Duff McKagan wydał trzeci album solowy.
Płyta, zatytułowana „Lighthouse”, ukazała się także w edycji deluxe, zawierającej podpisany przez Duffa certyfikat autentyczności. Fani znajdą w ofercie również winyle – „Transparent Green & Black Marble” oraz „Black Velvet” – a wraz z nimi trzy litografie, liczącą dwanaście stron książeczkę, naklejkę i kostki do gry na gitarze.
„Wydając
Lighthouse, podzieliłem się z słuchaczami owocami moich muzycznych przepraw i triumfów”, twierdzi basista Guns N’ Roses. „W ciągu ostatnich niemal piętnastu lat zgłębiałem tajniki sztuki pisania piosenek. Mam wrażenie, że prostotą akordów i zawartą w tekstach prawdą nawiązałem przy tym do moich punkowych czasów. Zgodnie z tytułem programu radiowego, który prowadzę z Susan, «Three Chords And The Truth», siadając z gitarą, podążałem za akordami i prawdą”.
„Od pierwszego utworu,
Lighthouse, swego rodzaju hymnu na cześć dobroci i nadziei, przez kolejne kawałki, aż do piosenki
I Just Don’t Know, w której zastanawiam się, co będzie dalej, mój proces myślowy zatacza coś na kształt kręgu”.
„Zaczytuję się w dobrych książkach i chciałem, żeby płyta – przynajmniej w warstwie tekstowej – była bezustannym wznoszeniem się i opadaniem, jak rasowa powieść”, wyjaśnił Duff.
„Uwielbiam moje nowe studio w Seattle i zdaję sobie sprawę z tego, jakie to szczęście, że mam własne miejsce, w którym zawsze mogę tworzyć. A jeszcze większym szczęściem jest to, że moim przewodnikiem i mentorem jest producent Martin Feveyear. W czasie pandemii Martin i ja spędziliśmy w studiu długie miesiące. Tych dziesięć piosenek, które trafiły na
Lighthouse, to tylko część tego, co w tamtym czasie stworzyliśmy. Z pewnością będzie ciąg dalszy… ale na razie mamy nadzieję, że fanom spodoba się ta płyta”.
Źródło