Kontrowersyjny temat.
Temat dla mnie!
Nie idę na Slasha, ponieważ... zwyczajnie go nie słucham w wersji solowej, a od małego byłam raczej zapatrzona w Axla niż Kudłatego
Piosenki Gunsów chcę słyszeć tylko w wykonaniu Rose'a. Poza tym nie lubię szumu jaki dzieje się wokół Slasha od jakiegoś czasu zaczynając od kwejka i kończąc na innych tego typu portalach. W nim samym jest coś, co mnie nie przekonuje. A nawet odrzuca.
Ale wiem, jak wiele osób cieszy się z tego koncertu i ja cieszę się, że możecie zobaczyć na żywo swojego idola. Emocje w takiej chwili są niezapomniane i dlatego marzę o tym, aby jeszcze raz zobaczyć GN'R na żywo. Żeby móc poczuć znowu to co czułam w tamtej chwili. Niekontrolowane a przy tym najszczersze emocje.
Życzę Wam udanej zabawy!
To naprawdę miłe jak wiele osób pytało czy wybieram się na koncert i jak wiele wydało jęk zawodu, kiedy odpowiadałam, że jednak nie