Moim zdaniem Axl boi konfrontacji z częścią starego składu. Dla mnie jako fana jest to nie ok tak jak cały ten list. Axl coraz bardziej staje się "odludkiem" tak jak np. Michael jackson itp. Żyje w swoim świecie, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, i wszystko jest i musi być tak jak tylko on chce. Axl chwali nowy skład itd itd. Dla niego spoko jest wziąć sobie kilku fajnych kolesi (nic nie mam do nowego składu), którzy nie mają żadnego prawa głosu i są na każde skinięcie. To spoko kumple, zajebiści muzycy ale czy to jest normalny zespół w 100%. Axlowi to odpowiada. Co do ChD to ja nie mogę ciągle się przekonać. Całe to nagrywanie tyle trwało bo Axl sam nie wiedział sam czego chce. Płyta bardzo przeciętna, którą w końcu musiał wydać przyciskany przez wytwórnie(milionowe zaliczki itp.) Czy Axl naprawdę jest zadowolony z tej płyty,nie wiem, tak mówi w wywiadach, ale czy ta płyta chociaż w połowie dorównuje wcześniejszym płytom(pominę SI). Zaraz po wydaniu, czy nawet przed samym wydaniem ChD czytałem wywiad i Axl zapytany dlaczego nie wydał tej płyty pod swoim nazwiskiem jako album solowy, powiedział że to byłoby jego samobójstwem pod względem finansowym i stałby się bankrutem,że dlatego używa nazwy zespołu,że przez tyle lat nagrania pochłonęły niesamowitą kasę. Nie mówcie więc,że to nie komercha? Koncerty dobrze się sprzedają na całym świecie, to sie jeździ i gra w kólko to samo od 20 lat, taki greatest hits. Fajnie,że grają ale wkurza mnie takie pier.dolenie, że teraz to jest ZA***STY zespół off i uff, że jeszcze lepszy niż ten orginalny. To takie tylko odcinanie kuponów jak Slash i reszta, chociaż niektórzy coś próbują robić innego. Axl gada, że czas iść do przodu a piosenki na ChD powstawały jeszcze, albo ich szkice, w czasach starego składu w 90-tych latach i gdzie jest krok do przodu? Potem były miksowane i przerabiane lat naście. Nie mam nic do nowego składu ale jeżeli mam traktować ich jako gnr to niech nagrywają nowe płyty, to nie muszą być arcydzieła, niech tworzą jako zespół a nie, że może Axl coś tam powyciąga sprzed 15 lat. GN'R jest już legendą i zapisał się do historii muzyki właśnie ze starym składem z AFD w drugiej połowie 80-tych lat i dlatego Axl powinien iść na ta pieprzoną galę chociażby ze względu na fanów.