(https://townsquare.media/site/366/files/2021/12/attachment-myles-kennedy-slash-shih-tzu.jpg?w=980&q=75)
W lutym przyszłego roku ukaże się kolejny album Slasha, Mylesa Kennedy’ego i Konspiratorów.
Tymczasem gitarzysta Guns N’ Roses wyjawił garść szczegółów dotyczących wydanej niedawno piosenki z tejże płyty, „Fill My World”.
www.youtube.com/watch?v=W4KgNN2di80&feature=emb_title (http://www.youtube.com/watch?v=W4KgNN2di80&feature=emb_title)
„Stworzyłem ten utwór w moim studiu. Początkowo miałem tylko otwierający riff, dopiero potem nasunęła się reszta. Nie byłem pewien, czy powinienem kontynuować, co powiedzą pozostali… Bo to dosyć sentymentalna piosenka. W każdym razie wysłałem ją Mylesowi, a on napisał do niej głęboki tekst. Sądziłem, że dotyczy straty, której wszyscy doświadczyliśmy w tych mrocznych czasach, ale on wyjaśnił, że rzecz dotyczy… psa [śmiech]”.
„Mam psa, który wabi się Mozart”, dodał Myles. „Kiedyś nasz lot opóźnił się, a nad naszym domem przeszła w tym czasie gwałtowna burza. Dzięki systemowi kamer, które pozwalają nam mieć psa na oku, gdy nie ma nas w domu, zobaczyliśmy, że Mozart wpadł w panikę. Coś strasznego. Był śmiertelnie przerażony, biedak. Tekst piosenki nawiązuje do jego uczuć w tamtych chwilach. Słuchając utworu, można odnieść wrażenie, że opowiada o relacjach międzyludzkich, ale uznałem, że będzie ciekawie, jeśli zaśpiewam go z perspektywy Mozarta”.
Źródło (https://www.blabbermouth.net/news/slashs-new-single-fill-my-world-was-written-from-a-dogs-perspective/?fbclid=IwAR1t8Xt-o0b3T20-NSdr-4KVMRdqb_b7YR0e3R6MciswxqwlAtng5cT_lj0)