kastrat Scot Wu z VR,
Kastraci mieli piękny głos. Nieświadomie doceniłeś Scotta.
wysoki nie znaczy piękny...
Strasznie nie lubie zespołów pokroju:Radiohead,Placebo,My Chemical Romance.Duzo jest zespolów podobnych do tych.
Na wyspach sa kapele takie jak Arctic Monkeys itp,nie lubie bardzo jak w Polsce sie próbuje ich podrabiać
Nie wiem co wspólnego ma Radiohead z badziewnym Placebo i MChR, ale nie chcę nawet w to wnikać.
Zabawne, że ktoś określa Scott'a mianem kastrata, a Axl sam śpiewa wyżej.
Od siebie dodam, do tych wszystkich limbbizkitów, kornów i innego dziadostwa, zespolik z III Rzeszy, który próbuje odmienić jej srogie oblicze, czyli Scorpions. No i może Rainbow, za które Blackmoore powinien się wstydzić.
MJ- generalnie dziwna(śmieszna?) wypowiedź
1) nigdy nie porównywałem Rose'a do SW i prawdopodobnie nigdy tego nie zrobie wiec nie do końca rozumiem Twoje porównanie...
2) po pierwsze nie zespolik a znana na całym świecie kapela grająca naprawdę solidnego rocka i nie próbująca zmieniać oblicza jakiegokolwiek kraju tylko robiąca swoje
3) za co niby Blackmoore ma się wstydzić? Za to, że z Dio, którego wylansował, stworzył jeden z największych zespołów rockowych ever... ?
a wiem co jeszcze dodać do mojej listy "nielubianych"
1) Gotyk/ Gothic jak zwał tak zwał w każdym razie darcie japy w sposób niszczący uszy na poziomie manieczek...
2) wszystkich "ODKRYWCÓW" nowych brzmień typu Bjork, Radiohead itp.