moja żonka- obserwatorka i słuchaczka z zewnątrz skomentowała:
"Axla po prostu boli, że Slashowi się udało"
i wiecie co?
Po części jest to prawda. Slash jest rozpoznawalnym muzykiem od kilkunastu lat bez przerwy,
wśród wszystkich moich znajomych -nie koniecznie fanów zespołu.
Tworzy cały czas muzykę na wysokim poziomie, zapraszany jest do programów, nagrywa teledyski, puszczany jest w radiu itd.
Jedna znajoma nawet parę lat temu zapytała jak przeżyłem śmierć Axla
Ogólnie może Axl widzi to, że poza zapełnionymi stadionami z oczywistych powodów, nie ma podobnego dorobku i uznania wśród
dziennikarzy, fanów, ludzi..?
ciekawy punkt widzenia, który faktycznie dał mi do myślenia.