Autor Wątek: Dzień po koncercie  (Przeczytany 38150 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eveline

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 307
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +68
Dzień po koncercie
« dnia: Lipca 12, 2012, 10:48:36 am »
0
Ufff jeszcze zaledwie kilka godzin temu wszyscy bawiliśmy się na koncercie, a teraz nie pozostaje nam nic innego jak podzielić się swoimi wrażeniami i relacjami :)

Jadąc do Rybnika szczerze mówiąc byłam pełna obaw, tak do końca nie mogłam uwierzyć że to się dzieje na prawdę i po tylu latach czekania zobaczę na żywo chłopaków. Niestety cała moja wiara prysnęła okoo 23 kiedy już całkowicie straciłam nadzieję, ą z tłumu pojawiało się co raz więcej gwizdów ... szczerze Wam powiem obawiałam się, że Axl nie będzie miał dobrego nastroju i albo nie wyjdzie wcale albo wyjdzie na moment, na szczęśćie tym tazem się myliłam.! Za to cudowne show i energię jaką nam chłopaki pokazali możemy im wybaczyć co spóźnienie 2.5godzinne ....

Muszę przyznać, że Axl był w świetnej kondycji, pięknie operował głosem mimo iż chwilami dopadała go chrypa świetnie sobie poradził i perfekcyjnie pokazał na żywo moje długo oczekiwane ESTRANGED i SORRY.

Cieszę się, że zagrali i mam nadzieję, że jego słowa pożegnania się kiedyś sprawdzą ....

Pozdrawiam wszystkich któzy wczoraj bawili się na koncercie@

DZIĘKUJĘ ZA CUDOWNY RYBNIK I KATOWICE!

Offline daub

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1506
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 12, 2012, 12:20:20 pm »
0
Myśmy dotarli około 20 na stadion.... i szczerze powiem, byłem przygotowany na to, że minimum 2 godzinki trza poczekać:)
tak jak na shotboxie pisałem - wkurzały mnie troszke hasła jakie leciały pod adresem Axl'a & Co.
Przynajmniej w loży VIP siedzieli tacy "fani" co to po godzinie koncertu nagle sie zmyli... czego oczekiwali ? (prócz jedzonka??)
Niemniej... Estranged... odpływ... This I Love... miodzio... przy November Rain juz gardełko dawało znać :) o sobie....
jedym słowem:

Zobaczyć Axl'a na żywo to jak zobaczyć Neapol i umrzeć....

Offline linve

  • Patience
  • Wiadomości: 9
  • Respect: +1
    • http://
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 12, 2012, 01:19:48 pm »
0
no wlasnie...ja tez mialam duzo przemyslen jak to bedzie wygladac...w jakiej kondycji bedzie Axl... ale to widowisko przeroslo moje najsmielsze oczekiwania! troche jestem wkurzona na publicznosc, ze nie reagowala tak spontanicznie (nie wiem jak w sektorze A, ale ja bylam w B). moze to przez srednia wieku. hm?  ale czulam sie jedyna osoba w promieniu paru metrow ktora sie bawi ;/


Dla mnie osobiscie byl to porazajacy koncert, oczywiscie w pozytywnym tego slowa znaczeniu! bawilam sie sswietnie, chociaz przyznam, ze bylam juz wkurzona o 23...ale wiecie dlaczego tak bylo? gdyby ktokolwiek z prowadzacych wszedl na scene i powiedzial nam, ze "spokojnie Gunsi sa juz w drodze, mamy male spoznienie, ale wszytsko jest pod kontrola.." to publicznosc by sie tak nie zachowala. totalny brak szacunku organizatorow dla publicznosci. ale to tylko moje zdanie...



Offline Eveline

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 307
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +68
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 12, 2012, 01:28:27 pm »
0
Owszem. Ja także byłam wkurzona na organizację. Wszystko fajnie, że poinformowali nas o tym iż Gunsi zagrają po zachodzie słońca no ale hymm ileż można czekać? Gdyby ktoś wyszedł uspokoił publiczność byłoby inaczej. W pewnej chwili miałąm wrażenie, że Gunsów nie będzie, nie ma ich w PL, a organizacja nie chce nic powiedzieć żeby nie było zamieszania  :facepalm:na serio  w okolicach 23 miałam ochotę wyć z rozpaczy. Płaszcz na scenie mnie pocieszył :))))

Jestem przeszczęśliwa że ich w końcu zobaczyłam, usłyszałam, uczestniczyłam w tym wielkim widowisku i zdzierałam gardło razem z Axlem. Brakło mi tylko jedynie jego rozmów z publicznością, coś nie był zbyt rozmowny i chyba nie do końca w dobrym humorze niesety, jednak dał z siebie wiele. Wciąż szaleje na scenie i odprawia swoje tańce  :) cieszy mnie to.

Czy jeszcze ich zobaczymy? :wub:

DZIĘKUJĘ ZA CUDOWNY RYBNIK I KATOWICE!

Offline Agness

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 548
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +16
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 12, 2012, 01:43:07 pm »
0
Cały zespół prócz Axla był obok stadionu około 20:30, Axl przyjechał późno i jakieś 5 minut później koncert się zaczął. Jako wolontariuszka widziałam to wszystko inaczej. Mam wrażenie, że organizatorzy sami nie wiedzieli kiedy Rudy się pojawi. No ale Chris wychodząc z autobusu mi pomachał, to nie narzekam :D
Ogólnie jedno z marzeń mogę odhaczyć :) koncert był wspaniały, mimo iż wcześniej dużo się napracowałam. Dziękuję wszystkim, których spotkałam na stadionie i poza, przepraszam że tak szybko się zwinęłam, ale nie miałam już totalnie sił. Oby taki koncert jeszcze się powtórzył! :rolleyes:

Offline wojbol

  • Patience
  • Wiadomości: 1
  • Respect: +1
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 12, 2012, 02:40:10 pm »
+1
ja byłem w sektorze A i tam (nielicząc kilku wyjątkaów) wszyscy się bawili, skakali, krzyczeli i tańczyli (również pogo  :P) to byo niesamowite przeżycie, ta enegia z jaką grali  :) ciężko jest to wyrazić słowami. To co się działo pod sceną w pełni mi zrekompensowało czekanie (ale mimo wszystko mogli coś powiedzieć, albo przynajmniej pozwolić suportom zagrać, bo przecież wiedzieli że Axl'a jeszcze nie ma). Strasznie podobał mi się motyw ze stanikiem na gitarze DJ'a Ashby  :D

Offline Paula_97

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +18
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 12, 2012, 02:57:36 pm »
0
Było trochę dziwnie bo razem z przyjaciółką skakałyśmy, śpiewałyśmy a koło nas wszyscy stali sztywno. No ale nie przejmowałyśmy się bo w końcu przyszłyśmy na koncert nie do opery.

Ogólnie - niesamowite przeżycie.

« Ostatnia zmiana: Lipca 12, 2012, 03:04:22 pm wysłana przez Paula_97 »
Born to be wild.

Offline Berry

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 119
  • Płeć: Kobieta
  • I'm on the Nightrain
  • Respect: +69
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 12, 2012, 02:59:25 pm »
0
To prawda, powinni wyjść organizatorzy i trochę uspokoić tłum, nawet jak sami nie wiedzieli, kiedy Rudy dotrze na koncert. Ale chłopacy zrekompensowali mi to 2,5 godzinne spóźnienie  :rolleyes: Jak już zobaczyłam Ashbę na scenie to byłam taka szczęśliwa, że zapomniałam o wszystkim dookoła  :wub:

WindOfChange

  • Gość
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #8 dnia: Lipca 12, 2012, 03:39:01 pm »
0
jak tak stałam i czekałam te dwie godziny i trochę, to zaczynałam się zastanawiać, czy w ogóle ten koncert dojdzie do skutku... byłam już totalnie zmęczona sterczeniem tam (pewnie nie tylko ja), i zastanawiałam się, czy w ogóle będę mieć siłę na jakiekolwiek skakanie, śpiewanie jak już się pojawią, o ile się pojawią :P
ale kiedy zaczęło się Chinese Democracy.... w ciągu jednej sekundy wybaczyłam im całe to czekanie, zapomniałam o zmęczeniu, zresztą osoby z sektora A widziały, jakie tam się rozpętało szaleństwo :D no i Axl zaskoczył mnie totalnie swoją formą! szczególnie na This I love, przyznam, trochę się obawiałam... ale szczęka mi opadła :D byłam, albo raczej jestem, wszystkim mega pozytywnie zaskoczona :D
i Ashba, kurde  :rolleyes: facet jest po prostu niesamowity  :rolleyes:

Offline schief

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 53
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +7
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #9 dnia: Lipca 12, 2012, 03:44:13 pm »
0
Uff...

Mimo obaw co do kondycji, nie mam żadnych obiekcji. Jestem wręcz zachwycony.
Wiadomo, ile Kierownik ma lat (i jaki przebieg :) ).. Ja to w tym wieku pewnie się nawet nie odezwę, a ON... Damn ! :)

A w porównaniu do Warszawy - technicznie i muzycznie zdecydowanie lepiej !!

Nawet się do DJa przekonałem.. :)

No i flaga ze mną na niej...

A że jeszcze 'mój' NIGHTRAIN został wykonany na 110% Axla... Jestem ukontentowany... :D
Everything was roses when we held on to the guns...

Offline Berry

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 119
  • Płeć: Kobieta
  • I'm on the Nightrain
  • Respect: +69
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 12, 2012, 03:46:08 pm »
0
jak tak stałam i czekałam te dwie godziny i trochę, to zaczynałam się zastanawiać, czy w ogóle ten koncert dojdzie do skutku... byłam już totalnie zmęczona sterczeniem tam (pewnie nie tylko ja), i zastanawiałam się, czy w ogóle będę mieć siłę na jakiekolwiek skakanie, śpiewanie jak już się pojawią, o ile się pojawią :P
ale kiedy zaczęło się Chinese Democracy.... w ciągu jednej sekundy wybaczyłam im całe to czekanie, zapomniałam o zmęczeniu, zresztą osoby z sektora A widziały, jakie tam się rozpętało szaleństwo :D no i Axl zaskoczył mnie totalnie swoją formą! szczególnie na This I love, przyznam, trochę się obawiałam... ale szczęka mi opadła :D byłam, albo raczej jestem, wszystkim mega pozytywnie zaskoczona :D
i Ashba, kurde  :rolleyes: facet jest po prostu niesamowity  :rolleyes:

Nic dodać, nic ująć  :rolleyes:

Offline Eveline

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 307
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +68
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 12, 2012, 03:59:18 pm »
0
szczerze powiem, że ja tak do końca nie byłam przekonana co do nowego składu GNR, Rudy Rudym, ale pozostali jakoś mnie nie przekonywali, ale po wczoraj muszę odszczekać wszystko :) Chłopaki są świetni i mają doskonały kontakt z publicznością. DJ Ashba mega teatralnyjak i Bumblefoot :) Świetnie żartowali, nawiązywali kontakt no i Rudy fajnie przedstawiał zespół  :)w ogóle było cudownie!

DZIĘKUJĘ ZA CUDOWNY RYBNIK I KATOWICE!

Offline Nydidhe

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 139
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +6
    • Last.fm
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 12, 2012, 04:14:14 pm »
0
Wspomnienia... noc była wspaniała, koncert niezapomniany, a setlista fenomenalna. Bardzo "mile" wspominam też próbę przepchania się do samych barierek w sektorze A :D Wnioski? Axla forma jest bardzo dobra, Ashba na żywo jest jeszcze fajniejszy niż się wydawał, tak samo reszta zespołu. Szkoda, że to tak szybko minęło.
Dzięki NTS za towarzystwo :-)

Offline gloomy

  • Global Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4986
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1125
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 12, 2012, 04:29:57 pm »
+1
mówicie, że organizator powienien wejśc na scene i powiedzieć, ze jest opóźnienie - spotkalaby tą osobę smutna rzecz, jaką jest skandowanie "wypierdalaj". Poza tym wydaje mi się, ze to jeszcze bardziej by wkurzylo ludzi - przeciez kazdy wiedzial, ze jest opoźnienie, to po cholerę jeszcze o tym ze sceny informować. No i najważniejsze - jestem niemalże pewien, że po przemówieniu prezydenta Rybnika scenę całkowicie przejąl staff GNR i nikogo na nią nie wpuszczali
Naje 2017: Najlepszy avatar; Dobry duszek forum; Ulubiona osoba funkcyjna

Offline Doreen

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +5
Odp: Dzień po koncercie
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 12, 2012, 04:46:30 pm »
0
W zasadzie większość o wrażeniach z koncertu już napisaliście, wiec mi pozostało się pod tym podpisać. Dowodem na udany koncert jest dzisiaj mój głos. Każdy wypowiedziany wyraz kończy się skrzeczeniem albo w ogóle nie jestem w stanie go powiedzieć w całości.   ;)

 

Gunsi w Polsce czyli jak to było na koncercie. (relacja siostry)

Zaczęty przez Reno

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 2913
Ostatnia wiadomość Lipca 14, 2012, 02:20:15 pm
wysłana przez Reno