intro, na początek niezły rockowy kawałek stworzony na otwarcie koncertu Chinese Democracy, później 3 arcydzieła z AFD: Welcome To The Jungle,
It's So Easy, Mr. Brownstone, chińszczyzna-Sorry, następnie kolejne 3 arcydzieła: You're Crazy, Rocket Queen, Estranged, między arcydziełami chińszczyzna Shackler's Revenge i solo Fortusa, następnie cover Live and Let Die, chińszczyzna This I Love, no i przerwa dla Axla: Motivation Stinsona i solo Reeda, ponownie chińszczyzna-Street of Dreams- wystarczy tej chińszczyzny na razie, trzeba zagrać coś znakomitego, no i jest You Could Be Mine, Sweet Child O' Mine i November Rain poprzedzone intro DJ Ashby i Axla(Another Brick In The Wall). Axl odpoczywa- solo Bumblefoota-Różowa Pantera, którą znają wszyscy. Axl odpoczął, koncert się rozwija dobrze, to macie teraz 4 arcydzieła: Don't Cry, Civil War, Knockin' On Heaven's Door, Nightrain. Za dużo tego dobrego, chińszczyzna: niezły Madagascar i średnie Better, no i na sam koniec 2 arcydzieła: Patience, Paradise City żeby fani nie mieli wątpliwości, że to był koncert Guns N Roses