Taaaaaaaa tak już jest że jak ktoś pisze o new GN'R to zawsze temat kudłacza się wbija
A sam zacząłeś ten temat...
___
Co do głównego wątku to według mnie Gn'R jest zespołem jak najbardziej z przyszłością.Oczywiście z mojego punktu widzenia dopóki Axl będzie chciał kontynuować kariere , to kwestia perspektyw jest niezagrożona.
Od wydania płyty minęło juz troche czasu a i tak fani przychodzą na koncerty ; przychodzili też na długo przed ukazaniem się nowego krążka.Na tej podstawie uważam , że dalej tak będzie.Tak wielki zespół , z taką historią i tyloma świetnymi kompozycjami oraz charyzmatycznym wokalistą nie straci swojej publiczności.
Fani chcą Guns N' Roses i jeśli to się nie zmieni ( a nic na to nie wskazuje ) to nie ma mowy o braku jakichkolwiek możliwości.
Poza tym ChD to bardzo dobra płyta , taka jaka powinna byc.Myśle , że osoby które przychodzą na występy Gn'R , akceptują obecny skład i styl taki jaki jest , a naprawde nie ma wielu powodów do narzekań.Wysoki poziom "na żywo" , kontakt z fanami również jest ( moim zdaniem ) dobry.Naturalnie zawsze pozostaje Axl który siedzi cicho w domu , nie chce wydać następnej płyty itd.Są to minusy , musze to przyznać , ale nie na tyle duże , żeby powodowały brak perspektyw dla Axla i reszty chłopaków.
Według mnie to chyba jest spuścizna tego zespołu - cokolwiek by się działo to i tak będzie na niego popyt
Nie ma znaczenia czy gra w nim Slash , Duff czy Tommy i Ashba. Gunsi zawsze byli magiczni i tak pozostanie