NighTrain Station Guns N' Roses

 Slash musi przeprosić  Axla i dopiero może coś by z tego wyszło.

Haha, stary dobry temat, o którym zapomniałem Ja myślę, że to Alice Cooper powinien zaaranżować takie spotkanie. Powinien podpuścić Axla, że niby chce się z nim spotkać, to samo zrobić Slashowi, a tu nagle upss... jakoś tak wyszło, że Rudy i Kudłacz się spiknęli.

Haha, stary dobry temat, o którym zapomniałem Ja myślę, że to Alice Cooper powinien zaaranżować takie spotkanie. Powinien podpuścić Axla, że niby chce się z nim spotkać, to samo zrobić Slashowi, a tu nagle upss... jakoś tak wyszło, że Rudy i Kudłacz się spiknęli.

No i co dalej?

hahaha xD już to sobie wyobrażam.
Mogliby reality show zrobić, Alice zaprasza Axla, a tam Slash czeka z kwiatami, bombonierką i błaga na kolanach o wybaczenie. Alice znika, drzwi się zamykają i biedny Axl musi to ścierpieć...

takie rzeczy się dzieją w Rozmowach w toku myślicie że E. Dzyzga mogłaby poprowadzić relacje z całego wydarzenia?

I to jest właśnie rock n' roll Ewa Drzyzga i Axl Rose robią borutę

tak tak, a za drzwiami modli się steven...

A pamiętacie taki program na TVN "Wybacz mi"? Tam by się nadali 

No a tak poza tym, to konflikt konliktem. Wszystko można wybaczyć (no prawie wszystko). Kiedyś oboje będą tego żałować, tak mi się wydaje. Wina w takich sytuacjach leży zazwyczaj pośrodku. Nie muszą być przecież jakimiś dozgonnymi przyjaciólmi. Tylko po prostu fajnie, jakby coś jeszcze razem nagrali i nie musi być to album, nie musi być to zrobione pod godłem Guns N' Roses. Ciekawe czy brzmieliby jak kiedyś...