Każdy pracował na swoje nazwisko,każdy pracował na to,żeby być byłym,lub obecnym członkiem Gn'r. Kłótnie nie mają sensu.Starzy Gunsi pokazali co potrafią,nie muszą niczego udowadniać.Nowi nagrywaja płytę,niezależnie od tego grają swoje.
Zresztą "starzy" Gunsi także ciągle grają i kto chce może zapoznać sie z ich obecną twórczością. Piszecie np. o Fortusie i jego nagraniach z N Sync.
Moim zdaniem dowodzi to jego wszechstronności,podobnie jak wiele gościnnych występów Slasha.Nie ma co porównywać kto lepszy,kto gorszy.Wszyscy tu jesteśmy fanami Gn'r-nie ma sensu dzielić się na fanów Axla,Slasha,nowego Gn'r ,starego Gn'r,po co to komu? Prawda jest taka,że niezależnie od zdania o Axlu,Slashu,Duffie i innych jak tylko słyszymy nową informację na ich temat,czy nowe nagranie słuchamy,słuchamy i słuchamy.Czasem podoba się bardziej,czasem mniej,ale nie sposób zapomnieć o oryginalnej piątce Gunsów,z drugiej strony teraz mamy to,co mamy i nie ma co myśleć o reunionie.
Czasy się zmieniają.Muzyka również.Drugiego AFD nie będzie.Ważne,żeby muzycy Gn'r-starego i nowego byli sobą i tworzyli coś,co na tle wspólczesnej muzyki będzie wartościowe i docenione nie tylko dlatego, że stworzył to Axl,Slash,czy Izzy,ale dlatego,że jest po prostu dobre.Dla fanów wiele rzeczy jest dobrych bo przecież znamy i cenimy zespół.Ale prziecież nie wszyscy ludzie są fanami.Dlatego ważne jest żeby pokazywać ludziom Gn'r i te stare i te nowe.A konflikty...konflikty nie służą nikomu.Chciałbym,żeby kiedyś na liście najczęśćiej słuchanych rzeczy znalazły się piosenki Gunsów,Velvetów,Izziego,Gilbiego.Chciałbym,żeby byli tak popularni jak 10,15 lat temu,ale czas biegnie nieubłaganie.Pojawiają się nowi wykonawcy,zmienia się muzyka.Rock też jakoś się przystosowuje do tego.Ważne,by pomimo zmian istniał i żeby istnieli w nim Gunsi,ci "starzy i Ci nowi".
A moze kiedyś na jednej scenie zobaczymy ich wszystkich razem...Czas pokaże.