Jeśli chodzi o skarpety, to chyba były takie zwykłe, białe... nie pamiętam, żeby miały w sobie coś nadzwyczajnego
A co do Ashby. Ogólnie moje odczucie co do niego jest dość negatywne, straszny z niego dzieciak... Nie wiem, jak to inaczej ująć, bo w sumie z nim nie rozmawiałam zbyt wiele (bardziej pochłaniały mnie opowieści o Cobainie i Courtney Love), ale moja koleżanka próbowała z nim rozmawiać na różne tematy i średnio to wychodziło (np. gadka o hobby; koleżanka jeździ konno w stylu western, Ashba - jak się potem okazało - też. Na co jego reakcja "jeździsz konno, mhmmm...... " z uśmiechem pt. if you know what i mean. No może temat o jeździe konno nie należy do tych najmniej podtekstowych, ale proszę... żadne z nich nie ma już 17 lat - i tak było z większością rozmów z nim, jeśli akurat nie był zajęty przytakiwaniem Axlowi).
eXtreme - my czekałyśmy trochę, zanim się z nimi spotkałyśmy. Myślę, że było to między 25 a 40 min (nie potrafię teraz określić) więc może potem wrócili do tego budynku za stadionem. Kiedy wpuszczono nas do garderoby, był tam Fortus, Bumblefoot, DJ, Axl i chyba (nie jestem pewna) Stinson. Posiedzieli chwile, a potem poszli i został tylko Ashba, Rose i menago. Starałam się nie koloryzować i raczej przekazać dość wiarygodne sprawozdanie.