Teddy Andreadis wspomina zamieszki w Montrealu (1992) Dwóch muzyków, którzy wspomagali Guns N’ Roses podczas trasy z 1992 roku, Roberta Freeman (chórki) i multiinstrumentalista Teddy „Zig Zag” Andreadis, wspominało niedawno w wywiadzie dla
Appetite For Distortion zamieszki, do których doszło w Montrealu po zapowiadanym koncercie Metalliki i GNR.
Teddy: „Nigdy tego nie zapomnę. Siedziałem za kulisami obok Slasha i słyszeliśmy, jak publiczność wpadała w szał…”
Roberta: „Byłam przerażona! Teddy, o czymś zapominasz… My, dziewczyny z chórków i sekcji instrumentów dętych zostałyśmy tam same. Ty, Slash, Axl, Duff, Matt i Dizzy odjechaliście w limuzynach, ale my tam zostałyśmy, czekając, aż to wszystko się skończy”.
Teddy: „Nie miałem o tym pojęcia”.
Roberta: „Wydawało się, że [rozwścieczony tłum] lada moment wyważy drzwi i wszystkich nas wymorduje… To naprawdę przypominało Apokalipsę!”.
I Teddy, i Roberta zapewnili jednak, że ani Axl, ani reszta zespołu nie miała pojęcia o tym, że ktoś został za kulisami.
Poproszony o ocenę ówczesnego składu Gunsów i porównanie go z innymi, Teddy powiedział:
„Myślę, że Roberta zgodzi się ze mną, że skład z naszych czasów był najlepszy. Mieliśmy chórki, instrumenty dęte i całą resztę… Uważałem, że to najlepszy z możliwych zespołów. Składów było wiele i wszystkie dobrze sobie radziły, ale nasz był naprawdę wyjątkowy”.
Do zamieszek doszło 8 sierpnia 1992 roku.
Koncert Metalliki został przerwany po tym, jak James Hetfield poparzył się z powodu efektów pirotechnicznych. Wokalista został natychmiast odwieziony do szpitala. Gunsi wyszli na scenę po dwóch godzinach, ale Axl wycofał się po zaledwie sześciu piosenkach.
Źródło:
https://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/gnr_touring_members_remember_92_montreal_riot_it_really_felt_like_armageddon.html?fbclid=IwAR1zfDpSVoi3WVgp7YaCp0tFwScCsuskxuAyJ8koFPvIlriG4tlHscc20K0