Basista Guns N’ Roses, Duff McKagan, gościł niedawno w programie Joeya Diaza.
Mówił tam między innymi o tym, w jakich okolicznościach Axl Rose dołączył do AC/DC.
„To, jak Axl się za to zabrał, było świetne”, powiedział Duff. „Rzucił uwagę w rodzaju: ‘Jeśli nie macie nic przeciwko, to spróbuję swoich sił [w AC/DC]. Potrzebują pomocy’. A ja na to: ‘Taak, wiemy’. Axl jest wielkim fanem Bona Scotta i był naprawdę nerwowy”.
„Powiedział: ‘Spróbuję swoich sił i zobaczę, [co planują] na parę najbliższych miesięcy. To w niczym nie będzie kolidować z koncertowymi planami Guns N’ Roses’.
Potem wybrał się do Atlanty i dostał angaż. Widziałem dwa koncerty [AC/DC] z jego udziałem: w Londynie i w Cleveland”.
„Myślę o tym, ile to dla niego znaczyło”, dodał Duff. „Dzięki temu poznaliśmy Angusa [Younga]. [Potem] Angus wiele razy zagrał na naszych koncertach. Sądzę, że to było coś, o czym Axl [marzył] jako czternasto- czy piętnastolatek”.
Źródło