Autor Wątek: Slash w trasie po Europie - Londyn (Anglia), 06.06.2012  (Przeczytany 6968 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34655
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3431
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Slash w trasie po Europie - Londyn (Anglia), 06.06.2012
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 07, 2012, 07:28:53 pm »
0
Dzięki :) Fajnie posłuchać :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline rosie1996

  • Patience
  • Wiadomości: 20
  • Respect: +5
Odp: Slash w trasie po Europie - Londyn (Anglia), 06.06.2012
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 13, 2012, 08:24:12 pm »
0
Jestem tu nowa więc jakby co proszę mnie przenieść. Ogólnie w ogóle nic nie myślę i nie mogę się skupić, bo szumi mi w uszach po wczorajszym koncercie w Berlinie Slasha i Motley Crue ;) Powiem Wam jedno było niesamowicie. Stałyśmy tuż przy scenie(przy barierkach). Do zespołu może było 2 m. Myles Kennedy zdobył serca moje i moich przyjaciółek. Interakcja z nim niesamowita a Slash, a pan Hudson był w swoim świecie. Miałyśmy transparenty:

Slash baby
Make us pleasure
and give us your top hat


Slash take us to your own paradise city
yeah we know we are fuckin' crazy but we love you!


Które, to był oczywiście mój pomysł rzuciłam na scenę oczywiście zawsze po tym jak trochę je potrzymałyśmy. Dam sobie głowę uciąć ze Slash przeczytał, bo miał to przed oczyma. No i jak je rzuciłam w odstępach czasowych to nie wyrzucili ich ale podsumowując po koncercie Myles zabrał ze sobą.  8)

No i  drugi gitarzysta i basista rzucali kostkami (Slash rzucił całe 4... -.-) co jakiś czas. No i ten w lokach nie pamiętam imienia rzucił w naszą stronę i zrobił to tak niefortunnie, że spadły przed bramkami. Patrzymy się na ochroniarza, ten nie może podejść. Błagamy nic. No i ja skupiłam się usilnie na Kennedym. Wielkie maślane oczy, ręce jak do Boga, darłam się i pokazywałam w dół. Zrozumiał to i powiedział One Moment ale nie do mikrofonu, można to było odczytać z ruchu jego warg. No ale nie byłyśmy pewne, czy o nas nie zapomni i dalej serduszka w stronę niego piski, a on się uśmiechał, śmiał i ciągle patrzył. Po prostu niesamowita interakcja. No i przy Paradise City do nas podszedł. Wszedł na wzmacniacz czy co to to było i podszedł. Podał nam rękę :radocha: :radocha: :radocha: Popatrzył i odszedł. No i się śmiał, musiałyśmy wyglądać na nieźle powalone ale sympatyczne dziewczyny. No i odszedł i co jest kwintesencją Slash jak każdą solówkę wykonywał po przeciwnej stronie akurat tą zrobił po naszej bardzo blisko nas no i na kolanach! Byłam w niebie normalnie. No i pod koniec Myles coś szepnął temu drugiemu gitarzyście i ten podszedł do nas i dał nam kostki The Conspirators. Więc dużo zawdzięczam/czamy temu niepozornemu wokaliście Alter Bridge.

Co zagrali z tego co pamiętam :)

1. Back from Cali
2. Ghost
3. Nightrain
4. Mr Brownstone
5. Anastasia
6. Standing in the sun
7. One last thrill
8. Sweet child o' mine
9. Paradise city
10.Nie jestem pewna ale wydaję mi się, że Halo

Offline cravenciak

  • Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3592
  • Respect: +1421
Odp: Slash w trasie po Europie - Londyn (Anglia), 06.06.2012
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 13, 2012, 08:26:34 pm »
0
Zapisz sobie ten swój komentarz i niedługo umieścisz go w odpowiednim temacie, który "już się robi".

 

Slash na "pikniku" rockowym

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 5686
Ostatnia wiadomość Października 13, 2009, 03:47:12 pm
wysłana przez Meximax