Autor Wątek: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach  (Przeczytany 60991 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #135 dnia: Maja 18, 2011, 01:16:20 pm »
0
Nasze reprezentacje, granice, historia, uczestnictwo w aktualnych wydarzeniach społeczno - politycznych, jedzenie (mimo pewnych różnic regionalnych baza jest w więkości przypadków ta sama) :)
Cytuj
Powiedziałbym, że wspólna historia, ale jaka wspólna? Wspólna może dla poszczególnych regionów bardziej niż dla całego kraju.
Wszystkie rzeczy większe składają się z rzeczy pomniejszych, historia też :)

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1970
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +198
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #136 dnia: Maja 18, 2011, 03:07:57 pm »
0
Grześ, czyli barwy żółto - niebieskie są Ci droższe niż biało - czerwone?  :rolleyes:

żółty orzeł jest Ci droższy niż biały?

Powstanie Warszawskie, Katyń, Cud nad Wisłą też są mało ważne, bo znacznie ważniejsza jest dla Ciebie historia regionu?  :)

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #137 dnia: Maja 18, 2011, 03:25:51 pm »
0
Oczywiście pewne rzeczy trochę przejaskrawiłem, w paru kwestiach prowokowałem, ale to dlatego, że chciałem zachęcić do dyskusji, bo i temat ciekawy i trochę nudno trochę w innych działach :P

A jak to jest z Wami, czujecie się związani z regionem, miastem,wioską, z którego, której się wywodzicie, czy jesteście raczej obywatelami świata i gdziekolwiek jesteście czujecie się tak samo? Zdarza wam się używać określeń gwarowych? Chcecie pielęgnować zwyczaje, pamiętać o historii regionalnej, czy raczej macie to gdzieś?
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1970
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +198
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #138 dnia: Maja 18, 2011, 03:29:48 pm »
0
masz szczęście, bo już miałem Cię wysłać do kąta :P

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #139 dnia: Czerwca 10, 2011, 06:40:46 am »
0
http://media2.pl/technologie/79691-kaj-ty-jedziesz,-czyli-naviexpert-po-slasku.html
Ciekawe, jakie będzie zapotrzebowanie :) Trudno mi sobie wyobrazić dochodzący z samochodu poważnego menadżera głos : Skryncej pieronie  :D
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16010
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #140 dnia: Listopada 30, 2011, 05:25:35 pm »
0
Sprawa z wczoraj.
"Dobić do kogoś".
Gadałam z kolegą i w pewnym momencie on zwraca mi uwagę na jakiegoś kolesia, coś tam się podśmiechując. Ja mu odpowiedziałam: "Wczoraj prawie do niego dobiłam". I wtedy się zaczęło... Kolega jest z Wrocławia i przysięgał, że w jego stronach takiego zwrotu się nie używa. Jasne, że można powiedzieć "Zderzyć się z kimś", "Wpaść na kogoś", ale w Małopolsce "Dobić do kogoś" (albo do drzewa, albo do samochodu, albo do czegokolwiek) również funkcjonuje...
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

guest4456

  • Gość
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #141 dnia: Listopada 30, 2011, 05:34:11 pm »
0
Podobno Ślązaka można poznać po tym że przeciąga ostatnie literki imion np Dzień Dobry, jest Piotrekkkkkkkkk zamiast piotrek.

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #142 dnia: Listopada 30, 2011, 06:15:42 pm »
0
nie wiem czy to już tutaj było ale nie chce mi się szukać (przyznaję się bez bicia :P)

ja i mój chłopak pochodzimy z różnych stron Polski i zawsze mamy spór o kuzynów - braci/siostry cioteczne :D

w moich stronach (mazowieckie) mówi się właśnie brat cioteczny/siostra cioteczna itd. Kuzyn to baaaaaaaaaaaaaaardzo daleka rodzina. Natomiast u mojego chłopaka (lubelskie) kuzyn to właśnie brat cioteczny, czyli jakby nie patrzeć, wg mnie, bliska rodzina :P
Paranoja :D

jak to jest u Was ?
« Ostatnia zmiana: Listopada 30, 2011, 06:19:43 pm wysłana przez duff_wife »

Offline arkadiusss

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +52
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #143 dnia: Listopada 30, 2011, 06:19:45 pm »
0
Kuzyn to wg mnie syn stryja, a brat cioteczny to syn ciotki :) a idąc za Wiki to można i tak i tak :)
« Ostatnia zmiana: Listopada 30, 2011, 06:21:54 pm wysłana przez arkadiusss »

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #144 dnia: Listopada 30, 2011, 06:30:38 pm »
0
W moich stronach (Górny Śląsk) nie spotkałam się z innym określeniem niż kuzyn, jeśli jest to dalsza rodzina mówi się po prostu dalszy kuzyn :D Moja koleżanka z okolic Żywca też mówi kuzyn/kuzynka, natomiast ta z okolic Kielc mówi brat cioteczny/siostra cioteczna ;)
Z "dobiciem do kogoś" spotkałam się pierwszy raz ;) W ramach ciekawostki językowej, powiem Wam coś, o czym niedawno poinformowała mnie nasza Pani Doktor z metodyki. Otóż osoby ze Śląska, te, które znają gwarę, nie tyle jakieś super skomplikowane, charakterystyczne słownictwo, co intonację, melodię języka, dużo lepiej radzą sobie z intonacją angielską niż ludzie posługujący się poprawną polszczyzną, nie mający z gwarą nic wspólnego. Dzieje się tak, ponieważ "śląski" i angielski mają tą samą rosnącą intonację np. w pytaniach, natomiast intonacja w j. polskim jest raczej "płaska", dlatego też Ślązacy lepiej czują melodię angielskiego ;)

Offline goldie

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 136
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #145 dnia: Listopada 30, 2011, 06:34:27 pm »
0
Szczerze mówiąc, prawie nigdy nie spotykam określenia brat/ siostra cioteczna tu, w Wielkopolsce. Kuzyn lub kuzynka  ;)
we are the youth gone wild.

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12096
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2233
    • As Koncertowy
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #146 dnia: Listopada 30, 2011, 06:43:20 pm »
0
W Warszawie z kolei nie spotyka się wogóle określenia kuzyn/kuzynka tylko brat/siostra cioteczna, które jak napisała duff_wife oznacza bliską rodzinę.

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16010
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #147 dnia: Grudnia 01, 2011, 09:46:12 am »
0
W Małopolsce mamy kuzynów i kuzynki jako określenie na braci/siostry cioteczne. W ogóle dopiero na studiach w Częstochowie dowiedziałam się jak bardzo można się różnić w sensie słownictwa ;) Kiedy jedna z moich kumpel mówiła "mój brat" zastanawiałam się o co chodzi, przecież ona ma tylko siostrę. Oczywiście chodziło o kuzyna.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1970
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +198
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #148 dnia: Grudnia 01, 2011, 10:01:25 am »
0
A jak mówicie na żony/mężów kuzynów?

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Odp: Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach
« Odpowiedź #149 dnia: Grudnia 01, 2011, 07:36:11 pm »
0
Też kuzynka/kuzyn ;)

 

Czy złote płyty coś jeszcze znaczą?

Zaczęty przez maxi023

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 6003
Ostatnia wiadomość Maja 18, 2015, 11:13:32 am
wysłana przez Bender