Otóż to, jak to Axl lubi mieć wszystko po swojemu i oczywiście pod kontrolą. Nigdy nie lubił jak coś szło nie po jego myśli, a tak mogłoby być na gali. List to nic konkretnego, długi, przeciągnięty, miejscami pogmatwany, a mógłby napisać że nie stanie nigdy więcej ze Slashem na jednej scenie i dlatego nie przyjdzie. Znając upartego Rudego `nigdy więcej` to chyba na prawdę nigdy. Minęło 25 lat od AFD, więc zostaną wprowadzeni do RRHOF, olewając to ja czuje tak jakby olał to co stworzyli tyle lat temu, wkład całego zespołu i to co osiągnęli, a powinien być wdzięczny, no ale jest cholera Axlem Rose więc to go nie obowiązuje? Jak dla mnie choćby dlatego powinien tam pójść, schować dumę i honor na chwilę do kieszeni, powiedzieć coś i spojrzeć chłopakom w oczy bo to ich wspólny sukces.