Były menedżer Guns N’ Roses, Alan Niven, był gościem „Rock Talk With Mitch Lafon”. Mówił tam między innymi o „Chinese Democracy” oraz o tym, dlaczego jego zdaniem wydanie tej płyty było błędem. „W mojej opinii wydanie Chinese Democracy to wielki błąd”, powiedział.
„Uważam, że byłoby lepiej, gdyby ta płyta pozostała tajemnicą. Byłoby lepiej, gdyby piosenki z niej były od czasu do czasu przemycane do setlisty. Dzięki temu cały album obrósłby aurą czegoś tajemniczego i fascynującego… i dopiero później ewentualnie można by go było wypuścić.
Ale wydanie płyty ot tak, bez wcześniejszej kampanii w prasie i wszystkich tych bzdetów… na zasadzie ‘Ok, skurwiele, oto ona’… jest bardzo w stylu Guns N’ Roses”.
„Jestem bardzo ciekawy”, dodał Niven, zmieniając temat, „czy aktywność Axla na Twitterze przełoży się jakoś na to, co pisze. Chętnie posłuchałbym jakiegoś politycznego kawałka jego autorstwa.
Alan wrócił również do pierwszych lat zespołu i podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat „Welcome To The Jungle” w pierwotnej formie.
„Zawsze myślałem, że to świetna piosenka z błyskotliwym tekstem. Ale na demówce, którą dostałem od ludzi z [wytwórni] Geffena, kiedy zaproponowali mi współpracę z zespołem, brzmiała po prostu słabo.
Posłuchałem tej demówki, po czym wróciłem do nich i powiedziałem: ‘Musimy popracować nad jednym kawałkiem. Może brzmi słabo, ale to prawdopodobnie najważniejszy utwór na demówce’. Chodziło o Welcome To The Jungle. Tym, co kręciło mnie w tym kawałku (…), był jego polityczny wymiar. Zobacz chociażby teledysk…”.
Dzisiaj klip do „Welcome To The Jungle” jest uważany za jeden z najlepszych w historii.
„Super, że chociaż minęło już trzydzieści lat, nadal pojawia się w takich zestawieniach”, skomentował Niven. „Guns N’ Roses to zespół, który zawsze miał jasny pogląd na sprawy społeczne”.
Źródło:
https://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/manager_explains_gnrs_biggest_mistake_with_chinese_democracy_says_welcome_to_the_jungle_sounded_weak_at_first.html