Zqyx, tu nie chodzi o to, że boję się krytyki, bo zawsze taką biorę na klatę i potrafię się z nią zmierzyć
chodzi mi o to, że dla mnie to nie jest ocena tylko muzyki, ale czegoś co siedzi głęboko we mnie, części mojej duszy, a to chciałabym wyłączyć spoza opinii. Dlatego marudzenie na set tak mi zgrzyta, bo dla mnie koncert w Rybniku będzie prawdopodobnie jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu.
Co do Axla, jestem rażąco bezkrytyczna, dlatego każdy wie co napiszę nawet zanim to napiszę - i tylko o to mi chodziło
A jeśli nawet ktoś uzna, ze w Rybniku był w fatalnej formie (a mam nadzieję że tak się nie stanie) to ja i tak uznam, że to było rewelacyjne, nie zauważę podczas koncertu na pewno żadnych rażących fałszów czy pomyłek bo będę we własnym osobistym "paradise city" (największym sukcesem i tak będzie jeśli nie przeryczę ze szczęścia całego koncertu
). Szkoda, że nie wszyscy potrafią tak się tym cieszyć, bo jak już było wspomniane ten koncert koniec końców mógł nie zostać zorganizowany.