Mi się zawsze chce śmiać z twierdzenia, że Axl założył-stworzył Guns N'Roses. Na początku lat 80-tych, na scenie LA grali w różnych zespołach, najbardziej znane to Hollywood Rose i LA Guns, gdzie co trochę było przetasowanie w członkach, składach i nazwach. Gdzie przewinął się wcześniej i Slash i Duff. Nazwa GN'R to wychodna tych grup i nazwisk. Zespół rozsypał się po kilku dniach i gdyby nie dołączenie Duffa-Slasha-Adlera, pewnie po kilku tygodniach znowu by była inna nazwa itd. To właśnie ta magiczna chwila kiedy zaistniał ten oryginalny skład Axl-Izzy-Slash-Duff-Steven powstało GN'R, wtedy właśnie to zaistniało i zaiskrzyło. Potwierdza to każdy z GN'R, kiedy zaczęli razem grać, to właśnie było to. Kiedy pojechali w trasę i przeżyli piekło i wracali to wiedzieli, że są tym zespołem. Właściwymi ludźmi w odpowiednim czasie.
Teraz gdy czytam kiedy ktoś pisze, że Axl (na pół z Izzym) założył zespół, że jeszcze najlepiej wszystko napisał i skomponował, że to może jeszcze on stworzył brzmienie i wszystko, to ręce mi opadają. A reszta skąd się wzięła, z kosmosu?