Tej wiosny minęły cztery lata, odkąd Guns N’ Roses zagrali „pozjednoczeniowe” koncerty w Las Vegas.
Eddie Trunk – amerykański dziennikarz i prezenter telewizyjny, którego czasami kojarzy się z GNR – opublikował z tej okazji dosyć długi wpis, w którym zdradził parę zakulisowych szczegółów tamtego wydarzenia.
Okazuje się, że jako jeden z pierwszych dowiedział się o planowanych występach Axla z AC/DC i że Rose złożył mu wówczas obietnicę, z której do dzisiaj się nie wywiązał.
„Trudno uwierzyć, że minęły już cztery lata!”, napisał Trunk. „To zdjęcie zostało zrobione około wpół do czwartej nad ranem, kiedy to Axl Rose poprosił, żebym przyklęknął, bo chciał mi coś powiedzieć. Zdradził, że plotki na temat jego występów z AC/DC były prawdziwe”.
Wiadomość wprawiła Trunka w osłupienie.
„Byłem w szoku, bo nie sądziłem, że to prawda. Poza tym do tamtej pory nikt nie ogłosił tego oficjalnie. Axl cieszył się jak dziecko – był podekscytowany tym, że zagra ze swoimi idolami. Poprosił, żebym zachował to dla siebie, dopóki nie pojawi się oficjalny komunikat, i tak też uczyniłem.
Obiecał, że udzieli mi na to konto wywiadu, ale nadal czekam…”
„Pamiętam, że wyjawił mi, na które piosenki szczególnie się cieszył itp.
To wszystko było tym bardziej niewiarygodne, że miało miejsce w dniu, kiedy jego własny zespół stał na progu gigantycznej trasy koncertowej, która nadal trwa”.
„Jak widzicie, po koncercie wszystkim dopisywał humor i wydaje się, że od tamtej pory sprawy potoczyły się gładko”, podsumował Trunk.
W zeszłym miesiącu Eddie gościł w audycji „Appetite for Distortion”, gdzie dość sceptycznie wypowiadał się o szansach na nową płytę Guns N’ Roses.
Źródło