ja mam alergii tyle, że nie zliczę i to krzyżowe, problemy czasem z oddychaniem... ale w maseczce popylam do pracy , w autobusie, tam gdzie trzeba...
troszkę mnie wkurza , że inni nie szanują innych ludzi... skoro np. w autobusie jest jak byk napisane, że "obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust" a ludzie maja maseczki tylko na uszach by była, a nie tam gdzie jest, albo tylko na ustach bo się źle oddycha … to coś tu jest nie tak...nie wspomnę o innych , którzy jej w ogóle nie mają.... (i to wbrew pozorom młodzi ludzie).