bo to wszyscy, którzy w nim uczestniczyli doskonale wiedzą, a wszystkie możliwe do opisania określenia zostały już użyte. Jak dla większości ludzi było to dla mnie przeżycie, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłem i nigdy nie zapomnę, a mam wielką nadzieję że jeszcze kiedyś (najlepiej jak najszybciej) się powtórzy.
Powiem krótko: dziękuję Wam wszystkim, że tam byliście i że stworzyliśmy niepowtarzalną atmosferę. Pozdrawiam wszystkich których poznałem: New Rose i jej przemiłą koleżankę Iwonę, Andreyou, ssof, artbledo, dzięki za przechowanie plecaka - piter_krakow (o ile dobrze pamiętam) oraz wszystkich, których spotkałem. Przepraszam wszystkich, których podeptałem i poobijałem. Pomponowi gratuluję akcji z flagą (ciary przechodzą ilekroć filmik oglądam), a tego, kto zawinął moją flagę z logo proszę o wzięcie jej na następny koncert :P
Dodam jeszcze, że wciąż żyję koncertem i pewno prędko mnie nie puści.
Peace.
-
Dziękuję Rose jak naprawde lubie odbierać ludzi z dworca ;) to fajne zajęcie jest
-
szkoda tylko że sesja się trafiła w takim momencie :huh:
na szczeście moja sesja skończyła się dwa dni przed koncertem. nie wiem jakbym miała się teraz na czymkolwiek innym skupic.
niestety na wtorek musze oddac pierwszy rozdział magisterki a napisałam całe dwa zdania. a szansa na to,że promotor był na koncercie i mnie zrozumie jest znikoma...
ale co tam
warto było:)
-
to może napisz mu sprawozdzanie z koncertu :lol: :D
-
szkoda tylko że sesja się trafiła w takim momencie :huh:
na szczeście moja sesja skończyła się dwa dni przed koncertem. nie wiem jakbym miała się teraz na czymkolwiek innym skupic.
niestety na wtorek musze oddac pierwszy rozdział magisterki a napisałam całe dwa zdania. a szansa na to,że promotor był na koncercie i mnie zrozumie jest znikoma...
ale co tam
warto było:)
zdąrzyłabyś gdyby nie imprezowanie piątkowe i sobotnie leniu ! 8-)
-
a moja sesja trwa... maskra nie moge sie niczego nauczyc... zgadnijcie dlaczego... masakra... bedzie w tym tygodniu... ja chce jakis zlot niedaleko mnie albo koncert! Już!!!
-
szkoda tylko że sesja się trafiła w takim momencie :huh:
na szczeście moja sesja skończyła się dwa dni przed koncertem. nie wiem jakbym miała się teraz na czymkolwiek innym skupic.
niestety na wtorek musze oddac pierwszy rozdział magisterki a napisałam całe dwa zdania. a szansa na to,że promotor był na koncercie i mnie zrozumie jest znikoma...
ale co tam
warto było:)
W takim razie życzę powodzenia ;) ja mam w pon. i wt. 2 egz bydlackie więc łączę się w bólu :lol:
-
Współczuje Wam i zaraz ciesze sie ze nie jestem na studiach i nie mam sesji :/
Dzis jak kolega sie mnie slytal czy bylo cos na jutro zadane, to mu odpisalem: "A to jutro sie idzie do szkoły?"
Calkiem o tym zapomnialem, poki co nie wiedze nic poza forum i kawalkami koncertu.
Chyba i mnie ta choroba dopadła...
-
ja mam system pon-sr-piatek-pon... masakra...
jak czegos nie zawale to bedzie mistrzostwo swiata...
Axl take me to paradise city...Please...
-
Jak pomyśle o szkole to mi się nie dobrze robi <_<
-
ja mam system pon-sr-piatek-pon... masakra...
jak czegos nie zawale to bedzie mistrzostwo swiata...
Axl take me to paradise city...Please...
-
Ja też długo czekałam na Gunów i się doczekałam!!!
Jak wyszli na scenę , nie mogłam uwierzyć , że widzę Axla na żywo. :) Koncert udany, ale brakowało mi trochę szaleństwa....
-
Panna Nikt: "to może napisz mu sprawozdzanie z koncertu "
no ja bardzo chętnie bym mu napisała,ale to nijak nie pasuje do mojego tematu heh. a na zmianę tematu też mi raczej nie pozwoli.a szkoda taka piękna praca by była...a tak to muszę pisac o jakiś głupotach yh
Kempes: "zdąrzyłabyś gdyby nie imprezowanie piątkowe i sobotnie leniu ! 8-)"
a Ty to mnie zawsze tak wspierasz ;)mogłeś mi powiedziec siedz i pisz a nie ;p
Allenstein_gunner: " W takim razie życzę powodzenia ja mam w pon. i wt. 2 egz bydlackie więc łączę się w bólu "
aaa bo normalnie powinni te sesje dostosowac w tym roku to Koncertu i Mistrzostw Świata to by problemu nie było;)
-
Ja już nawet nie wspominam o sesji :rolleyes: . Dobrze, ze najgorszy egzamin za mną...Wiem jedno, warto było i tyle!!! ;)
-
ej a może mnie widzieliście z czerwoną flagą z axlem i 2 logami gnr po bokach cooo? :rolleyes: często przy mr browstone i its so easy nią machałem :P
-
Co wam powiem, to wam powiem, ale to był najlepszy dzień w moim żuciu.
Tak jak ktoś juz napisał, że całe życie czekał na tą chwile i kiedy jego marzenia się spełniło i nie wie co teraz ma robić...po co żyć. mam ten sam problem tak jak zapewne wielu z was :)
Wciąż pamiętam to niesamowite uczucie... Wogóle płakałam jak młody bóbr :) a momentalnie z braku sił stałam w osłupieniu nie wierząc w to co widzę.
Jesli jeszcze kiedyś będzie mi dane być na kolejnym koncercie GN'R to to juz nie bedzie to samo. Tem "pierwszy raz" będzie niezapomniany :D
-
Tem "pierwszy raz" będzie niezapomniany :D
My już sie postaramy, by ten drugi był jeszcze lepszy!! Na bank będzie więcej ludzi, będzie się nam łatweij zorganizować i w ogóle zobaczycie :D
Mam nadzieję, że to już będzie niedługo :D
-
ej a może mnie widzieliście z czerwoną flagą z axlem i 2 logami gnr po bokach cooo? :rolleyes: często przy mr browstone i its so easy nią machałem :P
Ja widziałem :) I ciagle myslalem ze to flaga kumpla który mial podobna. Szukalem go po fladze ale ciagla tylko twoja widziałem ;) :rolleyes:
-
Panna Nikt: "to może napisz mu sprawozdzanie z koncertu "
no ja bardzo chętnie bym mu napisała,ale to nijak nie pasuje do mojego tematu heh. a na zmianę tematu też mi raczej nie pozwoli.a szkoda taka piękna praca by była...a tak to muszę pisac o jakiś głupotach yh
Kempes: "zdąrzyłabyś gdyby nie imprezowanie piątkowe i sobotnie leniu ! 8-)"
a Ty to mnie zawsze tak wspierasz ;)mogłeś mi powiedziec siedz i pisz a nie ;p
Allenstein_gunner: " W takim razie życzę powodzenia ja mam w pon. i wt. 2 egz bydlackie więc łączę się w bólu "
aaa bo normalnie powinni te sesje dostosowac w tym roku to Koncertu i Mistrzostw Świata to by problemu nie było;)
Kobieta która potrafi zrozumieć mężczyznę i studenta w jednym ;) jestem pod wrażeniem... szkoda że takiej mądrej myśli nie mieli u mnie na uczelni <_<
-
Kobieta która potrafi zrozumieć mężczyznę i studenta w jednym ;) jestem pod wrażeniem... szkoda że takiej mądrej myśli nie mieli u mnie na uczelni <_< [/QUOTE]
na żadnej nie mieli niestety
ja pracy w jeden dzien nie napiszę więc we wtorek idę walczyc o przedluzenie terminu...tak do września...
nooo do września to się może skupię:)
ps. od czwartku codziennie mi się Gunsi śnią ha! :D
-
Po napisie na dloni poznalam New Rose oraz Jej kolezankę, jeśli się nie mylę ;) . Jakoś spotkania z forumowiczami były w gruncie rzeczy bardziej spontaniczne niż zorganizowane, ale i tak było świetnie :D .
Dzięki wszystkim za H2O :D .
Potwierdzam - fajnie było was poznać - a Ciebie Rose już wogóle - sympatycznia byłaś - już nawet z samego wyglądu :) Wogóle miałam ochotę cały czas się do was wszystkich uśmiechać...tylu fanatyków - dzięki wam, wiem już jak wygląda raj.. ;)
-
ps. od czwartku codziennie mi się Gunsi śnią ha!
a wiesz ze mnie od razu po koncercie snilo mi sie jak Gunsi wykonuja November Rain, tyle ze tym razem Axl zaczyna grac It's Alright i dopiero potem uslyszalem NR. ech, szkoda ze to tak szybko sie skonczylo
Kempes, albo mi sie wydaje ale czy nie stales przypadkiem po mojej lewicy? mowisz ze byles w czarnej koszulce, w niebieskich dzinsach i co najwazniejsze w bialych adasiach. dam sobie reke uciac ze taka osoba stala po mojej lewej stronie, a raczej po lewej tej uroczej pani w kowbojkach :P
-
W sumie kogo ja tam poznalem :D
Rose
Fantasma
Nightrain i ekipa ;)
New Rose
Rocket Queen
Ahmet
Wicker
Duff_Wife
Loko
Krelke
Krzychu
Panna Nkt (sekretarka :D )
Andreyou
Pure_Poison
Grisza1010
Marcin zwany rowniez mkamelg
Jałoszka
Artbledo
i wiele wiele innych
gdybym kogos nie pamietal albo zapomnial napiac to przepraszam, mozna sie mnie czepiac jakby co... Wszyscy jestescie swietni i mam nadzieje,ze sie wkrotce zobaczymy :D
-
HEJ HEJ HEJ Sorki, że odzywam się dopiero teraz ale wyjechałem. Tak Andreyou = Andrzej (pamietajcie Andreyou czyt. się endrju, takie moje wydzimisie co do pisowni). Chciałem wszystkim podziękować za świetną atmosferę, szkoda, że nie mogłem być z wami na tym pivku dłużej ale następnego dnia w pracy i tak byłem trupem. Gunsi i Axl śnią mi się codziennie. Jestem szczęśliwy ale czuje smutek i przygnębienie, że to już po. Została nadzieja, że jeszcze przyjadą
-
Ja dziś nie odwiedziłam innej strony niż o tematycie Gnr
Jak to dobrze, że nie tylko ja tak mam :) Mój facet cały czas powtarza "A ty znowu ściągasz jakieś pliki z koncertu ? Przecież tam byłaś! "Ale co on może wiedzieć ;)
Tak naprawdę, to muszę Wam się przyznać, że cały czas jestem jeszcze w szoku :lol: Po pierwsze, nadal nie mogę uwierzyć, że widziałam i słyszałam Axla na żywo... ale jak się czeka na coś 17 lat, to potem trudno jest pojąć, że to nie był tylko sen ;) To był dla mnie magiczny wieczór, spełniło się największe marzenie mojej młodości, a nawet powiem więcej - rzeczywistość je przerosła, bo duet Axl-Sebastian to coś całkowicie niewyobrażalnego, po prostu kosmos :D
Po drugie - nie miałam pojęcia, że Gunsi, chociaż od tylu lat nie wydali nowej płyty i pozornie zostali całkowicie zapomniani, wciąz zdobywają nowych wiernych fanów :) Czytając Wasze wypowiedzi, ogarnia mnie nostalgia, bo widzę samą siebie sprzed kilkunastu lat...ten sam entuzjazm, zapał, te same emocje... Mnie nie było dane być na koncercie GN'R w czasach mojej największej fascynacji nimi, Wam się to udało, szczęściarze :D
Dlatego, jeśli tylko jakikolwiek forumowy zlot dojdzie do skutku, to ja bardzo, bardzo chciałabym w nim uczestniczyć, o ile, oczywiście, obecność kogoś ciut starszego wiekiem - ale nie duchem :P - nie będzie wam przeszkadzać ;)
-
no to i ja się przyłącze do "sesyjych" i "pracujących" :P
mnie się już z tydzień albo i lepiej przed koncertem tak zrobiło że ni cholery nie mogłem się skupić na pracy i nauce,
aż sam jestem pod wrażeniem że już tyle przedmiotów pozaliczałem :P
dziś byłem na egzaminie z sieci neuronowych do którego nic a nic się nie uczyłem a w 20 minut wyczesałem referat na 3 strony podaniowego :D
a przy okazji dowiedziałem się że zaliczyłem procesy stohastyczne choć mój pierwszy kontakt z nimi był dopiero na egzaminie :D
oby dalej tak szło bo nie mam w tej chwili ochoty zajmować się niczym innym jak wspominaniem tych najwspanialszych 2h30m z mojego życia :P
a co do puszczania Gunsów, to już od tygodnia w autku walą tylko Gunsi aż mało duroplast nie odpadnie :P
ciekawe czy kiedyś mi przejdzie? :huh:
-
Chciałem wszystkim podziękować za świetną atmosferę, szkoda, że nie mogłem być z wami na tym pivku dłużej ale następnego dnia w pracy i tak byłem trupem.
Noo Andre - ja Ciebie doskonale pamiętam - najpierw siedzieliśmy w upale przed stadionem :)
Potem Iwona się śmiała, że jak wariaci śpiewaliśmy Knockin On Heaven's Door wstawiając swoje urozmaicenia w przerwach między zwrotkami :P
Dalej ładnie (bodajże z łokcia) od Ciebie dostałam ;), a na końcu uratowałeś mnie przed zgniceniem przez rozszalały tłum i wyciągnąłeś przed samą barierkę - w między czasie uratowałeś mnie przed kompletnym wysuszeniem - nie skąpiąc butelek z wodą. Także jestem Twoją dłużniczką do końca życia! ;)
P.S. Co do wcześniejszego posta Witka - też Cię pamiętam - boki zrywałam jak słuchałam waszych rozmów, genialnie! ;)
-
Co do łokcia to wielce przepraszam. Może się jeszcze kiedyś spotkamy całą paczką tą co byliśmy przed i po koncercie. Ps. New Rose nie gadaj nie zrobiłem nic wielkiego pamiętasz "albo Ty za mną, albo ja za Tobą" ;)
-
P.S. Co do wcześniejszego posta Witka - też Cię pamiętam - boki zrywałam jak słuchałam waszych rozmów, genialnie!
Eeee jakie rozmowy?:D Ja mam slaba pamiec ogolnie ale Ciebie pamietam w sumie po ubiorze, fajny byl :)
-
Andreyou - przed następnym koncertem masz to jak w banku ;)
-
Po drugie - nie miałam pojęcia, że Gunsi, chociaż od tylu lat nie wydali nowej płyty i pozornie zostali całkowicie zapomniani, wciąz zdobywają nowych wiernych fanów :) Czytając Wasze wypowiedzi, ogarnia mnie nostalgia, bo widzę samą siebie sprzed kilkunastu lat...ten sam entuzjazm, zapał, te same emocje... Mnie nie było dane być na koncercie GN'R w czasach mojej największej fascynacji nimi, Wam się to udało, szczęściarze :D
bosz mam to samo ... wszedzie gdzie mowilem ze jestem fanem gnr to mnie wysmiewali mowiac ze nikt tego juz nie slucha i sie tym nie pasjonuje ... czulem sie takim odludkiem ktory nie zalapal sie na ostatni pociag do przyszlosci ... a jednak widac ze stara milosc nie rdzewieje i sa u nas zatwardziali fani ... jestem w totalnym szoku ale Ciesze sie tym bardziej z tego stanu rzeczy :)
-
Tak ludzie byli niesamowici , wszsyscy bez wyjatku... Wszystich widziałem pierwszy raz a atmosfera była taka jakbyśmy sie znali bardzo długo ;) Andreyu za którym stałem cały koncert i często opierałem sie o niego podcas skakania i co dziwne nie miał żadnych pretensji, widocznie musiało to byc dla niego przyjemnne albo był bardzo wyrozumiały ( thanks ;) ) a nawet był taki moment że razem skakaliśmy... kto widział Andreyu i mnie ten wie jak to wygladało poniewaz trochę róznimy się w posturze ;)
bardzo się cieszę że mogłem zobaczyć Jałoszkę bo tak niespodziewanie pojawiła się na forum i bardzo mnie się podobały jej kokretne teksty a jak obiecała zrobić transparent to juz jej nie dąłem spokoju tylko czekałem kiedy sie pojawi na forum lub gg ;)... swietny jej wyszedl , troche sie napracowala i w nagrode przez pewien moment wszyscy mogli go zobaczyc na telebimie na scenie i jest tez na zdjeciach w cgm...
Najbardziej się cieszę że poznałem New Rose, bardzo miła dziewczyna i miała dużo sztucznych róż ( super ;) ) ... najmilsza niespodzianka to taka ze była ze świetną przyjaciółką Iwonką i spędziliśmy obok siebie prawie cały koncert i supporty... bardzo to było miłe dla mnie i bardzo się z tego cieszę że podczas koncertu Gn'R poznałem taką dziewczynę ;) ( ciepłe pozdrowienia dla Ciebie Misiu ;) )
W ogóle bardzo było sympatycznie poznać ludzi z którymi tak fajnie pisze się na forum, przygotowuje do koncertu , zobaczyć twarze , spojrzeć w oczy , pożartować ;) i przede wszystkim byc razem na koncercie naszego najukochańszego zespołu ... Pozdrawiam wszystkich bardzo , bardzo radośnie :D i już nie mogę doczekać się następnego razu ...
-
Eeee jakie rozmowy?:D Ja mam slaba pamiec ogolnie ale Ciebie pamietam w sumie po ubiorze, fajny byl :)
Heheh... ja tam już swoje pamiętam! ;) A co do ubioru... chyba żółte trampki były najfajniejsze, szkoda, że po koncercie zrobiły się czarne jak święta ziemia :P
Wogóle przeraziłam się jak wróciłam do domu po koncercie - wyglądałam jak nieboskie stworzenie ;)
Najbardziej się cieszę że poznałem New Rose, bardzo miła dziewczyna i miała dużo sztucznych róż ( super wink1.gif
Thx wielkie, odbijam pałeczkę - też się cieszę - i oby do zobaczenia na woodstocku :)
A co do róż - to głupia historia - połowe pogubiłam, cześć nie zabrałam wogóle z domu (straszna gapa jestem - zresztą wygrały nerwy przedkoncertowe ;) ) i w dzikiej rozpaczy nakupowałam ich całe garście w Warszawie ;)
Zresztą potem porozdawałam jakimś kolesiom co siedzieli obok mnie - pozdrowienia i dla nich - mieli takie świetnie zdziwione miny ;)
-
a czy posiadacie taką samą pamiątkę po koncercie jak ja?
zanik głosu
tak się darłam na koncercie,że do teraz porozumiewam się szeptem hehe
-
mnie gardlo boli, kaszel, dusi mnie troszeczke a jak wszedlem do domu po powrocie to taki dzwiek, piszczenie w uchu, ale juz przeszlo i wszystko slysze ...
ale i tak zaraz ide na rower bo musze sie wypocic :P
-
Było niesamowicie, cudownie, pięknie :rolleyes: !! Chciałabym pozdrowić wszystkich którzy tam byli (tj. jakieś 11 tys osób :unsure: ), a głownie tych którzy stali ze mną pod samą sceną :) Tyle lat czekania i wkońcu się udało :D A teraz pozwólcie że się tu trochę zadomowie... :lol:
-
A prosze Cie bardzo :)
-
a czy posiadacie taką samą pamiątkę po koncercie jak ja?
zanik głosu
tak się darłam na koncercie,że do teraz porozumiewam się szeptem hehe
hehe i cały czas kołował mi się pod czachą refren z BETTER
-
Słuchajcie może byśmy założyli oficjalny fan club Guns`ówi i poruszyli jakoś niebo i ziemię, aby moze znów Odyssey albo jakaś inna firma zorganizowały kolejny koncert. Bo od czwartku żyje jak w marazmie i nie potrafi myśleć o niczym innym, tylko o tym żeby ich znowu posłuchać i zobaczyć na żywo.Dawna fascynacja wróciła ze zdwojoną siłą. Przez ten cały czas nigdy o nich nie zapomniałam, przeprowadzając sie do Warszawy pierwszymi rzeczami jakie spakowałam, były płyty GNR i kocerty, ale od tamtej pory minęło dużo czasu. Oczywiście nie było takiego tygodnia, kiedy ich płyta nie była by wałkowana w moim domu, ale tera z nów zachowuję sie jak walnięta małolata. Nie potrafię skupić się na niczym innym.Co Wy a to? :D
Temat o fanclubie już jest.Poszukaj w przyklejonych w dziale Gn'R.Zły mod
-
PRosze, mowmy o koncercie i wrazeniach o fan klubie jest inny temat
-
beti ROSE ja mam to samo :) Słucham Gunsów od zawsze, wychowałam się na ich muzyce, a jak się dowiedziałam o koncercie to byłam w 7 niebie (jak zresztą każdy tutaj :D ). Teraz jestem już po, ale nie mogę myśleć o niczym innym, non stop Gunsi w winampie, wspomnienia, wspomnienia i jeszcze raz cudowne wspomnienia :wub:
-
[SIZE=14] ten koncert był niesamowity i kto tam nie był nie zrozumie :D :D :D proszę o foty z koncertu evell@buziaczek.pl
Są w dziale Galeria na forum.Zły mod
-
To jest cos niesamowitego!!!! Pamietam jak w 1988 roku miałam 10 lat i moja własna, osobista KOCHANA MAMA przywiozła mi z Warszawy bo wtedy jeszcze mieszkałam w małym miasteczku koło Kielc) cztery kasety, a jedna z nich była płyta AFD Guns`n`Roses i wtedy to wszystko się zaczęło. W tym roku mija 18 rok mojej fascynacji,.Pamietam jak wyprawialam sama w domu urodziny Axl`owi. Rozkładałam w całym pokoju na podłodze plakaty z nimi, rysowałam plakaty dla nich, chodziłam ubrana jak Axl. Czarne glany, białe wywinięte skarpety, czarna skóra, czerwona chusta na głowie i włosy do pasa.To jest kawał mojego życia. Wtedy koncert z ich udziałem był dla mnie marzeniem nie do spełnienia, a treraz jak już był to z jesdnej strony jest euforia, a z drugiej żal że już jest po. I nigdy sobie nie wybacze tego, że nie czekałam tam do upadłego i nie dostałam autografu Axl`a, bo taka okazja już się pewnie w moim życiu nie przytrafi.
-
Na stadion wszedłem z dziewczyną o 15.30.
nie chciałem wbijać się do sektora pod samą scenę właśnie ze względu na nią (nie jest fanka GNR, wziałem ją żeby nie być samemu), więc zajęliśmy miejsca przy barierce tego drugiego, wielkiego sektora. widok SUPER!!!
650North- całiem sympatyczni goście. chłopaki grali żywiołowo, osobiście żałuję że tak krótko. potem widziałem ich kręcących sie wśród publiki rozmawiających z ludźmi i rozdających płyty.
polskie suporty, spoko. ja akurat nie jestem ich wielkim fanem.
pozniej Sebastan Bach - byłem w SZOKU!!!!! ale ten koleś wymiata!! pierwszy raz w życiu go widziałem i słyszałem. jak machał tym mikrofonem, to myslałem, zę zaraz nim kogoś tam palnie w łeb. ostra jazda. na prawde rozruszał publikę i pokazał co to znaczy ostre rokowe granie.
potem oczekiwanie na GUNSÓW. gdy zaczęło brzmieć intro, poczułem lekkie podniecenie, a gdy usłyszałem SŁYNNE PYTANIE AXLA myslałem, zę eksploduje!!!!! to było coś niesamowitego. po prostu oszalalem. skakałem jak opętany śpiewając teksty z AXLEM. Axl po prostu był świetny, w doskonałej formie wokalnej. to fakt, że często uciekał ze sceny, no ale cóż młodziakiem on niestety już nie jest. Koncert bombowy, efekty, wybuchy. Axl fajnie zagadywał, widać było, że mu sie podobało. troche byłem zawiedziony ilością ludzi na koncercie. nie tak to sobie wyobrażałem. myślałem, ze nie będzie gdzie szpilki włożyć a tu takie luzy (oczywiście nie pod sceną) no ale i tak było ostro.
numer z FLAGA, po prostu nie wierzyłem. koncert dostarczył mi wielu niesamowitych wrażeń było to iście nieziemskie przeżycie. ciesze się że mogłem to przezyć. DZIĘKI AXL!!!!!!!
-
Również jestem pod wielkim wrażeniem.Moge z czystym sumieniem ze 650North bardzo fajnie grał.Kobranocka taka sobie nie obrazajac ich ale sadze ze stac ich na wiecej bo bylam na ich koncertach.Oddział Zamknięty był po prostu zaje...ty.Rozkrecil publike!!!!!! :D Sebastaian Bach po prostu bosko!!!!!!!!Spiewal piosenki z dawnego Skid Row i bardzo sie z tego powodu ucieszyłam!!Ma forme hehe.Bylam po prostu zaskoczona jak na odyssey przeczytalam 2 dni przed koncertem ze Bach bedzie normalnie zamurowalo mnie!!!!!No i zostało Guns N'Roses heheh.Wszyscy mowia ze wspaniale bylo jak Axl wzial Polsko flage i sie nia okryl nie powiem to byla piekna chwila i sama piszczalam na ten widok.Ale nie omijajcie takich scenek jak Izzy wszedl na scene normalnie zamurowalo mnie!!!!Darlam sie na cale gardlo z moja kolezanka hehe :lol:Tez wzruszylo mnie to jak Axl spiewal wraz z Sebastianem i jak sie przytulili hehe!!Aaaaaa i zapomniala byl napisac o pocalunku panow ze Oddzialu hehe po prostu uwielbiam ich!!!!!!Napisze jedno MYSLALAM ZE POJADE TAM I AXL ODWALI SWOJA ROBOTE I POJEDZIE A TAK NIE BYLO DAL Z SIEBIE WSZYSTKO I OKAZALO SIE ZE NOWY SKLAD JEST ROWNIEZ WSPANIALY JAK STARY POZDROWIENIA DLA AXLA,I JEGO FANOW NARKA!!
PS.Mysle ze jeszcze zagra w Polsce hehe!!!! :D
-
Ehh...fajnie sie czyta takie rzeczy, nie moge powiedzieć :) Moje wrażenia i tak pewnie większość zna więc.....:)
-
ja mam teraz na przemian fazy smutku i radości.
albo strasznie się cieszę jak sobie przypomnę czwartek, jak siędzę tutaj, jak słucham sobie mp3 no i jak zdaję sobie sprawę że spełniło się moje marzenie bo myślałam,że już naprawdę nie ma na to szans
poza tym cieszy mnie,że będzie nowa płyta bo nowe kawałki też mi się podobają więc wreszcie jest zespół za którym można szalec nie tylko w kontekście tego co było...
a smutno też mi się robi jak pomyślę,że teraz pewnie szybko się to nie powtórzy, tzn. jestem przekonana,że znowu przyjadą ,ale ja bym chciała już! :D
PS.promotor jednak okazał się łaskawcą i mogę sobie pisac pracę jeszcze we wrześniu nawet :D ah ten mój urok osobisty ;)
-
ja jak cos widze zwiazanego z koncertem np. bilboard albo ogaldam jakis filmik to mam gęsią skorke :D
-
ja mam teraz na przemian fazy smutku i radości.
Mam tak samo!! A dzisiejszy dzień w pracy był koszmarem. Nawet nie miałem komu za bardzo poopowiadać jak było i podzielić się swoim szczęściem. :(
Co do wcześniejszej wypowiedzi Witka... Czepiam się, że mnie nie pamiętasz. :P
-
ja mam teraz na przemian fazy smutku i radości.
albo strasznie się cieszę jak sobie przypomnę czwartek, jak siędzę tutaj, jak słucham sobie mp3 no i jak zdaję sobie sprawę że spełniło się moje marzenie bo myślałam,że już naprawdę nie ma na to szans
poza tym cieszy mnie,że będzie nowa płyta bo nowe kawałki też mi się podobają więc wreszcie jest zespół za którym można szalec nie tylko w kontekście tego co było...
a smutno też mi się robi jak pomyślę,że teraz pewnie szybko się to nie powtórzy, tzn. jestem przekonana,że znowu przyjadą ,ale ja bym chciała już! :D
PS.promotor jednak okazał się łaskawcą i mogę sobie pisac pracę jeszcze we wrześniu nawet :D ah ten mój urok osobisty ;)
Hmmm, niektórzy i tak mają gorzej. Ty tam przynajmniej byłaś. Ja nie, najgorsze jest jak czytam wasze relacja: skacze z radości do góry albo chce mi się płakać.
Też mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do nas przyjadą :) , tylko oby nie w tym roku, ani za rok (wiem, tu się odzywa moje samolubstwo), a za dwa lata najwicześniej, bo wtedy może bym mogła pojechać (nie wytrzymałabym chyba, gdybym znowu mogła tylko czytać wasze posty...chociaż i tak się zachwycam :D). G*wniano jest czasem mieć 15 lat :/
-
A pamietam Cie, zapomnialem w tym momencie dopisac :)
Za duzo na glowie mam, fanklub itp :D
-
A pamietam Cie, zapomnialem w tym momencie dopisac :)
Za duzo na glowie mam, fanklub itp :D
taaa za dużo na głowie :P
ja już pisałam gdzies, że więcej płaczę. Dostałam kazanie od Wickera nawet za nie ladne zachowanie na koncercie itp :P jednym słowem - żyć nie umierać :P
-
muszę przyznac, że miałam wspaniałe i niezapomniane dzieciństwo jednak przez cały ten czas żyłam nadzieją na spotkanie z muzyką GNR twarzą w twarz, ucho w ucho :)... aż w końcu, któregoś pięknego marcowego dnia doszły mnie słuchy o prawdopodobnym koncercie GNR, który miał się odbyc w POLSCE podczas trasy koncertowej promującej ich płytę CHD. Postanowiłam czym prędzej to sprawdzic. Ku mojemu zaskoczeniu plotka ta okazała się byc faktem :D pierwszą rzeczą jaką zrobiłam po godzinnym niedowierzaniu, przecieraniu oczu ze zdziwienia oraz podszczypywaniu się w celu sprawdzenia rzetelności mego stanu była impreza w gronie reszty miejscowych fanatyków :P entuzjazmowi nie było końca :D
Codziennie rano budziłam się z tekstem jednej bardzo znanej piosenki na ustach:P : ŁRAAAR I FEEL GOOD. W życiu nie czułam się szczęśliwsza: marzec, kwiecień, maj, aż w końcu mój ukochany, jakże długo wyczekiwany CZERWIEC a dokładniej 15 z kolei dzień tegoż wspaniałego miesiąca :D wraz z rodzinką wyjechaliśmy punktualnie o godz. 7.00 spod spod domku w ubogiej mieścinie niedaleko Wrocławia. Podróż trwająca 4,5 godziny w żaden sposób nie była w stanie mnie zmęczyc. Jade, jade, szukam, szukam aż wreszcie JEEST! Pałac kultury! ŁAAA STADION! W życiu nie byłam bardziej podniecona :D w pośpiechu zerwałam jeden z ostatnich plakatów:P, zaliczyłam mały obiadek, KUPIłAM RóżYCZKĘ i jeechanaa, ustawiliśmy się w kolejce, nad którą wisiał napis (Bodajże:P wybaczcie nie pamiętam dokładnie) WEJśCIE NA PłYTę :)
Upał jak cholera! Pierwszy support, drugi, trzeci - OZ i ich z*******e poczucie humoru, czwarty - Bachu z zespołem - i przyznam szczerze, że dopiero tu zaczeło się szaleństwo :D aahh ten headshake, ten krążący wokół jego głowy mikrofon, ten głos - dobra... skończyło się...
I TU EMOCJE SIęGNEłY ZENITU...!!! Po tylu latach oczekiwań... PIERWSZE DźWIęKI WTTJ NA żYWCA!!! :D stało się!!! nadeszła ta chwila: Axl, Ron, Robin, Richard, Dizzy, Chris, Brian i Thommy!!! Co prawda nowy - rózniący się interpretowaniem znanych(starych) kawałków skład, lecz w niczym nie ustępujący staremu - (a może to te emocje... )
Pomyślałam: nie...! To musi byc sen! Lecz po oberwaniu butem w łeb od któregoś z szalonych niesionych przez tłum GUNFANóW, dotarło do mnie, że wszystko jest jak najbardziej prawdziwe :D JA TAM BYłAM! I NIE ZAMIENIłABYM TYCH KILKU WSPANIAłYCH CHWIL NA NIC INNEGO...
Axl z róża w zębach...
Axl z flagą POLSKI na ramionach...
Ron mający polskie korzenie ;)
Richard i Robin jako piekne Aguilery :)
Dizzy grający na fortepianie jak marzenie,
szalony Brian z pałkami, których wręcz nie byłam w stanie zauważyc ( ach ta częstotliwośc )
Chris uzupełniający wszystko łagodnym brzmieniem
i oczywiście nasz niezwyciężony Thommy
To było moje siódme niebo... (jeśli nie dziewiąte :))
Wszystko minęło w mgnieniu oka i po bisie przyszła kolej na kończące całe wydarzenie PC. Koniec... Axl skończył śpiewac, kolejne wybuchy całkowicie mnie omamiły, jedynie instrumenty dalej pobrzmiewały... tak koniec... ale czy napewno? o k***a! nie koniec! Axl zamachnął się i... iiii... rzucił MIKROFONEM!!! Stałam z kumpelą ramię w ramię i za cholerę nie mogłyśmy uwierzyc, że leci on prosto na nas!!!
Wyciągnełam rękę - niestety mikrofon odbił się od mojej dłoni i kolejno odbijał się od ręki mojej koleżanki, następnie od jej głowy, kończąc swój lot na twarzy kobiety stojącej tuż za mna! Okulary spadły jej z twarzy :rolleyes: zauważalny był również ciężki szok w jakim się znalazła... :P chyba zasłużyła na ten dar od losu ( w tym wypadku Axla ), ale jestem pewna, że do końca w życia bedę pluła sobie w twarz, że mając go praktycznie w garści - straciłam go!
Na koniec cały zespół tworzący nierozerwalną całośc wyszedł na scenę by się ukłonic :)
Mam nadzieje, że brawa jakimi ich uchonorowaliśmy były dla nich wystarczającym świadectwem tego, iż ich muzyka dla nas POLAKóW, jest czymś więcej niż tylko kawałkiem dobrej muzyki odświeżanej od czasu do czasu - że jest naszą HISTORIą - przeszłością a zarazem PRZYSZłOśCIą o wspaniałym brzmieniu skłaniającym do refleksji - ŻE JEST CAłYM NASZYM żYCIEM.
Na podstawie zebranych argumentów jestem w stanie stwierdzic iż
GUNS'N'ROSES ISN'T DEAD!!! THEY ARE ALIVE!!! I TO JESZCZE W TAKI SPOSóB, żE NIE RAZ I MY BęDZIEMY ZASKOCZENI :)
Chociaż nie było mi dane Was poznac, chciałabym wszystkim przesłac wieelkie gorąąące buziaki za to, że jesteście - że jest w tym kraju jeszcze ktoś kto swoją obecnością, postawą i działaniem będzie w stanie uzmysłowic reszcie, że oni naprawdę dalej egzystują :)
-
a czy posiadacie taką samą pamiątkę po koncercie jak ja?
zanik głosu
tak się darłam na koncercie,że do teraz porozumiewam się szeptem hehe
jak juz pisałem posiadam troche inna pamiatkę z koncertu ale tez oryginalną............brak zęba, dzieki kilku miłym chłopcom , którzy robili kocioł ;)
pozdrowienia dla nich ;)
-
a czy posiadacie taką samą pamiątkę po koncercie jak ja?
zanik głosu
tak się darłam na koncercie,że do teraz porozumiewam się szeptem hehe
jak juz pisałem posiadam troche inna pamiatkę z koncertu ale tez oryginalną............brak zęba, dzieki kilku miłym chłopcom , którzy robili kocioł ;)
pozdrowienia dla nich ;)
a znalazłeś go? jak tak to w ramkę i na ścianę;)
a na serio to heh współczuję
-
Cudownie się czyta wszystkie te relacje :rolleyes: Szczególnie że z każdym słowem wracam spowrotem na stadion wspomnieniami... I przeżycia takie same: "spełnienie marzeń.." :)
Axl zamachnął się i... iiii... rzucił MIKROFONEM!!! Stałam z kumpelą ramię w ramię i za cholerę nie mogłyśmy uwierzyc, że leci on prosto na nas!!!
Wyciągnełam rękę - niestety mikrofon odbił się od mojej dłoni i kolejno odbijał się od ręki mojej koleżanki, następnie od jej głowy, kończąc swój lot na twarzy kobiety stojącej tuż za mna!
Wow, to już wiem gdzie poleciał ten mikrofon :D Axl się strasznie mocno zamachnął, więc ja nawet nie marzyłabym o złapaniu jego stojąc pod samą sceną.... Dobrze, że nikogo nie zabił, bo taką opcję też rozważałam :P
-
hehe :P stałam niejakie 20 m od sceny za tym przejsciu dla ochroniarczyków :) co do morderstwa dokonanego przez Axla mikrofonem na owej kobiecie jeszcze nic mi nie wiadomo, ale kto wie... może fikła np z wrażenia :lol:
-
Dzisiaj w pracy wszyscy musieli wysłuchać moich wrażeń. Częśc patrzyła jak na czubka, pozostali zazdrościli. Najlepszy komentarz kolegi to: "Mogłem ruszyć dupę i jechać.... głupek jestem". Całe biuro musiało obejrzeć zdjęcia, wysłuchać zgrzytów nagranych na komórce (tragedia!) i wszystkim tym się zachwycać:)
Witek, czuję się dotknięta. Jak możesz mnie nie pamiętać :((
-
Dzisiaj w pracy wszyscy musieli wysłuchać moich wrażeń. Częśc patrzyła jak na czubka, pozostali zazdrościli. Najlepszy komentarz kolegi to: "Mogłem ruszyć dupę i jechać.... głupek jestem". Całe biuro musiało obejrzeć zdjęcia, wysłuchać zgrzytów nagranych na komórce (tragedia!) i wszystkim tym się zachwycać:)
Witek, czuję się dotknięta. Jak możesz mnie nie pamiętać :((
nie przejmuj się Witek taki juz jest :P :)
Pani od mikrofonu chyba już się tu wypowiadała ;) szczęściara ;]
-
W przejściu dla ochroniarzy? Tak myślałam że gdzieś w te okolice trafi, a nawet byłam pewna, że w któregoś z ochroniarzy strzeli w głowę :lol: Myśle że tak Pani, która dostała mikrofonem, nawet z rozstrzaskaną głową i bez zębów teraz, jest najszczęśliwsza na świecie :P
U mni też wszyscy wysłuc**ją od 3 dni tego samego, stałam się monotematyczna :lol:
-
Ja uważam że nie ma na tym pięknym świecie tak pięknego i wspaniałego słowa jakie mogło by opisać ten koncert :P :D Może mnie ktos słyszał :) bo byłam bardzo głośno nawet gdy wszyscy byli cicho :P myślałam ze zemdleje jak wszystko sie zaczeło, jak zobaczyłam Axla i jak usłyszałąm moja ulubiona piosenke !! SWEET CHILD OF MINE :!!!KOCHAM GUNSÓW!! Myśle ze jak byłby tam SLASH to na 1000000 % bym padła (zemdlała) z WRAŻENIA. uważam ze było BOSKO ...Chłopaki dali czaduuu!! POPROSTU ICH KOCHAM!!
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH WILELKICH FANÓW :* :)
-
Wszystko minęło w mgnieniu oka i po bisie przyszła kolej na kończące całe wydarzenie PC. Koniec... Axl skończył śpiewac, kolejne wybuchy całkowicie mnie omamiły, jedynie instrumenty dalej pobrzmiewały... tak koniec... ale czy napewno? o k***a! nie koniec! Axl zamachnął się i... iiii... rzucił MIKROFONEM!!! Stałam z kumpelą ramię w ramię i za cholerę nie mogłyśmy uwierzyc, że leci on prosto na nas!!!
Wyciągnełam rękę - niestety mikrofon odbił się od mojej dłoni i kolejno odbijał się od ręki mojej koleżanki, następnie od jej głowy, kończąc swój lot na twarzy kobiety stojącej tuż za mna! Okulary spadły jej z twarzy :rolleyes: zauważalny był również ciężki szok w jakim się znalazła... :P chyba zasłużyła na ten dar od losu ( w tym wypadku Axla ), ale jestem pewna, że do końca w życia bedę pluła sobie w twarz, że mając go praktycznie w garści - straciłam go!
Bardzo piękna relacja ... ale ten fragment przeczytałem szczególnie uważnie i z wielkim śmiechem przede wszystkim :D no i jeszcze zazdrość że ja akurat tam nie stałem <_<
-
Kurde, może już pisałam - ale na naszym koncercie pobiliśmy rekordy!! W księdze Guinessa powinnismy się znaleźć! Podsumowując:
prawie h wcześniej koncert, 3 bisy, 2,5h grania, Axl z flagą Polski (!), rzucanie gwizdka i mikrofonu [nieźle się zamachnął], rzucanie różami na scenę - jedna z nich w ustach Axla, transparenty na scenie = jak dla mnie to wszystko razem było niezwykłe, inne koncerty, które widziałam podczas tej trasy wydają mi się takie jakieś nijakie w porównaniu do tego w Warszawie :D
-
Jaka publiczność - taki koncert. :D Axlowi się u nas spodobało i mówię Wam - oni do nas wrócą. :D :D
-
Jaka publiczność - taki koncert. :D Axlowi się u nas spodobało i mówię Wam - oni do nas wrócą. :D :D
AMEN
-
Dla mnie Axl Rose to chudzielec z koszulą na biodrach,baseballówk ą i bandanką.Chociaż,przyznaje,że trzyma się bardzo dobrze,ale nie wygląda już jak Axl Rose.Wygląda tak zwyczajnie...
Do dnia koncertu mogłabym napisać to samo :) Miałam w głowie wyidealizowany obraz młodego chłopaka, który był swojego czasu moim aboslutnym ideałem faceta...
Ale nie da sie ukryć, że Axl ma już (i dopiero :) ) 44 lata i nie może nadal wyglądać jak dwudziestoparolatek, bo w jego przypadku to po prostu absurdalne (piszę "w jego przypadku", bo napisałam tu już, że kiedy zobaczyłam Sebastiana Bacha, miałam wrażenie, że czas się cofnął - on wygląda tak samo, jak kilkanaście lat temu :) ). Niestety, dla Axla czas nie był tak łaskawy i chociaż trzyma się naprawdę z*******e dobrze, to jednak nie może ukrywać swojego wieku... Mam wrażenie, że przez jakiś czas wydawało mu się, że jednak może, ale efekt tego był IMHO naprawdę... hmm... przygnębiający :( Bardzo się cieszę, że jednak pogodził się z upływem czasu i zmieniając swój image, naprawdę bardzo dużo zyskał w moich oczach. Nie zgodzę się z tym, że nie wygląda jak Axl Rose... Wygląda dokładnie tak, jak 44-letni Axl Rose powinien wyglądać - nadal ma swój styl i charyzmę, bez silenia się za wszelką cenę na udawanie chłoptasia, którym już przecież nie jest. "Wygląda tak zwyczajnie"? Dla mnie Axl Rose nigdy nie będzie wyglądał zwyczajnie... zawsze będzie"fuckin' amazing " :D A przynajmniej tak długo, jak długo dźwięk jego głosu będzie wywoływał u mnie gęsią skórę, "ciary" na plecach i miękkie kolana ;)
A tak BTW, to ja te 17 lat temu też wyglądałam zupełnie inaczej - i nie oszukujmy się - "nieco" lepiej niż teraz :P
-
ja osobiscie nie widze inaczej ,jesienia wydadza plyte wiec latem beda u nas a nawet jak zima przyjada to ja (mam nadzieje ze z wami ) stoimy znowu pod scena ,przez ten koncert nie moge spac ani pic dzis prowadzilam mala do szkoly i spiewalam pod nosem welcome to the jungle czy to jest chore????????????????????????????????? narazie zyjmy tym co bylo a bylo zzz......................scie z............sty koncert ,z,,,,,,,,,,,,,,,bisci ludzie i wogole pozdrowionka z Bialegostoku
-
na 80% jadę do Oslo do specrtum na koncert gunsów który sie odbędzie 08.07.2006 roku... jeśli ktoś też zamierza jechać to proszę o kontakt emailowy... bilety 430 koron... to około 210zł (i tak nie jjest to dużo...)
-
A ja wam powiem 27 mam obrone pracy magazyniera (mam nadzieje, że obronie), ale za cholerę nie moge się skupić cały czas myślę o koncercie
-
Ja dzisiaj się uśmiałam - na zajęciach znowu opowiadam znajomym jak to było w stolicy, potem jeszcze raz i jeszcze raz... i znowu jak to koncert wyglądał ;)
Nagle podchodzi do mnie dziewczyna w sukieneczce i różowej bluzce i wali mi prosto z mostu:
"widać, że GN'R słuchasz"
ja oczy jak pięciozłotówki i się pytam z uśmiechem: "Taaaak? A po czym?"
a ona "po rysach twarzy..."
Zasłabłam ze śmiechu - czyżby fani GN'R byli naznaczeni? ;)
Oszsz w kurzą szczękę - ale się dzisiaj uhahałam - do bólu! :lol:
-
A ja wam powiem 27 mam obrone pracy magazyniera (mam nadzieje, że obronie), ale za cholerę nie moge się skupić cały czas myślę o koncercie
Jedyne co mogę ci napisać w takiej sytuacji to to, żebyś dalej myślał o koncercie :D Ja w ciągu 2 dni rozwaliłem 2 egzaminy, umiejąc powiedzmy średnio ;) ale dalej po koncercie mam tyle energii ( którą podsycam słuchając muzyki Gunsów prawie non stop ) że nic mi nie było straszne. A bransoleta GnR z którą byłem na koncercie ( a której uzywam teraz jako talizmanu :P ) być może przynosi mi szczęście. Aż chyba zacznę wierzyć w siły nadprzyrodzone :rolleyes:
-
Cholera to nie dość ze jesteśmy chorzy to jeszcze naznaczeni GN'R. :) :P I bardzo dobrze :D
-
Cholera to nie dość ze jesteśmy chorzy to jeszcze naznaczeni GN'R. :) :P I bardzo dobrze :D
Hubik - choroby umysłowej nie widać, a naznaczenie GN'R jak się okazuje - tak! ;)
Czyżby to był powód dla którego nie pogaworzyliśmy na koncercie? ;)
-
Ciekawa jestem czy jacyś zaznaczenie też. Szukał ktoś może jakiś znamion albo czegoś w ten deseń?
-
Ja dzisiaj się uśmiałam - na zajęciach znowu opowiadam znajomym jak to było w stolicy, potem jeszcze raz i jeszcze raz... i znowu jak to koncert wyglądał ;)
Nagle podchodzi do mnie dziewczyna w sukieneczce i różowej bluzce i wali mi prosto z mostu:
"widać, że GN'R słuchasz"
ja oczy jak pięciozłotówki i się pytam z uśmiechem: "Taaaak? A po czym?"
a ona "po rysach twarzy..."
Zasłabłam ze śmiechu - czyżby fani GN'R byli naznaczeni? ;)
Oszsz w kurzą szczękę - ale się dzisiaj uhahałam - do bólu! :lol:
"po rysach twarzy".... :lol:
Huh, a u mnie też ciekawie. Śmigam do pracy, w pracy i po pracy w t-shircie oryginalnym z Legii (tym z napisem GNR taką fajną czcionką, czcionka jakby błyszczykiem pociągnięta i dwoma rewolwerami po bokach) - i gdzie się nie przewinę to czuję na sobie wzrok innych (autentycznie!) zastanawiających się pewno: co to do cholery tam jest na tej koszulce? Z tyłu jest coś z Warsaw, co to jest? :lol:
-
Tym naznaczeniem jest tryskajaca radosc po wspanialym przezyciu w ostatni czwartek:P
-
No i tu sie zgodze !! :D
-
Hubik - choroby umysłowej nie widać, a naznaczenie GN'R jak się okazuje - tak! ;)
Czyżby to był powód dla którego nie pogaworzyliśmy na koncercie? ;)
Co mi tu koleżanka sugeruje? :D :D
Co do choroby to miałem na myśli nasze uzależnienie od tego zespołu. Ale widać, że wypisuje bzdury i gadam niezrozumiale po tym koncercie. :) Jak to koncert może zmienić człowieka.
-
Hubik - choroby umysłowej nie widać, a naznaczenie GN'R jak się okazuje - tak! ;)
Czyżby to był powód dla którego nie pogaworzyliśmy na koncercie? ;)
Co mi tu koleżanka sugeruje? :D :D
Co do choroby to miałem na myśli nasze uzależnienie od tego zespołu. Ale widać, że wypisuje bzdury i gadam niezrozumiale po tym koncercie. :) Jak to koncert może zmienić człowieka.
Naturalnie ja wiem, jaką chorobę miałeś na myśli. Ale mi kiedyś powiedzieli, że to już nie jest zwykłe uzależnienie od GN'R tylko choroba umysłowa - dlatego sprowadzam wszystko do jednego mianownika ;)
P.S. Ja koledze nic nie sugeruję, nic a nic! :D
-
jak myslicie? mozna liczyc na jakis material z tego koncertu.
jakis konkretny jak np. w panoramie?
-
a ja jechałam sobie dzisiaj autobusem w Sosnowcu i jak wsiadłam to kierowca słuchał radia, a jak podeszłam bliżej niego to akurat włączył Gunsów
żadnej koszulki na sobie nie miałam( tzn z napisem GN'R ma się rozumiec bo ogolnie to miałam ;) ) więc coś w tym musi byc
albo już jakąś siłą woli stację radiową zmieniłam :D
-
wszyscy po koncercie co wsiadali do samochodów też puszczali Gansów,czy było to radio? ;) :)
-
Ja chciałbym ytlko powiedziec, ze moglem zlapac mikrofon, ale sie przestraszylem, ze mnie w lep walnie i sobie juz nigdy nie wybacze ze nie wyskoczylem. Zlapal go taki metal co stal obok mnie, moj ojciec chcial odkupic, ale kolo sie nie zgodzil.
-
"Wygląda tak zwyczajnie"? Dla mnie Axl Rose nigdy nie będzie wyglądał zwyczajnie... zawsze będzie"fuckin' amazing " :D A przynajmniej tak długo, jak długo dźwięk jego głosu będzie wywoływał u mnie gęsią skórę, "ciary" na plecach i miękkie kolana ;)
Trafiłaś w sedno!!! Axl wygląda jak na swój wiek świetnie i ma w sobie nadal to "coś", co kobiety zawsze do niego przyciągało...nie potrafie tego zresztą zdefiniować ;) . Jego spojrzenie paraliżuje, a właśnie to m.in.w nim kochałam! B)
-
Nie dziwie się mu - też bym go za nic nie sprzedał.
-
Ooo tak spojrzenie to sie nic nie zmieniło...najbardziej mi sie podobało jak wykonywał Mr. Brownstone'a w Lizbonie !! :D
-
Ja chciałbym ytlko powiedziec, ze moglem zlapac mikrofon, ale sie przestraszylem, ze mnie w lep walnie i sobie juz nigdy nie wybacze ze nie wyskoczylem. Zlapal go taki metal co stal obok mnie, moj ojciec chcial odkupic, ale kolo sie nie zgodzil.
ojoj, czyżby mała prowokacja? chyba kolega troche przesadził ;) to Z CAłą PEWNOśCIą była kobieta i dam sobie trzy łapy uciachac, iż z metalem nic wspólnego nie miała ;)
-
Wszystko minęło w mgnieniu oka i po bisie przyszła kolej na kończące całe wydarzenie PC. Koniec... Axl skończył śpiewac, kolejne wybuchy całkowicie mnie omamiły, jedynie instrumenty dalej pobrzmiewały... tak koniec... ale czy napewno? o k***a! nie koniec! Axl zamachnął się i... iiii... rzucił MIKROFONEM!!! Stałam z kumpelą ramię w ramię i za cholerę nie mogłyśmy uwierzyc, że leci on prosto na nas!!!
Wyciągnełam rękę - niestety mikrofon odbił się od mojej dłoni i kolejno odbijał się od ręki mojej koleżanki, następnie od jej głowy, kończąc swój lot na twarzy kobiety stojącej tuż za mna! Okulary spadły jej z twarzy :rolleyes: zauważalny był również ciężki szok w jakim się znalazła... :P chyba zasłużyła na ten dar od losu ( w tym wypadku Axla ), ale jestem pewna, że do końca w życia bedę pluła sobie w twarz, że mając go praktycznie w garści - straciłam go!
Bardzo piękna relacja ... ale ten fragment przeczytałem szczególnie uważnie i z wielkim śmiechem przede wszystkim :D no i jeszcze zazdrość że ja akurat tam nie stałem <_<
hehe dziękuje, mogę już zostac dziennikarką? :P :) teraz i u mnie po przeczytaniu tego fragmentu pojawia się uśmiech na twarzy, ale muszę Ci się przyznac, że jeszcze dwa dni temu byłoby to nie do pomyślenia :P
uwierz mi - katowałbyś się bardziej stojąc bardzo blisko, wręcz ocierając się o zdobycie tego majkrofonu rąbanego łaaa chyba znowu mi odbija :rolleyes:
-
No właśnie coś mi się tu nie zgadza :unsure: To ile było tych mikrofonów i ile ludzi je złapało :blink: ??
Ooo tak spojrzenie to sie nic nie zmieniło...
Zgadzam się w 100% :D Jak zdjął okulary to taki pisk rozgromił stadion jak nigdy :rolleyes:
-
nie mówcie mi o jego spojrzeniu bo trace oddech :D
a swoją drogą bardzo ciekawi mnie przeznaczenie tych takich monitorów, które zostały porozstawiane na scenie m.in między odsłuchami wokalisty. może ktoś się orientuje?
-
Tak. Tam sa wyswietlane teksty utworow
-
Ja chciałbym ytlko powiedziec, ze moglem zlapac mikrofon, ale sie przestraszylem, ze mnie w lep walnie i sobie juz nigdy nie wybacze ze nie wyskoczylem. Zlapal go taki metal co stal obok mnie, moj ojciec chcial odkupic, ale kolo sie nie zgodzil.
ojoj, czyżby mała prowokacja? chyba kolega troche przesadził ;) to Z CAłą PEWNOśCIą była kobieta i dam sobie trzy łapy uciachac, iż z metalem nic wspólnego nie miała ;)
czytałam wypowiedzi niektóre na onecie i jedna dziewczyna bodajrze Aga
przyznała się,że złapała mikrofon B) może była z jakimś facetem/mężem i on później przejął zdobycz B)
-
aha:) dzięki wielkie :) strasznie mnie to zastanawiało, bo oglądałam dzisiaj program poświęconu U2 na VH1 i oni podobne monitory mieli poustawiane w celu obserwowania reakcji publiczności :P
-
No właśnie coś mi się tu nie zgadza :unsure: To ile było tych mikrofonów i ile ludzi je złapało :blink: ??
Ooo tak spojrzenie to sie nic nie zmieniło...
Zgadzam się w 100% :D Jak zdjął okulary to taki pisk rozgromił stadion jak nigdy :rolleyes:
naprawdę? :D o kurde :) jak czytam wszystkie te wasze wypowiedzi to czuję wielką pozytywną energie od was (chociaż nie mamy kontaktu) to niesamowite, że minęło już dobrych kilka dni a wy to tak przeżywacie jakby to było wczoraj..ale znam siebie i wiem, że miałabym to samo i pewnie niespałabym w nocy, chodziła jak lunatyk i ciągle o tym wszystkim myślała. Ja bym chciała tylko wiedzieć coś więcej o tym jak Axl dawał autografy, jak to jest być tak blisko Axla Rose :rolleyes: przecież ja bym tam padła, gdybym mu np podawała kartkę czy tam coś do podpisania to by mi się tak ręka trzęsła że wstyd :blink: :D
tak naprawdę to bym się rzuciła na niego :P
-
Tak. Tam sa wyswietlane teksty utworow
hehe na UYI Tour tez tak bylo tylko kineskopowe a nie LCDki :P
-
Ja chciałbym ytlko powiedziec, ze moglem zlapac mikrofon, ale sie przestraszylem, ze mnie w lep walnie i sobie juz nigdy nie wybacze ze nie wyskoczylem. Zlapal go taki metal co stal obok mnie, moj ojciec chcial odkupic, ale kolo sie nie zgodzil.
ojoj, czyżby mała prowokacja? chyba kolega troche przesadził ;) to Z CAłą PEWNOśCIą była kobieta i dam sobie trzy łapy uciachac, iż z metalem nic wspólnego nie miała ;)
czytałam wypowiedzi niektóre na onecie i jedna dziewczyna bodajrze Aga
przyznała się,że złapała mikrofon B) może była z jakimś facetem/mężem i on później przejął zdobycz B)
ok aby rozwiac wszelkie wątpliwości powiem tak:
owa Pani dostała w twarz, przez co okulary jej z niej spadły, obok niej stał mężczyzna (prawdopodobnie powiązany w jakiś sposób z ową Panią, lub też poprostu był dla niej szarmanckim nieznajomym bowiem podniósł mikrofon z ziemi i dał jej do rąk, po czym został włożony przez nią do torby)
jeśli uraziłam kogokolwiek we wcześniejszych postach, bardzo serdecznie przepraszam :) ale naprawdę nie było tam żadnego metala ;)
-
Ja miałem sen.Że axl w jakims barze był.Spytałem się go czy by nie dał autografu,i miałem długopis powiedział żebym marker przyniósł to wtedy siepod pisze.Przyniesłem i dostałem.Rano byłem bardzo zawiedziony że to był sen. :D
-
a mnie się śniło ostatnio ,że był koncert. i w przerwie między piosenkami wylosowali mój bilet i miałam wyjśc na scenę i śpiewac z nimi Knockin'
hahahha no i wyszłam i Axl najpierw śpiewal zwrotki a pod koniec wiadomo w którym momencie mówi : "I sing one, you sing one, we've got Ania here to help you.I think you know the words..."
hahaha śpiewałam w chórku jak Tracy i Roberta
:D
-
a mnie się śniło ostatnio ,że był koncert. i w przerwie między piosenkami wylosowali mój bilet i miałam wyjśc na scenę i śpiewac z nimi Knockin'
hahahha no i wyszłam i Axl najpierw śpiewal zwrotki a pod koniec wiadomo w którym momencie mówi : "I sing one, you sing one, we've got Ania here to help you.I think you know the words..."
hahaha śpiewałam w chórku jak Tracy i Roberta
:D
Super sprawa :D
-
Super sprawa :D
Tak,ja bym chyba oszał z radości :D
-
tak...tylko gorzej po obudzeniu
-
tak...tylko gorzej po obudzeniu
jeśli w swym śnie dotarłabyś wyemaginowanym samochodem bądź pociągiem (tak jak to miało miejsce w rzeczywistości) do domu, ból po przebudzeniu byłby mniejszy - bo sama nie byłabyś pewna czy to aby przypadkiem nie wydarzyło się naprawde :P
-
a swoją drogą bardzo ciekawi mnie przeznaczenie tych takich monitorów, które zostały porozstawiane na scenie m.in między odsłuchami wokalisty. może ktoś się orientuje?
Mozew lecialy tam teksty piosenek ? B)
-
hehe dziękuje, mogę już zostac dziennikarką? :P :) teraz i u mnie po przeczytaniu tego fragmentu pojawia się uśmiech na twarzy, ale muszę Ci się przyznac, że jeszcze dwa dni temu byłoby to nie do pomyślenia :P
uwierz mi - katowałbyś się bardziej stojąc bardzo blisko, wręcz ocierając się o zdobycie tego majkrofonu rąbanego łaaa chyba znowu mi odbija :rolleyes:
Haha .... dziennikarką możesz zostać, jednak w przypadku tego co opisałaś bardziej podchodziłoby to pod sprawozdawcę z działań wojennych w strefie frontowej :lol: a moze to i lepiej że rzucił nie w moim kierunku... nie wiem jakbym się zachował gdyby szczęście było tak blisko. Jeszcze mógłbym krzywdę zrobić temu kto złapał mikrofon :D
-
tak...tylko gorzej po obudzeniu
jeśli w swym śnie dotarłabyś wyemaginowanym samochodem bądź pociągiem (tak jak to miało miejsce w rzeczywistości) do domu, ból po przebudzeniu byłby mniejszy - bo sama nie byłabyś pewna czy to aby przypadkiem nie wydarzyło się naprawde :P
masz rację
następnym razem tak zrobię
a że od koncertu Gunsi śnią mi się codziennie o czym już wspominałam to szansa na bis jest całkiem spora:)
-
To ja powiem tylko, że mi po koncercie śnił się.... koncert :rolleyes: Dokładnie ten sam :P Ale żaden sen nie zastąpi tego co było naprawdę :)
Co do mikrofonu to cieszę się, że sprawa rozwiązana :) A jednak Pani dostała w głowę, ale pewnie z emocji nawet tego nie poczuła...
-
a że od koncertu Gunsi śnią mi się codziennie o czym już wspominałam to szansa na bis jest całkiem spora:)
Mam nadzieję, że masz prorocze sny. :D
-
a że od koncertu Gunsi śnią mi się codziennie o czym już wspominałam to szansa na bis jest całkiem spora:)
Mam nadzieję, że masz prorocze sny. :D
ja też :D
-
hehe dziękuje, mogę już zostac dziennikarką? :P :) teraz i u mnie po przeczytaniu tego fragmentu pojawia się uśmiech na twarzy, ale muszę Ci się przyznac, że jeszcze dwa dni temu byłoby to nie do pomyślenia :P
uwierz mi - katowałbyś się bardziej stojąc bardzo blisko, wręcz ocierając się o zdobycie tego majkrofonu rąbanego łaaa chyba znowu mi odbija :rolleyes:
Haha .... dziennikarką możesz zostać, jednak w przypadku tego co opisałaś bardziej podchodziłoby to pod sprawozdawcę z działań wojennych w strefie frontowej :lol: a moze to i lepiej że rzucił nie w moim kierunku... nie wiem jakbym się zachował gdyby szczęście było tak blisko. Jeszcze mógłbym krzywdę zrobić temu kto złapał mikrofon :D
oo sprawozdawca z działań wojennych i to jeszcze w strefie frontowej!! łaa super :) chyba musze już zaczac zastanawiac sie nad swoja przyszłościa :P
Ps
gdyby nie to, że byłam w tak wielkim szoku (w końcu nie na codzień widuje się spadający prosto z nieba mikrofon rzucony przez samego Axla Rosa) zapewne zachowałabym się tak jak zwierzę B) uuu wyobrażasz sobie WELCOME TO THE JUNGLE w wykonaniu dwóch babeczek tkwiących w 11-sto tysięcznym tłumie rozgoryczonych fanów :rolleyes: :P dobra kończe bo zaczynam chrzanic trzy po trzy.
tym razem nie sweet child lecz sweet dreams wszystkim życze. śnijcie mi tu pięknie o koncercie a jutro podzielimy się wrażeniami :) dobranoc
-
u mnie w winampie leci tylko i wyłącznie GN'R od czasu koncertu :D
Witek - mówiłeś jakiś czas temu, że coraz rzadziej słuchasz GN'R, jak jest teraz - po koncercie? :D
BOZE, LUDZIE!! DZIEKI! mi bylo sie az wstyd do tego przyznac,ale non stop TYLKO i wylacznie slucham G n'R, zdjecie Axla na tapecie kompa,telefonu i mnustwo zdjec,ciagle filmiki,koncerty,klipy! szalenstwo! jak ja sie ciesze ze nie tylko ja zwariowalam!! :D
-
uuu wyobrażasz sobie WELCOME TO THE JUNGLE w wykonaniu dwóch babeczek tkwiących w 11-sto tysięcznym tłumie rozgoryczonych fanów
Hihi, ja sobie to wyobrażam... bo pamiętam siebie (w miarę bo w szoku, ale jednak coś pamiętam :P ) :lol:
No tak, mikrofon Axl'a nie codziennie ląduje na czyjejś głowie, ja cały czas mam przed oczami to jak nim rzucał, albo zakładał Polską flagę na plecy czy bierze róże od fanów.... i wszystko na raz :)
Ciekawe kiedy minie ten szok po koncertowy :lol: To już 3 dzień a ja nadal zero oznak otrząśnięcia... Choc w sumie, nie chce by mi mineło, chcę sobie tak błogo wspominać aż... do następnego koncertu :rolleyes:
-
Mam propozycje. 10 i 12 lipca Axl gra w Niemczech! KTO JEDZIE ZE MNA??
Nie ten temat. Zły mod
-
A czy nikt nie zauwazyl ze Robin Finck mian na sobie polskie barwy ? CZERWONE PODKOLANOWKI I BIALE LEGINSY ? B)
-
Zwróciłem na to też uwagę!!!! Czyżby to był przypadek? ;) :D
-
różowe w sumie... choć w sumie...
-
różowe w sumie... choć w sumie...
Mimo wszystko wydaje mi sie ze czerwone :)
I slowa Axla - ''Rock is fun, fun is fun'' - ja to zrozumialem jako : rock jest do zabawy a nie do siedzenia i to chyba bylo skierowane do ludzi siedzacych na trybunach B)
-
Do licha - oglądałam wczoraj i dzisiaj non stop zdjęcia oraz filmy z koncertu, przy okazji od czasu do czasu oglądanie urozmaicając histerycznym szlochem i wyciem do monitora i... dostałam zapalenia spojówek.
Trochę urlopu od was biorę, bo przecież to zaczyna się robić niebezpieczne ;)
Teraz to samo - zamiast z okładem na mordce leżeć to siedzę na forum - chyba uzależniona od was jestem :(
Aa i z góry za literówki przepraszam - ale ja naprawdę na wyczucie w klawiaturę stukam - kompletnie nic nie widzę...
Jak mi się polepszy, to przypełzgam tu jeszcze ;)
-
to może i ja w końcu coś skrobnę o moich wrażeniach:
Mnie po prostu zatkało z wrażenia. Chcociaż widziałam już nie jeden koncert, zespołów takich jak Iron maiden, Metalica, Rammstein, to jednak żaden z nich nie był tak wyczekiwany. Na koncert Gunsów, czekałam 15 lat, od dziecka, od kiedy poraz pierwszy posłuchałam Estranged. Byłam wtedy jeszcze w podstawówce, to był rok 1991 a ja miałam 11 lat.
Warto było czekać, warto było pojechać i przekanać sie na własne oczy że Axl Rose to nie tylko ruchomy obrazek na ekranie, ale człowiek z krwi i kości.
Jest tak, że ludzie czekajac na cos latami, żyjąc marzeniami, idealizuja swój niedoscigniony cel. Trudno wtedy sprostać takim oczekiwaniom, ale zespół Guns and Roses nie tylko sprostał tym oczekiwaniom, może nawet je przerósł, (jeśli to możliwe)...
Gdy grała muzyka, śpiewaliśmy, gdy tylko cichła muzyka, krzyczeliśmy: Guns and Roses. Ale gdy tylko Axl odzywał się miedzy piosenkami, skandowanie cichło... Ludzie chcieli usłyszec co on ma do powiedzenia, czekali na każde jego słowo, czekali na uśmiech na jego twarzy, każdy chciał by dla niego też był to miły wieczór.
Dzieki za podniesienie jednej z przyniesionych przez fanów róży...
Dzięki za przyjecie naszej narodowej flagi
Dzieki za miłe słowa
Dzięki za ponad 2 godziny muzyki
Dzięki za najwspanialszy koncert jaki widzieliśmy
Usłuszeć Paradise City, Welcome to the jungle, Patience, You could be mine, Nightrain na żywo to nie lada wydarzenie! Nie interesują mnie covery! Bo uważam, że głos który drze się: "You know where you are?!! you're in the jungle, you gonna die!!" i który ma pełne prawo to robić, jest tylko jeden na świecie!!!
Bo Slasha mozna zastąpić... Axla NIE!
-
Muszę powiedzieć, że bardzo miło czytać to co jest w tym topicu napisane :) widać na jego przykładzie dobrze jaki wpływ wywarł na ludzi koncert i wszystko co z nim związane. Ile dał im radości i energii ( no smutku troche też bo chyba każdy chciałby więcej B) ) Za każdym razem kiedy sobie podczytuję wasze wypowiedzi wraca do mnie cała ta atmosfera z czego bardzo się cieszę :) A z każdym obejrzeniem video, lub przesłuchaniem jakiegokolwiek utworu GnR radość się utrwala, a energii jest jeszcze więcej. Słowem... totalny schiz
Wszyscy mówili o snach więc i ja może coś dorzucę.... niestety koncert mi się nie śnił, ale w całkowicie naturalny sposób nie spałem 2 noce po koncercie bo tak mnie trzymało :D
-
Mi trudno cokolwiek napisać o samym koncercie. Cały czas jestem w szoku i nie umiem dobrać słów które by opisały to co się wydarzyło. Najpiękniesze, najcudowniejsze, najwspanialsze, nieee, to coś więcej.... :rolleyes:
Bo uważam, że głos który drze się: "You know where you are?!! you're in the jungle, you gonna die!!" i który ma pełne prawo to robić, jest tylko jeden na świecie!!!
Święte słowa.
-
Bo uważam, że głos który drze się: "You know where you are?!! you're in the jungle, you gonna die!!" i który ma pełne prawo to robić, jest tylko jeden na świecie!!!
Święte słowa.
Te słowa stają się chyba szczególnie wymowne teraz po koncercie!!!
Chciałoby się rzec "amen".
-
Jego spojrzenie paraliżuje, a właśnie to m.in.w nim kochałam! B)
Dokładnie! Na koncercie stałam po prawej stronie niedaleko sceny i kiedy raz na jakiś czas Axl podchodził do nas, serce zaczynało mi walić jak szalone... Ta dzikość w jego wzroku... Samym spojrzeniem sprawił, że wszystkie uśpione emocje sprzed kilkunastu lat odżyły na nowo. A jeśli dodać do tego głos i ruchy, to charakterystyczne "bujanie", to po prostu mmmmmm... :)
-
A czy nikt nie zauwazyl ze Robin Finck mian na sobie polskie barwy ? CZERWONE PODKOLANOWKI I BIALE LEGINSY ? B)
a czy przy tym nie przypominal kaczki? poczulam sie urazona ta kpina :D
-
A czy nikt nie zauwazyl ze Robin Finck mian na sobie polskie barwy ? CZERWONE PODKOLANOWKI I BIALE LEGINSY ? B)
a czy przy tym nie przypominal kaczki? poczulam sie urazona ta kpina :D
Nie rozumiem... B)
-
zawsze ma taki strój ;)
-
No właśnie :) Robin był świetnie ubrany i świetne maski strzelał przy solówkach (takie wczuwanie sie ) :D
-
Jego spojrzenie paraliżuje, a właśnie to m.in.w nim kochałam! B)
Dokładnie! Na koncercie stałam po prawej stronie niedaleko sceny i kiedy raz na jakiś czas Axl podchodził do nas, serce zaczynało mi walić jak szalone... Ta dzikość w jego wzroku... Samym spojrzeniem sprawił, że wszystkie uśpione emocje sprzed kilkunastu lat odżyły na nowo. A jeśli dodać do tego głos i ruchy, to charakterystyczne "bujanie", to po prostu mmmmmm... :)
święta racja:)
ja stałam mniej więcej na środku płyty, pare rzędów od sceny więc jak wychodził na ten niby podest i był taaak blisko to po prostu wbijało mnie w ziemię i wpatrywałam się jak zahipnotyzowana
cudnie :D
-
ja miałem kilka razy taki moment ze patrzyłem prosto w oczy Axlowi i on mi ;)... myślę że wam też tak spojrzał jakby chciał coś powiedzieć ;)
-
Żebyś wiedział...spojrzał mi w oczy a jak mu pokazałem Victorie to sie uśmiechnął...w sumie to już sam nie wiem czy to było do mnie czy nie, ale mi nie zabierajcie tej przyjemności i jakby co to było do mnie :D
-
Ja teraz jestem na etapie szukania "metorpolu" z Axlem. Musze znaleźć tą gazetę!!! :P A a porpos koncertu to cały czas w głowie migają mi jakieś jego fragmenty, po prosty wspomnienia na całe życie.
-
ja miałem kilka razy taki moment ze patrzyłem prosto w oczy Axlowi i on mi ;)... myślę że wam też tak spojrzał jakby chciał coś powiedzieć ;)
myśle że każdemu tak spojrzał :D
-
i na tym polega show....żeby każdy z tysiąca fanów był przekonany że ten występ jest specjalnie dla niego :)
ja też wymieniłem spojżenia z Axlem....a wcześniej z Bachem B)
-
a ja strasznie olubiłam Bacha po tym koncercie ;)
-
kiedyś grał melodyjnego HardRocka....teraz chyba poszedł w strone thrashu.......ponoc fajna jest płytka progrockowego frameshiftu.
Mam nadzieje że jakoś szybko wyda nową płytę.
-
jezzzzu jak ja Wam zazdroszcze ... no nic tylko ryczec mi pozostalo i zalowac bo z tego co wyczytalam to wyje****ie bylo ... bosiuu ja tez tak chce! leeee :(
-
jezzzzu jak ja Wam zazdroszcze ... no nic tylko ryczec mi pozostalo i zalowac bo z tego co wyczytalam to wyje****ie bylo ... bosiuu ja tez tak chce! leeee :(
napewno będzie jeszcze okazja :D
( i tej wersji wszyscy sie trzymamy!! )
-
uuu wyobrażasz sobie WELCOME TO THE JUNGLE w wykonaniu dwóch babeczek tkwiących w 11-sto tysięcznym tłumie rozgoryczonych fanów
Hihi, ja sobie to wyobrażam... bo pamiętam siebie (w miarę bo w szoku, ale jednak coś pamiętam :P ) :lol:
No tak, mikrofon Axl'a nie codziennie ląduje na czyjejś głowie, ja cały czas mam przed oczami to jak nim rzucał, albo zakładał Polską flagę na plecy czy bierze róże od fanów.... i wszystko na raz :)
Ciekawe kiedy minie ten szok po koncertowy :lol: To już 3 dzień a ja nadal zero oznak otrząśnięcia... Choc w sumie, nie chce by mi mineło, chcę sobie tak błogo wspominać aż... do następnego koncertu :rolleyes:
heheh :P też cały czas tylko jeden i ten sam widoczek mi świdruje przed oczyma :rolleyes: aż zaczynam się o siebie niepokoić (co jest cholernie rzadką przypadłością :P) to już 5 dni :) pięć calutkich dni, a w dalszym ciągu mam wrażenie, że dopiero wróciłam do domku z warszawskiego stadionu...
-
ja miałem kilka razy taki moment ze patrzyłem prosto w oczy Axlowi i on mi ;)... myślę że wam też tak spojrzał jakby chciał coś powiedzieć ;)
myśle że każdemu tak spojrzał :D
Nawet mi tak spojrzał :D Mimo że jestem mała, i nie miałam zbyt dużych szans to jednak spojrzał :D
to już 5 dni pięć calutkich dni, a w dalszym ciągu mam wrażenie, że dopiero wróciłam do domku z warszawskiego stadionu...
To tak jak ja, jeszcze w dodatku jestem z Warszawy, i często przejeżdżam koło stadionu, to w ogóle płakać mi się chcę..... Ale nikt juz ze mną nie chce tamtędy jeździź bo od czasu koncertu dre się jak oszalała "ja tam byłam!!" :blink:
Ja myśle że to jest poprostu epidemia, bardzo fajna epidemia wśrod fanów GN'R :rolleyes:
-
jezzzzu jak ja Wam zazdroszcze ... no nic tylko ryczec mi pozostalo i zalowac bo z tego co wyczytalam to wyje****ie bylo ... bosiuu ja tez tak chce! leeee :(
jeszcze będziesz miała możliwość przeżyć coś podobnego :) po tym wszystkim co miało miejsce 15 czerwca w Warszawie jestem pewna, że Gunsi wrócą do nas i to cholernie prędko :)
-
Prawie się popłakałem, w tym pliku *.mpg Kempes'a z Knockin' On Heaven's Door widać jeszcze lepiej moją flagę Zgierz GN'ROCKS i jak nią macham... Kourva! I ja byłem na takim cudownym show...Gdyby można było cofnąć czas...
-
to już 5 dni pięć calutkich dni, a w dalszym ciągu mam wrażenie, że dopiero wróciłam do domku z warszawskiego stadionu...
To tak jak ja, jeszcze w dodatku jestem z Warszawy, i często przejeżdżam koło stadionu, to w ogóle płakać mi się chcę..... Ale nikt juz ze mną nie chce tamtędy jeździź bo od czasu koncertu dre się jak oszalała "ja tam byłam!!" :blink:
Ja myśle że to jest poprostu epidemia, bardzo fajna epidemia wśrod fanów GN'R :rolleyes:
za każdym razem kiedy po raz kolejny sięgam wspomnieniami do tamtego dnia wszystko wydaje mi się być tak doskonałe, a jednocześnie przytłacza mnie fakt, że ten koncert JUŻ SIĘ ODBYŁ - i oprócz wspaniałej muzyki GNR nic z nim związanego nie zawita u mnie w domu, nie zapuka do drzwi... trochę mnie to katuje, jednocześnie czując potrzebę poświęcania zdecydowanie większej ilości wolnego na czasu na grę na gitarze i śpiew
nie wiem na co liczy mój chory umysł?! tak jakbym przygotowywała się do jakiegoś spotkania face to face z całym zespołem :blink:
poza tym jeszcze kytyczniej spoglądam na cały świat... chciałabym przenieść się w czasie do lat osiemdziesiątych / dziewięćdziesątych, kiedy wszyscy czuli ten nasz specyficzny klimat... niestety nie było dane mi żyć w tym z*******ym rock-okresie kulturalnym :(
-
Jechałem na ten koncert, bo po kilkunastu latach fascynacji gunsami po prostu nie wypadało zostać w domu, gdy w Warszawie tłum ludzi będzie się bawił. To co zobaczyłem przerosło wyobrażenia. Zespół w świetnej formie! Zwłaszcza AXL. No i radosna wiadomość IZZY was there! Po kilku dniach jeszcze nie ochłonąłem. Pozdrawiam wszystkich fanów! :)
-
uff, wreszcie koniec... jak czytałem te posty powracały wszystkie wspomnienia... cholera, jednak wrazliwy jestem bo coś za gardło ściska.
To może ja też pokrótce:
Na Gunsów live czekałem 15 lat. Do Warszawy zabrałem brachola, którego wtajemniczyłem w arkana dobrej muzyki pospołu z ojcem - klasyka rocka to podstawa. Co prawda father za Gunnersami nie przepada, woli muzyke ze swojego okresu ale ja to co innego. Brat MA 15 lat :-) czekał tyle co ja.
Na stadion weszliśmy przed 18.00, grał OZ i mimo że mieliśmy bilety na Krytą poszlismy pod scenę poczuć atmosferę. Chłopaki spisali sie nieźle ale dopiero Bach dał prawdziwy popis. Dobrze że słuchałem go już z krzesełka bo gdybym nieopatrznie został pod sceną na jego występ to już bym się stamtąd nie ruszył. A ja mimo wszystko wolę przeżywać takie emocje w sposób bardziej... stonowany :-) tak, tak, sztywniak jestem i tyle, do tego nie szanuję moich włosów bo ciągle je ścinam, hehe
Sebastian śpiewał naprawdę elektryzująco, wspaniały, wzorcowy rockman (te włochate kółka były rewelacyjne, bałem się tylko żeby nie walnął kogoś albo siebie tym mikrofonem :-) Muszę się bliżej przyjrzeć twórczości Skid Row, nie ma innej możliwości, po takim występie zasłużyli sobie na to.
Ostatni support pożegnał się i zszedł ze sceny. Długie minuty wyczekiwania i rozglądania się po stadionie, nieduża ta Legia ale i ludzi jakby przymało... może stoją jeszcze przy kiełbaskach albo Toitoiach ;) Pogoda super, niebo poznaczone strzępami chmurek ale błękit przeziera coraz odważniej. Brachol pobiegł po pizzę i colę, ja siedzę i czekam. Czekałem tyle lat, to i nawet tak się nie dłuży. Gdzieś tam tylko w środku złosliwy chochlik mruczy: a może nie dadzą rady? A może Axl się obrazi bo będą kłopoty ze sprzętem i zejdzie ze sceny na pół godziny? Jacyś tzw. fani zaczną wrzeszczeć: Gdzie jest Slash itd.?
MILCZ, chochliku!!! Nic takiego się nie przydarzy! To ma być święto a nie jakieś nędzne dożynki i odcinanie kuponów od dawnej, przywiędłej już sławy. Mówię ci, przeklęty stworku, milcz boś niewierny! Ja wierzę, że Axl trzyma ten zespół i nie pozwoli by na wizerunku wspaniałych Gn'R pojawiły się rysy i pęknięcia. Dadzą radę! Za dużo lat czekałem żeby to miało być rozczarowanie i pogrzebanie etosu, który pomimo wielu zawirowań wciąż dumnie trwa na należnym miejscu! I trwać będzie, niezaleznie od twoich podłych prób, zdradliwy pokurczu! MILCZ!!!
Brachol wrócił z pizzą, zajadam jeden kawałek, drugi zostawię na później (tak naprawdę zjem go dopiero w domu :-) ). Wciąż czekamy, ludzi jakby troche więcej ale i tak poniżej oczekiwań. Jednak wielu się przestraszyło sądząc że Gn'R się skończyli. Może to i lepiej, przyszli prawdziwi fani i wspaniałe show będzie najlepszą nagrodą za wiarę i lojalność. Tak, chochliku!
Z głośników płynie sobie Metallica ale co to? Wyciszyli kawałek, od sceny zaczyna płynąć jakaś klimatyczna muza, gothic lightversion w nowoczesnej aranżacji :D To chyba już, zaraz powinni się pojawić, równo z czasem bo na płocie było info - Gn'R o 20.30
Widzę dość dużą grupę wchodzącą na tyły sceny od prawej strony, Axla chyba tam nie było ale dość daleko także pewien nie jestem. Ludzie pod sceną zaczynają się ożywiać, słyszę krzyki, wiwaty. No no...
I pierwszy riff z Welcome To The Jungle!!! Zrywam się zmiejsca z okrzykiem radości na ustach! Zaczyna się!!! Cały stadion jak na komendę powstał, słyszę krzyki i piski, atmosfera gęstnieje, czuję jak napięcie wokół rośnie w błyskawicznym tempie!
Drugi riff! Oh fuck!
Trzeci raz, Axl jest na scenie! Widzę go teraz! Ludzie tak wrzeszczą że prawie nie słyszę muzyki!
I nagle:
You know where the fuck you are!!!!!!!!!!!!!!! o qrwa, to się dzieje naprawdę!!! Drę ryja i skaczę, brachol obok z podniecenia mocuje się z barierką. A ja wierzę, w tym momencie już wierzę i wiem, że uczestniczę w czymś wyjątkowym, spełnieniu marzeń tysięcy ludzi którym było dane zaspokoić jedno z najskrytszych pragnień, Guns n' Roses są przed nami!!!
Eh, znów mi się łezka w oku kręci. Nie ma szans oddać tego co czułem podczas tych 2,5 h, słowa będą tylko deprecjonować doniosłość tej chwili. Dłuuuugiej chwili :)
Jak ktoś juz napisał: rockowy orgazm. Amen
Z AfD prawie wszystkie kawałki, brakowało tylko Rocket Queen ale niech tam! Może następnym razem... Axl we wspaniałej formie wokalnej, koncert sprawia mu przyjemność, szczęście wszystkich fanów wdrapało się na scenę i pobudziło też chłopaków, widać że gra sprawia im radość, bawią się świetnie ale i tak nawet w połowie nie tak cudownie jak publiczność, nie ma takiej możliwości :P !!!!!!!!!
Gitarzyści na poziomie, zamiast Slasha brakuje mi Buckethead'a po tym co wyprawiał w Rio ale ci tutaj naprawdę trzymają fason! Fortus jest naprawdę dobry, pozostali też jeżdżą po strunach jak w transie. Don't cry na guitar solo robi wrażenie, w sumie fajny pomysł bo akurat ten utwór najbardziej mi się przejadł (choć oczywiście nadal jest boski) ;)
Kapela gra rewelacyjnie, koncert przechodzi najśmielsze oczekiwania, pozostało ostatnie pytanie: pojawi się Izzy czy nie? Miał być...
No pewnie że się pojawił, taki facet z gitarą po lewej stronie, kojarzycie? B) Haha, ale wrzeszczałem gdy Axl go zapowiedział, to jest to! 2/5 oryginalnego składu, autor 1/3 repertuaru Gunsów jest na scenie! Totalny odjazd, Nightrain wymiata, jest Madagascar na bis i... I.R.S.!
Wow! Paradise City, a więc to już finał! Confetti, ogień z dysz, wiwatujący w ekstatycznym uniesieniu tłum...
Dzieki Axl! Naprawdę pięknie jest w Rajskim Mieście... Rzeczywiście i trawa jest zielona i dziewczyny sa piękne... Fajnie, szkoda tylko że tak krótko :P Ale w PC można przebywać tylko przez 2,5 h...
Warsaw, you're fuckin' amazing!!!
Tak bardzo chciałem zaśpiewać z Axlem Patience. I udało się a chwila z flagą była naprawdę symboliczna.
Dlaczego nie było Estranged?! Axl, dlaczego nie chciałeś zaśpiewać o tym jak mówisz do siebie i nikogo nie ma w domu?! Dlaczego?
Może dlatego, że "Slash, thanx for killer guitar melodies"? Być może, chochliku, być może...
No i Izzy mógł zaśpiewać 14 years, tylko w nowej wersji. "Don't get back 14 years in just one day"...
Jak to nie? Można!!! Nawet 15 :D
A moment kiedy Axl mówił "Rocking is fun, fun is rocking" nie odnosił się chyba do ludzi z trybun. A zresztą...
Powrót do Rawy M. i jazda od razu nad zalew na piwo (brachol oczywiście cola). Spijamy chłodne napoje a w uszach wciąż dźwięczy, wciąż gra... I ciągle słyszę "You know where..."?!!!!!!!
Ale się rozpisałem :) A przecież tak naprawdę to wystarczy powiedzieć: było za....ście. Bo przecież było, czyż nie?
Pozdrawiam
-
ja tez caly czas zyje koncertem nie moge sie napatrzec na zdjecia ,filmiki itd.jak to wszystko szybko minelo heh ciezko po czyms takim powrocic do normalnego zycia plakac mi sie chce ze to juz minelo a najgorsze jest to ze nikt z moich znajomych mnie nie rozumie to straszne ,ale coz tez cierpie na chorobe zwana guns and roses come back now mam nadzieje ze bedzie mnie tak trzymalo do nast.ich konceru pozdrowionka ze slonecznego Bialegostoku :D
-
Ten koncert to bylo najwspanialesze i najwieksze wydarzenie w moim zyciu!! to bylo po prostu cos niesamowitego! chce to koniecznie przezyc jeszcze raz... studiuje teraz trase koncertowa G n'R i kombinuje gdzie jechac, czy do Niemiec 10 lub 12 lipca czy do Anglii przed 30! musze, po prostu musze jeszcze raz zobaczyc Axla!
-
zawsze mozemy startowac z petycją, żeby zagrali jeszcze raz :) moja koleżanka próbowałą, ale jej nie wyszło coś chyba (kto by tam chciał koncert vanilla ninja :ph34r: :P )
-
Podpisuję sie pod każdym zdaniem które przeczytałam na tym forum.Nie ma nic lepszego jak znalezc bratnie dusze które czują identycznie jak ja!
-
mała rodzina :)
-
Dusza mnie boli,tak bardzo tęsknię za tym wszystkim..
-
musze, po prostu musze jeszcze raz zobaczyc Axla!
Odczuwam dokładnie to samo ;)
-
a mi axl nie spojrzał w oczka ( chyba :P i tak koncert super, łza w oku się kręciła :lol:. bach super
-
yoyo-> świetna relacja! Czytając ją poczułam się jakbym tam znowu wróciła... Ah, łza się w oku kręci, coś niesamowitego...
-
chce to koniecznie przezyc jeszcze raz... studiuje teraz trase koncertowa G n'R i kombinuje gdzie jechac, czy do Niemiec 10 lub 12 lipca czy do Anglii przed 30! musze, po prostu musze jeszcze raz zobaczyc Axla!
a właśnie gdzie można zobaczyć rozpis tej trasy bo na oficjalnej stronie gnr nie znalazłam?
-
http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?act=calendar (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?act=calendar)
Tu rozpiska, wracac do tematu, ale juz :]
-
ja tez caly czas zyje koncertem nie moge sie napatrzec na zdjecia ,filmiki itd.jak to wszystko szybko minelo heh ciezko po czyms takim powrocic do normalnego zycia plakac mi sie chce ze to juz minelo a najgorsze jest to ze nikt z moich znajomych mnie nie rozumie to straszne ,ale coz tez cierpie na chorobe zwana guns and roses come back now mam nadzieje ze bedzie mnie tak trzymalo do nast.ich konceru pozdrowionka ze slonecznego Bialegostoku :D
Moi znajomi w ogóle nie wiedza co ja czuje, co dla mnie znaczyl koncert, i co dla mnie znaczy GNR, nie za bardzo chca przyjać do wiadomości ze ja po prostu kocham ten zespoł :rolleyes:
-
Mam propozycje. 10 i 12 lipca Axl gra w Niemczech! KTO JEDZIE ZE MNA??
Nie ten temat. Zły mod
ja bede jezdzil wszedzie , gdzie blisko, tylko za 2 lata, jak skoncze 18lat. (hehe)
ostrzeżenie, juz drugie. Nie ten temat! - Looy
-
Właśnie słucham sobie SCOM... i wiecie czego mi brakuje? Tego żywiołowego klaskania podczas wstępu :)
Ludzie, co mu teraz będziemy robić? Jakiś czas temu forum żyło tylko zbliżającym koncertem, a teraz? Emocje w końcu nieco opadną...
-
:) Będziemy przeżywać do następnego koncertu ;) Ja sobie tego inaczej nie wyobrażam jak tylko, że zawitają u nas znowu :D Tylko tym zyje, wspomnieniami, najcudowniejszymi na świecie, i nadzieją :rolleyes:
-
Skoro jedno marzenie mi się w życiu spełniło to zaczynam mieć drugie marzenie. Kolejny koncert Guns N'Roses w Polsce i to już niedługo.
-
Moi znajomi w ogóle nie wiedza co ja czuje, co dla mnie znaczyl koncert, i co dla mnie znaczy GNR
U mnie jest dokładnie tak samo dlatego muszę znalezć znajomych których fascynuje i pociąga to co mnie.
Mam propozycje. 10 i 12 lipca Axl gra w Niemczech! KTO JEDZIE ZE MNA??
O niczym innym nie marzę ale w moim przypadku jest to nierealne - nie mam kasy,słabo znam angielski,jak ty to sobie wyobrażasz?
[size=8]Prosze o NIE pisanie posta pod postem, Witek[/size]
-
a pozatym post pod postem - Zły Modzie Wzywam Cie;) a pozatym te koncerty zostały odwołane ile razy mozna powtarzac...
-
Moi znajomi w ogóle nie wiedza co ja czuje, co dla mnie znaczyl koncert, i co dla mnie znaczy GNR
U mnie jest dokładnie tak samo dlatego muszę znalezć znajomych których fascynuje i pociąga to co mnie.
Dlatego cieszę się że jest to forum. Tu możemy się dzielić emocjami i przeżyciami i wszyscy się rozumieją :rolleyes:
Co do wyjazdu, to wątpie by gdzieś indziej można by przeżyć koncert taki jak u nas, w Warszawie, ale i tak i tak, wybrałabym się, żeby znów móc zobaczyć Axl'a :rolleyes:
-
Jak jedna wielka kochająca się rodzina :P
-
Hehe...co prawda to prawda :)
-
Moi KOCHANI!!! To jest niesamowite, że są na świecie ludzie, którzy czują i myślą to samo co ja. Myślałam, że jestem osamotniona w tym swoim wariactwie, a tu jednak mam dosyć sporo bratnich DUSZ!!! :D
-
Ja po prostu nie przyjmuje do wiadomości że mogłoby nie byc już koncertu w Polsce. On MUSI sie odbyć bo tu pousychamy ;)
-
Moi znajomi w ogóle nie wiedza co ja czuje, co dla mnie znaczyl koncert, i co dla mnie znaczy GNR, nie za bardzo chca przyjać do wiadomości ze ja po prostu kocham ten zespoł :rolleyes:
U mnie w pracy, jak z wypiekami na twarzy zaczęłam opowiadać, jak z*******e było na koncercie, wszyscy spojrzeli na mnie jak ta babka z reklamy Milki na faceta, który mówi, że "świstak zawija je w te sreberka" ;)
Strasznie się cieszę, żu znalazłam to forum i ludzi, z którymi mogę się podzielić swoja radością :D
Bajdełej, nie macie czasem wrażenia, "że to był tylko sen" ?
-
A ja dzis zdawalam relacje z koncertu mojej kumpeli... Dziewczyna slucha nieco odmiennej muzyki, ale jak jej opowiadalam wszystko w najmniejszych szczegolach to w pewnym momencie mi przerwala, mowiac:
- Wiesz, wlasnie dostalam "gesiej skorki", bo poczulam jakbym sama tam byla, w tej niesamowitej atmosferze... (i naprawde wlosy jej na rekach deba staly ;) ) :D
I wiecie co... pozyczyla ode mnie plytki Gunsow!! hehe :D
Nie ma co - trzeba zarazac spoleczensto ta choroba, ktora zwie sie gunsomania! :D
-
Ja też chciałem paru ludzi zarazić gunsomanią ale sie nie dało. Dla nich istbieje tylko wszechobecne techno i muzyka klubowa...
-
U mnie nie ma bata aby kogokolwiek przekonać - niestety ...
Jedyny ''sukces'' jest taki że mam znajomego który kiedyś uwielbiał Gunsów ale od dobrych kilku lat słucha techno i hip hopu. Po koncercie , mojej relacji słownej oraz przesłanych filmach i video...stwierdził że żałuje iż nie spełnił marzenia z dziecinstwa oraz ... od 3 , 4 dni przesyłam mu Gunsowe piosenki bo znów mu wróciła ''chcica'' na to co dobre :lol:
-
I brawo dla Ciebie Kempes, ze udalo Ci sie nawrocic kumpla! :D
Co do mojej kumpeli to watpie zeby zmienila rodzaj sluchanej muzyki- ona nigdy nie rozumiala jak mozna szalec z rozpuszczonymi wlosami, itp... ja zawsze jej odpowiadalam ze nie rozumiem jak mozna tanczyc (?) do muzyki, ktora przypomina jakas wlaczona pralke, wiertarke, tudziez jakies inne urzadzenie (czyt. techno, trans, progessiv czy jak oni tam to wszystko zwa) :lol:
Ale i tak sie ciesze, ze chociaz plytki sobie wypali i bedzie sluchac w domku :)
-
U mnie nie ma bata aby kogokolwiek przekonać - niestety ...
Jedyny ''sukces'' jest taki że mam znajomego który kiedyś uwielbiał Gunsów ale od dobrych kilku lat słucha techno i hip hopu. Po koncercie , mojej relacji słownej oraz przesłanych filmach i video...stwierdził że żałuje iż nie spełnił marzenia z dziecinstwa oraz ... od 3 , 4 dni przesyłam mu Gunsowe piosenki bo znów mu wróciła ''chcica'' na to co dobre :lol:
Byłem dziś u koleżanki która obecnie w jakiś house-owych klimatach się obraca (pewno za sprawą swojego obecnego faceta), za poprzedniego (męża - już byłego :]) słuchała namiętnie GN'R, Pearl Jam i ... Depeche Mode. Puściłem jej klipy z koncertu i fotki i nie bardzo. Axl przytył, komercha, bazując na starych utworach usiłuje wypromować nowy album (wspomniałem jej że ma wyjść - pokazując klip z ChD), tu tylko chodzi o kasę, przy ChD zdziwiła się że ooo co tak ostro... Nawet flaga jej nie ruszyła. Dla niej takie granie (z przewagą starych kawałków) to już jest odcinanie kuponów od sławy.
Ale stwierdziła że głos ma Axl nadal charakterystyczny, taki jak kiedyś i że pewno miałem fajną zabawę. W jej głosie można było wyczuć odrobinę zazdrości (a może więcej?).
Może za jakiś czas się "nawróci" kobieta, choć trochę... who knows what could happend...
Jest to moja najlepsza koleżanka i nie będę się obrażał na takie teksty z jej strony, nie jesteśmy w przedszkolu no ale mogłaby się wykazać odrobiną zrozumienia. :P
U mnie w pracy, jak z wypiekami na twarzy zaczęłam opowiadać, jak z*******e było na koncercie, wszyscy spojrzeli na mnie jak ta babka z reklamy Milki na faceta, który mówi, że "świstak zawija je w te sreberka"
Dokładnie to samo u mnie. No, odrobiną zrozumienia wykazał się kumpel Adam polonista, wielki i wierny fan Republiki (m.in. pisał magisterkę o zespole)...
-
Dzięki czwartkowemu koncertowi odkryłam Sebastiana Bacha a raczej Skid Row z ich wspaniałą piosenką i teledyskiem "18 and Life",która już zawsze kojarzyć mi się będzie z tym koncertem i przypominać mi tą atmosferę..
-
Moi KOCHANI!!! To jest niesamowite, że są na świecie ludzie, którzy czują i myślą to samo co ja. Myślałam, że jestem osamotniona w tym swoim wariactwie, a tu jednak mam dosyć sporo bratnich DUSZ!!! :D
Ja nie wiem co bym zrobiła bez tego forum, bo mało kto rozumie moją pasje graniczącą z obłedem. Byłoooo CUDOWNIE. ;) ;)
-
mam ochote WAS przytulic :D :)
-
Dzięki czwartkowemu koncertowi odkryłam Sebastiana Bacha a raczej Skid Row z ich wspaniałą piosenką i teledyskiem "18 and Life",która już zawsze kojarzyć mi się będzie z tym koncertem i przypominać mi tą atmosferę..
Mi tez sie bardzo spodobala ta piosenka B)
-
Dzięki czwartkowemu koncertowi odkryłam Sebastiana Bacha a raczej Skid Row z ich wspaniałą piosenką i teledyskiem "18 and Life",która już zawsze kojarzyć mi się będzie z tym koncertem i przypominać mi tą atmosferę..
Mi tez sie bardzo spodobala ta piosenka B)
Dokładnie tak.... przesłuchałem w 2 dni po koncercie całą dyskografię Skid Row i jak dla mnie jest to zdecydowanie najlepszy numer. A i podzielam w 100% uczucie koleżanki- dla mnie ta piosenka świetnie oddaje atmosferę koncertu. Tylko zawsze troche mi smutno jak jej słucham, ponieważ o ile dobrze pamiętam to po wykonaniu przez Gunsów Paradise City i podziękowaniach, jak ludzie zaczeli juz wychodzić to puścili ją z taśmy. I kojarzy mi się teraz również z końcem koncertu ;(
-
mam ochote WAS przytulic :D :)
I vice versa :D
A już myślałam że to ja mam samych znajomych którzy "kiedyś słuchali Gunsów, ale teraz są już w innych klimatach..." B) Ale sporo osób po koncercie pisało i pytało z zaciekawieniem "jak było??" więc może przynajmniej sentyment im pozostał :rolleyes:
-
e tam. 18 and Life jest z......ste, ale rownie z......ste jest Monkey Business, Livin Chang a Gang, Only Seventeen....moglbym wymieniac bardzo dlugo :P ale powiem wam szczerze ze widzialem juz jakis kawalek czasu temu Monkey Business z koncertu i tam tez Seba tak niezmiernie wymachiwal tym mikrofonem i teraz jak zobaczylem to na zywo to pomyslalem, "tak, to jest k....wa cos pieknego" :)
-
witaj Dreaven :D przedstawiam Wam człowieka, który pokazał mi co to są gunsi :D mój starszy brat Dreaven :lol: oklaski dla niego B)
-
Nie obraźcie się, ale wydaje mi się, że bardzo mało ludzi było...
-
Po czym wnioskujesz Looy ?
-
po fotkach... byłem na koncertach "gwiazd" dużo mneijszego pokroju i ludzi wydawało się więcej... może złudzenie optyczne, ale takie mam wrażenie
-
Zgadzam sie z Looy'em ludzi nie było za dużo, sam organizator zapowiadał koncert na 25 tyś ludzi, no ale Ci co byli to na pewno nie żałują,koncert był wspaniały a publiczność bawila sie doskonale
-
Nie obraźcie się, ale wydaje mi się, że bardzo mało ludzi było...
A ja się cieszę, że nie było jakiegoś ogromnego spędu... Na ten koncert przyszli tylko ludzie, którzy lubią, a nawet kochają Gunsów, którym zależało na zobaczeniu właśnie tego zespołu, na stworzeniu cudownej atmosfery, a nie jakaś przypadkowa zbieranina, jak to ma miejsce np. na festiwalach, gdzie Gunsi są tylko jedną z wielu gwiazd. Wiadomo, że tam nie wszyscy są nimi zainteresowani i czasami "rozwalają" cały koncert.
Mnie się ta kameralna ;) atmosfera baaardzo podobała.
-
Mnie sie wydaje, że i tak było sporo ludu...a poza tym liczy sie jakość a nie ilość :)
-
Było ok 11 tys... zależy jak teraz na to spojrzeć, dla niektórych może być mało, dla niektórych dużo :lol:
-
No... 11 dla meni nie jest jakimś wielkim wynikiem, gdzie w małym mieście jakim są Żary na koncercie Sistars było też coś koło tego... Żeby nie było, że przyrównuje sistars i gunsów muzycznie, chodzi o ilość ludzi
-
Mnie sie wydaje, że i tak było sporo ludu...a poza tym liczy sie jakość a nie ilość :)
Święte słowa Viper. Przyszli prawdziwi fani GNR, dla których koncert jest czymś szczególnym, a nie dziki tłum ludzi słabo znających twórczość zespołu.
Koncert wciąż mam w pamięci i jeszcze dziś łezka w oczach na wspomnienia z niego. Poza tym, me serce raduje się także z tego, że miałem okazję wielkiej fance Gunsów podarować bilecik w prezencie urodzinowym i koncert był dla niej Wielkim Urodzinowym Przeżyciem. Dzięki Axl za przyjazd do Wawy w ten piękny czerwcowy czwartek :)
-
11 tys ludzi czy to duzo... uwazam ze calkiem sporo, jak na polskie realia. Wezmy np. koncert Alice in Chains na ktory przyszlo cos kolo 2 tys ludzi :lol: Wiadomo ze jesli Gunsi zagrali by ten koncert 13 lat temu przyszlo bo tyle co na Metallice, powiedzmy kolo 50tys... ale tyle lat milczenia, brak wydawnia płyty, pozbycie sie z kapeli podstawowych czlonkow, tez robi swoje + durna powtarzana plotka... Dlatego uwazam ze wynik 11 tys osob nie jest zlym wynikiem! Poza tym ciesze sie ze tylko tyle bylo, bo dzieki temu moglem bez problemow dostac sie pod sama scene :rolleyes:
-
tam nie było chyba osób z przypadku... :) i dlatego była taaka świetna atmosfera:D
-
Ile by tych ludzi nie bylo, my sie bawilismy znakomicie, zapamietamy ten koncert (jak i nastepne :P ) do konca zycia i to sie liczy :)
-
A ja się cieszę, że nie było jakiegoś ogromnego spędu... Na ten koncert przyszli tylko ludzie, którzy lubią, a nawet kochają Gunsów, którym zależało na zobaczeniu właśnie tego zespołu, na stworzeniu cudownej atmosfery, a nie jakaś przypadkowa zbieranina, jak to ma miejsce np. na festiwalach, gdzie Gunsi są tylko jedną z wielu gwiazd. Wiadomo, że tam nie wszyscy są nimi zainteresowani i czasami "rozwalają" cały koncert.
Mnie się ta kameralna ;) atmosfera baaardzo podobała.
Podpisuję się pod tym jak najbardziej. Wolę jeżeli było te 11 tys. ludzi którzy świetnie się bawili i taki koncert z taką atmosferą, a nie gdyby było 50, 75, czy 100 tysięcy ludzi którzy nie wiedzą co jest grane i niewiadomo jak się wogóle tam znaleźli :D
-
A ja wam powiem 27 mam obrone pracy magazyniera (mam nadzieje, że obronie), ale za cholerę nie moge się skupić cały czas myślę o koncercie
Jedyne co mogę ci napisać w takiej sytuacji to to, żebyś dalej myślał o koncercie :D Ja w ciągu 2 dni rozwaliłem 2 egzaminy, umiejąc powiedzmy średnio ;) ale dalej po koncercie mam tyle energii ( którą podsycam słuchając muzyki Gunsów prawie non stop ) że nic mi nie było straszne. A bransoleta GnR z którą byłem na koncercie ( a której uzywam teraz jako talizmanu :P ) być może przynosi mi szczęście. Aż chyba zacznę wierzyć w siły nadprzyrodzone :rolleyes:
Ja tez mimo ze cały czas nie mogłem sie skupic i myslałem o koncercie , obroniłem prace ijestem pieprzonym absolwentem :lol:
-
...powiem wam szczerze ze widzialem juz jakis kawalek czasu temu Monkey Business z koncertu i tam tez Seba tak niezmiernie wymachiwal tym mikrofonem i teraz jak zobaczylem to na zywo to pomyslalem, "tak, to jest k....wa cos pieknego" :)
Racja Seba live zawsze daje czadu. A ten koncert gdzie grali monkey business to z saturday night live :)
-
Jak dla mnie 11tys. to niezbyt dużo, tyle, że dla fanów to lepiej bo łatwiej o kontakt z gwiazdą. Ale dla artysty to gorzej, bo wiadomo im więcej ludzi tym lepszy prestiż rzekomo, ale Axl na pewno dobrze się u nas bawił to było po nim widać. I chwało za to zarówno mu jak i nam :D
-
Jak dla mnie 11tys. to niezbyt dużo, tyle, że dla fanów to lepiej bo łatwiej o kontakt z gwiazdą. Ale dla artysty to gorzej, bo wiadomo im więcej ludzi tym lepszy prestiż rzekomo, ale Axl na pewno dobrze się u nas bawił to było po nim widać. I chwało za to zarówno mu jak i nam :D
dokładnie :) chociaż muszę przyznac, że i te 11 tys. zrobiło na mnie ogromne wrażenie, na początku nie wierzyłam w to, że z tego ok tysiąca najbardziej zażarłych fanów GNR mogłaby uzbierac się sumka aż 11-stu :D - osobiście ta mała frekwencja bardzo mnie cieszyła, ale wyobrażam sobie jak zareagowaliby członkowie zespołu... Bogu dzięki nie zawiedliśmy naszych kochanych spluw, a bynajmniej mam taką nadzieje; jakkolwiek by nie było ich zachowanie mówiło samo za siebie :D
-
Ja byłam od samego poczatku juz na koncercie 650North (fajnie grali) to jak spojrzałam w tyl i bylo gdzies z 2 tys ludzi!!Zrobiło mi sie z tego przykro na poczatku i sobie myslałam co Axl pomysli o Polsce.Gdy zaczal spiewac Oddział Zamkniety(zajeb...ie Pozdro dla tych co krzyczeli POLSKA!!!hehe)to było okolo 5 tys.Potem juz na to nie zwracałam uwagi bo spiewał Bach i GN'R ale gdy było juz po wszystkim to z koleżanka postanowilysmy wejsc na trubuny i zobaczyc ile jest ludzisk no i musz powiedziec ze duzo ale nie tak jak powinno byc hehehe.
INFORMACJA DLA VIPOW JAK NASTEPNYM RAZEM JEDZIECIE NA KONCERT NIE WYDAWAJCIE TYLE KASY ZE BY SIEDZIEC TAK DALEKO OD ZESPOLU!!WIDZIALAM TAKICH KTORZY ZAPLACILI 330 ZL A POTEM BYLI POD SCENA HEHE NIEDZIWIE SIE WAM TEZ BYM ZESZŁA!!!
POZDROWIENIA!!!!!!!!!! :rolleyes:
-
Ja przyjechałam jak grał OZ :lol: To nie było dużo ludzi, trochę byłam zaskoczona... Ale potem im dalej to się robił już tłumek, na Bachu juz się wpychałam pod scenę, gdzie atmosfera była poprostu niesamowita!!!!! Nieważne ile ludzi, ważne że było przepięknie i Axl też się świetnie bawił :D
-
No wlasnie czy ma ktoś zdjęcie całej publiki? Bo ja nie za bardzo widziałam co sie dzieje za mną. Byłabym wdzięczna.
-
Ja też w pewnym momencie straciłam orentacje co i jak i dlaczego. Ale potem ją naszczęście odzyskałam :P
-
Ja tam przyjechałem na koniec kobranocki.Tak jak wszscy bałem się że mało ludzi,ale jak zaczeło to intro lecieć,to ludziska zaczeli walić pod scene że się kurzyło :lol:
-
INFORMACJA DLA VIPOW JAK NASTEPNYM RAZEM JEDZIECIE NA KONCERT NIE WYDAWAJCIE TYLE KASY ZE BY SIEDZIEC TAK DALEKO OD ZESPOLU!!WIDZIALAM TAKICH KTORZY ZAPLACILI 330 ZL A POTEM BYLI POD SCENA HEHE NIEDZIWIE SIE WAM TEZ BYM ZESZŁA!!!
POZDROWIENIA!!!!!!!!!! :rolleyes:
He he może to mnie widziałaś ? :P
Jak kupowałam bilet, to pomyślałam, że starsze panie nie powinny się pchać pod scenę, bo to już nie to zdrowie ;) Ale jak usłyszałam pierwsze riffy WTTJ to biegiem leciałam na dół, mało się na schodach nie zabiłam :) Bo jak to - być na koncercie GN'R i nie zobaczyć Axla z bliska ??? Potem okazało się, że 2,5 godziny przeskakałam na luzie :) (no dobra, może trochę się spociłam i zadyszałam ;) ) Ale nie żałuję tych 330 zeta, bo był browarek i całkiem niezłe miejsce pod sceną bez potrzeby zajmowania go już o 15-tej :D
-
ja miałam bliet na płytę ale pamiątkowy otrzymałam vipowski.... :] nie wiem po so ale jest to jest :P
-
A ja miałam jeden bilet na płytę a z koncertu wyszłam z dwoma :blink: Rozmnożyły się :lol: Ja przy pierwszych riffach WTTJ już ryczałam <_< Nie wspomne już o November Rain czy Sweet Child O Mine które rozpuściły kompletnie mój make-up :lol: Troszkę żałuje że Don't Cry było jako solówka, bo liczyłam że Axl zaśpiewa, ale wtedy bym długo nie postała tam, więc może i lepiej dla mnie :rolleyes:
-
ja miałam bliet na płytę ale pamiątkowy otrzymałam vipowski.... :]
A ja odwrotnie :lol:
-
mój makijaż zmył deszcz ( a włosy zmięniły się w... nieważne :D) co do płaczu to ja się powstrzymałam ( o dziwo ! ) bo tak to bym wyła do samego końca a miałam tylko jedną paczkę chusteczek :P więc może to lepiej dla mnie że nie śpiewał DC.... ;)
-
A ja miałam takie szczęście, że jak wysiadłam z autobusu pod stadionem to przestało zupełnie padać :blink: Więc omineła mnie ulewa ;) Chusteczek miałam dużo, ale pod samą sceną nie miałam ich nawet jak wyjąć, bo był szał że nawet nie myślałam o tym, poprostu płacz ze szczęścia :lol: A na DC pośpiewaliśmy sobie, dochodzę do wniosku że to dobrze, bo jakby Axl zaśpiewał to umarłabym tam na zawał...
-
ja wsiadałam do autobusu to zaczęło kapać...... wysiadałam to już była ulewa.............
nieee - jakbym zaczęła płakać to prędko bym nie skończyła - wiem z doświadczenia - oczka mam potem nieładne :P
-
w moim życiu miałam 3 piękne chwile
1 jak się dowiedziałam że GN'R zagrają dla nas
2. koncert-emocje były tak wielkie, że zastanawiałam się,czy to się dzieje na prawdę
3.uświadomienie sobie,że to prawda :)
-
dziewczyny widze wszystkie w romantycznym nastroju były :rolleyes: jak fajnie.., no to za rok jak będzie koncert - a będzie! musi być.. :D to się umawiamy, stajemy pod sceną i na zmiane piszczymy, płaczemy i podajemy sobie chusteczki B)
-
A ja miałam takie szczęście, że jak wysiadłam z autobusu pod stadionem to przestało zupełnie padać :blink: Więc omineła mnie ulewa ;)
Gratuluję.... bo jak szedłem przez Łazienkowską na stadion w czasie najgorszej ulewy, i przemokłem w 5 min to już myślałem że zamiast skakania i koncertu będzie co najwyżej występ pływaczek synchronicznych :D
-
Duff_wife napisała: "ja miałam bliet na płytę ale pamiątkowy otrzymałam vipowski.... nie wiem po so ale jest to jest" --- ja identycznie :)...
-
Duff_wife napisała: "ja miałam bliet na płytę ale pamiątkowy otrzymałam vipowski.... nie wiem po so ale jest to jest" --- ja identycznie :)...
Fart :P
Ja dalem taki piekny nic nie zniszczony, trzymalem go w koszulce odkad kupilem a dostalem taki zjechany :( :blink:
-
No ja zmokłam bo po Kobranoce zaczeło padac ja byłam od poczatku)!
Co do supportu to sadze ze 650 North fajnie grało,Kobranocka przynudzał (chociaz jak bylam na innych koncertach to dawali czadu),Oddział Zamkniety rozkrecił publike nawet w ta ulewe ale warto było,Sebastian Bach poprostu było bosko praktycznbie nic sie nie zmienil i jego glos rowniez nie9gdy sie dowiedziałam 2 dni przed koncertem ze Bach bedzie spiewac omalo z krzesła nie spadłam hehe)No i Guns N'Roses bylo wspaniale gdybym miala jechac jeszcze raz nie zastanawiala bym sie!!!!!!!!Co do biletow myslalam ze bedzie drozej zdziwilam sie troche ze 110 ale dla fanow lepiej hehe!!!!!
Pozdrawiam!! :rolleyes:
-
Duff_wife napisała: "ja miałam bliet na płytę ale pamiątkowy otrzymałam vipowski.... nie wiem po so ale jest to jest" --- ja identycznie :)...
Fart :P
Ja dalem taki piekny nic nie zniszczony, trzymalem go w koszulce odkad kupilem a dostalem taki zjechany :( :blink:
ja otrzymałem bilet bezpłatny zamiast mojego za 110 :D
-
Ja dalem taki piekny nic nie zniszczony, trzymalem go w koszulce odkad kupilem a dostalem taki zjechany
Kurde, ja tak samo:( Miałam taki wypielęgnowany, zaadbany, a dostałam jakiś wyblakły i pomięty. Oszustwo jakieś :(
-
Ahmet -> pewnie mój :P
-
hmm...jak by to... Ludziska !!!!! nie narzekajcie!!! sa tacy którym nie oddano w ogóle.. <_< ....cóz.. trzeba bedzie pojsc na nastepny koncert zeby miec.. :D
-
hmm...jak by to... Ludziska !!!!! nie narzekajcie!!! sa tacy którym nie oddano w ogóle.. <_< ....cóz.. trzeba bedzie pojsc na nastepny koncert zeby miec.. :D
Wlasnie... Ci, ktorym nie oddali sa wkurzeni :P W tym admin :D
-
hehe mam chyba dwa także jeśli ktoś strasznie ucierpiał nie dostając części swego biletu spowrotem - mogę się podzielic :P ;)
-
A ja miałam takie szczęście, że jak wysiadłam z autobusu pod stadionem to przestało zupełnie padać :blink: Więc omineła mnie ulewa ;)
Gratuluję.... bo jak szedłem przez Łazienkowską na stadion w czasie najgorszej ulewy, i przemokłem w 5 min to już myślałem że zamiast skakania i koncertu będzie co najwyżej występ pływaczek synchronicznych :D
Też miałam tamtędy iść. Ale gdy zaczeło padać, wybrałam autobus :P To była zdecydowanie dobra decyzja :D
dziewczyny widze wszystkie w romantycznym nastroju były jak fajnie.., no to za rok jak będzie koncert - a będzie! musi być.. to się umawiamy, stajemy pod sceną i na zmiane piszczymy, płaczemy i podajemy sobie chusteczki
świetny pomysł, jestem jak najbardziej za :lol: W jednej ręce róża, w drugiej chusteczka, a na twarzy wodospad :lol:
Ja też mam, nie wiadomo jakim cudem, dwa bilety jak już wcześniej wspomniałam, jeden jest mój, a drugi bezpłatny... :unsure: Mam nadzieje że nikt nie ucierpiał z mojego powodu jakoś bardzo :huh:
-
Co do biletów...to też dałem w genialnym stanie (między innymi po to taszczyłem ze sobą ten pieprzony plecak :P ) a otrzymałem jakiś podarty :/
-
hmm...jak by to... Ludziska !!!!! nie narzekajcie!!! sa tacy którym nie oddano w ogóle.. <_< ....cóz.. trzeba bedzie pojsc na nastepny koncert zeby miec.. :D
Wlasnie... Ci, ktorym nie oddali sa wkurzeni :P W tym admin :D
Witek mogę się z Tobą podzielić :]
Spójrzcie z innej strony - nie postarali się z tymi biletami. Na metallice czy ironów były ładniejsze :P
-
Ale to był bilet na Gunsów !! nieważne jak wyglądał :D
-
Z tymi biletami było dziwnie, bo akurat mi facet rozwinął cały wachlarz i mogłam sobie wyszukać odpowiedni...poza tym gdybym wiedziała, wzięlabym dla całego forum :lol: ...
-
Ja niestety, że poczekałem aż większość ludzi przejdzie to też sobie musiałem wybrać z wachlarza składającego sie z trzech jednakowych w sumie biletów :)
-
Hmm, a ja nie wiem w sumie, dostałam pierwszy z brzegu :lol: Ciekawe kto dostał mój bilet, o który tak dbałam, przed koncertem żeby się nie pogniotl ;)
-
Hmm, a ja nie wiem w sumie, dostałam pierwszy z brzegu :lol: Ciekawe kto dostał mój bilet, o który tak dbałam, przed koncertem żeby się nie pogniotl ;)
A ja mialem swoj - oderwali mi tylko kawalek ktory i tak musial byc chyba oderwany B)
-
Jeszcze raz ponowię prosbę o zdjęcia na których byłoby widac z grubsza cała widownię. Byłabym bardzo wdzięczna :)
-
Ja znalazłam tylko takie, jeśli o publikę chodzi http://www.cgm.pl/2005_obraz_dzwiek/2006/f...awa%20trs46.jpg (http://www.cgm.pl/2005_obraz_dzwiek/2006/foto/gnr/guns%20nr%20wawa%20trs46.jpg) :)
-
Yyy, gdzie ja jestem? Nadal zaliczam zgon po koncercie, po NAJWAŻNIEJSZYM wydarzeniu w swoim 17-letnim żywocie :P :P: P :P Dzień zaczął sie shitowo(kłótnia z ciocią która miała nas do Wa-wy zawieźć) i gdyby nie sen w którym byłam na koncercie, to bym juz całkiem zdołowała... Ale ok. 13 pojechałysmy, i mimo że się zgubiłyśmy i w ogólę było spoko... ale kiedy byłysmy już pod Halą Torwar, i zobaczyłam tych wszystkich ludzi w koszulkach Gunsów, zaczęłyśmy z Czarną Wdową piszczeć, dosłownie... z radości..bo, wreszccie 1 raz w życiu poczulam zę jestem wśród swoich, czy młodych, czy starych, ale takich jak ja...
Od razu przejdę do momentu kiedy Axl wybiegł na scenę i te pierwsze riffy WTTJ... znowu krzyk, i radość, zachwyt, i ten brak tchu... Ten koncert wspominam pod tytułem "On i ja"... Bo fakt, faktem, skupiłam się na Nim, na Axlu, na tym którego od lat słuchałam, podziwiałam, widziałam w teledyskach, a wtedy... stał przede mna i śpiewał... Ludzie, marzenia się spełniją!!!!! SERIO!!!!!
-
Ale ok. 13 pojechałysmy, i mimo że się zgubiłyśmy i w ogólę było spoko... ale kiedy byłysmy już pod Halą Torwar, i zobaczyłam tych wszystkich ludzi w koszulkach Gunsów, zaczęłyśmy z Czarną Wdową piszczeć, dosłownie... z radości..bo, wreszccie 1 raz w życiu poczulam zę jestem wśród swoich, czy młodych, czy starych, ale takich jak ja...
Dzięki... za tych "starych" :P
-
ja z Andzrzejem wrocilismy sie po bilety i dostalismy razem 3.
-
Ja dostałem pierwszy kolejny który akurat ochroniarz miał na górze. Jednak nie narzekam. Wkurzył bym się dopiero jakby wogóle mi nie oddali.
-
eee o co chodzi z tymi biletami ?:P
zabrali wam caly bilet ?:D czy oderwali tylko to co musieli ?:P
mi oddali odrazu bilet jak wchodzilem :D
-
Ci co wchodizli na sewktor pod scena mieli zabrane bilety, jak wychodzili to ochrona oddawała :P
-
Ci co wchodizli na sewktor pod scena mieli zabrane bilety, jak wychodzili to ochrona oddawała :P
A po kiego taki szit robili??
-
Nie mam pojęcia... w każdym razie, jak pierwszy raz wchodziłam pod scenę, to mi biletu nie zabrali, ale potem musiałam na chwilkę wyjść i jak chciałam wejść drugi raz, to mi kazali oddać :(
-
hej hej ssof zgadza się dostaliśmy 3 ale fakt faktem w bardzo kiepskim stanie. Mój był jak brzytwa, mówi się trudno, ale bardzo żałuje teraz sobie leży w przyszłym tygodniu oddam go do copy general, żeby mi go okleili, to może się bardziej nie zniszczy. A co do wyglądu biletu to rzeczywiście ja też myślałem, że będzie jakiś inny hmm bardziej wypasiony
-
No fakt jeśli chodzi o sam wygląd to też się więcej spodziewałem.
Grunt jednak że mogliśmy wogóle mieć jakikolwiek bilet na Gunsów. Zresztą w niektórych państwach mieli od nas gorsze.
-
Ci co wchodizli na sewktor pod scena mieli zabrane bilety, jak wychodzili to ochrona oddawała :P
A po kiego taki szit robili??
Robili to bo odliczali pierwsze 1000 osób, które mogło się zmieścić w tym sektorze... Żeby się ludzie nie potaranowali i nie pozabijali pod sceną... B)
A sam bilet był zupełnie zwyczajny, wydrukowany jak każdy inny u nas w Polsce z ticketpro B)
-
czy mi sie wydaje czy Axl polamal swoj ten taki trojkatowy statyw do mikrofonu w trakcie ktorejs piosenki ? tzn ta dolna polowe ? i potem biegal tylka z ta gorna trojkatowa czescia
-
czy mi sie wydaje czy Axl polamal swoj ten taki trojkatowy statyw do mikrofonu w trakcie ktorejs piosenki ? tzn ta dolna polowe ? i potem biegal tylka z ta gorna trojkatowa czescia
hehe bardzo możliwe :) rzeczywiście coś tam świrował z tym na trzech nóżkach :P
a pamięta ktoś "nigdy więcej wojny! nigdy więcej wojny! wojny! wojny!" w wykonaniu Bacha? :lol:
-
"njee ma wojni" .... "wojni" ha ha dobre to bylo
-
czy mi sie wydaje czy Axl polamal swoj ten taki trojkatowy statyw do mikrofonu w trakcie ktorejs piosenki ? tzn ta dolna polowe ? i potem biegal tylka z ta gorna trojkatowa czescia
z tego co wiem to górna część się odczepia :)
-
tak odczepia sie ale w penym momencie jak mial zlaczone obie czesci to mikrofon byl zgiety pod katem prostym (tak jakby sie mocowanie zepsolo)
-
choc nieświadomie trzeba przyznac, że rozbawic publikę potrafią :)
-
tydzien temu o tej porze Better grali... lza sie w oku kreci!!
-
tydzien temu o tej porze Better grali... lza sie w oku kreci!!
Tydzień temu o tej porze byłam najszczęśliwszą osobą na tej planecie :D B) ...
-
tydzien temu o tej porze Better grali... lza sie w oku kreci!!
Tydzień temu o tej porze byłam najszczęśliwszą osobą na tej planecie :D B) ...
powiedzmy ze bylas rownie szczesliwa jak ja ;)
-
tydzien temu o tej porze Better grali... lza sie w oku kreci!!
Tydzień temu o tej porze byłam najszczęśliwszą osobą na tej planecie :D B) ...
Ehh.... a mnie się zdaje że już tak dużo czasu minęło od tego koncertu, chociaż cały czas sobie go przypominam (albo dzieje się to podświadomie nawet czasami :) ) i cały czas to jest fuckin' amazing dla mnie B)
-
Zgadzam sie z kolega
-
Wczoraj oglądałem columbus no i też mi się cały czasy przypominał koncert z wwa.Ogólnie te koncerty co teraz grają,są o wiele fajniejsze o tych z trasy 02
-
zgadzam sie w 100%
-
Rany to już tydzień :o A ja się nadal czuje jakbym dopiero co wyszła ze stadionu.... :unsure:
-
teraz będziemy sobie tak odliczac kolejne tygodnie od koncertu, następnie miesiące i lata...
aż w końcu, któregoś dnia poraz kolejny zaczniemy odliczanie miesięcy, tygodni, dni, godzin, minut, sekund (!) DO koncertu :D
wiecie co... podoba mi się takie życie :)
-
żywot podporządkowany gunnersom :D :D :D
-
Rany to już tydzień :o A ja się nadal czuje jakbym dopiero co wyszła ze stadionu.... :unsure:
Ja też wczoraj jak przejeżdzałam obok stadionu to mało sie nie rozryczałam :(
-
teraz będziemy sobie tak odliczac kolejne tygodnie od koncertu, następnie miesiące i lata...
aż w końcu, któregoś dnia poraz kolejny zaczniemy odliczanie miesięcy, tygodni, dni, godzin, minut, sekund (!) DO koncertu :D
wiecie co... podoba mi się takie życie :)
Mnie również się podoba B) ale najchętniej bym już zaczął te 2gie odliczanie :D
-
teraz będziemy sobie tak odliczac kolejne tygodnie od koncertu, następnie miesiące i lata...
aż w końcu, któregoś dnia poraz kolejny zaczniemy odliczanie miesięcy, tygodni, dni, godzin, minut, sekund (!) DO koncertu :D
wiecie co... podoba mi się takie życie :)
Mnie również się podoba B) ale najchętniej bym już zaczął te 2gie odliczanie :D
Mnie także taki lajf pasuje...
Ech ja to bym wogóle nic tylko muzyką żyła... :rolleyes:
-
chce to koniecznie przezyc jeszcze raz... studiuje teraz trase koncertowa G n'R i kombinuje gdzie jechac, czy do Niemiec 10 lub 12 lipca czy do Anglii przed 30! musze, po prostu musze jeszcze raz zobaczyc Axla!
a właśnie gdzie można zobaczyć rozpis tej trasy bo na oficjalnej stronie gnr nie znalazłam?
http://www.mygnr.com/concert/concert2006.html (http://www.mygnr.com/concert/concert2006.html) to jest lepsze!! buuuu... na wembley wyprzedali... a jak tak chcialam jechac? co teraz? gdzie teraz zobacze axla?? :((((((((((((
mio znajomi ciagle powtarzaja tylko "anka,uspokoj juz sie!! zajmij sie nauka, sesje masz a ty siedzisz w necie i sciagasz tylko zdjecia i filmiki Axla!!" ale ja nie umiem inaczej!! WSZYSCY MI MOWIA "skoncz mowic o axlu..."
od koncertu oblalam juz 4 egzaminy a na jeden wogole nie poszlam!! musze sie skupic,ale kurcze nie umiem... tylko Axl mi w glowie... nawet nie puszcze niczego innego jak Gn'R! niczego co uwielbialam jeszcze tydzien temu! teraz nie ma nic poza Gn'R! CZY JA OSZALALAM? POWINNAM SIE LECZYC? TO OBSESJA!!!!!
Rozpiska koncertów jest u nas na forum w dziale koncerty,jako temat przyklejony. Zły mod
-
Nie przejmuj się się ja mam identycznie, z tym tylko że od 9 VI mam wakacje, więc nie mogłam niczego oblać...
Ale to fakt, ludzie mnie ostatnio unikają, bo co pysk otworzę to tylko o koncercie gadam...
-
no dokladnie.ale ja nie chce zeby to sie skonczylo... mam o czym myslec :D mam sie czymcieszyc, co podziwiac :)
-
mio znajomi ciagle powtarzaja tylko "anka,uspokoj juz sie!! zajmij sie nauka, sesje masz a ty siedzisz w necie i sciagasz tylko zdjecia i filmiki Axla!!" ale ja nie umiem inaczej!! WSZYSCY MI MOWIA "skoncz mowic o axlu..."
od koncertu oblalam juz 4 egzaminy a na jeden wogole nie poszlam!! musze sie skupic,ale kurcze nie umiem... tylko Axl mi w glowie... nawet nie puszcze niczego innego jak Gn'R! niczego co uwielbialam jeszcze tydzien temu! teraz nie ma nic poza Gn'R! CZY JA OSZALALAM? POWINNAM SIE LECZYC? TO OBSESJA!!!!!
A mnie udało się tylko jeden egz zawalić B) niestety największy ale się nie przejmuję ! Bo gdybym nawet miał oblac wszystkie z tej i następnej sesji to na koncert i tak bym pojechał :D
A co do szaleństwa i obsesji to po tym koncercie powinniśmy stworzyc topic w którym zamieszczane by były oferty psychologów i psychiatrów :lol: I zgadzam się ! TO JEST OBSESJA !!! Ale nie zamierzam się leczyć !! :D
-
Załóżmy prywatną klinikę, Gunsologii i zatrudnijmy Gunsologów :lol: Choć ja bym się chyba nie chciała leczyć, wole sobie tak błogo żyć koncertem :D
-
jak dziś zobaczylem pytania z metodologi pomyslalem tylko " Axl take me to paradise city" ;)
do mnie jeszcze nie dociera iz minal juz tydzien od koncertu ja sie ciagle czuje jakby to szalenstwo sie godzine czasu skonczyło...
ja tam do kliniki sie nie wybieram ;p
-
teraz będziemy sobie tak odliczac kolejne tygodnie od koncertu, następnie miesiące i lata...
aż w końcu, któregoś dnia poraz kolejny zaczniemy odliczanie miesięcy, tygodni, dni, godzin, minut, sekund (!) DO koncertu :D
wiecie co... podoba mi się takie życie :)
Mnie również się podoba B) ale najchętniej bym już zaczął te 2gie odliczanie :D
no to co? zaczynamy? :P :D wystarczy tylko wymyślec jakąś sensowną datę, której wszyscy moglibyśmy się podporządkowac :P ;)
-
"Moi przyjaciele mówią mi barcie, co ci jest
nie żałuj nic, wyobraź sobie, że to był tylko sen
Obudź się i z nami chodź, skończyła się już noc"
A dla nas ta noc trwa i trwa.
A wrażenia...można opowiadać i opowiadać...tylko u mnie nikt już słuchać nie chce :P
-
A wrażenia...można opowiadać i opowiadać...tylko u mnie nikt już słuchać nie chce :P
u mnie tak samo. chyba za to już niedługo ludzie przestaną do mnie dzwonić i ze mną rozmawiać bo zamęczę ich opowieściami o tym koncercie :lol: ale dopóki będzie ktoś, z moich znajomych kto nie słyszał mojej relacji o tym koncercie i zapyta mnie o wrażenia to będzie miał jakąś godzinę conajmniej z życiorysu wyjętą :D
-
Mnie tez juz przestali słuchać, niedługo w stopery zainwestują :lol:
-
ja zauważyłem własnie że ludzie jakoś mnie unikają... ciekawe czemu... jak ktoś może się znudzić opowieściami o koncercie??
-
No właśnie nie wiem Ahmet jacyś dziwni ci nasi znajomi
-
Ja stwierdziłam, ze będę zadręczać opowieściami tylko moja mamę...nie udało się! O znajomych już nie wspomnę, bo bardzo szybko zmieniają temat :rolleyes: ...już kapituluję...ktoś chętny na relację :D ?
-
Moi znajomi sluchaja Dramow i Bejsów i za kazdymn razem robią sobie ze mnie jaja w stylu : " Ej, Maro2 pozdrow odemnie Slesza i Axela " albo " A pamietasz jak przejebanie Izi zagral ten riff w tej 7 pisoence, normalnie płakałem ;" Takie glupie naigrywanie sie ale w sumie to zaczyna mnie to powoli smieszyc ;)
-
Ja tam tak nie opowiadam.Emocje zostawiam dla siebie
-
" It's a bad obsession.. it's always messin' it's always messin' my mind.... " :P
-
Ja stwierdziłam, ze będę zadręczać opowieściami tylko moja mamę...nie udało się! O znajomych już nie wspomnę, bo bardzo szybko zmieniają temat :rolleyes: ...już kapituluję...ktoś chętny na relację :D ?
Ja w swoim gronie mam jedna osobe z ktora moge sie podzielic wrazeniami.Ta osoba jest moja koleżanka z ktora byłam na koncercie!! B) No ale na dluzsza mete nie mozemy sie ciagle wymienaiac naszymi wspomnieniami jezeli widziałysmy to samo hhehehe.Zadreczamy oczywiscie naszych wspolnych znajomych i rodzine ale tak samo jak u ciebie szybko zmieniaj temat.Pozdrawiam!!!! :D
-
Ja tam sie dziele wrażeniami z każdym kto chce tego słuchać :D
-
Ja już nie mam się z kim dzielić wrażeniami. Największa fala mojego słowotoku na temat koncertu miało miejsce kilka dni po koncercie. Z kim i oczym bym nie rozmawiał to i tak się kończyło tym, że musiałem coś napomknąć o koncercie. :P Teraz dbam aby moje wspomnienia zostały w moim sercu i głowie.
-
No fakt...to również jest bardzo ważne.
-
Haha, a ja czasem się łapie na tym, że siedzie z kimś, rozmawiam, o zupełnie czym innym, i nagle tekst w stylu "rany, wiesz że Axl załozył Polską flagę na plecy :o " i wtedy ta druga osoba w 99% przypadków zmienia natychmiast temat, albo przestaje mnie słuchać :lol:
-
a ja wpadlem w spiaczke pokoncertowa... i sam sie lapie, gdzies ide cos zobacze, skojarzy mi sie z koncertem i lezka w oku sie kreci...
-
A u mnie jest na odwrót; wszysc pytają " Jak było na koncercie?" na co zawsze odpowiadam "A jak mogło być?!- z*******e!" i na tym się kończy
-
a ja ostatnio poszedłem sobie na koncercik "Światło i dźwięk" zeby troche odpoczac po Gunsach bo tak mnie jeszcze trzesie i mam dreszcze na wspomnienie wspanialych chwil na Legii ;)
koncert był ok... orkiestra, filharmonia, chóry ;) niezły kontrast do Gn'R ... poza tym trochę efektów laserowych, świetlnych... super ale ogni , płomieni nie było ... ale bardzo się cieszę że mogłem być na czyms takim i w dodatku gratis ;) i trochę odpocząć ...
-
a ja ostatnio poszedłem sobie na koncercik "Światło i dźwięk" zeby troche odpoczac po Gunsach bo tak mnie jeszcze trzesie i mam dreszcze na wspomnienie wspanialych chwil na Legii ;)
koncert był ok... orkiestra, filharmonia, chóry ;) niezły kontrast do Gn'R ... poza tym trochę efektów laserowych, świetlnych... super ale ogni , płomieni nie było ... ale bardzo się cieszę że mogłem być na czyms takim i w dodatku gratis ;) i trochę odpocząć ...
Hehe ja bylem wczoraj na Lecie z radiem... spoko bylo, ale musze zadac jedno pytanie. Where was Axl ? :P B)
-
Pewnie gdzieś się zgubił z jakoś modelką ;)
-
A ja byłem w piątek na zielonym pawianie. Narąbałem się i wyśmiałem jego koncert
-
ja zauważyłem własnie że ludzie jakoś mnie unikają... ciekawe czemu... jak ktoś może się znudzić opowieściami o koncercie??
Wiesz co mnie ludzie ostatnio rowniez omijaja heheh.W koncu nie dziwie im sie ciagle paplam o tym samym i lapie sie na tym ze jak o czyms rozmawiamy to ja zawsze wypale a wie co Axl zrobil na koncercie... i wtedy ta osoba robi glupia mine i zmienia temat.
Prosba do wszystkich znajomych zrozumcie mnie dla mnie to bylo wielkie wydarzenie i bede to do konca zycia pamietac!!
Jesli ktos ma chec pogadac to moje gg 8793672 ;)
-
Jeżeli o koncercie to ja zawsze chętny :D
-
Jeżeli o koncercie to ja zawsze chętny :D
ooo ja też :D
-
No to piszczie do mnie hehe ;)
-
hehe...może założymy coś na wzór "pokoju zwierzeń koncertowych" ;) ??
-
ale przecież gadanie ciągle o koncercie, który się odbył w Wawie to chyba nic dziwnego, w końcu ile czekaliśmy na ten koncert, jak długo wszyscy mówili jakby to było fajnie, gdyby Gunsi do nas wpadli. Potem były rozmowy o koncercie, gdy już został zapowiedziany - to czemu teraz nie mamy o nim mówić, jak już sie odbył?? Zwłaszcza, że było tak wspaniale?? :)
Powinniśmy o nim gadać do czasu kolejnego koncertu :D
Są takie kapele jak np Deep Purple, które będą u nas grały 9 raz już i nikt się tym nie ekscytuje, bo to normalne. A na Gunsów wielu z nas czekało od lat, więc gadanie o tym jest jak najbardziej pożądane :)
Pokazałam koledze różne filmiki z koncertu i ogólnie opowiadałam o nim, a on jest wielkim fanem DP, mimo to stwierdził, że Purple wypadliby gorzej przy Gunsach, nie rozruszaliby tak publiczności a o 2,5 -godzinnym graniu to w ogóle nie byloby mowy ;]
-
No wiadomo :D Ale czekać sie opłacało jak najbardziej :)
-
hehe...może założymy coś na wzór "pokoju zwierzeń koncertowych" ;) ??
Ja sie na to pisze!! B)
-
[img]http://images4.fotosik.pl/56/b8080d059891391fm.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /] (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b8080d059891391f)
No wiec tak mial wygladac setlist w Polsce ^^
Wszystko sie troche pozmienialo w trakcie koncertu, zagrali jakby troche wiecej :D
Po koncercie Merck byl bardzo rozentuzjazmowany (a zazwyczaj tak nie jest), całemu zespołowi podobał się koncert...
No takie mniej wiecej informacje otrzymalem :)
Mysle,ze powinnismy byc zadowoleni z naszej postawy, z tego jak grał zespół, z całego tego dnia, nocy...
-
Co moze oznaczac to PYRO?
-
efekty pirotechniczne?? w tych utworach były chyba...
-
Tak, to oznacza efekty pirotechniczne, bo niby co innego?:)
-
No wiec tak mial wygladac setlist w Polsce ^^
Wszystko sie troche pozmienialo w trakcie koncertu, zagrali jakby troche wiecej :D
no i to duzo wiecej najwazniejsze ze tego setlistu nie wykorzystali bo koncert byl by o wiele krotszy a tak bylo 24 piosenki!!!!!1
No i koncert byl zajefajny!!!!! B)
-
No ten setlist to dość mocno okrojony bym rzekł :D
-
Zobaczyli mnie i Pompona pod barierkami i zdecydowali się na dłuższy setlist- proste :D
-
Zobaczyli mnie i Pompona pod barierkami i zdecydowali się na dłuższy setlist- proste :D
Bardzo mozliwe hehe :lol:
-
Mysle,ze to wynika raczej z reakcji publicznosci i ewentualnie mojej obecnosci pod scena ;)
Nie no -> tak bylo przygotowane i zagrali wiecej bo po prostu pewnie dobrze im sie gralo :)
-
jeżeli możesz to spróbuj się dowiedzieć dlaczego wcześniej rozpoczęli koncert ;)
-
JAk dobrze, że im się zmieniło inaczej bym nie miała mojego Think about you
-
Ja czekałem na nightrain :D
-
Nightrain rewelka!!! Moim marzeniem zawsze było na żywo usłyszeć Sweet Child O'Mine...
-
a moim November
aaaa właściwie to wszystkie chciałam usłyszec ale November to tak najbardziej,
zaraz pierwszego dnia jak się pojawiły przypuszczenia,że może Gunsi zagrają u nas nie wierzyłam,że w ogóle będą grac stare utwory,później jak w trakcie koncertów sprawdzałam setlisty to po prostu wydawało mi się,że jak dojdzie do koncertu i zagrają November to chyba zemdleję :D
zagrali, nie zemdlałam,za to śpiewałam i darłam się jak opętana co w polączeniu z wcześniejszym deszczem przyniosło mi zapalenie gardła i oskrzeli hehe, no ale waaarto było :D
-
Nightrain rewelka!!! Moim marzeniem zawsze było na żywo usłyszeć Sweet Child O'Mine...
i moim tez :D
-
Ja jak usłyszałem pierwsze dźwięki wttj,to nie mogłem uwierzyć że gunsi w naszym kraju grają.Coś pięknego :D
-
tak... z wszystkich wtedy zeszło napięcie niepewnosci czy aby na pewno zagrają i zaczęło się szaleństwo... i do tego wszystkiego wyszli wcześniej ;)
-
To było coś niesamowitego, jak człowiek usłuszał pierwsze dzwięki wttj i jak zobaczyłem po chwili Axla, marzenie sie spełniło , do końca życia to zapamiętam
-
czad juz byl jak intro sie zaczelo ;) ze to juz za chwile sie zacznie ...
-
jeżeli możesz to spróbuj się dowiedzieć dlaczego wcześniej rozpoczęli koncert ;)
Wlasnie to jest bardzo ciekawe dlaczego wczesniej zagrali ;)
-
czad juz byl jak intro sie zaczelo ;) ze to juz za chwile sie zacznie ...
tak... już wtedy się czułem jak we śnie... a jak się zaczeło WTTJ... boskie przeżycie...
-
Mmm, pierwsze riffy WTTJ...... ten szał i krzyk nie do opanowania, wtedy tylko jedna myśl w głowie "marzenie się spełnia" :rolleyes:
-
i jak Axl wyskoczył... to było z*******e...
-
Ja się przez pare dni uspokoiłam, ale dziś włączyłam sobie moją starą wierną kasetę z teledyskami i jak poleciał pierwszy teledysk Paradise to już był koniec. Znowu szaleństwo. Już dwa tygodnie minęły a ja mam w głowie calutki koncert, obrazy co chwile mi się przesuwają i znowu mi na przemian smutno i wesoło hehe.
aaa i oprócz wielu momentów już wcześniej tu wspomnianych (flaga, pojawienie się Izziego, uśmiechy Axla kiedy widać,że podoba mu się to co widzi, itd) przypomniało mi się, jak w czasie Patience kiedy śpiewał "cause the lights they shine so bright" te światła tak super zabłysły
ahh ohhh i w ogóle
-
ja ciągle jestem pod wrażeniem koncertu i chyba już mi tak zostanie :)
A jak wczoraj po raz setny widziałam filmiki z koncertu, zwłaszcza Patience - to nadal jest coś niesamowitego dla mnie :) i chyba właśnie po to są takie koncerty :)
bo co to za występ kapeli, o którym się szybko zapomina? :>
-
No to wtedy jest występ zwykły
A my byliśmy na niezwykłym :P
-
No to wtedy jest występ zwykły
A my byliśmy na niezwykłym :P
Wlasnie my bylismy na koncercie ktorego nikt kto byl nie zapomni!!!!
-
Ja jak usłyszałem pierwsze dźwięki wttj,to nie mogłem uwierzyć że gunsi w naszym kraju grają.Coś pięknego :D
dokładnie
-
No to wtedy jest występ zwykły
A my byliśmy na niezwykłym :P
Wlasnie my bylismy na koncercie ktorego nikt kto byl nie zapomni!!!!
Popieram, będzie chodzić po rodzinie jak opowieści babci Nikt
-
opowieść przekazywana z pokolenia na pokolenie... to mi sie podoba :D :D :D
-
Zgadzam się że ten koncert był takim wydarzeniem o któym nigdy nie zapomnimy. No i tym bardziej jestem pozytywnie zaskoczony ( który to już raz :D ) odnośnie tej setlisty. I myślę że duża w tym nasza zasługa tj. publiki i naszych rekacji, przyjęcia zespołu itd. To tak nieskromnie ale .. B)
-
Witajcie!
Pisze do Was po raz pierwszy ale czytam od 15 czerwca nieustannie ;) Uwielbiam GN'R juz chyba ponad polowe swojego zycia a na ten koncert czekalam jakies 13 lat. Idac nastawilam sie tak, zeby sie nie rozczarowac, bo myslalam, ze juz z tej nastoletniej milosci wyroslam. No i sie rozczarowalam... nie wyroslam! To wcale nie byl koncert pod haslem "13 lat za pozno", to bylo jak nagroda - warto bylo czekac :) Uwazam, ze chlopaki dali z siebie wszystko a Axl byl nawet mily ;). I znow slucham Gunsow non stop, czekam na nowy album i marze o nastepnym koncercie, bo jak tylko bede miala okazje to ide na 100%.
Aha - co sadzicie o "Beautiful" w wykonaniu Richarda i Robina? Czy komus udalo sie moze nagrac? Moim zdaniem to bylo bardzo fajne ale strasznie dlugo zajelo mi przypomnienie sobie skad ja to znam ;)
Jeszcze raz witam wszystkich i mam nadzieje, ze sobie tu zagoszcze :)
Sciskam!
Nechebet
-
Tak ja zdecydowanie nie mogłam na poczatku skojarzyć do oni grają :lol: Ktoby pomyślał, że to Krysia
-
Aha - co sadzicie o "Beautiful" w wykonaniu Richarda i Robina? Czy komus udalo sie moze nagrac? Moim zdaniem to bylo bardzo fajne ale strasznie dlugo zajelo mi przypomnienie sobie skad ja to znam ;)
Co do wykonania to bardzo fajne... uważam że jest to jedna z lepszych solowych partii jeżeli chodzi o ich setlist. Na samym początku, po tym jak przeczytałem że przerobili Krysię to było lekkie zdziwko :blink: ale potem kiedy posłuchałem tego, a szczególnie u nas live B) to uważam że to bardzo fajny powiedzmy "dialog" gitarowy :) panowie Fortus i Finck całkiem nieźle sobie z tym radzą
-
Tak ja zdecydowanie nie mogłam na poczatku skojarzyć do oni grają :lol: Ktoby pomyślał, że to Krysia
U mnie bylo to samo jak sciagnalem audio z NY... dopieor potem sie skapłem:)
Bardzo mi sie to podoba :)
-
A u mnie właśnie w tv orginalna wersja Krysi leciała jak czytałam sobie posty (zbieg okoliczności :P). Co do wykonania, na koncercie, uważam że było świetne, choć na początku trudno też było skojarzyć co to (znam, ale nie wiem skąd :D).
-
ja pamiętałam już że to Beautiful bo ktoś tutaj na forum już to pisał - Pure_Poison chyba - jeśli mnie pamięć nie myli :] co do tego utworu to tatuś mi mówił, że słyszał to w miarę dokładnie jak był w pracy (działki na Siekierkach koło Sanktuarium -> dla wtajemniczonych jakby co :P)
-
Ja tam krysi nie słucham, więc nie wiedziałem co to jest
-
Ja tam krysi nie słucham, więc nie wiedziałem co to jest
ale ktoś już mówił, że to nie jest piosenka Krysi :P melodia fajna
-
O co chodzi z ta Krysia? Kto to jest bo ja chyba jakiś ciemny jestem ;) :rolleyes: :D
-
O co chodzi z ta Krysia? Kto to jest bo ja chyba jakiś ciemny jestem ;) :rolleyes: :D
To jest Christina Aguilera
-
U mnie bylo to samo jak sciagnalem audio z NY... dopieor potem sie skapłem:)
Bardzo mi sie to podoba :)
No wlasnie, uwielbiam jak na koncertach zespol zaczyna zabawe z roznymi dziwnymi utworami. Im mniej zwiazane tematycznie tym wieksze zaskoczenie :)
-
Słuchajcie, czy można było bez żadnego problemu wnosić aparaty cyfrowe i kamery na koncert Guns N Roses w Wawie?
-
Aparaty kilku osobom się udało wnieść, natomiast co do kamer to nie wiem bo osobiscie nikogo z kamerą nie widziałem.
-
Uuuu kamery to nie.Ja siedziałem na żylecie,i tylu ludzi miało kamery.Ale każdego złapali,bo na trybuny był monitoring. ;)
-
Słuchajcie, czy można było bez żadnego problemu wnosić aparaty cyfrowe i kamery na koncert Guns N Roses w Wawie?
pewnie że się dało , jeśli dobrze ukryłeś :D,........ tam gdzie nikt zobaczy :D
-
Buhaha ja stałem w pierwszym rzędzie i każdy, kto chciał mógł robić zdjęcia i filmować. Jedynie od czasu do czasu ochrona udawała, że chcą komuś zabrać sprzęt nagrywający
-
Podro dla...yyy,nie wróć!Nie podrawiam cholernych decydentów :ph34r: wszelkiej maści,którzy niby swoimi regulaminowymi decyzjami uniemożliwiają spełnienia często wieloletnich marzeń wydając jakieś popierdzielone pseudo-decyzje,żonglując ludzkim czasem!!!Robię aluzje ludziom przez których nie mogłem być na tym luxxx koncercie w stolicy :( Podrawiam wszystkich,którzy tak jak ja nie pojechali na ten wyjątkowy spektakl-he,a czy wogóle jest ktoś taki :( ?
-
Podro dla...yyy,nie wróć!Nie podrawiam cholernych decydentów :ph34r: wszelkiej maści,którzy niby swoimi regulaminowymi decyzjami uniemożliwiają spełnienia często wieloletnich marzeń wydając jakieś popierdzielone pseudo-decyzje,żonglując ludzkim czasem!!!Robię aluzje ludziom przez których nie mogłem być na tym luxxx koncercie w stolicy :( Podrawiam wszystkich,którzy tak jak ja nie pojechali na ten wyjątkowy spektakl-he,a czy wogóle jest ktoś taki :( ?
Ktorzy to? zajmiemy sie nimi :D
Aa bylo pare osob, ktore nie pojechaly na koncert...
-
A Witek było kilku 'docentów'gdzieś w centrum Polski <_<
-
Ich domy juz plona :]
A i wracamy do wrazen od razu mowie :P
-
tak sobie oglądałam Nightrain1 z koncertu i stwierdzam, że mieliśmy sporo szczęścia, że Axl miał tak dobry humor tego dnia ;-) Wiele od tego zależy.. a my wprawiliśmy go w jeszcze lepszy humor :D Na filmiku doskonale to widać :D
-
taki koncert i atmosfera nie zdarza sie czesto... ale bylo to widac juz od 1 wbiegniecia na scene Rudzielca...
-
Wszystko by było dobrze, gdyby nie zamulali tak przed tymi bramkami przy wejściu na stadion. MIało być o 15:00 a skonczyło się o 15:25 co przy takim upale było niezwykle wnerwiające.
-
Aparaty kilku osobom się udało wnieść, natomiast co do kamer to nie wiem bo osobiscie nikogo z kamerą nie widziałem.
Gdy byłam na trybunie w czasie polskich supportów siedział tam gościu w towarzystwie 2-óch pań z kamerą w reku i filmował
-
Ja znalazłam tylko takie, jeśli o publikę chodzi [url]http://www.cgm.pl/2005_obraz_dzwiek/2006/f...awa%20trs46.jpg[/url] ([url]http://www.cgm.pl/2005_obraz_dzwiek/2006/foto/gnr/guns%20nr%20wawa%20trs46.jpg[/url]) :)
Dzięki :D
-
Dzieki uprzejmości pewnej osoby(jeszcze raz dziękuję) obejrzałam wczoraj kilka fragmentów z koncertu w W-wie i muszę przyznac ,ze w porównaniu z trasą koncetowa UYI pan Rose wypada dosyć kiepsko-zaznaczam,że chodzi mi o wizję.Gdzie sie podziała ta energia,zywiołowość?Czy zauwazyliscie różnicę w jego zachowaniu na scenie gdy dołączył S.Bach?Dostał wtedy kopa,ale kiedyś takie były całe koncerty
-
Tak, to bylo jakies 15 lat temu... Axl nie jest już tak młody jak kiedyś a i chyba nie może też biegać aż tak szybko z powodu głosu (tlen itp)
-
Niech idzie na lekcje do Micka.J.Ten po 60-tce ia daje czdu jak 30-latek
-
Niech idzie na lekcje do Micka.J.Ten po 60-tce ia daje czdu jak 30-latek
Tak, ale Jagger jest swego rodzaju ewenementem na scenie muzycznej jeśli chodzi o "konserwację". :D Nadal ma tyle żywiołowości na scenia jak w latach 60ych. Axl ma gorszą kondycję i to jest przyczyną owego szanowania sil podczas koncertu. Chce wyraźnie rozłożyć siły na cały show, aby nie zepsuć czegoś w trakcie. Poza tym jest świadomy tego, że ewentualna zadyszka, byłaby w efekcie wielką porażką wokalną ;) .
Niech sobie spaceruje po scenie, byleby śpiewał jak w Warszawie:D.
-
Rose84: "Tak, ale Jagger jest swego rodzaju ewenementem na scenie muzycznej jeśli chodzi o "konserwację". :D Nadal ma tyle żywiołowości na scenia jak w latach 60ych. Axl ma gorszą kondycję i to jest przyczyną owego szanowania sil podczas koncertu. Chce wyraźnie rozłożyć siły na cały show, aby nie zepsuć czegoś w trakcie. Poza tym jest świadomy tego, że ewentualna zadyszka, byłaby w efekcie wielką porażką wokalną ;) .
Niech sobie spaceruje po scenie, byleby śpiewał jak w Warszawie:D. "
całkowicie się zgadzam
poza tym coś tam się ruszał, jak dla mnie wystarczająco
nie zależy mi na tym,żeby biegał w tą i z powrotem jak szalony jeśli poźniej ma się dotleniac 3 godziny
-
Dzieki uprzejmości pewnej osoby(jeszcze raz dziękuję) obejrzałam wczoraj kilka fragmentów z koncertu w W-wie i muszę przyznac ,ze w porównaniu z trasą koncetowa UYI pan Rose wypada dosyć kiepsko-zaznaczam,że chodzi mi o wizję.Gdzie sie podziała ta energia,zywiołowość?Czy zauwazyliscie różnicę w jego zachowaniu na scenie gdy dołączył S.Bach?Dostał wtedy kopa,ale kiedyś takie były całe koncerty
A Ty masz tyle energii i siły co 15 lat temu? Jeśli tak, to szczerze gratuluję :) Ja kiedyś mogłam balować całą noc, rano przespać się 2 godziny i iść na następną imprezę - teraz po całonocnym balowaniu muszę duuuużo dłużej regenerować siły :D Jak wiadomo, Axl swojego czasu też się nie oszczędzał ;) i teraz to wszystko się mści...
A MJ to dla mnie absolutny fenomen i jeśli chodzi o formę na scenie, nikt nie może się z nim równać :)
-
Przecież ja wiem o tym,że to było 15 lat temu i stojąc blisko sceny wcale mi tego nie brakowało.Natomiast ogladając fragmenty koncertu z odległości kilkunastu mertów jest to pierwsz rzecz,która rzuciła mi się w oczy.Poza tym ja mysląc o koncercie GN'R mam przed oczami ten z Warzawy i z Pragi sprzed kilkunastu lat i chyba zawsze będę je porównywać
-
Przecież ja wiem o tym,że to było 15 lat temu i stojąc blisko sceny wcale mi tego nie brakowało.Natomiast ogladając fragmenty koncertu z odległości kilkunastu mertów jest to pierwsz rzecz,która rzuciła mi się w oczy.Poza tym ja mysląc o koncercie GN'R mam przed oczami ten z Warzawy i z Pragi sprzed kilkunastu lat i chyba zawsze będę je porównywać
Mnie nie było dane zobaczyć Gunsów na żywo w czasach największej świetności zespołu, w starym składzie... i może to dobrze :) (chociaż kiedyś byłam z tego powodu bardzo nieszczęsliwa). Dlatego nie mam porównania i chyba wcale nie chcę go mieć. Stary skład i dawny Axl są bardzo ważną częścią mojej przeszłości...ale ja nie chcę żyć przeszłością :) Nie chcę porównywać, marudzić, że stary Axl miał na koncertach niespożytą energię (a teraz nie biega przez cały koncert), nosił koszule w kratę (a teraz jest zbyt "wystylizowany"), na głowie bandankę (a teraz nie jest mu potrzebna, bo te "paskudne" czerwone dredy może sobie związać) i miał urodę "wiecznego chłopca" (a teraz hmmmm "ciut" się zmienił)... że Bumblefoot to nie Slash, że Beautiful Kryśki to nie Godfather, itp., itd. Przeszłość jest zamkniętym rozdziałem, a ja żyję tu i teraz :) Dla mnie warszawski koncert GN'R był spełnieniem wieloletnich marzeń i - być może dlatego, że czekałam na na to wydarzenie tyle lat - nie potrafię być obiektywna ;) Mnie podobało się wszystko, do niczego nie jestem w stanie się przyczepić,na nic nie narzekam...no dobra, może trochę mi szkoda, że nie usłyszałam zagranego na żywo Ain't It Fun, kawałka, który nawet w największy upał wywołuje u mnie gęsią skórę :) I tak, jak zdaję sobie sprawę, że nie jestem juz tą sama długowłosą nastolatką, co te 17 czy 15 lat temu, tak samo akceptuję to, że Axl i Gunsi też się zmienili :)
-
Bylas w Pradze? Jesli juz mowilas to sorki, ze pytam drugi raz :)
-
Ano byłam,fajnie,co?
-
Fajnie to mało powiedziane. I Bardzo się cieszę, że mogę zapytać o to osoby która tam była. Kiedyś wyczytałem w jakiejś gazecie (niestety nie pamiętam co to była za gazeta), że w Pradze Axl się wkurzył na jeden z głośników i zrzucił go ze sceny. Prawda to mawier9?
-
Prawdę mówiąc nie przypominam sobie takiej sytuacj i nigdzie o tym nie czytałam
-
Pewnie kolejny wymysł jakiegoś pismaka. <_<
-
Ano byłam,fajnie,co?
Fajnie to chyba mało powiedziane :) tylko pozazdrościć... :) pozdrawiam :]
-
no ... pozazdrościć ... pozazdrościć :P
-
Dzisiaj oglądałem nightrain z gofferparku.I przypomniał mi się warszawki koncercik,łezka się w oku kręci :rolleyes: Jak to było dobrze.Nightrain zagrali po mistrzowsku,nawet lepiej jak za czasów starego składu.Z takim powerem :D
-
Tak zgadzam się z Wami w dwóch sparawach:
1. Koncert Sie rozkręcił tak na dobre z chwilą przyjścia Bacha na scene
2. Nowy skład gra lepiej Nightrain od sterego
-
własnie apropos bacha, znacie może setlist jego koncertu w wawie??
-
no właśnie nie pamiętam dokładnie, wiem, że było:
18 and life, Slave To The Grind, Big Guns, Piece Of Me,
Monkey Business [o ile dobrze pamiętam], + 2 nowe kawałki a reszty nie pamiętam :D
-
Z tego co pamiętam było też Remeber You
-
Czekałem na koncert GN'R od 1991 roku i wm końcu się udało to były moje najpiekniejsze chwile w życiu, mam nadzije że zobacze ich jeszcze nie raz!
-
Nowy skład gra lepiej Nightrain od sterego
Zgadzam się !!! Co jak co, ale to im akurat świetnie wychodzi
-
choć solówki czasami j***ą... ale z reguły wymiatają przy nich :D
-
Można jeszcze wrażenia do tej ksiązki?Całkiem zapomniałem,przypomniałem sobie wczoraj wieczorem.Ale net mi nie chodził?Można?Prosze?
Nie ten temat.Można,ale to już ostatnia chwila.
-
relacja z http://www.rockmetal.pl/relacje/guns.n.ros...arszawa.06.html (http://www.rockmetal.pl/relacje/guns.n.roses.sebastian.bach-warszawa.06.html)
wystąpili: Guns'N'Roses; Sebastian Bach; Oddział Zamknięty
miejsce, data: Warszawa, Stadion CWKS "Legia Warszawa", 15.06.2006
Tradycją rockowych koncertów jest to, że się spóźniają. Wszystkie, bez wyjątku. Małe i duże. Polskich i zagranicznych gwiazd. Zatem jakie było moje zdziwienie, gdy Guns n' Roses zaczęli swój występ pół godziny przed wyznaczonym czasem. Tym bardziej, że Axl bardzo lubi się spóźniać, co niejednokrotnie pokazywał, nawet podczas obecnej trasy. Nikt chyba nie rozgryzie kaprysów pana Rose...
Zaczęli tak, jak zaczyna się "Appetite for Destruction": "Welcome to the Jungle" i "It's So Easy" narzuciły tempo występu. Axl w skórzanej kurtce i ciemnych okularach, początkowo zdystansowany do publiczności, powoli zaczął się rozkręcać. Wkrótce pląsał po scenie jak za swoich najlepszych czasów. Reszta zespołu pozostawała trochę z tyłu, choć każdy miał swoje pięć minut. Zwłaszcza Robin Finck radził sobie nieźle, wycinając brawurowo solówki. Wszystkie te solowe popisy miały jednak charakter ciekawostek, bo trudno powiedzieć, żeby czymś specjalnym zaskakiwały, albo przyciągały uwagę. Może takie zagrywki potrafiły chwycić za serce w czasach, kiedy grupa grała w swoim najmocniejszym składzie. Teraz głównie nużyły. Jedynie, kiedy Finck i Richard Fortus wzięli na warsztat twórczość Christiny Aguilery, coś zaczęło się dziać na scenie. Paradoks, czy niewinny wybryk? Wszystkie te sola miały jednak swój cel: dawały Axlowi czas na odpoczynek, gdyż nie da się ukryć, że nie był u szczytu swojej formy. Ani jeśli chodzi o kondycję fizyczną, ani kondycję głosową. W przeciwieństwie do, występującego przed nim lidera Skid Row, Sebastiana Bacha. Ten był wulkanem energii przez cały czas swojego koncertu. Zaprezentował największe przeboje swojego zespołu z "Slave to the Grind", "18 and Life", "I Remember You" i "Monkey Business" na czele. Zagrał też kilka nowych kompozycji. Wziął kilka lekcji języka polskiego od swojego gitarzysty, który ma polskie korzenie. Potem pojawił się jeszcze gościnnie wykonując z Guns n' Roses "My Michelle". To było już pod koniec koncertu. A wcześniej zespół Axla przypomniał kilka swoich najlepszych kompozycji. Sięgnął na "Use Your Illusion", grając między innymi McCartneya ("Live and Let Die") i Dylana ("Knockin' on Heaven's Door"). Axl zasiadł przy fortepianie, aby wykonać "November Rain", co (obok akustycznego "Patience") było chyba najpiękniejszym momentem koncertu. Zdążyło już się zrobić zupełnie ciemno, dzięki czemu gra świateł zyskała na efektowności, a na scenę posypał się deszcz złotych iskier. Choćby dla tych kilku minut warto było wybrać się na koncert. Wykonali też kilka kompozycji z płyty-fantomu "Chinese Democracy", ale większość materiału oparli na swoim debiucie z 1987 roku, co biorąc pod uwagę reakcje publiczności, było trafnym posunięciem.
Pod koniec koncertu pojawił się jeszcze jeden gość, ten najbardziej oczekiwany. Gitarzysta i współkompozytor większości utworów Guns n' Roses, Izzy Stradlin. Powitany gromkimi brawami, wykonał z zespołem "Think About You", "Patience" i "Nightrain". Powrócił jeszcze w "Paradise City", który feerią ogni sztucznych i deszczem konfetti wieńczył koncert. Koncert, który pozostawił mieszane uczucia. Z jednej strony zespół wykrzesał z siebie mnóstwo energii i rockowego czadu. Poraził mocnymi utworami i oczarował balladami. Z drugiej jednak strony można było odczuć, że stać ich na wiele więcej. Guns n' Roses, które widzieliśmy na Legii, było tylko repliką tego Guns n' Roses, które wojowało na początku lat 90-tych. Repliką udaną i niewiele ustępującą oryginałowi, lecz pozostawiającą pewien niedosyt. Ale może właśnie o to nienasycenie chodzi...
-
Bardzo fajna recenzja :)
-
i taka jak powinna być... w miare obiektywna...
-
Wracając do koncertu,czuję pewien niesmak.Może ta kwestia była tu już poruszana-chodzi mi kilka słów z jednej wypowiedzi"(...)przespalem się z Polką(...)W jakimś artykule czytałam fajne tłumaczenie tej wypowiedzi(takie,które potrafiło wyjasnic komizm tej sytuacji),ale te słowa były dosc "nieeleganckie".Mógł np. powiedzieć:spędziłem noc, a nie tak prostacko...
-
Wracając do koncertu,czuję pewien niesmak.Może ta kwestia była tu już poruszana-chodzi mi kilka słów z jednej wypowiedzi"(...)przespalem się z Polką(...)W jakimś artykule czytałam fajne tłumaczenie tej wypowiedzi(takie,które potrafiło wyjasnic komizm tej sytuacji),ale te słowa były dosc "nieeleganckie".Mógł np. powiedzieć:spędziłem noc, a nie tak prostacko...
Kurczę, tyle tych plików z koncertu ściągnęłam sobie na kompa, że teraz nie mogę znaleźć tego z żarcikiem ;) Axla... Wydaje mi się jednak, że on nie powiedział, że się przespał, tylko właśnie, że spędził noc czy też "wyszedł gdzieś" z Polką... Wiesz, "slept" i "spent" brzmią podobnie, a ja nie przypominam sobie, żebym na koncercie usłyszała, że się "przespał"... Zresztą, nawet gdyby, to co z tego? Myślisz, że ta panna (szczęściara z niej :D ) myślała, ze będzie prowadziła z Axlem intelektualne rozmowy ;) ? Mnie to akurat wcale nie razi, ale ja jestem baaardzo tolerancyjna, jeśli chodzi o Axla :D
-
Z tej receznji nie zgodziłbym się tylko z tym, że Axl był w słabej formie wokalnej. Poza tym relacja w sumie obiektywna - no napewno bez takich spostrzeżeń jak w TR.
-
Ej,mozeby tak ktoś cofnął czas o miesiąc?!
-
Miesiac i 2 godziny :P no i moze z 10 minut...:P
-
Miesiac i 2 godziny :P no i moze z 10 minut...:P
Aż dzisiaj z Iwoną poszłam na piwo, żeby powspominać i... chyba się zdołować.
Jeszcze raz bym chciała, kurna tak fajnie było ;)
-
ja właśnie sobie oglądam fragmenty koncertu
ehhh jak cudnie było :D
jeszcze jeden jeszcze jeden!!!! ( yyy znaczy jeszcze jeden w tym roku, nie że w ogóle ;) )
-
Kurczę, tyle tych plików z koncertu ściągnęłam sobie na kompa, że teraz nie mogę znaleźć tego z żarcikiem ;) Axla... Wydaje mi się jednak, że on nie powiedział, że się przespał, tylko właśnie, że spędził noc czy też "wyszedł gdzieś" z Polką... Wiesz, "slept" i "spent" brzmią podobnie, a ja nie przypominam sobie, żebym na koncercie usłyszała, że się "przespał"... Zresztą, nawet gdyby, to co z tego? Myślisz, że ta panna (szczęściara z niej :D ) myślała, ze będzie prowadziła z Axlem intelektualne rozmowy ;) ? Mnie to akurat wcale nie razi, ale ja jestem baaardzo tolerancyjna, jeśli chodzi o Axla :D
Tu masz ten fragment - http://www.sendmefile.com/00432067 (http://www.sendmefile.com/00432067)
Jego akcent mnie powala. :P Ja tam słyszę (z góry przepraszam wszystkie anglistki) "Więc, co z tą Polką z ostatniej nocy? Nie wiem, rozebrałem ją, nie wyglądała za ciekawie. Zapytałem ją czy robiła sobie kiedykolwiek badania? (zakładam że chodzi o badanie u ginekologa) Powiedziała nie, ale że miała wcześniej kliku Węgrów."
Brzydka anegdotka/dowcip? jak cholera. :/
-
Brzydka anegdotka/dowcip? jak cholera. :/
Brzydka? Po prostu w stylu Axla ;)
I tak naprawdę, Axl nie śmieje się z wyglądu tej panny, tylko z: 1) jej nieznajomości angielskiego 2) rozbrajającej szczerości :P Ta laska sama wystawiła się na pośmiewisko, więc mnie ten "dowcip" nie zniesmacza.
-
Brzydka anegdotka/dowcip? jak cholera. :/
Brzydka? Po prostu w stylu Axla ;)
I tak naprawdę, Axl nie śmieje się z wyglądu tej panny, tylko z: 1) jej nieznajomości angielskiego 2) rozbrajającej szczerości :P Ta laska sama wystawiła się na pośmiewisko, więc mnie ten "dowcip" nie zniesmacza.
Racja,Axl ma takie poczucie humoru,które mi się zresztą bardzo podoba.
-
Ta laska sama wystawiła się na pośmiewisko, więc mnie ten "dowcip" nie zniesmacza.
Żeby była ścisłość. Mnie też nie. Brzydkie ale zabawne. :lol: :lol:
Koniec off-topa. :P
-
Koniec off-topa. :P
Jeszcze momencik.Ja nie twierdzę,że dowcip był niesmaczny,tylko jedno słowo ,jak już pisałam,mało eleganckie.
-
Ranyyyyyy to juz miesiac? :o A mi sie wczoraj znowu koncert snil... tyle ze we snie to po koncercie za kulisami sie znalazlam i zamienilam z Axlem pare slow no i autograf takze znalazl sie w moim posiadaniu... B) Ach, te sny... zawsze czlowieka dobija :D
-
Mój obraz zdarzen 15 lipca zawarłem tutaj: Serwis Muzyka.pl (http://muzyka.pl/index.php?m=artykuly&k=&id=265)
-
Mój obraz zdarzen 15 lipca zawarłem tutaj: Serwis Muzyka.pl ([url]http://muzyka.pl/index.php?m=artykuly&k=&id=265[/url])
Ale mi ciarki przechodzily jak to czytalem, bardzo fajna relacja.
-
NO no.Fajna relacja,przypomniałeś mi to co się działo 15 czerwca. ;)
-
Więc tak.. na koncercie było świetnie ,fajna atmosfera sprzyjający klimat . Gunsi - super .To był mój najlepszy koncert na jakim byłam .To było spełnienie moich i pewnie wielu innych fanów marzeń. Axl był w świetnej formie , świetny głos i w ogóle a ten niezapomniany moment - oczywiście z flagą Pompona jak Axl zarzucił ją na ramoina podczas Patience :) Gitarzyści też świetni. Solówki też były bardzo dobrze zagrane. Aha i zapomniałam o Izzym xD super że przyleciał do Polski z Gn'R też było ważne wydarzenie - wejscie Izzy'ego na scene ... .Jak dowiedziałam się ,że bedzie koncertw Polsce normalnie zawału bym prawie dostała ale to ze szczęścia ! :) Bardzo sie cieszyłam i juz następnego dnia były bilety kupione xD Ja chce jeszcze raz albo i nawet więcej !
-
Mój obraz zdarzen 15 lipca zawarłem tutaj: Serwis Muzyka.pl ([url]http://muzyka.pl/index.php?m=artykuly&k=&id=265[/url])
Świetna relacja - fajnie, że napisałeś o Gunsach nie tylko w superlatywach - ale uwzględniłeś także wpadki itp. Bardzo mi się podoba jak to opisałeś - aż się nie mogłam oderwać :)
Btw. będę "odświeżać" swoją stronę [tzn ulepszać, bo obecnie jest kiepska] i zostanie sworzony dział o koncercie w Polsce, w którym oprócz galerii będe zamieszczać relacje z tego wydarzenia. Czy mogłabym zacytować tam Twoją wypowiedź?? Oczywiście zostanie ona podpisana Twoim pseudonimem.. Jeśli ktoś zechce się przyłączyć to byłabym bardzo wdzięczna. Chcę zrobić porządną stronę o Gunsach, ale raczej nie będzie ona konkurować ze stroną Witka ;]
-
Podzielam opinie przedmówców - świetna relacja. Jak ją czytałem to wszystko wracało. Dzięki i pozdrawiam.
-
z czystym sumoieniem moge sie pod tym artykulem podpisac bylo zaje....... cie i wogole oby wpadli do nas za rok.Amen
:D
-
piękna recenzja :D gdyby wszystkie były takie...
-
Uffff, przebrnąłem przez cały wątek. Co prawda na raty, ale zawsze - twardym trzeba być nie mientkim.
To może w takim razie kilka słów odemnie.
Na koncert czekałem około 15 lat, ale jakiś dziwny spokój mnie ogarnął już na długi czas przed koncertem. Gdy dowiedziałem się o konercie VR w Polsce skakałem po pokoju jak dziecko, a gdy odwłano koncert płakałem. W wypadku GNR nie byłem pewny do końca czy występ wogóle się odbędzie.
Bezpośrednio przed koncertem i już na stadionie bałem się trochę swojej reakcji na Gunsów. Kiedy jednak zobaczyłem Axla zacząłem drzeć się jak opętany i łzy napłynęły mi do oczu. Po prostu nie mogłem uwierzyć w to co widzę. To było takie nierealne i realne zarazem.
Drugi raz łzy dały znać o sobie podczas Patience. Ale to nie były tylko łzy, ja po prostu płakałem jak dziecko. Śmiesznie to musiało wyglądać - wielki facet, 183cm wzrostu, ponad 100 kilo wagi. No i zwłaszcza panie (nie wiem dlaczego :) ) stojące obok mnie tak jakoś patrzyły się na mnie. Wychodzę tu na jakiegoś mięczaka, ale ja nie mogłem się po prostu powstrzymać. Dźwięki Patience i owinięty flagą Axl tak mnie wzruszyły, że koniec.
Podczas koncertu byłem w takim transie, że w trakcie czytania topicu przypomniało mi się dopiero to confetti na finał. Ale nie tylko to, było jeszcze kilka takich rzeczy.
Nie rozpisuję się o faktach z koncertu, bo wszystko wymieniliście, chciałbym się tylko odnieść do frekfencji. Nie było duzo ludzi ale atmosfera była wspaniała, rzekłbym podniosła. Jako, że od kilku lat dośc regularnie bywam na koncertach rockowych, chcę powiedzieć, że z frekfencją bywa różnie, ale jest zawsze grupa fanatyków danej kapeli, która nie pozwoli by koncert był kalpą. Taka grupa ludzi zawsze napędza pozostałe towarzystwo, trochę niepewnie i mało żywiołowo reagujące na gwiazdę wieczoru. Tak tez było i tym razem. Ludzie zza barierki i jej okolic szalała tak, że i w dalszej części stadionu ludzie zaczęli się bawić. Ja często zajmuję startegiczną :) pozycję, zaraz za "szalejącymi". Wtedy, kiedy spuchnę mogę spokojnie odetchnąć i nabrać sił na więcej, bez obawy, że ktoś mi będzi skakał po głowie.
Tak apropos barierek. Jaka była zasada znalezienia sie za nimi?
Co do biletów, to Odyssey juz od jakiegoś czasu nie robi wypasionych biletów, tylko sa to zwykłe drukowane na drukarce np. w Ticketpro. Ja staram się zawsze zabrać jakiś plecak i w nim książkę, żeby bilet się nie zniszczył :D Dla mnie taki bilet to z*******a pamiątka i staram sie by był w jak najlepszym stanie.
No, to tyle odemnie. Pozdrawiam.
-
Tak apropos barierek. Jaka była zasada znalezienia sie za nimi?
Ja również nie mogłem w to uwierzyć, że jestem tam... byłem tam... Że widziałem Axla z kilku metrów... że słuchałem ich na żywo. To na prawdę wielkie przeżycie dla wielu z nas!
A wracając do Twojego pytania: trzeba było udać się do Panów ochroniarzy, pożyczyć im swój bilet i można było wejść, za free... Tylko nie wiem dlaczego kazali przy wejściu oddać bilet. Ja miałem taki ładny, a jak wychodziłem dali mi pognieciony i... darmowy :) A ja chciałem z moim napisem 110 zł :)
-
jestem w trakcie tłumaczenia wrażen do książki
wpadłam tylko oświadczyc,że GN'R mają najlepszych fanów na świecie
jak czytam te wrażenia to cały czas mi ciarki przechodzą
niesamowite
postaram się ,żeby po angielsku też ciarki przechodziły:)
ps. you fuckin' rock! :D
-
. Ja miałem taki ładny, a jak wychodziłem dali mi pognieciony i... darmowy :) A ja chciałem z moim napisem 110 zł :)
Ja tez dałam takie w idealnym stanie a dostałam,powiedzmy "niezbyt świeże".Co do darmowych biletów,to juz pisałam,że trzebabyło na takie zasłuzyć.
-
Tak apropos barierek. Jaka była zasada znalezienia sie za nimi?
Ja również nie mogłem w to uwierzyć, że jestem tam... byłem tam... Że widziałem Axla z kilku metrów... że słuchałem ich na żywo. To na prawdę wielkie przeżycie dla wielu z nas!
A wracając do Twojego pytania: trzeba było udać się do Panów ochroniarzy, pożyczyć im swój bilet i można było wejść, za free... Tylko nie wiem dlaczego kazali przy wejściu oddać bilet. Ja miałem taki ładny, a jak wychodziłem dali mi pognieciony i... darmowy :) A ja chciałem z moim napisem 110 zł :)
Ciesz się,że w ogóle dostałeś.Ja dałem 2,a dostałem 1,przy czym mógłbym poczekać na 2,ale bratu nie zależało. Rozumiem,że skoro zapłaciłeś to chciałeś,żeby była cena,ale darmowe bilety-wygrane w konkursach i.t.d -nie są niczym gorszym,a często świadczą o wiedzy i szczęsciu fanów,którzy je wygrali :)
-
. Ja miałem taki ładny, a jak wychodziłem dali mi pognieciony i... darmowy :) A ja chciałem z moim napisem 110 zł :)
Ja tez dałam takie w idealnym stanie a dostałam,powiedzmy "niezbyt świeże".Co do darmowych biletów,to juz pisałam,że trzebabyło na takie zasłuzyć.
Ja dostałem bilecik w stanie idealnym,jednak mój znajomy,z którym byłem na koncercie dostalł zjechany na maxa :D Cały biały,ledwo mozna byłlo na nim coś przeczytać :)
-
Najwazniejsze, ze sie bylo :)
To kiedy powtorka w Polsce?
-
Musisz spytać takiego pana na A :P
Na takie rzeczy nikt niestety nie odpowie ;)
-
To kiedy powtorka w Polsce?
:rolleyes:
Ehhh...Już się nie umiem doczekać... :P
-
to teraz moja relacja, moze sie komus zechce poczytac
Zaskoczeniem na plus było to ze GNR wyszli jakies 45min przed czasem. Jak puscili intro to byłem jakis zdenerwowany dopiero jak uslyszalem pierwsze riffy WTTJ, a nastepnie „ Do you know where the fuck you are???!!!” to przerodzilo się to w euforie. Od razu było slychac ze Axl jest w swietnej formie, podobnie zreszta jak chwalona przez niego kilkakrotnie publika. W ISE wogole się nie meczyl (tak jak to było na RiR) tylko zaspiewal to na luzie tym swoim „ drugim” glosem. LALD zaczeli normalnie, bez tej przygrywki na klawiszach która grali na poprzednich koncertach I dobrze bo przynajmniej od razu można było rozpoznac co to za utwor. + super efekty pirotechniczne (petardy,rakiety,buchajace ognie).Zreszta pod względem efektow było ekstra, nie było ich za duzo i były naprawde zroznicowane.Jak się zrobilo ciemno to rewelacyjnie rozswietlaly niebo.KOHD tez wyszlo z*******e, publika się znowu spisala, może jakby zagrali jeszcze bardziej rockowo jak za dawnych lat, ale kto wie może będą się co raz bardziej zblizac do tej wersji. Poczatek do SCOM poniosl caly stadion,caly utwor niesamowicie zagrany. Fajnie ze potem zagrali TB, i Dizzy zagral ladne intro na pianinie (nie wiem co to było).Ponoc to samo solo gral w Budapeszcie.Troche się obawialem ze mogą Bluesa nie zagrac, na szczescie zagrali. Solo Bublefoota z*******e, cale DC, co prawda zagrane nieco szybciej, i jakies slychac było piszczenie, taki c**j*wy poglos spowodowany klopotami technicznymi, ale szybko to naprawili i było dalej git. CHD to tez była mila niespodzianka, nie liczylem ze to zagraja, ale ten kilkakrotnie powtarzany riff podobnie jak w WTTJ rewelacja. NR to poezja, jeden z najwiekszych aplauzow jaki dostali podczas koncertu i slusznie. Wszystkie 3 sola zagrane z*******e i ten zloty deszcz lecacy ze sceny. Ale efekt ! Tego się nie da opisac.A pozniej Beautiful, coz tu duzo mowic, po prostu było beautiful. MM i Bach. Niezle się Seba bujal na scenie, troche go było slabiej slychac od Axla ale co tam. Zreszta mój wspoltowarzysz koncertowy który miał paroletnia przerwe w sluchaniu GNR, powiedzial ze momentami wokal ginal wśród gitar i np. przy nowych utworach wogole nie slyszal co Axl spiewa. Mi było latwiej bo wszystkie utwory znalem, także nawet jak czegos nie uslyszalem to moglem się domyslic i sam sobie dospiewac. Ale mój wspoltowarzysz powiedzial tez ze był zszokowany glosem Axla (pozytywnie), nie sadzil ze Rose po tylu latach przerwy potrafi nadal tak z*******e spiewac. TAY i Izzy. Jak powiedzial „czesc” to mnie z deka zatkalo, nie pamietam żeby ktos z GNR kiedykolwiek powiedzial cos w jezyku publicznosci, tym bardziej cos w tak trudnym jezyku dla obcokrajowcow jakim jest polski. Izzy super przyjety przed tlum, swietnie się wkomponowal do zespolu. Patience, smialem się ze Axl się może znow pomylic i zaczac spiewac za wczesnie jak na RiR, ale nie tym razem. Najpiekniejszy moment to oczywiście jak się owinal nasza flaga, Nightrain-niestety to jedyny utwor który moim zdaniem zjeb***i. Krotka solowka i zamiast powtórzyć ten motyw ze zwrotka „loaded like a freightrain…” to Axl zaczal znow spiewac refren czego normalnie nie robi i przez to zakonczyl solowke. To mi się nie podobalo, bo przyznam ze liczylem na takie wykonanie NT jak na RiR gdzie mnie rozjeb*** solowka Bumblefoota a tu niestety niesmak pozostal.Kiedy zeszli ze sceny po NT, caly stadion chyba przez jakies 3min nie przestawal klaskac, to było niesamowite. Myslalem ze wyjdzie Robin, PC i do domu a tu duza niespodzianka! Bonusowe Madagascar i IRS ! PC było super, choc nie powiem ze jakby je jeszcze troche przedluzyli to bym się nie obrazil. Super moment kiedy pokazal wielki transparent „Axl take us to the paradise city” .z*******y widok fruwajacego confetti, Warsaw, Poland, Good, fuckin, night ! Potem wyszli wszyscy ladnie się uklonili. Dziękujemy ! 19 kawalkow, 2h20min z*******ego grania! To był mój pierwszy powazny koncert w zyciu i do tego jaki !!! Spelnilo się jedno z moich najwiekszych zyciowych marzen !!!
Szkoda ze nie zagrali RQ ale ILE BYŁO LUDZI KTOS WIE??? czytalem raz ze 11 tys, gdzies indziej ze 15…
-
Super sie czyta taka relacje, wspomniena znowu wracaja... super i ta gesia skórka :)
Co do publiki to podobno nawet 10 tys nie bylo :(
-
wez nawet nie mow, ja mowie wszystkim znajomym ze 11tys bylo (jakas wersje trzeba przyjac), poza tym czesc z nich to fani metyi ktorzy byli na koncercie w chorzowie gdzie bylo najbiedniej 50tys, wiec wiadomo o co chodzi...
-
Hmm dokladnie nie wiadomo ale najwiecej zrodel mowi o 11k i ta wersje chyba trzeba przyjac :)
-
A ja zaokrągliłam do 15 tys. (to wresja dla znajomych) .
Wiem, jestem okropna ;) .
Ogromnie się cieszę, że Axl dał tak świetny show dla tak małej publiczności. Potwierdza to tezę, że nie liczy się ilość, lecz jakość!!! B)
-
Tak samo mowie ze bylo 11 tys.
-
Na koncertach Gunsów bawiło się przeciętnie od 10000 do 20000 ludzi. My byliśmy gdzieś po środku,raczej tendencja malejąca.
Ale nie ma się co dziwić,w związku z tym,co mówiły media,a powtarzali ludzie: to już nie jest Gn'R,Axl nie zagra dla Polaków,Axl nie umie śpiewać i inne ple ple ple.
Ogólnie nie wypadliśmy źle,a jestem przekonany,że następnym razem na pewno będzie nas więcej,zwłaszcza,jeśli wszcześniej wyjdzie płyta.
A niezależnie od ilości sprzedanych biletów myślę,że liczy się również przyjęcie przez nas zespołu.Myślę,że nie mamy się czego wstydzić.
-
Ale nie ma się co dziwić,w związku z tym,co mówiły media,a powtarzali ludzie: to już nie jest Gn'R,Axl nie zagra dla Polaków,Axl nie umie śpiewać i inne ple ple ple.
wszystkie osoby które znam nie pojechały na ten koncert ze względu na to że nie jest to już Guns N' Roses a Axl Solo Band. I rozumiem to... ja pojechałem bo lubie Axl Solo Band
-
Ogólnie nie wypadliśmy źle,a jestem przekonany,że następnym razem na pewno będzie nas więcej,zwłaszcza,jeśli wszcześniej wyjdzie płyta.
A niezależnie od ilości sprzedanych biletów myślę,że liczy się również przyjęcie przez nas zespołu.Myślę,że nie mamy się czego wstydzić.
Też mam podobne zdanie i mam nadzieję, ze next time bedzie nas jeszcze więcej i znów wymyslimy cos...A jak z tym spiskiem wrażenień czyli internetowa ksiażką dla GNR?
-
Coming soon :ph34r:
-
Czekamy tylko na Wdowe....i to dość długo już ;) :(
-
dzieki za racenzje ... cudnie tak po kilki miesicach znow po wspominac - a umnie znow w kolo leca kawalki z warszawskiego koncertu ...
-
Miło jest powspominac ehh :rolleyes: az łezka się w oku kręci ;)
-
Czekamy tylko na Wdowe....i to dość długo już ;) :(
Wysłane ponaglenie.Zobaczymy,czy podziała. :ph34r:
A odnośnie koncertu miło,że ktos się dzieli wrażeniami znowu :)
-
a mnie znow ciary po plecach przechodza http://www.amos.home.pl/gnrwow.wmv (http://www.amos.home.pl/gnrwow.wmv)
nie ma to jak poprawa humor przed dzisiejszymi egazaminami
yeaah
-
Amos, aż przeszły mi ciarki po plecach...
Btw. ta zwiędnieta róża to moja :lol: :lol: ...
-
A ta flaga Polsdki to moja i brata:P
-
[url]http://www.amos.home.pl/gnrwow.wmv[/url] ([url]http://www.amos.home.pl/gnrwow.wmv[/url])
Chyba wszystkich wprowadziłeś w niebiański nastrój.
-
;D moja reka z Livestrongiem i flaga i róża Rose :D Wielkie Dzieki Amos :D
-
Tak - dzięki Amos. Miło było ponownie wrócić wspomnieniami do tego pięknego dnia. :D
-
o jezu az mi się ciepło zrobiło i wszystkie włosy na ciele dęba stanęły -heh to był najpiekniejszy dzień w moim marnym życiu :D
-
Również mówie dzięki ! jeszcze raz chciałem przeżyć ten początek :)
-
Nie da się tego oglądać ze spokojem. Odrazu ciarki na plecach i te emocje... Ja chcę jeszcze raz!!! Dzięki Amos
-
Może juz ktoś wczesniej podawał ten link (http://www.muzyka.pl/index.php?m=artykuly&k=&id=265) ale nie wiem tego wiec podaje ...
-
Wiadomo juz cos na temat DVD, ktore ma zostac wydane z trasy europejskiej? Jakas przyblizona data wydania itp. Licze na to, ze cokolwiek z koncertu w Warszawie bedzie na tej plycie :)
-
To offtop ale nie wiadomo :P Koniec ot
-
za 8 dni likwiduje serwer wiec jesli jeszcze nie zgraliscie zdjec filmikow itp. to prosze zgrywac przypomninam adresy
http://www.amos.home.pl/gnr/gnr.html (http://www.amos.home.pl/gnr/gnr.html)
http://www.amos.home.pl/gnr/gnr_photo_music.wmv (http://www.amos.home.pl/gnr/gnr_photo_music.wmv)
http://www.amos.home.pl/gnr/gnr_warszawa.wmv (http://www.amos.home.pl/gnr/gnr_warszawa.wmv)
http://www.amos.home.pl/gnr/gnr2.wmv (http://www.amos.home.pl/gnr/gnr2.wmv)
-
:(
Według mnie Dont Cry w Warszawie było bardzo ubogie. Taka wersja instrumentalna to coś co bardzo obniżyło wartość "Matki Ballad". Ludzie wogóle nie mogli się połapać w tekście - jedni spiewali pierwszą wzrotke, inni refren. Byłem zdruzgotany. No może przesadzam ale było mi szkoda że Axl nie zaśpiewał tej bądź co bądź wyjątkowej piosenki. Może Axl poprostu nie da rady zaśpiewać już tej swojej słynnej końcówki :huh:
I tak na marginesie co Axl tak wychodził co chwile za sceny ??
Czytałem , że pobierał jakieś kuracje tlenowe ... czy coś
-
O ile mod nei zamknie tematu to pwoiem:
To była solowka Rona wiec nie musiala byc idelanie odzorownay utwór.
Po drugie Axl chodzil po tlen juz podczas UYI wiec czemu teraz by mial tego nie robic??
Mod połączył z tematem głównym. Zqyx
-
Boziu :(
Jak mam dalej żyć ... :blink: ??? I po co ??!! :unsure:
Już nic lepszego mnie w życiu nie spotka ;(
Chyba mam depresję ,,,,,,,,,,
Temat o depresji jest tu: http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?s...750&#entry63692 (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?showtopic=2458&st=750&#entry63692)
Wredny Mod
-
Tak mi się własnie przypomniało, przed koncertem gunsów, koło barierek, jakichś dwóch kolesi wykrzykiwało łonia z forum. Oni tez są z forum?
-
Hehe nie wiem w sumie ale sytuacje pamietam :D chyba lubili łonia xD
-
Hmmm , Ja koło barierki wykrzykiwalem "Where is Slash ?" I mnie jakich koleś za mną je...ł w łeb :lol: Chyba się bał że się Axl obrazi <_<
A pamiętacie jak Finck zszedł ze sceny ?? :o
Dotknołem go ... :P
-
A pamiętacie jak Finck zszedł ze sceny ?? :o
Dotknołem go ... :P
hehe ja też ;] i miałam zaszczyt napić się z butelki po Bachu ;-)
ahhh tyle już czasu minęło od koncertu..ale spoko - będzie kolejny :)
-
Chyba cię pamiętam...
Na koncercie koło mnie dyła dziewczyna, która cały czas krzyczała RocketQueen :D Czy to ty ??
-------------------
>>JAM TU BYŁ << (http://kubakieljanski.w.interia.pl/j1.JPG)
>>> I tu TEŻ <<< (http://kubakieljanski.w.interia.pl/ja1.JPG)
Wycięte z Youtube - Sebastian Bach :D
-
Hmmm , Ja koło barierki wykrzykiwalem "Where is Slash ?" I mnie jakich koleś za mną je...ł w łeb :lol:
I dobrze zrobil.
-
Hmmm zdaje, że ktoś tą historie co slash dał juz tu opowiedziała, tylko, że tamta osoba była po tej drugiej stronie :P
-
Chyba cię pamiętam...
Na koncercie koło mnie dyła dziewczyna, która cały czas krzyczała RocketQueen :D Czy to ty ??
-------------------
>>JAM TU BYŁ << ([url]http://kubakieljanski.w.interia.pl/j1.JPG[/url])
>>> I tu TEŻ <<< ([url]http://kubakieljanski.w.interia.pl/ja1.JPG[/url])
Wycięte z Youtube - Sebastian Bach :D
ee nie przypominam sobie, żebym krzyczała Rocket Queen więc chyba nie :)
-
:unsure: trudno :(
-----------------
Jestes smutny??
Ja jak mnie cos smuci to zaraz sobie szybko poprawiam humorek mysla o tym iż ktoś placili 330 zl za bilet GNR (miejsca na trubunie) i nic nie widzieli, a tam cos widzieli ale napewno nie czuli tej atmosfery ktora panowala na dole. Nawet jak bym wygral bilet z Radia Zet to bym sie pchal na dol mmiedzy ludzi :rolleyes: - człowiek to zwierze stadne.
:lol:
-
Ale spotkali m.in. Dizzyego :]
-
Ja jak mnie cos smuci to zaraz sobie szybko poprawiam humorek mysla o tym iż ktoś placili 330 zl za bilet GNR (miejsca na trubunie) i nic nie widzieli, a tam cos widzieli ale napewno nie czuli tej atmosfery ktora panowala na dole. Nawet jak bym wygral bilet z Radia Zet to bym sie pchal na dol mmiedzy ludzi :rolleyes: - człowiek to zwierze stadne.
Ja zapłaciłam 330 i wcale nie żałuję :P Chociaż i tak polazłam pod scenę, ale piwo było "darmowe" (hehe to był najdroższy browar w moim życiu ;)) i dużo i żarełko też OK i plakat można było bez problemu zakosić :) Ale nikogo nie spotkałam :(
-
Widzisz stary ;) jak to bywa jak ktoś ma za duzo kasy :)
Trzeba było się pchać pod scene :D
Ja przytulilem Robina :D
-----------------
Mam plan -- na nastepnym koncercie gansow o posce udam ze mi slabo przejde na druga strone barierki i siup na scene :lol:
Wiecie co mi moze za to grozić ??
-----------------
-
Wiecie co mi moze za to grozić ??
jeśli zepsujesz tym koncert to dozywotni ban :D A tak to pewnie ochrona by Cie wyniosla...
-
Wiem że mnie wyniosą :D Dlatego chce to zrobić pod koniec koncertu, aby już nic nie stracić :lol:
-
Nie przejmuj sie nie odzwierciedlił pocałunku :lol:
Mialem jego pot na rekach :D
Dużo tego było :lol:
;)
-
Ja też "uściskałem" Robina. Mój kumpel nawet oberwał od Niego gitarą ;)
-
Już po czasie, ale chyba każdy do dziś żyje tym koncertem. :) Ja wciąż czuję ten nieziemsko przyjemny żar od płomieni przy "Live And Let Die" i "Chinese Democracy". :) Było tak gorąco, że przeszło mi przez myśl, czy mi włosy się nie zapalą. :D Axl cudownie śpiewał, nie tak fatalnie jak w Lizbonie... Naprawdę, byłam wtedy w niebie. :) Od pierwszych dźwięków WTTJ do finału z "Paradise City" byłam w ekstazie. :D
Szkoda tylko, że tak chłodno ludzie przyjęli naszą Kobranockę, a wokalistę wszech czasów, Sebastiana Bacha, w ogóle bez szacunku i entuzjazmu przywitano. :(
Ale najważniejsze, że Axl, Ron Thal, Tommy Stinson i reszta spisali się wyśmienicie. :)
-
a wokalistę wszech czasów, Sebastiana Bacha
Bluźnisz :P ;) Miło,że podzieliłaś się wrażeniami :)
-
Nie zgodzę się z tym, że Bacha ludzie chłodno przyjęli. Podczas jego występu świetnie się bawiłem i z tego co widziałem wokół mnie to inni też. Świetnie rozgrzał publikę.
-
a wokalistę wszech czasów, Sebastiana Bacha
Bluźnisz :P ;) Miło,że podzieliłaś się wrażeniami :)
Zły Mod daje mi się we znaki. :D
Najlepsze jest to, że byłam dokładnie na wprost tego miotacza ognia. :) Rewelacyjne uczucie. :)
Ja też doskonale się bawiłam na Bachu - zagrał cudownie, ale większość nie wiedziała kim on jest. :blink: Jakaś siksa się mnie pytała: "kto to jest?". <_<
-
:blink: Jakaś siksa się mnie pytała: "kto to jest?". <_<
Każdy ma prawo być ignorantem. :D Swoją drogą widzę,że Bach tu ma sporo fanów,więc chyba lepiej się nie przyznawać,ze część jego koncertu sobie odpuściłem ? :D Tzn,nie,że nie lubię,czy coś,bo dał czadu,ale po prostu byłem padnięty czekając na danie główne :D
-
Ignorancja to luksus, na który nie mogę sobie pozwolić. ;)
-
Offtop A znasz Toy Dolls ? ;) Offtop :D
Ja na Kobranocce i Oddziale bawiłem się w sumie dobrze,a na Gunsach też było gorąco,chociaż byłem w sumie daleko od sceny.
-
Podpuszczasz mnie z tym offtopem? :D
Znam i bardzo lubię Toy Dolls, bardziej ich lubię od Pistolsów. :)
A znasz Bad Brains? :)
-
Offtop Jak lubisz Toy Dolls to zapraszam do : http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?s...82&hl=toy+dolls (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?showtopic=1182&hl=toy+dolls) Nie podpuszczam ;) Lepiej tu gadać na temat,bo nas jeszcze ktoś zbanuje :D
Bad Brains znam o tyle,o ile,ale pogadajmy o nich w dziale inne zespoły :D
Offtop.
Fajnie,że znów zjawił się ktoś,kto jeszcze nie dzielił się wrażeniami z koncertu.Co najbardziej pamiętasz? Co zrobiło na Tobie największe wrażenie? Oczywiście o koncercie Gunsów mówię,a nie jakiegoś Bacha :P
-
a nie jakiegoś Bacha tongue.gif
A kto to w ogóle jest?:P
A tak poważnie wg mnie Bach został przyjęty bardzo dobrze i to dopiero on porządnie rozgrzał publikę przed koncertem GN'R
-
Cały występ Axla i new GNR był powalający. Czuć, że gra im sprawia wielką przyjemność, że nie są przypadkowymi muzykami, są w tym zespole, bo są jego częścią. :) Ron kiedyś grał dużo coverów z "Appetite" i on jest z nowych muzyków moim faworytem - jest rewelacyjnym instrumentalistą i gra naprawdę z sercem - godny następca Slasha. :)
A co do wykonania utworów w Wa-wie, to nie było tam słabych momentów, choć oczywiście brakowało "Estranged", "Civil War" i "Rocket Queen", ale był to naprawdę świetny koncert. Lepszy od tego jedynego oficjalnie wydanego, czyli z Tokyo '92. ;) Tylko solówki w "Double Talkin' Jive" i "Heaven's Door" były tam wielkim plusem. ;)
No i nowe kompozycje rewelacyjnie wyszły: "Better", "I.R.S.", ChD, "The Blues" i "Madagascar". :)
-
Tylko solówki w "Double Talkin' Jive" i "Heaven's Door" były tam wielkim plusem. ;)
W zasadzie nie można tego powiedzieć o warszawskich ;) Chociaż niektóre całkiem fajne były. Ważne,żeby mieć pomysł.
-
A tak poważnie wg mnie Bach został przyjęty bardzo dobrze i to dopiero on porządnie rozgrzał publikę przed koncertem GN'R
Dokładnie. Na innych zespołach spora grupa osób sobie po prostu siedziała. Dopiero Bach poderwał tłum i zrobił to świetnie. Atmosfera przed Gunsami znakomita się zrobiła.
-
Problemem jest to, że teraz w GNR solówki może grać aż trzech gitarzystów (chociaż Finck mógłby je sobie darować) i przez to każdy z nich ma mniej czasu dla siebie. W ogóle, Slash był wyjątkowy i nie da się go zastąpić, ale nowe oblicze GNR bardzie mnie zadowala. :) Axl nie robi jak np. Zeppelini, czy Purple, którzy grają wciąż to samo, tylko ma ambicje. Te industrialne klimaty, trip hopowe zagrywki, to coś wspaniałego i ten kontrast z jego głosem. :)
-
Finck akurat super wycina solówki...
Po prostu w innych klimatach niż reszta...
-
Ja kocham Nine Inch Nails i cieszę się, że Robin jest w GNR, ale sola nie dla niego. ;)
-
Jakaś siksa się mnie pytała: "kto to jest?". <_<
Jak już rocznik 87 (am I right?) pisze o kimś "siksa", to ja przepraszam...chyba czas umierać ;)
Na szczęście babcia Moonsun (świetny rocznik 75, jakby ktoś pytał :P) wie, kim jest "mister Sebastian Bach" - swojego czasu, nie tak dawno (ups, to było jakieś 16 lat temu) plakat z jego zdjęciem dzielił miejsce na ścianie ze zdjęciem niejakiego Axla Rose :D
Ale wracając do tematu - troszkę spóźniłam się na Bacha, ale nie zauważyłam, żeby ludzie źle się bawili na jego występie, większość chyba jednak znała stare kawałki Skid Row :)
-
Swoją drogą widzę,że Bach tu ma sporo fanów,więc chyba lepiej się nie przyznawać,ze część jego koncertu sobie odpuściłem ? :D Tzn,nie,że nie lubię,czy coś,bo dał czadu,ale po prostu byłem padnięty czekając na danie główne :D
a to dziwne.. ja jakos wlasnie od momentu gdy Bach wlecial na scene i zaczal rzucac wlosami do konca Paradise City mialam jakos dziwnie duzo energii w sobie, mimo, ze w nocy praktycznie nie spalam, nie mowiac juz o kilku godzinach jazdyi wyczekiwaniu na koncert od 9-10 rano pod stadionem :).
Queen of Sorrow - bylas z boku, blisko tych plomieni? OMG ja bylam pod scena, ale na srodku i bylo strasznie goraco, to jak bylo na bokach wole sobie nie wyobrazac.. :D
-
RQ, jak wspomniałam, było tak gorąco, że obawiałam się czy mi głowa nie zamieni się w pochodnię. ;) Ten żar wręcz sprawiał swego rodzaju ból, ale bardzo przyjemny. :D Hm... Brzmi to jakbym była masochistką, co? :lol:
-
Ale ten czas szybko leci, przeciez to juz jutro rocznica! :D
Swoja drogą, nie będe wypisywał wrazen, bo czułem to samo, co Wy - ogromny zachwyt :)
Nie uwazacie, że głos Axla był w najlepszej w formie własnie w Warszawie?
Wiem jedno, jesli jeszcze kiedykolwiek zagraja w Polsce, ja tam bede :)
-
To już roczek :) Ach , to był dzień :D
-
ach.. rok temu o tej porze jechalam z najwiekszymi fanami Gunsow do Warszawy...
cudowny to byl dzien....
-
Jeju to już rok jak szybko to leci, pamiętam dobrze ten słoneczny dzień, podróz z Vitią i ze znajomymi samochodem, a później....marzenie sie spełnilo kiedy zabrzmiały pierwsze dzwięki WTTJ.......wierze,że jeszcze kiedys zagrają w Polsce a setlista może być taka sama, ja sie bawiłem zajebiście.
-
bardzo cudowny dzień, a kiedy usłyszałam pierwsze dżwięki WTTJ ::)
-
zespół się spisał, gardło Axla też, gardła fanów również, ale dlaczego jak stałem sobie na końcu, to nigdzie nie widziałem (a widziałem wszystko) żeby publika tańczyła? zero szaleństwa, wszystko grzeczne i ułożone było
-
Ach wspomnienia,cóż to był za wspaniały koncert :mellow: Pamietam ze ogolnie jakos byłem bardziej zaskoczony,dvd z koncertów w tamtym czasie nowych,były dosyć słabe.A tu takie czadzik:) Oby jeszcze powrócili :P
-
zespół się spisał, gardło Axla też, gardła fanów również, ale dlaczego jak stałem sobie na końcu, to nigdzie nie widziałem (a widziałem wszystko) żeby publika tańczyła? zero szaleństwa, wszystko grzeczne i ułożone było
Ja dopiero zobaczylem to na filmikach.
Na koncercie stojąc kilka metrów od ''frontowego płotka'' miałem wrażenie że szał jest wszędzie..bo tam bez wątpienia był kocioł, chyba tylko przy November Rain ludzie złapali oddech. Potem widzą filmik lekko sie zdziwiłem że choćby wysoko wyciągnięte łapki wydać tylko przed sceną.
Domyslam sie ze stojąc 50 m od sceny nie czuje sie tego tak samo no ale z deczka sie zdziwiłem :)
-
Ja dopiero zobaczylem to na filmikach.
Na koncercie stojąc kilka metrów od ''frontowego płotka'' miałem wrażenie że szał jest wszędzie..bo tam bez wątpienia był kocioł, chyba tylko przy November Rain ludzie złapali oddech. Potem widzą filmik lekko sie zdziwiłem że choćby wysoko wyciągnięte łapki wydać tylko przed sceną.
Domyslam sie ze stojąc 50 m od sceny nie czuje sie tego tak samo no ale z deczka sie zdziwiłem :)
Ja miałem to samo wrażenie, a stałem w podobnym miejscu co ty.
-
Byłam tak pochłonięta dziki tańcem, że nic nie zanotowałam :). Właśnie wróciłam z Hard Rock Caffe w Wawie - koncert Kobranocki :) , po którym w pewnej kamerze oglądałam całkiem spory materiał na video z koncert GN'R w Wawie. Jak kumpel tego wreszcie nie zrzuci , to go uduszę - obiecuję!
-
a to ciekawe , pogadaj że znajomym może uda się to obejrzeć ...
-
Kurde no to kiedy powtorka koncertu? ;)
-
Jak wydadzą ChD ;D :lol:
-
Zanim ktoś zacznie odpowiadać na posta wyżej proszę o koniec tej dyskusji :P
-
JA NIE BYŁAM!! To w sumie dziwne zważając na moje niespełna 15 lat... Z tego co wiem było bosko i w życiu sobie nie wybaczę, ze nie uciekłam z domu na ten koncert...
W tym temacie można przyjąć, że ChD wyjdzie już niedługo i będzie fantastycznie bla bla bla... :P
-
Ach, zobaczyć choć jednego oryginalnego Gunsa na żywo(podczas 4 kawałków było ich dwóch) to coś niesamowitego. Obiektywna nigdy nie będę, bo totalnie odleciałam, gdy usłyszałam pierwsze dźwięki WTTJ. :) Axl nie był gadatliwy, ale był w dobrym nastroju, fajnie tłumaczył "małemu Tommy'emu", że ów ślad na niebie to po odrzutowcu. :) Świetnie śpiewał, sądzę, że oszczędzał się przed pierwszym występem w Polsce, bo na wcześniejszych i paru późniejszych koncertach wył strasznie, tutaj był przygotowany.
Ten koncert to było wielkie osobiste przeżycie i do dziś trudno znaleźć mi słowa, by opisać jak szczęśliwa byłam i jak bosko się czułam, gdy mogłam śpiewać razem z Axlem.
-
Skoro już ktoś odkopał ten temat to po takim okresie czasu jaki upłynął od koncertu stwierdzam, że Axl to naprawdę popierzony złośliwy i wredny rudy typ. Opowiadając na scenie jeden z "polish jokes" w naszej ojczyźnie miał szczęście że większość nie załapała o co chodzi bo może by było drugie St. Louis.
-
mnie tam sie zart podobal ale wogole go nie zarejestrowal na koncercie tylko dopiero na bootlegu
kwestia czy sie ktos potrafi z siebie smiac
-
Skoro już ktoś odkopał ten temat to po takim okresie czasu jaki upłynął od koncertu stwierdzam, że Axl to naprawdę popierzony złośliwy i wredny rudy typ. Opowiadając na scenie jeden z "polish jokes" w naszej ojczyźnie miał szczęście że większość nie załapała o co chodzi bo może by było drugie St. Louis.
Nie zrozumiałam go, gdy mówił to. Podobno to była gra słów, czy dziewczyna miała badania, a ona odpowiedziała coś przekręcając. Ktoś coś więcej powie? :)
-
Taa.. To bylo cos takiego, ze opowiadal o tym jak byl wczoraj w Pradze i pozal jakas laske z Polski (pewnie jakas kurewka) i spytal jej 'if she had a check up?' i chodzilo mu o to czy jest zdrowa. Ona w jakis malogramatyczny sposob zrozumialla pewnie "Czech up', ze niby czy robila to z Czechem. No i odpowiedziala, ze wczoraj nawet kilku:D
Ja z poczatku nie skumalem, ale potem uznalem to za dobry kwas:D
Tak przy okazji ma ktos moze wreszcie dobry bootleg z tego koncertu??
-
No i odpowiedziala, ze wczoraj nawet kilku:D
Nie tak bylo.
Odpowiedziala ze Czecha nie miala, ale miala kilku Wegrow.
-
Drej ma rację, robiła to z kilkoma Węgrami, pytanie tylko czy naraz czy po kolei :P
-
Pisałem w tej sprawie do Ron Thala i powiedział ze ni huhu ... ;/ że to oficjalna własność ekipy GNR ;/
-
mowisz o tej Polce? :lol:
-
mowisz o tej Polce? :lol:
O jakiej Polce ??
-
mowisz o tej Polce? :lol:
O jakiej Polce ??
a o jakiej sprawie ty pisales ?
bo tak wypaliles ni z tego ni z owego...
-
Jak czytam te wasze opisy koncertu, to tak żałuję, że mnie na nim było... Szkoda, że bez Bucketheada, ale za to pojawił się w paru piosenkach Izzy...Jak czytałam to takie były opisy, że czułam jak bym tam była. Jak kiedyś pojawią się w Polsce pojadę...Przepraszam za offa, ale po prostu nie mogłam wytrzymać...
-
chciałabym przeżyć ten koncert ponownie....chciałabym mieć możliwość wyrwania się z rzeczywistości i przespacerowania się po tęczowym łuku emocji - szczerych, prawdziwych i niesamowitych emocji :wub: to był MEGA CZAD :sorcerer:
chyba do żadnego koncertu nie wracam aż z taką nostalgią... :)
-
I do tego ta otoczka... Lecimy z Artbledo szukać kwiaciarni aby kupić róże, poznajemy osoby z Forum... Czad.
-
taaak....a po pierwszym uścisku dłoni ma się wrażenie, jakbyśmy się znali już kilka dobrych lat :)
ponadto ta podniosła, magiczna atmosfera i efekt zaskoczenia :sorcerer:
-
i woda ;]
-
Taaak to był koncert bardzo dobrze go wspominam :) Było MEga MEga
-
Ja byłem na koncercie Guns N' Roses w 2006 roku (W-wa) Wrażenia? Hmm ciężko to opisać, jak się widziało ten zachwyt w oczach ludzi, prawie każdy znal wszystkie teksty, wszyscy śpiewali, zachowanie Axla i zespołu super. Choć balem się przyznaje, że będzie zgrywał wielką gwiazdę. Myślę, że na serio mu się podobało. Dla mnie czad jakiego chyba nigdy nie przeżyłem, na zawsze zapamiętam ten koncert po prostu :)
-
Siema piszę z Toronto, 15 lipca koncert :D Mój pierwszy koncert Guns N' Roses. Już nie mogę się doczekać po tych waszych relacjach z koncertów w Warszawie, itd. Nakręcam się :D - musiałem to napisać
Jeżeli potrzebujesz jakiej pościeli lub innych akcesoriów tekstylny to polecam stronę:http://naszetekstylia.pl/ (http://naszetekstylia.pl/)
-
tak wcześnie po imprezie?
bo kultura byla
-
Żałuję, że byłem taki młody w 2006 i omineło mnie coś tak świetnego :'( aczkowiek Rybnik też świetnie wspominam.
-
Co nie ze swietny :D
Wszystko wyj***ane w kosmos :D
Wybuchy, fajerwerki, i przede wszystkim muzyka :D
Super zagrali :D
Ja nie moge, widzialem Axla na żywo :D:D:D:D:d
Jak bylo z setlistem?
Ja pamietam tyle:
1. Welcome to the Jungle
2. It's SO Easy
3. Mr. Brownstone
4. Live and Let Die
trole
5. better ???
6. KOHD??
dalej to nie pamietam
ostatnie oczywiscie Paradise city :D
-
Setlista jest tu (http://www.setlist.fm/setlist/guns-n-roses/2006/stadion-legii-warsaw-poland-4bd60f4a.html), dla zainteresowanych.
-
Sprawdziłem setlistę super!
-
Sceptycznie podeszłam do tej setlisty ... ale faktycznie jest super !! obczajajcie :D
-
No faktycznie, zajebista. Dzięki Robots.