Jaaaa byłam
Byłam tak cudownie blisko nich
Niestety, była taka hołota gdzieś w połowie Golden Circle, która się pchała na chama, że byliśmy tak zgnieceni, że będąc w 3 rzędzie, mogłam spokojnie dotknąć barierek. Do tego w czasie supportu byłam w 2 rzędzie ale przy jednej z fal wepchnęła się przede mnie jakaś Włoszka z rozpuszczonymi kręconymi włosami, które potem miałam cały czas na swojej twarzy, a każda próba złapania oddechu kończyła się tym, że miałam je w swoich ustach </3
Ścisk masakryczny, ludzie mdleli już na supporcie i to nie tylko 13-latki, 150cm, ale też dorośli faceci, dość dobrze zbudowani. Ja ledwo żyłam od początku Green Day w tym ścisku i zaczęłam się zastanawiać kiedy się wycofać. Chciałam dotrwać do "Longview" i spróbować wbić na scenę, ale niestety, nie udało mi się. Przy "Missing you" ochroniarz Green Day do mnie podszedł i spytał czy wszystko ok, powiedziałam mu, żeby mi dał wody, więc mi przyniósł i tak jak zazwyczaj wlewał po 1 łyku, tak tu mi dał 2 czy 3 dość spore, więc wyobrażam sobie jak wyglądałam
Piosenkę później, przy "Burnout" stwierdziłam, że nie dam rady i chciałam żeby mnie ochrona wyciągnęła, żebym mogła sobie iść kupić coś do picia i stanąć na końcu Goldena, ale jak tylko facet mnie wyciągnął, to zakręciło mi się w głowie i okazało się, że tak naprawdę jedyne co mnie trzymało w pionie to tłum, bo zemdlałam mu na rękach :p Odleciałam totalnie. Leżałam w punkcie medycznym pod sceną, ale nadal nie mogłam złapać oddechu, więc ratownicy mnie zaczęli ładować na takie krzesełko na kółkach (coś jak nosze, tylko że nie leżysz ;p) żeby mnie zawieźć do karetki i w tym momencie podbiegła do mnie kobieta z ekipy Green Day i dała mi pałeczki od Tre
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/999541_612381118781575_1579603850_n.jpgW karetce mi dali kolejną wodę i włączyli dobrze klimę. Okazało się, że ja, nadciśnieniowiec, mam ZA NISKIE ciśnienie z odwodnienia ;p Zdziwiłam się, nie powiem
Wróciłam na "When I come around" i aż się popłakałam z tego wszystkiego, więc jak szłam na Golden to ludzie nie dość, że patrzyli na mnie bo miałam te pałeczki Tre i wyglądałam jakbym miała umrzeć zaraz, to jeszcze szłam taka zaryczana
Stanęłam tak z boku przy barierkach koło tej jakby głównej płyty gdzie był Golden, ale koło ochrony i punktu medycznego, gdzie był luz. Po 2 minutach nagle znowu jeden z ratowników do mnie podszedł i bez słowa mi dał kolejną butelkę wody, więc chyba nadal wyglądałam kiepsko :p Generalnie to koncert cudowny, no bo to Green Day, cieszę się, że widziałam ich z tak bliska zanim odleciałam, Mike widział moje serduszko, które mu pokazałam i się uśmiechnął
i w ogóle cudo, no tylko szkoda, że nie mogłam się tym tak w pełni cieszyć, bo nawet potem jak już stałam tam z boku, to i tak nie miałam siły ani skakać ani czasem nawet śpiewać... Po koncercie czekałyśmy na chłopaków przy busach, ale tylko pomachali i od razu wsiedli... Później polowałyśmy na jakieś plakaty i łaziłyśmy wokół Areny i nagle spotkałyśmy 2 dźwiękowców/techników GD i ten jeden miał 2 kostki Tre, a my byłyśmy w 3, więc stwierdził, że ja mam pałeczki, to nie dostanę, ale potem ten drugi powiedział, że on ma jeszcze kostkę Jasona, więc mi ją dał
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/375640_612381565448197_1558504784_n.jpgMam kilka fotek z tego jak już stałam tam z boku, ale mój Szajsung nie daje dobrej jakości ;p Mam też nagranie "Brutal Love" gdzie słychać jak wyję ;p
Setlista:
http://www.setlist.fm/setlist/green-day/2013/atlas-arena-lodz-poland-33d9c089.html