No to teraz chwila refleksji jak już poruszyliśmy temat frekwencji-
przyszło tyle ludzi a nie więcej, gdyż:
1. sprawa kasy-dla fanów wydatek rzędu 110zł-to nie jest za dużo-ale jednak dla wielu osób, którzy chcieliby zobaczyć Gunsów na żywo-bilet + przejazd (czasami droższy od biletu) był sporym wydatkiiem-i znam wielu takich ludzi, którzy zrezygnowali przez to z koncertu!
2. Tak już o samych Gunsach- zespół Genialny-ale trzeba pamiętać, że ostatnią płytę wydali parenaście lat temu-fani tacy jak ja mogli na tą chwilę czekać i kolejne 15 lat, ale wiele osób przestało wierzyć w reaktywację GnR a tym bardziej w ich przyjazd do Polski (zresztą jeszcze pare miesięcy temu sam nie mogłem tego pojąć)
3. Pamiętajmy, że w Gunsach z oryginalnego składu pozostał Axl (Dizzy-jest mniej dostrzegalny przez fanów muzyki), a o przyjeździe Izzyego dowiedzieliśmy się na tydzień przed koncertem-a wśród wielu pamuje jeszcze hasło-Gunsi to Slash i Axl-i w sumie im się nie dziwie, gdyż była to para, tworząca pewnego rodzaju ikone, markę, symbol tego zespołu!
4. Supporty-boże-gdyby nie Bach odciąłbym sobie uszy- i choć nie były aż tak słabe jak sądziłem-to ludzie.....przed taką gwiazdą jak GUNS N' ROSES-dwa polskie zdziadziałe bandy-Andzia, czy Irlandia mogą rozpoczynac takie show? A o Bachu dowiedzieliśmy się też na sam koniec ;P
Kiedy byłem na Metallice, to naprawdę było ostro-show rozpoczęły 2 wielkiego formatu bandy-Vader i Slipknot-i nawet jeżeli ktoś ich nie lubi, to renoma tych zespołów jest tak wielkia, że w Chorzowie było pełno wiary, która przyszła wyłącznie na te koncerty, a nie na występ gwiazdy wieczoru-
i tutaj też się cieszę-fajnie, że byli sami fani Gunsów-chyba, że jakiś świr zapłacił 110 zł dla Kobranocki, czy Oddziału, nie wspominając o Northie (czy jakoś tak)-polecam dla nich festyny miejskie, na których można spotkać takiego formatu gwiazdkę
5. Nie zapominajmy o tym doliniarskim haśle o Polakach i Żydach-ale i tu fajnie, gdyż głąby, które uważaja to za prawdę nie pojawili się na stadionie:D
6. I już tak na sam koniec-wiara na Gunsach dawała tak czadu, że wydawało mi się, że stadion jest pełen-nie zamieniłbym tej ekipy na żadną inną-BYŁO GENIALNIE- publiczność Gunsów jest najbardziej hałaśliwa, zgrana i niesamowicie przy tym ekspresyjna na całym j**...globie!
I ZA TO WAM CHWAŁA! ufff....to ja skończyłem!