Autor Wątek: Czy Slash, Duff, Izzy i Steven żyli w cieniu Axla?  (Przeczytany 17300 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Włodi

  • aka BigWlo, TheWlo
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 2640
  • Respect: +1050
Odp: Czy Slash, Duff, Izzy i Steven żyli w cieniu Axla?
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 16, 2012, 10:11:09 pm »
0
Najlepiej to byłoby zapytać samych zainteresowanych, ale obawiam się, że usłyszelibyśmy pięć różnych wersji z czego zwłaszcza diametralnie różniłyby się wersje Slasha i Axla. Ich relacje były skomplikowane, nie sądzę, że jeden żył w cieniu drugiego lub trzeciego. Każdy wniósł coś innego do tego układu. No nie wiem... Przykładowo Axl nie przepadał za Stevenem, Slash albo trzymał się z Izzym, albo z Duffem. A w relacjach Slash - Axl raz byli zajebistymi przyjaciółmi, a innym razem tylko, że tak to nazwę - "partnerami w biznesie".

A że tak zapytam, co się stało z resztą temu podobnych tematów, które tu niedawno powstały? :D Niektóre miały szansę na wybicie się, niekoniecznie ten z One Direction :D

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Czy Slash, Duff, Izzy i Steven żyli w cieniu Axla?
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 16, 2012, 10:33:35 pm »
0
wszyscy żyją w cieniu axla, axl jest zawsze na wierzchu i nikt nie może go przesłonić. dziwię się że sam nie gra solówek w piosenkach, tylko daje wyjśc na środek jakiemuś ronowi z brytyjskim acentem (wtf?  :???:)

Nie rozumiem dlaczego podchodzisz do tej kwestii tak, jakby pytanie zawarte w tytule było jakimś rodzajem ataku na Axla.  Może moja obserwacja jest nieprawidłowa, nie wiem, ale tak czuję. Wiem, że w ostatnim czasie sporo się wokaliście dostało od różnych osób, ale akurat w tym temacie jest nieco inna atmosfera. Przypomnij sobie starsze koncerty klasycznego składu, kto był wtedy w centrum? W moim przekonaniu Axl, co jest zresztą naturalne, bo jest ma w sobie coś takiego, co przyciąga uwagę fanów. Błyszczał wtedy i błyszczy na tle obecnych muzyków. Zgodzisz się ?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2012, 10:36:47 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Nieuchwytny

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +60
    • lans.fm
Odp: Czy Slash, Duff, Izzy i Steven żyli w cieniu Axla?
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 16, 2012, 10:52:28 pm »
0
kiedyś może mniej się wyróżniał, bo jak ktoś napisał wyżej: 'wystartowali' razem, potem to slash i axl grali główne role głównie ze wzgledu na wizerunek i styl bycia a teraz? teraz GNR  to axl rose & ktośtam. szczerze wątpie by ktokolwiek znał kogokolwiek z obecnego składu poza ashbą, który jest pewnie w usa kojarzony z sixx:am. chociaż z drugiej strony nie wydaje mi się że oni chcą tego rozgłosu, może poza wcześniej wspomnianym ashbą. bbf (jak dla mnie) wydaje się ciągle być zwykłym kolesiem z gitarą :)

Róża.

  • Gość
Odp: Czy Slash, Duff, Izzy i Steven żyli w cieniu Axla?
« Odpowiedź #18 dnia: Lipca 17, 2012, 08:17:17 pm »
0
Jeeej stare to. :o
Teraz tak myśle też nad tym i doszłam do tego, że to nie jest tak, że w cieniu byli czy coś.
Jeśli ktoś bardziej lubił Izzy'ego to bardziej się na nim skupiał itd.
Nikt nie był w niczym cieniu.
Ale to tylko moje zdanie. ;)

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16010
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Czy Slash, Duff, Izzy i Steven żyli w cieniu Axla?
« Odpowiedź #19 dnia: Lipca 17, 2012, 08:26:49 pm »
0
Też mi się tak wydaje, bez siebie nie funkcjonowaliby jako zespół, każdy z nich był/jest tam potrzebny. A to, że wokalista zazwyczaj jest najbardziej rozpoznawalny czy też jest "twarzą zespołu" jest najzupełniej normalne. Wokal zawsze się wyróżnia, bo jest wyeksponowany.
Zresztą na spotkaniu z Titusem na Woodstocku w ASP padło takie fajne zdanie, że został wokalistą własnie dlatego, że ten zawsze ma najwięcej sesji zdjęciowych ;)
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Reno

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1138
  • Płeć: Mężczyzna
  • I don't have Patience
  • Respect: +53
Odp: Czy Slash, Duff, Izzy i Steven żyli w cieniu Axla?
« Odpowiedź #20 dnia: Lipca 17, 2012, 08:50:39 pm »
0
Czy żyli w cieniu Axla ciężko powiedzieć. Gdy ja poznawałem zespół zwróciłem uwagę nie na wokal a właśnie na gitarzystów i na ich grę. Slash zawsze się wyróżniał imagem, wyglądem no i oczywiście grą na gitarze. Ciężko by  było jego przyćmić czy też komuś podporządkować. Nie wyobrażam sobie Slasha, który płaszczyłby się przed Axlem. Duff wyróżniał się wzrostem i blond czupryną. On według mnie, choć wydaje się cichy i spokojny też potrafiłby pokazać pazur i pokazać, kto u rządzi. Jakoś nie chce mi się wierzyć by dał się pod nogę Axlowi. Izzy był chyba z nich wszystkich najbardziej ugodowy ale na scenie zmieniał się w demona energii, to widać było ile serca wkłada w grę i w to jak śpiewał wspierając Axla. Najbardziej w cieniu żył chyba Steven choć i on raczej nie dawał się tak łatwo podporządkować. Ciężko określić czy któryś z nich był w cieniu Axla. Trzeba przyznać jednak, że charyzmę i energię a scenie miał największą a poza nią był chyba trochę dyktatorem. Sądzę, że w jakimś stopniu żyli w cieniu Axla ale na pewno żaden z nich nie dał się złamać. Każdy ze starego składu wnosił coś do zespołu i wydaje mi się, że mimo wszystko byli partnerami. Inaczej zespół nie przetrwał by aż do naszych czasów, choć w bardzo zmienionym składzie.

Zaprzedałem duszę gitarze. Gdybym teraz przestał na niej grać, nie byłoby dla mnie miejsca na świecie.
~ Slash

Offline shiris

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 982
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +180
Odp: Czy Slash, Duff, Izzy i Steven żyli w cieniu Axla?
« Odpowiedź #21 dnia: Lipca 17, 2012, 08:58:12 pm »
0
Też się wpiszę. Chyba tak zazwyczaj jest, że w zespole najbardziej rozpoznawany jest wokalista i gitarzysta prowadzący, choć ja najbardziej z tej grupki lubiłam i lubię Izzy'ego. Jednak wydaje mi się, że Axl i Slash byli najbardziej rozpoznawalni i lubiani, bo nawet ludzie, którzy nie słuchają Gunsów wiedzą mniej więcej kto to Slash i Axl o reszcie jak by nie słyszeli, ale czy to jest wyznacznikiem, nie wiem. Jednak zawsze wydawało mi się, że pierwsze skrzypce grali Slash i Axl a reszta była jak by trochę w cieniu tej "wielkiej" dwójki.
Muzyka to całe moje życie.

 

Slash wymyślił intro do piosenki Chinsese Democracy (audio z 1988)?

Zaczęty przez domino236

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 7662
Ostatnia wiadomość Marca 04, 2017, 12:00:40 am
wysłana przez vitia