Ankieta

Jaka jest wasza ulubiona płyta gunsów?

Appetite for Destruction
GN'R lies
Use Your Illusion I
Use Your Illusion II
The Spaghetti Incident?
Chinese Democracy

Autor Wątek: Wasza ulubiona płyta Gunsów  (Przeczytany 29546 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline EroticJesus

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • All Pigs Must Die/Brain Dead
  • Respect: -2
    • http://img147.imageshack.us/img147/3038/ownedwa2mq8qj0.png
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #30 dnia: Grudnia 25, 2008, 09:35:28 pm »
0
Zresztą co do Slasha i Bucketa- Nightrain które napisał min. Slash brzmi o wiele lepiej w wykonaniu Kubła....zresztą nie tylko Nightrain ;]
Elvis Presley And The Soul Monster!!!
Chinese Democracy Rocks! Don't You Try To Stop Us Now!


Sometimes I feel like
There's nothing that's stopping me  All things are possible  I am unstoppable

Offline paulucha92

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 219
  • Płeć: Kobieta
  • Hey you caught me in a coma...
  • Respect: 0
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #31 dnia: Grudnia 25, 2008, 11:30:57 pm »
0
Chciałabym się zapytać co musi mieć w sobie piosenka wg Was, żeby dostać miano wypełniacza? Bo ja tu widzę, że część posługuje się tym określeniem ale często są to różne piosenki...

Offline EroticJesus

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • All Pigs Must Die/Brain Dead
  • Respect: -2
    • http://img147.imageshack.us/img147/3038/ownedwa2mq8qj0.png
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #32 dnia: Grudnia 26, 2008, 12:53:44 am »
0
Dla mnie to zlewająca sie z resztą, nudna, stworzona bez większego sensu piosenka którą mam ochotę przewinąć.
Elvis Presley And The Soul Monster!!!
Chinese Democracy Rocks! Don't You Try To Stop Us Now!


Sometimes I feel like
There's nothing that's stopping me  All things are possible  I am unstoppable

Offline Allenstein_gunner

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 625
  • Płeć: Mężczyzna
  • the best of ME :)
  • Respect: +1
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #33 dnia: Grudnia 26, 2008, 01:12:45 am »
0
Moge Ci podać czaderskie debiuty-Jane's Addiction,Led Zeppelin, Queen, Beatlesi i po części GNR. Czemu po części? Bo jest przereklamowana? Czemu? Fani GNR uważają to za opus magnum hard rocka, a tak naprawde Gunnersi przypominają tylko tego rocka, odkrywczego na AFD nie ma
Czyli jeżeli dobrze rozumiem to co piszesz to "czaderskie" znaczy w tym kontekście: nowatorskie, przełomowe, przynoszące "rewolucję brzmieniową"? Nie bardzo rozumiem umieszczenia w tym gronie JA- ich debiut pokrywa się w czasie mniej więcej z debiutem GnR. Ale nie będę się silił na obiektywizm- muzyka JA nigdy jakoś mi nie leżała i nie dostrzegam w niej jakiejś szczególnej odkrywczości (ale to moja subiektywna opinia- jakiś wkład w muzykę rockową na pewno mają a ja wiem kto zacz Perry Farrell i Dave Navarro  ;) )

Masz rację, AFD to przypomnienie hard rocka. Pamiętaj w jakich czasach ukazała się ta płyta i jaka muzyka była wtedy na topie. Utarł się pogląd że GnR i ich muzyka z początków kariery stanowiła "odtrutkę" na "show cekinowego bractwa" (pomińmy tapiry Axla  :D). GnR poprzez sukces AFD przywróciło hard rock do łask. "Odpowiedni zespół, z odpowiednim przesłaniem, w odpowiednim czasie"- cytując Slasha. Patrząc pod tym kątem AFD to płyta przełomowa, a jej nagraniu niewątpliwie towarzyszył jakiś zamysł. Jest mocno zagrana i w miarę jednolita brzmieniowo.

Widzisz dla ciebie nic nie wnoszą, dla Axla na 100% wnoszą, są szalenie osobiste. Dlatego nie da sie ich nazwać wypełniaczami.
Z klawiszy mi to wyjąłeś  :D



[size=3.75pt]Read it baby with the morning news, with a sweet hangover and the headlines too  8) [/size]
------------------------------------------------------

Offline EroticJesus

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • All Pigs Must Die/Brain Dead
  • Respect: -2
    • http://img147.imageshack.us/img147/3038/ownedwa2mq8qj0.png
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #34 dnia: Grudnia 26, 2008, 01:47:47 am »
0
Czyli jeżeli dobrze rozumiem to co piszesz to "czaderskie" znaczy w tym kontekście: nowatorskie, przełomowe, przynoszące "rewolucję brzmieniową"? Nie bardzo rozumiem umieszczenia w tym gronie JA- ich debiut pokrywa się w czasie mniej więcej z debiutem GnR. Ale nie będę się silił na obiektywizm- muzyka JA nigdy jakoś mi nie leżała i nie dostrzegam w niej jakiejś szczególnej odkrywczości (ale to moja subiektywna opinia- jakiś wkład w muzykę rockową na pewno mają a ja wiem kto zacz Perry Farrell i Dave Navarro  ;) )
Powiedz mi-znasz jakiś zespół znaczący który debiutował koncertówka?? ;) Jane's Addiction i Guns N' Roses są pod jednym, jedynym względem podobni. To są jedne z większych zmarnowanych szans w rocku. 3 Albumy studyjne JA i 4 GNR(nie licze Lies i TSI) to zdecydowanie za mało jak na tyle lat i taką klasę. Co do Jane's-nie znajdziesz w latach 90. rodzaju muzyki jaki oni grają. Są nie powtarzalni, głównie dlatego że grało tam 4 indywidualistów o 4 różnych korzeniach muzycznych. Mieszanka wybuchowa :) BTW zawsze mówiłem że Kierownik ma dobry gust muzyczny, jest on fanem JA i jego ulubiona płyta to Ritual De Lo Habitual(miał koszulke w Tokyo roku pańskiego 92 z okładką tej płyty), i moja zresztą też.
Masz rację, AFD to przypomnienie hard rocka. Pamiętaj w jakich czasach ukazała się ta płyta i jaka muzyka była wtedy na topie. Utarł się pogląd że GnR i ich muzyka z początków kariery stanowiła "odtrutkę" na "show cekinowego bractwa" (pomińmy tapiry Axla  ). GnR poprzez sukces AFD przywróciło hard rock do łask. "Odpowiedni zespół, z odpowiednim przesłaniem, w odpowiednim czasie"- cytując Slasha. Patrząc pod tym kątem AFD to płyta przełomowa, a jej nagraniu niewątpliwie towarzyszył jakiś zamysł. Jest mocno zagrana i w miarę jednolita brzmieniowo.
Powiem szczerze-wg. mnie gówno prawda. GNR inspirowało sie min.cekinowym bractwem (Hanoi rocks, obrzydliwy glamrock wielka fascynacja Gunsów, poprockowe KISS, image zespołu na początku...). Zresztą, co z nich za odtrutka skoro popełniali błędy lat 80.? Czasami był to przerost formy nad trescia (pije do ilości teledysków na UYI i zmasowanej promocji GNR w latach 90. To takie mało....rock'n'rollowe?). A AFD i tak uwielbiam :) I dlatego wole Axla dziś-nie można mu zarzućić że jest "produktem".
« Ostatnia zmiana: Grudnia 26, 2008, 01:52:40 am wysłana przez EroticJesus »
Elvis Presley And The Soul Monster!!!
Chinese Democracy Rocks! Don't You Try To Stop Us Now!


Sometimes I feel like
There's nothing that's stopping me  All things are possible  I am unstoppable

Offline Allenstein_gunner

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 625
  • Płeć: Mężczyzna
  • the best of ME :)
  • Respect: +1
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #35 dnia: Grudnia 26, 2008, 02:54:08 am »
0
Jane's Addiction i Guns N' Roses są pod jednym, jedynym względem podobni. To są jedne z większych zmarnowanych szans w rocku. 3 Albumy studyjne JA i 4 GNR(nie licze Lies i TSI) to zdecydowanie za mało jak na tyle lat i taką klasę.
Też bym chciał więcej  ;) ale w kontekście ostatnich wydarzeń (wydanie ChD) GnR nie uważam jeszcze za zmarnowaną szansę; ale osobiście uważam, że paradoksalnie to również plus- wolę 4 porządne albumy z których każdy jest inny, wyjątkowy (a za takie uważam albumy GnR) niż 18 z których trzeba wybierać perełki, bo niemożliwe żeby przy takiej ilości materiału wszystkie były arcydziełami.

Powiem szczerze-wg. mnie gówno prawda.
Wystarczy powiedzieć że się nie zgadzasz

GNR inspirowało sie min.cekinowym bractwem (Hanoi rocks, obrzydliwy glamrock wielka fascynacja Gunsów, poprockowe KISS, image zespołu na początku...). Zresztą, co z nich za odtrutka skoro popełniali błędy lat 80.? Czasami był to przerost formy nad trescia (pije do ilości teledysków na UYI i zmasowanej promocji GNR w latach 90. To takie mało....rock'n'rollowe?).
Zgoda, ale mówimy o początkach; ja bym położył nacisk na "min."; poza tym co innego fascynacja a co innego inspiracja; można dostrzec pewne elementy ale mało który zespół ma od początku jasno określony styl; GnR dopracowało się takiego po pewnym czasie dopiero; osobiście za główne inspiracje (muzyczne) uważałbym zespoły które wymieniłeś poprzednio tj. Queen, LedZep + Stonesów, Aerosmith ( no a poza tym inspiracji jest sporo  ;))

Rock 'n' Roll to również kicz- od samego początku pojawiają się takie elementy jak fryzury, stroje, symbole, scena i atrakcje podczas koncertu typu fajerwerki, sztuczne ognie itp. Ale dla mnie to jeden z uroków tej muzyki. Więc jak najbardziej .... przerost formy nad treścią; ale w przypadku GnR nigdy forma nie przesłoniła mi treści; stanowi coś w rodzaju dodatku  ;)
[size=3.75pt]Read it baby with the morning news, with a sweet hangover and the headlines too  8) [/size]
------------------------------------------------------

Offline Gunman

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 223
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #36 dnia: Grudnia 26, 2008, 11:42:37 am »
0
Jeszcze żaden zespół nie nagrał takiego albumu na którym nie byłoby choć jednego wypełniacza.

Błąd.

In the Court of the Crimson King:
1. 21st Century Schizoid Man - największy utwór w historii rocka, nie do zajeżdżenia na słuchawkach
2. I Talk to the Wind
3. Epitaph
4. Moonchild
5. The Court of the Crimson King

rok 1969. Lata świetlne przed wszystkimi. Jeszcze tylko wcisnąć tam ze dwa preludia Ferdka i można mnie wysyłać na bezludną wyspę  :D


jezeli moonchild nie jest wypelniaczem to ja jestem biskupem. Z tego kawalka moze 2 minuty sie nadaja pozostale 10min to czysta strata czasu. Typowy wypelniacz.

Offline Ghost_82

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +53
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #37 dnia: Grudnia 26, 2008, 11:59:24 am »
0
Cytuj
ale pamietajmy jakiej klasy gitarzystą jest Slash tak więc z tymi palcami to nie przesadzaj
Cytuj
Wirtuozem nie jest solówki oparte na pentatonice. Bucket i Robin są znacznie bardziej wszechstonni. A sola Bucketa by nie zagrał, skoro solówka z Comy mu live nie wyszła ;]

Bucket jest świetnym gitarzystą i jak wiadomo każdy gitarzysta ma swój styl. Ale stwierdzenie, że Slash nie jest wirtuozem jest chyba nie na miejscu. Podpierasz się jedna solówką która mu nie wyszła, a ile było takich którymi pokazywał swoją klase  ;) wystarczy przytoczyć tutaj przykład DTJ czy choćby Godfather Theme, a już nie wspominając o innych popisach. Bucket świetnie zagrał Nightrain, ale żaden z nowych muzyków nie potrafił zagrał dobrze NR, czy choćbt SCOM tak jak Slash  :) Tak więc tutaj z porównaniami dajmy sobie spokój, bo tak naparawde chyba tylko Kubełek jest wstanie rywalizować ze Slashem  ;)


Cytuj
IL to słabiutka balladka, Prostitute taki sobie kawałeczek są na płycie o wiele lepsze od niego, to samo tyczy się SOD żaden z tych kawałków nie jest porywający. Nic szczególnego nie wnoszą.
Cytuj
Widzisz dla ciebie nic nie wnoszą, dla Axla na 100% wnoszą, są szalenie osobiste. Dlatego nie da sie ich nazwać wypełniaczami.
[

Rozumiem, że są to bardzo osobiste utwory Axla, ale pamiętajmy, że to my jesteśmy ich odbiorcami i my je słuchamy  ;) A nie wszyscy mają taki sam punkt widzenia jak Axl  ;)


Cytuj
Dla mnie to zlewająca sie z resztą, nudna, stworzona bez większego sensu piosenka którą mam ochotę przewinąć.

Takie właśnie mam odczucia co do tych utworów choć do Prostitute troche mniej Ten kawałek zawsze leci do końca  ;) Ale tak jak wspomniałem, nie ejst jakims kawałkiem który mnie powala  ;)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 26, 2008, 12:05:22 pm wysłana przez Ghost_82 »


Uploaded with ImageShack.us

Offline EroticJesus

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • All Pigs Must Die/Brain Dead
  • Respect: -2
    • http://img147.imageshack.us/img147/3038/ownedwa2mq8qj0.png
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #38 dnia: Grudnia 26, 2008, 03:01:02 pm »
0
Też bym chciał więcej  ;) ale w kontekście ostatnich wydarzeń (wydanie ChD) GnR nie uważam jeszcze za zmarnowaną szansę; ale osobiście uważam, że paradoksalnie to również plus- wolę 4 porządne albumy z których każdy jest inny, wyjątkowy (a za takie uważam albumy GnR) niż 18 z których trzeba wybierać perełki, bo niemożliwe żeby przy takiej ilości materiału wszystkie były arcydziełami.
Wolałbym mimo wszystko więcej płyt, ot co.
Cytuj

Rock 'n' Roll to również kicz- od samego początku pojawiają się takie elementy jak fryzury, stroje, symbole, scena i atrakcje podczas koncertu typu fajerwerki, sztuczne ognie itp. Ale dla mnie to jeden z uroków tej muzyki. Więc jak najbardziej .... przerost formy nad treścią; ale w przypadku GnR nigdy forma nie przesłoniła mi treści; stanowi coś w rodzaju dodatku 
Przysłoniła-November Rain, średnia piosenka, cukierkowata budowa zerżnięta ze Stairway To Heaven. Fani GNR widzą w niej coś wielkiego dzięki teledyskowi. CZYLI przerost formy nad treścią ;)
Cytuj
Bucket jest świetnym gitarzystą i jak wiadomo każdy gitarzysta ma swój styl. Ale stwierdzenie, że Slash nie jest wirtuozem jest chyba nie na miejscu. Podpierasz się jedna solówką która mu nie wyszła, a ile było takich którymi pokazywał swoją klase   wystarczy przytoczyć tutaj przykład DTJ czy choćby Godfather Theme, a już nie wspominając o innych popisach. Bucket świetnie zagrał Nightrain, ale żaden z nowych muzyków nie potrafił zagrał dobrze NR, czy choćbt SCOM tak jak Slash   Tak więc tutaj z porównaniami dajmy sobie spokój, bo tak naparawde chyba tylko Kubełek jest wstanie rywalizować ze Slashem 
Wiesz co,  Godfather theme to np. dla mnie była pierwsza solówka jakiej sie nauczyłem, trudna nie jest więc to żaden argument. NR i SCOM w wykonaniu Slasha takie świetne ??:) Posłuchaj Live Ere. W obydwu kawałkach solówki są zwalone ;] Suma sumarum, wirtuozem może jest Buckethead, Vai, Rodriguez-Lopez czy Petrucci, ale napewno nie Slash. Więc stwierdzenie jest jak najbardziej na miejscu.
Elvis Presley And The Soul Monster!!!
Chinese Democracy Rocks! Don't You Try To Stop Us Now!


Sometimes I feel like
There's nothing that's stopping me  All things are possible  I am unstoppable

Offline Ghost_82

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +53
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #39 dnia: Grudnia 26, 2008, 05:21:57 pm »
0
Cytuj
Posłuchaj Live Ere. W obydwu kawałkach solówki są zwalone


 Bez komentarza  :ph34r: 


Cytuj
Godfather theme to np. dla mnie była pierwsza solówka jakiej sie nauczyłem, trudna nie jest więc to żaden argument

Z chęcią bym to usłyszał  :D
« Ostatnia zmiana: Grudnia 26, 2008, 05:23:32 pm wysłana przez Ghost_82 »


Uploaded with ImageShack.us

Offline Allenstein_gunner

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 625
  • Płeć: Mężczyzna
  • the best of ME :)
  • Respect: +1
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #40 dnia: Grudnia 26, 2008, 06:50:37 pm »
0
Przysłoniła-November Rain, średnia piosenka, cukierkowata budowa zerżnięta ze Stairway To Heaven. Fani GNR widzą w niej coś wielkiego dzięki teledyskowi. CZYLI przerost formy nad treścią ;)
Faktycznie da się zaobserwować jakieś podobieństwa w konstrukcji obu utworów; ale Stairway nie jest poprzecinane solami  tak jak NR- to taka różnica która mi się "rzuca w uszy"; ale nawet jeżeli to wzorzec jest dobry  ;)

Co do teledysku NR- niewątpliwie miał on wielki wpływ na sukces piosenki i na fakt że trafiła ona do bardzo dużego grona odbiorców; ale teledyskom do DC i Estranged można by postawić ten sam zarzut; wszystkie zrobione są według zamysłu Axla, popmatycznie. Czy one też stanowią przerost formy nad treścią?

A taka subiektywna opinia- nie widziałem NR jako wielkie poprzez teledysk; postrzegałem go zawsze jako długi, rozbudowany, nieco słodki utwór- nie nudzący mnie mimo tego że trwa dosyć długo z fajnymi gitarami; wzbogacający płytę na której się znalazł; teledysk oczywiście znam od wielu lat ale postrzegam NR jako bardzo dobry utwór z powodów które wypisałem powyżej a nie dlatego że teledysk okazał się fajny;

Oddając sprawiedliwość, znam również kilka osób których reakcje potwierdzałyby to co napisałeś o teledysku; tak więc zależy to od słuchacza i jego podejścia a te jak wiemy są różne  ;)

[size=3.75pt]Read it baby with the morning news, with a sweet hangover and the headlines too  8) [/size]
------------------------------------------------------

Offline eXtreme

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1917
  • Płeć: Mężczyzna
  • sick love never dies!
  • Respect: +218
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #41 dnia: Grudnia 26, 2008, 09:43:50 pm »
0
Czytając wasze posty i ja wtrącę swoje 3 grosze, chociaż uważam, że o gustach się nie dyskutuje...Co do ulubionej płyty to zawsze będzie to AFD i nie ważne, czy "wyciągnęła" ona hard rock z przepaści czy też była czymś "nowym" w tym stylu. Jeśli chodzi o ChD to dla mnie druga ulubiona z tego powodu, że takiej jej chciałem. Spodziewałem się, że Kapsel da coś nowego, innego i to jest super. Tak jak to było w przypadku UYI tak jest w przypadku ChD, nie jest to ani powtórka ani powrót do korzeni bo niby po co? Wszystko w świecie muzyki się zmieniła i dużo już nie powróci (niestety lub stety)...Dla mnie prawie wszystkie kawałki na ChD są zajebiste, bo są czymś nowym... ;) A dyskusja kto jest lepszym gitarzystom itp. nie wiem co ma na celu, każdy jest inny i każdemu podoba się coś innego i nikt nikogo nie zmusi do zmiany zdania (uroki demokracji :D )...Kończąc chcę powiedzieć tylko jedno: do tej pory mimo małych rozczarowań miejscami nie zawiodłem się na Axlu i chyba powoli zaczynam rozumieć o co on walczył i co tak na prawdę chciał nam powiedzieć przez wszystkie płyty Gn'R jakie się do tej pory ukazały. Zarówno ze starym składem jak i z obecnym... ;)

Offline Nope

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 7132
  • Płeć: Mężczyzna
  • we're all mad here
  • Respect: +32
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #42 dnia: Grudnia 26, 2008, 10:16:40 pm »
0
eXtreme, ładnie to podsumowałeś ;] wiec, kto zaś zacznie gadać o wyższości tego nad tym, etc, etc, ten dostanie tydzień urlopu od forum ;] to nie jest temat do dyskusji i tyle k***a ^^

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6429
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #43 dnia: Grudnia 27, 2008, 01:06:16 pm »
0
1.   AFD - klasyka, przelomowy album, gdyby nie to pewnie byloby na drugim..
2.   UYI I & UYI II - przeciez to tak naprawde jeden album wydany osobno na dwoch krazkach.. Dla mnie bezcelowe wskazywanie, ktory akurat lepszy. Chociaz jesli juz wyzej to minimalnie UYI II za Estranged.
3.   Lies - Chociazby za samo Patience:)
4.   TSI - Mozna by rzec, ze niby covery, ale imo przezajebcie wykonane, prawdziwa dawka rock n' roll'a.
5.  ....
.
.
.
.
21.   ChD - nie jest zle, ale chyba jednak juz mi sie osluchal ten album, niestety nie dorasta on reszcie do piet, pod kazdym wzgledem.

zgadzam się :)
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Jaskinia

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 222
  • Respect: +1
    • http://
Odp: Wasza ulubiona płyta Gunsów
« Odpowiedź #44 dnia: Grudnia 27, 2008, 02:04:03 pm »
0
1. UYI I & UYI II ( za porywające rock&rollowe kawałki i za chwytające ballady. Jakby nie patrzeć to na tej płycie jest najwięcej hitów np. Don't Cry czy November Rain. Jednak moim zdaniem najlepsze kawałki to Coma, Double talkin'jive i Civil War).
2. AFD (wiadomo, pierwsza płyta Gunsów i dawka świetnego prawdziwego rock & rolla).
3. ChD (za nowoczesność i za This I Love i Sorry hehe :P)
4. Lies (jak większość, przede wszystkim za Patience)
5. TSI (na ostatnim może przede wszystkim dlatego że ta płyta z coverami, ale całkiem niezła a przede wszystkim (Since) I don,t have you)

 

Od jakiej płyty zaczynaliście słuchać Gunsów?

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12745
Ostatnia wiadomość Maja 18, 2012, 09:04:41 pm
wysłana przez Bluebird