Autor Wątek: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR  (Przeczytany 8923 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Clarise

  • Moderator
  • Welcome to the jungle
  • *****
  • Wiadomości: 121
  • Płeć: Kobieta
  • angry neurotic catholics
  • Respect: +117
Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR. Axl dał mu przysłowiowe „10 sekund”.

Sidman69 napisał na mygnrforum streszczenie wczorajszego wywiadu Eddiego Trunka z oryginalnym* perkusistą GNR, Stevenem Adlerem, który wyjawił że miał okazję rozmawiać z Axlem przez 10 sekund podczas zeszłorocznego reunionu, gdzie, jak mówi, został jedynie uraczony pół-uśmiechem Axla oraz przybiciem tzw. żółwika. „Steven powiedział Axlowi, że go kocha, przytulił, lecz mimo wszystko nie był to ten prawdziwy rodzaj kontaktu.”

Według Adlera Frank jest świetnym gościem i perkusistą. Był jednak rozczarowany stojąc z boku sceny, patrząc na grających kumpli. Rozczarowany tym, że przeleciał 15000 mil, by zagrać jedną piosenkę (Wcześniej Steven zorganizował prywatny koncert w argentyńskim Roxy, gdzie grał przez 3 godziny).
Drugiego stycznia 2016 roku Slash i Duff napisali Stevenowi, że obaj chcą się z nim spotkać i porozmawiać. Spotkanie odbyło się w domu Duffa, gdzie najpierw Steven musiał podpisać odpowiedni dokument, by w ogóle móc zacząć rozmowę z kolegami.

W marcu Steven uczestniczył w próbach, lecz już na drugiej pojawił się u niego tzw. zespół bólowy w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Był nieobecny przez dziesięć dni, lecz w pełnej gotowości na koncert w Troubadour. Duff oznajmił mu jednak, że nie będzie mógł uczestniczyć w koncercie. Natomiast dzień przed show GNR w Cincinnati Duff zadzwonił do Stevena, by przyjechał na wspomniane koncerty oraz jeden w Nashville.

Adler stwierdził, iż to nigdy nie będzie to samo uczucie jak 25 lat temu ze względu na brak Izzyego i granie tylko 1-2 piosenek w trakcie całego koncertu. Było to dla niego bolesne doświadczenie. Niemniej zauważył, że Richard jest świetnym gitarzystą i w dodatku wygląda jak Izzy (wow!)

Uczestnictwo w koncertach w Australii, Japonii i Tajlandii było mu oferowane, lecz  odmówił ponieważ nie opłacało mu się latać po świecie, żeby zagrać tylko pare piosenek. „Powiedział, że czuje się teraz znacznie lepiej, bo cała sprawa jest już zamknięta i może w końcu ruszyć dalej.” Zapytany, dlaczego nie mógł grać więcej z zespołem, odparł, iż próbował grać inną piosenkę, lecz wyłączono mu dźwięk. Ponadto według Adlera „Fernando to dobry facet i ma nadzieję na dobre pomysły z jego strony w sprawie uczczenia 30 rocznicy (wydania AFD przyp.red.)”

W wywiadzie Steven wspomniał również o rozmowie z Izzym. Stradlin nie był zaangażowany jak dotąd w reunion, ponieważ, jeśli ma w tym uczestniczyć, to tylko jeśli w zespole będzie „klasyczna piątka”. Powiedział również, że Izzy to najwspanialszy facet, jakiego kiedykolwiek spotkał i że jest z nim w kontakcie, w dodatku zapyta Izzyego czy nie mógłby udzielić wywiadu Eddiemu.

 „Steven nie wykluczyłby dzielenia sceny wraz z resztą GNR, pod warunkiem że miałoby to być zrobione porządnie. Nie miałby nic przeciwko graniu z Frankiem, lecz po prostu sam chce grać więcej utworów. Jednej nocy chciał nawet zepchnąć Ferrera ze schodów, by móc zagrać cały koncert, ale nie odważyłby się na to ze względu na jego sympatię do niego.”

Inscenizator Tom Mayhue przydzielił Adlerowi dwie piosenki, a na dwóch próbach, w których uczestniczył Steven byli tylko Duff i Slash. Była to też jedyna okazja, kiedy mógł przebywać z Mellisą i Fortusem, którzy, według Stevena, pasują do GNR, ponieważ „Axl nie lubi spotykać się z ludźmi z zespołu. Są mili i spokojni.” Na koniec powiedział, że nie będzie występował ze swoim zespołem Adler w najbliższym czasie. Ma dosyć grania małych koncertów, lecz jeśli uda mu się być częścią kapeli z dużą reputacją – wtedy wróci na scenę.

Źródło: http://www.alternativenation.net/steven-adler-forced-sign-contract-meet-guns-n-roses-axl-rose-gave-10-seconds/

*Autor artykułu jest w błędzie. Oryginalnym perkusistą Gunsów był Rob Gardner, natomiast Steven był członkiem klasycznej piątki.
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2017, 09:23:17 pm wysłana przez Zqyx »
"Though strange lay the waters from which they emerged, they glanced upon the world as their own.
Yet deep in their hearts they knew all the time that this was not really their home.
So they rode on."

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34655
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger"
  • Respect: +3431
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 23, 2017, 06:56:23 pm »
0
Pierwszy news na NTS i coś mi mówi, że nie ostatni ;)
Hm... no to mamy odpowiedzi na kilka pytań, zwłaszcza o Izzy'ego i propozycję innych koncertów z Gunsami. No i wygląda na to, że skoro sprawa jest postawiona w ten sposób, to nie ma co liczyć na udział Stevena w trasie europejskiej.

Dzięki za tłumaczenie! :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1482
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 23, 2017, 07:00:34 pm »
+2
Drugiego stycznia 2016 roku Slash i Duff napisali Stevenowi, że obaj chcą się z nim spotkać i porozmawiać. Spotkanie odbyło się w domu Duffa, gdzie najpierw Steven musiał podpisać odpowiedni dokument, by w ogóle móc zacząć rozmowę z kolegami.

Milusio.

Offline naileajordan

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3470
  • Płeć: Kobieta
  • "So never mind the darkness"
  • Respect: +3547
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 23, 2017, 07:08:18 pm »
+1
Ciekawy tekst.
Po lekturze nasunęły mi się dwa wnioski i jedno nieodparte skojarzenie.
Po pierwsze, szanse na Stevena w Gdańsku chyba faktycznie znikome.
Po drugie...

Jednej nocy chciał nawet zepchnąć Ferrera ze schodów, by móc zagrać cały koncert, ale nie odważyłby się na to ze względu na jego sympatię do niego.”

... mam wrażenie, że nie świadczy to najlepiej o emocjonalnej stabilności Stevena.

Natomiast a propos tego…

Uczestnictwo w koncertach w Australii, Japonii i Tajlandii było mu oferowane, lecz  odmówił ponieważ nie opłacało mu się latać po świecie, żeby zagrać tylko pare piosenek. „Powiedział, że czuje się teraz znacznie lepiej, bo cała sprawa jest już zamknięta i może w końcu ruszyć dalej.” Zapytany, dlaczego nie mógł grać więcej z zespołem, odparł, iż próbował grać inną piosenkę, lecz wyłączono mu dźwięk.

 … przypomniał mi się fragment z klasyka:
„Dyzio dostrzegł pałasz, sięgnął śmiałą ręką po tę broń. Wówczas oficer usunął go od siebie.
-Dyziu, zachowaj się jak należy... (…) bo pan oficer wyjmie pałasz i utnie ci głowę”.
 Gdzie Dyzio to Steven, a oficer – reszta zespołu.
Przepraszam za dygresję - nie mogłam się oprzeć.
"Robiłem to w najlepszej wierze, jak mówił jeden gentleman, który uśmiercił swą żonę, gdyż była z nim nieszczęśliwa."

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 23, 2017, 08:12:46 pm »
0
Cytuj
Steven powiedział Axlowi, że go kocha, przytulił, lecz mimo wszystko nie był to ten prawdziwy rodzaj kontaktu
Steven faktycznie ma problem z emocjonalnością. I popełnia przy tym podstawowy błąd. Już nawet nie chodzi o myśli o zepchnięciu Franka ze schodów (ludzie, to przecież przerażające!), ale o to, że na siłę żyje przeszłością. Przytulanie Axla nic nie da, jeśli on sam sobie tego nie życzy. Steven mógłby uczepić się jego nogi i dać poniewierać, nic to nie zmieni, jeśli druga strona nie będzie chciała odnowić kontaktów na starych zasadach.

Axl nas czyta, więc może Steven też ;) więc apeluję: Steven, zachowaj godność :) a wtedy dojdziesz do wniosku, że czasem nie warto się przytulać ;)
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8571
  • 17000 postów
  • Respect: +4333
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 23, 2017, 09:09:11 pm »
0
Cytuj
z oryginalnym perkusistą GNR, Stevenem Adlerem

prosze szybciutko poprawic tego babola

Cytuj
Spotkanie odbyło się w domu Duffa, gdzie najpierw Steven musiał podpisać odpowiedni dokument, by w ogóle móc zacząć rozmowę z kolegami.

ze jego babcia nie napisze ksiazki pod tytulem: Jak stracilam wnuka na rzecz koksu?

Cytuj
Uczestnictwo w koncertach w Australii, Japonii i Tajlandii było mu oferowane, lecz  odmówił ponieważ nie opłacało mu się latać po świecie, żeby zagrać tylko pare piosenek.

coz za roszczeniowa postawa najmniej zasluzonego z klasycznej piatki!

Cytuj
Według Adlera Frank jest świetnym gościem i perkusistą. [...] Jednej nocy chciał nawet zepchnąć Ferrera ze schodów, by móc zagrać cały koncert, ale nie odważyłby się na to ze względu na jego sympatię do niego.

nawet jesli zartowal, to rece opadaja. Facet chce zeby go szanowali, a zachowuje sie po prostu zenujaco...

dopiero co niedawno pisalem - ze Adler w 5 sekund przejdzie od milosci do nienawisci - ktos ma jeszcze watpliwosci?

jesli do Axla dotra te slowa z wywiadu to nie poswieci mu nastepnym razem nawet 10sek swojego prywatnego czasu
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34655
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger"
  • Respect: +3431
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 23, 2017, 09:16:34 pm »
+2
Cytuj
z oryginalnym perkusistą GNR, Stevenem Adlerem

prosze szybciutko poprawic tego babola

Tłumaczenie jest poprawne, bo w tekście jest original, więc trudno, żeby to zmieniać,  a wszyscy/ prawie wszyscy już wiemy, o co chodzi :)
Tym, którzy nie wiedzą przypomnę - Steven Adler nie jest oryginalnym perkusistą Gunsów. Jest perkusistą klasycznego składu. W pierwszym, czyli oryginalnym składzie perkusistą był Rob Gardner.
Oczywiście można dodać odpowiedni odnośnik dla tych, co nie znają historii i myślę, że warto to zrobić, więc zaraz to zrobię.
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2017, 09:21:01 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Śpiochu

  • Global Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4994
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hail to the chief!
  • Respect: +1680
    • Fotografia Marek Śnioch
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 23, 2017, 10:23:12 pm »
+2
Dżizas... mam wrażenie, że Steven pokusił się o rozmowę bo nie przewiduje już więcej występów gościnnych podczas tej trasy. A że bardzo się lubi z Trunkiem, więc język go świerzbił i musiał się komuś wygadać.

Podejrzewam, że w owym kontrakcie, który dostał do podpisania jeszcze przed ich spotkaniem był zapis, że ma trzymać gębę na kłódkę w sprawie swojego udziału oraz czegokolwiek, co wtedy działo się w obozie GNR. To wszystko potwierdza moją teorię... zespół ogłaszając powrót do składu Slasha i Duffa sam nie wiedział kto się w nim znajduje :D Kij wie, czy Steven miał faktycznie grać coś więcej podczas trasy, gdyby nie jego plecy. A może to tylko zagaduszka...? Może faktycznie klimat ze Stevenem był na tyle dziwny, że zespół nie byłby w stanie grać z nim w składzie. Axl nie chciał z nim zgadać, więc strzelam, że na jego udział nalegali Slash i możliwe, że Duff.

"próbował grać więcej ale wyłączyli mu dźwięk". :D :D :D no paranoja. Dają mu palec a ten im by chciał pożreć obie ręce i jeszcze zepchnąć Franka ze schodów :D oj Steven Steven... nigdy nie dorośniesz.

A końcówka tego wywiadu to już czysta poezja... nie będzie grał z "Adlerem" bo chce pograć z dużym zespołem. :D a siedź se w swojej norze i dalej miej pretensje do całego świata...
...jeśli powyższy komentarz wydaje Ci się zbyt poważny, to zmień zdanie.

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8571
  • 17000 postów
  • Respect: +4333
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 23, 2017, 10:35:36 pm »
+1
Cytuj
Zapytany, dlaczego nie mógł grać więcej z zespołem, odparł, iż próbował grać inną piosenkę, lecz wyłączono mu dźwięk

az mi sie przypomniala jedna z moich ulubionych historii, jak widac teraz byl bis

nie dziwie sie ze Adler trzyma z Izzym, w koncu spotkalo ich to samo zlo  :lol:

Axl:  * I read something somewhere. Someone was writing an article about my other friends. And they wrote this thing about how "in the old days they used to have a lot of problems, technical errors in the band, Izzy couldn't hear himself". The reason that Izzy couldn't hear himself is our roadies would stand behind Izzy's amps. Because Izzy would be so whacked out of his mind that he would basically be playing a different song in a different key. And the only way we could do the songs was every time he would go to his amps he would turn his amps up and he would turn around to the crowd. When he would turn around to the crowd, the roadies would reach around and turn his amps back down so that we could play the song. That worked especially well in Tel Aviv.
          o Fleet Center, Boston (December 2, 2002)
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline Śpiochu

  • Global Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4994
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hail to the chief!
  • Respect: +1680
    • Fotografia Marek Śnioch
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 23, 2017, 10:44:07 pm »
0
a w Tel Avivie grali jak Izzy na chwilę wrócił do zespołu w 93 roku... to tak dla przypomnienia :)
...jeśli powyższy komentarz wydaje Ci się zbyt poważny, to zmień zdanie.

Offline slawek3093

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +100
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 23, 2017, 11:09:07 pm »
+5
Naprawdę Wam tak zależy ,żeby na każdym kroku przypominać ten oryginalny skład? ;) Taki oryginalny skład ,że zagrali kilka koncertów i to wszystko, prawdziwe GnR zaczęło się gdy pojawiła się ta nasza słynna piątka, tu było brzmienie i klimat GnR- ale to tak tylko w mojej opinii  :closedeyes:. Już kiedyś pisałem, słowa Stevena trzeba brać z wielkim przymrużeniem oka, niestety po tym całym wywiadzie znowu okazuje się ,że Steven kompletnie nie nadaje się do tak wielkiej maszyny jaką jest obecnie GnR, pomimo całej mojej sympatii do niego to uważam ,że jest to człowiek niezrównoważony emocjonalnie i po teoretycznie jakimś czasie w trasie z GnR skończyło by się tak jak z trasą Adler`a. Przykre ale prawdziwe, wątpię by reszta zespołu chciała ryzykować tak wielkie przedsięwzięcie tylko po to by uszczęśliwić grupę fanów i wiecznie kochającego wszystkich Stevena. :)

Offline pol159

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Płeć: Mężczyzna
  • "You Could Be Mine"
  • Respect: +73
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 24, 2017, 05:20:30 am »
0
Trochę męczące już jest to ciągłe jęczenie i żale. Trzeba się pogodzić  z faktami i już.

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 24, 2017, 09:46:01 am »
+1
Cytuj
A końcówka tego wywiadu to już czysta poezja... nie będzie grał z "Adlerem" bo chce pograć z dużym zespołem.
Strzał w pysk dla chłopaków, którzy zgodzili się grać pod wielce wymyślną nazwą ;)

Cytuj
wiecznie kochającego wszystkich Stevena.
Po tym co tu przeczytałam mam poważne wątpliwości co do tej jego miłości do wszystkich.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Bender

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4391
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wchodzę luzem w mojej bluzie z logiem Guns N Roses
  • Respect: +2456
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 24, 2017, 10:11:58 am »
0
Steven od 2012 roku nieprzerwanie traci moją sympatię. Zachowuje się jak psychol, który od 30 lat nie może pogodzić się z faktem, ze go wyjeb*li. Aczkolwiek w każdym wywiadzie zaznacza, że rusza naprzód. Swoją drogą Gunsi też traktują go jak szmatę (o ile wieści z tego newsa są prawdziwe), że chcą go tylko gościnnie, wyłączają dźwięk, nie poświęcają czasu ALE na mediach społecznościowych pokazują jak go kochają - dodają zdjęcia z gościnnych występów ze Steviem, na filmikach promujących trasę można go dojrzeć, a Slash czy Duff w jego urodziny dodają również fotę, publicznie składają życzenia i kwitują "love you man" albo coś w ten deseń. Chora sytuacja.
GN'R 11.07.12 / 20.06.17 / 09.07.18 / 20.06.22
SLASH 13.02.13 / 20.11.14 / 12.02.19 / ...
DUFF 12.06.14 / 22.08.19

Offline slawek3093

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +100
Odp: Adler zmuszony do podpisania kontraktu, by móc się spotkać z członkami GNR
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 24, 2017, 10:51:44 am »
+1
Po prostu może być prawda i prawda Stevena :).
Steven od 2012 roku nieprzerwanie traci moją sympatię. Zachowuje się jak psychol, który od 30 lat nie może pogodzić się z faktem, ze go wyjeb*li.
To się nazywa syndrom Mustaina  :lol:.

 

Ludzie powinni cieszyć się, że ten zespół nadal istnieje - Ron "Bumblefoot" Thal

Zaczęty przez krelke

Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 13990
Ostatnia wiadomość Lipca 28, 2012, 11:34:31 pm
wysłana przez Canis_Luna