NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: naileajordan w Sierpnia 08, 2019, 02:18:07 pm
-
(https://consequenceofsound.net/wp-content/uploads/2019/08/Nicolas-Cage.jpg)
W niedawnym wywiadzie dla "New York Timesa" znany aktor Nicolas Cage opowiedział o swoich doświadczeniach zawodowych, prywatnych upodobaniach, czynionych inwestycjach i wielu innych sprawach.
Przyznał między innymi, że jego wzorem w życiu prywatnym jest Axl Rose.
"Zdecydowanie wolę nie wychodzić", zdradził Cage. "Gdybym mógł, siedziałbym w domu.
Nie lubię się uzewnętrzniać (...). Nie chcę się skarżyć, po prostu wolę, żeby przemawiała za mnie moja praca, a nie życie prywatne.
Rob Zombie powiedział mi kiedyś: 'Prywatnie staraj się wieść jak najbardziej normalne życie, a wtedy będziesz mógł pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa w twojej sztuce'.
Właśnie tego chcę. Chcę być taki jak Axl Rose.
Nie mam ochoty nigdzie bywać. W zupełności wystarczy, że patrzę na moje akwarium, czytam Murakamiego i oglądam filmy Bergmana".
Źródło (https://consequenceofsound.net/2019/08/nicolas-cage-new-york-times-interview/amp/)
-
dzieki za inspiracje, a zatem oto zapowiedz mojego nowego artykulu
Jego głos, poezja, kompozycje, gra na fortepianie, ruchy, odwaga, oryginalność; istnieją niezliczone powody, żeby kochać Axla. Kiedy przygotowywałem się do roli w filmie „Ghost Rider”, czerpałem wskazówki z jego ruchów scenicznych. Pamiętacie ten taniec kobry? Axl mnie inspiruje. Nie tylko przez muzykę, ale również przez czystą pasją, dzięki której uosabia rock’n’roll. Trendy przychodzą i odchodzą, ale Axl zawsze pozostaje w 100% sobą. Kiedy przyjechał do LA w 1982 roku, na scenach było wielu pretendentów, ludzi uważających, że dżinsy, skóra i bujne czupryny zrobią z nich gwiazdy rocka, ale to on wniósł do muzyki coś niezaprzeczalnie prawdziwego i niebezpiecznego. Widziałem Axla na żywo podczas występu w Troubadour zanim wydano AFD, wtedy zagrali po raz pierwszy WTTJ, a ja nigdy tego nie zapomnę. Generacje przemijają, ale Axl Rose jest tylko jeden, zatem z wielkim szacunkiem i czcią, przekazujemy nagrodę za całokształt twórczości, Golden God Achievement Award i witamy prawdziwego bohatera, źródło inispiracji, legendę, indiwidualistę, rockowego oryginała. Powitajcie Axla Rose! – Nicolas Cage
-
Oczywiście mogłem się naczytać/nasłuchać jakiś bzdur ale z tego co słyszałem to Nicolas jest nałogowym hazardzistą i pewnie to są nie jedyne problemy i przez to chyba nie mógł usiedzieć w domu i poszedł grać w tych wszystkich gniotach, co miesiąc chyba ma jakiś nowy film. A szkoda, bo na początku miał parę fajnych hitów. Życzyć mu trzeba, żeby w tym domu siedział i nie rozrabiał. :lol:
-
Axl może sobie pozwolić na luksus niebywania, siedzenia w fotelu i obserwowania akwarium, a mimo wszystko odnoszę wrażenie, że pomimo tych wszystkich ludzi dookoła, jest osobą samotną. Nie samotnikiem, a właśnie samotnym.
-
Cholera wie co ten nasz Axl robi. :D Z jego poglądów to wiem, że lubi Bete i jej rodzinkę, taco i nie lubi Trumpa. :P A no i jeszcze lubi AC/DC.
-
Axl lubi zwierzaki, sam ma kilka kotów i psów. A poza tym siedzi na kanapie i ogląda seriale.
-
Pod koniec roku nowy Terminator. Wraca trójka aktorów z pierwszej części. Może i Gunsi wrócą. Z YCBM? ;)
-
Po przeczytaniu tytułu, pomyślałem że Nic Cage chce non stop odgrywać te same role w filmach :o