Nie byłem na koncercie i ogromnie tego żałuję. Nie mogłem przyjechać, bo przesunęli mi egzamin na inny termin, a poprawek nie przewidywali niestety.
Co się tyczy drugiego pytania to sądzę, że nie było by problemu z wypełnieniem fanami innej hali, chociażby Warszawskiego Torwaru czy też Atlas Areny. Zazdroszczę wam świetnego koncertu i możliwości zobaczenia Slasha na żywo. Też bym chciał i dlatego już powziąłem decyzję o tym, że jeśli Slash będzie gdzieś blisko Polski lub też zawita do naszego kraju promując kolejną płytę na pewno przyjadę. Rzucę wszystko i nie będzie żadnych wymówek.