Axl dalej robi, co chce, a nie to, czego chcieliby fani. Fani, a przynajmniej znaczna część z nich mówi - chcemy płytę. Co na to Axl?
Przewiduję zatem wygraną Trumpa.
Sondaże przewidują inaczej.
"Z Gn'R właściwie już wygrał, nie mogą mu w żaden sposób póki co "podskoczyć".
Jeśli przegra w listopadzie to nie z nimi a ze swoimi politycznymi przeciwnikami. Axl i spółka będą mieli wtedy satysfakcje ale czy dołożą jakiś znaczący element do ewentualnej porażki Trumpa?"
Zobaczymy, kto przetrwa dłużej - Trump, czy GN'R. Ten, kto przetrwa dłużej - mamiąc swoich fanów ;p - ten wygrał.
Zawsze może być tak, że ostatnie słowo będzie należeć do Axla, który nagra kawałek odnoszący się do prezydentury Trumpa.
Ale... Axl i coś nagrać?