NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: wickerman w Kwietnia 10, 2005, 02:53:40 pm
-
OD tego zespołu zaczynałem słuchaa muzyki i w ogóle jest fajny :lol: Jest w trójce moich ulubionych obok GNR i Helloween. Teraz wybieram sie na drugi ich koncert :twisted:
-
byłem,widziałemkiedy¶ ich kochałem,teraz mi przeszło ale dalej s± megawypasion± kapel±;]
-
byłem,widziałemkiedy¶ ich kochałem,teraz mi przeszło ale dalej s± megawypasion± kapel±;]
a mi nie przeszło i nigdy nie przejdzie :wink:
-
maja bardzoe fajne piosenki, chociaz nie znam zbyt wielu ale wszystkie mi sie podobaly [tak samo mam z Deep Puple;]]
-
hehe zelazna dziewica ma kilka fajnych utworkow, np fear of the dark (chyba moj ulubiony;) ale jak juz kiedys mowilem.. nie lubie ich wokalisty ;P
-
hehe zelazna dziewica ma kilka fajnych utworkow, np fear of the dark (chyba moj ulubiony;) ale jak juz kiedys mowilem.. nie lubie ich wokalisty ;P
Dickinsonażżż Jak go można nie lubiaż :roll: :wink:
-
np przez same nazwisko ... Dick in son .... hehe tlumaczyc nie bede;) ale nie lubie go przez jego wokal po prostu tragiczny.
-
np przez same nazwisko ... Dick in son .... hehe tlumaczyc nie bede;) ale nie lubie go przez jego wokal po prostu tragiczny.
To powiem, że sie wyróżniasz :wink:
-
np przez same nazwisko ... Dick in son .... hehe tlumaczyc nie bede;) ale nie lubie go przez jego wokal po prostu tragiczny.
a spalił cie kto kiedy na stosie za herezjeż :twisted: :twisted:
-
np przez same nazwisko ... Dick in son .... hehe tlumaczyc nie bede;) ale nie lubie go przez jego wokal po prostu tragiczny.
a spalił cie kto kiedy na stosie za herezjeż :twisted: :twisted:
ł razy :lol:
-
a dostaliscie keidys po banieżż ł - dniowym,żż 8) 8) 8)
-
a dostaliscie keidys po banieżż ł - dniowym,żż 8) 8) 8)
a może masz ochote na piwoż:]
-
hehe no juz lepiej ;)
-
Zespół jest naj naj naj.... wła¶nie obok mnie leży bilecik na ich koncercik ale niestety nie mój....
-
niestety wszystkiego miec nie mozna ;]
-
lubie, bardzo lubieFotD Ruleeeez!
-
ja tam zawsze lubilem posluchac Iron Maiden.Calkiem fajny zespol szczegolnie plyta Brave new World oraz Iron Maiden :D
-
ja też lubie posłuchac iron maiden i mówcie co chcecie, bo słyszalam rożne opinie o tym albumie, ale \"brave new world\" mi sie bardzo podoba :-) a powiem szczerze ze \"the number of the beast\"(chyba tak ten utwór sie tytułuje :|) jest ¶mieszny :P zawsze sie smieje jak go słysze hehe, a tak btw: najbardziej lubie \"ghost of the navigator\" \"infinite dreams\" i \"the thin line between love and hate\" \":-)
-
jezu jak ja usłyszałem:I Will HopeMy Soul Will FlySo I Will Live Foreverto stwierdizłem że po prostu kocham ten zespół.I nie wiem co Looy ma do Bruce\'a:]
-
ja też lubie posłuchac iron maiden i mówcie co chcecie, bo słyszalam rożne opinie o tym albumie, ale \\\"brave new world\\\" mi sie bardzo podoba :-) a powiem szczerze ze \\\"the number of the beast\\\"(chyba tak ten utwór sie tytułuje :|) jest ¶mieszny :P zawsze sie smieje jak go słysze hehe, a tak btw: najbardziej lubie \\\"ghost of the navigator\\\" \\\"infinite dreams\\\" i \\\"the thin line between love and hate\\\" \\\":-)
kja z brave\'a majbardziej lubie out of the silent planet....
-
Ja tez uwielbiam Ironow. Szczegolnie plytki kiedy jeszcze mozna bylo posluchac Blaze\'a. Chociaz Bruce na wokalu to tez swietna sprawa :D
-
kojarzysz z virtuala kawałek educated foolżPiekny...
-
Najlepszy utwór w najlepszym wykonaniu - \"Fear of the dark\" z \"Live at Donington`92\". Uwielniam też 2 ostatnie płytki - \"Brave new world\" i \"Dance of Death\"
-
\'Fear Of The Dark\' jest ¶wietne z \'Rock in Rio III\'
-
Bardzo lubie Fear of the Dark. Wcze¶niejsze płyty tak sobie, chociaż nigdy nie przepadałem za tradycyjnym gitarowym heavy to jednak robi± wrażenie. Szczególnie Number of the Beast wymiata :twisted:Natomiast rzeczy pó1niejsze to dla mnie szarganie nazwy grupy. O ile The X factor lubie to już... Sorry, bo to rzecz gustu ale taki Virtual XI uważam za jedne z najgorzej ulokowanych 58 zeta w życiu. I nie chodzi tu o Bayleya, bo on ¶piewa całkiem OK. Ale ta muzyka jest tak cholernie wtórna i nudniejsza nawet niż St.Anger Metallicy - wci±ż te same słowa, utwory w wiekszo¶ci nienaturalnie rozci±gnieta :evil: Brave New World jakby lepiej, ale bynajmniej potencjał ł wioseł nie wykporzystany. DoD znów porażka na całej linii.Z wydawnictw po FotD najlepsze IMO jest Rock in Rio. Wspaniały koncert! Chociaż w tajemnicy Wam powiem, że bardziej podoba mi sie ten ¶mieszny, z głupaw± scenografi±, ale i tak wspaniały koncert z VHS Maiden England :roll: Nie wiem czemu, po prostu atmosfera tego klubiku jest jaka¶ magiczna :wink:
-
Kilkutysieczna hala to nie klubik :lol: Ja i tak wole RIR :twisted:
-
Klubik przy RiR :wink:
-
kultowa ekipa znam wszystkie albumy ale ostatni in troche nie wyszedł no moze oprócz utworu,, on more lies,,nic nie moze przeciez trwac jak spiewala pewna pani
-
Musze sie pochwalia, że byłem 29 maja w chorzowie i powiem, że było zajebi¶cie!! :mrgreen: Najpierw był Nightwish(wcze¶niej było full ale mało ciekawych)i na nim ruszyłem do przodu niestety nie byłem w specjalnym sektorze, ale stałem praktycznie przy barierce aż do konca koncertu. Szkoda, że miedzy Nightwishem, a maiden była aż godziny przerwy, bo my¶lałem, że umre bez wody, ale gdy usłyszałem intro dostałem powera, co był dalej to nie powiem bo trzeba było tam po prostu bya!!:]
-
Hmm....... zazdroszcze Ci, może opiszesz dokładnie jak było na koncercieżżż
-
W cało¶ażż No dobra :P
Pojechał z dziwnym typem jego star± skod±, co trz±sła sie jak sie jechało powyżej 90, bo układ sterowniczy był nie tego i było cholernie gor±co, po paru godzinach wreszcie ddojechali¶my. Typ kupił bilet za 10 zł i szukali¶my w ¶ród tysiecy aut wolnego miejsca... gdzie¶ sie w krzaki wepchali¶my i było dobrze. Typ postawił mi browarka i weszli¶my na stadion. Tam już cieszyłem sie, że mam opaske co mnie upoważnia do wej¶cia bo dostałem jak±¶. Wbili¶my w połowie Primal Fear\'a(przed nimi grały jeszcze dwie kapele) wiec nie dużo z niego widziałem. Okazało sie, że do sektoru wchodz± tylko z czarnymi opaskami to pytam ochroniarza \" po co mi tażż\" robi dziwn± mine i nic nie mówi...POtem był Behemoth polski zespó mocno metalowy... coż nic nie słychaa, ale ludzie szalej± na płycie, jednak połowa sobie spokojnie z tyłu odpoczywa. Potem był Kreator też jakie¶ mocne dziwne granie i ja zostałem z tyłu. Gdy skonczyli graa ruszyłem do przodu i użyłem sprawdzonej metody :] Idzie jaki¶ wielki facet do przodu, to ja za nim :D Doszedłem prawie do barierek i tam czekałem na Nightwish koncert był super znałem wiekszo¶a kawałków i niezauważyłem kiedy sie skonczył. Po tym koncercie odczułem ogromne zmeczenie i brak wody(przypomne, że wtedy było grubo powyzej ł0 stopni), słyszałem, ze duzo osób idzie do tyłu sie napia. Kiedy indziej słyszałem \"LEKARZA!!\" ale wiedziałem, że je¶li wyjde to nie wróce. Stoje tak przez godzine, nawet nie usi±de, bo ¶cisk jest ogromny i coraz wieszky. Jestem skrajnie wyczerpany i przez godzine sam tam stoje i czekam. W koncu nagle gasn± ¶wiatła i wchodzi intro - Ides Of March... heh co tu dużo mówia dostałem poteżnego kopa i nagle wróciła energia. Chwile pó1niej wyskoczyła cała ekipa i graj± Murders in the.... troche dziwnie generalnie cała setlista opierała sie wył±cznie o 4 pierwsze płyty, a ja j± znałem dzien wcze¶niej w nocy, bo był koncert w Pradze i sprawdziłem w necie :] Szalałem jak mogłem i ile miałem sił to mi brakło to chwile stałem i tylko ¶piewałem i znowu. Niestety musiałem skakaa i wywijaa, bo ludzie obok mnie nie wiedziea czemu byli bradzo wysocy. Koniec.. ale jeszcze bisy :lol: Wychodz± Ludzie krzycz± \"Fear of The Dark\" Bruce albo żartuje, albo rzeczywi¶cie nie słyszał i mówi \"Janick - You are half polish What are they sayingż\" :wink: Graj± Running Free z tym słynnym zwolnieniem w ¶rodku i powtarzaniem po nim ehh cudowne. Na koniec Sanctuary, a nie Run To The Hills i niestety już koniec :cry: Dre siejeszcze chwile i wracam... ledwo ide marze by waln±a sie pod miejscem, gdzie sie umówili¶my, dochodze do niego, ale typ z którym byłem był pół minuty po mnie. Wchodze do auta jem kanasie i jedziemy... wyjazd ze stadionu trwa godzine, a potem w KAtowicach ci±gle gubimy ulice i jedziemy nie tam gdzie trzeba :DJEdnak w koncu jedziemy. Nagle go¶a mówi\" chce mi sie spaa zatrzyamamy sie nastacji, bo wiesz oczy mi sie zamykaj±, a kiedy¶ jak wracałem z Niemiec miałem to samo i niestety straciłem kółka i duży kawałek przodu :D\" My¶le może i rzeczywi¶cie zatrzymajmy sie :D:D ¦pimy godzine i jedziemy dalej. Odwozi mnie pod dom i spada do swojej wioski ¶pie 2-ł godziny i na zbiórke nma godzine 8 na zielon± szkołe :]... Było zar±bi¶cie genialny koncert :wink:
(http://acnr.neostrada.pl/mystic/19.jpg)
P{otem było wiecej ludzi :wink:
-
Aj jak ja Ci zazdoszcze tego koncertu, no ale mam nadzieje , że jeszcze uda mi sie na jakis fajny pojechaa jak nie na nich to moze na GNR :D
-
No na GNR to chyba każdy by tu chciał pojechaa :wink:
-
Zapewne wiekszosc zainteresowanych wie, ale dizisj wychodzi nowe wydawnictwo ironów. z tego co wiem bedzie to kolejne dvd zespołu, tym razem z koncertow w niemczech(jasli teraz kłamie co do meijscowo¶ci szybko mnie poprawcie). Info zasłyszane wczoraj od wieeelkiego fana ironow (mojego bassmana)
-
dzi¶ wyszło 2cd(swoja drog± już od paru dni jest :wink: )a dvd pod koniec wrze¶nia, a koncert jest z Dortmundu 24.11.0ł
-
Od Ironów zacząłem słuchać heavy metalu...świetna kapela,podobaja mi sie ich wszystkie płyty...czekam na ich nową płyte!!! Byłem na ich koncercie...dają bardzo dużo czadu no i oczywiscie nie obyło sie bez Eddyego :lol: !!! Wypas
-
Wielki szacunek za wszystko co zrobili,jeden z najważniejszych zespołów w historii, legenda... Bardzo lubię :)
-
Uwielbiam Ironów świetna kapelka każda płyta ma swój klimat są Bogami Heavy Metalu . byłem już 3 razy na ich koncercie i na pewno na tym nie koniec w końcu na jesień wyruszają w trase po Europie także na 100% będą w Polsce.
-
Zaczynam moją przygode z muzyką rockową i metalową od Iron Maiden. Sentyment mi do dzisiaj do nich pozostał choć juz nie słucham ich tak często jak kiedyś.
-
Uwielbiam Ironów świetna kapelka każda płyta ma swój klimat są Bogami Heavy Metalu . byłem już 3 razy na ich koncercie i na pewno na tym nie koniec w końcu na jesień wyruszają w trase po Europie także na 100% będą w Polsce.
Tak się składa że są już wszystkie daty koncertów i nie ma tam Polski, ponoć jest plotka zę w marcu będzie jeszcze trasa europejska...ale to tylko plotka ;)
-
Jestem zaskoczony, ze Irony nie przyjadą na Jesień wielka szkoda :( mam nadzieje, że ta plotka o trasie w Marcu okaże sie prawdziwa chociaż....
-
A ja powiem, że Iron Maiden jest moim zdaniem jednym z 3 najlepszych metalowych zespołów (pozostała dwójka to Judas Priest i Mercyful Fate).
Osobiście uważam Steve Harrisa za najlepszego basistę. Moim zdaniem ich najlepszymi płytami są Iron Maiden (uwielbiam Running Free) The Number Of The Beast, Piece of Mind,Seventh Son Of Seventh Son,Fear Of The Dark,Brave. Najgorszę są 2 płytki z Blazem-po stokroć wolę Bruca albo Paula...
-
Nie przepadam ale mimo to lubie dwie pierwsze plyty z Paulem Di'Anno ( ktory niedlugo ma zagrac w Polsce kilka koncertow) , no i czasami zdarza mi sie posluchac brave new world.
-
kiedyś bardzo lubiłem ...teraz ....lubie ale bez przesady....szkoda ze nie byłem na ich koncercie.....ale na pewno przyjadą....spodobało im sie u nas.
fajnie że na ostatnich płytach nie grają już tak schematycznie.
-
http://ultimate-guitar.com/news/upcoming_r...le_details.html (http://ultimate-guitar.com/news/upcoming_releases/iron_maiden_artwork_single_details.html)
-
[url]http://ultimate-guitar.com/news/upcoming_r...le_details.html[/url] ([url]http://ultimate-guitar.com/news/upcoming_releases/iron_maiden_artwork_single_details.html[/url])
oo tak, zbliża sie nowy album i 14 sierpnia singiel, z*******e. Czekam z niecierpliwością
http://www.youtube.com/watch?v=dNttRSMqOe0 (http://www.youtube.com/watch?v=dNttRSMqOe0)
Link do najnowszego teledysku, utwór singlowy zapowiadający nowa płyte. Powoli sie rozkręca w stylu Ironów ale po 2 minutach zaczyna sie "ostre" granie, z*******y utwór, już mi sie podoba
nie piszemy posta pod postem. SS
-
ot im, wildest dreams i tak było lepsze
ok, osłuchałem się z tym-niby bez rewelacji, a jednak nie wyłączam tego wcale. Kiedy wychodzi mała płytka? Bo single maidenów mam 3,4 by się przydał :P
-
Mi tam się nowy utwór podoba i nie mogę się doczekać na nową płytę. Mam nadzieję, że będzie bardzo dobra.
-
Już jest!! najnowsza płytka Bogów Heavy Metalu zatytułowana A Matter Of Life And Death , od wczoraj do kupienia w sklepach muzycznych....nareszcie!!
-
mnie sie nie podoba ten benjamin, kompletnie, nic nowego nie stworzyli tylko odgrzewają stare zwłoki <_<
-
Ja już się nie mogę doczekać jak będę miał możliwość przesłuchania nowej płyty w całości.
-
Mnie sie ta płytka całkiem podoba, ale fakt nic nowego tam sie nie znajdzie
-
Z Ironów mam tylko Brave New World, poza tym znam jakies pojedyńcze utwory, a rozpoznaje bezbłędnie tylko Fear of the dark. Z tej niewielkiej wiedzy wnioskuję, że ten zespół niespecjalnie mnie jara. Grają cały czas to samo, tak jak AcDc - ich jednak wolę 100 razy bardziej. Niby wszystko na swoim miejscu, z*******e zgrany zespół, dobrzy instrumentaliści, no ale właśnie... czegoś mi brakuje. Może trochę polotu, artystycznego natchnienia, które tak cenię u Gunsów. Nie wiem. Nie potarfię za bardzo wejśc w ich klimat.
Dam im jednak szansę i postaram się o nowy album. Jak sie spodoba to zapoznam się dogłębniej z ich twórczością.
-
o jak album już jest to może jutro się po niego kopnę
-
Masz to już Solid? Bo nie wiem czy mam sie udac do sklepu przy ulicy Rapidshare :P
-
zacząłem go ściągać bo nie moge się doczekać a wypłata dopiero wieczorem, przesłuchałem pierwsze 3 utwory - gówno jakich mało :/
-
Płytka niczego nie odkrywa chociaż na to nie liczyłem bo styl Ironów mi pasuje , po 1 przesłuchaniu mialem bardzo mieszane uczucia po 2 juz lepiej..niestety płytka nie jest rewelacyjna, nieraz na siłe przedłużają, w refrenach zwalniają czegoś mi brakuje w tej płycie chyba ,ze po kilkunastu przesłuchaniach mi to przejdzie.Ogólem plyta jest bardzo epicka, długie utwory itp. Nie jest źle ale jestem przekonany, że mozna było lepiej
-
imo słabe, wrócę z roboty to więcej posłucham, ale jakoś mnie do tgo nie ciągnie
-
Bardzo fajna nowa płytka Ironów jest,no przynajmniej jak dla mnie,bo wiem,że są gusta i gusciki :)
-
Ja bym z miłą chęcią poznał opinię o nowej płycie Maidenów wickermana. ;) Ja na razie nie mam wyrobionej opinii. Przesłucham jeszcze parę razy to się wypowiem.
-
Ja bym z miłą chęcią poznał opinię o nowej płycie Maidenów wickermana
Ja mysle,ze wicker jest nieodpowiednia osoba do wyrazania opinii o tym zespole.... Jest bardzo nieobiektywny - widzi napis Iron Maiden i juz uwaza,ze jest swietne :P
-
Z Ironów mam tylko Brave New World, poza tym znam jakies pojedyńcze utwory, a rozpoznaje bezbłędnie tylko Fear of the dark. Z tej niewielkiej wiedzy wnioskuję, że ten zespół niespecjalnie mnie jara. Grają cały czas to samo, tak jak AcDc - ich jednak wolę 100 razy bardziej. Niby wszystko na swoim miejscu, z*******e zgrany zespół, dobrzy instrumentaliści, no ale właśnie... czegoś mi brakuje. Może trochę polotu, artystycznego natchnienia, które tak cenię u Gunsów. Nie wiem. Nie potarfię za bardzo wejśc w ich klimat.
Dam im jednak szansę i postaram się o nowy album. Jak sie spodoba to zapoznam się dogłębniej z ich twórczością.
Chyba faktycznie za malo znasz ten zespoł ! Wcale nie graja caly czas tego samego wiekszosc ich plyt sie od siebie bardzo rozni ! "Dance of death" wogole nie przypomina takiego" Number of the beast" czy "killers"... Pozatym Iron Maiden to przede wszystkim zespol koncertowy-kto nie widzial na zywo ten nie wie co potrafia--ich kawalki naprawde duzo zykuja na koncertach...ja bylem na 3 i kazdy byl wspanialy ! Teraz zostane okrzykniety heretykiem :P ale ich koncert w katowickim spodku w(chyba) 2003 r. podobal mi sie duzo bardziej niz Gunsi w WaWie :P
A nowa plyta troche inna niz klasyczne nagrania-ale itak dobra
Pzdr
-
czy jest juz znana trasa promująca nową płyte??? mam nadzieje ze zawitaja do Polski...
-
czy jest juz znana trasa promująca nową płyte??? mam nadzieje ze zawitaja do Polski...
Trasa jest znana-ale w Polsce NIE graja!!!
www.sanktuarium.org
-
ale to od dawna wiadomo
-
Ja przesłuchuje właśnie nowe cd ironów.Narazie diffrent world-średnio podobają mi się kompozycja.Szczegołnie refren mi się nie podoba
-
przesłuchłem z 2 razy - lipa straszna
-
Different world -faktycznie lipny ale np. The legacy czy The Pilgrim--BOSKIE :D
-
"For The Greater Good of God", "The Legacy" ;)
-
Mi się podoba,okładka."dance of death" była tak beznadziejna,że szok jak Maideni mogli wybrać taką
-
Dobre okladki skonczyly sie w ich przypadku od dojcia Blaza Bailey'a :( potem juz nie bylo starego dobrego rysowanego ediego tylko jakies komputeroe grafiki :( i logo zespolu tez sie troche zmienilo !
-
Co do okładki to akurat ta mi się podoba. Jakoś nie mogę się przekonać do okładki płyty "Dance of Death".
Smakol myślę, że masz rację. Jednak okładki z Eddiem z wcześniejszych płyt były najlepsze.
-
Świat stał nowocześniejszy,maideni też
-
eee te okładki zawsze kiczowate były, ino BNW ma jakąś porządną,
A DoD to jedna z najgorszych okładek ever
-
Moze byly kiczowate ale mialy swoj urok ! DoD ma fatalna--jak dla mnie najlepsza byle na "Fear of the Dark" ! Miodzio--plyta tez genialna :D
-
ale jaka genialna? Bo genialny to był 7 syn, brave, fotd i dod
-
Hmm nie wiem co o tym zespole sądzić. Niby wszystko z ich muzyką o.k ale myślałem, że grają o wiele ciężej, a to jest dla mnie od strony muzycznej taki zwykły rock. Przynajmniej soluffki są co najmniej świetne.
Aha no i jak ktoś juz wcześniej wspomniał basista też daje rade
-
Wszyscy dają rade.Jak dla mnie zespół 1 klasa,każdy członek zespołu swoje zadanie wykonuje perfekcyjnie :D
Maideni,jak maideni.Rock dla mnie to oczywiście nie jest,tylko pieprzony Heavy Metal! :D
-
mam bilecik:
http://www.ticketpro.cz/?@en/detail&id=133...352-iron-maiden (http://www.ticketpro.cz/?@en/detail&id=13352-iron-maiden)
na stani u podia - czyli pod sama scenę - kupilem e-ticket za 1120 Kc co mi zdjelo z karty 154 zl podczas gdy w ticketpro.pl TAKI SAM BILET koszuje 215 zl - ktoś z forumowiczów jedzie na to ?
-
Może być fajny koncercik. Gratuluję. Zaproś ich do Polski...
-
Ja bardzo cenię IM, a szczególnie Dickinsona za jego fenomenalny głos :rolleyes:
-
Moj ukochany zespol :) Zaraz kolo Gunsow :P
Ironow slucham od urodzenia :) (Ukochany zespol mojego taty zaraz kolo Slayera ;)). Uwielbiam ich za wszystko! Za wspanialy wokal Dickinsona. Za siwetne solowki Murray'a, Smith'a, i Gers'a :) Za nie samowita perkusje McBraina :) I oczywiscie za moja pierwsza milosc Steve'a Harrisa :) I za jego swietne umiejestnosci gry na basie :) To wlasnie dzieki niemu narodzila sie moja milosc do gitar bassowych :)
Ogolnie rzecz ujmujac: zespol pierwsza kalsa :)
-
mam bilecik:
[url]http://www.ticketpro.cz/?@en/detail&id=133...352-iron-maiden[/url] ([url]http://www.ticketpro.cz/?@en/detail&id=13352-iron-maiden[/url])
na stani u podia - czyli pod sama scenę - kupilem e-ticket za 1120 Kc co mi zdjelo z karty 154 zl podczas gdy w ticketpro.pl TAKI SAM BILET koszuje 215 zl - ktoś z forumowiczów jedzie na to ?
to ich zdjęcie to mnie rozwaliło heheheh
-
mam bilecik:
[url]http://www.ticketpro.cz/?@en/detail&id=133...352-iron-maiden[/url] ([url]http://www.ticketpro.cz/?@en/detail&id=13352-iron-maiden[/url])
na stani u podia - czyli pod sama scenę - kupilem e-ticket za 1120 Kc co mi zdjelo z karty 154 zl podczas gdy w ticketpro.pl TAKI SAM BILET koszuje 215 zl - ktoś z forumowiczów jedzie na to ?
to ich zdjęcie to mnie rozwaliło heheheh
Typowe zdecjie Ironow :P Co w nim takiego smiesznego? :P
-
Jeden z najlepszych zespołów jakie kiedykolwiek miałem okazje usłyszeć. Najlepszy wokalista świata - Dickinson, który MOIM ZDANIEM bije Axl'a na głowe w kontaktach z publicznością (kto oglądał ROCK IN RIO 2001 ten wie o czym mówie), bardzo mocny i nie męczący sie głos. Mój ulubiony zespół poza GN'R
-
Nie przepadam za Ironami, wydaje mi się, że wszystkie (prawie) utwory mają na jedno kopyto. Doceniam, ale osobiście nie lubię.
Oprócz jednej piosenki: The reincarnation of benjamin breeg (mogłam się pomylić w pisowni) - mam słabość do tej piosenki :lol:
-
mam bilecik:
[url]http://www.ticketpro.cz/?@en/detail&id=133...352-iron-maiden[/url] ([url]http://www.ticketpro.cz/?@en/detail&id=13352-iron-maiden[/url])
na stani u podia - czyli pod sama scenę - kupilem e-ticket za 1120 Kc co mi zdjelo z karty 154 zl podczas gdy w ticketpro.pl TAKI SAM BILET koszuje 215 zl - ktoś z forumowiczów jedzie na to ?
to ich zdjęcie to mnie rozwaliło heheheh
Typowe zdecjie Ironow :P Co w nim takiego smiesznego? :P
heheh, typowe zdjęcie Ironów to (http://rds.yahoo.com/_ylt=A9G_Rq_vRg1GqkwAKiGjzbkF;_ylu=X3oDMTA4NDgyNWN0BHNlYwNwcm9m/SIG=12j0kkcnp/EXP=1175361647/**http%3A//horacio_jr.sites.uol.com.br/internacional/ironmaiden.jpg)
na tamtym to wyglądają jak..hmm... jakiś blink 182 czy coś :lol:
-
Ja nie wiem ale czy jak się ubiorą inaczej niż w skóry to już nie wyglądają jak Maideni...? Wygodniej im inaczej to chodzą sobie inaczej no :P
-
Ja nie wiem ale czy jak się ubiorą inaczej niż w skóry to już nie wyglądają jak Maideni...?
dokładnie :D nie poznałem ich za pierwszym spojrzeniem na tamtym zdjątku :P
-
Ja nie wiem ale czy jak się ubiorą inaczej niż w skóry to już nie wyglądają jak Maideni...?
dokładnie :D nie poznałem ich za pierwszym spojrzeniem na tamtym zdjątku :P
Ta wygladaja ich zdejcia z ostatnich paru lat :P To juz nie sa czasy kolorowych jajogniotow :P Teraz na topie sa jeansy :P
-
ironów lubię, a raczej bruce'a za piosenkę tears of the dragon :)
boska :D
-
ironów lubię, a raczej bruce'a za piosenkę tears of the dragon :)
boska :D
To prawda. Przepiekna ballada :) Dickinson ma swietny glos. I jeszcze ta piekna melodia... Wszystko sie uzupelnia :) Pewnie dla tego mozna sluchac tego nagrania miliony razy ;)
-
nooo ja słucham jakieś 20 razy dziennie xD
ale bardziej podoba mi się wersja z koncertu w rio z 94 roku niż wersja studyjna :)
-
iron...mialem pierdolca na ich punkcie w latach 2001-02, pozniej mi przeszlo, teraz bardzo rzadko ich slucham
ulubione tytuly:
-2 minutes to midnight
-afraid to shoot strangers (live)
-bring me your daughter...to the slaughter (live)
-fear of the dark (live)
-hallowed be thy name (live)
-no prayer for the dying
-run to the hills
-running free
-7th son of a 7th son
-wasting love
-loneliness of a long distance runner
-children of the damned
i jeszcze kilka innych
(live)-z slynnego koncertu donnington '92
plyty posiadane:
-x factor (stadion X-lecia)genialna plyta mimo ze bez dickinsona
-killers (oryginal)
-powerslave (oryginal)
-somewhere in time (oryginal)
-
Dobra informacja dla fanów z Polski chcących obejrzeć koncert.... ;)
http://www.cgm.pl/aktualnosci/wyswietl.php?O_NEWS=30814496
...zawsze coś :)
-
Masz racje zawsze to coś :D Obejrzę :D
-
Jak tylko będzie o przyzwoitej godzinie, będę oglądać na pewno. Jak nie zapomnę...
-
Właśnie, jak nie zapomnę :D
-
Offtop, albo i nie. Czy Velvet Revolver tez będzie dostepne live z tego festiwalu?
-
Cholera i zapomniałem oglądać oczywiście... >:( Oglądał ktoś tą transmisję?
-
Ja nie mogłam, coś mi nie działało :(
-
http://muzyka.interia.pl/metal/news/iron-maiden-w-polsce,1015294,47
Grupa Iron Maiden zagra koncert w Polsce. 29 lipca 2008 roku na stadionie Legii w Warszawie.
Ja ich nie lubię jakoś, ale może jakiś fajny support będzie. Pożyjemy, zobaczymy.
-
Też ich zbytnio nie lubię, ale zastanawiam się nad wyjazdem na to
-
jeśli nie bedzie nic lepszego to pojade, ale na pewno będzie coś lepszego, więc raczej nie pojade :D
-
no ja się może wybiorę :p blisko mam :p
-
Być może się wybiorę :D Fajnie byłoby usłyszeć na żywo Fear of the Dark, czy 2 minutes to midnight ;)
-
Grupa Iron Maiden zagra koncert w Polsce. 29 lipca 2008 roku na stadionie Legii w Warszawie.
Fajna wiadomość, tylko czy potwierdzona... Jeśli tak, to pewnie się przejadę jak czas i kasa pozwoli...
-
No ja pie***le, ale zajebioza :D :D :radocha: :radocha:
Lepszej wiadomości nie mogłem dzisiaj usłyszeć, będę tam na 110 % :)
-
A mnie rozwala tekst Interii, który pisze, że jest to info za oficjalną stroną Maidenów. Tyle, tylko, że na stronie oficjalnej, Polska na razie nie jest przewidziana na 2008 rok. ;) Chyba, że mają szybsze wiadomości niż sami Maideni ujawniają...
-
No i pierwszej fali radości małe zaniepokojenie. Też mnie to trochę zdziwiło.
Jeżeli to okaże się jakaś ściema interiowego pismaka, to go chyba za**bię gołymi rękoma...
-
To jest stan na dzisiaj na oficjalnej stronie:
INDIA February 1, 2008 Mumbai Bandra Kurla Complex
AUSTRALIA February 4, 2008 Perth Burswood Dome
AUSTRALIA February 6, 2008 Melbourne Rod Laver Arena
AUSTRALIA February 7, 2008 Melbourne Rod Laver Arena
AUSTRALIA February 9, 2008 Sydney Acer Arena
AUSTRALIA February 10, 2008 Sydney Acer Arena
AUSTRALIA February 12, 2008 Brisbane Entertainment Centre
JAPAN February 15, 2008 Yokohama Pacifico
JAPAN February 16, 2008 Tokyo Messe
USA February 19, 2008 Los Angeles The Forum
MEXICO February 21, 2008 Guadalajara Auditoria Telmex
MEXICO February 22, 2008 Monterrey Arena Monterrey
MEXICO February 24, 2008 Mexico City Sports Palace
COSTA RICA February 26, 2008 San Jose Saprisa Stadium
COLOMBIA February 28, 2008 Bogota Simon Bolivar Park
BRAZIL March 2, 2008 Sao Paulo Skol Arena Anhembi
BRAZIL March 5, 2008 Porto Allegre Gigantinho
ARGENTINA March 7, 2008 Buenos Aires Ferrofcarril Oeste Stadium
CHILE March 9, 2008 Santiago Pista Atletica
PUERTO RICO March 12, 2008 San Juan San Juan Coliseo
USA March 14, 2008 New Jersey Izod Centre
CANADA March 16, 2008 Toronto Air Canada Centre
SWEDEN July 16, 2008 Stockholm Stockholm Stadium
FINLAND July 18, 2008 Helsinki Helsinki Olympic Stadium
FINLAND July 19, 2008 Tampere Ratina Stadium
NORWAY July 22, 2008 Trondheim Lerkendalstadium
NORWAY July 24, 2008 Oslo Valle Hovin
SWEDEN July 26, 2008 Gothenburg Ullevi Stadium
DENMARK July 27, 2008 Horsens Horsens Gods Bane Pladsen
GERMANY August 2, 2008 Wacken Open Air
Nie można wykluczyć, że takie rozmowy były prowadzone i Polska zagości na stronie jutro czy np. w następnym tygodniu. Na razie moim zdaniem głupio zrobili, że się na nią powołali.
-
Jeśli to prawda to do zobaczenia na koncercie ;D Jeśli nie, to będę musiał jakoś żyć dalej... Ale miło byłoby usłyszeć "Scream for me Poland!"
-
Na Maidenów to też bym się chętnie wybrał tym bardziej, że mój czerwcowy wypad do Czech na ich koncert nie wypalił.... Up the Irons ! :vampire:
-
to oni znowu cos wydali?
-
Po AMOLAD raczej nic...
-
a to dobrze bo toto z dlugim tytulem to byo scierwo przeokrutne
-
Nie no aż takie ścierwo to nie jest...z 3-4 kawałki godne uwagi
-
http://muzyka.interia.pl/metal/news/iron-maiden-potwierdzony,1026574,47
Info o koncercie potwierdzone. Zmieniła się data i miejsce koncertu. Ironi zagrają 7 sierpnia 2008 na stadionie Gwardii w Warszawie (a nie na Legii gdzie będzie trwać przebudowa).
http://www.ironmaiden.com/index.php?categoryid=8&p2_articleid=718
potwierdzenie na oficjalnej stronie
-
kusi mnie by sie przejechać...
-
Mnie też... I kto wie czy się tam nie pojawię...
-
Jeśli Velveci nas nie odwiedzą, to kto wie... BYłoby fajnie :rolleyes: :D
-
Oj, chętnie, chętnie. Musiałoby przyjechać kilka innych zespołów, w tym GN'R, żebym się nie wybrał. A więc pojadę. :D
-
Jak w temacie
http://www.allegro.pl/item299146536_iron_maiden_iron_maiden_1980_okazja_.html
Jeżeli ktoś nie posiada konta na allegro, a jest zdecydowany, to niech się do mnie odezwie :)
Dział Giełda jest zarejezerowany tylko dla rzeczy związanych z Gn'R,lub przede wszystkim z GnR.
Ostrzeżenie słowne ;) Zqyx
-
Kocham ten zespół ,jest to ikona metalu,i nazywanie płyty A Matter Of Life And Death,scierwem to jakieś nieporozumienie tym bardziej ze to swietna płyta. Czapki z głów http://pl.youtube.com/watch?v=xh1-lG8WBZg&feature=related
Na koncert mam nadzieje jechać-3 wielkie gwiazdy w roku Metallica,Megadeth,Iron Maiden -ale dam rade
-
Ja jednak zrezygnuje z koncertu Mety na rzecz IM ;] Up The Irons ! :vampire:
-
a kiedy i gdzie jest w tym roku koncert IM?
-
POLAND, August 7, 2008, Warsaw, Gwardia Stadium
Bilety po 130 zł.
-
Ponoć wszystkie koncerty z tego Toura zaczynają się od Aces High ?
-
A tego nie wiem. Poza tym na razie były tylko dwa koncerty to trudno wyczuć. Jak znajdę setlistę to wrzucę. Wiem, że "najnowszą" płytą jaką dane będzie usłyszeć na tym koncercie to "Powerslave".
-
No i git :P ale jakby pograli coś z DoD to bym sie nie obraził ;]
-
To jest chyba setlista z Indii z pierwszego koncertu:
Intro - Churchills Speech
1. Aces High
2. 2 minutes to midnight
3. Revelations
4. Trooper
5. Wasted Years
6. Number of the Beast
7. Run to the hills
8. Rime of the ancient mariner
9. Powerslave
10. Heaven can wait
11. Can I Play with madness
12. Fear of the Dark
13. Iron Maiden
Bisy:
14. Moonchild
15. Clairvoyant
16. Hallowed be thy name
Jak widać, nie kończy się jednak na "Powerslave", ale to może tak na wymogi tego koncertu tylko... Choć i tak widać, że będzie więcej z pierwszych płyt. W końcu to jakgdyby promocja "Live After Death"...
-
oooo, wasted years i aces high - klawo, mogliby w domu grac to bym wpadl
-
Do zobaczenia w Warszawie !!! jutro kupuje bilet ;)
Ale sie bedzie dzialo ... na zawsze z Iron Maiden ;)
setlista wymiata ... przy Rime OF Ancient Mariner bede beczal jak mala dziewczynka;)
-
Dla fanów ;)
http://www.multikino.pl/poznan/innywymiarkina,pokaz,686.html
nie tylko w poznańskim Multikinie będzie ten pokaz ;]
-
Wole sobie kupić własne LAD :P
-
Ja sie zamierzam wybrać na koncert. Ale nie jest to nic pewnego, bo po pierwsze, cały czas do Wawy teraz śmigam na koncerty i mi to budżet nie wytrzyma. W ogóle to straszna ekspansja na Wawe w tym roku, trzeba sie tam przeprowadzić :D
-
Jak ktoś jeszcze nic nie wie o supporcie to będzie nim Lauren Harris, córka Steve'a basisty Maidenów. Wspierała chłopaków już na AMOLAD tour. Wczoraj udało mi się ściągnąć kilka jej kawałków i musze przyznać, że fajnie gra ale jak ktoś pójdzie na support z nastawieniem, że to będzie coś w podobie do IM to sie troche zawiedzie.Taki lekki rock ot co....
Tutaj troche więcej o niej : http://www.monstroentertainment.com/lauren.php
-
Jak podaje Tylko Rock, dzisiejszego dnia głos Iron Maiden, Bruce Dickinson będzie kapitanem lotu linii lotniczych Air Italy Polska. Lot odbędzie się o godzinie 20:15 czasu lokalnego, na trasie Warszawa-Hurgada (Egipt).
Air Italy Polska wylizingowała samolot na sezon letni 2008 od firmy Astraeus, w której Dickinson pracuje jako kapitan. Anglik poprowadzi tego samego Boeinga B757-200ER, którego pilotował podczas trasy koncertowej swojego zespołu.
Specjalnie przygotowanym na potrzeby trasy koncertowej Iron Maiden, nazwanym „Ed Force One”, Bruce obleciał cały świat (50 tys. mil, 10 krajów, 21 miast!) wraz z 50-osobową ekipą i 12 tonami ekwipunku.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5172665.html
-
kto jedzie na Ironow to moze mi laskawie napisac?? to moze sie spotkamy przed koncertem?? ja juz have bilet :)
-
Tak wyglądała setlista z pierwszego koncertu w Europie. Koncert odbył się w ramach festiwalu Gods of Metal w Bolonii.
"Aces High"
"2 Minutes To Midnight"
"Revelations"
"The Trooper"
"Wasted Years"
"The Number Of The Beast"
"Can I Play With Madness?"
"Rime Of The Ancient Mariner"
"Powerslave"
"Heaven Can Wait"
"Run To The Hills"
"Fear Of The Dark"
"Iron Maiden"
"Moonchild"
"The Clairvoyant"
"Hallowed Be Thy Name"
Czyli setlista elegancka, która pewnie będzie i u nas.
-
Ja bym do tego jeszcze dodał "Children of the Damned" i "Flight of Icarus"
-
Oj "Children of the Damned" też bardzo chciałbym usłyszeć. :rolleyes:
-
Ja sie nie mogę przekonać do tego zespołu, wszystkie piosenki są takie same - nawet po kilkukrotnym przesłuchaniu.
-
Ej co tak cicho w tym temacie? Koncert już przecież jutro :) . Jak nastroje? Ja już o niczym innym już nie myślę, w wieży na zmianę leci "The Number of the Beast", "Piece of Mind" i "Powerslave"... Żeby tylko pogoda jutro dopisała :rolleyes:
-
no ja juz dzis do wawy jade i bede kwitl od rana pod stadionem.. wiec jak bedzie jeden koles pod bramka spal wejsciowa to to na 99 %^ bede ja :]mam nadzieje ze pare osob bedzie. z forum jakby co to pisac na gg 6012756
-
A więc wróciłem i piszę co następuje... Koncert bardzo dobry. Było wszystko to czego mogliśmy się spodziewać. W związku, że byłem sam to nie pchałem się na płytę, tylko zająłem sobie miejsce tuż za ławkami na górze co pozwoliło mi beż żadnych przeszkód oglądać i widzieć całą scenę. Niestety to miejsce sprawiło, że kompletnie nie było słychać publiczności. Nawet Nie słychać było "Happy birthday" dla Bruce'a czy "Sto lat". Wiem, że założenie było takie, że to ma być śpiewane pierwszy raz po "The Trooper", ale nie słyszałem kompletnie nic.
Bruce wokalnie był w bardzo dobrej formie, nastrój też miał dobry i fajne historyjki opowiadał, chociażby jak nam przypomniał wyjście rosyjskich wojsk z naszego kraju czy pogadanka o jazzie. :D
Bisy zmiażdżyły. "Moonchild" oraz Hallowed Be Thy Name" to jak dla mnie najlepsze momenty koncertu. "Fear of The Dark" również super.
Publiczność nie zawiodła (według tego co powiedział Bruce, było 29 tyś.) i super się bawiła. Z góry świetnie wyglądało tysiące klaskających rąk. Nawet ta wielka flaga, która łaziła po płycie, dotarła do nas. ;) Niesamowite wrażenie na mnie zrobił Janick Gers. Ciągle latał, wyczyniał niesamowite rzeczy z gitarą. Normalnie wulkan energii.
Podsumowując: Koncert super, ale moim zdaniem nie przebił jednak chociażby Metallicy z tego roku.
-
No to po kolei.
Pierwszy raz wybrałem się na spacer po Racławickiej o godzinie 11. Przeżyłem szok - ile tam już jest ludzi... Krótka rozkminka, telefon do znajomych i decyzja - "jebać, jedziemy o 15, i tak będziemy pod sceną :D ". Jak ustaliliśmy tak zrobiliśmy. Przy wejściu masakra - ludzie pchali się tak jakby pieniądze tam ktoś rozdawał. Rzutem na taśmę załapaliśmy się na opaski.
A teraz do rzeczy.
1. Lauren Harris - :rolleyes: cóż za śliczna dziewczyna... Co do jej muzyki - takie ostrzejsze Bon Jovi. Do posłuchania.
2. Made of Hate - instrumentalnie całkiem nieźle, natomiast wokal moim zdaniem tak sobie. Specjalistą od takiego gatunku muzyki to ja nie jestem, więc nie będę się rozwięźle wypowiadał.
3. IRON MAIDEN - prawdę mówiąc, spodziewałem się czegoś lepszego. Pierwsze wrażenie - na zdjęciach nie wyglądają tak staro :D . Potem doszedłem do wniosku, że stać w 3. rzędzie pod sceną to był jednak błąd. Przez wzgląd na koleżankę która była z nami wycofaliśmy się jakieś 2 rzędy w tył i było trochę lepiej. Oprawa koncertu - mistrzostwo świata. Muzyka - tak samo, chociaż wokal Dickinsona czasami gdzieś ginął. Nie wiem jak Hubikowi, ale mi brakowało jeszcze jakiś solówek gitarzystów czy Nicka. Ogólna ocena koncertu - 5.
PS. Od pierwszej chwili pojawienia się na pod stadionem zastanawiało mnie, dlaczego ludzie tak krzywo patrzyli na moją koszulkę Gunsów :) .
-
Nie wiem jak Hubikowi, ale mi brakowało jeszcze jakiś solówek gitarzystów czy Nicka.
No bo oni tak grają. Tam jakoś nie ma miejsca na improwizację. Dla mnie tak troszkę wszystko zaplanowane od A do Z. Dlatego koncert jakoś nie powalił mnie na kolana, choć przyznam, że mi się jednak podobało. W skali 10 punktowej dam 7.
-
ciekawe czy ktos nagral caly koncert ?
-
A też poszedłem, myslałem, że może w końcu mnie do siebie przekonają. NIgdy nie rozumiałem fenomenu tego zespołu, no i niestety nie zrozumiałem. Wytrzymałem chyba z 40 minut, potem poszedłem po pizze (piwa nie było :((((() i siedziałem na stadionowych schodach, mając nadzieję że jesli nie będę ich chociaż widział, to może będzie lepiej. Nie było. To wkurwiłem się i pojechałem pić na miasto.
Chyba najsłabszy koncert na jakim byłem, wychodziłem juz podczas bisów ale nigdy w połowie. 1 na 10.
-
Szkoda, że Cię nie wyczaiłem, bo ja w sumie prawie przy wejściu na stadion stałem, przynajmniej byśmy sobie pogadali. ;) Posiada ktoś bootleg z tego koncertu?
-
Musiałbym CIe wyciągnąć na piwo:D
też stałem prawie centralnie od sceny zaraz za siedzeniami na koronie stadionu
-
No może bym nie wyszedł tak wcześniej jak Ty, ale przynajmniej bym nie siedział od 23 do 3.30 na Centralnym. ;)
-
Na Gwardii byłem po lewej stronie patrząc od sceny. Koncert super, forma Bruce'a po prostu niesamowita. "Błędem" było zagranie Fear of the Dark i Run to the Hills po kolei. Potem przez cały dzień głosu nie miałem. ;) Co do minusów to na pewno długość koncertu. O pare kawałków za krótko. I też musze powiedzieć, że Metallica bardziej mi sie podobała.
-
O supportach nie będę się dużo rozpisywał , bo oba były żałosne. Jest tyle dobrych polskich zespołów, więc dlaczego przed
Ironami dali to Made Of Hate? Widzocznie mieli dobre "plecy" skoro wystąpili na Stadionie Gwardi przed Maiden, bo innego
wytłumaczenia niemam... A z kolei w zespole Lauren Harris podobała mi się tylko jedna rzecz - ona sama:)
Przejdzmy teraz do gwiazdy wieczoru. Nigdy nie byłem ani nie będę wielkim fanem Iron Maiden, ale koncert był poprostu świetny!
Wszystko było super: setlista, scenografia sceny na czele z chodzącym wilkim Eddie'm itd. Ale główna uwagę na mnie skupiał
obchodzący tego dnia 50 urodziny Bruce Dickinson! Nie wiedziałem, że jest w nim nadal tyle energii. Biegał jak opętany
często rozmawiał z publicznością a przede wszystkim jak na te jego 50 lat jego wokal nadal rodzi sobie całkiem niezle.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to polska beznadziejna organizacja. Zastanawiam się jak można wpuszczać 30tys. jednym wejściem?
Ta Gwardia to jeden wielki syf, niema wogóle krzesełek tylko są ławeczki jak na jakimś boisku piłkarskim z 6 ligi, a o gastronomi to już
mi się nawet gadać nie chce, bo po wodę lub hot-doga stało się godzinami... Były chyba 3 punkty z hot-dogami i 3 punkty z
żałosną mini pizzą, bo dla mnie to była mini pizza a nie tele-pizza. Ale wiem tylko jedno jeśli Iron Maiden znowu zawita do
Polski to napewno wybiorę sie na ich koncert! Nagrałem cały koncert, niestety wyszło jak wyszło, ale ciężko filmować
w tłumie szalejących ludzi. Tu macie kilka moich clipów :
The Number Of The Beast http://www.youtube.com/watch?v=pUycqyIskIs
Run To The Hills http://www.youtube.com/watch?v=foNflPrvBJM
Powerslave http://www.youtube.com/watch?v=USjQLIKShKs
Heaven Can Wait with Polish Fans http://www.youtube.com/watch?v=ASWI_mCadpY
Fear Of The Dark http://www.youtube.com/watch?v=UGJ4a4Ax6gA
Iron Maiden http://www.youtube.com/watch?v=y6n6F62nULI
Hallowed Be Thy Name http://www.youtube.com/watch?v=rYSTTIhGxq8
Wywiad z Bruce Dickinson'em dla stacji TVN (Dzień Dobry TVN)
http://www.youtube.com/watch?v=RVJ6Bhmu45E
-
http://wrock.pl/news-2958/Blaze_Bayley_exIron_Maiden_w_Alibi.html (http://wrock.pl/news-2958/Blaze_Bayley_exIron_Maiden_w_Alibi.html)
-
W Poznaniu gra w tą środę w Eskulapie ;)
-
ino cena z dupy, 50 to bym jeszcze i dal
-
Byłem na tym koncercie w Poznaniu. Uwielbiam koncerty klubowe za ich klimat bliskość z zespołem. Stałem przy samych barierkach,więc pione z Blaze przybijałem co chwile. Publiczność szalała. Było bardzo metalowo-odlotowo. Pózniej autografy i indywidualne zdjęcia z zespołem i samym wokalista. Wyszalałem sie . :radocha:
-
Chyba tego nie było... impraaaa (wesele w Polsce '84) że heeeeeeeey ;]
http://www.youtube.com/watch?v=knC743Nds4Q (http://www.youtube.com/watch?v=knC743Nds4Q)
-
nie cierpie wesel ale na taki bym czym predzej pobiegl - o ile grali by swoje kawalki ;]
-
Smoke też przecież niczego sobie kawałek ;)
-
nigdy mi sie nie podobal - poza tym zostal zarzniety przez wielokrotnosc jego puszczania tu i owdzie
-
Kurcze nigdy o tym nie słyszałem-mozecie podać okoliczności tego nieprawdopodobnego zdażenia
-
Ironi? Toz to zasluzone miano legendy.
Blaze nie pasowal wg mnie do formuly zespolu, Dickinson byl (i jest) szalencem scenicznym, ktory posiada piekny glos.
Slyszac okreslenie 'heavy metal', mam przed oczami Iron Maiden - kwintesencje gatunku
-
Jak dla mnie to takie disco-polo heavy metalu. Wszystko na jedno kopyto.
-
A ja ich bardzo lubię. Słysząc "heavy metal" od razu pierwsze skojarzenie to Iron Maiden :)
-
Jak byłem młodszy to bardzo lubiłem, byłem nawet na dwóch koncertach, 2003 Katowice i 2004 Wrocław, potem mi się znudziło, piosenki na jedno kopyto, kilka jest całkiem fajnych, ale już nie kręci mnie taka muzyka ;)
-
Też lubię Iron Maiden mają ''ustabilizowany styl '' gry na gitarach pomimo,iż zmieniali się wokalisci poczynając od Paul'a Di'Anno poprzez Blaze Bayley'a i Bruce Dickinson'a była jest i będzie to super grupa. 8)
-
A ja ich bardzo lubię. Słysząc "heavy metal" od razu pierwsze skojarzenie to Iron Maiden :)
JA mam tak samo :)
-
Ja mam to samo. Jak tylko pomyślę "heavy metal" mam przed oczami przystojnych blond chłopców w obcisłych dżinsach i dżinsowych bezrękawnikach z jebitnymi naszywkami z tyłu.... Ah rozmarzyłem się :P
-
Ciągle baaaaardzo lubię sobie Ironów posłuchać :)
-
Jak byłem młodszy to bardzo lubiłem, byłem nawet na dwóch koncertach, 2003 Katowice i 2004 Wrocław, potem mi się znudziło, piosenki na jedno kopyto, kilka jest całkiem fajnych, ale już nie kręci mnie taka muzyka ;)
Mam dokładnie to samo - nawet na tych samych koncertach byłem + jeszcze Chorzów 2005 r. Ale jakiś sentyment wciąż do Maidenów mam - jak polecą na imprezie czy u kogoś w aucie to nie protestuje :P
-
Ja w Chorzowie nie byłem, chociaż jechać chciałem, ale akurat pojechałem na wycieczkę do Holandii, sentyment oczywiście jest, ale to już nie to co kiedyś ;)
-
Ciekawe czy to prawda:
http://www.lastfm.pl/event/1339994+Iron+Maiden+at+TBA+on+27+June+2010 (http://www.lastfm.pl/event/1339994+Iron+Maiden+at+TBA+on+27+June+2010)
-
Może to być prawda z tym koncertem w Łodzi.Na przyszły rok zaplanowanych koncertów w naszym kraju jest ''multum'',więc Iron Maiden może zawitać do Łodzi. :)
-
Z jednej strony bardzo bym chciał aby to była prawda, ale z drugiej strony, mogliby wystąpić 1 maja po biciu rekordu Guinnessa - bilety by były tańsze :)
-
http://muzyka.onet.pl/10175,2152017,newsy.html (http://muzyka.onet.pl/10175,2152017,newsy.html)
nowa płyta się szykuję , czyli również trasa koncertowa.
-
No dużo było plotek o Polsce na rok 2010. Cóż, trzymajmy kciuki aby do nas zawitali :) wciąż nie mogę sobie darować, że nie poszedłem na ostatni koncert bodajże w Warszawie czy tam Wrocławiu :(
-
Nawet lubię Iron Maiden. I mimo tego, że nie słucham ich tak jak kiedyś, to takie piosenki jak Dance of death czy Dream of mirrors przywołują miłe wspomnienia.:)
-
nowy singiel w sieci.
taki bez szalu, ot im
-
IM jest jedynym angilskim zespołem,którego muzykę bardzo lubię :)
-
IM jest jedynym angilskim zespołem,którego muzykę bardzo lubię :)
Nie lubisz Led Zeppelin? :)
-
IM jest jedynym angilskim zespołem,którego muzykę bardzo lubię :)
Nie lubisz Led Zeppelin? :)
Led Zeppelin nie istnieje już.Jest grupą z innej bajki
:)
-
http://www.youtube.com/watch?v=ss46iEaBc2g (http://www.youtube.com/watch?v=ss46iEaBc2g)
Nowy singel z nadchodzącej płyty
-
Standard i nuda. Wszystko za co nie lubię IM.
-
Zgadzam się z Dougerem, to wszystko jest bardzo przewidywalne.
PS. A z brytyjskich zespołów nr 1 to Stonesi of korz :)
-
Może i standard ale przyjemnie się słucha , zresztą jak wszystkie płyty Iron Maiden.
-
Uwielbiam Iron Maiden! A w szczególności ich wczesne albumy. Moim faworytem jest Piece of Mind. A singiel według mnie taki średni ;) Co nie zmienia faktu, że z niecierpliwością czekam na ich nowy album.
-
A ja powiem wam, że ten utwór bardzo mi sie podoba :) Trochę mi tu zalatuje albumem "Brave New World", a jesli to będzie utrzymane na takim poziomie jak BNW, to może wyjśc z tego całkiem ciekawy materiał.
-
http://www.ironmaiden.com/ (http://www.ironmaiden.com/)
tu jest nowy singiel i klip, c*****o wolno się ładuje więc nie wiem czy fajne czy nie.
-
Piosenka b. fajna, dużo lepsza niż El Dorado. Ale klip *******...
------------------------------
Czyżby nikogo nie było na ostatnim koncercie :) ?
Iron Maiden tym koncertem udowodnili, że są najlepszym heavy metalowym zespołem ever! Byłem pod wrażeniem ich klasy, energii i ogólnie całego show zaprezentowanego w ostatni piątek. Świetna forma wszystkich muzyków. Nawet piosenki z ostatniej płyty, która moim zdaniem jest taka sobie, na żywo brzmiały zajebiście. Technicznie koncert również dał radę, przynajmniej wokal nie ginął pośród gitar i basu. Chociaż w pewnym momencie miałem wrażenie, że Dickinson śpiewa z playbacku, ale pewnie mi się zdawało ;) . Szkoda tylko, że tak szybko skończyli. Od siebie mogę także dodać, że nie żałuję ani złotówki wydanej na 400 złotowy bilet, chociaż ten zakup przyczynił się do zadłużenia i zniszczenia mojego budżetu.
I jeszcze jedno słowo do organizatorów (jeżeli któryś z was to czyta) - jak ktoś płaci 4 stówy za bilet, to chce się przynajmniej bezstresowo odlać, a nie stać pół godziny w kolejce do zapchanego toi toia. Następnym razem postawcie więcej kibli.
-
Jak już pisałem w temacie "koncerty" - Iron Maiden dali czadu, bardzo mi się podobało, mimo że wielkim fanem nie byłem :)
-
Iron Maiden znam już jakiś rok. Czasem słucham, tzn. słuchałam, teraz już prawie w ogóle.
A jak zespół poznałam? Otóż to. U nas w Zielone Górze, co roku jest ''Winobranie'' (taki jakby jarmark, no nie chce mi się tłumaczyć) No i pewnego razu poszłam z koleżanką w celu kupienia koszulki z Gunsami (były po 20 zł, z różnymi zespołami, wokalistami). No i szukam, szukam. Nigdzie nie ma koszulki z Gunsami. Jakoś moją uwagę przykuła koszulka z IM. W sumie zespołu jeszcze nie znałam, ale co tam wzięłam ją (tak wiem, jestem dziwna :lol: ). No i w domu zaczęłam dopiero ich poznawać. Czytałam o zespole, słuchałam piosenek.
A teraz (już to gdzieś mówiłam) kupiłam sobie ta kolekcję Teraz Rock x2. akurat byli Gunsi + Iron Maiden. Trafiło mi się. :)
-
A teraz (już to gdzieś mówiłam) kupiłam sobie ta kolekcję Teraz Rock x2. akurat byli Gunsi + Iron Maiden. Trafiło mi się. :)
I tu zacznijmy.
Nabyłam owy zestaw dla Gunsów oczywiście, Maiden wtedy nie znałam (taak, wiem). Zaczęłam sobie przeglądać gazetkę, kiedy na Rebel TV poleciało "2 Minutes To Midnight". Spodobało mi się. Potem było "Run To The Hills", "Fear Of The Dark", "Wasting Love" ♥...
-
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=O9f1bBeYpqA (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=O9f1bBeYpqA)
4:55 - ciekawe co planują na Święta. Mam nadzieję, że będzie DVD z ostatniej trasy. Wtedy bym wiedział, jaki prezent sobie kupię pod choinkę :)
-
Niestety na razie nie wiadomo co wyjdzie z DVD z Final Frontier World Tour (wiadomo tylko że ma być ale na pewno nie w tym roku więc niestety Gnatek będziemy musieli obejść się smakiem) - jeśli chodzi o 2012 rok to ma ukazać się 3 część dokumentalnego cyklu + zremasterowany koncert Maiden England (jeden z lepszych koncertów jakie w życiu widziałem). Mnie natomiast bardziej od DVD interesują zapowiedzi koncertowe a z tego co wiem na razie tylko coś w Japonii się szykuje :'(
-
http://allegro.pl/show_item.php?item=1963893961 (http://allegro.pl/show_item.php?item=1963893961)
Może kogoś zainteresuje :)
-
Uwielbiam!
Ironami zarazili mnie brat i siostra, którzy ich słuchali. Pamiętam, że na początku którejś z domówek usłyszałam "Out of the Shadows" i zaczęło się katowanie. Potem "Rainmaker" i przesłuchiwanie całej dyskografii. W sumie to od paru latek ich słucham, ba! udało mi się nawet zarazić tym świetnym zespołem paru moich znajomych :)
Osobiście wolę jak śpiewa Bruce. No i oczywiście pluję sobie w brodę, że nie dałam rady być na ich koncercie w Polce. Mam nadzieję, że jeszcze się pojawią i uda mi się przybyć.
-
26 marca pojawi się w sprzedaży CD oraz DVD z ostatniej trasy. Poniżej trailer. Moim zdaniem, średni...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HVimi8oElBU (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HVimi8oElBU)
-
....jak ostatni LP.
-
Czy ktoś może pomóc i napisać, czy jest jakaś dobra biografia Maidenów, którą warto przeczytać?
-
Nie ma dobrej biografii :) . Czytałem 'Run to the Hills', ale książka jest przeraźliwie nudna. Zbyt obszerne rozdziały poświęcone takim osobom jak Rod Smallwood czy Martin Birch (powiedzmy sobie szczerze - kogo oni obchodzą?). Poza tym książka jest podzielona bardzo nierówno - pierwsze 200 stron to początki zespołu do momentu dołączenia Dickinsona, kolejne 200 to okres już z Dickinsonem (do płyty 'Dance of Death'). Nie dowiesz się stamtąd nic poza suchymi informacjami i wypowiedziami muzyków typu 'w tym i tym roku nagraliśmy płytę, potem ruszyliśmy w trasę, było to ekscytujące doświadczenie, publiczność była wspaniała, ale pod koniec trasy byliśmy już zmęczeni'. Koniec książki jest natomiast bardzo wkur***jący ponieważ wszyscy upierają się, że 'Dance of Death to wspaniały album, a kto tak nie uważa po prostu się nie zna, jest głupim ch*jem i niech nas pocałuje w dupę'. Mało optymistyczne zakończenie.
Wiem że jest jeszcze na naszym rynku 'Historia Żelaznej Dziewicy' ale z tego co czytałem na forum IM, jest gorsza niż ta opisywana przeze mnie. Autor pomija kilka bardzo istotnych szczegółów, podobno bardziej niż biografia jest to laurka poświęcona Maidenom ;) .
Mi bardzo podobał się tematyczny numer Teraz Rocka (z serii 'Po całości') poświęcony IM, poszukaj na allegro i też dowiesz się całkiem sporo :)
-
Dziękuję Ci bardzo ;) Przemyślę zatem czy nabyć "Run to the hills", a o tym "Po całości" właśnie myślałem, żeby zamówić.
-
Gdyby co to chyba na stronie Teraz Rock'a są dostępne po 9 zł archiwalne numery.
-
Chciałem o tym napisać wczoraj, ale informacja mi umknęła. W czerwcu Maideni ruszają w trasę po Ameryce Północnej (grają do sierpnia, tour po reszcie świata w przyszłym roku). Mają to być koncerty w stylu retro nawiązująca do tego wydawnictwa http://en.wikipedia.org/wiki/Maiden_England (http://en.wikipedia.org/wiki/Maiden_England) . Jako że Seventh Son of a Seventh Son to moja ulubiona płyta, setlista jak najbardziej mi odpowiada. Będę bardzo rozczarowany jeśli za rok do nas nie zawitają ;)
-
Muszą! :) Cały czas sobie pluję w brodę, że nie mogłem być rok temu na Sonisphere.
-
Z tematów około maidenowych.
23-24 maja 2012 Forum IAB Multikino, Złote Tarasy z gościnnym udziałem Bruce'a Dickinsona jako prelegenta.
http://www.forumiab.pl/ (http://www.forumiab.pl/)
-
http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114526,11814816,Iron_Maiden_bija_Beatlesow__To_oni_nagrali_najlepsza.html (http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114526,11814816,Iron_Maiden_bija_Beatlesow__To_oni_nagrali_najlepsza.html)
-
dziwi mnie tylko, że ani słowem nie jest wspomniane w tym artykule o Led Zeppelin :P
ale Maidenom pierwsze miejsce się należało, The Number of the Beast jest genialne :)
-
Chyba tego nie było... impraaaa (wesele w Polsce '84) że heeeeeeeey ;]
[url]http://www.youtube.com/watch?v=knC743Nds4Q[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=knC743Nds4Q[/url])
c.d. historii :ph34r:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,11938545,To_na_moim_weselu_w_Adrii_gral_Iron_Maiden.html (http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,11938545,To_na_moim_weselu_w_Adrii_gral_Iron_Maiden.html)
-
jakieś pół godziny temu w "Pytaniu na śniadanie" o tym mówili ;)
-
Nie słucham Ironów jakoś namiętnie. Nawet nie znam za bardzo ich twórczości (może kiedyś mnie kopnie, żeby się w nich bardziej wgłębić), a może znam, ale nie kojarzę po tytułach. Tak czy inaczej uwielbiam "For the greatest good of God" (moja ulubiona IM ;) ), a "Fear of the dark" wywołuje we mnie niepokój. Zwłaszcza słuchane nocą ;)
-
21 czerwca Maideni zaczęli nową trasę. Poniżej setlista - jak dla mnie zajebista. A że Maideni mają zwyczaj ustalania setlisty przed pierwszym koncertem i potem katują ten sam zestaw do końca trasy to możemy spodziewać się, że identyczne utwory usłyszymy za rok w Polsce :)
Moonchild
Can I Play With Madness
The Prisoner
2 Minutes to Midnight
Afraid to Shoot Strangers
The Trooper
The Number of the Beast
Phantom of the Opera
Run to the Hills
Wasted Years
Seventh Son of a Seventh Son
The Clairvoyant
Fear of the Dark
Iron Maiden
Bisy:
Aces High
The Evil That Men Do
Running Free
-
Jeszcze tylko Clansman i Ghost of the Navigator i byłoby cudnie, ale tak czy inaczej świetna set lista , niech przyjeżdżają do Polski jak najprędzej :)
-
możemy spodziewać się, że identyczne utwory usłyszymy za rok w Polsce :)
Oby właśnie tak było ;)
-
Steve Harris wydaje solową płytę. Więcej do przeczytania tutaj (http://www.ironmaiden.com/steve-harris-british-lion---brand-new-album-released-september-24.html)
-
Pamiętam jak będąc małą dziewczynką siedziałam z walkmanem i słuchałam w kółko 'Killers' - wszystko dzięki Tacie..
Do dziś bardzo cenię twórczość Ironów. Szkoda tylko, że nie mogłam być w zeszłym roku na koncercie, ale modlę się, by znów do nas zawitali :D
Bruce ma dziś 54 urodziny!
STO LAT JEDNEMU Z NAJLEPSZYCH WOKALISTÓW WSZECH CZASÓW NA CAŁYM, ZASRANYM ŚWIECIE!
BRUCE, DALEJ MIAŻDŻ GŁOSEM!!! \m/
-
Irony zaczęli ogłaszać europejską trasę koncertową Maiden England w 2013 roku. Na razie potwierdzili udział na Download Fest w Donington 15 czerwca. Oby też się znalazło miejsce na koncert w Polandii.
-
http://www.youtube.com/watch?v=2v0eXVM3Lts (http://www.youtube.com/watch?v=2v0eXVM3Lts)
Urzekła mnie ta wersja :wub:
-
http://www.joemonster.org/art/22817/Garsc_ciekawostek_o_Iron_Maiden (http://www.joemonster.org/art/22817/Garsc_ciekawostek_o_Iron_Maiden)
Wnikliwi fani niczego nowego się stąd nie dowiedzą, ale polecam tym, którzy Majdanów słuchają z doskoku albo dopiero zaczynają przygodę z bogami heavy metalu :)
-----
Minęło już 10 dni od koncertów Maidenów w PL, a tutaj zero opinii. Czyżby nie tylko mnie koncert delikatnie rozczarował?
Nie wiem jak było w Gdańsku, ale łódzkie show było raczej średnie. Miałem dziwne wrażenie, że chłopaki na scenie wyglądali na strasznie zmęczonych. Dave Murray, który na każdym koncercie jaki widziałem na żywo lub oglądałem na youtubie był zawsze uśmiechnięty od ucha do ucha. Teraz z tą swoją beznadziejną fryzurą (kolejne zaskoczenie in minus ;) ) sprawiał wrażenie, jakby czekał aż tylko koncert się skończy i będzie można położyć się wygodnie w łóżku. Podobnie rzecz miała się z Janickiem Gersem i Dickinsonem. Janick na początku oczywiście tworzył najlepsze show z całego zespołu, ale po kilku utworach stał się zdecydowanie bardziej statyczny. Natomiast Dickinson, który jak na siebie był bardzo mało gadatliwy (i któremu w krótkich włosach jest zdecydowanie bardziej do twarzy ;) ) większą część koncertu przespacerował. Może to scena, która była małych rozmiarów nie pozwoliła mu rozwinąć dobrze skrzydeł? Mam nadzieję, ale bardziej prawdopodobna jest opcja, że wiek zaczyna już robić swoje. A może po prostu, tak jak swego czasu Dariuszowi Dziekanowskiemu, nie służyło im łódzkie powietrze?
Z drugiej strony wcale zmęczeniu Maidenów się nie dziwię. Cyrkulacja powietrza w Atlas Arenie chyba nie istniała. Kompletnie nie było czym oddychać, a po dwóch utworach byłem CAŁY mokry (łącznie ze sznurówkami i paskiem od spodni). Ponadto wierząc słowom kumpla w okolicach The Number of the Beast wyglądałem tak, jakbym przebiegł maraton.
No i całe show mogłoby potrwać trochę dłużej. Jak usłyszałem "Fear of the Dark" to przez głowę przebiegło mi - "Jak to? Już?"
Ale niech te minusy nie przesłonią nam plusów - stałem bardzo blisko sceny (chyba 3 rząd), mogłem bawić się przy utworach z mojej ulubionej płyty i podziwiać zajebistą scenografię, wysoką klasę pokazali Steve Harris i Adrian Smith, no i przede wszystkim zaliczyłem kolejny koncert Iron Maiden. Trochę mniej udany niż Gwardia 2008 czy Bemowo 2011, ale pewnie niedługo nie będę o tym pamiętał. Już godzinę po koncercie siedząc w autokarze do Warszawy zacząłem razem ze znajomymi żałować, że nie kupiłem biletu na koncert w Gdańsku. Czyli chyba nie było jednak aż tak źle :)
-
A mi się bardzo podobało i jedyne, czym trochę jestem rozczarowana, to czas trwania koncertu - niecałe dwie godziny to trochę mało. Ale poza tym świetnie - chociaż może ja nie umiem spojrzeć na to bardziej krytycznie, bo cieszyłam się jak małe dziecko na ten koncert, długo go wyczekiwałam, a jak już zobaczyłam, że mam Steve'a i spółkę kilkanaście metrów od siebie, to ogarnęła mnie totalna euforia - jak to dzieciak na koncercie uwielbianego zespołu ;p
Janick na początku oczywiście tworzył najlepsze show z całego zespołu, ale po kilku utworach stał się zdecydowanie bardziej statyczny.
I postanowił być statyczny głównie bardziej po prawej stronie sceny - ja stałam z lewej i zobaczyłam go na dłuższą chwilę dopiero przy "Running Free" ;)
Cyrkulacja powietrza w Atlas Arenie chyba nie istniała. Kompletnie nie było czym oddychać, a po dwóch utworach byłem CAŁY mokry (łącznie ze sznurówkami i paskiem od spodni). Ponadto wierząc słowom kumpla w okolicach The Number of the Beast wyglądałem tak, jakbym przebiegł maraton.
Tu się zgodzę, ja już po Voodoo Six zdychałam :ph34r: W którymś momencie - chyba po "Seventh son..." - rozejrzałam się i prawie wszyscy wyglądali, jakby przebiegli maraton ;)
-
Dla mnie koncert był niesamowity! Najlepszy na jakim do tej pory byłam! (chociaż na Gunsach beczałam ze szczęścia jak dziecko :P)
To nic, że czekałam 5h w słońcu na otwarcie bram, to nic, że miałam tańsze bilety i na płycie ludzie leżeli na mnie, bo byłam przy barierkach, i nie raz dostałam z łokcia w głowę.. To nic, że byłam mokra jak świnia po pierwszych 5 minutach koncertu,
to nic, że stał przede mną olbrzymi facet i głową zasłaniał mi scenę, to nic, że publika była dosyć sztywna i mało śpiewała (żeby nie znać tekstu Wasted Yeras?!) - Ważne, że ja wróciłam cała i zdrowa tylko padnięta na ryj z bolącym gardłem! Iron Maiden mnie nie zawiedli ani przez sekundę! Nieziemski głos Bruce'a mnie totalnie oczarował - SSOASS mistrzostwo!!! Każdą jedną solówkę przeżywałam całą sobą, a scenografia zapierała dech w piersiach i te wszystkie dodatkowe efekty! A Eddie... :wub:
Tak powinny wyglądać koncerty! Wszystko brzmiało lepiej niż na kasetach! Jak tylko będą znów - jadę na 100% !!! Up The Irons! \m/
-
Koncert w Atlas Arenie był po prostu fantastyczny. Nie mam porównania, bo to był mój pierwszy koncert Maiden, ale jestem bardzo zadowolony. Poza tym długo na niego czekałem. Minusy były, ale nieduże. Po pierwszych dźwiękach Moonchild i w ciągu następnych dwóch-trzech kawałków sytuacja pod sceną wyglądała niemal tak jak przed koncertem Slasha w Spodku. Potem się uspokoiło. A trzeba było właśnie oszczędzać siły, bo jak trzeba było skakać na Fear Of The Dark to wszyscy stali jak kołki. Inny minus to nagłośnienie. Na początku było do bani, przez co średnio pamiętam pierwsze pięć kawałków. Od The Number Of The Beast już nie narzekałem wcale na ten element. Ostatnie to to, że zagrali tylko 17 kawałków, przez co na przykład zabrakło mojego ukochanego Hallowed Be Thy Name. No ale plusy. Przede wszystkim taki, że to koncert Iron Maiden :D Charyzma Bruce'a! Naprawdę podziwiam. Był w dobrym nastroju, podrywał publikę do śpiewu, braw itp. i powiedział parę rzeczy. Nie ograniczył się do zdawkowego "jesteście zajebiści, teraz zagramy coś tam...". Czy mało się ruszał na scenie? Nie zauważyłem. Moim zdaniem wszędzie było go pełno. Wreszcie setlista. Hit za hitem! Nie było słabych momentów, ale przyznaję, że przy ostatnich utworach w podstawowym secie po prostu odleciałem. No i ta oprawa. Świetna! Eddie wystąpił w przeróżnych odsłonach, a tym razem pojawił się na scenie podczas Run To The Hills. Czekam na kolejny koncert, mam nadzieję, że wrócą do nas szybko.
-
No to odświeżam temat. Kto jedzie na Ironów do Poznania? Bilety taniutkie, więc raczej się wybieram...
-
Ja na bank będę, tylko nie wiem cały czas czy brać Golden czy płytę
-
no ja już zakupiłem...
szkoda jedynie, że bez busa i całodniowej przygody koncertowej- chyba, ze zrobię sobie objazd bimbami po Poznaniu
-
Od środy mam bilet na Golden Circle. Mam nadzieję, że się z kimś z forum tam spotkam ;)
-
ja biore płytę... będe sie przebijał jak najbardziej do przodu... to w końcu Heavy, no nie? No to może jakies piwko ???
-
Mam do sprzedania CD Flight 666. Zapraszam
http://allegro.pl/show_item.php?item=4152171304 (http://allegro.pl/show_item.php?item=4152171304)
-
Dzisiaj, na TVP Kultura, o 23:50 będzie można obejrzeć koncert z Rock In Rio. Pewnie obcięty, ale zawsze to fajnie jak można w TV taki koncert sobie obejrzeć.
-
Dzięki za info. Jak nie zapomnę to chętnie obejrzę :)
-
Kumpel poszukuje biletu na Ironów na Golden Circle i prosił mnie, żebym tu też skrobnął parę słów na ten temat. Jeśli ktoś ma do sprzedania lub zna kogoś kto sprzedaje, to będę wdzięczny za każde info.
-
Jeśli mamy tu jakichś fanów Maiden, to pod tym linkiem właśnie trwa stream z koncertu Dziewicy na Rock Am Ring:
http://www.einsplus.de/rar/-/id=13403838/did=13482858/nid=13403838/5f9xkx/index.html (http://www.einsplus.de/rar/-/id=13403838/did=13482858/nid=13403838/5f9xkx/index.html)
-
Nie będzie mnie w Poznaniu... $$ - less ;(
wrzućcie zatem setlistę - bardzo Was proszę :kwiatek:
-
Ok, to kto będzie we wtorek, jakie macie bilety i o której będziecie pod stadionem? :p bo nie wiem komu kolejkę zajmować ;p
-
Będę we wtorek, gdzieś na GC. Chciałbym być pod stadionem koło 17. Ghost mnie kompletnie nie interesuje, Slayer jak najbardziej, o headlinerze wspominać nie muszę :P
-
Ja mam zamiar być pod stadionem od rana i biec pod barierki na GC, więc jeśli zdążysz przed otwarciem bram, a chciałbyś być bliżej sceny, to śmiało wbijaj do mnie :P tylko jeśli jesteś większą ekipą, to powiedz ile masz osób :P
mnie interesuje tylko i wyłącznie IM, no ale nie da się ominąć supportów i jednocześnie dobić do barierek, więc...
-
Szykuje się większa ekipa. Ja i moje ego :P :D
-
Haha, ok, myślę, że się jakoś pomieścimy :P
-
A poza tym pod barierkami będzie zabawnie jak się zwali gimbaza na Slayera i Ironów :D dodajmy do tego jeszcze headbangerów i inicjatorów pogo :P
-
No ja liczę na barierki, żeby być PRZED tymi inicjatorami pogo, a nie obok nich :P Jednak barierki gwarantują względną eee... "stabilność", że ludzie raczej nie pchają się do pogo, skoro już tam dobiegli xD No i powietrze, gdy nikt nie stoi przed Tobą robi różnicę :lol:
-
Jest jakaś rozpiska, o której zaczyna Ghost, Slayer i Iron Maiden?
-
Jest na wydarzeniu na fejsie:
17:00 otwarcie
18:20 Ghost
19:30 Slayer
21:00 Iron Maiden
-
Dobra, to jakby ktoś chciał wbić do kolejki, to albo napiszcie mi priv to Wam podam numer, albo szukajcie dziecka w trampkach, jeansach i białym topie ;p (chyba, że będzie zimno/padać, to albo czarna bluza z kapturem albo taka jeansowo-podobna koszula ;p). Będę pod stadionem pewnie jakoś po 9, więc myślę, że na początek kolejki się załapię.
-
Będę pod stadionem pewnie jakoś po 9, więc myślę, że na początek kolejki się załapię.
Powiadasz replay spod Atlas Areny ?? :D Nie zapomnij wziąć kremu do opalania :P
-
Patrząc na pogodę wczoraj i prognozy na jutro to raczej kurtki przeciwdeszczowej :P Generalnie plan był taki, że miałam być już tam od 7, ale ojciec ma wolne i do pracy nie jedzie, więc muszę do Poznania dobić autobusem :P no i trochę lipa, bo chyba nie będę miała z kim kolejkować, więc się zanudzę na śmierć :p
-
ja będę ale jakieś 10 godzin później więc trzymaj kolejkę ;)
a nie... to już po otwarciu bramek
-
Ojjj, szkoda! Choć usłyszałam w Łodzi wystarczająco dużo, by zakładać, że pewnie i tak się przepchasz z luzem do przodu :lol:
-
super show. Bardzo jestem zadowolony.
W końcu golden był goldenem, a płyta była płytą.
Sam zespół zaskoczył mnie energią i bardzo czystym wokalem Bruce'a.
Setlista również bez zarzutu.
W końcu doczekałem się jakiegoś godnego wydarzenia w moim mieście, choć przyznam, że koncert po pracy i powrót do niej na drugi dzień zabija całą magię dnia koncertu.
-
To ja się rozpiszę o całości :P
Pod stadionem byłam o 9:30 i pierwsze co rzucało się w oczy to... brak jakichkolwiek oznaczeń. Na bilecie była informacja, że Golden Circle wchodzi wejściami 1 i 2. Bywam czasami na meczach Lecha i tam oznaczenia są inne, więc liczyłam na to, że w takim razie wejścia na koncert będą ogarnięte. Nie były. Razem z dziewczyną, która prawie od razu się do mnie doczepiła, a potem jeszcze z jedną grupką osób byliśmy odsyłani od jednej bramy do drugiej aż do 11:40(!), bo nikt nie potrafił powiedzieć, którędy ludzie mają wchodzić!! Co więcej, nawet wtedy, nikt, łącznie ze służbą informacyjną nie był pewien, czy to na 100% dobre wejście aż do ok. 13! Po raz pierwszy zawiodłam się na organizacji koncertu przez Go Ahead, ale może to też dlatego, że zazwyczaj byłam na ich koncertach które były w klubach, a nie na stadionie. Zapowiadali burze i deszcze – było słońce, wiatr i czasem pokropiło, czyt. znowu spaliłam sobie skórę :facepalm: Czekanie minęło całkiem miło, ludzie w kolejce byli spoko, byłam pierwsza w „boksie” czy jak się to nazywa, których było oczywiście kilka ;p Wpuszczać mieli o 17, a przed 16 zrobiło się zamieszanie i już trzeba było stać w gotowości. Najpierw facet z megafonem popieprzył znowu, że golden ma gdzie indziej wejście, żeby potem się poprawić, że jednak dobrze. Potem znowu nikt nie potrafił odpowiedzieć na pytanie – gdzie mamy biec, którędy wchodzić. Śmiech na sali po prostu. Wpuszczać zaczęli przed 17, puściłam się sprintem, po drodze darliśmy się do kolesia gdzie mamy biec na golden, a ten nam cały czas mówił, gdzie na płytę, bo myślał, że to to samo, w końcu okazało się, że wybraliśmy dobrą drogę, choć widziałam potem kątem oka, że wielu musiało się cofać. Bieg na zewnątrz to była połowa długości stadionu, a potem oczywiście pod scenę bieg przez całą murawę. Przyznaję, jak dobiegłam, to myślałam, że umrę, ale hell yeah, udało mi się zdobyć barierki, mimo, że były już w większości obstawione przez członków fanclubu, którzy wylosowali „first to the barrier” i wchodzili wcześniej. Wlo dobił troszkę później, ale udało nam się zamienić kilka zdań :) Jak zauważył pompon - Golden w końcu był Goldenem. Co do koncertów:
- Ghost – pozytywne zaskoczenie. Brzmią lepiej na żywo i nawet brzmią całkiem fajnie. Wygląd i cała otoczka to strasznie tani chwyt, ale rozumiem, że muszą się jakoś wyróżniać, żeby się sprzedawać. Jak mi zaczęli na początku łaciną popierdalać w tych strojach i z tymi wszystkimi symbolami, to nie wiedziałam czy mam zacząć się modlić czy śmiać :lol: Ale sam koncert klimatyczny, widać, że dbają o otoczkę, gesty wokalisty super. Wokal lepszy niż w wersji audio i bardzo przyjemnie się go słuchało, podobnie jak samych melodii.
- Slayer – Największe g*wno świata. Przekonałam się, że moje zdanie przed koncertem było w 100% słuszne. Bezsensowne napierdalanie bez jakiejkolwiek melodii, piosenki się zlewają, bo są na jedno kopyto, wokal dupy nie urywa, utwory nudne i nieciekawe muzycznie. Nie chodzi o to, że nie słucham za często takiej muzyki, bo tego co prezentuje Ghost też nie słucham, a jednak jestem w stanie docenić. Slayer jest po prostu do dupy. Byłam tak znudzona jak jeszcze nigdy w życiu, naprawdę zachciało mi się spać, aż w pewnym momencie zaczęłam... ziewać. A potem się zorientowałam, że koleś z ich ekipy cały czas stał na wprost mnie^^ Najnudniejszy i najgorszy koncert w życiu. I osobiście czuję się oburzona tym, że przed ich wyjściem na scenę ludzie zagłuszali „Thunderstruck” AC/DC okrzykami „Slayer!” :P
Iron Maiden – genialne. Nie potrafię nawet tego opisać :D Wokal – świetny, czyściutki i zero zadyszki, a wszyscy wiemy jak Bruce popierdziela po scenie. Axl mógłby się od niego uczyć, że jednak przed trasą trochę siłki i dbania o formę może się przydać. Muzycznie – genialnie, świetne gitary, bas Steve’a – cudo. Scena i całe show – jeden z głównych powodów, dla których każdy choć raz w życiu powinien się przejść na ich koncert. Świetna scenografia, choć nie widziałam całości (w sensie tego co małe i tyłu) będąc tuż pod sceną, ale robi to ogromne wrażenie. Tło zmieniane przy każdej piosence, te wszystkie figurki Eddie’go w różnym wydaniu, które nagle się pojawiały do konkretnych piosenek, bestia, ogień, wszystko – cudo. Prawdziwe show. Miłe było jak Bruce wspomniał o słynnym weselu, na które wbili 30 lat temu w Poznaniu. Powiedział, że nadal są razem i że są dzisiaj (wczoraj ;p) na stadionie :) Miły gest :) Choć jak właśnie gdzieś przeczytałam, już nie są razem, każde z nich jest w innym związku i ma swoje rodziny, ale nadal się przyjaźnią i chodzą na koncerty, więc albo Bruce był niedoinformowany albo coś pochrzanił :P Moment dla psychofanki - Adrian, Dave, Steve i Janick mnie zauważyli, wskazali na mnie, uśmiechnęli się i w ogóle^^ Kochani :D
Szkoda tylko, że kostki i frotki rzucane były jedynie na środek do pierwszych rzędów, czyli do fanclubu, a nic nie szło na boki, ale jak to mój brat stwierdził „za coś płacą” :P
Ścisk straszny, wiadomo :) Żebra mnie nachrzaniają równo, siniaki mam na każdej kości, która w jakikolwiek sposób wystaje albo była narażona na kontakt z barierką, jeden łokieć poza siniakami mam zdarty od barierki, mięśnie ponaciągane, o niektórych to nawet nie wiedziałam, że istnieją dopóki ich nie poczułam, skóra spalona od słońca i poobcierana od kurtki kolesia, który stał obok mnie, ale cieszę się ogromnie, że byłam przy barierkach. Dzięki temu miałam powietrze, miałam się czego trzymać, miałam swoją wodę i byłam z przodu. Gdybym miała być w2-5 rzędzie to pewnie bym się wycofała, bo jednak lepiej się wycofać i cieszyć koncertem niż walczyć o życie i przetrwanie. A jaki ścisk był, to sobie wyobrażam, bo patrząc jak mokrzy byli ludzie schodzący z fali i przechodzący przede mną, byłam przekonana, że deszcz leje, bo włosy, ciuchy wszystko mokre, ale dopiero po chwili do mnie dotarło, że przecież na mnie też by padało :P Na sam koniec coś mi się schrzaniło z telefonem, włączyło mi się jakieś automatyczne przekazywanie połączeń na pocztę i blokowanie połączeń, a że mam go od niedawna to odblokowałam to dopiero w domu. Ale ogólnie było super :P
-
Slayer gównem? :???: To chyba zobaczyliśmy dwie inne kapele :D
Jak dla mnie Tom i spółka w iście slayerowskim stylu weszli na scenę, rozruszali całe towarzystwo,stworzyli genialną atmosferę do pogo i wyszli :P Wydaje mi się,że chodzi tutaj raczej o różnice gustów,bo jak dla mnie (wieloletniego fana Slayerka) koncert był mega,a sam wykon War Ensemble zmiótł mnie totalnie z nóg ;)
Swoją drogą rozbawił mnie trochę Araya wyglądający jak metalowa wersja świętego mikołaja :D
Nie wymagam od niego,żeby schudł,ale mógłby przynajmniej zgolić tą siwą brodę :rolleyes:
A kapsel Hannemana podczas Angel of Death był niesamowicie miłym gestem w stronę Jeffa :)
Ghost natomiast?
Tutaj znowu mamy zleksza odmiennie zdanie,bo to ich koncert wydawał mi się odwalony na jedno kopyto. Ponadto nie wiem czy to wina złego nagłośnienia,ale na na moim sektorze (Dokładniej mówiąc-H) nie można było zrozumieć nawet co wokalista stara się zaśpiewać... Spodziewałem się więcej po tej całej tajemniczej otoczce dookoła nich :rolleyes:
No i gwiazda wieczoru - Ironi.
Cóż,po prostu było zajebiście :P
Zespół w szczytowej formie,całe show dookoła nich niesamowicie dobrze wykonane,Bruce zagadujący co chwilę no miodzio :)
Warto dodać,że był to jeden z nielicznych występów,na których (przynajmniej u mnie na sektorze) praktycznie 90% ludzi przestało i przetańczyło cały koncert :)
Minusy całego show?
Na pewno prawy telebim,na którym od Slayera co chwilę coś się psuło :_:
A to odpadł jeden "kwadracik",a to na miejscu tego kwadrata wyskakiwał jakiś błąd,czy w końcu moment,gdy 3/4 telebimu pokryła czerń :rolleyes:
No i nagłośnienie,nagłośnienie i jeszcze raz nagłośnienie :_:
Setlisty:
Slayer (skrócony set,bo rola "supportu" jednak swoje robi :P)
http://www.setlist.fm/setlist/slayer/2014/inea-stadion-pozna-poland-4bc1bf7a.html (http://www.setlist.fm/setlist/slayer/2014/inea-stadion-pozna-poland-4bc1bf7a.html)
Ironi
http://www.setlist.fm/setlist/iron-maiden/2014/inea-stadion-pozna-poland-bc1bd1a.html (http://www.setlist.fm/setlist/iron-maiden/2014/inea-stadion-pozna-poland-bc1bd1a.html)
-
To jeszcze ode mnie parę słów. Jedno z najlepszych wydarzeń muzycznych, na których byłem. Nie żałuję żadnej wydanej na ten event złotówki.
Do koncertu Ghost byłem nastawiony sceptycznie. Śmieszny image, a poza tym uważałem, że to jedna z wielu kapel gatunku. Fakt, nie było odkrywczo, bo bardzo przypominali mi Sabaton, ale interesująco. Widząc te teatralne gesty i mimikę tzw. Papy Emeritusa po prostu stałem pod sceną i się śmiałem. Kolejnym zaskoczeniem był dla mnie wokal. Nie słuchałem wcześniej Ghost, ale spodziewałem się jakichś głębokich mocnych growli, skoro to kapela w pewnym stopniu nawiązująca do satanizmu. Pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.
Slayer miazga! Roznieśli stadion. Bardzo dobra forma wszystkich muzyków. Uważam, że Gary Holt bardzo dobrze zastępuje Jeffa. Poza tym był bardzo wesoły, co chwilę podchodził do krawędzi sceny, uśmiechał się do ludzi w pierwszych rzędach. Tom z kolei wyglądał na trochę zawstydzonego :D W przerwach uśmiechał się i "przewracał" oczami na prawo i lewo jakby chciał powiedzieć "co ja tu właściwie robię?" :D A King jak to King, szybka gra i nieustanny headbanging. Podstawowym minusem, który wpłynął wyraźnie na koncert Slayera, było beznadziejne nagłośnienie. Na otwarcie "World Painted Blood" poznałem tylko po refrenie. Z początku stałem po lewej stronie sceny i nie słysząc gitary Kinga, przeniosłem się na środek. To nic nie dało, bo jego partie były po prostu wyciszone. Brak jego solówek choćby podczas "Angel Of Death" był wyraźny. Ale Slayer, grając m. in. klasyki jak "Seasons In The Abyss", "Dead Skin Mask", czy "Raining Blood" i tak dał świetny koncert.
Gwiazdą wieczoru i tak byli Ironi i już po 20 minutach kompletnie przyćmili poprzednie zespoły. Dziesięc Slayerów by nie wystarczyło, żeby jakkolwiek ich przebić. Pierwsza rzecz, która od razu mnie pozytywnie zaskoczyła, to bardzo dobra robota dźwiękowca. Wokal, solówki i wszystkie pozostałe linie było słychać czysto i wyraźnie. Na otwarcie oczywiście "Moonchild", a mnie bardzo ucieszyło, gdy po wspomnieniach Bruce'a o poprzednim koncercie Ironów w Poznaniu 30 lat temu i gościnnym występie na weselu, panowie wykonali "Revelations". To między innymi jeden z tych kawałków, którego mi zabrakło w secie rok temu. Potem mocne wejście z "Trooperem". Przy "Wasted Years" byłem już w innym świecie, a przedłużona aranżacja "Seventh Son..." i niesamowita oprawa wreszcie przekonała mnie do tego utworu. "Fear Of The Dark" to było to co powinno być, czyli wykonanie z pomocą publiki. W zeszłym roku wspominałem charyzmę i energię Bruce'a, ale wczoraj zaprezentował ją cały zespół. Poza tym panowie świetnie bawili się na scenie. Janick podbiegający na drugi koniec sceny z szerokim uśmiechem jakby chciał powiedzieć "tu mnie jeszcze nie było", wreszcie Bruce ganiający za nim po scenie z wajchą od gitary i "strzelający" z basu Steve, który podobnie jak Bruce, Dave i Adrian co chwilę nawiązywali kontakt z publiką. Teraz mam porównanie i stwierdzam, że Poznań przebił Łódź wyraźnie, mimo że set był krótszy o jeden utwór. Takich koncertów się nie zapomina.
-
Dla kogoś, kto słucha i lubi Slayera koncert z pewnością był spoko, ale wśród ludzi, którzy się tam znaleźli z tzw. przymusu, bo czekali na IM, nie znalazłam jeszcze osoby, która by była zadowolona. Gusta i guściki, ale do mnie to zupełnie nie przemawia, utwierdziłam się jedynie w przekonaniu, że są przereklamowani. Ludzie na prawo ode mnie, czyli głównie fanclub IM, co chwilę patrzyli na zegarek albo pokazywali do siebie, że jest słabo. Gdyby nie to, że bateria mi się nagle dość mocno rozładowała w telefonie, to to zdecydowanie by był czas na fejsika. Zirytowało mnie to, że zamiast mnie "rozgrzać" przed gwiazdą wieczoru, oni mnie totalnie przymulili. Jedyny moment, w którym się na chwilę ożywiłam, to jak już skończyli i rzucali kostki, bo obiecałam znajomej, że jak złapię to jej dam. A z kolei jedyne co wywołało na mej twarzy uśmiech, to to jak stwierdziłam, że Tom (przynajmniej wikipedia mi mówi, że się tak zwie ;p) wygląda jak psychopata jak się uśmiecha, bo to nawet śmieszne było (EDIT: a nie, to jednak nie był Tom, gitarzysta z lewej strony, z gitarą ubazgraną tak, żeby imitowała krew, to kto, bo wikipedia nie ogarnia?) ;p Już wolałabym 2 raz oglądać śmiesznego Ghosta, który mnie nie porwał, ale przynajmniej przyjemniej się go słuchało. No ale nie szłam tam dla supportu, a dla Ironów, więc dało się przeżyć. IM mi wynagrodziło tę straconą godzinę z mojego życia, którą "ukradł" mi Slayer.
Co do nagłośnienia to stałam tak prawie na wprost głośników po lewej stronie i początkowo się trochę obawiałam czy to się nie obróci przeciwko mnie, ale na szczęście wszystko było dobrze. Ale oglądając filmiki zauważyłam, że na płycie wokal był z pogłosem, natomiast na trybunach w ogóle mało słyszalny. Nie wiem czy to kwestia nagrań, czy tak było, ale jeśli tak, to trochę lipa. Z drugiej strony, ten stadion był budowany tak, żeby śpiew kibiców na trybunach się niósł, więc akustyka pod koncerty może być słabsza... :/
A z wiadomości w stylu Pudelek.pe-el to Janick od tyłu wygląda jak całkiem zgrabna blondi, Bruce nie nosi gaci, za to ma obcisłe spodnie (if you know what I mean :lol: ), Dave cały czas wygląda jak chomik po botoksie, a Adrian na żywo wygląda starzej niż na zdjęciach (co w sumie może oznaczać, że po prostu wygląda na swój wiek ;p).
-
rowniez mi sie ogromnie podobalo na koncercie, mimo ze, prawie nie dotarłem na miejsce.
polski bus mnie nie wpuscil do autobusu o 7 rano, bo sprzedali mi bilet na lipiec a nie czerwiec, i nie chcieli mi uznac reklamacji. kierowca wzruszał ramionami, ale ten koles od bagaży to myslalem, ze mnie opluje. jak ochroniarz na koncercie sie zachowywal. i jeszcze taki lamus, ze zadzwonil na infolinie zeby sie spytac po ile bilety na ten bus o 11, ale nie chcial juz zapytac czy maja wolne miejsca.
ale przygoda byla ciekawa. musialem anulowac tamte bilety (5zl potrącili w dupe od biletu), i kupic nowe na 11 rano, na koljeny bus. wyszlo mi 30 zl drozej, ale i tak taniej niz jakbym mial jechac pkp. kiedys bardzo lubilem podroze pkp, bo byly tanie i mozna bylo pić i spać, ale teraz pkp ma takie ceny jakby dorzucali w cenie obiad i kilka gramów. jestem zmuszony jezdzic polskim busem, ktory nawe jest tani, ale jak sie ma 187 cm wzrostu to jest ogromnie jezdzic 5 godzin. i jeszcze te kible dla karłów.
ale chcialem napisc, ze koncert super. ciesze sie, ze mialem tanie bilety, bo juz nie lubie kupowac pod scene i sie tylko trzymac zebami barierek, a itak z moją wadą zwroku nic nie widze, a okularow nie ubieram (taka mam ideologie :>). byly 3 super koncerty, walilem browary i bylo swietnie. tylko minus taki ze nie bylo szatni, wiec musialem miec plecak caly czas . ani poskakac, ani nic, bo jak ukradną albo zgubie to nie wroce do domu.
z setlisty zabraklo mi tylko hallowed by thy name, ale to raczej moja wina, bo to moj 1szy koncert iron maiden dopiero.
p.s. widzial ktos to zielono czerwone UFO co tak latalo nad stadionem pod koniec? takim nienaturalnym torem , powywyijanym. ktos mowil, ze samolot, ktos ze kamera, bo wiadomo, ze nie UFO, ale nie wiem jak to nazwac. ktos wie co to bylo?
-
Kamera. Taka nowa technologia na stadionach. Możesz czasem podczas transmisji meczów piłkarskich zaobserwować w powtórkach, że są ujęcia z góry i to właśnie z tej kamerki.
-
to był najzwyczajniejszy dron z kamerką, a jestem ciekawy kogo, bo nagrał z moich obserwacji kilka dobrych numerów... oby nie na potrzeby PO do kolejnej ramówki wyborczej ;)
-
http://www.antyradio.pl/Newsy/Duperele/Sekretna-wiadomosc-od-Iron-Maiden-1649 (http://www.antyradio.pl/Newsy/Duperele/Sekretna-wiadomosc-od-Iron-Maiden-1649)
Hmmm, za którą z opcji jesteście najbardziej? ;)
-
Nie będę oryginalny, album w 2015 i On Tour 15 :D
-
"płyta Iron Maiden w 2015 roku będzie albo jej nie będzie. Grupa ruszy w trasę albo nie ruszy."
Mój ulubiony fragment tego artykułu :P
A tak serio, nową płytą bym nie wzgardziła :) Trasą też nie, ale może niekoniecznie w tym roku, bo finansowo raczej nie dam już rady :P
-
Spoko, w tym roku raczej do nas nie przyjadą :P
-
Hahaha, no tak xD Ok, w 2015 też mnie nie będzie raczej na nich stać :P
-
Live Nation wrzuciło dziś na fanpage zdjęcie "Ironowego" samolotu z podpisem :
Chcielibyście, aby przyleciał do Polski w 2015 roku?
Czyżby jednak? ;)
-
Oni często wrzucają takie teksty "czy chcielibyście aby ten albo tamten przyjechał?" Zwykłe badanie rynku, w dodatku bezpłatne.
-
ostatnio bywają rok w rok, więc może i w 2015 wpadną się przywitać ;)
-
Bruce ma raka:
Tuż przed Bożym Narodzeniem wokalista Maiden, Bruce Dickinson, udał się do lekarza na rutynową kontrolę. Wszystko doprowadziło do szczegółowych badań i biopsji, która wykazała niewielkiego guza na końcu języka. Siedem tygodni poddawał się chemioterapii i radioterapii, a całe leczenie zakończyło się wczoraj. Guz został wykryty w początkowej fazie i rokowania są bardzo dobre. Lekarze Bruce'a przewidują, że wróci do pełni zdrowia pod koniec maja. W między czasie prosimy o cierpliwość, zrozumienie i poszanowanie prywatności Bruce'a i jego rodziny. Będziemy informować o postępach w leczeniu. Bruce ma się bardzo dobrze zważywszy na okoliczności.
Pocieszające jest to, że rak został wykryty we wczesnym stadium. Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia.
Cały artykuł tutaj: http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Bruce-Dickinson-_Iron-Maiden_-ma-nowotwor.html (http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Bruce-Dickinson-_Iron-Maiden_-ma-nowotwor.html)
-
http://www.antyradio.pl/Newsy/Rock-News/Nicko-McBrain-Plyta-Iron-Maiden-jest-gotowa-2130 (http://www.antyradio.pl/Newsy/Rock-News/Nicko-McBrain-Plyta-Iron-Maiden-jest-gotowa-2130)
-
Bruce Dickinson wygrał z chorobą:
Iron Maiden poinformował na swojej oficjalnej stronie, że leczenie wokalisty przyniosło bardzo pozytywne rezultaty. Menedżer, Rod Smallwood, opowiedział o najbliższych planach zespołu.
http://www.antyradio.pl/Newsy/Rock-News/Bruce-Dickinson-wygral-z-choroba-2774 (http://www.antyradio.pl/Newsy/Rock-News/Bruce-Dickinson-wygral-z-choroba-2774)
-
Dla mnie to była informacja weekendu. Bardzo się z niej ucieszyłem.
-
Bruce jest zdrowy, oprócz tego zapowiedziano nowy album jeszcze w tym roku. Micha od wczoraj cały czas mi się cieszy.
-
http://www.kerrang.com/32848/iron-maiden-reveal-new-album-book-souls/ (http://www.kerrang.com/32848/iron-maiden-reveal-new-album-book-souls/)
Zapowiada się dobrze. Niesamowicie dobrze! :)
-
Utwór prawie 14 minutowy oraz utwór 18 minutowy? Fuck yeah!
-
Jaram się! To będzie ZA***STY album! Trzy kawałki trwające ponad 10 minut, z czego najdłuższy, 18-minutowy, napisany całkowicie przez Bruce'a. Będzie ogień :)
-
Nowy kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=-F7A24f6gNc (https://www.youtube.com/watch?v=-F7A24f6gNc)
-
plyta IM bez ponad 10 min utworow to tak jak plyta Dream Theater analogicznie...
bylaby niewazna :rolleyes:
-
(https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xal1/t31.0-8/12182994_10153102589807051_7236372914543651332_o.jpg)
To już oficjalne :) Kto się wybiera?
-
No w sumieobok domu, wiec postaram sie byc :)
-
Ja będę :P
-
Ja jeszcze nie wiem. Na pewno w tym roku nie będę kupować biletu. Trochę mnie też wkurza, że jest to dzień po Black Sabbath.
-
Z racji tego, że z tego co wiem całkiem spore forumowe grono się wybiera na koncert, to może zorganizujmy zlot przed koncertem? Ja się co prawda na koncert nie wybieram, ale znajome mordki chętnie znów bym zobaczył ;) Proponuję spotkać się np koło 14/15 w Kontynuacji albo w innym lokalu.
-
Tak jak wspominaliśmy Ci tydzień temu, jesteśmy chętni! :) Tym bardziej, że okazało się, że będziemy wcześniej we Wrocławiu niż przewidywaliśmy :P
-
Potwierdzam, będziemy, zabieramy Mareckiego ze sobą :sorcerer:
-
Jak dla mnie koncert dość słaby, przede wszystkim nagłośnienie leżało, tam gdzie stałem, szczególnie na początku, wszystko zlewało się, gitar nie było słychać, wokal raz ciszej raz głośniej, tylko perkusja brzmiała :P A podobno na trybunach było jeszcze gorzej. Do tego set raczej nie dla mnie, aż sześć piosenek z nowej płyty, przy braku kilku klasyków - swoją fascynację Ironami zakończyłem po wydaniu Dance of Death, więc poszedłem raczej z sentymentu licząc na set bardziej the best of (z zasady nie sprawdzam przed koncertami setlist) i bliskości i z trzech dużych koncertów, na których byłem ostatnio (Ac/Dc, Black Sabbath, Iron Maiden) ten był dla mnie najsłabszy
-
Chyba miałam zbyt duże oczekiwania co do tego koncertu. Zabawę popsuło mi przede wszystkim przez fatalne nagłośnienie. Stojąc w pewnym miejscu zupełnie nie słyszałam wokali, a instrumenty zlewały się w jedną całość. Wroclawski stadion nie nadaje się na tego typu koncerty. Chociaż sam zespół jest w dobrej formie, to występ dał przeciętny.
-
dzis sobie jeszcze raz odpalilem Book of Souls
dobrze sie tego slucha, ale jedna uwaga w Empire of the Clouds ten klawiszowy poczatek to normalnie jak z jakiegos hitu disco ;)
-
To masz niezwykłe szczęście, bo widać, że nigdy nie słuchałeś disco :)
-
Ciekawostka. Autor artykułu wspomina swój pobyt w Polsce z Iron Maiden podczas trasy po Polsce w 1984 roku:
http://teamrock.com/feature/2016-05-31/iron-maiden-powerslave-world-slavery-tour-poland-behind-the-iron-curtain (http://teamrock.com/feature/2016-05-31/iron-maiden-powerslave-world-slavery-tour-poland-behind-the-iron-curtain)
-
Iron Maiden - The X Factor, pierwsza płyta z Blaze'm na wokalu
X factor to pierwsza moja plyta IM, dostalem ja ponad 15 lat temu i uwielbiam do dzis - i wcale nie przeszkadza mi brak Dickinsona na niej, jest mega klimatyczna
-
Jest klimatyczna, racja. Już na otwarcie The Sign Of The Cross. Poza tym na tym albumie prawie połowa kawałków to utwory, które potem były chętnie grane przez zespół gdy wrócili Dickinson i Smith.
-
https://merlin.pl/bruce-dickinson-autobiografia-bruce-dickinson/7714197/
22 listopada polska premiera autobiografii Dickinsona. Po fragmentach wnioskuję, że będzie śmiesznie. Pewnie nie tak jak u Ozzy'ego, ale jakiś uśmiech na twarzy się pojawi :)
-
https://www.youtube.com/watch?v=9OYAC9GRH78 (https://www.youtube.com/watch?v=9OYAC9GRH78)
W poniedziałek coś się wydarzy w obozie Maiden. Nie będzie to na pewno zapowiedź nowego albumu, gdyż na 17 listopada zapowiadana jest premiera koncertówki The Book Of Souls: Live Chapter, ale najprawdopodobniej zespół ogłosi nową trasę koncertową Legacy Of The Beast i wiele wskazuje na to, że pojawią się w Polsce.
-
27.07 Kraków Arena.
-
nie rozumiem zachwytow nad tym bandem. GnR to lata swietlne przed nimi.
-
nie rozumiem zachwytow nad tym bandem. GnR to lata swietlne przed nimi.
A ja nie rozumiem za bardzo tego porównania i skąd się nagle tutaj wzięło xD To tak jakbym wszedł teraz do np. tematu o Kombi i napisał, że Gunsi są od nich lepsi :P
-
Wzięlo sie stad ze Iron Maiden ma równie wielkie rzesze fanów w Polsce co GnR, co mnie dziwi skąd ten zachwyt.
-
Podobnie jak fanów Iron Maiden dziwi zachwyt nad Guns N' Roses.
-
kolega Adam jest albo trollem albo ***
W tym miejscu był tekst, który nie powinien pojawić się na tym forum. Za taki tekst otrzymujesz ostrzeżenie @Gnatek . Ważmy słowa, choćby nie wiem jakie emocje wzbudzały w nas opinie innych #Śpiochu
-
No dalej, dawaj wiecej, obrażanie ludzi w chamski i bezczelny sposób jest przecież takie proste w internetach.
Hubik, a gdzie?
Ja tam moge wyjaśnić, co sprawia że muzyka GnR jest ponadprzeciętna.
-
No stary, wyjeżdżasz z takim z dupy porównaniem
nie rozumiem zachwytow nad tym bandem. GnR to lata swietlne przed nimi.
Co ma GN'R do Iron Maiden? Przecież to zupełnie inna muzyka i inna grupa odbiorców. Taki sam sens ma porównywanie Aerosmith do Slayera czy Bon Jovi do Pantery. Albo dyskusja o wyższości duszonych pieczarek nad kurczakiem z rożna
Wzięlo sie stad ze Iron Maiden ma równie wielkie rzesze fanów w Polsce co GnR, co mnie dziwi skąd ten zachwyt.
Po czym wnioskujesz? Po ilości użytkowników zarejestrowanych na forach?
-
Wnioskuję po liczbie koncertów ktore u nas grają i po tym że owe koncerty sie wyprzedają i są szeroko komentowane w mediach zawsze.
Porównanie może trochę różnogatunkowe, ale chyba jesteś w stanie ocenić, nawet pozostając przy tym jedzeniu, co ma lepsze walory smakowe i jest bardziej wykwintne, jak porównujesz np. polędwicę wołową Tournedos à la Rossini do np. Kebaba?
-
Wnioskuję po liczbie koncertów ktore u nas grają i po tym że owe koncerty sie wyprzedają i są szeroko komentowane w mediach zawsze.
Porównanie może trochę różnogatunkowe, ale chyba jesteś w stanie ocenić, nawet pozostając przy tym jedzeniu, co ma lepsze walory smakowe i jest bardziej wykwintne, jak porównujesz np. polędwicę wołową Tournedos à la Rossini do np. Kebaba?
Czyli że Gunsi są tą "polędwicą wołową Tournedos à la Rossini"? Okay, zespół, który na koncertach wykonuje utwory o min. tanim winiaczu, którym się sponiewierali za dawnych lat i Michelle, której ojciec pracował w porno jest czymś eleganckim i wykwintnym :lol: Jak dla mnie takim mega "wykwintnym posiłkiem" na scenie muzycznej powinny być nazywane różne opery, ale co ja tam wiem :P
-
To nie jest danie z najwyższej półki, wyszukane i wymyślne, na podniebienie nietuzinkowych i wybrednych ludzi. Ale danie z najwyższej półki z karty restauracji o średniej renomie dla ludzi którzy chcą zjeść smacznie i dobrze.
Te opery, Franki Zappy, czy inne tam odpowiedniki Davida Lyncha w muzyce, przyrównalbym bardziej do takich przystawek jak białe trufle z Les Amis czy tam kawioru Golden Ossetra.
Dla większości będzie to jednak ciężkostrawne, podobnie jak ta muzyka. A taka wołowinka, smakować będzie większości.
Pytanie dalej otwarte - czemu wam smakuje ten Kebab i czemu nie wolicie zjeść zamiast niego nawet chocby i spagetti z sosem bolońskim?
-
A mnie dziwią Janusze - znawcy muzyki, którzy rzucają sobie takie hasło z dupy twierdząc, że wszędzie byli, wszystko widzieli i słyszeli. No pewnie, skoro znasz tylko Run To The Hills i The Number Of The Beast to potem łatwo rzucać takie opinie. Podobnie jak specjaliści znający tylko WTTJ i PC. Ale obwołują się znawcami. Otóż Iron Maiden to 16 studyjnych albumów nagrywanych na przestrzeni 35 lat (licząc od Iron Maiden do The Book Of Souls), gdzie, zaskoczę Cię!, ich muzyka ewoluowała. Może w IM nigdy nie grali mistrzowie solówek, ale pomysły na chwytliwe riffy i przejmujące zmiany tempa mają genialne. W Gunsach z kolei bardziej solówki wychodzą na pierwszy plan. Ale w obu zespołach z kolei gitary fantastycznie się wzajemnie uzupełniają. W kwestii tego co fani jednej kapeli myślą o fanach drugiej i na odwrót rozpisywać się nie będę, bo szkoda strzępić klawy, ale tacy są właśnie Janusze - znawcy muzyki.
-
Stary ale muzyka to prosta sprawa jest, bo albo Ci słoń nadepnął na ucho i nie potrafisz odrożnić chłamu od nie chłamu albo nie. Tak samo jak z jedzeniem. Nie trzeba miec do tego fakultetow i skończonych kursów z certyfikatami.
Przesluchałem chyba z 20-30 losowo wybranych piosenek Ironów i żadna, absolutnie żadna nie była strawna, mega ciężko się tego sluchało i generalnie uszy mnie bolaly od tego.
Dlatego zastanawiam się, co takiego est w tej muzyce i jak może sie to komuś podobac.
Trochę sie rozpisałeś, więc bądź może tak życzliwy i zapodaj proszę jakiś tytuł w którym to następują te niespotykane nigdzie indziej zmiany tempa i chwytające za serce riffy. Posłucham, może akurat ten kawałek ominąłem skoro tyle tego wypuścili.
PS. Wiesz ile budka z kebabem produkuje kebabów na przestrzeni 35 lat? Co to w ogóle za argument z tą ilością wydanego materiału.
-
Człowieku, to po co zabierasz innym czas, żeby Ci wyjaśniali dlaczego ten zespół nie jest chłamem? Jeśli ich nie lubisz, bo nie, to po cholerę mam pisać o chwytliwych riffach, wspaniałych partiach gitarowych, harmoniach, zróżnicowanej muzyce i ponadprzeciętnym głosie wokalisty, skoro do Ciebie to i tak nie trafi? Nie zaczynaj tematu jak po konstruktywnych argumentach Ty i tak napiszesz, że dla Ciebie to i tak gówno i dalej nie rozumiesz.
-
Głos wokalisty jest zwyczajny niczym i niczym sie nie wyróżniający, chyba kazdy kto ma dobry słuch Ci to powie.
-
Stary ale muzyka to prosta sprawa jest, bo albo Ci słoń nadepnął na ucho i nie potrafisz odrożnić chłamu od nie chłamu albo nie.
To co jest "chłamem" jest subiektywne.
PS. na szczęście wokal Axla w ostatnich latach to ambrozja dla uszu.
-
Głos wokalisty jest zwyczajny niczym i niczym sie nie wyróżniający, chyba kazdy kto ma dobry słuch Ci to powie.
Jakie to szczęście, że mam zły słuch.
:vampire:
-
Głos wokalisty jest zwyczajny niczym i niczym sie nie wyróżniający, chyba kazdy kto ma dobry słuch Ci to powie.
Tak? Każdy? Jesteś całkowicie pewien, że absolutnie każdy kto ma dobry słuch, począwszy od Twojej dziewczyny (lub chłopaka, nie wiem), a skończywszy na dzieciach w Afryce mi to powie? Proponuję, żebyś zapytał na forum, o którym już tu wspomniałeś, narzekając na ludzi nie chodzących na koncerty GN'R, o ten głos. Przypomnę nazwę - Sanktuarium. Myślę, że zdecydowana większość może mieć odmienne zdanie.
PS. Wiesz ile budka z kebabem produkuje kebabów na przestrzeni 35 lat? Co to w ogóle za argument z tą ilością wydanego materiału.
Taki, że na przestrzeni 35 lat brzmienie tego zespołu się zmieniało. Gdybyś zadał sobie nieco więcej trudu, może byś zrozumiał.
I na koniec zacytuję jeszcze siebie:
A mnie dziwią Janusze - znawcy muzyki, którzy rzucają sobie takie hasło z dupy twierdząc, że wszędzie byli, wszystko widzieli i słyszeli.
-
Głos wokalisty jest zwyczajny niczym i niczym sie nie wyróżniający, chyba kazdy kto ma dobry słuch Ci to powie.
Ja myślę, że po tym poście jakakolwiek dyskusja powinna się zakończyć. Maidenom można zarzucić różne rzeczy, ale czepianie się o wokal zakrawa na kpinę. No chyba że te wszystkie losowe utwory na które trafiłeś, były nagrane z Blazem lub Di'Anno, wtedy zgoda.
Troll, mówiłem Wam ;)
-
@Włodi jak było/będzie (jeśli dziś) ? :P
Powiedz, że Poznań 2013 najlepszy, bo wtedy tylko byłem :D
-
@Bender na obu nagłośnienie miazga. W porównaniu z Łodzią '13 niebo a ziemia. Chociaż lepiej było na drugim, bo na pierwszym gdzieś dźwiękowcowi umknął początek. Ogólnie ta trasa pod względem oprawy i repertuaru, a także formy zespołu jest lepsza od dwóch ostatnich. Maiden England była trasą retrospektywną, więc spoko. W '88 poza "lodowatą" sceną tak naprawdę nie mieli nic więcej w oprawie. Na TBOS tour też było zwyczajnie. Więc w porównaniu z tamtymi koncertami olbrzymi Spitfire latający nad muzykami robi wrażenie. Do tego wielki Ikar podczas Flight Of Icarus, czy zajmujący pół sceny Eddie-diabeł na Iron Maiden. Nie wiem czy to kwestia doboru utworów, ale wydaje mi się, że Bruce po chorobie wrócił do bardzo dobrej formy wokalnej. Nie wyje tak jak podczas ostatniej trasy. Do tego praktycznie co piosenkę zmienia przebranie (na Fear Of The Dark i Sign Of The Cross po prostu wymiata!).
Jeśli chodzi o publikę to standard w przypadku Polski. Bydło pod sceną. Skaczą po plecach, pchają się, napierają z całej siły. To co mnie zaskoczyło, to crowdsurfing, a do tego pogo. Z tego co kojarzę to LN zabrania tego w regulaminie koncertu, a nikt z tym nic nie robił. Przez pół pierwszego koncertu walczyłem, żeby w ogóle móc spokojnie stać i coś zobaczyć, dlatego na drugim poszedłem na trybuny. Więc jeśli o to chodzi to bardzo nie polecam koncertów w Polsce. W Pradze mogłem sobie spokojnie poskakać, pomachać rękami. Nikogo nie pchałem, nikt nie pchał mnie i nikt nikomu nie przeszkadzał.
Ogólnie rzecz biorąc polecam wybrać się na koncert z tej trasy, bo dzieje się dużo i muzycznie, i wizualnie. Chociaż teraz zostały im tylko koncerty w GB, ale znając życie w przyszłym roku znowu pojadą w trasę z Legacy of the Beast.
-
Dzięki! Ja jednak byłem w Poznaniu 2014 :P Z tego co mówisz to publika tragedia, pamiętam jak jakieś patałachy chciały pogować na... Aerosmith :facepalm:
-
Jeśli chodzi o publikę to standard w przypadku Polski. Bydło pod sceną. Skaczą po plecach, pchają się, napierają z całej siły. To co mnie zaskoczyło, to crowdsurfing, a do tego pogo. Z tego co kojarzę to LN zabrania tego w regulaminie koncertu, a nikt z tym nic nie robił. Przez pół pierwszego koncertu walczyłem, żeby w ogóle móc spokojnie stać i coś zobaczyć, dlatego na drugim poszedłem na trybuny. Więc jeśli o to chodzi to bardzo nie polecam koncertów w Polsce.
Czyli nie jestem jedyny, który to odczuł. Byłem na drugim koncercie, zakupiłem bilet GA EE, bo bardzo chciałem być jak najbliżej sceny. Zaczęli od Aces High. Piekło rozpętało się z chwilą, gdy skoczyło tempo i gitarzyści wybiegli na scenę. Takiego czegoś jeszcze nie doświadczyłem na żadnym koncercie. Wieśniaki napierali z tyłu i z boku z taką siłą, że nie byłem w stanie wyciągnąć rąk - miałem je skulone przy klatce piersiowej. Co chwila przewracałem się na innych z jednej i z drugiej strony, a potworny smród kwaśnego potu i gazów był po prostu nie do zniesienia. Prawie nie widziałem co się dzieje na scenie, łokcie trafiały mnie w twarz i były wbijane w plecy i żebra.
Dla mnie to jest niepojęte, żeby się tak zachowywać na koncercie. Ja jestem z tych, którzy przychodzą obejrzeć artystę. Płacę niemałe pieniądze, żeby zobaczyć jak moi ulubieni wykonawcy odwalają show. Lubię się powydzierać i poskakać, ale w miejscu. Polskie bydło ma w poważaniu ludzi, którzy przyszli obejrzeć koncert kulturalnie - jestem pewien, że zaraz by padły argumenty, że to koncert metalowy i żebym poszedł obejrzeć występ operowy jak chcę kultury.
Mniej więcej w połowie przeniosłem się kilkanaście metrów obok, gdzie stał m. in. ojciec z dzieckiem, na oko 10-12 lat. W tym miejscu panował większy spokój, ale też wiadomo - dalej od sceny i w dodatku na boku, więc wrażenia z oglądania artysty nie te, co na środku.
Bardzo podoba mi się, że sięgnięto po takie kawałki jak Aces High, Flight of Icarus i Where Eagles Dare (najlepszy <3). Zespół jest w fantastycznej formie. Bruce wokalnie jest genialny - wypada znacznie lepiej niż 2 lata temu, a we wspomnianych przeze mnie piosenkach, które nie należą do łatwych, jest po prostu fenomenalny. Miał lepsze koncerty na tej trasie, no ale już zwiedzili sporo miejsc i może być trochę zmęczony - niemniej chapeau bas! No i od zawsze uważam, że jest jednym z najwybitniejszych frontmanów wszechczasów - ani chwili nie zapomina o publice, a jego kondycja jest po prostu niemożliwa.
Nie kupiłem biletu na pierwszy krakowski koncert. W pewnym momencie tego pożałowałem i chciałem kupić, ale już się nie ostało żadne sztuki. Prawie wpadłem w rozpacz i dosłownie 3 dni później zapowiedziano drugi koncert. Wtedy nie wahałem się ani chwili. Naprawdę świetna trasa. Warto zobaczyć zespół w takiej formie, to wspomnienia na lata.
-
Czy ktoś kto zna twórczość solowa Dickinsona może polecić któraś z plyt?
-
Co z tego, że ktoś ci coś poleci skoro tobie może się coś bardziej podobać od Dick-in-sona. Lepiej szperać na allmusic albo spotify. Ja tak robię bo wiem dobrze, że nikt tak idealnie nie wpasuje w moje gusta jak sam.
Btw. Lubisz gyros z kurczakiem?
-
Koncert w Polsce przełożony na 11 czerwca 2021 roku na PGE Narodowym
-
Po 6 latach Iron Maiden wraca z nowym singlem
http://www.youtube.com/watch?v=FhBnW7bZHEE (http://www.youtube.com/watch?v=FhBnW7bZHEE)
-
dobry news, przydalby sie nowy album
-
preorder zożony <3
-
Na którą wersję?
-
Winyl, chyba zwykły:
https://allegro.pl/moje-allegro/zakupy/kupione/9d1ed451-f29e-11eb-9ae3-c31c54036d81
Chciałem kolorowy, ale w sumie za różnicę w cenie kupiłem sobie pare innych winyli :sorcerer:
Post Merge: Sierpnia 03, 2021, 09:17:29 am
ooooooooo mój awatar <3
-
https://rockmetalnews.pl/iron-maiden-na-polskim-weselu-przypominamy-legende-prl/
Wczoraj, była kolejna rocznica grania Iron Maiden na polskim weselu. :P
Za każdym razem jak trafiam na artykuły o tym, chce więcej informacji, ale nie ma tego za dużo w Internecie. Ciekawie by było, jakby w tamtych czasach GNR zagrało na polskm weselu, nawet jedną piosenkę. :P
-
liczylem ze bedzie wiecej na ten temat w autobiografii Dickinsona, ale tez tylko jedno zdanie bylo
-
Wpadli, popili, zagrali, para się rozwiodła, tam chyba nie ma jakiejś większej historii
-
Zespół udostępnił kolejny utwór:
https://open.spotify.com/track/6zctLQjQkNI0agikPLbO9N?si=72AsPdmYSoO7cQ3V4ykgqQ&utm_source=copy-link&dl_branch=1&nd=1
-
Ten mi sie bardziej podoba
-
Looo, kupilem nową płytę na winylu za 160, teraz za 220 już sprzedają <3
-
Wspomniania książka Bruce'a mnie rozcarowała. Może wyjdę na wścibskiego, ale oczekiwałem, że po lekturze lepiej poznam życie tego ciekawego faceta. Lider takiej kapeli, szermierz, okultysta, pilot (!)... a do tego przecież życie rodzinne, dzieciaki... Panie, jak Pan na to czas znajdujesz? Tymczasem Bruce ślizga się po tematach nawet związanych z twórczością zespołu. Znam maniaka Maiden, który nawet wykazywał niespójności autobiografii z wywiadami sorzed lat :D
Chociaż przyznam, że lepiej mi się czytało to niż oficjalne bio zespołu, które jest tak nudne i pisane na kolanach, że aż ciężko było czytać. Najciekawsze z obozu Maiden w tekście drukowsnym to póki co książka Smitha. Facet pisze bardzo prostolinijnie o swoich emocjach i pasjach i dla mnie, umiarkowanego fana, było to ciekawe.
-
A mnie sie autobiografia Bruce podobala, ale daleko mi do fanatyka Maiden, wiec nie sprawdzalem merytoryki, ale z humorem, swada jest napisana.
Np fragment o ksiazkach Jane Austen, ze predzej by zjadl wlasna noge niz cokolwiek przeczytal
W punkt.
@Hubik czytałeś Dickinsona?
-
Niestety jeszcze nie. Czeka w kolejce, ale od listopada mam ogromne zaległości w lekturze. :(