spoko, na ogol jak mnie ludzie wysmiewaja to cos z tego wynoszę
jestem negatywnie nastwiona do tego wszystkiego po tych pokemonach ktore wrzucaja co popadnie a nawet nie wiedza o czym to jest
niektore teksty doceniam, ale bez przesady, trzeba byc orginalnym i od czasu do czasu wymyslic po prostu cos nowego
a z reggae tez mialam podobnie przez to, ze wszyscy sie jarali bednarkiem i potem znowu byla fala na reggae w calej sieci, szkolach etc, etc. i jakies 11 -12 latki sluchaly tego przez moze dwa trzy tyodnie, a nawet nie wiedzialy co to jest..
jakies pojecie mam, napewno nie turbo mega wiedzę, i uprzedzalam ze to co pisze moze sie wydac nietolerancyjne bo tak przewaznie jest w moim przypadku wypowiedzi.
pare piosenek o trudnym zyciu polaków -ok, spoko rozumiem, doceniam bo trudno to wszystko ubrac w słowa, ale nawał - bez kitu.
z gory mowie, nie nie oceniam zbyt pochopnie, ani w zbyt szerokiej skali, ale na ogol po dlugi procesie tentegowania w mojej glowie stwierdzilam troche tych moch fuckin' bredni
pozdrawiam
EDIT:
oo, tak ak ktos wyzej napisał:"wtedy byłem elo ziomalski, nosiłem szerokie spodnie, strzygłem się prawie na łyso, słuchałem Hemp Gru i "chciałem żyć jak na ulicy" . No ale człowiek chodził wtedy do gimnazjum to i głupi był, "
moze to kwestia tego zze chodze do gimnazjum i ludzie to robia na pokaz....