bardzo ciekawy wywiad.
Możecie sobie jechać w nieskończoność na Slasha jakim jest przydupasem mediów i jaki jest słodki dla wszystkich.
Ja jednak widzę w Nim wiele geniuszu muzycznego, pokory do muzyki i samego siebie.
Nie znam Go z charakteru i mam do Niego wiele zarzutów, m.in. brak występu w Polsce, ale wiem jedno-
Rudy pomimo swojej wielkości w życiu nie powie, że musiał brać lekcje aby jego wokal powrócił w 2006r.
I nie chciałbym znowu nikogo dzielić, bo obu muzyków szanuje na jednym poziomie (w kwestii muzycznej), ale faktycznie bliżej mi do tych,
którzy mają normalną ludzką twarz, których z przyjemnością słucham i czytam.