1. równie dobrze mógłby zaśpiewać Michał Szpak
2. Axla nie ma to weźmy, wokalistę Slasha... bo ten gdyby mógł to byśmy mieli taką samą sytuację jak z L.A. Guns.
3. Te gwiazdy nie muszą mieć nic wspólnego z GN'R. Tak jak Myles nie ma. Równie dobrze mogłaby pojawić się tam Fergie. Występ w formie "tribute" - wg mnie byłby lepszym rozwiązaniem.
4. Tego nie wiemy...a i nie uwierzę, że nie było od strony organizatorów pytań/nacisków "ejjj kto z wami zaśpiewa?...bilety sprzedane...".
Mafi nie czepiam się na siłę, tylko uważam że całe to wydarzenie było zorganizowane bez ładu i składu...i nie wiem kto niby na nim skorzystał. Wiem, że lubisz Mylesa...uważam tylko, że takim posunięciem znów się robi zamieszanie niepotrzebne. To już Paul Tobias bardziej z GN'R jest związany.
Wiadomym było, że Axl się nie pojawi...już od dawna...kto się łudził że będzie inaczej to mógł lepiej zagrać w Lotto
Można było się zabezpieczyć na okoliczność nie pojawienia się Axla. Gdyby nie wystosował listu to jakby przebiegła ta ceremonia?
Nie oszukujmy się, że w tym wszystkim chodzi o pieniądze....bo to nie jest muzeum w dosłownym tego słowa znaczeniu.
btw. są jakieś dane ile biletów na to wydarzenie się rozeszło?
za brak DP w hall of fame gardzę tym muzeum