NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: mafioso w Października 06, 2011, 09:19:31 am
-
Guns N' Roses wystąpili w Movistar Arena (Santiago De Chile, Chile).
Support : Raiz Terca, Dijon
Czas trwania koncertu : 1:15 - 4:00
Publiczność : około 12 000
Liczba piosenek : 22
Setlista:
Intro
01. Chinese Democracy
02. Welcome To The Jungle
03. It's So Easy
04. Mr Brownstone
05. Sorry
06. Better
07. Richard Fortus Guitar Solo (James Bond Theme)
08. Live And Let Die
09. This I Love
10. Estranged
11. Rocket Queen
12. Dizzy Reed Piano Solo
13. Street Of Dreams
14. You Could Be Mine
15. DJ Ashba Guitar Solo (Mi Amor)
16. Sweet Child O' Mine
17. Jam (Another Brick In The Wall Part 2)
18. November Rain
19. Bumblefoot Guitar Solo (Pink Panther Solo)
20. Don't Cry
21. Whole Lotta Rosie
22. Riff Raff (AC/DC cover)
23. Knockin' On Heavens Door
24. Nightrain
Bisy:
25. Patience
26. Madagascar
27. Paradise City
Ciekawostki:
* Ostatni raz podczas koncertu utwory Don't Cry, November Rain oraz Estranged zostały wykonane 19 czerwca 1993 roku podczas koncertu w Kolonii (NIemcy)
* Cover utworu AC/DC "Riff Raff" został wykonany przez GN'R po raz pierwszy w historii
* Podczas koncertu zespół wraz z fanami odśpiewał "Happy Birthday" dla solenizanta - Tommy'ego Stinsona
* Zespół wykonał 6 utworów z Chinese Democracy, 7 z Appetite For Destruction, 3 z Use Your Illusion I, 3 z Use Your Illusion II, 1 z GN'R Lies oraz dwa covery.
-
piekna setlista, don't cry i estranged na jednej setliscie :D
w ogole z tego co widze z filmikow to koncert bardzo sie udal, a wokal duzo silniejszy niz w rio,
bardzo sie ciesze i oby tak dalej. kiedy Rose wroci do Stanow, rozniesie ich :D
-
No cóż setlista nawet trochę lepsza niż na Rio bi jest Rif Raff :lol: hmm potwierdza się lista znana z przed rio :vampire:
-
No set fajny :) wokal powoli lepiej więc czekamy na więcej :)
-
Bisów mało :D
-
hmm potwierdza się lista znana z przed rio :vampire:
bo taka setlista jest chyba najbardziej uniwersalna, nigdy nie dogodzisz wszystkim z setlista, wiec trzeba to jakos wyposrodkowac. ja uwazam, ze jest swietna i niczego nie brakuje, w trakcie trasy mozna pomalu wprowadzac inne utwory i sprawdzac jak reaguje publika.
jest dobrze bedzie jeszcze lepiej
don't cry bylo cale czy instrumental i Axl ew. dolaczyl? ktos wie?
-
Riff Raff :wub: Chcę to usłyszeć :)
-
Cztery covery, nie licząc jamów. Wolałbym oryginalne piosenki Gunsów :P Na temat wokalu się nie wypowiadam, bo jeszcze nie słyszałem. Ale jeśli jest lepiej to tym bardziej szkoda Rio.
-
Bardzo dobry set, szkoda, że tylko dwa bisy, mogliby Madagascar dorzucić i byłoby dobrze :P Jakieś filmy w znośnej jakości ktoś znalazł?
-
http://www.youtube.com/watch?v=58uPV4dmijk (http://www.youtube.com/watch?v=58uPV4dmijk)
-
Czyli był Riff Raff czy tylko Whole Lotta Rosie? Wg set listy z setlift.fm zagrali dwa covery AC DC pod rząd i do tego zagrali też Madagascar.
http://www.setlist.fm/setlist/guns-n-roses/2011/movistar-arena-santiago-chile-3d07573.html (http://www.setlist.fm/setlist/guns-n-roses/2011/movistar-arena-santiago-chile-3d07573.html)
-
Dowody w postaci linka youtube wskazują na WTR, ale bardzo możliwa jest wersja z last.fm, z tym, że nie wiem, czemu by ktoś to przegapił w liście utworów, jeśli na żywo podawał.
-
To co wrzucił William jest chyba prawdziwe. Riff Raff na pewno było bo tak piszą HTGTH. Pisali też że setlista, którą wrzuciłem wcześniej może być niepełna. I jeszcze Madagascar - więc set niesamowity.
-
Było RR i Maddy. + po PC Axl wrócił, żeby zaśpiewać Happy birthday do Tommy'ego
-
Estranged, Madagascar, Riff Raff, WLR, DC - lepiej niż na Rio, Axl się rozkręca. Oby tylko ktoś ładnie uwiecznił koncert na którym będzie OMG ;)
-
Znakomita setlista jak i forma zespołu. A tylu juz skreślało ich po jednym słabszym występie.
-
zazdrość mnie ogarnia. super set!!! no i duża poprawa w stosunku do rir. Ciekawe kiedy będzie jakieś wideo
-
Loko bardzo czesto tak jest, latwo jest krytykowac GNR i Axla, gorzej jest pozniej przyznac, ze sie jednak nie mialo racji ;)
'FUCK OFF HATERS' :ph34r:
a taka w ogole to supportem chyba nie byl jednak kot Axla "Dijon", tylko zespol "DION" ;)
-
'FUCK OFF HATERS' :ph34r:
Fuck You Axl Rose ! :P W Rio śpiewał gównianie i nie ma co mówić, że było inaczej. I nikt ich nie skreślał, bo każdy pisał, że z czasem się rozśpiewa. A Axlu był wkurwiony przede wszystkim na siebie, że zapomniał tekstu i psuje piosenkę. Ale każdy czyta to co chce przeczytać, a nie to co jest napisane.
-
Troszkę lepiej w Chile, nawet Estranged. Chociaż nagrania z publiki na Rio też się lepiej prezentowały niż na transmisji.
-
zarzuccie filmikami, czy tam stwórzcie osobny topic z filmami z trasy po Ameryce Płd., bo nie mam czasu na szukanie :P
-
'FUCK OFF HATERS' :ph34r:
Fuck You Axl Rose ! :P W Rio śpiewał gównianie i nie ma co mówić, że było inaczej. I nikt ich nie skreślał, bo każdy pisał, że z czasem się rozśpiewa. A Axlu był wkurwiony przede wszystkim na siebie, że zapomniał tekstu i psuje piosenkę. Ale każdy czyta to co chce przeczytać, a nie to co jest napisane.
:D akurat na tym forum nie bylo wiele glosow, ktore kategorycznie skreslaly gnr, ale jak sie rozejrzysz po innych forach to sie nawet zastanawiali nad przyszloscia zespolu po wystapieniu w rio :facepalm:
zgadzam sie, ze najbardziej wkurzony Ax byl na samego siebie, poza tym wszystkie znaki na niebie mowily, ze to byl dzien do dupy :D
a tak w ogole to podobno znane juz nam "Fuck You Axl Rose" tez bylo w Chile, zaintonowane oczywiscie przez Axla :)
bylo tez Happy Birthday dla Tommiego i to jako mala niespodzianka dla wytrwalych, bo Axl pojawil sie na scenie ponownie, kiedy polowa ludzi juz opuscila hale (podobno) ;)
-
może doszło do tego tez wkurwienie na deszcz i kałuże, bo przecież miał prawo się o to wkurzać - projektanci sceny oraz organizatorzy powinni przewidzieć coś na wypadek takiej ulewy ;)
-
W Rio śpiewał gównianie i nie ma co mówić, że było inaczej. I nikt ich nie skreślał, bo każdy pisał, że z czasem się rozśpiewa.
Też tak to odbieram. Wpisy, że powinien sobie dać spokój ze śpiewaniem były jednostkowe, a większość (w tym ja) uważała po prostu, że mógło być lepiej i będzie lepiej z czasem.
Pozostaje się cieszyć, że Axl szybko wraca do formy i oby tak dalej. Setlista też w porządku.
-
Riff Raff :wub: Chcę to usłyszeć :)
http://www.youtube.com/watch?v=7MxK6iop2mw&feature=player_embedded#! (http://www.youtube.com/watch?v=7MxK6iop2mw&feature=player_embedded#!)
i PC
http://www.youtube.com/watch?v=y1O__gP7XqA&feature=share (http://www.youtube.com/watch?v=y1O__gP7XqA&feature=share)
-
Może mi się wydaje, ale brzmi dokąłdnie tak jak wokalista AC DC ;)
Ale może to wina nagrania ;)
-
moze Playback Loko? :P
Patience super jakosc
http://www.youtube.com/watch?v=URApcs1BIU0&feature=mfu_in_order&list=UL (http://www.youtube.com/watch?v=URApcs1BIU0&feature=mfu_in_order&list=UL)
WTTJ
http://www.youtube.com/watch?v=xEyCfbVdpCk&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=xEyCfbVdpCk&feature=player_embedded)
-
Hmmm i teraz dokaldnie widać, że w sprzyjających warunkach Axl nic nie stracił z tego co wypracował rok temu ;)
Lubie mieć racje :]
-
Bardzo fajny jam przed "Patience". Zresztą samo wykonanie tego utworu też świetne.
-
moze Playback Loko? :P
Biorąc pod uwagę to, jak szybko wrócił do formy... ;) :P
-
No kuźwa, WTTJ klasa ! W porównaniu do RIR wyszło o niebo lepiej, więc... haters gonna hate :D Tyle mam do powiedzenia :D
A USA rozniosą.. :D
-
to jeszcze wrzucam TIL
tu widac jak sie wokal poleszyl :)
http://www.twitvid.com/O17SO (http://www.twitvid.com/O17SO)
-
Jak dla mnie wrecz genialnie wyszly im niektore piosenki ! Estranged nie mialem okazji jeszcze wysluchac - niestety, ale np. Patience, WTTJ moim zdaniem im swietnie wyszlo. Nie tylko pod wzgledem muzyki, bo tutaj moim zdaniem tez fajnie wyszli na RIR, ale takze pod wzgledem wokalu. Oby tak dalej Axl ! :radocha:
-
Mnie najbardziej martwi to co mozna zauwazyc na WTTJ ze 3/4 publiki w reku trzyma aparat czy cos do nagrywania to dosyc dziwnie wyglada to koncert rockowy damn :D
-
Filmiki to potem każden jeden chce oglądać, a kręcić nie ma komu :P
-
wtedy w Rio to chyba nie był jego dzień, do tego doszła woda i przerwa w śpiewaniu - jak widac Axl wraca w wielkim stylu, teraz tylko możemy modlić się o proshot Axla w formie z jakąś zajebistą setlistą :P
-
Ashba w Patience! Gratulacje. Może w końcu się do niego przekonam.
-
Znakomita setlista jak i forma zespołu. A tylu juz skreślało ich po jednym słabszym występie.
A ocena koncertu w Rio na podstawie filmików średniej lub słabej jakości :D,oraz gdzie wody na scenie było po kostki :D.
-
Oby więcej już żaden koncert Gunsów nie był transmitowany w necie, bo skoro mamy oglądać "filmiki średniej lub słabej jakości", jak te z Rio, to po cholerę to transmitować... :facepalm:
-
Artur gdzie oglądałeś transmisję?:) może źle coś tam było bo wg mnie jakość jest bardzo dobra (technicznie) :)
-
Artur ma troche racji, bo generalnie mix w kazdej z tych transmisji był raczej nie najwyższej jakości i bardzo zmienny.
Wiec chyba należy poczekać aż pokażą raz jeszcze to w Tv i pewnie wtedy będzie sensowniej to zmiksowane.
-
No dobra, mix miksem, ale bez przesady... Chciałbym aby wszystkie filmiki z ich koncertów miały taką jakość, a nie kręcone komórką kiedy często jest tak, że jest na nich więcej hałasu niż cokolwiek słychać. No, albo chociażby taką jakoś jak "Patience" wrzucony przez Natę...
-
Zgadzam się z tym, ale chociażby te filmiki z Chile są niezłej jakości i jeśli chodzi o dzwięk jak i o wideo.
A ile miks zmienia w odbiorze muzyki - wystarczy porównać różne wersje owego RiR. Prawie zupełnie inne brzmienie. ;) (tak samo jak przy RiR w Madrycie).
-
No, ale chyba byś się nie pogniewał jakby tylko takie były jak te z Rio? ;)
A w ogóle wiadomo coś czy Axl gadał coś podczas tego koncertu do tej sytuacji z deszczem w Rio?
-
http://www.flickr.com/photos/c32 (http://www.flickr.com/photos/c32)
-
No, ale chyba byś się nie pogniewał jakby tylko takie były jak te z Rio? ;)
A w ogóle wiadomo coś czy Axl gadał coś podczas tego koncertu do tej sytuacji z deszczem w Rio?
Wolałbym, żeby nie było puszczane live. Wolałbym, żeby GNR lub ktoś wydał koncert z jakością obrazu jak w Rio ale z obrobionym dźwiękiem. Albo żeby dźwięk był brany z soundboardu a nie specjalnie miksowany na streaming live.
-
No i tu wkraczamy na pobożne życzenie pojawienia się oficjalnego DVD, chociażby złożonego z wielu koncertów z Ameryki Płd.
-
Nic dodać i ująć.
-
Myślę, że niestety gunsi się o to nie pokuszą.
te kilka piosenek, które widziałem na filmikach nieporównywalne oczywiście do Rio głównie ze względu na wokal, który moim zdaniem, nie ważne jak zmiksowany i tak brzmiałby fatalnie, bo zaśpiewał w Rio kiepściutko. Tutaj znaczna poprawa i generalnie koncert jak i setlista na plus. Szczególnie w Patience i DC bardzo mi się podobały, bo Axl zaśpiewał piękne doły, góry fajne, może nie idealne, ale bardzo bardzo przyzwoite a i skrzek był zamiast piszczenia.
-
Mały update w 1. poście o liczbę publiczności oraz o "ciekawostki"
-
przestałam się martwić-dzieki Bogu moc powróciła do gardła Axla/po Rio zamartwiałam się, spanikowałam..../trzymam kciuki
Niech Nam jeszcze trochę pośpiewa!co?.............może w Polsce, we Wrocku mamy teraz wspaniały Stadion/ gościom z Polski zapewniam nocleg mieszkam spacerkiem 10minut i cały strych mam puściutki.....mnóstwo miejsca hehehe/pzdr D40
http://www.youtube.com/watch?v=sNCL13BtgdE (http://www.youtube.com/watch?v=sNCL13BtgdE)
-
Setlista rewelacyjna - chyba jedno z lepszych zestawień utworów, jakie mieliśmy okazję słuchać z nowym składem :sorcerer: Duży ukłon ponownie w stronę gitarzystów - są bardzo dobrze przygotowani do tej trasy i widać, że czują się na Gunsowej scenie jak u siebie. Ten dobry klimat bardzo pozytywnie wpływa na odbiór koncertu ;). Aby nie gloryfikować jedynie muzyków, których chwaliłam już za Rio, trzeba oddać cesarzowi co cesarskie :D AXL - duże zaskoczenie i ogromny pozytyw - wokalnie powrót na dobry poziom. Niewykluczone, że musiał zaadaptować się po przerwie do scenicznej rzeczywistości i potrzebował wokalnej rozgrzewki. W Rio było słabo - i to nie dlatego, że dźwięk został źle zmiksowany, bądź technologia zawiodła, po prostu emisja głosu była do chrzanu - tyle. Oczywiście mogło na to mieć wpływ mnóstwo czynników, jak chociażby aura, ale nie zmienia to faktu, iż było poniżej oczekiwań.
Świetne gitarowe "intro" przed Patience, WTTJ boskie - tak jak pisał Hubik, DVD z takiego gigu to był by smaczny kąsek :sorcerer: