Autor Wątek: Axl: Benzyna zamiast krwi  (Przeczytany 4552 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8574
  • 17000 postów
  • Respect: +4334
Axl: Benzyna zamiast krwi
« dnia: Listopada 23, 2018, 09:57:44 pm »
+3
Wywiad dla Etihad Airways In-flight Magazine [listopad 2018]

Nagłówek


Jeździ bezdrożami Abu-Zabi, kumpluje się z Kimi Raikkonenem, więc kto mógłby lepiej porwać tłum na torze Yas Marina niż Axl Rose z GNR?

Abu-Zabi [stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich] to nie pierwsze miejsce, gdzie zetkniesz się z Formułą 1. Czy nie byłeś czasem na Grand Prix Brazylii w 2016?

Axl: Byliśmy w trakcie trasy koncertowej w Brazylii i Mercedes zaprosił nas na GP Sao Paulo. Nie trzeba było nas długo namawiać. W moich i Slasha żyłach płynie bowiem benzyna.

Czy pamiętasz kto wygrał?

Oczywiście. Lewis Hamilton. Dokonał fantastycznych rzeczy w tym sporcie i to jemu trzeba przyglądać się w Abu-Zabi.

Więc jesteś prawdziwym fanem F1?

Zdecydowanie. Jestem pełen szacunku dla tych gości i tego co robią. Byłem już na wyścigach w Brazylii, Malezji i Wielkiej Brytanii. Teraz wszyscy nie możemy się doczekać rywalizacji w Abu-Zabi.

Czy graliście w naszym regionie wcześniej?

W zeszłym roku wystąpiliśmy w Dubaju i to jeden z tych razów, który zapamiętam na zawsze. Publiczność była niesamowita, miała ogrom energii, ale to podróż na stadion była tym, co utkwiło mi w pamięci. Zdarzył się wypadek, a my utknęliśmy w korku, totalnie bez ruchu. Kierowca zjechał więc z trasy, na bezdroża, a wtedy z kolei zagrzebaliśmy się w piachu. Spotkała nas zatem prawdziwa pustynna przygoda w ZEA.

Przyjaźnisz się od dawna z byłym mistrzem F1, Kimi Raikkonenem. Możesz nam trochę o nim opowiedzieć?

Tak, znamy się kupę lat. Chyba w 2006, zaprosił mnie jako gościa na GP Wielkiej Brytanii. Świetny gość i kierowca, zawsze mamy ubaw jak się spotykamy.

GNR koncertuje na całym świecie już od ponad 30 lat, a ciebie uważa się za jednego z największych frontmenów w historii. Kto w twoich oczach zasługuje na ten zaszczyt?

Dla mnie to proste. Queen to największy zespół, a Freddie najlepszy frontmen ever. To najwybitniejsza grupa ze względu na fakt umiejętności łączenia tak wielu różnych stylów [muzycznych].

Macie na koncie mnóstwo występów. Czy są jeszcze miejsca, gdzie nie dotarliście?

Okrążyliśmy glob kilkukrotnie, ale zawsze są takie miejsca, gdzie jeszcze nie graliśmy. W tym roku zadebiutowaliśmy na Islandii, a w grudniu będziemy mieli pierwszy show na Hawajach.

Które z koncertowych miast jest twoim ulubionym?

Nowy Jork będzie zawsze dla mnie szczególnym miejscem. Gdy przebywaliśmy w LA i graliśmy na tamtejszej scenie klubowej, to i tak marzyliśmy o NY. Tyle występów w tym mieście na przestrzeni lat i tyle wspomnień.

Porozmawiajmy o Vegas. Daliście tam kilka epickich występów, a jeden z nich zakończył się dla Ciebie złamaniem stopy i zjazdem ze sceny na wózku inwalidzkim.

Vegas to fajne miejsce. W czasach kiedy ludzie myśleli, że nie za wiele się udzielałem, dużo czasu spędzałem właśnie tam. Nie na imprezowaniu, czy hazardzie, ale na spacerowaniu nocami i obserwowaniu innych. Zaliczyliśmy tam sporo koncertów, w tym rezydencję. Na pewno jeszcze tam wrócimy.

Po takim czasie, tylu występach, jak znajdujecie jeszcze w sobie energię do dalszego grania?

Wszyscy chcemy jak najlepiej zaprezentować się przed naszymi fanami, każdy z nich oczekuje wielkiego show i to jest coś, co chcemy im dać. Dlatego nawzajem się napędzamy, żeby pójść jeszcze dale,j jeśli chodzi o jakość występu i naszego zaangażowania. Nie ma znaczenia, ile masz na koncie koncertów, każda publika jest inna, a to nas karmi.

Kiedyś wspomniałeś, że chciałbyś tworzyć muzykę filmową. Czy to nadal cię interesuje?

Słuchanie filmowych ścieżek dźwiękowych to dla mnie wielka sprawa. Kiedy słucham np. muzyki do „Piratów z Karaibów”, tej mieszanki orkiestry i nowoczesnych instrumentów, to muszę przyznać, że to bardzo sprytne. Duży szacunek dla twórców tych dzieł. Chciałbym coś podobnego robić w przyszłości.

Link: http://www.a-4-d.com/t3253-2018-11-dd-etihad-airways-in-flight-magazine-trackside-with-axl-rose-axl#12714
Skan: https://i.imgur.com/iI2DdiE.jpg
« Ostatnia zmiana: Listopada 23, 2018, 11:43:38 pm wysłana przez sunsetstrip »
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline naileajordan

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3472
  • Płeć: Kobieta
  • "So never mind the darkness"
  • Respect: +3547
Odp: Axl: Benzyna zamiast krwi
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 24, 2018, 05:47:59 pm »
+1
Bardzo dziękuję za wywiad!  :wub:
Axl udziela ich na tyle rzadko, że wydaje mi się, że ten byłby perełką wśród newsów. Może byłoby szkoda, gdyby się między nimi na jakiś czas nie znalazł.
Choć docelowo Artykuły to oczywiście najwłaściwszy adres.
"Robiłem to w najlepszej wierze, jak mówił jeden gentleman, który uśmiercił swą żonę, gdyż była z nim nieszczęśliwa."

 

Axl Rose – wywiad dla „Rolling Stone”, 1992

Zaczęty przez naileajordan

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 11687
Ostatnia wiadomość Stycznia 09, 2018, 05:57:35 pm
wysłana przez gloomy