NighTrain Station Guns N' Roses

ej no nie przesadzajcie. zobaczyłem całość i nie jest tak źle jak było w Rio w zeszłym roku. Są momenty w których rudy nie domagał, są też normalne, jak na jego obecną formę. Jak ja bym chciał wiedzieć ile Chris zarabia za granie w tym zespole  i za co on w ogóle dostaje kasę 

Cytat: Artur78 w Października 21, 2012, 09:47:50 pm

Cytat: mafioso w Października 21, 2012, 03:59:32 pm

Cytat: Bender w Października 21, 2012, 03:19:01 pm

Przynajmniej jak zespół w przeciągu kilku następnych lat wejdzie do studia to tamtejsi magicy zajmujący się nagrywaniem sprawią, aby głos Axla był znośny.

I tego właśnie się obawiam, teraz można z głosem komputerowo zrobić cuda-niewidy, a potem przyjdzie mu zaśpiewać cokolwiek live to będzie brzmiał  tak fatalnie jak dziś. To jest zwykłe lenistwo Axla, nic więcej - jakby popracował trochę przed trasą nad swoim głosem to by wypadł o niebo lepiej. Nie oszukujmy się - facet ma już 50 lat, nigdy nie będzie już śpiewał tak jak w latach 90-tych, a żeby wrócić do głosu z 2006 czy 2010 on sam musi nad sobą dużo pracować - samo się nie zrobi.

A co musi zrobić by mieć głos?Popracować? Nad czym?Co byś mu zaprponował?Co ma zrobić?Jak ćwiczyć?Trenować można biegi przełajowe a nie skrzek.....

Trenerów od wokalu jest mnóstwo i Axl bankowo sie orientuje w tym środowisku. Poza tym spójrz jaka była różnica w jego śpiewie między 2002 a 2006 rokiem, niebo a ziemia więc z pewnością można. Jeżeli nie jest to wywołane jakimiś przewlekłymi dolegliwościami strun głosowych na które nie może nic poradzić, to obecna forma jest wynikiem lenistwa. A i tak zdarza mu sie zabrzmieć fajnie tak jak w You're Crazy. Angina anginą, ale podobnie brzmi już od długiego czasu więc mało to dla mnie wiarygodne.

Każdy gada o treningu,więc się pytam jak i co ma zrobić by mieć skrzek?Głos chociażby jak 2006 roku?Założe się że nikt tak naprawdę z Was nie zna się na tym .Stracił chrypę i tyle,tego nie da się wytrenować,miał ją i  już jej nie ma,to tylko 50 -letni człowiek.

Niby tak ale przecież w Osace ta zasada nie zadziałała.. tam po prostu wyszedł i rozpiżdżył wszechświat. Mam świadomość że Osaka nie była najlepszym koncertem podczas trasy 09/10 ale i tak dla mnie jest taką ikoną bo wtedy mnie maksymalnie zaskoczył swoją formą. Interesowałem się Gunsami już sporo wcześniej, może nie tak jak teraz, nie śledziłem wszystkich koncertów, ale dla mnie to wygląda tak 2000-2002 - fatalnie, później nieco lepiej pod koniec 02go, 2006 - 2007 - czasami nieźle, czasami wręcz bardzo dobrze (Rock Am Ring!) 2009 kapitalnie, 2010 jeszcze lepiej (niektóre koncerty przypominały wokalnie starego Axla, chociażby Nice Boys z Duffem) 2011 - RIR chu*nia.. chu*nia z grzybnią, pół roku nabierania na sile, ostatnie koncerty z grudnia '11 całkiem już przyzwoite (Joint bodaj i ten drugi w HD) choć od RIR Axl totalnie odpuścił w niektórych piosenkach niektóre partie.. mam na myśli - Estranged przez 70% piosenki brzmi fajnie ale końcówka zawsze jest tym cholernym falsetem który tam po prostu nie pasuje) 2012 - trasa po Europie moim zdaniem dość pozytywnie, choć przed Rybnikiem strasznie się bałem bo od RIR było wyraźne załamanie. Później zobaczyłem Rybnik na żywo - okazało się że nie jest tragicznie i od tamtej pory patrzę na to wszystko z większym dystansem i pobłażaniem (po prostu zdaję sobie sprawę z tego że to co widzę na yt nijak nie ma się do rzeczywistości). I teraz ważna kwestia, przedwczorajszy koncert. TEŻ bym przymknął oko gdyby nie dwie kwestie - po pierwsze to koncert akustyczny, czyli mała jest szansa że na żywo brzmiał lepiej, po drugie zarejestrowany praktycznie w pro shocie czyli jakościowo godny zaufania - i jak słyszę takie faile jak to Better to nie mam wątpliwości - jest c*****o.

Aha, jeszcze jedno. To chyba właśnie fejsbókowy NTS dodał ostatnio zdjęcie z próby (ew. mogło to być zdjęcie z fanpejdża GNR) - nie ma na nim Axla... to chyba powinno wszystko wyjaśniać Z tego co pamiętam przed RIRem też było wielkie poruszenie że "dlaczego nie ma Axla na próbach". A myślicie że przed Osaką nie był na próbach ? Musiał być bo miał masę nowego materiału - Shacklersa, Scraped, Prostitute, Catchera i kilku innych których nigdy nie wykonywał na żywo. Więc jak mi ktoś mówi że on po prostu te 3 lata temu MÓGŁ a teraz już NIE MOŻE to śmiać mi się chce. Nie może to on śpiewać dokładnie tak jak w 90tych bo to jest fizycznie niemal nie do zrobienia ale zaśpiewać tak jak w 2009 czy 10 może bez problemu tylko powinien jeszcze do tego CHCIEĆ

Sprawa jest prosta. Nie słyszałeś live = nie
masz porównania = nie komentuj.

No bez przesady, każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, Sosna popiera ją jeszcze przykładami. Poza tym wg mnie nie można porównać wykonania live do youtube'a ale dwa wykonania z youtube już tak. Tak czy inaczej Axl mógł być chory, brakowało mu wyraźnie oddechu. A co do zarzutów do braku ćwiczeń to się zgadzam.

Występ Eddiego jest świetny:)

Axl olewa od 2006 lekcje śpiewu ,a gdzie można się o tym dowiedzieć,podaj zródło tej informacji .

Cytowanie postów znajdujących się bezpośrednio nad naszym postem nie ma sensu. Wyedytowałem. Zqyx

Być może masz rację,jednak ciężko mi uwierzyć w te lekcje.