Autor Wątek: Top wszechczasów wg forumowczów  (Przeczytany 11292 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34749
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3455
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Top wszechczasów wg forumowczów
« dnia: Czerwca 15, 2008, 07:58:31 pm »
0
W mediach bardzo popularne są różnego rodzaju zestawienia najlepszych piosenek,zespołów i.t.d. Wprawdzie na forum jest już temat,w którym polecamy piosenki i mówimy o swoich ulubionych wykonawcach,ale tu przyjmijmy inne założenie.

Powiedzmy,że jestem ufoludkiem,przybyłem z odległej galaktyki i chce się zorientować,co lubią forumowicze NTS :D
Żeby nie było zbyt łatwo proszę o listę 10 albumów,które muszę znać - mile widziane uzasadnienie :P
Nie muszą to być wyłącznie albumy rockowe,po prostu piszcie o tym,co lubicie - bez Gn'R i projektów solowych,pobocznych :)
Jak ktoś chce może tez napisać listę 10 najbardziej znaczących utworów. Mała prośba - niech to nie będzie 10 płyt i 10 kawałków tego samego wykonawcy. Ufoludek ma poznać sporo muzyki :D :D :D



Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 15, 2008, 10:07:15 pm »
0
Moje typy, czyli zmieniająca się co jakiś czas (ze względu na zajmujące teraz 80% albumy U2 :rolleyes:) zawartość mp4, kolejność przypadkowa:
James Bunt „All The Lost Souls” – genialne wyciszenie i uspokojenie, idealne na melancholijny wieczór
Patrycja Markowska „Świat się pomylił” – z albumu na album coraz lepszy wokal (chyba jednak umie śpiewać ;) ) i bardzo fajne teksty
Yugopolis „Słoneczna strona miasta” – piosenki o bardzo zróżnicowanym klimacie, lekkie, łatwe i przyjemne, nierozłącznie kojarzą mi się z latem :)
Linkin Park „Minutes To Midnight” – podsunięta przez przyjaciela moja ostatnia fascynacja, genialne, życiowe teksty, leci na mp4 na okrągło :)
Rod Stewart „If We Fall In Love Tonight” – największe hiciory faceta z cudowną, klimatyczną chrypą
Klaus Badelt „Pirates Of The Caribbean – The Course of the Black Pearl” – OST z mojego ulubionego filmu, z powtarzającym się chwytliwym tematem przewodnim, od którego nie mogę się uwolnić
U218 „Singles” – w zasadzie U2 chyba nie mają w swoim dorobku albumu niegodnego polecenia, ale żeby zainteresować nimi ufoludka ;) wybrałam „creme de la creme”, czyli „najlepsiejsze debestofy” :D
QUEEN „The Platinum Collection (Greatest Hits I II & III)” – 51 genialnych kawałków, po prostu klasyka rocka w wykonaniu fenomenalnego Freddy’ego
Fatih Ihlamur „Mihrali” OST – cudowna, klimatyczna muzyka turecka, idealna jako „podkład” do palenia fajki wodnej z przyjaciółmi (dzięki, Nechebet :*)
The Cure „Greatest Hits” – muzyka troszkę dziwna ;) ale mimo wszystko to klasyka…rocka? popu? charakterystyczne brzmienie zespołu i wokal Roberta Smitha rozpoznawalny od razu, kawałki łatwo wpadające w ucho, przy Lullaby mam ciary po plecach, a przy The Lovecats po prostu nie da się usiedzieć w spokoju :)
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline Slither

  • Legenda
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3830
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dobry BAN nie jest zły
  • Respect: +72
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 15, 2008, 10:40:33 pm »
0
Listę starałem się robić wbrew chwilowym fascynacjom:
1.Metallica - Black Album co tu dużo pisać na tej płycie jest (prawie) wszystko riffy (enter...), ciężkie granie (sad..) ballady (nothing..) i solówki (unforgiven..).
2.The White Stripes - Elephant tu miałem trudny wybór bo w kolejce jest Get Behind Me Satan i Icky Thump. Jeden z Dowodów że dzisiejsze pokolenie potrafi grać dobrą muzykę już Jacka White'a stawiam obok Page'a.
3.Wolfmother - Wolfmother  - Black Sabbath i Led Zeppelin w jednym (może czegoś brakuje ale spokojnie to dopiero debiut).
4.Black Stone Cherry - patrzcie jak mogą grać 20 latkowie
5.Bob Marley & Wailers - Legend słucham rzadko(nawet tytułów nie pamiętam  :ph34r: ) ale za to uważnie z podziwem i szacunkiem zawsze odjeżdżam tam gdzieś...
6.Happysad - Wszystko Jedno zespół który pokazał mi że nie liczą się skomplikowane aranżacje tylko pomysł i jego wykonanie.
7.Myslovitz - Happiness is easy Myslovitz to Myslovitz :P
8.T.Love - BesT.Love polski (punk) rock w jednym kawałku .
9.Led Zeppelin - Mothership esencja...
10.Santana - Ultimate ale tylko ta część płyty bez gości (no może z niektórymi).
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2008, 07:52:31 am wysłana przez Zqyx »

Offline Maro2

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3629
  • Płeć: Mężczyzna
  • WHYNO
  • Respect: +111
    • OLD CHOPPER
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 15, 2008, 11:41:47 pm »
0
Kolejność przypadkowa

1. Oddział Zamknięty - Parszywa 13 - dobre gitarowe granie, album raczej mało znany, jedyny nagrany z Krzyśkiem Wałeckim na wokalu
2. Maryla Rodowicz - Jest Cudnie - jest cudnie posłuchać sobie takiej Maryli, kolejny raz Smolik udowodnił że umie odkurzać coś co kiedyś świeciło swoim blaskiem
3. John Fogerty - The Long Road Home: in Concert - czyli Fogerty LIVE, esencja RNR - POLECAM !!!
4. 4 Non Blondes - Bigger, Better, Faster, More - fajny szybki gitarowy album z rewelacyjną Lindą Perry za mikrofonem
5. PULP - This is hardcore - coś z zupełnie innej beczki, Jarvis Cocker jest mistrzuniem
6. Rod Stewart - Vagabond Heart - po prostu Rod S.
7. Skin - Fleshwounds - coś na wyciszenie i uspokojenie się
8. Eagles - Long Road Out Of Eden - jak dla mnie comeback w wielkim stylu
9. Rod Steward & The Faces - Changing Faces - po prostu BEST OF !!!
10. Tina Turner - All the best - najlepsze kawałki królowej rokendrola
11. Dżem - Wehikuł Czasu Spodek 92' - wiem, miało być 10 ale nie mogłem nie wymienić tej płyty
OLD CHOPPER R.I.P. (2010-2018)
===---===WHYNO===---===

Offline holas

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 159
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lama jakich malo :]
  • Respect: 0
    • Zdjęcia ze zlotów graczy www.reddragon.pl
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 15, 2008, 11:52:06 pm »
0
1. Pink Floyd - Dark Side of the Moon
Czy ja musze cos tu pisac. Genialny album jako calosc, sluchac mozna milion razy i za kazdym razem znalezc jakis nowy dzwiek. Polecam sluchac srednio glosno na dobrych duzych sluchawkach i to z winyla.

2. Black Sabbath - Black Sabbath
Poczatek wspanialego zespolu i minimum 3 legendarne utwory:
Black Sabbath
The Wizard
N.I.B.


2. Michael Jackson - Thriller
Kto nie zna tego albumu. Wiele wspanialych kawalkow
Thriller - genialny teledysk :]
Beat It - piekne solo Eddiego Van Halena
Billie Jean - chyba najczesciej puszczany utwor Michaela w radiu (tym co ja slucham :P)

4. Metallica - Master Of Puppets
Jako calosc najlepsza plyta tego zespolu. Brak na niej najlepszego utworu (One) ale sa inne jak
Master of Puppets - ogromna sila, energia plynaca porusza tlumy
Welcome Home - chyba najpiekniejszy utworek na tej plytce, wspanialy tekst i piekna melodia stymulujaca wszystkie zmysly

4. Alice in Chains - Dirt
Brudne grunge w najczystrzej postaci ktore jest wrecz piekne. Kawalki na ktore nalezy zwrocic szczegolna uwage to
Rooster - wspanialy tribute dla ojca Jerry'ego Cantrella
God Smack - hmmm ciekawe czy ma to cos wspolnego z pewnym zespolem ;)

4. In Flames - Soundtrack To Your Escape
Wiekszosc mowi ze najlepsze ich plyty to Colony i Clayman. Sa to genialne plyty jednak nie maja takiego utworu jak Evil in a Closet Kawalek genialny, katuje sie nim juz dobre 3 lata (jesli nie 4). Sa tu takze
The Quiet Place
My Sweet Shadow
Dial 595-Escape

Po prostu genialne polaczenie ghrowlu, spiewu, ciezkich gitar i wspanialych solowek

4. King Crimson - In The Court of The Crimson King
Kocham kazda sekunde tej plyty. Tu nie ma co pisac, to trzeba przesluchac i juz (winyl mile widziany, bez trzaskow to nie to samo)

8. Deftones - White Pony
Napisze tu tyle
Digital Bath, Knife Prty + dobre sluchawki, ciemnosc, zamkniete oczy - mozna sie rozplynac

9. Tool - Salival
Push it (live) - 13 minut i 56 sekund czystej ekstazy muzycznej.

10. Anathem - Alternative 4
Kocham intro czyli Shroud of False. Ten tekst ktory znam na pamiec i to pianinko
Cytuj
We are just a moment in time,
A blink of an eye,
A dream for the blind,
Visions from a dying brain,
I hope you don't understand
No i mamy zaraz po wspaniale Fragile Dreams z pieknymi solowkami i genialnym zastosowaniem sprzezenia zwrotnego ;)
Wszyscy ludzie rodzą się z wyrokiem śmierci w kieszeni, jak powiadają mędrcy. Wszyscy ssą pokarm z piersi kostuchy.
Wszyscy pochylają głowę przed tą Milczącą Panią. Owa Władczyni Skryta w Cieniu unosi

Offline chevantonGNR

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 16, 2008, 10:00:38 am »
0
1.AC/DC - Back in Black - żywa energia i wszystkie kawałki wspaniałe
2.Dream Theater - Falling Into Infinity - świetna płyta, chociaż wszystkie albumy DT są genialne
3.James Blunt - All The Lost Soul - coś dla uspokojenia duszy :)
4.Metallica - Ride The Lightning - jak dla mnie najlepsza ich płytka, świetne utwory
5.Pidżama Porno - Bułgarskie Centrum - warto coś polskiego przesłuchać, Pidżama jak najbardziej się do tego nadaje
6.Queen - A Kind of Magic - płyta odmienna od początkowych dokonań, ale warto posłuchać te świetne utwory
7.Red Hot Chili Peppers - Californication - album który ma świetne ballady a także piosenki typowe dla RHCP z poprzednich dokonań, taka przeplatanka
8.Black Sabbath - Paranoid - chociażby ze względu na utwory "War Pigs", "Paranoid" czy "Iron Man"
9.Franz Ferdinand - Franz Ferdinand - super album, dla tych którzy lubią czasami posłuchać indie
10.Dire Straits - Brothers in Arms - fajna melodyjna płytka

Offline BlackLeather

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 163
  • Płeć: Kobieta
  • requiem for a dream
  • Respect: +1
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 16, 2008, 01:19:02 pm »
0
1. Aerosmith - Big Ones - Rag Doll, Livin' on the Edge
2. Jimi Hendrix - Electric Ladyland - Voodoo Child ;)
3. Franz Ferdinand - You Could Have It So Much Better - Walk Away
4. Pidżama Porno - Styropian -  wszystko
5. Metallica - Ride The Lightning - wszystko
6. Vavamuffin - Vabang! - Serce
7. Dire Straits - Brothers in Arms
8. Led Zeppelin - Led Zeppelin III - Immigrant Song jest genialna! :)
9. Myslovitz - Happiness is easy - zawsze warte posłuchania :)
10. Mötley Crüe - Shout at the Devil - bo jest inna niż płyty, które znam!

do niektórych płyt moim uzasadnieniem są piosenki. one najlepiej wyrażają to, dlaczego lubię te płyty ;]
You wan'd a step into my world
It's a sociopsychotichstate of bliss
You've been delayed in the real world
How many times have you hit and missed?

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6425
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +865
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 16, 2008, 04:05:13 pm »
0
a ja nie potrafię podac płyt, bo jest wiele wypasionych i znaczących, ale kapele moge podać:
1. the beatles
2. the rolling stones
3. led zeppelin.
4.Guns n' roses
5. pink floyd
6. king crimson
7.jimi hendrix
8 janis joplin.
9. aretha franklin
10. ray charles, ramones, aerosmith, ac/dc, motorhead, prince,........................................................................................... nie mam dziesięciu ulubionych płyt ani nawet wykonawców...aha i jeszcz b.b. king, john lee hooker, miles davis, amstrong itp, itd.

Raz mogę uznać,ale temat o ulubionych wykonawcach już jest,więc proszę pisać zgodnie z tematem:) Zqyx
« Ostatnia zmiana: Czerwca 17, 2008, 08:09:44 pm wysłana przez Zqyx »
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Daniel

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 210
  • Respect: 0
    • http://
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 18, 2008, 09:10:23 pm »
0
Kolejność dowolna, starałem się wybrać albumy nieco mniej znane, a wybitne, godne poznania, na razie niech będzie ich osiem:

1. Collage - Moonshine - polska płyta, która w latach 90-tych zrobiła furorę na zachodzie oraz w Japonii, została uznana za prawdziwe arcydzieło rocka progresywnego. Wspaniałe solówki, piękne partie klawiszowe, szczególnie wyróznia się "Wings in the night", ale cały niezwykle spójny album jest udany, baśniowa klimatyczna muzyka, plusem też jest dobry wokalista.

2. Bruce Springsteen - The Rising - album nagrany po zamachach 11 września i w dużej mierze poświęcony tej tragedii jeśli chodzi o teksty. Od strony muzycznej nie brak zarówno dynamicznych utwórów typowych dla Bossa, jak i tych znacznie spokojniejszych, jeden to tylko głos+pianino. Album uznawany niemal wszędzie za jeden z najlepszych w karierze Springsteena.

3. The Waterboys - Too close to heaven - płyta z nagraniami sprzed 20 lat wydana w 2001 roku, jednak zdaniem wielu odrzuty są lepsze niż materiał z tej sesji wydany pierwotnie. Piękny album, w dużej mierze bluesowy, z elementami irlandzkiego folku, wyróżnia się zwłaszcza 12-minutowy utwór tytułowy.

4. Pendragon -  The Masquerade Overture - w sumie można napisać o tej płycie to, co o Collage, podobna muzyka, tylko że zespół angielski. Fantastyczny album, choć raczej dla tych którzy wolą dlugie solówki niż cięższe granie, bo takowego tu nie ma.

5. Izrael - Nabij faję -  zdaniem wielu najważniejszy polski album reggae, choć na pewno nie jest to klasyczna odmiana tej muzyki, jako bonusy są utwory dubowe i dubowych wpływow nie brak w wielu utworach. Płyta nagrana jeszcze w PRL, antysystemowa, jednak bez częstego w reggae przesadnego "babilonowania" które było aż nadto odczuwalne na poprzedniej płycie Izraela, na "Nabij faję" tytuły mówią wszystko - "Wolność", "Równe prawa", "Wolny naród".

6. Cree - Parę lat - składanka najważniejszych utworów Cree, coś dla fanów grania a la Dżem, bo nie da się ukryć, jest to muzyka podobna.

7.  Mark Knopfler - Kill to get crimson - najnowsza, wydaną jesienią, solowa płyta lidera Dire Straits.  Stopniowo z płyty na płytę coraz więcej w jego twórczości nawiązan folkowych, utworów wyciszonych, klimatycznych. Ma to swój wielki urok, płyta w którą trzeba się wsłuchać aby w pełni docenić jej walory.

8. Satellite - Evening Games - nowy projekt muzyków związanych niegdyś z Collage, druga płyta pod szyldem Satellite. Rock progresywny, długie utwory, liczne solówki, zmiany tempa, dobra płyta, dobre utwory - nawet te które trwają po kilkanaście minut są tak bogate, że nie nudzą się ani przez moment.

Offline Nechebet

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 814
  • Respect: 0
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 25, 2008, 05:33:07 pm »
0
Pomijam wszystkie niezaprzeczalne zespoly wszechczasow, ktore juz na takich listach sie znajduja. WYmianiac moglabym sporo ale tak na pierwszy plan z cala pewnoscia wysuwaja sie u mnie:

The Mars Volta - dla mnie odkrycie ostatnich lat, cos zupelnie swieżego i nieporownywalnego z czymkolwiek. Genialny wulkan energii.

Jorane (szczegolnie pierwszy album "vent fou") - szalona wiolonczelistka, po uslyszeniu jednego utworu kilka lat temu wpadlam po uszy i nie moge sie uwolnic. W polaczeniu z moim ukochanym jezykiem francuskim - koktail molotowa... wybuchowa.

Alanis Morissette - kolejna wokalistka, choc juz co raz mnie robiaca na mnie wrazenie. Jednak za histeryczne "you oughta know" nalezy Jej sie uklon.

Placebo - dla mnie muzyka na maksa - jak dynamizm to na calego a dolujace kawalki sa dolujace do bolu. Tak lubie ;)

Portishead - kiedy mam ochote troszke sie zapasc w mrok jest niezastapione. Udziwnione ale wciaga. "give me a reaseon to love you" obowiazkowo sluchac z zamknietymi oczami.

Noir Desir - moj kolejny pociag do Francji i tak naprawde tam wlasnie odkryty. Album "des visages des figures" powalil mnie na kolana.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2008, 05:36:10 pm wysłana przez Zqyx »

SSolid

  • Gość
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 25, 2008, 08:37:30 pm »
0
1 - silent hill 2 ost  :sorcerer:

2 - qotsa - songs for the deaf

3 - kyuss - welcome to sky valley

4 - pantera - reinventing hell

5 - handmc - gou on progressive

6 - anathema - fine day to exit

7 - twin peaks ost

8 - twin peaks :fwwm ost

9 - daniel licht - dexter ost

10 - missile girl scoot - fiesta

uzasadnie jutro w pracy

Offline mario78

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 293
  • Respect: +5
    • http://
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 25, 2008, 08:31:00 pm »
0
KAT-Oddech Wymarłych Światów-polska pokazała ,ze nie tylko Metallica i Slayer potrafią grać thrash na swiatowym poziomie.
METALLICA-Ride The Lighting -najlepsza płyta bogów thrashu,
MEGADETH-Youthanasia-mimo ze cieżko dorównac płycie Rust in Peace,to ta płytą Megadeth udowodnił ze można
SEPULTURA-Arise-wspaniała brutalna młócka,szczyt szczytów chłopaków z brazyli
OVER KILL- Horrorscope-thrash najwyższych lotów
OZZY OSBURNE-No More Tears-wszystkie utwory powalają metalowa siła
IRON MAIDEN-Peace Of Mind-wydali 14 płyt ,ale to własnie ta mnie powala .
MOONSPELL-Irreligious- kwintesensja gothic-black metalu
SAMAEL-Ceremony of Opposites j.w tylko mniej melodyjnie,bardziej blackowo,ale z klimatem
KAT-Róze Miłości Najchętniej Przyjmują Się Na Grobach-tyle w temacie




Offline Slither

  • Legenda
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3830
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dobry BAN nie jest zły
  • Respect: +72
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 25, 2008, 08:43:13 pm »
0
słuchasz czegoś oprócz trash-metal, metlu, gothicu i innych odmian z "metal" w nazwie?? Nie żebym miał coś przeciwko ale ciekawość mnie zżera...     

Offline Malvado

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 271
  • Płeć: Mężczyzna
  • Scarface
  • Respect: -1
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 25, 2008, 09:25:20 pm »
0
mario78 - wypisałeś większość tego co ja sam chciałem wypisać :)

1. Metallica - Ride the Lightning - najlepsza płyta Metallicy, świeża, szybka, trashowa :)
2. Guns N' Roses - Live Era 86-93 - moim zdaniem Gunsi na żywo są jeszcze lepsi niż w studio, szkoda tylko że nie ma Live And Let Die :(
3. Iron Maiden - Number Of The Beast - moja pierwsza płyta Ironów, tzw. miłość od pierwszego odsłuchu :). Klasyka gatunku, jak ktoś nie kojarzy ani jednego numeru z tej płyty powinien się wstydzić.
4. Pantera - Vulgar Display of Power - jak ktoś widział okładkę tej płyty to wie o czym teraz mówie - to poprostu solidny cios w mordę.
5. AC/DC - Razor's Edge - wierzcie mi lub nie, ale to moja ulubiona płyta 'elektroników'. Melodyjna, świetne, ale niedocenione ARE YOU READY?
6. KAT - 666 - kiedy tego słucham to naprawdę ciesze się, że jestem polakiem :). Kat udowodnił (zresztą nie tylko tą płytą), że gra na światowym poziomie
7. Michael Jackson - Thriller - jedyna płyta POPowa (no może poza GGGB Rihanny :D), którą przełykam całkowicie :)
8. Megadeth - Rust In Peace - ciężko mi się było zdecydować którą płytę Megadeth tu umieścić, ale zdecydowalem się na Rust In Peace - szybka, zwrotna od początku do końca
9. Behemoth - The Apostasy - nie wiem jak Nergal to robi, że każda następna płyta Behemotha jest lepsza od poprzedniej, ale życze mu, aby utrzymał tą 'kondycje' na zawsze :)
10. Motorhead - March or Die - energia, Slash, Ozzy, Hellraiser - troche odmienna płyta od innych, ale przez to wyjątkowa :)

Offline Nechebet

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 814
  • Respect: 0
Odp: Top wszechczasów wg forumowczów
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 26, 2008, 07:03:52 am »
0
Pomijam wszystkie niezaprzeczalne zespoly wszechczasow, ktore juz na takich listach sie znajduja. WYmianiac moglabym sporo ale tak na pierwszy plan z cala pewnoscia wysuwaja sie u mnie:

The Mars Volta - dla mnie odkrycie ostatnich lat, cos zupelnie swieżego i nieporownywalnego z czymkolwiek. Genialny wulkan energii.

Jorane (szczegolnie pierwszy album "vent fou") - szalona wiolonczelistka, po uslyszeniu jednego utworu kilka lat temu wpadlam po uszy i nie moge sie uwolnic. W polaczeniu z moim ukochanym jezykiem francuskim - koktail molotowa... wybuchowa.

Alanis Morissette - kolejna wokalistka, choc juz co raz mnie robiaca na mnie wrazenie. Jednak za histeryczne "you oughta know" nalezy Jej sie uklon.

Placebo - dla mnie muzyka na maksa - jak dynamizm to na calego a dolujace kawalki sa dolujace do bolu. Tak lubie ;)

Portishead - kiedy mam ochote troszke sie zapasc w mrok jest niezastapione. Udziwnione ale wciaga. "give me a reaseon to love you" obowiazkowo sluchac z zamknietymi oczami.

Noir Desir - moj kolejny pociag do Francji i tak naprawde tam wlasnie odkryty. Album "des visages des figures" powalil mnie na kolana.

Dadaje jeszcze Foo Fighters "Echoes, Silence, Patience & Grace". Juz dawno nie wciagnal mnie tak mocno nowy album "starego" zespolu. Glowa sie sama macha podczas sluchania ;)

 

10 gitarzystów wszechczasów

Zaczęty przez guest2646

Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 9535
Ostatnia wiadomość Lutego 19, 2012, 08:14:36 pm
wysłana przez Włodi