Autor Wątek: Slash w Vegas 2/10/09  (Przeczytany 20957 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Connor

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 677
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +38
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #60 dnia: Października 09, 2009, 08:01:21 pm »
0
Według mnie występy Slash'a z tymi wszystkimi gwiazdkami nie są zbyt fajne , bardzo bym chciał żeby Slash był taki jak za najlepszych lat w Gn'R ale przecież nie mogę na to wpłynąć - podobnie jak Wy zresztą  :P
Wychodzi na to , że nie akceptuje takiej drogi - no tak ale nie zapominam i nigdy nie zapomnę o Jego wcześniejszych dokonaniach czy to w Guns n' Roses czy w swoim zespole Snakepit.
Dlatego właśnie jestem rozdarty....z jednej strony ten ogromy szacunek a z drugiej....no właśnie ta Jego obecna postawa która nie za bardzo mi się kojarzy z tym świetnym gitarzystą.I bądź w tej sytuacji zdecydowany....   :lol:
Trzeba po prostu zaakceptować to co Slash robi bo to się już nie zmieni , stary Slash nie wróci a wypominanie mu tego wszystkiego za każdym razem moim zdaniem źle wpływa na nas samych - bo po jakiego...... się tym denerwować???  ;)

Offline Loremaster

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 391
  • Respect: +1
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #61 dnia: Października 09, 2009, 08:02:58 pm »
0
Zna Slash rockowe wokalistki np. Amy Gemmet, więc to nie jest argumetn

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #62 dnia: Października 09, 2009, 08:04:08 pm »
0
Zqyx - mialem na mysli plyty, nie trase koncertowa... bo to sie rzadzi innymi prawami ;)

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34767
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3463
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #63 dnia: Października 09, 2009, 08:19:10 pm »
0
To,że zna,to jeszcze nie znaczy,że chce z nią grać. Nie musi. O ile pamiętam to też był koncert z cyklu Slash & Friends,więc ;)
Connor: Pewnych rzeczy nie zmienimy,z czasem może zaakceptujemy,choć wspominać przeszłość będzie na pewno wielu.
 Poziom frustracji w niektórych tematach czasem gwałtownie rośnie,mimo,że wałkuje się te same tematy od kilku dobrych lat ;) Nerwy nie załatwią niczego,ale o czymś trza gadać ;)
el_loko: Się rozumie,ale i tak,przecież nie nagrywali płyty z coverami ;) Skupmy się może na ostatnim wydarzeniu,bo trochę się tam działo :)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

http://www.youtube.com/watch?v=xALgvpXbqyI
http://www.youtube.com/watch?v=1XriK--j_4Y
http://www.youtube.com/watch?v=uT4PqlVrcIo
http://www.youtube.com/watch?v=K1kRWO83iKU

Materiał do przemyśleń  :D
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #64 dnia: Października 09, 2009, 08:29:16 pm »
0
od pewnego czasu omijam takie watki, gdyz dochodze powoli do przekonania, ze fanow Guns N'Roses mozna tutaj policzyc na reku jednej reki...rozumiem glosy krytyki, byc moze nawet rozczarowania, ale nazywanie Slasha grajkiem jest absolutnie ponizej pasa...takich tekstow nie uslyszymy nawet od nie-fanow na roznych forach gitarowych...najwyrazniej Wy sami nie doceniacie przeszlosci tego muzyka odnoszac sie w taki sposob do jego ososby i atakujac goscia na kazdym kroku...deprecjonowanie jego wkladu w dzielo jakim jest w moim odczuciu niewatpliwie GUNS N'ROSES to zwykla szczeniacka chec zablysniecia swym niekomercyjnym podejsciem do dzisiejszej rzeczywistosci....no tak...wszystko co sie dobrze sprzedaje, to przeciez tylko komercja.... :rolleyes: idac tym tropem dopiero w 2008 roku Gunsi przestali byc komercyjni, bo przeciez Ch.D ustepuje wczesniejszym dokonaniom kapeli w sposob znaczacy...

w nawiazaniu do tego o czym pisze odniose sie do ponizszej wypowiedzi...


 Oczywiście że chodzi o kasę, a o co innego ? od lat wiadomo że Slash kocha bardziej zielone niż cokolwiek na świecie, można już kupić wszystko jego gitarę, DVD, struny, wzmacniacze, efekty, pedały, koszulki, plakaty , obejrzeć jego teledyski z Pauliną Rubio i MJ-em, obejrzeć koncerty z Fergie i Nicole, czekam aż będzie wynajmował powierzchnię reklamową na swoim ciele,

I Nicole śpiewała też Whole Lotta Love ze Slashem, na miejscu Jimmego Page dał bym Slashowi w mordę za to, gdyż to żałosne obrażać tak zespół legendę jakim jest Led Zeppelin

tak - chodzi o kase!! jeszcze o tym nie wiesz ? zawsze chodzilo o kase i to nawet w przypadku tak wielkich kapel jak Gunsi czy LZ...kiedy zaczelam sluchac GNR ich podobizny byly niemalze w kazdej mlodziezowej gazecie, przypinki, naszywki z logo zepolu nawet wsrod ubogich w swym zaopatrzeniu polek sklepow muzycznych, nachalnie rzucaly sie w oczy kupujacym...w tej szarej rzeczywistoci, ktorko po obaleniu komuny w Polsce, idac jako mala dziewczynka na polskie targowisko, na kazdym kroku znajdywalam t-shirt z podobizna Axl'a czy Slasha...w radio, w tv, na MTV byli jedna z najczesciej granych kapel...oni byli na topie, byli popularni i w dzisiejszym postrzeganiu komercji - KOMERCYJNI !!! glany, wywiniete biale skarpety, Axlowe banadny ect. znalazly swoje odzwierciedlenie w wizeunku milionow nastolatkow, ktorzy fascynowali sie stylem tej kapeli !!! na Zachodzie bylo jeszcze ekstremalniej - kiedy moj wujek w zachodnich Niemczech zapytal w sklepie o jakas plyte z utworami najbardziej "trendy" (swiadomie uzywam tego slowa) wsrod mlodziezy, koles w sklepie podsunal mu AFD - wyobrazasz sobie ?? 8) GUNSI podobnie jak Nirvana, Meta, Aerosmith rzadzili wtedy swiatem muzyki i sila rzeczy byli komercyjni!  wiec wtedy te wszelkie wymienione przez Ciebie gadzety, choc w innej postaci, takze zasypywaly rynek, a Gunsi z tego oczywiscie profitowali...totalnie nietrafiona jest zatem ta nagonka odnosnie Slasha i jego "sprzedawania sie"...jest on wolnym muzykiem, ktory moze robic to co lubi, a swoj wklad w historie muzyki rockowej i tak nikt i nic nie bedzie w stanie przyslonic...!!! oczywiscie beda tacy, ktorzy nazwa go dziwka, beda opluwac i obrazac , ale czy takie komentarze w ogole powinny byc poddawane dyskusji....zenujacym jest wg mnie mowienie o Slashu w taki sposob, jak wielu z Was to tutaj robi !

ja takze zyczylabym sobie duetow bardziej wyselekcjonizowanych i estetycznie zblizonych do gatunku, jaki Slash preferuje, ale nie uwazam, aby taki wystep z jakakolwiek cizia mogl zawazyc na postrzeganiu jego muzycznej historii, poniewaz ona moim zdaniem jest NIE DO PODWAZENIA, jest JAK TATUAZ, ktorego nie pozbeciemy sie jednym ruchm reki - pojmijcie to wreszcie !!!

wywolales takze moja druga ukochana kapele, takze zachlanna na kase, bo przeciez reunion nie byl za darmo, a po smierci Bonza mieli juz NIGDY nie wystapic pod szyldem Led Zeppelin...i co z tego ? czy fakt, ze Page gral na Olimpiadzie z panna Lewis jest hanba na jego rockowym honorze ? czy wersja Kashmiru z raperem to profanacja ? wg mnie nie !! to po prostu krzewienie rocka wsrod "niewiernych", tworzenie pomostu pomiedzy roznymi muzycznymi swiatami...
muzycy takiej klasy, nigdy nie zdolaja sie pozbawic wkladu, jaki maja w muzyke....Page pozostanie wielkim Page'em na wieki, a Slash bedzie wielbiony jeszce przez nasze dzieci za solo w November Rain...uu....sorry, pewnie o tej balladzie takze nie mozna juz wspominac z rozrzewnieniem, gdyz to oblesna komercha, a Axl jest zalosny, ze mogl krecic epickie, ocierajace sie o Hollywood teledyski  :rolleyes:...

a nawiazujac bezposrednio do wydarzenia...rozpoczac koncert Immigrant song i zakonczyc PC to najlepsza klamra spinajaca rockowe widowisko, jaka mozna sobie tylko wymarzyc... :wub:

wyluzujcie ludzie i cieszcie sie rock and rollem !!! :sorcerer:

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34767
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3463
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #65 dnia: Października 09, 2009, 08:37:19 pm »
0
sialalalalala  :D
Podoba mi się ten post :) Jako,że jestem już zgrzybiały ;) pamiętam doskonale tamte czasy,może nawet lepiej niż rołzi i w sumie chcąc nie chcąc muszę się ze wszystkim zgodzić. A propo cieszenia się rockiem - przypomniałem kilka klipów wrzuconych wcześniej przez Slithera. I muszę powiedzieć,że podoba mi się to,co zaprezentował Slash z gośćmi. Żałuję,że nie byłem na tym koncercie.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #66 dnia: Października 09, 2009, 08:47:27 pm »
0
Rose84 - mam wrazenie ze ten post jest rowniez do mnie wiec pozwole sobie osobiscie sie do niego odniesc -
nigdy nie mowilem ze nie doceniam tego co zrobil Slash dla GNR i muzyki rockowej... ale on w tym zespole nie
jest od 13 lat - pojmij to wreszcie !!! a to co robi od roku 2000 jest staczaniem sie po rowni pochylej .. i ja go krytykuje
TYLKO i wylacznie za ten okres. Za slabe plyty VR, za niezrozumiale wybory muzyczne z kim grac gdzie wyszlo na to
ze im ma zgrabniejsze nogi i bardziej kragly tylek tym lepiej... za nieustanne lansowanie sie w mediach wraz ze swoja zonka
co jest dla niego wazniejsze niz granie dobrej rockowej muzy - a kazdy na tym forum wie ze Slash potrafi zajebiscie grac gdy
tylko chce - niestety w ostatniej dekadzie chcialo mu sie to rzadko, poszedl na latwizne i zaczal niszczyc swoja reputacje
na ktora wczesniej przez lata ciezko pracowal...

myslisz ze nie posluchalbym czegos nowego Slasha na miare Snakepitow??? bardzo chetnie...solowa plyta Slasha jest jego
ostatnia szansa zeby choc troche odbudowac moje zaufanie do jego osoby...



« Ostatnia zmiana: Października 09, 2009, 08:50:49 pm wysłana przez DrDrei »
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #67 dnia: Października 10, 2009, 01:32:36 am »
0
rose84 ja ci przetłumacze na polski o co mi chodzi.Ja chce  widzieć Slasha w duetach artystów pokroju Edyty Bartoszewicz,kogoś kto jest maksymalnie wrażliwy,utalentowany, kiedy poczuje tą magię jego talentu i charyzmy wokalistki.Ja nie chcę Mandaryny która gwałci kawałki mojej ulubionej kapeli,bo ktoś chce się tylko pokazać i przypomnieć....Tak się  niestety szanuje Slash zero gustu i samokrytyki.... :'(

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3985
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1242
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #68 dnia: Października 10, 2009, 10:39:34 am »
0
Cytuj
wyluzujcie ludzie i cieszcie sie rock and rollem !!!

   Szkoda, że z rock n' rollem to ma coraz mniej wspólnego.
   Nie chcę powtarzać tu tego co inni już wspomnieli. Chodzi mi tylko o to, że skoro Slash gra różne utwory z różnymi osobami niech po prostu nagra z nią utwór, a później ogrywa na koncertach. Czemu czepia się legendarnych zespołów i legendarnych kawałków? Przecież dla niego nagranie wspaniałego i poruszającego utwóru, który spodoba się ludziom , a jednocześnie będzie ambitny i prawdzwie rockowy to żaden problem.  Szczególnie w tak doborowym towarzystwie.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline coniu

  • Patience
  • Wiadomości: 8
  • Respect: 0
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #69 dnia: Października 10, 2009, 11:46:06 am »
0
Śmieszą mnie takie cwaniackie wypowiedzi jak te należące do 90% wypowiadających się tutaj użytkowników. Ludzie,traktujecie Slasha jako symbol nie wiadomo jakiej ambicji,niesamowitej muzyki na wzór klasycznej. On zawsze był i będzie ikoną typu 'sex,drugs and rock n'roll'. To zawsze będzie muzyka nie do delektowania się nią ale do machania głową i uprawiania seksu z dziewczyną,nie rozumiecie tego? Denerwują mnie ludzie którzy schodząc na drogę rock/metal myślą że stają się kimś wybitnym,ponad innymi.Gdybym był kimś takim jak Slash to możliwe że też zapraszałbym na koncerty laski typu Fergie czy Nicole. Oczywiście wszyscy mają gdzieś że był tam też Joe Perry ,ważne że Slash się sprzedał. Możliwe że część was nie żyła w czasach kiedy GnR byli na topie. Wtedy to o nich czytano w Bravo a nastolatki przeżywały stukrotny orgazm słuchając Sweet Child o Mine. Czasy się zmieniają,ale nie można wiecznie żyć przeszłością. Slash może nie tworzy tak jak kiedyś ale nikt mu nie odbierze jego dawnej zajebistości. Teraz to także nie jest żadna komercha. Nie wydaje wam się że gdyby nie było na tych koncertach Fergie i Nicole to mogłoby na nie przyjść więcej osób?Na występy Slasha z reguły przychodzą osoby z otoczenia rockowego także obecność tych pań mogłaby ich tylko zniechęcić.Przemyślcie to.

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #70 dnia: Października 10, 2009, 12:08:13 pm »
0
Ja się podpisuję pod tym co kolega napisał :)

Offline molinari

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 80
  • Respect: 0
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #71 dnia: Października 10, 2009, 12:28:02 pm »
0
SLash has recorded 19 tracks for the album including "Paradise City" (featuring Fergie and Cypress Hill, "Sahara" (featuring Koshi Inaba), "Your Friends Can Come Too," "We're All Gonna Die," "These Last Words," "Crucify the Dead," "Beautiful, Dangerous," "A Saint is a Sinner Too" & "Safe in Your Cage."


ktos pisal ze gra kawałki Gunsów tylko na koncertach a nie "profanuje" ich na zadnym CD

 ;) :_:

btw pierwszy singiel "SAHARA" November 11

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #72 dnia: Października 10, 2009, 12:28:21 pm »
0
Rose84 - mam wrazenie ze ten post jest rowniez do mnie wiec pozwole sobie osobiscie sie do niego odniesc -
nigdy nie mowilem ze nie doceniam tego co zrobil Slash dla GNR i muzyki rockowej... ale on w tym zespole nie
jest od 13 lat - pojmij to wreszcie !!! a to co robi od roku 2000 jest staczaniem sie po rowni pochylej .. i ja go krytykuje
TYLKO i wylacznie za ten okres. Za slabe plyty VR, za niezrozumiale wybory muzyczne z kim grac gdzie wyszlo na to
ze im ma zgrabniejsze nogi i bardziej kragly tylek tym lepiej... za nieustanne lansowanie sie w mediach wraz ze swoja zonka
co jest dla niego wazniejsze niz granie dobrej rockowej muzy - a kazdy na tym forum wie ze Slash potrafi zajebiscie grac gdy
tylko chce - niestety w ostatniej dekadzie chcialo mu sie to rzadko, poszedl na latwizne i zaczal niszczyc swoja reputacje
na ktora wczesniej przez lata ciezko pracowal...

myslisz ze nie posluchalbym czegos nowego Slasha na miare Snakepitow??? bardzo chetnie...solowa plyta Slasha jest jego
ostatnia szansa zeby choc troche odbudowac moje zaufanie do jego osoby...



DrDrei ;)...mimo ze wiesz doskonale co mam na mysli, bo nie raz o tym rozmawialismy, ale odniose sie do tego ponownie...ja chce Wam przypomniec o jednym, mianowicie...wylewanie na tego czlowieka wiadra pomyj oraz ciagla krytyka, jest zwyczajna szkodliwa metoda zakrzyczenia wszystkiego co jest wyraznie na plus w przypadku tego goscia...jak pijawki przyssaliscie sie do jednego watku tego wystepu i nie potraficie wydac zadnego pozytywnego komentarza dotyczacego koncertu - czy to jest sprawiedliwe ??? NIE, nie jest!!! bo na tym koncercie Slash siegnal do korzeni, zagral kawalki monumentalne, ktorych nie gra sie na co dzien we wszystkich stacjach radiowych...oddal hold kapelom, dzieki ktorym jest tym kim jest - ikona hardrockowej sceny 8) zaprosil obok tej panienski z kraglym tyleczkiem -jak to oceniasz- swietnych muzykow, ktorzy juz samym nazwiskiem sygnuja cos, co jest klasyka gatunku!!! wiec nie badzcie slepi i zaaferowani ciaglym atakiem, a starajcie sie spojrzec na dzialalnosc Slasha obiektywnie...
i jeszcze jedno...nawet gdyby Saul zdecydowal sie na udzial w show pokroju tego z Ozzy'm niegdys, nie przysloni to tego, co jest na kartach historii muzyki...to juz jest wygrawerowane i zadne pitolenie o "szmaceniu" sie nie bedzie w stanie tego zmienic...szkoda tylko, ze na forum muzycznym danej kapeli jest tyle jadu do muzyka, ktory kreowal jej wizerunek i badz co badz mial wklad w to, jak Gunsi sa postrzegani w perspektywie swego muzycznego angazu w dzieje r'n'r!

ciesze sie, ze taki gosc jak on, potrafi przypominac mlodym ludziom, ze kapele takie jak Zeppelini, Floydzi, Black sabbath to swietosc...ciesze sie, ze siega po ich muzyke i daje swietne rockowe show w holdzie swym korzeniom - oby wiecej gwiazd poszla w jego slady i miala szacunek do przeszlosci... 8)

rose84 ja ci przetłumacze na polski o co mi chodzi.Ja chce  widzieć Slasha w duetach artystów pokroju Edyty Bartoszewicz,kogoś kto jest maksymalnie wrażliwy,utalentowany, kiedy poczuje tą magię jego talentu i charyzmy wokalistki.Ja nie chcę Mandaryny która gwałci kawałki mojej ulubionej kapeli,bo ktoś chce się tylko pokazać i przypomnieć....Tak się  niestety szanuje Slash zero gustu i samokrytyki.... :'(

Arturze, uwielbiam Edyte Bartosiewicz i cenie takie artystki, rozumiem poniekad rozczarowanie tym, ze gosc dobiera sobie do wspolpracy plastikowe panienki o sredniej wartosci artystycznej, ale wydaje mi sie, ze dzieki takim posunieciom trafia z muza, ktora kocha do szerszych mas...czy Slash wstapil nagle do jakiegos Boysbandu, czy wygina tylkiem przed kamera i spiewa dicho ? nie - on tym co gra na tych koncertach pokazuje swoja muzyczna droge, pokazuje to, co gra takze w mojej duszy - on pochyla sie nad niedocenianym w dzisiejszym swiecie rocku!! co byscie nie mowili, jest wierny swej przeszlosci i jest swiadomym tego, co go uksztaltowalo jako muzyka...

a co do artystek, z ktorymi grywal...dlaczego np. nikt nie wspomina wystepu z Linda Perry wraz z Camp Freddy...o tym nikt juz nie pamieta ? rockowy wokal i charyzma...

zastanowcie sie nad tym, czy to co piszecie o gosciu jest sprawiedliwe....szkoda, ze tyle nie rozwodzicie sie nad projektem The Blues Ball... :rolleyes: no ale to norma tutaj...czasami mi sie wydaje, ze Axl bylby w stanie powiedziec wiecej pozytywnych zdan na temat Slasha, niz niektorzy z Was tutaj...przykre :/

coniu - nie wiem kto Ty, ale podpisuje sie pod tym, co napisales...szkoda, ze tak niewielu jest w stanie uruchomic podobny tok myslowy i dojsc do sprawiedliwszych przekonan...


Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1967
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +196
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #73 dnia: Października 10, 2009, 12:51:09 pm »
0
Czemu doktor Lubicz prowadził auto mając 2 promile we krwi?

Tyle pytań, żadnych odpowiedzi.



 :o a co się stalo? Nic nie wiem.  :???:

Panowie tu sie bezsensu kłócimy a nie bezsensu offtopujemy. Sss. 
« Ostatnia zmiana: Października 10, 2009, 12:57:12 pm wysłana przez Slither »

smakol

  • Gość
Odp: Slash w Vegas 2/10/09
« Odpowiedź #74 dnia: Października 10, 2009, 01:17:37 pm »
0
rose84 WOW ! Wreszcie jakieś naprawde wyważone słowa w tej dyskusji - i ktos kto ma cos sensownego do powiedzenia :)

 

"Nowa" strona Slash'a

Zaczęty przez Slither

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 3752
Ostatnia wiadomość Czerwca 18, 2008, 11:47:19 pm
wysłana przez chevantonGNR