NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: naileajordan w Lipca 02, 2019, 10:20:29 pm

Tytuł: Zakk Wylde (ponownie) o GNR [gunsnroses]
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Lipca 02, 2019, 10:20:29 pm
(https://www.longliverocknroll.it/wp-content/uploads/2019/07/zakk_wylde_guns_axl-678_381.jpg)


Zakk Wylde był niedawno gościem „Conversation Series” i przy tej okazji ponownie mówił o swojej przygodzie z Guns N’ Roses z połowy lat dziewięćdziesiątych.

„Znałem chłopaków od dawna”, powiedział. „Kiedy przyjechałem [do Kalifornii] i zacząłem grać z Ozzym [Osbourne’em], poznałem Slasha i Duffa. Zaprzyjaźniliśmy się i tak dalej… Gunsi właśnie wówczas zaczęli osiągać sukcesy. Poznałem także Stevena [Adlera] i Matta [Soruma], który grał wtedy w The Cult”.

„Pewnego dnia Axl – którego nie spotkałem nigdy wcześniej – i Slash rozmawiali o tym, kto mógłby zostać u nich gitarzystą. Wtedy pojawiło się moje imię.
‘Może zwrócimy się do Zakka?’, zasugerował [Slash].
Axl na to: ‘Dobra, skontaktuję się z nim’.
Zdobył mój numer telefonu i zadzwonił.
‘Hej, Zakk, nie miałbyś ochoty dołączyć do nas i pograć?’.
‘Jasne, nie ma problemu’, rzuciłem.

W tamtym czasie nagrywałem ‘Ozzmosis’ [album Osbourne’a z 1995 roku], a kiedy wracałem do Los Angeles, spotykałem się z chłopakami i bywaliśmy w sali prób. Mieliśmy różne pomysły, ale nic konkretnego się nie działo.

[W końcu] Ozz powiedział: ‘Słuchaj, Zakk… Możesz grać na dwóch frontach, ale musisz dać mi odpowiedź. W poniedziałek o dwunastej ruszamy. Zabierasz się z nami czy nie?’.

Nie miałem od chłopaków żadnej konkretnej odpowiedzi, wszystko było na wodzie pisane, a Ozz ostatecznie zdecydował się na innego gitarzystę. Wtedy usiadłem i zacząłem się zastanawiać: ‘Co teraz? Mam mnóstwo riffów… a nie gram, k***a, ani z Ozzym, ani z Guns N’ Roses’”. 

W takich okolicznościach powstał Black Label Society.

O przesłuchaniach do GNR Zakk mówił już wcześniej, w niedawnym wywiadzie dla „Classic Rock”. Wyraził się wtedy nieco mniej dyplomatycznie:

„Graliśmy razem – ja, Axl, Slash, Duff, Matt i Dizzy”, wyjawił. „Powiedziałem Axlowi: ‘Kiedy zamierzasz dograć wokale, chłopie? Rusz się i przyjedź do studia, k***a!’.
Black Label Society powstali, bo miałem w zanadrzu sporo riffów i pewnego dnia przyszło mi do głowy: ‘Piep***ć to, sam je nagram’.

Nie chcę przez to powiedzieć, że Axl miałby z nimi trudności. Chodzi raczej o to, że on się bardzo angażuje. Wkłada wiele pasji w to, co robi. Wolałbym pracować z kimś takim niż z kretynem, który ma wszystko w dupie”. 






Źródło (https://www.blabbermouth.net/news/how-zakk-wyldes-failed-guns-n-roses-collaboration-led-to-formation-of-black-label-society/)
Źródło (https://www.longliverocknroll.it/zakk-wylde-ho-formato-i-black-label-society-a-causa-del-mancato-ingresso-nei-guns-n-roses/?fbclid=IwAR3KDLkVTaiubPx6Ek9jrwgco9OFTM311Pm5qex1ddS36P2Z0pCURrNtVBY)

Tytuł: Odp: Zakk Wylde (ponownie) o GNR [gunsnroses]
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 03, 2019, 08:35:08 am
"Kiedy zamierzasz dograć wokale, chłopie? Rusz się i przyjedź do studia, k***a!"

" Chodzi raczej o to, że on się bardzo angażuje."  :D :D :D :P

Tytuł: Odp: Zakk Wylde (ponownie) o GNR
Wiadomość wysłana przez: Ivellios w Lipca 03, 2019, 10:43:12 pm
Uwaga do tłumaczenia - "why don't..." tłumaczy się jako "może...", a nie dosłownie "dlaczego nie...".