Czy Nightrain, It's So Easy, Rocket Queen, Riff Raff, Mr Brownstone - to są takie wielkie hity, że muszą być w każdej setliście?
Czy naprawdę nie chcielibyście czasami usłyszeć - od czasu do czasu - naprzemiennie z tymi utworami takich kawałków jak:
Right Next Door To Hell ; Bad Obsession; Double Talkin Jive; The Garden ; Civil War; Yesterdays ; Breakdown; Pretty Tied Up itd.?
Tak sobie właśnie myślę, że te kawałki w aranżacji obecnych instrumentalistów Gunsów musiałyby brzmieć ZAJEBI*IŚCIE!!
Jak dla mnie Mr. Brownstone teraz powinien byc na kazdym koncercie, jest strasznie dynamiczny, Axl juz nie ma tak wysokiego glosu jak kiedys, a w Brownie uzywa dosc niskiego, dla niego teraz wlasnie takie utwory sa idealne. Z Rocket Queen mozna swietnie sie pobawic na poczatku i w srodku, zmieniac aranzacje, itp, A it's so easy czy Nightrain to sa klasyki, ktore zawsze grali i moim zdaniem ciagle powinni je grac, bo sa swietne.
Mogliby faktycznie wykreslic Riff Raff, a wstawic chocby IRS, Catcher in the Rye, ktorych brakuje mi strasznie.
Zgodze sie z Toba co do Yesterdays czy Civil War, z checia bym je uslyszal, ale to jest przeciez "Chinese Democracy tour", wiec niech pograja Catchera czy IRS ALBO cos nowego, co by totalnie zaskoczylo wszystkich, oj marze o tym
Co do Estranged. Utwor jak dla mnie w kazdym stopniu genialny, solowki, tekst, wszystko jak dla mnie perfekcyjne, te przejscia, no wszystko. Nie na darmo ta piosenka jest nazywana Perelka Axla - jego prywatna Layla.