NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: naileajordan w Sierpnia 26, 2021, 11:03:16 pm

Tytuł: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Sierpnia 26, 2021, 11:03:16 pm
(https://assets.palmspringslife.com/wp-content/uploads/2021/08/25133602/mattsorumbookrelease.jpg)



Jeżeli chcecie przeżyć życie w pełni, to pewnie nie ma krótszej drogi niż wstąpienie do zespołu rockowego. Jeżeli jednak wolicie dawkować sobie emocje, sięgnijcie raczej po biografię kogoś, kto gra rocka.


Poprzez karty swojej książki, „Double Talkin’ Jive”, Matt Sorum prowadzi czytelnika pośród wzlotów i upadków swojej burzliwej kariery. Nie brakuje niczego: ani seksu, ani narkotyków, ani bliskich spotkań z bogatymi i sławnymi ludźmi, ani prostytutek, ani modelek, ani historii z pierwszej ręki.

W udzielonym niedawno „Palm Springs Life” wywiadzie Sorum mówił o swojej autobiografii, o przygodach w muzycznym świecie i o… pustyni.


Jak się czułeś, odgrzebując najbardziej burzliwe chwile twojego życia?

To było jak katharisis. Niemal bolesne. Ale wiesz, jak to jest: żeby gdzieś dojść, trzeba swoje przejść. A teraz mogę powiedzieć: „Wreszcie doszedłem i cieszę się z tego, że jestem tu, gdzie jestem”. Ostatnia część książki przysporzyła mi najwięcej trudności, bo oto mieszkam na pustyni, mam przepiękną żonę i wspaniałe życie… co czytelnicy mogą uznać za nudne.

Mimo że nie stroniłeś od narkotyków, wiele rzeczy pamiętasz zdumiewająco wyraźnie. Jak ty to robisz?

Po prostu tak już mam. Zawsze miałem świetną pamięć. Jeżeli grałem w tak wielu zespołach, to między innymi dlatego, że potrafiłem odtworzyć dany kawałek po jednym przesłuchaniu. W latach ’70 i ’80 grałem w Hollywood w jakichś dziesięciu kapelach, z bardzo wieloma ludźmi, i to pomagało mi ćwiczyć pamięć. Kiedy zabrałem się za pisanie książki, wspomnienia zaczęły napływać.

 
„Double Talkin' Jive” to znana piosenka Guns N’ Roses. Dlaczego zdecydowałeś się tak zatytułować książkę?

Ktoś może to uznać za dziwne, ale dla mnie wcale takie nie jest. To wyraz mojej miłości, a zarazem nienawiści względem muzycznego biznesu. Dorastałem w latach siedemdziesiątych, marząc o graniu w zespole rockowym. Przyjechałem do Hollywood w pogoni za tym marzeniem. Byłem kompletnie spłukany, ale świetnie się bawiłem, chodząc na imprezy i grając rock and rolla. Kiedy dostałem angaż do wielkich zespołów, wszystko się skomplikowało. Biznes, kasa, menedżerowie, agenci… Tytuł „Double Talkin’ Jive” dobrze oddaje ten hollywoodzki światek.

Kiedy dołączyłeś do Guns N’ Roses, pomostem pomiędzy tobą a Axlem stało się zamiłowanie do heroiny. Potem jednak wasze relacje się popsuły. Jakie są dzisiaj?

Nieczęsto ze sobą rozmawiamy, ale sądzę, że szanujemy się wzajemnie. Chociaż nie pracujemy już razem i szczerze mówiąc, nie wiem, co on o mnie myśli. Ja jednak darzę go prawdziwym szacunkiem. Cieszę się, że znowu gra z chłopakami na jednej scenie. Nigdy nie wiadomo, co życie ma dla nas w zanadrzu. Oni robią swoje, a ja swoje. Grałem z nimi w czasach złotej ery rocka. To doświadczenie zawsze będzie ze mną.

Ty i Ace pobraliście się w Palm Springs. W książce opisujesz to miejsce jako uduchowione. Dlaczego postanowiliście opuścić Los Angeles i przeprowadzić się tutaj?

Pobraliśmy się w 2013 roku. Kiedy zostawiasz za sobą zgiełk Los Angeles i przyjeżdżasz tutaj, nie możesz nie odetchnąć z ulgą. Wsiadam do mojego Galaxie z ’62, włączam radio, zapalam cygaro, odpalam silnik i… czuję się jak w innej epoce. Potem patrzę na moją żonę, siedzącą przy basenie, i myślę sobie: „Jak cudownie wreszcie tutaj być!”.

Ostatni album Billy’ego Gibbonsa powstał w Pioneertown. Skąd ten wybór?

Mój kumpel Chad urządził w swoim starym garażu małe studio. Zacząłem grać w nim na bębnach i akustyka była naprawdę wyborna. Zadzwoniłem do Billy’ego w czasie pandemii, kiedy wszyscy siedzieli w domach, wszystkie trasy ustały, i rzuciłem: „Billy, przyjedź na pustynię. Pomieszkamy tutaj”. Całe lato upłynęło nam na pracy nad płytą, którą ukończyliśmy w październiku ubiegłego roku. W Boże Narodzenie zmiksowaliśmy materiał i przygotowaliśmy go do wydania. Z Billym pracuje się cudownie.   

Twoja córka, Lou Ellington, przyszła na świat w czerwcu w Palm Springs. Jak jej narodziny zmieniły twoje życie?

Ach… wszelki egoizm poszedł w kąt. Teraz wszystko kręci się wokół Lou. Ja i moja żona jesteśmy sobie bliżsi niż kiedykolwiek wcześniej. Spoglądamy na siebie i mówimy: „Boże, nie wierzę, że daliśmy życie dziecku”. To wspaniała dziewczynka.


Jesteś bardzo zaangażowany w działalność charytatywną. Działasz w Animal Asia i Dolphin Project, powołałeś do życia fundację Adopt the Arts, która propaguje muzyczne kształcenie dzieci. Dlaczego to dla ciebie takie ważne?

Sądzę, że mogę zwrócić uwagę innych na pewne problemy. Dzięki mojemu programowi sześćset dzieci w Los Angeles uczy się muzyki i sztuki. Planuję rozszerzyć tę działalność na Palm Springs albo Cathedral City.   







Źródło (https://www.palmspringslife.com/matt-sorum/?fbclid=IwAR3oWpElaXSBYbTRWtcQgjK_gaEZAh2N5T7NJTYhP-1o3iJ2JS2ehasO2ZU)
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Sierpnia 27, 2021, 12:11:34 am
Sorum popalił mosty ze Slashem i Duffem, ale chyba ma nadzieję że Axl go zaprosi i da zarobić
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: domino236 w Sierpnia 27, 2021, 02:24:05 pm
Dostałby zaproszenie na 2-3 kawałki, a takiego czegoś, z tego co pamiętam, nie chciał. A czy to było powodem pieniędzy? To nie wiem. Raczej honor. A jeśli chodzi o nie, to on ma ich w c**j, i dobrze o tym wiesz. Czy one były jakimś wielkim halo? Szczerze, wątpie.
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Sierpnia 27, 2021, 03:19:17 pm
Poczytaj sobie jego autobio a potem się wypowiadaj
https://gunsnroses.com.pl/forum/artykuly/sorum-przyjazn-ze-slashem-i-duffem-jest-skonczona/

Cytuj
Następnie bębniarz otrzymał smsa od Fernando Lebeisa, managera Axla, którego poznał jako dzieciaka, gdy Axl postanowił zamieszkać z jego matką Betą i jej rodziną. Wiadomość dotyczyła gościnnych występów z GNR na kilka utworów. Lebeis pytał, jak wygląda kalendarz Soruma i czy byłby zainteresowany taką propozycją. Potem od swojego managera, Matt, dowiedział się, że oferta zawiera zwrot kosztów podróży i zakwaterowania, ale nie ma w niej dodatkowej sumy za sam występ. Bębniarz, przekazał swojemu agentowi, żeby grzecznie odmówił
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: Luk w Sierpnia 27, 2021, 04:41:21 pm
Co to w ogóle za stwierdzenie, że kogoś szanuje. Powinien szanować wszystkich, a poza tym ciekawsza by była informacja kogo nie szanuje.  ;)
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Sierpnia 27, 2021, 04:45:39 pm
Sorum popalił mosty ze Slashem i Duffem, ale chyba ma nadzieję że Axl go zaprosi i da zarobić
W jaki sposób popalił?
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: domino236 w Sierpnia 27, 2021, 05:34:15 pm
Poczytaj sobie jego autobio a potem się wypowiadaj
https://gunsnroses.com.pl/forum/artykuly/sorum-przyjazn-ze-slashem-i-duffem-jest-skonczona/

Cytuj
Następnie bębniarz otrzymał smsa od Fernando Lebeisa, managera Axla, którego poznał jako dzieciaka, gdy Axl postanowił zamieszkać z jego matką Betą i jej rodziną. Wiadomość dotyczyła gościnnych występów z GNR na kilka utworów. Lebeis pytał, jak wygląda kalendarz Soruma i czy byłby zainteresowany taką propozycją. Potem od swojego managera, Matt, dowiedział się, że oferta zawiera zwrot kosztów podróży i zakwaterowania, ale nie ma w niej dodatkowej sumy za sam występ. Bębniarz, przekazał swojemu agentowi, żeby grzecznie odmówił

No ok, nie pamiętam dokładnie wszystkich cytatów. Napisałem 'z tego co pamiętam', widocznie źle. Moge sie wypowiadać, w końcu jest to publiczne forum, a Ty, bo więcej znasz informacji, newsów, znasz angielski, itp, możesz mnie poprawić, żebym na drugi raz wiedział.
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Sierpnia 27, 2021, 06:31:08 pm
To taka sama sytuacja jak z Izzym. Stradlin napisał "nie chcieli się rowno podzielić kasą", Sorum "nie chcieli zapłacić za występ". Jak zawsze chodzi o kasę.

@gloomy masz link do artykułu, gdzie Sorum tłumaczył czemu przyjaźń jest skończona. W zasadzie obie strony spaliły, no chyba że coś się zmieniło przez ostatnie parę lat. Niemniej jednak gościnnym występem w GNR się to nie zakończyło.
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: domino236 w Sierpnia 27, 2021, 06:46:49 pm
Mi sie wydaje, że kasa jest wymówką, a chodzi o honor. Są milionerami, tantiemy napływają, itp. W "normalnym życiu" mogło by chodzić o kase, ale w ich? ;) No, ale nigdy sie tego nie dowiemy.
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Sierpnia 27, 2021, 07:14:28 pm
A moim zdaniem honoru się na pieniądze nie przelicza. A po drugie, to że ktoś ma dużo kasy nie znaczy że nie chce więcej. Historia milionerów pokazuje że oni się nie zatrzymują w pogoni za większą kasa.

Sorum mówi szanuję Axla i mógłbym z nim zagrać ale moja stawka wynosi tyle i tyle. To szanuje człowieka czy kasę? I z drugiej strony, skoro się tak już dorobili, to na wszystkim muszą zarabiać?

Problem Soruma zresztą polega na tym o czym już nie raz pisałem, czyli wydawało mu się jaki on jest /był ważny w GNR. A tu się okazało że Duff i Slash go olali, a Axl zaproponował gościnny występ za darmo. Czyli tak jakos go średnio poważają. Może w VR był ważny, ale nie w GNR...
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Sierpnia 28, 2021, 11:29:42 am
Co to w ogóle za stwierdzenie, że kogoś szanuje. Powinien szanować wszystkich, a poza tym ciekawsza by była informacja kogo nie szanuje.  ;)
A czemu miałby wszystkich szanować? Ty w życiu też szanujesz wszystkich?

Wysłane z mojego Redmi9 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: VICTORY-OR-DEATH w Sierpnia 28, 2021, 12:36:47 pm
było, było wcześniej..., jeszcze, że Slash i Duff mają dołączyć do Axla, a Axl ma swojego perkusistę (Frank), a Matt'owi serce pękało... na tym relacje Matt-Slash-Duff jakoś ustały...
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: Luk w Sierpnia 28, 2021, 06:10:48 pm
Co to w ogóle za stwierdzenie, że kogoś szanuje. Powinien szanować wszystkich, a poza tym ciekawsza by była informacja kogo nie szanuje.  ;)
A czemu miałby wszystkich szanować? Ty w życiu też szanujesz wszystkich?

Wysłane z mojego Redmi9 przy użyciu Tapatalka



Staram się szanować wszystkich i chyba każdy powinien. A jak ktoś jest ch**** albo p**** to też go szanuje tylko mu powiem co myślę. :P A takie tam pieprzenie, że on go szanuje, a wcześniej psioczył na niego i tak go szanował, że olał go odchodząc z zespołu i ma problem, że nie mógł wrócić. Decyzje podjął, powinien siebie też szanować.  :)
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Sierpnia 29, 2021, 09:29:31 am
Chciałam zauwazyć, że wczoraj na fp Teraz Rocka pojawił się artykuł o tym samym, ale nie sprawdzałam czy znowu sciągnęli od nas :P
Tytuł: Odp: Sorum: Naprawdę szanuję Axla [mattsorum]
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 31, 2021, 04:52:16 pm
Szacunek zawsze powinien działać w obie strony. Jeśli nie działa, to trzeba coś z tym  zrobić, o ile się da. Jeśli się nie da to się żegna i tyle. Nie z każdym trzeba mieć kontakt przecież.