NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: ville w Stycznia 25, 2007, 12:11:14 pm
-
Które zespoły nie lubicie? Od których was odrzuca? I dlaczego? Temat o tych wg was najgłupszych, znienawidzonych kapelach, które moglibyście zmieść z powierzchni ziemi :P
-
hmm temat troche kłutliwy
może nie bede juz wymieniał tych typowych kiczów typu Tokio Hotel, Mandaryny, Dody, Brytnej Sprytnej, techno i hip-hopo podobnych itd... :P
nie jestem w stanie wymienić w tym momencie wszystkich zespołów denerwujących mnie... bede dopisywał :D
wiec tak: Linkin Park, Limp Bizkit, Green Day, Rammstein, Evanescence, Nightwish, Happysad, Rage Against The Machine, nowa IRA, KoRn, System Of A Down, Slipknot, Bob Marley, Gorillaz, The Darkness, Marilyn Manson, Sweet Noise... cdn :P
dlaczego ich nie lubie? hmm, nie trafia do mnie ich zawartość textowa, muzyczna, to jaki mają stosunek do mediów i kasy, ich styl bycia gwiazdą, w ogóle nie te rytmy :P
-
może nie bede juz wymieniał tych typowych kiczów typu Tokio Hotel, Mandaryny, Dody, Brytnej Sprytnej, techno i hip-hopo podobnych itd... :P
Nom, nie wspomniałam na początku, ale myślę, że takich wykonawców nie trzeba wymieniać.
Temat nie kłótliwy, może - dyskusyjny, ale w końcu tylko wymieniamy się własnymi poglądami.
Nightwish - nie mogę się przemóc do tego zespołu, jestem uprzedzona i źle mi się kojarzy. Linkin Park - też nie lubię, uch, nie przemawia do mnie to, co tworzą. Nie lubię Lordi - jak widzę tych ludzi, to mnie coś przewraca na drugą stronę, teledyski są tak zabójczo "straszne", że mi się śmiać chce.
Narazie nie przypominam sobie innych wykonawców, a jest ich duuużo...
-
nie lubię wszystkiego co śmieszne- a to już moje subiektywne odczucie, so nie będę wypisywał.
Szary!!!!
- jestem ciekawy jakie zatem kapele oprócz Gunsów i Hey tolerujesz czy też lubisz?
Nie wiem jak można nie lubić:
Green Daya (mocne uderzenie punka, rocka- ostatnią płytą pokazali, że nadal można tworzyć coś innego, coś dobrego),
Rage Against The Machine (bez komentarza- po prostu wielcy),
Slipknota (największa metalowa kapela ostatnich lat- pierwsze 2 płyty naprawdę bardzo chaotyczne, spontaniczne, ale z wielkim talentem i uderzeniem, ostatnia trzecia przemyślana i melodyjna- polecam gorąco),
Boba Marleya (w końcu nie trzeba Go lubić- ale przynajmniej należy tolerować mistrza reggae!),
Marilyna Mansona (co by tu dużo nie mówić- moim zdaniem jego kreacja sceniczna jest tylko w 0,1 % szokująca jeżeli chodzi o jego całokształt- wyrażający się talentem i zaangażowaniem jakie słychać w Jego utworach- polecam Mechanical Animals oraz Holy Wood!)?
(w nawiasach wypisałem zalety jakie ja dostrzegam aby jakaś osoba nie znająca danej kapeli nie zrażała się do niej po Twojej wypowiedzi!- ponieważ sądzę, że błądzisz w świecie rocka nie lubiąc takich kapel!)
Naprawdę większość z tych kapel tworzyła historię rocka- stała się ikoną sama dla siebie!
Jednak to moje zdanie!
Pod pierwszą częścią Twojej wypowiedzi podpisuje się obiema rękoma na klawiaturze!
-
Nie lubię:
Linkin Park - jak dla mnie to parodia zespołu rockowego.. :D
Slipknot - to nie jest muzyka według mnie.. - czekam na krytykę :D
Limp Bizkit - a fuj :P
Generalnie nie lubię ciężkiego grania typu Slipknot, Vader, Behemoth.. i innych takich..
Wielu innych rzeczy po prostu nie słucham, nie znam, ale to nie znaczy, że nie lubię...
-
Wypowiem sie tylko co do muzyki rockowej.
Nie lubię Rammstaina, Marylin Mansona, Type of negative. To tak z głównego nurtu troche cięższego grania.
Po za tym nie cierpię wszelkich The Stroke'sów, Vince'ów, Hives'sów i innego tego typu dla mnie badziewia.
Z polskich rzeczy nie lubię Pidżam porno, wszelkich Grabaży, Happysad'ów, Hey'ów, Dezerterów, Negatywów, no i co tam jeszcze można dopisać.
Z gatunków nie lubię black/death metalu, jazzu, reaage, ska i punka.
-
Slipknot - to nie jest muzyka według mnie.. - czekam na krytykę biggrin.gif
oczywiście, że to skomentuje...
jeżeli to nie jest muzyka- to w takim razie co i po co tysiące ludzi przychodzi na Ich koncerty???
- to, że jest dla kogoś za ciężka-luzik- ale od razu takie słowa.
Jeżeli ktoś mi nie wierzy- to przesłuchajcie po 3 razy każdy z wymienionych poniżej utworów a może mi przyznacie racje:
Wait And Bleed (http://youtube.com/watch?v=TWnLJnbMUz0)
Vermillion part 2 (http://youtube.com/watch?v=0oQMJafRHq0)
Duality (http://youtube.com/watch?v=anZI4l-DHsU&mode=related&search=)
-
Jeszcze nie przepadam za zespołami polskimi, w których śpiewają kobiety: na przykład Milczenie Owiec czy Delight. Nie jestem przeciwniczką wokalistek, ale jednak Polkom to nie wychodzi i jakoś muzyka, którą prezentują w/w zespoły do mnie nie podchodzi.
Slipknot - to nie jest muzyka według mnie.. - czekam na krytykę
Moim zdaniem twoja wypowiedź powinna brzmieć tak: "to nie jest muzyka dla mnie". Bo Slipknot to jest muzyka, heh, przecież Britney Spears to też muzyka, tyle że nie dla normalnych ludzi, ale to już tak na marginesie.
-
Moim zdaniem twoja wypowiedź powinna brzmieć tak: "to nie jest muzyka dla mnie". Bo Slipknot to jest muzyka, heh, przecież Britney Spears to też muzyka, tyle że nie dla normalnych ludzi, ale to już tak na marginesie.
A ja jednak będę sie trzymał swojej wypowiedzi i zdania nie zmienię.. jak patrze na Slipknota to pękam ze śmiechu :D te kostiumy, te wizerunki sceniczne.. a do tego ta śmieszna "muzyka" :D
Hehe ale oczywiscie to tylko moje zdanie :P
-
- jestem ciekawy jakie zatem kapele oprócz Gunsów i Hey tolerujesz czy też lubisz?
Naprawdę większość z tych kapel tworzyła historię rocka- stała się ikoną sama dla siebie!
Jednak to moje zdanie!
Pod pierwszą częścią Twojej wypowiedzi podpisuje się obiema rękoma na klawiaturze!
ja lubie duzo kapel, Godsmack, Children Of Bodom, Helloween, Gamma RAy, Red Hot Chili Peppers...no masa tego, ale nie o tym temat Pompek :D
hmm no dla mnie te wymienione przeze mnie kapele nic nie znaczą i naprawde nie ma co sie kłucić czy coś bo zdania nie zmienie!
-
Hip-Hop, Techno, Ich Troje, Mandaryna i Scorpions :P
-
(w nawiasach wypisałem zalety jakie ja dostrzegam aby jakaś osoba nie znająca danej kapeli nie zrażała się do niej po Twojej wypowiedzi!- ponieważ sądzę, że błądzisz w świecie rocka nie lubiąc takich kapel!)
ja myśle że to razczej te kapele błądzą po świecie rocka :lol:
ale Pompon , szacuneczek!
-
Children Of Bodom solówki spoko ale proszę nie śpiewajcie dzieci bo ogłuchnę :D
Hunter bleefuja i w ogole :D
Slpknota nie to jakaś dla mnie pomyłka :D
Jak sobie przypomnę więcej to napiszę :D
-
Children Of Bodom solówki spoko ale proszę nie śpiewajcie dzieci bo ogłuchnę :D
?! :huh:
przecierz chyba o to chodzi? :P
[size=8](taka z*******a kapela!)[/size] :lol:
ale cóż Twoje zdanie..
-
hmm temat trocwiec tak: Linkin Park, Limp Bizkit, Green Day, Rammstein, Evanescence, Nightwish, Happysad, Rage Against The Machine, nowa IRA, KoRn, System Of A Down, Slipknot, Bob Marley, Gorillaz, The Darkness, Marilyn Manson, Sweet Noise... cdn :P
w wielkim skrócie tak by to było ale:
RATG - pierwsza płyta świetna, reszta kicha
Rammstein - niektóre utwory ciekawe
Dorzucę kilka od siebie: Nirvana, Pearl Jam, Queen, Red Hoci, VR, Metallica (od Load), ACDC i wiele pewnie by się znalazło ale nie mam głowy do nazw.
Generalnie mało o lubię :P
-
Dorzucę kilka od siebie: Nirvana, Pearl Jam, Queen, Red Hoci, VR, Metallica (od Load), ACDC i wiele pewnie by się znalazło ale nie mam głowy do nazw.
Generalnie mało o lubię :P
ten to jest dopiero wybredny :D
-
Emo - sremo...
-
Sweet Noise nie lubię od momentu wypuszczenia teledysku - jednej wielkiej reklamy Converse
Iron Maiden - za zjadanie własnego ogona (w kółko to samo gdzieś tak od dziesięciu lat). Tak wiem - uprościłem strasznie. Poza tym - genialny zespół z ogromnym wkładem w muzykę metalową.
Sting po rozpadzie The Police. Tzn. kilka płyt bardzo dobrych nagrał ale następne - też już zjadanie własnego ogona, taka sztuka dla sztuki.
AC/DC - wk***ia mnie ten wokalista. Czemu? Nie wiem. Może ten jego głos mnie wk***ia i jego czapka.
Wszystkie zespoły grające jakieś ekstremalne odmiany metalu związanego pośrednio lub bespośrednio z kultem Szatana. Wytnę ci serce i nasikam ci do mózgu uuuuuu sataaan. Rozpalę twoją siostrą ogień potępionych i takie tam.
Scena techno z wszelkimi odmianami a zwłaszcza hardcore. Może gdybym był dealerem prochów miałbym inne zdanie. W końcu bym musiał się orientować czego słuchają moi klienci. :lol:
Wilki.
Marcin Rozynek.
Biały rap. Kalkomania jak sto chuji. Poza nielicznymi wyjątkami.
Audycja Marcina Kydryńskiego "Sjesta" w PR3 Polskiego Radia. Bodajże trzy godziny to trwa w niedzielę. Przy tym nawet się pochlastać nie można.
Polskie radio komercyjne i państwowe za nie puszczanie GN'R a jeżeli już to DC, NR skrócone o telefon słuchaczki podającej sytuację na drodze krajowej nr 666 w Piździchowie Wydmuchanym i KHOD.
-
Nie znosze: Linkin Park ,System Of A Down
Nie trawię:Limp Bizkit , Nightwish
Dla mnie to jest pseudo rockowe granie :P
-
Nie lubie:
Wszystkich zespołów grających ciężki metal (black, death i inne) - za ciężka muzyka jak dla mnie. Poza tym Linkin Park, Limp Bizkit, System Of A Down, itd ...
A z polskich to Wilki, myslovitz
-
Hmm Ja mam mało zespołów, których nie lubię i są nimi:
Lordi - ponieważ nie bawią mnie takie przebieranki (wyobraźcie sobie Axl'a w takim stroju <_< )i jak dla mnie to nie jest rock a pop...
Slipknot - ponieważ nie lubię, aż takiego ciężkiego grania, to muzyka nie dla mnie... ;)
-
Nie lubię Lordi bo są przereklamowani i są debilni.
Nie lubię Behemonta bo trzeba mieć nasrane w mózgu żeby słuchać czegoś tak powalonego.
Nie lubię Vadera bo Peter to szatan a ja szatanów się boje (i też mają nasrane w mózgach).
a z innej beczki:
Nie lubie tego rumuńskiego techno co to ostatnio cały czas w tych pedalskich radiach leci (to pedalskie radio gra u mnie w pracy niestety).
Nie lubie ostrego techno w wersji dla tych co mają nasrane w mózgach.
Ogółem "nie lubię" znaczy dla mnie = wyłaczam jak słyszę.
I niech mi nikt nie mówi że powinienem tego najpierw posłuchać a potem oceniać bo stwierdze że ma nasrane w mózgu.
-
skroce sobie liste:
nie cierpie regałów, strzela mnie jak to slysze, nie cierpie po prostu
black metal - nie za muze ale za ten popieprzony image
pedalskich boysbandow z castingu
-
AC / DC z drugim wokalistą ;/ Pierwszy miał szatana w głosie :D
-
k***a niektóra muza jest tak wiejska, że aż żygac się chce.
Cały ten polski technoszajs. Te wieśniaki jak im tam... Kalwi i Remi... i im podobni. Ta muza mi się kojarzy z lipnymi dyskotekami, dresami, zimnymi łokciami i paleniem gum na każdym zakręcie.
Wk***ia mnie jak jakieś deble przerabiają sobie cudze pezeboje. Ostatnio np. Another Brick In The Wall
Albo te latino rytmy...
Te wszystki polskie Basie, Kasie, Edyty...
That music is hate
That music is fear
That music is war
That music is rape
That music obscure
That music a whore
I've made my choice. Six six six
-
Omijam szerokim łukiem zespoły, w których nie jestem pewna, czy wokalista jeszcze śpiewa, czy zdycha w jakichś tajemniczych konwulsjach, żadnego growlu, nie cierpię tego.
Ogółem, kultem szatana, latanie z odwróconymi krzyżami i tego typu gry mnie nie bawią :)
O techno nawet nie będę wpominać...
Nie znoszę Good Charlotte, Avril Lavigne itp. za smętna muzyka, wogóle bez tego "czegoś".
Raczej nie przepadam za hip hopem poza jakimis pojedynczymi wyjątkami.
Absolutnie odpada u mnie rn'b i inne uduchowione widziadła...
Nie mam jakoś przekonania do Pearl Jam.
Nie lubię Limp Bizkit.
Nie przepadam za Metallicą...
Ja tak mogę wymieniać i wymieniać :D
-
Nie lubię Behemonta bo trzeba mieć nasrane w mózgu żeby słuchać czegoś tak powalonego.
Nie lubię Vadera bo Peter to szatan a ja szatanów się boje (i też mają nasrane w mózgach).
aha, dzięki, to znaczy że ja mam nasrane w mózgu tak? mhm
A Peter jak by usłyszał, znaczy przeczytał to co napisałeś odnośnie jego osoby to by Cie wyśmiał
-
Szary- zgadzam się z Tobą- niestety Mike(y) jesteś jednym z wielu Polaków, którzy tak myślą- niestety znowu dodam coś od siebie-
powtarzam- tej muzyki możecie nie rozumieć, nie lubić, ale nie macie prawa na tej podstawie obrażać. Veder jest jednym z największych kapel metalowych na świecie- i Wasze słowa nie zmienią niczego- oprócz tego, że utwierdzacie mnie w przekonaniu, że lepiej sprzedają sie za granicą niż u nas- opuszczam głowę ze smutku...
Trisha!!! Nie przepadam za Metallicą...Ja tak mogę wymieniać i wymieniać
GRZESZYSZ!!! Ich muzyki się nie przepada, lecz podziwia!
Takie moje 5 groszy (znowu)
-
Nie lubię Lordi bo są przereklamowani i są debilni.
Nie lubię Behemonta bo trzeba mieć nasrane w mózgu żeby słuchać czegoś tak powalonego.
Nie lubię Vadera bo Peter to szatan a ja szatanów się boje (i też mają nasrane w mózgach)
Podoba mi się ten tekst :D
Nie przepadam za Metallicą...
Ja też :D byłbym zapomniał...
-
na nerwy dział mi (tyle co mi teraz na myśl przychodzi):
Linkin Park- kicz i tandeta
Virgin- jak mi Doda prosto w oczy powie ze gra Rock'a to jej strzele w pyszczek :D
Mandaryny-lepiej to ja fałszuje
No a ogólnie nie znosze wszelkiego rodzaju techna, hip-hopu
A takze polskie radio jest do bani
-
Linkin Park - jak z jednego riffu zrobić 3 LP :)
Fort Minor - bo to odnoga Linkin...
-
Ja jeszcze dodam Dodę i inne tego typu zespoły oraz muzyki z filmów Bollywood. :ph34r:
-
muzyki z filmów Bollywood. :ph34r:
Hubik !! :P Grzeszysz chłopie... dobrze, że mieszkasz blisko to Cię nawróce :P
-
Omijam szerokim łukiem zespoły, w których nie jestem pewna, czy wokalista jeszcze śpiewa, czy zdycha w jakichś tajemniczych konwulsjach, żadnego growlu, nie cierpię tego.
Ogółem, kultem szatana, latanie z odwróconymi krzyżami i tego typu gry mnie nie bawią :)
O techno nawet nie będę wpominać...
popieram :D
Nie lubie metalu - w każdym razie kapel które miałąm okazje słuchać. Nie lubię zespołów typu Behemoth itp.. dla mnie to nie muzyka. Nienaiwdzę piosenek w których wokalista się drze bez sensu, oraz wszelkich krzyków których nie można nazwać śpiewem.
Jeśli chodzi o kapele podchodzące pod rocka, to nie lubię większości nowych zespolików typu tokio hotel itp. Nie przepadam za Linkin Park - bo wszystkie utwory mają takie same.. W sumie tych zespołów jest mnóstwo. Jak sobie przypomne, to napiszę..
-
Nickleback- bo w kółko to samo. Oczywiście nie cierpię też techno i hip hopu. W 90 % również popu. I co wielu pewnie też zmartwi nie przepadam też za Velvet Revolver (chociaż lubię niektóre piosenki i oczywiście wciąż lubię byłych członków Gn'R), ich płyta raczej mnie rozczarowała. Ale główną przyczyną mojej niechcęci do tej kapeli jest wokalista...
-
Linkin Park - jak z jednego riffu zrobić 3 LP :)
To jest właśnie sztuka nagrać kilka plyt nie umiejąc grać. I sprzedać 20 milionow.
-
Nie lubie metalu - w każdym razie kapel które miałąm okazje słuchać. Nie lubię zespołów typu Behemoth itp.. dla mnie to nie muzyka. Nienaiwdzę piosenek w których wokalista się drze bez sensu, oraz wszelkich krzyków których nie można nazwać śpiewem.
żaden wokalista sie nie drze bez sensu, Axl miejscami tez krzyczy i śpiewem tego nazwać nie mozna, ael nam sie to podoba!
w muzyce wlasciwie sens ma to co sie nam podoba
-
To też dodam coś od siebie:
-wszelka muzyka puszczana w tych po....nych MTV, Vivach czy Eskach.
-Limb Bizkit, Linkin Park, Blog któryś tam,
-wszelkie Death, Black i inne Gotiki :P
-Deep Purple
-
To też dodam coś od siebie:
-wszelka muzyka puszczana w tych po....nych MTV, Vivach czy Eskach.
-Limb Bizkit, Linkin Park, Blog któryś tam,
-wszelkie Death, Black i inne Gotiki :P
-Deep Purple
DP - Grzeszysz !!!!!!! uzasadnisz ?! a miałem Ci życzenia złożyć :P podpadłeś Najpiękniejszej Moderatorce pewnie :ph34r:
-
Odnośnie Eski... Czasami drażni mnie ten nowy, brytyjski rock grany na Esce Rock. Razorlight itp. Jakoś to do mnie nie przemawia.
-
To też dodam coś od siebie:
-wszelka muzyka puszczana w tych po....nych MTV, Vivach czy Eskach.
-Limb Bizkit, Linkin Park, Blog któryś tam,
-wszelkie Death, Black i inne Gotiki :P
-Deep Purple
DP - Grzeszysz !!!!!!! uzasadnisz ?! a miałem Ci życzenia złożyć :P podpadłeś Najpiękniejszej Moderatorce pewnie :ph34r:
Po prostu ten zespół do mnie nie trafi i tyle. Może to częściowo wina kumpla, który truje mi o nich, tym bardziej,że mój ojciec ich bardzo lubi :P
Poza tym liczę, że się jakoś dogadamy. :D
-
nienawidze tzw "wielkich gwiazd polskiej sceny muzycznej" tj wszystkich krawczyków, de mono, edyty górniak, braci, dody, juz o innych ściekach w stylu ich troje nie mówiąc, dalej hip hopu w którym texty są banalne nawet jak na szkołę podstawową (w ogóle nie słucham HH ale szacunek do niektórych grup mam), dalej...techno w każdym rodzaju a przede wszystkim a`la 4 minutowego bicia basu bez składu i melodii. W sumie jeszcze do tej ogólnej listy można by doliczyć kukulską(tej doprawdy nie znoszę), wszystkich "IDOLI" , straszliwie przesłodzonego popu...stachurskiego (prawie bym zapomniał uff) i zespołów wspomnianych już powyżej mniej więcej takich jak Nickielback (czy jak to się tam pisze)
-
ja nie lubie tylko Guns End Roses...a najlepszy jest Rubik Piotr prawdziwy wizjoner muzyki
a bardziej serio :
Marilyn Manson - bo mnie oszukal fenomenalny Antichrist Svperstar(robiony przez Reznora) a potem szambo dżerry,szalone nastolatki i syfiasta muza...temu panu mowie "oszukales mnie amerykanska mendo"
RHCP - J.Frusciante to geniusz,jego dyskografia jest niesamowita - ale do bandu RHCP nie moge sie przekonac odrzucaja mnie...taki dziwny twor ni go w żope ni go w oko
clay tabun szatanow - te 30letnie chlopy stylizowane na mordercow szatana...nie wiem kogo oni strasza przeciwnikow czy fanow - a tak naprawde to chujowizna taka sama jak Britney czy ICH3 tylko skierowana do innego target'u
na i na koniec perelka :
POLSKI HIPHOP ( oprocz Paktofoniki,wczesnego Kalibra ,L.U.C i Kanału Audytywnego) cala reszta to debile,nieudaczniki i biale murzyny...ta agresja i brak jakichkolwiek autorytetow,ta pogarda dla kobiet,brak szacunku dla policji i wogole pozowanie na gangsterow to juz mnie nie oslabia a smieszy...gardze tym motlochem loopujacym sample z lat 80tych i belkoczacym do tego swoje laweczkowe zmazy...sram na was zakapturzone cwamadasy.Lerek,Peja,Tede,sreje,chryje,18L i pzmuny,lerki,srelki to sa najwieksi kiczownicy - strzezcie sie tego gowna...
ps.przepraszam za taki ton ale musialem...hehehee
-
DP - Grzeszysz !!!!!!! uzasadnisz ?! a miałem Ci życzenia złożyć :P podpadłeś Najpiękniejszej Moderatorce pewnie :ph34r:
pewnie, że podpadł! Ale każdy ma własny gust muzyczny, no nie? ;>
ale i tak będzie ban! :P
(btw, nie najpiekniejszej [proszę mnie tak nie nazywać:D], tylko jedynej moderatorce ;D)
-
nienawidze black metalu- za sama otoczke tej muzy. za image. za wartosci jakie soba przekazuje. ( k***a, to ona przekazuje jakies wartosci?!).
slipknot- wszystkie ich plyty moznaby nagrac w 3/4 osoby. poza tym od kiedy koles latajacy po scenie z bejzbolem nosi miano muzyka?! what the fuck?!
ogolnie to jestm nietolerancyjny sku***el i nienawidze techno, innego disco i elektro, popu z paris hilton na czele, black metalu, disco z pola, black metalu, bialego rapu(antypozdrowienia dla rysia peji:P), nu metalu, black metalu (juz to chyba mowilem?!).
HATE!!!!
-
Pomijając Dody, Mandaryny i tego typu !@^&*!
Techno - łup, łup, dup i to wszystko.
Hip-Hop/Rap - kiedyś widziałam w TV dresa, który powiedział, że każdy może tworzyć hh. No właśnie. Żadna sztuka, a poza tym "żywe" instrumenty to jest to ;) !
AC/DC - okropny piszczący wokal i ta czapeczka na głowie.
Depeche Mode - to ma być rock? Nieodpowiada mi ich muzyka i wokal.
Happysad - WIEŚ!!!
Dużo tego...Dopiszę kiedy indziej.
-
AC/DC - okropny piszczący wokal i ta czapeczka na głowie.
przesadzasz, zdecydowanie
-
AC/DC - okropny piszczący wokal i ta czapeczka na głowie.
przesadzasz, zdecydowanie
właśnie. przeciez kaszkiet Brian'a jest super :D
-
ee tam, oni są fajni akurat ;]
wszytskie piosenki na tych samych dźwiękach się opierają ale coooo tam ;D ale taka pozytywna ta ich muxyka jest ;)
A co do zepsołów, których nie lubię to w sumie bym się musiała zastanowić, ale na pewno nie wszelkiego rodzaju techno :/
o....i na pewno nie Slipknot.
I w ogóle średnio lubię jakieś takie szatany ;]
I tych wszytskich zespołów polskich typu ferben lechre, happysad itd, co ich sie tak ostatnio dużo w Polsce zrobiło <_<
-
Hip-Hop/Rap - kiedyś widziałam w TV dresa, który powiedział, że każdy może tworzyć hh. No właśnie. Żadna sztuka, a poza tym "żywe" instrumenty to jest to wink1.gif !
Rocka też może tworzyć każdy kto trzyma gitare w ręce i plumka coś nawet bez sensu... Ale dochodzi kwestia jakości... I w hh i w rocku i w metalu i każdym rodzaju muzyki jaki sobie wymyślimy ;)
-
co do AC/DC to za czasów Bona Scotta to było coś!!! czasy Braina Johnsona... mnie nie przekonują...
-
I tych wszytskich zespołów polskich typu ferben lechre, happysad itd, co ich sie tak ostatnio dużo w Polsce zrobiło <_<
Farben lehre gra od 1986 roku, a nie ostatnio. Przydało by się trochę poznać historię polskiego punk rocka przed wydawaniem takich sądów :ph34r: Można ich nie lubić ale jest to klasyk.
-
no wiem, wiem, to akurat wiem,
(co nie zmienia faktu, że ich nie lubię, ;]) a te co otatnio w Polsce powstały odnosza się do Happysad( któe, z tego co mi wiadomo, powstało jakoś w 2002 czy coś takiego).
-
popieram Cie... teraz powstało, albo wyszło z cienia od c***a takich c*******h zespolików...
-
największa szmata to i tak tokio szmotel.
a tak poza tym to nie lubię Green Day.zupełnie to do mnie nie przemawia,jakoś tak źle mi się kojarzą no i wolę ostre granie.
-
tokio motel to wogóle maskara jest... żygac mi sie chce na sam ich widok... licze że takie osobniki jako nieprzystosowane do życia w procesie ewolucji zostaną wyeliminowane...
-
Nie lubię takiego wycia, jakie prezentuje Miecz ( :D ) Szcześniak.
Nie lubię hip hopu bo jest monotonny, a na dodatek wielu przedstawicieli tego gatunku ma wadę wymowy i to jeszcze bardziej potęguje moją niechęć do słuchania tego.
Nie lubię ryczących metalowców wydobywających z gitar nie melodyjne dźwięki, ale jakieś rzężenie. Ogólnie rzecz biorąc nie lubię wszystkiego, co jest pozbawione melodii.
No i niektórych przedstawicieli britpopu też nie lubię, bo przynudzają straszliwie, każda piosenka taka sama.
-
...
Nie lubię hip hopu bo jest monotonny, a na dodatek wielu przedstawicieli tego gatunku ma wadę wymowy i to jeszcze bardziej potęguje moją niechęć do słuchania tego.
...
Popieram Twoje zdanie dot. HH. Dodatkowo ta "muzyka" choduje blockersów, wszystkie gatunki dresów itp. element. Powinna zostać zakazana, gdyż odmóżdża ludzi, powodując u nich odróch plucia pod własne nogi.
-
no wiem, wiem, to akurat wiem,
(co nie zmienia faktu, że ich nie lubię, ;]) a te co otatnio w Polsce powstały odnosza się do Happysad( któe, z tego co mi wiadomo, powstało jakoś w 2002 czy coś takiego).
Oni grają już od 1996 więc też nie trafiłeś :D
Ogólnie jestem bardzo tolerancyjny i potrafię słuchać na prawdę zróżnicowane gatunki muzyki, więc wymienię tylko te z pogranicza rocka za którymi nie przepadam. A są to: Led Zeppelin, Tool, The Doors, Coma, RATM, The Police i Depeche Mode (oprócz Enjoy the silence). To te co mi pierwsze przyszły na myśl...
-
no wiem, wiem, to akurat wiem,
(co nie zmienia faktu, że ich nie lubię, ;]) a te co otatnio w Polsce powstały odnosza się do Happysad( któe, z tego co mi wiadomo, powstało jakoś w 2002 czy coś takiego).
Oni grają już od 1996 więc też nie trafiłeś :D
Ej nie ;p Oficjalna nazwa Happysad jest od 2002 r. a poza tym pierwsza płytę wydali w 2004...przynajmenij tak jest napisane:D
Zresztą nieważne no :]
-
Ja również nie przepadam za zespołami typu Happysad, Zabili mi żółwia, farben lehre - nie przepadam za punkiem. W ogóle jakoś tak jak słyszę tę muzykę to mam ochotę iść i sobie coś zrobić, tracę przez nich sens życia, przestaje mi się chcieć cokolwiek robić. Taki środek usypiający - nie wiem, dlaczego tak jest, no ale jest i już.
-
... nie przepadam za punkiem. W ogóle jakoś tak jak słyszę tę muzykę to mam ochotę iść i sobie coś zrobić, tracę przez nich sens życia, przestaje mi się chcieć cokolwiek robić. Taki środek usypiający - nie wiem, dlaczego tak jest, no ale jest i już.
A punk w wykonaniu GN'R? Np. covery Misfits - Attitude, UK Subs - Down on the farm i inne ze SI. Gdyby nie punk to nie było by gunsów zresztą. Dlatego będę go bronił zaciekle :ph34r: :lol:
-
<_<
GNR to co innego :P
Nie, po prostu mam jakąś niechęć do (a niech tam będzie, precyzuję) polskiego punka, po prostu nie mogę tego słuchać, ach, nie...
Ja nie mówię, że grają beznadziejnie tak ogólnie - to jest moja subiektywna opinia. I nie zabraniam słuchać innych, ani odciągać od takiej muzyki - a proszę jej słuchać, bo ja nie będę B)
-
Slipknot i inne,podobne do tego shitu "zespoły" ...
Swoją drogą,jak tego można słuchać...banda pajaców i beztalenci ... smutne :)
-
A więc tak ja nie lubię wszelkich elektro gothyków :D , różnego rodzaju Włochatych czy innych KSU, które mi ideologicznie absolutnie nie odpowiadają. A poza tym to jako gatunek to techno zdecydowanie odpada.
-
różnego rodzaju Włochatych czy innych KSU,
o, widzisz, jeszcze więcej nazw zespołów, których nie lubię - a raczej typu muzyki jakie grają.
Swoją drogą,jak tego można słuchać...banda pajaców i beztalenci ... smutne
Można, można :) Ja Slipknota lubię.
-
Swoją drogą,jak tego można słuchać...banda pajaców i beztalenci ... smutne
Można, można :) Ja Slipknota lubię.
Kwestia gustu - nie wnikam :)
-
Są zespoły których nienawidze od dawna i takie których słuchałem, ale zaczęły schodzić na psy...
- SAMAEL - dla mnie ten zespół się skończył po THE PASSAGE w 1994 roku, ale i tak tych panów podziwiam - z prawdziwego black metalu przejść na techno z elementami hip-hopu to dopiero sztuka! :D
- TOKIO HOTEL - za to że jest to kolejny gówniany zespolik o którym nikt nie będzie słyszał za pół roku. O ile dobrze wiem to istnieją od pół roku, a już wydali dwie płyty! Ci gówniarze powinni wrócić do szkoły, a nie ganiać po scenie...
- LORDI - eurowizja moim zdaniem ich pogrzebała, teraz wydają płyty pod publiczkę, kretyńsko się przebierają itd.
- LINKIN PARK/FORT MINOR/LIMP BIZKIT - za tę "muzykę" którą nazywają rockiem, hahaha panowie znajdźcie sobie inne zajęcie :)
+ oczywiście polski hiphop (ktoś ładnie się o nim wypowiedział tutaj lerki, srelki, tede, dupede itd. więc nie będe tego powielał)
-
no wlasnie jak chodzi o ten hh i techno ktorego nie znosze, to niestety musze to tolerowac, bo siostrzyczka (blizniaczka!) slucha tego shitu, ale ona toleruje Gunsow [no i reszte ;P], wiec ja musze tolerowac jej 'muzyke' :P
Pozatym brat niemal codziennie puszcza 50centa, Eminema i te wszystkie hh 'gwiazdy na topie'.. za to wspollokator slucha m.in. disco polo...
No ale coz.. tolerancyjnym trzeba byc :D
tak btw. znam sporo osob, ktora przeszla z hh/techno itp na rocka, a na odwrot nie znam nikogo hmm.. :P
co do nielubianych zespolow, to generalnie nie lubie wszystkiego, co w obecnych czasach jest 'na topie' ..
-
Oczywiscie jest mnustwo zespołów których nie trawie nawet z nurtu szeroko pojętego hard n'heavy ,ale jest 2 na swiecie wykonawców,co jak ich słucham to autentucznie mnie mdli,tak nie dobrze mi na zołądku-----
bjork i ten jak mu tam nie potrafie napisac jego nazwy(ale nie dbam o to) jamirokłaj -bo sie wyrzygam :(
-
oo właśnie Bjork. Też jej nie lubię. Jak dla mnie, to jest chora na jakąś zoo-filię. Powina zaiwestować w leki psychotropowe (bez urazy).
-
znam sporo osob, ktora przeszla z hh/techno itp na rocka, a na odwrot nie znam nikogo hmm.. :P
Ja znam <_< Ale to dość szczególny przypadek :P
Ja nie lubię np. Queen. Wiem, że to legenda, bla bla bla, ale jak słyszę jakiś ich utwór to jest źle. Nie wiem, dlaczego, ale mam alergię.
-
jest jeden zespół i muzyk którego nienawidzę: Nirvana/Kurt Cobain... w czym probpem? przeciętny artysta jest wychwalany pod niebiosa i robi się z niego geniusza :/ a jest jednym z tysięcy przeciętniaków... no i jest złodziejem - po przesłuchaniu Come As You Are posłuchajcie sobie "Eighties" Killing Joke...
-
'Cradle Of Filth'. Wymalowane pajace. Zero muzyki. Brak melodii. Darcie mordy. To wszystko co sadze o tym zespole...
No i oczywiscie Tokio Hotel. Ale chyba nie musze tlumaczyc dla czego...? ;)
-
system of a down
-
Wszystkie nastawione na zbijanie $$ ;)
-
'Cradle Of Filth'. Wymalowane pajace. Zero muzyki. Brak melodii. Darcie mordy. To wszystko co sadze o tym zespole...
wymalowane pajace, bo takie sobie styl wybrali, zero muzyki? brak melodii??? :lol: jajca sobie robisz? :lol: ten straszny metal jaki grają az wylewa sie melodiami... za to wielu "tró metali" nie lubi Kredek :P
-
'Cradle Of Filth'. Wymalowane pajace. Zero muzyki. Brak melodii. Darcie mordy. To wszystko co sadze o tym zespole...
wymalowane pajace, bo takie sobie styl wybrali, zero muzyki? brak melodii??? :lol: jajca sobie robisz? :lol: ten straszny metal jaki grają az wylewa sie melodiami... za to wielu "tró metali" nie lubi Kredek :P
Mi ten styl nie odpowiada. Ale to tylko i wylcznie moje zdanie ;) Ja tam zadnych melodii jakos doslyczec nie moge... Moze nie chce? Nie wiem... Po prostu nie kreci mnie taka muzyka i tego typu zespoly :)
-
i trzeba było takie stwierdzenie odrazu napisać, o wiele lepiej sie to czyta ;) (fani Cradle Of Filth mogli poczuć sie urażeni :D )
-
i trzeba było takie stwierdzenie odrazu napisać, o wiele lepiej sie to czyta ;) (fani Cradle Of Filth mogli poczuć sie urażeni :D )
Postaram sie poprawic na przyszlosc ;)
Pacyfik67: Jakis powod?
-
Zespoły, które powinny zniknąć z tej planety:
-Metallica <jak ja dziadów nie lubię "-">
-GN"R w nowym składzie <to co Axl teraz wyrabia, to już żenada>
-Iron Maiden <patrz pkt."Metallica">
-Dody-Smrosy etc.
-Perfect <"A idź precz"!!!!!>, i innego pseudo-punku
-Coma <"pierwsze ( i miejmy nadzieję, że ostatnie) wyjście z mroku">
-Reggae <flaki z olejem>
-Zbysio Hołdys
...może jeszce mi się coś przypomni, kiedyś;P
-
Linkin Park, Limp Bizkit, Slipknot, KoRn- nu metal czy jak ta chujni* sie nazywa tragedia parodia rocka i wogole muzyki do pierdla powinni za to isc :ph34r:
Behemot- lubie ciezkie granie ale ci ludzie sa pierdo**** w czerep rowno i taka sama jest ich muzyka -_-
Doda, Mandaryna, TH, Ramstein, Lordi, Kasie, Edyty, Basie, muza radia zet, radiostacji, rmf, siesta Kydryńskiego- no poprostu tego sie nie da sluchac
-
-Perfect <"A idź precz"!!!!!>, i innego pseudo-punku
SZACUNECZEK :)
-
... nie przepadam za punkiem. W ogóle jakoś tak jak słyszę tę muzykę to mam ochotę iść i sobie coś zrobić, tracę przez nich sens życia, przestaje mi się chcieć cokolwiek robić. Taki środek usypiający - nie wiem, dlaczego tak jest, no ale jest i już.
Np. covery Misfits - Attitude, UK Subs - Down on the farm i inne ze SI. Gdyby nie punk to nie było by gunsów zresztą. Dlatego będę go bronił zaciekle :ph34r: :lol:
Dla mnie teza z grubą przesadą :)
Co do Attitude - nigdy mi sie nie podobało , dobrze że krótkie i szybko mijało :D
I ogólnie cały punk tak na mnie działa... a co do Down on the farm - dla mnie świetne ale to nie punkt. Przynajmniej w wykonaniu GnR.
No ale są gusta i guściki ... i z reguły nikogo nie skreślam że lubi to czy owo
Czego ja nie lubie ?
90% rzeczy :)
Tzn nie lubie - kwestia względna...
Można powiedzieć że jedne zespoły mi po prostu nie podchodzą ,a ''nienawidze'' to już jakiś szczególne kaleczenie mych uszu ;)
The Beatles , Pink Floyd ( co do PF w domu posiadam ,a właściwie rodzina posiada ich dwie płyty - przesłuchałem i ja bym tego nawet do Rocka nie zaliczył mimo że wszem i wobec słysze że są legendą tego właśnie rodzaju muzyki .. )
Wogóle nie słucham zespołów potencjalnie rockowym przełomu 20 i 21 wieku typu Linkin Park (nie cierpie) , RHCP (toleruje) , Limp Bizkit , Offsrping i wielu wielu innych
Polskiej sceny muzycznej niestety również nie trawie - nie mówie o pop gwiazdkach ,mieczach szcześniakach itp ale o scenie potencjalnie rockowej. Comy nie lubie (wiem że ma wielu fanów więc peace ludzie :D ) , a od gigantów typu Perfect czy Lady Pank to już Doda gra ostrzejszą muzyke...Kazika szanuje jako człowieka ale również kompletnie mi nie podchodzi jego twórczość.
Nie lubie metalu ze wszystkimi odgałęziami (to nie dla mnie)
Nirvana mi nie podchodzi , nie podchodzą mi wymalowane cyrkowe kapele rockowe z lat 80' ( z tamtych klimatów jedynie polubiłem Bon Jovi którzy mimo że we wczesnych latach prezentowali festyniarstwo dlatego mimo wszystko zaliczyłem ich do worka ''wypacykowanych'' to potrafili przykuć moją uwage i potem zyskać wielką sympatie za płyty lat 90' )
Oddzielna kategoria - techno i hh nigdy nie przypadną mi do gustu
Ogólnie rzecz biorąc mój problem z różnorodnością gustu polega na tym że odkrycie Guns n Roses maksymalnie scentralizowało mój gust w którym sie odnajduje. Dlatego np nie słucham żadnej muzyki z przed lat 80' gdyż jest ona dla mnie za słaba ( np bardzo lubie Ozzyego ale dopiero z jego solowej kariery ). Nie słucham również metalu gdyż jest dla mnie tak samo ''skomplikowany'' jak pożal sie boże hip hop.
To by było na tyle - mysle ze wszyscy wpisujemy sie tutaj w duchu ''gusta i guściki'' i ataków nie budiet :lol:
-
Nie lubię wynalazków typu Mandaryna, Doda, Ich Troje, New Guns N' Roses.
-
Linkin Park, Limp Bizkit, Slipknot, KoRn- nu metal czy jak ta chujni* sie nazywa tragedia parodia rocka i wogole muzyki do pierdla powinni za to isc :ph34r:
Behemot- lubie ciezkie granie ale ci ludzie sa pierdo**** w czerep rowno i taka sama jest ich muzyka -_-
Doda, Mandaryna, TH, Ramstein, Lordi, Kasie, Edyty, Basie, muza radia zet, radiostacji, rmf, siesta Kydryńskiego- no poprostu tego sie nie da sluchac
W pełni sie zgadzam.. Dodam jeszcze takie wynalazki jak My Chemical Romance i Fall out boys czy coś takiego... Wszystko to gówno i wypier... z tym :P
Najśmieszniejsze ze wiele panienek chce zaimponować ze słucahkja rocka, metalu a jak sie spytasz co to wymieniają np. takie MCR czy LP... ha ha ha ....
-
nie wymienie nazw ale wiekszosc tego na co mozna obecnie natknac sie wlaczajac radio czy tv
-
Strasznie nie lubie zespołów pokroju:Radiohead,Placebo,My Chemical Romance.Duzo jest zespolów podobnych do tych.
Na wyspach sa kapele takie jak Arctic Monkeys itp,nie lubie bardzo jak w Polsce sie próbuje ich podrabiać
-
Elektryczne Gitary, M.Rodowicz, caly polski chlam...W sumie to slucham tylko kilku zespolow a reszta jest dla mnie, podkreslam dla mnie - beznadziejna 8)
-
już raz pisałem o beztalenciu, Cobainie, ale dorzucę jeszcze parę... sądzę, że wymienianie wiśniewskich, dod(nieprzypadkowo z małej litery) i innych gówien jest zbędne, bo tego każdy nienawidzi...
a więc, I HATE:
The Rolling Stones - mnóstwo gównianego grania na jedno kopyto, najgorszy "wokalista" wszech czasów
Iron Maiden - grają wciąż to samo, teksty Harrisa to wiocha nad wiochami... szkoda, Dickinsona, bo jego płyta "Balls to Picasso" była świetna, ale sam wybrał ten smutny kierunek...
Korn, Limp Bizkit i tym podobne odpady...
Metallica za prostytucję i prymitywizm... wracam czasem do płyt z lat 80-tych, mimo iż grali wciąż to samo, wedle tego samego schematu... ale grali wtedy szczerze, a to zawsze w muzyce mnie pociągało
The Offspring także za prostytucję, bo zaczynali od punka, a od Americany grają tak żałośnie, że płakać się chce
Creed, Nickelback i inne pseudo-rockowe kapelki
Within Temptation i Nightwish za żałosne pseudo-gotyckie granie (debile tak myślą i nie poszukują wtedy właściwych artystów) i robienie z symfonicznego metalu cyrku
-
Powinno zniknąć wszystko co powstało po 89 roku z wyjątkiem Guano Apes. Czyli nie powinno być tego elektronicznego chłamu, pseudo punk-rocka, erotycznego popu, żulerskiego hip-hopu (podkreślę słowo żulerskiego, bo do hip hopu nie mam nic, z resztą to dosyć stary gatunek muzyczny :D). Co do nowych gnr, to ich bardzo lubię
-
hmm... no to u mnie by to wyglądało tak
NUMETAL(PRECZ !), radio(poza "Trójką"), hiphop(a wiesz co sie liczy), Metallica nagrywająca Hero Of The Day, kastrat Scot Wu z VR, David Gilmour(solo nie w floydach), ich3, doda zrób mi loda, mandaryna cud dziewczyna, Vader(3 liga trashu a wszyscy tacy zajarani tym :(), Maryla Rodowicz, George Michael, Radiohead, Bjork itp...
-
kastrat Scot Wu z VR,
Kastraci mieli piękny głos. Nieświadomie doceniłeś Scotta.
-
Strasznie nie lubie zespołów pokroju:Radiohead,Placebo,My Chemical Romance.Duzo jest zespolów podobnych do tych.
Na wyspach sa kapele takie jak Arctic Monkeys itp,nie lubie bardzo jak w Polsce sie próbuje ich podrabiać
Nie wiem co wspólnego ma Radiohead z badziewnym Placebo i MChR, ale nie chcę nawet w to wnikać.
Zabawne, że ktoś określa Scott'a mianem kastrata, a Axl sam śpiewa wyżej. ;)
Od siebie dodam, do tych wszystkich limbbizkitów, kornów i innego dziadostwa, zespolik z III Rzeszy, który próbuje odmienić jej srogie oblicze, czyli Scorpions. No i może Rainbow, za które Blackmoore powinien się wstydzić.
-
zespolik z III Rzeszy
W sumie to informacja dość powszechnie znana, ale widocznie niewystarczająco - państwo to przestało istnieć już ponad 62 lata temu, a zespół powstał 20 lat później. Ksenofobia to straszna choroba.
-
zespolik z III Rzeszy
W sumie to informacja dość powszechnie znana, ale widocznie niewystarczająco - państwo to przestało istnieć już ponad 62 lata temu, a zespół powstał 20 lat później. Ksenofobia to straszna choroba.
Dziękuję za oświecenie, panie tolerancyjny do bólu.
-
No i może Rainbow, za które Blackmoore powinien się wstydzić.
yyy...a czego konkretniej powinien się wstydzić... ?!
-
Bo to oczywiście subiektywna ocena ;)
-
Nie lubie dzisiejszego rock n' rolla z wyjątkami. Żałuje, że nie urodziłem się 20 lat wcześniej:(
-
Cradle Of Filth
Queens Of The Stone Age
no comments
-
nie cierpię nu metalu,to syf jakich mało...
nie znoszę też pop-rocka,to zwykła profanacja.
i nie lubię Scotta z VR...
-
kastrat Scot Wu z VR,
Kastraci mieli piękny głos. Nieświadomie doceniłeś Scotta.
wysoki nie znaczy piękny...
Strasznie nie lubie zespołów pokroju:Radiohead,Placebo,My Chemical Romance.Duzo jest zespolów podobnych do tych.
Na wyspach sa kapele takie jak Arctic Monkeys itp,nie lubie bardzo jak w Polsce sie próbuje ich podrabiać
Nie wiem co wspólnego ma Radiohead z badziewnym Placebo i MChR, ale nie chcę nawet w to wnikać.
Zabawne, że ktoś określa Scott'a mianem kastrata, a Axl sam śpiewa wyżej. ;)
Od siebie dodam, do tych wszystkich limbbizkitów, kornów i innego dziadostwa, zespolik z III Rzeszy, który próbuje odmienić jej srogie oblicze, czyli Scorpions. No i może Rainbow, za które Blackmoore powinien się wstydzić.
MJ- generalnie dziwna(śmieszna?) wypowiedź
1) nigdy nie porównywałem Rose'a do SW i prawdopodobnie nigdy tego nie zrobie wiec nie do końca rozumiem Twoje porównanie...
2) po pierwsze nie zespolik a znana na całym świecie kapela grająca naprawdę solidnego rocka i nie próbująca zmieniać oblicza jakiegokolwiek kraju tylko robiąca swoje
3) za co niby Blackmoore ma się wstydzić? Za to, że z Dio, którego wylansował, stworzył jeden z największych zespołów rockowych ever... ?
a wiem co jeszcze dodać do mojej listy "nielubianych"
1) Gotyk/ Gothic jak zwał tak zwał w każdym razie darcie japy w sposób niszczący uszy na poziomie manieczek...
2) wszystkich "ODKRYWCÓW" nowych brzmień typu Bjork, Radiohead itp.
-
co niby w muzyce Radiohead jest takiego strasznego i złego?
jakies argumenty plz.
zaś zespoly których ja kompletnie nie trawie to: Iron Maiden, Scorpions. i Rubik Piotr. AHh jak ja go nie trawie :D
-
1) Gotyk/ Gothic jak zwał tak zwał w każdym razie darcie japy w sposób niszczący uszy na poziomie manieczek...
2) wszystkich "ODKRYWCÓW" nowych brzmień typu Bjork, Radiohead itp.
wpis
-
Rubik Piotr.
ja też go nie mogę ścierpieć.
I linkin park czy costamcośtam bizkit.
:ph34r:
-
1) nigdy nie porównywałem Rose'a do SW i prawdopodobnie nigdy tego nie zrobie wiec nie do końca rozumiem Twoje porównanie...
Ciekawe dlaczego mnie nie dziwi twoje zaskoczenie? Kastraci śpiewają wysokim głosem, Axl śpiewa dużo wyżej od Scott’a… Nie rozumiesz? Trudno...
2) po pierwsze nie zespolik a znana na całym świecie kapela grająca naprawdę solidnego rocka i nie próbująca zmieniać oblicza jakiegokolwiek kraju tylko robiąca swoje
Znany = dobry, wartościowy. Britney Spears, Backstreet Boys itd.
3) za co niby Blackmoore ma się wstydzić? Za to, że z Dio, którego wylansował, stworzył jeden z największych zespołów rockowych ever... ?
Pop rock mnie wkurza, pozerskie granie pod płaszczykiem gitary, basu i perkusji to żenada. Scorpions i Rainbow to takie pseudo-rockowe zespoliki. Mam prawo do takiej opinii.
1) Gotyk/ Gothic jak zwał tak zwał w każdym razie darcie japy w sposób niszczący uszy na poziomie manieczek...
Lubię ludzi, którzy zabierają głos w kwestiach im znanych. Tak, gotyckie zespoły drą mordy. Dobrze, że chociaż death i black metalowe śpiewają tradycyjnie.
Od siebie dorzucę Osbourne’a, który nagrywa żenujące płyty z jednym lub dwoma dobrymi singlami i robi ludzi w *****. A może nie musi robić?
+ power i heavy metalowe kapelki
+ Offspring za sprzedanie się i granie punko-polo
-
Pop rock mnie wkurza, pozerskie granie pod płaszczykiem gitary, basu i perkusji to żenada. Scorpions i Rainbow to takie pseudo-rockowe zespoliki. Mam prawo do takiej opinii
Mary Jane,
Oczywiscie masz prawo i w ramach czysto neutralnej polemiki napisze od siebie że lubie ten zespół , moim zdaniem bardzo ewoluowali na co zlożyły sie 3 fazy -> lata 70/80 ze staroświeckim rockowym graniem które średnio mi odpowiada , początek i środek lat 90 gdzie nagrali moje ulubione świetne płyty a także przełom 20 i 21 wieku gdzie wydali m.in ''Eye to Eye'' co faktycznie można nazwać Pop-Rockiem jednak w takim stopniu w jakim obecne GnR można nazwać pop-rockiem , moim zdaniem EtE to bardzo dobra klimatyczna płyta bez kiczu.
Ale idąc do meritum i mojej przyczepki do okreslenia ''pseudo-rock''
Polecam dwie płyty ''Face to heat'' i ''Crazy World'' (90's)
Czyste ostre rockowe granie w kawałkach typu Alien Nation ,Unholy Aliance ,Crazy World czy Money and Fame.
Dla mnie to dwójka najlepszych dzieci Scorpionsów.
Ten post bardziej podchodzi do tematu o S. ale myśle że nikt sie nie obrazi że umieściłem to tutaj w ramach polemiki.
A gusta są różne wiec kłótnie sensu nie mają :)
-
zespoły,wykonawcy:
Linkin Park
The Rasmus
Nickelback , Happysad , Wilki
wszytskie pseudo rockowe zespoły typu - Chemical Romance i inne emo.
Rihanna , Justin Timberlake
Inner Circle - http://pl.youtube.com/watch?v=yVBB2upbVys
Golec UOrkiestra i Brathanki , Zakopower , Feel ,Blue Cafe - SISTARS , Łzyitp.
Celine Dion
gatunki:
polski Hip-Hop
rap amerykański po 2000
Techno
Death Metal
polskie Reagee - bo zbliżona jakościowo do hip-hopu choć kilka ciekawych utworów można znaleźć
muzyka francuska , arabska
plastikowy pop - przykład Viva Polska
-
Queens Of The Stone Age
www.umrzyj.pl
-
Guns n' Roses :P A nie,nie,pomyliłem się :D
Green day i pokrewne,większość polskiej muzyki
Szczerze nienawidzę :
http://pl.youtube.com/watch?v=Rfr9bhSmfXc
http://pl.youtube.com/watch?v=gzyFmilkd80
-
90 % gówien z MTV i Vivy.
a szczegółowiej:
techna, dance, rn'b (czy jak to sie tam pisze) i popu spod znaku aguilery, rihanny czy innych pussycat dolls.
rasmus, simple plan, mY cHemIcAl roManCE i całego tego emo syfu.
Ale zespołem, który przyprawia mnie o prawdziwe palpitacje serca to wspomniany tutaj wcześniej przez kogoś
....:::; Cradle of flith::::.....
ten zespół to przegięcie pały. Nie wiem co to k***a ma być, kolesie powinni znać swoje miejsce, ogarnąć się i w ramach pokuty supportować brathanki/stachurskiego na imprezach w stylu 'dni smażonej kiełbaski' na naszej pięknej, polskiej prowincji.
-
Coma
"A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść" - co to w ogóle jest?
-
Kiedyś miałem szczerą ochote zapoznać sie z twórczością tego zepołu. Przeszło mi po 2 piosenkach... :???:
-
Oprócz kiczu i tandety puszczanej w TV i w radiach typu RMF FM, nie lubię:
Green Day
Coma
Placebo
Creed
Razorlight
Oasis
Strachy na Lachy i inne piżamy
Dziwię się, że niektórzy wymienili System Of A Down. Ludzie, nie słuchaliście "Toxicity"?
-
Oprócz kiczu i tandety puszczanej w TV i w radiach typu RMF FM, nie lubię:
Green Day
Coma
Placebo
Creed
Razorlight
Oasis
Strachy na Lachy i inne piżamy
Dziwię się, że niektórzy wymienili System Of A Down. Ludzie, nie słuchaliście "Toxicity"?
No proszę ....to ja mogę się pod tą listą podpisać :) z tym że wymienię Oasis na SOAD ("Toxicity" słuchałem i zdania nie zmieniam :D)
-
No proszę ....to ja mogę się pod tą listą podpisać :) z tym że wymienię Oasis na SOAD ("Toxicity" słuchałem i zdania nie zmieniam :D)
Spadłem z krzesła :o No, ale wszystko zależy od gustu(rozumiem to), więc pewnie jeszcze kilka upadków zaliczę :P
-
To oby podłoga była miękka, a krzesło wytrzymałe ;) ale i tak z 7/8 listy się zgadzam więc nie oczekiwałem potępienia :D a gust minimalnie się różni.
Miłe to zrozumienie bo ostatnio zostałem ekskomunikowany przez dobrego znajomego za to, że śmiałem cokolwiek złego o comie powiedzieć :lol:
-
Chciałbym coś dodać,ale boję się linczu :P
Powiedzmy,że odkrywam,że większość współczesnej muzyki jakoś do mnie nie trafia ;)
-
No tak sie składa, że do mnie też, na szczescie sa zepoly ktore graja dzis ambitna muzyke tyle ze najczesciej sa to zespoly ktore maja juz za soba co najmniej 15 lat grania
-
większość współczesnej muzyki jakoś do mnie nie trafia ;)
No tak sie składa, że do mnie też, na szczescie sa zepoly ktore graja dzis ambitna muzyke tyle ze najczesciej sa to zespoly ktore maja juz za soba co najmniej 15 lat grania
Niestety muszę się zgodzić. Oczywiście, trafiają się od czasu do czasu rzeczy bardzo fajne, ale IMO są to wyjątki. Na usprawiedliwienie można powiedzieć to, że muzyka rockowa zmienia się jak wszystko inne, ale dużo trudniej się z nią przebić, tym bardziej zespołom które grają krócej niż 15.
-
*Coma, Happysad, Strachy na Lachy: kto im pisze teksty? Albo może właśnie czas kogoś do tego zatrudnić... Liryki typu 'Dzieńdobry kochanie, posmarowałem już Tobą chleb' w połączeniu z smętną melodią, tworzy dla mnie muzykę niestrawialną i czymś absolutnie nie do przejścia.
*Nirvana: do samego Kurta Cobaina czuję dość dużą sympatię- a sam zespół miał pecha, iż z takimi hasłami jakie oni szerzyli, sami stali się sławni i coby inni ujęli 'komercyjni'. I również, że z tą przeklętą, modną i wszechobecną komercyjnością walczyli a ich dość irytujący fani czują się w obowiązku ich wyręczać- nie przepadam. Jest to jednak bardziej spowodowane niechęcią do samych fanów/muzyków niż muzyki, która jest całkiem niezła, ale mnie nigdy pociągała. I zapewniam, ta opinia nie jest spowodowana jakimś sporem na lini Kurt-Axl.
*Soundgarden: wokalista winnien zostać przy projekcie Temple of the Dog. Sam Soundgarden jest dla mnie monotonny.
*Queen- wiem, wiem, legenda... I szanuje ich za to, za to ile wnieśli do muzyki rockowej. Ale jak ich słyszę, to mi się odechciewa robić cokolwiek.
*Oasis, Scorpions, Bon Jovi: brak energii. Scorpions w całej trójce tej trójce zdecydowanie najlepsi, ale...
*Iron Maiden: no świetni są, ale dlaczego od pewnego momentu coverują samych siebie?
*Nightwish: kolejny z serii zespołów typu- 'nie słucham, nie lubię tego typu muzyki, ale słyszałem nazwe'. Każdy zna nazwę NIghtwish, ale szaleją za tym głównie nastolatki albo ludzie dopiero rozpoczynająco przygodę z muzyką rockową (jeżeli nie mam racji, wyprowadźcie mnie z błędu!). Pokrewne z The Rasmus, Lordi i tak dalej, dalej... Tyczy się też to kapeli wpadających w tony pseudo gotyckie jak Lacuna Coil i inne przybłędy.
*Green Day, Offspring: jakiś mit, że to ma cokolwiek wspólnego z punkiem.
*Emo-screamo
****
Dołączam się do stwierdzenia, że współczesna muzyka nie bardzo trafia w mój gust... Jest wiele dobrych, ambitnych zespołów. Istniejących gdzieś w małych klubach, nieznane. Żeby do nich dotrzeć trzeba siedzieć 'w tym', znać się. A to jest niekiedy trudne/problematyczne.
-
*Green Day, Offspring: jakiś mit, że to ma cokolwiek wspólnego z punkiem.
Masz browca u mnie. Szkoda,że nie widzieliście mojej reakcji na zapowiedź Green Daya jako punkowego zespołu na Woodstocku.
Normalnie wpadłem pod stół :lol: Z drugiej strony jeśli
Co do Strachów na Lachy - kawałek,o którym wspominasz znam,lubię i rozumiem tekst,cenię tez zresztą samego Grabaża,w przeciwieństwie do wytworów Comy.Swoją drogą nie tracę nadziei,że ktoś mi wreszcie wyjaśni kim jest wieczny prezydent i o co mu chodzi ;) O coś przecież chodzić musi ;)
-
Żeby do nich dotrzeć trzeba siedzieć 'w tym', znać się. A to jest niekiedy trudne/problematyczne.
A do tego czasochłonne :/
Green Daya jako punkowego zespołu na Woodstocku.
Że niby green day to punkrock?! :o Sid Vicious chyba dwa salta w grobie zrobił :lol:
Swoją drogą nie tracę nadziei,że ktoś mi wreszcie wyjaśni kim jest wieczny prezydent i o co mu chodzi ;) O coś przecież chodzić musi ;)
Podłączam się do apelu ;) natomiast stwierdzenie że musi o coś w tym chodzić zastąpiłbym "może o coś w tym chodzi" :P
-
*Iron Maiden: no świetni są, ale dlaczego od pewnego momentu coverują samych siebie?
Pardon,ale.nie.rozumiem.tego.stwierdzenia :???:
A.nie.lubie.
-Snow.Patrola
-The.Hives
-Frosta
-
Miałam na myśli, iż wypuszczają materiał, który brzmi łudząco podobnie do poprzednich dokonań- brak im świeżości, energii.
-
Ostatnio nie lubię: Snow Patrol i Kings on Lyon,czy jakoś tak - puszczają ich na okrągło w Esce i się zachwycają,jakby było czym :P Jasne,że to nie są zespoły,które bym znienawidził,czy coś,ale częstotliwość grania ich kawałków i zachwyty nad nimi sprawiają,że zaczynam ich nie lubić.
Czy wspominałem już o Comie ? :P A dobra,dam już spokój :lol:
-
Niestety częste słuchanie radia może mieć wpływ na to co lubimy lub tak jak w tym wypadku tego czego nie lubimy :D ze mną było podobnie odnośnie coldplay'a... nigdy nie miałem zachwytów przy tym, nie przeszkadzało mi to, ale jak słyszę to po raz 10 jednego dnia to mam ochotę zrobić najazd na eskę jak swojego czasu kubuś puchatek na radio m. :lol:
-
Ponoc w Niemczech w niektorych stacjach powtarzaja kawalek po kilka razy pod rzad i to sie nazywa promocja co?:P Ja bym dostal hopla:)
-
Ponoc w Niemczech w niektorych stacjach powtarzaja kawalek po kilka razy pod rzad i to sie nazywa promocja co?:P Ja bym dostal hopla:)
Dokładnie przez coś takiego można się uprzedzić do jakiegoś zespołu; ale jako że to Niemcy to jakoś się nie dziwię- pewnie chcą żeby słuchacze dogłębnie i solidnie zapoznali się z piosenką ;) poza tym u nich ordnung w playliście radiowej muss sein :lol:
Miałam na myśli, iż wypuszczają materiał, który brzmi łudząco podobnie do poprzednich dokonań- brak im świeżości, energii.
A co do maiden to faktycznie można uznać że ich muzyka mało się zmienia; ale myślę że to zespół który opiera się na tym co wypracował a ludzie którzy go słuchają nie oczekują jakiś wielkich zmian czy rewolucji brzmieniowej; to taka koncepcja na podstawie doświadczeń z fanami IM bo chociaż nie przepadam, sporo ich rzeczy słuchałem i do zagorzałych fanów się nie zaliczam
-
Nie powiem, żebym nienawidził, ale nie rozumiem fascynacji wieloma kapelami powstałymi w połowie lat dziewięćdziesiątych w USA. Na czele oczywiście Slipknot, Limp Bizkit i Disturbed (ci ostatni akurat fajny debiut zaliczyli).
Każdy z tych zespołów ma status kultowego, wymienia się ich obok największych gwiazd. Ale za co, o co chodzi? Znam całą twórczość gości z Iowa i naprawdę nie pojmuję, co oni mają, co wyróżnia ich spośród tylu kapel. To po prostu solidne granie. Nie śmiem sądzić oczywiście, że tylko te maski, bo sam pomysł akurat nie był zły ;)
Dalej za długo by wymieniać, nie lubię np. polskiej gitarowej muzyki z radia. Wszystko podobne i mdłe. Nie lubię też glamu-hard rocka ze Skandynawii. Uwielbiam Skandynawię, ale jak dla mnie oni po prostu nie mają tego feelingu co amerykanie i brytole, są sztuczni. Takie Vains Of Jenna czy CrashDiet na przykład. Skandynawie czują nieco inny rodzaj muzy ;)
-
Slipa posluchaj debiutu, potem to juz tak wlasciwie tylko single. Oprocz tych ostatnich bo to nie jest slipknot.
-
Słuchałem i dalej nie dostrzegam w nich nie niezwykłego. To po prostu niezła kapela i tyle. Jest wiele lepszych, także w podobnym stylu.
-
o, przypomniallo mi sie
Wszystko czego tknie sie grabarz powinno sie zakopac na pustyni i zalac betonem. Razem z nim.
-
Nie lubię Nirvany i całego tego nurtu Grunge,to przez tych buraków i ich krótkotrwałą rewolucję teraz wszędzie żądzi hip-hop i gołe dupy.....to oni zaj......bali ducha rocka.
-
Nie lubię Nirvany i całego tego nurtu Grunge,to przez tych buraków i ich krótkotrwałą rewolucję teraz wszędzie żądzi hip-hop i gołe dupy.....to oni zaj......bali ducha rocka.
Wiesz co, jak masz pie****ić takie głupoty może lepiej nic nie mów.
-
Nie lubię Nirvany i całego tego nurtu Grunge
A jakieś konkretne przykłady poza nirvaną?
-
EroticJesus wcale nie ******ę i zastanów się głębiej nad tym co napisałem, chyba ze Nirvane lubisz i cię to wkurwiło jak przeczytałeś,oczywiście nie musisz się ze mną zgadzać.
-
Głębiej za bardzo nie ma sie nad czym zastanawiać, grunge podtrzymał zainteresowanie rockiem w latach 90. , powstała masa świetnych grunge'owych zespołów- np.Mudhoney, Soundgarden, Pearl Jam, Stone Temple Pilots, Alice In Chains czy nawet Nirvana. I Ty pisząc że dzięki grunge'owi teraz króluje hip-hop robisz siebie idiote. Ale to twój wybór.
P.S. Grunge troche pomógł wyjść z marazmu rockowi który sam nie wiedział do kąd zmierza dzięki tej całej glamrockowej ekipie, aranżacjom itd.
P.S.2. Powiedz mi którego z tych zespołów słuchałeś?
-
Nie lubię Nirvany i całego tego nurtu Grunge,to przez tych buraków i ich krótkotrwałą rewolucję teraz wszędzie żądzi hip-hop i gołe dupy.....to oni zaj......bali ducha rocka.
Wiesz co, jak masz pie****ić takie głupoty może lepiej nic nie mów.
Co do Nirvany to popieram Artura 78.... Nie mogę słuchać tej kapeli i zachwytów smętnych 13to latków nad nią :P Bez obrazy ! A co do kapel naprawdę nielubianych: Whitesnake ( zwłaszcza po ich koncercie w Polsce z tego roku na który niestety dałem się wyciągnąć znajomym ), Linkin Park, Slipknot, U2 (totalnie różne gatunki-ale jak słyszę którąś z tych kapel to odpadam)
-
Tak się złożyło że słuchałem wszystkich zespołów które wymienił EroticJesus ( oczywiście jednych więcej innych mniej ); nirvany przesłuchałem całą dyskografię i poniekąd się zgodzę ze zdaniem, że to głównie dla smętnych 13latków i ta cała otoczka z nastolatkami wieszającymi Cobaina na szafkach mnie również razi;
Nie da się jednak zaprzeczyć temu że w swoim czasie (konkretnie early 90's) grunge był bardzo popularny i stanowiło to jakby kolejne wcielenie muzyki rockowej; czy to się podoba czy nie to inna sprawa i każdy ma własne zdanie; natomiast przyznam że twierdzenie o odpowiedzialności grunge'u za teraźniejsze "rządy hip-hopu" jest dla mnie dziwne :???: Co wtedy powiedzieć o zespołach typu limp bizkit, czy wspomnianym już linkin parku (czyli czymś co popularnie określa się mianem nu-metal jednak kwalifikowane jest do rocka bardzo częstwo) ? Okres ich działalności przypada na "erę hip- hopu" i jej początki. Akurat tych zespołów nie lubię ale faktem jest że tak ta muzyka wygląda dziś; definicja rocka rozlała się bardzo szeroko- lata lecą a muzyka się zmienia- nic na to nie poradzimy
Żeby jakoś optymistycznie zakończyć- ok. połowy lat 70 uważano że rock się skończył, że teraz tylko pop, disco itd. A zobaczcie ile fajnych utworów i ile fajnych zespołów od tamtego czasu powstało. Rock nie umrze tak łatwo ;)
-
Zgadzam się :] No i to z tym hip hopem to faktycznie przesada :P
-
ej ale wiecie ze jak piszecie o grunge itp to alicji sie tam nie wymienia ? Kiedys duzo mowili o tym ze zostali wpisani w ruch bo wybili sie w podobnym czasie i sie podobnie ubierali ale uwazaja sie za metalowa kapele?
-
10 stron jest zatem nawet nie czytam wszystkiego hahaha.
Nie lubie:
Feel, Coma, Linkin Park, Limb Bizkit, - do jednego wora to wrzucić i spuścić w klopie.
Nirvana, Cradle of Filth (po Vempire), Tokio Hotel - muza pseoudobuntownicza dla zidiociałych smutnych 15latków.
Doda, Justin i w cholerę innych - pseudokupa z castingów.
Bob Marley, Happysad, Habakuk - muza dla debili.
Behemoth (po debiucie) - taki z tego def jak ze mnie kobieta.
Anathema (po Silent) - plumkanie dla zakochanych poetów.
Hunter - fenomenu tego nie zrozumiem nigdy.
Coby nie było, że krytykuje a nie znam hahaha. Znam (część od dawien dawna), jakieśtam pojęcie o muzyce mam.
To oczywiście moje zdanie. Możecie się zgadzać albo nie, to nie jest ważne. Ja jak słyszę jakieś gówno w listy powyżej to dostaje różowej gorączki.
-
Bob Marley, Happysad, Habakuk - muza dla debili.
Rozumiem każdy ma swoje zdanie i swój gust, ale rozwiń to zdanie...
-
Feel, Coma, Linkin Park, Limb Bizkit, - do jednego wora to wrzucić i spuścić w klopie.
Jeżeli ktoś wrzuca Feela i Linkin Park do jednego wora, to w zasadzie dla mnie jest pozamiatane - nie mam z taką osobą o czym gadać... Chyba, że o pisowni nazwy ostatniego z zespołów z tego wora ;)
Bob Marley, Happysad, Habakuk - muza dla debili.
Baaardzo lubię Boba Marleya, więc jestem debilem - jak to dobrze, że ktoś mi to wreszcie uświadomił :) A jeszcze lepiej, że moi przyjaciele do tej pory się nie zorientowali, jak zajebiście niski poziom umysłowy sobą reprezentuję :sorcerer:
-
Muzyka dla debili bo? Pod względem aranżacji, przesłania, melodyjności, czego? Rozumiem, że można nie lubić zespołu, ale da rade bez obrażanie słuchaczy, co?
Nie lubię: Slayer'a i większości kapel tego rodzaju.
Nirvany, Happysad'u, Interpolu
-
Można nie lubić kapel, ale ocenianie słuchaczy zwrotem "muza dla debili" to chyba poziom gimnazjalny,a tego typu posty są żywcem wyrwane z forum dla czytelników bravo czy innych pop cornów. A Marleya to chyba i Axl lubi posłuchać cóż pewnie jest debilem ;)
Ja nie lubię głównie muzy spod znaku techno, popu i disco. Dla reszty jestem tolerancyjny :D
-
bob marley to gowno ale jesli ktos tam koos obrrazil to raportujcie :)
-
Mnie obraził arm i Solid. I co teraz ?:P
O wkładzie Marleya w muzykę nie będę gadał,bo kto chce to wie,a kto nie chce i tak nie zrozumie. W każdym razie zestawienie Marleya z Habakukiem i Happysadem jest... dziwne.
Do listy zespołów,których nie lubię dołączam : King of (Cry) Leon. Nie znoszę tego wokalu,ale jak się komuś podoba,to na zdrowie.
( Pozdro dla największego fana : Brokuły :D ) Wspominałem już o Comie ? :D :P Mnóstwo tego jest. Ostatnio słucham sobie płyt współczesnych gwiazd rocka i są to raczej gwiazdeczki,niż gwiazdy. Przeważnie smęcą. Wiem,że definicja rocka jest dość szeroka,ale ... "jak zachwyca,skoro nie zachwyca". Wolę winampa niż najlepsze radio.
-
w ktorym momencie obrazalem fanow?
-
Fanów nie,ale poprzez obrażenie muzyka obraziłeś fanów :P A tak na serio byłem ciekaw jak zareagujesz :lol:
Ogólnie ani mnie to ziębi,ani grzeje,co inni myślą o tych muzykach,których lubię. :) Kwestia gustu.
To,że ktoś nie lubi Toy Dolls nie znaczy,że jest frajerem :P
Ale nazywanie kogoś debilem,bądź nazywanie jakiegoś wykonawcy idiotą,czy podobnie dlatego,że lubi bądź nie lubi określonego wykonawcy to chwyt na poziomie przedszkola.No,ale skoro lubicie ;)
Nie lubię wszelkich wykonawców spod znaku umcy,umcy,którzy śpiewają jedno zdanie w kółko,bo więcej nie potrafią.A i to jedno zdanie jest zwykle napisane przez kogoś innego,bo przecież taki "wykonawca" nie będzie sobie brudził rąk pisaniem tekstu. On/ona
jest tylko od występowania ;) No,ale skoro ktoś tego słucha,to może coś w tym jest. Bo ja wiem,może jakieś walory estetyczne ;)
Czasem wystarczy pokazać trochę ciała by stać się popularną. A czy potrafi śpiewać to już kwestia drugorzędna. W każdym razie drażni mnie promowanie kogokolwiek,zwłaszcza,jeśli towarzyszy temu zachwyt ze strony prowadzących daną audycję,a w większości przypadków nie ma się czym zachwycać. Nie wymieniam wykonawców bo ciężko by było,ale jest ich naprawdę mnóstwo.
Jeszcze w kwestii grunge - nie znam się na etykietkach,ale na pewno nie była to muzyka,która zbliżyła nas do wszechobecnej dyskotekowej papki w mediach. To tak,jakby punk spowodował eksplozję disco :P
-
Ale nazywanie kogoś debilem,bądź nazywanie jakiegoś wykonawcy idiotą,czy podobnie dlatego,że lubi bądź nie lubi określonego wykonawcy to chwyt na poziomie przedszkola.No,ale skoro lubicie ;)
Nie lubię bo uważam to za bezmózgowie :ph34r: zgadzam się z tym co pisaliście bo co innego mówić o jakiejś muzyce że to gówno, a dany zespół ssie, jest słaby, czy go nie lubię ( bo to jak słusznie było powiedziane kwestia gustu),a co innego nazywać debilem kogoś kto takiej muzyki słucha; to mała, subtelna różnica ;)
-
to mała, subtelna różnica ;)
Ani mała, ani subtelna :)
-
Bob Marley, Happysad, Habakuk - muza dla debili.
Rozumiem każdy ma swoje zdanie i swój gust, ale rozwiń to zdanie...
Nie widzę sensu za bardzo rozwijać, odp poniżej. Zresztą za duże rozwinięcie prowadzi do tego co widzicie teraz hahaha.
Czyli ja piszę co myśle, a każdy się bulwersuje ;)
Jeżeli ktoś wrzuca Feela i Linkin Park do jednego wora, to w zasadzie dla mnie jest pozamiatane - nie mam z taką osobą o czym gadać... Chyba, że o pisowni nazwy ostatniego z zespołów z tego wora
I to i to pop. Jeden worek.
Panią przeproszę, zrobiłem literówkę. Pani się lubi czepnąć szczegółu. :)
Muzyka dla debili bo? Pod względem aranżacji, przesłania, melodyjności, czego? Rozumiem, że można nie lubić zespołu, ale da rade bez obrażanie słuchaczy, co?
Bo każdą osobę jaką mam nieprzyjemność znać, a gustuje w tego typu przyśpiewkach mogę nazwać debilem. :)
Nie, WAS nie znam, ale uogólniam dosyć często większość rzeczy.
Można nie lubić kapel, ale ocenianie słuchaczy zwrotem "muza dla debili" to chyba poziom gimnazjalny,a tego typu posty są żywcem wyrwane z forum dla czytelników bravo czy innych pop cornów. A Marleya to chyba i Axl lubi posłuchać cóż pewnie jest debilem Wink
Nie gimnazjalny. Za moich czasów takich dziwactw nie było. Poza tym ja się zaraz też obrażę :lol: :lol:
A może lubi, może debil, nie wiem, nie znam go.
O wkładzie Marleya w muzykę nie będę gadał,bo kto chce to wie,a kto nie chce i tak nie zrozumie. W każdym razie zestawienie Marleya z Habakukiem i Happysadem jest... dziwne.
Jeden worek. Nie rozmawiamy tu o wkładzie w muzykę, tylko o gustach i opiniach.
Jak napisałem na początku. Nie widzę sensu dyskusji w tym kierunku. To moje zdanie i ot, tyle.
-
guns n roses
-
: King of (Cry) Leon. Nie znoszę tego wokalu,ale jak się komuś podoba,to na zdrowie.
( Pozdro dla największego fana : Brokuły :D ) Wspominałem już o Comie ? :D :P
Zqyx, szyderco Ty ;P w Leonach podobają mi się zaledwie 2 piosenki :P Coma to inna bajka ;>
Dzisiaj stwierdziłem, że nie za bardzo do mnie przemawia Korn
-
ja piszę co myśle, a każdy się bulwersuje ;)
Oj, pochlebiasz sobie, pochlebiasz… ;) Ale w tej kwestii po prostu muszę Cię uświadomić: chyba (na mnie nie licz, bo ja "na pewno", a nie "chyba") nie każdy się bulwersuje :) Co najwyżej, każdy wyraża „swoje zdanie” :)
Pani się lubi czepnąć szczegółu. :)
Starsze „Panie” tak mają – zawsze to jakaś rozrywka, w przerwie między słuchaniem RM a czesaniem moheru na berecie :)
Bo każdą osobę jaką mam nieprzyjemność znać, a gustuje w tego typu przyśpiewkach mogę nazwać debilem. :)
Fajnych masz znajomych… Ale podobno – w myśl starego porzekadła – „ciągnie swój do swego” ;)
uogólniam dosyć często większość rzeczy.
Spokojnie, to jest uleczalne - najlepszy specyfik na tę paskudną przypadłość nazywa się „życie” :) Jest dostępny bez recepty :sorcerer:
-
Nie przepadam za indie rockiem. Nie lubię techno, popu. Nie trawię reggae i punka za ideologię, muzyka też mi nie podchodzi (elementy tych stylów w innej muzyce mogą być)
co za tym idzie nie lubię linkin parku, pidżamy porno, farben lehre, idios bravos, happysad, tokio hotel i reszty tego typu zespołów
nie przepadam za slipknotem, kornem, system of a down, red hot chilli peppers
to tak na szybko, ale pewnie jest tego dużo więcej :)
-
Oprócz gatunków które każdy wymienił (techno, rap) to raczej sporo rzeczy lubię, zespół którego naprawde nie lubię to Coma, a jeśli chodzi o zespoły które nie są moimi ulubionym to ich nie przekreślam, może kiedyś nagle zaczne ich słuchać (tu dobrym przykładem jest Pink Floyd, czy Metallica za którą nie przepadałem a teraz jak nie przesłucham To Live is To Die to mam dzień stracony, a St.Anger to mistrzostwo)
-
tokio hotel, linkin park, limp bizkit, pidżama porno, nirvana, pearl jam, całe "rege" to dla mnie nuda (no chyba, że grane przez maleńczuka:) ), jakis tani pop, techno, rap, hip-hop (chociaż szanuje chłopaków z cipress hill), bon jovi, poison, całego indii rocka i tych wszystkich nowych "zajebistych" rockowych kapel puszczanych na mtv, nie lubie też patrycji markowskiej i dody i im podobnych wokalistek,( najciekawsze w ich przypadku jest to, że obydwie te wokalistki mówią, że grają i śpiewają rocka :) ), nie lubie też Feela, combi( combi za to, że potrafią grac a tego nie robią) jak mi się przypomni coś więcej, to nie omieszkam dopisać.
-
Do tego co wcześniej wymieniłem muszę dorzucić jeszcze kilka zespołów które grają dobrą muzykę ale nie jest to muzyka która działa na mnie pozytywnie
The Who - legenda ale jakoś nie potrafię przełamać się w ich słuchaniu ze względu na wokal który do mnie nie trafi natomiast perkusistę mieli genialnego.
Radiohead, Joy Division - nie czuję tego klimatu i chyba nigdy nie poczuję
U2 w XXI wieku - nie przepadam a nowy singiel to jakiś żart chyba
Ramones - nudne !!!
EDIT
nowy singiel U2 jednak nie jest aż taki zły , może mi się jeszcze spodoba