NighTrain Station Guns N' Roses

Ale do szczekania na Axla pierwszy. Mr Additional Musician  Nie no umówmy się Adler też za wiele nie dodał do AFD. Zawsze będę powtarzał, jak ktoś chce zobaczyć bębniarza który miał duży wkład w pisanie kawałków w zespole okolorockowym niech sprawdzi np. nazwiska Urlich albo Portnoy.

Sorum może i nie miał wkładu kompozytorskiego w działalność GN'R, jednak ma na swoim koncie 2 solowe albumy, jest też współautorem kilku piosenek na debiutanckiej płycie Slasha i pewnie jeszcze paru/nastu innych na różnych płytach, ale trudno o źródła. W ogóle jak to wygląda w zespołach od strony technicznej jeśli w piosenkach jest perkusja, a perkusista nie ma wkładu w jej tworzenie, to kto "mówi mu", co i jak ma zagrać? Autor piosenki? O ile Duff ma jakieś pojęcie o grze na perkusji, o tyle Slasha, czy Axla o to nie podejrzewam. Ale może się mylę.*

@naileajordan: wkład liczony jako współautorstwo piosenek oczywiście największy ma Bryan "Brian" Mantia.  Jest jednym ze współautorów Street of Dreams i Sorry. I tego, że sam współtworzył dwa razy więcej piosenek niż Steven i Matt razem wzięci nie sposób mu odmówić. Pytanie tylko, czy to jedyny słuszny wyznacznik wkładu muzyka w brzmienie i życie zespołu. Moim zdaniem niekoniecznie. Poza tym, z perspektywy fanów, to już kwestia indywidualnych wyborów oczywiście, chyba bardziej rozpoznawalne są partie perkusyjne z niektórych piosenek AFD, czy UYI niż z CHD. Ale to już też kwestia nierozpoznawalności materiału z CHD ogólnie, bo ten materiał szerszemu gronu fanów GN'R/ nie Axla   został przybliżony dopiero po przegrupowaniu.

W przypadku CHD mamy też fajnie rozpisane kto i za co odpowiadał, jeśli chodzi o perkusję:
Bryan "Brain" Mantia – drums (all tracks except 1), arrangements (tracks 2-4, 6, 10, 12 and 14), initial production (tracks 2 and 10), engineering (track 10), drum machine and drum programming (track 11), Logic Pro engineering
Josh Freese – arrangements (tracks 4, 6, 9 and 14)

Szkoda, że czegoś takiego nie mamy dla pozostałych płyt...
Mimo wszystko coś jednak mamy, jeśli chodzi o AFD.
Izzy Stradlin – rhythm guitar, lead guitar, backing vocals, percussion
W. Axl Rose – lead vocals, synthesizer on "Paradise City", percussion

O ile w przypadku Izzy'ego mnie to nie dziwi, bo grał w jednym z wczesnych zespołów jako perkusista, tak samo jak Duff, o tyle w przypadku Axla jest to interesująca ciekawostka.

* wpis w książeczce AFD świadczy o tym, że Axl chyba jednak ma jakieś pojęcie o grze na perkusji, prawdziwy człowiek orkiestra

Jak to kto? Axl Rose 
YCBM jest akurat, z tego, co pamiętam, jedną ze starszych piosenek Gunsów, prawdopodobnie z okresu nagrywania AFD, lub nawet wcześniej, ale nie znamy wersji ze Stevenem.
Marc Center był kiedyś o to pytany, ale również nie słyszał wersji z Adlerem, choć nie znaczy to, że taka nie istnieje, nie istniała, tyle, że zaskakujący jest fakt, że chyba nie została upubliczniona razem z innymi demami, ani też nie weszła w skład rozszerzonej edycji AFD. Ale kto wie, może w przyszłości pojawi się w ramach rozszerzonych "cash grabów" UYI
 Jeśli chodzi o wersję "popularną" czyli z Mattem, to jest ona, obok kilku innych, w mojej opinii, jedną z największych "perełek" perkusyjnych Gunsów. Na AFD taką perkusyjną "perełką" jest dla mnie Paradise City, na CHD utwór tytułowy.

A to spoko Dla mnie to "równoznaczne" było   Nie mogli znaleźć innego słowa?  Czyli jednak obroniłem tezę o Axlu, który nie jest drummerem, tylko perkusistą   Chociaaaaaaaż....

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=0bXzFAKRoBU" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=0bXzFAKRoBU</a>

- pamiętamy

A kto wymyślił bębny np. do "You Could Be Mine"?

Intro do YCBM wymyslił Duff; wspomniał o tym w GNR in Greece
Kiedyś funkcjonowała strona gnrinfo.tk - kopalnia wiedzy o utworach GNR;
mam ja zapisana na dysky, strona nie istnieje od lat

Sorum swego czasu był niewiele gorszy, ale fakt to nie ta liga co Steven. Przestał szczekać jak liczył że go Axl do reunionu weźmie no ale niestety. Najbardziej kuriozalny był filmik z lotniska w czasie plotek okoloreunionych gdy pismaki go wypytywali czy wroci do GNR a ten się tylko głupio uśmiechał. No ale teraz już wie że nie dopuszczony zostanie do stołu, więc na pewno zjedzie Axla jak bura sukę w swojej nadchodzącej autobiografii

Inna sprawa jest bycie multiinstrumentalista. Dziś to nie jest nic wyjątkowego, tacy Kravitz czy Reznor nagrywają płyty grając samodzielnie na wszystkich instrumentach. Axl gra na fortepianie, umie w miarę grać na gitarze (sam uważa swoje umiejętności za przeciętne, ale bywał chwalony za to przez byłych kolegów z zespołu, np. live Dead Horse czy Maddy, na płycie też TWAT), ma pojęcie o grze na perkusji, są zdjęcia z koncertu jak kiedyś grał na basie. Fortus gra też na wiolonczeli, skrzypcach, czymś tam jeszcze. Profesjonalni muzycy z wieloletnim doświadczeniem znają nuty, rytmikę etc. Żaden problem.

Zresztą taki Axl jako kilkulatek śpiewał w chórze, od nastolatka w jakiś zespołach, także całe życie z muzyką. Tacy ludzie ogarniają nie tylko swoje wiodące instrumenty