NighTrain Station Guns N' Roses

Kto nie był na Judasach ten pozer i lewak  Koncert mistrzostwo świata, tak w skócie mozna to opisać. Podziwiam Halforda za tak mistzawską forme w tym wieku. Nagłośnienie mogłoby byc ciut lepsze, ale nie było tragedii. Jeszcze mi w głowie huczy po tym wszystkim hehe

A ja się ośmielę nie zgodzić. Byłam na trzech Przystankach Woodstock i czułam się tam niezwykle bezpiecznie (zresztą PW zajęło trzecie miejsce w kategorii najlepiej zorganizowanych i najbezpieczniejszych festiwali w Europie, a chyba taki tytuł otrzymuje się nie bez kozery). Prodigy chce nam chyba zaszkodzić tylko dlatego, że na początku Jurek nie chciał się zgodzić na barierki. Podczas samego koncertu Prodigy nikomu nic się nie stało, ludzie są na tyle ogarnięci i na tyle znają Woodstock, że wiedzą w co się gra, a Prodigy za przeproszeniem w dupie byli i g***o widzieli, nie znają idei całego festiwalu - nie powinni się odzywać, bo wychodzi na to, że zrobili łaskę, że w ogóle zagrali. Powinni siedzieć cicho i cieszyc sie cieżką kasą którą wyciągnęli z tego wystepu. Ani Papie Roach, ani Helloween, ani Airbourne'owi, ani Guano Apes ani inne zagranicznej gwieździe, na która ściągnęły tłumy, (choć oczywiście nieporównywalne z tłokiem na Prodigy) nie przyszło do głowy, żeby wydawać jakieś śmieszne oświadczenia, które moim zdaniem powinny być załatwiane między zespołem a organizatorem, a nie wypuszczane do internetu na wzór sfochanych panienek opisujących swój stan na facebookowej tablicy. I w ogóle co to za życzenie, żeby nie pokazywać zespołu na telebimach.. tym Brytolom we łbach się poprzewracało, niech lepiej ratują Londyn, a nie zajmują się strzelaniem focha bo tylko do siebie zniechęcą kilkaset tysięcy ludzi...

Masakra normalnie... Powiedzcie mi na jakim innym większym koncercie służby postawiłyby barierki podczas koncertu zespołu poprzedzającego dany koncert? Na żadnym! Tłum został JEDEN raz poproszony przez Owsiaka na koncercie Gentelmena, aby cofnął się o 10m od sceny. I co? Tłum posłuchał. Prodigy miało swoje barierki, a nadal coś im nie pasuje.. Nawet bez dziękuje zeszli ze sceny... Masakra, gwiazdki za 5 zł...

Dokładnie, a wrzucanie na Prodigy jest wyjątkowo szczeniackie. Jak widać to jedyny zespół któremu nie tylko zależy na łatwym zarobieniu kasy ale i na bezpieczeństwie ludzi podczas ich koncertu.

Bo powiedzcie, po co samemu zespołowi barierki? Im to nie robi żadnej różnicy.

A btw wie ktoś skąd się bierze kasa na organizacje festiwalu?

+ Calsberg

No dobra ale programy też wpisują się w pożądane działania...to jest fundacja...ma swój majątek itd. co wynika z ustawy o wolontariacie... a to, że jest 700tys na działalność to nie zaskoczenie...

Skoro się tam nie wybieracie to po co w ogóle o tym dyskutujecie, odbierając zabawę i kwasząc humory tym, którzy Woodstock kochają i nie wyobrażają sobie bez niego wakacji? fajnie poznać Wasze zdanie, ale ukształtowało się ono tylko czysto teoretycznie, a przynajmniej jeśli chodzi o mafioso bo tylko on napisał, że nie był na PW .
A z relacji wiem, że nawet mimo barierek i podobno niewyobrażalnego tłumu na Prodigy, było pod sceną tyle miejsca, że ludzie spokojnie mogli poskakać. A skoro Przystanek Woodstock został wyróżniony trzecim miejscem najbezpieczniejszego i najlepiej zorganizowanego festiwalu w Europie to chyba o czymś świadczy, a już na pewno o tym, że barierki nie są potrzebne. O służby medyczne i porządkowe na Waszym miejscu też nie zawracałabym sobie głowy, bo znajdują się na miejscu na czas i działają sprawnie. Zresztą wszyscy tam sobie nawzajem pomagamy. Ciekawe, że przez 17 lat nikt ani słowem o tym nie mówił, dopiero przyjechał jakiś zespół, narobił niepotrzebnego rabanu i teraz wszyscy stwierdzili, że "ojej, oni mają rację". Gdyby nie otworzyli jap nikt z Was nawet by się nad tym nie zastanawiał, bo i nie ma nad czym. Zajmuję stanowisko: "Byłam, widziałam, wiem" i zdania nie zmienię.

Uważam też że to nic złego, że jakaś częśc pieniędzy idzie na organizacje Woodstocku. Dzięki temu coś się w Polsce dzieje, młodzi ludzie mają szansę zobaczyć na żywo i za darmo gwiazdy, które lubią i poczuć, że wreszcie są dla kogoś ważni - zadajcie sobie trochę trudu i posłuchajcie Jurka, choćby z otwarcia tegorocznego Woodstocku - czy ktoś inny kiedykolwiek tak zwracał się do młodego człowieka? Nie! Dla wszystkich jesteśmy tylko dopustem Bożym, który trzeba przeczekać aż się wyszumi. Poza tym Woodstock to taki fajny punkt zapalny, który daje nam siłę, żeby zbierać forsę podczas finałów - mimo tego, że część pieniędzy idzie na Wooda to jednak za część kupuje sie sprzęt medyczny, który ratuje życie - WOŚP to jedyna taka akcja w calym kraju, więc po co na niego narzekać? Bez tej fundacji w wielu wypadkach szpitale by sobie nie poradziły a niektóre dzieci nie miałyby szansy na przeżycie. Moja kumpela zna chłopaka, który przeżył tylko dzięki inkubatorowi, opatrzonemu logiem WOŚPu.